Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[p4w]

Napisane przez magi77

Cześć dziewczątka

Dziękuję za ciepłe słowa. Czasami brakuje mi sił wewnętrznych... Nie dopuszczam do siebie tej ostatecznej myśli - operacja. Nie wyobrażam sobie jak ja zniosę fakt, że zabiorą mi synka, uśpią i będą operować. To jest coś co mnie przeraża, a zbliża się wielkimi krokami... Nie mam weny do pisania, przepraszam.

pamiętaj, że trzymamy kciuki

[Cassandra 23]

Napisane przez Miramej

A Ale mnie boli głowa, buuu...

To pewnie od pogody. Mnie wczoraj bolała, a cały dzien był pochmurny i deszczowy.

Napisane przez magi77

Cześć dziewczątka

Dziękuję za ciepłe słowa. Czasami brakuje mi sił wewnętrznych... Nie dopuszczam do siebie tej ostatecznej myśli - operacja. Nie wyobrażam sobie jak ja zniosę fakt, że zabiorą mi synka, uśpią i będą operować. To jest coś co mnie przeraża, a zbliża się wielkimi krokami... Nie mam weny do pisania, przepraszam.

Magi rozumiem Twój smutek Ja tez nie wyobrazam sobie gdybym nie miała synka przy sobie jakis dluzszy czas. Czasami jak mama zabierze go na spacer i nie ma ich np. 2 godz. to ja juz prawie jajko zniose z tęsknoty
Ale to juz pewne, ta opercja??
Kochana musisz myslec o tym pozytywnie, że to dla jego dobra. Bedzie zdrowy jak rybka a to jest najważniejsze. Silna z Ciebie kobietka, dasz radę

[katarzynka00]

Magi, również chciałabym dodać tobie otuchy i pozytywnych wibracji.
Serce matki jest strasznie czułe i potrafi wiele znieść

[Cassandra 23]

Napisane przez mariolasl

Dzień dobry

Wracam na łono wątku pogościowo.

U nas nic nowego. Ja czuję się dobrze, a waga Antosia stoi w miejscu . Ma zwiększoną dawkę leku, niby je nieco lepiej, ale też nie codziennie.
Antonio opracował sobie nowy sposob, aby nie jeść - zaczyna siadać na znak, że już ma dosyć . Oczywiście jeszcze nie umie, ale bardzo się stara. Ma również brzydką egzemę (po podarowanych kosmetykach organicznych, ktore mu wybitnie nie podpasowały), więc bawimy się teraz w apteczne specyfiki.

Ja zużywam ok 5 pieluszek na dobę, zmieniam przy każdym karmieniu.

Mariolu dopiero teraz zauważyłam Twojego posta
Ślepak ze mnie
Kurcze a juz myślała,że po tym syropku apetyt sie poprawił
Co jest z tymi naszymi dzieciaczkami? Mój tez różnie je, czasami ponad 700 a czasem tylko 600. Tylko, że ja daje mu 2 razy dziennie troszke kaszki do mleczka, zawsze to wiecej białka, i zaczynam wprowadzac pokarmy stałe, tzn. były dwie proby podania jabłka ze słodką marchewaką. Może jak sie rozsmakuje w nowosciach to zacznie lepiej jesc. Musze probowac wszystkiego.
Pewnie pod koniec tyg. wybierzemy sie na ważenie.

Napisane przez groszkolino

podałam juz debridat i gó*** wart :/
moze zadziala <błagam>, mala juz 3 dzien z rzedu miala taki atak o 5 rano ze ciezko mi to opisac
do tego ta cholerna kupa, co druga jest 'lżejsza', ale nie musztradowa a są i takie normalnie wałeczki, meczy sie biedna jak robi, czasem sadzi bobki. mowilam wczoraj lekarce i dala acidolac... zwyczajnie ma zatwardzenie. co ja mam robic, pomyslalam by ja wiecej przepajac..

Ile razy dałaś małej Debridat? Jedna dawka czy dwie nie pomogą od razu. Trzeba dawac regularnie kilka dni zeby była poprawa.

