Czego ile kupować???

[Monia2800]

Moja mama nie jest angielka i nie stosowala w Polsce poscieli dla noworodka. Nie pisze, ze co polskie to zle a co angielskie to dobre....to sa po prostu niwersalne zasady dbania o dziecko. Kazdy swoj rozum ma i albo sie ich trzyma albo robi po swojemu.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Jesli spiworek jest odpowiednio dobrany rozmiarowo to dziecko nie ma mozliwosci wsuniecia sie do niego, ze wzgledu na ograniczenia pod pachami. Na gorze spiworek powinien byc dopasowany niemalze jak spioszki. Co do wslizgniecia sie pod przykrycie, to jak pisalam kladziemy dziecko nozkami do dolnej krawedzi lozeczka lub stosujemy ograniczniki.

[alkamor]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14667336]Ale fakt, iż jest tak w Anglii zalecane, nie znaczy, że jest to zalecenie super a to, co polskie - złe [/QUOTE]

Napisane przez Monia2800

Moja mama nie jest angielka i nie stosowala w Polsce poscieli dla noworodka. Nie pisze, ze co polskie to zle a co angielskie to dobre....to sa po prostu niwersalne zasady dbania o dziecko. Kazdy swoj rozum ma i albo sie ich trzyma albo robi po swojemu.

Jednak można odczytać między wierszami "Skoro tak nie robicie i nie rozumiecie, że może się udusić to nie dbacie o dziecko"

ja tam od pierwszych dni w domu kładę Kubę pod kołderką...nawet teraz kiedy ma 7,5 m-ca nie kręci się zbytnio w nocy

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Też spałam pod kołderką. Jak, podejrzewam, 90% Wizażanek i innych dzieci

Ot, po prostu przychodzą różne mody związane z dziećmi. Kiedyś trzeba było dziecko karmić regularnie co 3 godziny. Nieważne, że się darło i miało w nosie jedzenie, chciało spać - karmić! W tym samym czasie zresztą była nagonka na mamy karmiące piersią - jakie to one złe! Niepostępowe! Potem odwrotnie - nagonka na te, co to cyca dawać nie chciały i stawiały na butlę - paskudne, wyrodne matki! Dziecku żałują! Dziecko nie nabierze odporności! Chore będzie! I tak dalej Jak widzę, teraz dochodzą śpiworki kontra kołderki/kocyki. No i super, trzeba przeczekać

[ma-li-na]

ja myślę że każda z nas ma prawo wyboru jedne wolą kocyki drugie rożki itp ,jedne wychowuja swoje dzieci w sposób książkowy drugie ufają własnym instynktom ,nie ma co się spierać i kłócić bo nie o tym jest ten wątek
Mamusie które mają juz dzieci ,wiedza co jest dla nich najlepsze,a te co maja zamiar mieć w swoim czasie się przekonają...
bo to tak jakby pisać o rzeczach o których nie mamy generalnie bladego pojęcia

[katakumba]

zgadzam sie z malina. moja mialam ze 3 spiworki, lacznie z takim malutkim, bo wydwalo mi sie ze te na 60cm to za duze i ja wkurzaja. guzik
pod kocem spalam ulubionym moro do 8 miesiaca, nie dalo sie go uprac na noc zeby schnal bo nie chciala spac pod innym. teraz dostala kolderke i poduszke z ikei i jakos przebolala strate ulubionego koca. rozka w ogole nie miala bo ja matka w angli takowego nawet nie probowalam kupic. zawilalam ja tym kocem jak lezala na poduszce mojej i juz

szajka nie kupuj duzo pieluch na dzien dobry, zreszta ktoras pisala juz o tym. nigdy nie wiesz ktore przypasuja, mnie np huggisy jedynki doprowadzaly do placzu (a moze to moj baby blues byla? cholera wie ) a ekologiczne pieluszki (jednorazowe jednakze) byly za sztywne

[Monia2800]

Ja na razie mam jeden spiworek, bo nie zakladam z gory, ze dziecko bedzie mi w nim dobrze spalo, trzeba przetestowac. Zakupilam tez infant wrap Kiddopotamus do wyprobowania. No i oczywiscie mam kilka roznej grubosci kocykow. Cos z tego na pewno podpasuje

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Co do pieluch tez jestem zdania, ze nie ma co kupowac duzo jednej marki, bo niewiadomo jak sie sprawdza. Ja poki co mam paczke Huggies do szpitala, a potem chce przetestowac tez inne pieluszki Pampers, Asda, Tesco...i wtedy zadecyduje na ktore przystac.

[jadzka4]

Dziękuję Mamom za podpowiedzi, widzę, że mam pełną dowolność czy pościel czy śpiworek,to ułatwia sprawę Ja chyba zdecyduję się na śpiworek. A gdzie polecacie się po to wybrać?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Do sklepu? Ja ci mogę polecić sklep, czemu nie. Ale wątpię, byś jechała np. na drugi koniec Polski po coś

[katakumba]

szajka a wozek sobie jakis upatrzylas?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Bexa 4 kołowy http://www.allegro.pl/item761020839_...1_kolorow.html Okazało się, że kumpel i koleżanka z pracy też je mają, są cholernie zadowoleni Posiada wszystkie te zalety, których wymagałabym od wózka.
Kata a ty jaki masz?

[katakumba]

moja droga, ja mam 3 z rzedu, bo tak naprawde nie wiedzialam czego chce
na dzien dobry mialam taki jak wiele dziewczyn w polsce, anmar, byl super na listopadowe i grudniowe wiatry i deszcze nad morzem, ale kolka nie skrecane z przodu utrudnialy mi prowadzenie.
potem kupilam spacerowke hauck - piekna byla, pomaranczowa z kwiatem. ale dziecku nie bylo wygodnie, to taki wozeczek dla lalek byl
teraz mam zia star, ale starszy model, wiec siedzenie jest plasko rozkladane, bo polka mimo prawie roku lubi sobie pospac, ogromny kosz na zakupy ze sztywnym dnem, 3 kolowy. dla mnie rewelacja

[KarmazynowyKamyk]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14680389]Bexa 4 kołowy http://www.allegro.pl/item761020839_...1_kolorow.html Okazało się, że kumpel i koleżanka z pracy też je mają, są cholernie zadowoleni Posiada wszystkie te zalety, których wymagałabym od wózka.[/QUOTE]

Ja mam dokładnie ten sam upatrzony...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ha To widać nie ja jedna dostrzegłam jego zalety

Kamyku, muszę powiedzieć, że udało mi się ten pojazd dorwać w sklepie (o dziwo, bo to z cudem graniczy), i - jest dokładnie taki, jak sobie wymarzyłam: leciuteńki, zwrotny, składa się 1 kliknięciem, niewielki po złożeniu, gondola ma dno regulowane do lekkiego podparcia, spacerówka całkowicie się rozkłada, wózek ma super amortyzatory, no po prostu - klasa

Kata, kompletnie nie jarzę tych wózków twoich Muszę poszperać w necie.

[katakumba]

e bo te moje to angielskie wynalazki. ale wazne zeby wozek byl lekki i mial rozkladane oparcie w spacerowce

chodz ostatnio znajomi pokazywali mi ze ich fotelik samochodowy tez ma rozkladane plecki rewelcja normalnie

[KarmazynowyKamyk]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14681631]Ha To widać nie ja jedna dostrzegłam jego zalety

Kamyku, muszę powiedzieć, że udało mi się ten pojazd dorwać w sklepie (o dziwo, bo to z cudem graniczy), i - jest dokładnie taki, jak sobie wymarzyłam: leciuteńki, zwrotny, składa się 1 kliknięciem, niewielki po złożeniu, gondola ma dno regulowane do lekkiego podparcia, spacerówka całkowicie się rozkłada, wózek ma super amortyzatory, no po prostu - klasa [/QUOTE]

Owszem, ciężko je dorwać... Ja pisałam do producenta, gdzie można je zobaczyć w sklepie... Chcieliśmy w mijającym tygodniu jechać zobaczyć, ale do tej pory się nie wybraliśmy, bo z mężem leżymy ścięci przeziębieniem jakimś...

[Sweet Delights]

Dziewczyny to moja ciuszkowa wyprawka dla mojego synka, który przyjdzie na świat na początku stycznia:

bodziaki z długim rękawiem rozmiar 62 x7 szt.
bodziaki z krótkim rękawkiem rozm. 56 x 3 szt./62 x 7 szt./ rozm. 68x 3 szt.
bodziaki bez rękawka rozm. 62 x 3 szt.
koszulki bawełniane cienkie rozm. 62 x6 szt. + rozpinane welurkowe 3szt.
śpiochy bawełniane rozm. 62 x 3 szt./ 68 x 2 szt.
półśpiochy bawełniane rozm. 62 x 2 szt. + welurkowe x 2 szt.
pajacyk bawełniany cały rozpinany rozm. 62x 3 szt./ 68 x 3 szt.
pajacyk welurokowy cały rozpinany rozm. 62x 6 szt.
sweterki rozpinane rozm. 3-6 m-cy x 2 szt.
bluzy z polarku rozm. 3-6 m-cy x2 szt.
polarkowe ogrodniczki rozm. 0-3 m-cy x 1 szt.
kombinezony zimowe rozm. 0-3+ 3-6 po 1 szt.
skarpetki ciepłe 6 par+ cienkie 3 pary
ciepłe kapciuszki miękkie ( większy kombinezon jest bez nóżek)
rękawiczki ciepłe x1 para+ 2 pary niedrapki
śliniaczek x3 szt.
czapeczki bawełniane cienkie 0-3 m-cy x1/ ciepła x1/ 3-6 m-cy x2 cienkie
po 2 zmiany pościeli do łóżeczka (poszewki, ochraniacz, prześcieradło)
2 cienkie śpiworki do spania 0-3 + 3-6 m-cy.

Powiedzcie proszę, czy nie nakupiłam czasem trochę za dużo? Bo boję się, że nie wykorzystam wszystkiego... A może powinnam jeszcze coś dokupić? Z góry wielkie dzięki

[kropka75]

Napisane przez Monia2800

... a ochraniacz zdjac jak tylko dziecko zacznie siadac.

Dlaczego??

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

kombinezony zimowe rozm. 0-3+ 3-6 po 1 szt.
skarpetki ciepłe 6 par+ cienkie 3 pary
ciepłe kapciuszki miękkie ( większy kombinezon jest bez nóżek)

1. ja wolałabym by mniejszy kombinezon był bez nóżek
2. najlepiej by miał dwa zamki i dziurkę na plecach, by dało sie dzieciaka przypiąć w foteliku i rozkryć gdy się rozgrzeje samochód
3. nie polecam ortalionowych, śliskich kombinezonów

[kropka75]

Napisane przez ma-li-na

Amen

więc wypowiem sie jako mama 3,5 letniego dzieciaczka,ja przez pierwszy miesiąc nie używałam pościeli,ale nie ze względu ma głupie przesądy itp ale przez to że miałam rożek i becik ,w których wydawało mi się że dzidzia jest bezpieczna jednak po miesiącu Tomeczek spał juz w pościeli co do przekonań że dzidzia się może udusić i itp no to szczerze nie rozumiem dlaczego od razu zwala się takie rzeczy na kołderkę,przecież kocykiem tez może może też wsunąc się do śpiworka itp itd takich przykładów można wymieniac bez liku ,a jeżeli są kobiety które są pozbawione instynktu macierzyńskiego ,bądź śpią jak zabite całą noc to istnieje w tych czasach taki gadżet zwany monitorem bezdechu

Jak ma się instynkt macierzyński do faktu kupowania bądź nie kupowania kołderek?

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez Monia2800

Moja mama nie jest angielka i nie stosowala w Polsce poscieli dla noworodka. Nie pisze, ze co polskie to zle a co angielskie to dobre....to sa po prostu niwersalne zasady dbania o dziecko. Kazdy swoj rozum ma i albo sie ich trzyma albo robi po swojemu.

No chyba nie są takie uniwersalne, skoro nie są powszechnie znane i zalecane każdej matce, w każdym źródle (gazety, tv, położna itp.).

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;14667960]W tym samym czasie zresztą była nagonka na mamy karmiące piersią - jakie to one złe! Niepostępowe! [/QUOTE]A kiedy to tak, nic o tym nie wiem??

Napisane przez ma-li-na

Mamusie które mają juz dzieci ,wiedza co jest dla nich najlepsze,a te co maja zamiar mieć w swoim czasie się przekonają...

A mnie się wydaje, że mamusie, które mają już dzieci nie tyle wiedzą, co jest dla nich najlepsze, ale polecają to co same używały, bo im akurat się sprawdziło.
Innym mamom i innym dzieciom może się nie sprawdzić.

Przykładów milion. Jedne nie wyobrażają sobie życia bez pampersów, inne idą w ekologię i wolą pieluchy eko lub choćby tetry. Jedne cierpiały karmiąc piersią i odradzają, inne nie wyobrażają sobie innej opcji. Jedne nie miały problemów z kołderkami (choćby moja matka), inne z góry kołderki skreślają... itd. itd.

Napisane przez Sweet Delights

Dziewczyny to moja ciuszkowa wyprawka dla mojego synka, który przyjdzie na świat na początku stycznia:

bodziaki z długim rękawiem rozmiar 62 x7 szt.
bodziaki z krótkim rękawkiem rozm. 56 x 3 szt./62 x 7 szt./ rozm. 68x 3 szt.
bodziaki bez rękawka rozm. 62 x 3 szt.

Powiedzcie proszę, czy nie nakupiłam czasem trochę za dużo? Bo boję się, że nie wykorzystam wszystkiego... A może powinnam jeszcze coś dokupić? Z góry wielkie dzięki

Też mi się wydaje, że całości nie wykorzystasz.

Na wypadek wszelki nie zrywaj wszystkich metek, jak coś to sprzedasz.

[ma-li-na]

Jeżeli urodzisz juz dzidzie to przekonasz się ,że nawet podczas snu kobieta po porodzie jest włączona na tzw czuwanie,każde zachłyśniecie i szelest dzidzi jest w stanie ją obudzić, bo natura obdarowała nas tzw instynktem
niektóre kobiety chcąc nie chcąc tak nie mają i właśnie dlatego powstał taki gadżet jak monitor bezdechu,nie wiem dlaczego wywnioskowałaś że chodzi o kupowanie kołderki rozmowa toczyła się w okół śmierci łóżeczkowej tudzież uduszenia się dzidzi w nocy np za pomoca kołderki bądź kocyka i innych pościelowych szmatek,nie mozna z góry zakładać że dziecko udusi się bo nie kupiłyśmy śpiworka tylko kołderkę,to matka musi być odpowiedzialna za dziecko a nie kawałek szmaty.

co do drugiej części to chyba wyraźnie napisałam ,że te kobiety które nie maja dzieci w swoim czasie się przekonają co jest najlepsze dla ich dzieci,bo wiadomo każda matka woli co innego

[kropka75]

Napisane przez ma-li-na

Jeżeli urodzisz juz dzidzie to przekonasz się ,że nawet podczas snu kobieta po porodzie jest włączona na tzw czuwanie,każde zachłyśniecie i szelest dzidzi jest w stanie ją obudzić, bo natura obdarowała nas tzw instynktem

Ja jestem włączona na czuwanie w nocy i bez dziecka.

Jednakże instynkt macierzyński ma z tym mało wspólnego. Znam kobiety bardzo rozbudzone macierzyńsko, które mają kamienny sen. I takie w których instynktu za grosz, a budzą się co minutę...

Z Twojej wypowiedzi wyszło, że jak się kobieta w nocy nie obudzi gdy dziecko się rusza, tzn. że nie ma instynktu. Chyba nie tędy droga...

Napisane przez ma-li-na

nie wiem dlaczego wywnioskowałaś że chodzi o kupowanie kołderki rozmowa toczyła się w okół śmierci łóżeczkowej tudzież uduszenia się dzidzi w nocy np za pomoca kołderki bądź kocyka i innych pościelowych szmatek,

Hmmm...
Nie wiem co mam odpowiedzieć, bo pierwsza część zdania przeczy drugiej.

Trudno się udusić pod kołderką, gdy się jej wcześniej nie kupi...

Napisane przez ma-li-na

co do drugiej części to chyba wyraźnie napisałam ,że te kobiety które nie maja dzieci w swoim czasie się przekonają co jest najlepsze dla ich dzieci,bo wiadomo każda matka woli co innego

A nie przekonają się co jest najlepsze dla nich-matek?

Szczerze wątpię by dzieci kochały plastikowe pampersy. Albo przemoczone do pleców pieluchy eko.

[karenina19]

Napisane przez kropka75

Trudno się udusić pod kołderką, gdy się jej wcześniej nie kupi...

Kropus...ty mnie nie rosmieszaj, bo dziecko mi wypadnie jak tak sie bede rechotala...

Mam pytanie - jakie smoczki-uspokajaczki polecacie mamusie??

[ma-li-na]

Napisane przez kropka75

Ja jestem włączona na czuwanie w nocy i bez dziecka.

Jednakże instynkt macierzyński ma z tym mało wspólnego. Znam kobiety bardzo rozbudzone macierzyńsko, które mają kamienny sen. I takie w których instynktu za grosz, a budzą się co minutę...



Z Twojej wypowiedzi wyszło, że jak się kobieta w nocy nie obudzi gdy dziecko się rusza, tzn. że nie ma instynktu. Chyba nie tędy droga...
tu raczej chodziło o strach matki która twierdziła że nie zaleca się kołderek ponieważ dziecko może sie udusić,napisałam że po urodzeniu jest cos takiego jak właśnie te n instynkt nocnego czuwania a jak sie go nie ma to zawsze mozna kupic monitor bezdechu.
Nie wiem w jaki inny sposób moge Ci to jeszcze wytłumaczyć

Hmmm...
Nie wiem co mam odpowiedzieć, bo pierwsza część zdania przeczy drugiej.

Trudno się udusić pod kołderką, gdy się jej wcześniej nie kupi...
udusic może się dziecko wszystkim,śpiworem ,kocem czy głupia pieluchą ale jak tak sie stanie to chyba nie będzie to wina szmatek tylko matki.,bo właśnie tak napisała dziewczyna która uważa że kupienie pościeli to duża nieprawidłowość


A nie przekonają się co jest najlepsze dla nich-matek?

Szczerze wątpię by dzieci kochały plastikowe pampersy. Albo przemoczone do pleców pieluchy eko.

No nie zawsze,no bo co z tego że matka będzie się lubować w pampersach a jej dziecko będzie mieć zapalenie pieluchowe? będzie na siłe trzymać je w pampersach bo dla niej to najlepsze rozwiązanie?

Poza tym wątek chyba zszedł na inny temat,Szajka zakładając go nie prosiła o wypowiadaniu się wyższości śpiworków nad kołderkami czy na odwrót,także zakończmy ten temat

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

zjadło mi połowę posta

[Monia2800]

Kropka75, ja swoja wiedze czerpie glownie z ksiazek i od lekarzy, poloznych...z tym, ze nie polskich, bo w Polsce nie mieszkam. Moze w Polsce wiedza lepiej, nie wiem

[kropka75]

Napisane przez Monia2800

Kropka75, ja swoja wiedze czerpie glownie z ksiazek i od lekarzy, poloznych...z tym, ze nie polskich, bo w Polsce nie mieszkam. Moze w Polsce wiedza lepiej, nie wiem

Ja nie o Polsce mówię, ale globalnie... Mam znajomych mających maluchy i mieszkających za granicą, w RFN, w Finlandii, w Holandii... nigdy nie słyszałam takich "uniwersalnych zasad".

[Puma13]

A ja jeszcze napiszę coś odnośnie ochraniaczy na łóżeczko. Jak maleństwo wróciło ze szpitala do domu, to oczywiście łóżeczko czekało z ochraniaczami. Jednak po kilku dniach (nocach) zdjęłam je. Dziecko na początku i tak się nie przekręca, a w nocy nie musiałam wstawać na każde piśnięcie małej, bo ochraniacz mi jej nie zasłaniał.

Sweet Delights, ja miałam 3 zmiany pościeli i nieraz mi się przydały, bo mała potrafiła zamoczyć jedna po drugiej w jedną noc. Wydaje mi się, że chociaż prześcieradełka przydadzą się ze 3.

[kropka75]

Napisane przez Puma13

A ja jeszcze napiszę coś odnośnie ochraniaczy na łóżeczko. Jak maleństwo wróciło ze szpitala do domu, to oczywiście łóżeczko czekało z ochraniaczami. Jednak po kilku dniach (nocach) zdjęłam je. Dziecko na początku i tak się nie przekręca, a w nocy nie musiałam wstawać na każde piśnięcie małej, bo ochraniacz mi jej nie zasłaniał.

Faktycznie - dość istotna sprawa.

[roxi1980]

Napisane przez Puma13

A ja jeszcze napiszę coś odnośnie ochraniaczy na łóżeczko. Jak maleństwo wróciło ze szpitala do domu, to oczywiście łóżeczko czekało z ochraniaczami. Jednak po kilku dniach (nocach) zdjęłam je. Dziecko na początku i tak się nie przekręca, a w nocy nie musiałam wstawać na każde piśnięcie małej, bo ochraniacz mi jej nie zasłaniał.

Sweet Delights, ja miałam 3 zmiany pościeli i nieraz mi się przydały, bo mała potrafiła zamoczyć jedna po drugiej w jedną noc. Wydaje mi się, że chociaż prześcieradełka przydadzą się ze 3.

Napisane przez kropka75

Faktycznie - dość istotna sprawa.

nie powiem, że to nieistotne, ale napiszę jak u nas było i jest
Norbert od początku śpi z ochraniaczami - początkowo służyły jako ochrona przed światłem (zawsze coś tam wpadało z przedpokoju np., no i miałam włączoną w pokoju małego lampkę), potem ochraniacz służył jako ochraniacz, jak się mały zaczął przekręcać na boczki, a na etapie 7 miesiąca życia żałowałam, że nie kupiłam pościeli z wysokimi ochraniaczami, bo mi dziecko zaczęło wstawać w łózeczku, ale niestety siąść nie umiało i było wielkie BUM... nie raz...
a zmian też mam 3 i nie żałuję - 2 byłyby za mało

co do listy wyżej - chodzi mi o bodziaki - uważam, że 7 to dobra ilość... oczywiście zależy od dziecka; Norbert bardzo ulewał, czasem 8 szt. miałam na 2 dni... a ogólnie, to żeby nie prać co drugi dzień, ta ilość jest ok

[Sweet Delights]

Dzięki dziewczyny, prześcieradełka najwyżej dokupię jeszcze ze dwa, a co do ilości np bodziaków to myślałam właśnie tak jak pisze roxi1980, żebym nie musiała robić prania co drugi dzień.

[Puma13]

To że ja tak zrobiłam z ochraniaczami, to nie znaczy, że każdemu to przypadnie do gustu, mnie poprostu tak było wygodniej. Chociaż było to rozwiązanie na ok 2-3 miesiące (nie pamiętam ile dokładnie) bo chociaz mała nie przekręcała się z boku na bok, to potrafiła w ciągu małej chwilki okręcić się o 180 albo 360 stopni wtedy ochraniacze spełniały już rolę ochraniaczy.

A dlaczgo trzeba je ściągnąć gdy dziecko siada?
Moja mała ma dwa lata i nadal śpi w łóżeczku z ochraniaczami, bo gdyby nie one, to głowa byłaby już nie raz poobijana. Na gwiazdkę planujemy kupić normalne łóżeczko i już się boję, chyba będzie spała w kasku