Napisane przez skierka1981

hej co do rozmiaru pieluszek to ja kupuję Amelce z biedronki już 3. przedział od 4-9 kg. te wcześniejsze to nie patrzę na wagę małej tylko widać było że już jej tak w nich średnio więc zmieniłam na większe, wydawało się że za duże będą ale ok i Amelce lepiej bo nic jej nie uwiera ani nie ciśnie.
byliśmy na spacerze ale wiatr mroźny i średnio przyjemnie. Amelkę chyba troszkę przewiało bo miała czerwone policzki i marudna była,ale teraz widzę że już ok policzki wróciły do dawnego koloru i zaczepia mnie. tylko spać nie chce i najlepiej z nią rozmawiać i zabawki pokazywać.muszę chyba jej na spacery zakładać już kurtkę od babci taką zimową już i rozejrzeć się konkretnie za kombinezonem...

My tez uzywamy z Biedronki Bardzo dobre pieluszki. Chociaż teraz kupiłam na próbe te z Rossmana (tez dobre), i chrzestny kupił Huggisy - mega paczkę taze mam zapas na jakis czas.
My zmieniamy pieluche po kazdym karmieniu, czyli tak o 6 razy. W nocy tylko raz.

Właśnie mnie tez zawsze ten wiatr martwi, boje sie zeby nie wysuszył Kubie buzki albo odmroził. Smarujecie juz buzki maluchom?
My mamy tez krem z Nivea na każdą pogodę ale jeszcze nie uzywałam, chyba juz powinnam.

Napisane przez Miramej

U nas w przychodni nawet jest fajnie zrobione - są zupełnie osobne drzwi do przychodni, gdzie przyjmuje pediatra i gabinet jest oddzielony od reszty przychodni, poza tym dzieci zdrowe i chore są przyjmowane w różnych godzinach

U nas jest podobnie, dzieci chore mają wyznaczone inne godziny przyjeć

Napisane przez skierka1981

Hej właśnie zważyłam się sama i razem z Amelką. sama doszłam prawie do wagi sprzed ciąży. miałam 65 a teraz 66.7 czyli trochę brakuje ale i tak jest dobrze. z Amelką sprawa wygląda jeszcze lepiej wg wagi ma teraz.................... ......................... ......................... .................7.2 kg
spora jest oj spora. czyli 2 września miała 5650 to w biągu 38 dni przybrała 1550 gram, sporo.

Ojej 7,2 kg ? To spora z niej kobitka

Aj jak Ci zazdroszcze, kiedy ja wróce do wagi sprzed ciąży
Chyba nigdy...

Napisane przez katarzynka00

(...) mi brakuje zdecydowanie wiecej, ale jakos konkretnie nie moge sie za siebie zabrac.
Dzis mialam maly sukcesik.Wbilam sie w swoje rurki sprzed ciazy.Moze(napewno) nie wygladam w nich szalowo,ale dopielam sie i bede w nich chodzic bo wygladam jako tako

Kasiu to super Czyli kg spadają A to najważniejsze.
Hmm rurki... moje marzenie.
Ja nawet nie probuje wciskac sie w spodnie sprzed ciąży. Nogi mam juz jako tako, ale brzuch w biodrach i brzuchu zostało.

Dziewczyny nie moge zmobilizowac sie do zrzucenia tych zbędnych kg Mam tyle fajnych ciuszków ale niestety za małe

Napisane przez katarzynka00

Dziewczyny podajace cebion.Wkraplacie do buzki,przemycacie w herbatce, na lyzeczce?jak sobie radzicie?

Właśnie chyba zdecyduje sie kupic te witaminki na sezon jesienno-zimowy Tylko myslałam o Cebion multi.
A bede podawac w herbatce.

Napisane przez mayaha

A i jeszcze czytam ze musicie sie ratowac po szczpieniu. Na szczescie mnie to omineło. Lekarz zapronował mi szczepionke INFANRIX i powiedział ze nic sie nie bedzie działo i miał racje. Zero gorączki

My tez szczepilismy Infanrixem Żadnych niepokojących objawów nie było. Teraz w listopadzie mamy juz 3 dawkę szczepionki.

Napisane przez czekoladka21

Nie pojechalismy do Zakopanego ale za to bylismy w Centrum Handlowym z Weronika! jaka byla grzeczna- spala a potem to jej glowka we wszystkie strony latala taka byla ciekawano i sie z tż obkupilismy w ciuchy

Pochwal sie co kupiliście

Napisane przez czekoladka21

a tu najnowsza fotka Weroniki

Jaka fajna niunia a te włoski

Chyba tylko mój Kuba jest łysy

[eleeri]

Cześć
ja znowu niewyspana
moje dziecko dba aby mama się mu nie rozleniwiła

Napisane przez katarzynka00

może śpiewanie..., a jak nie chce spac to moze trzebabyloby mlodego zmęczyc rozmowami,grzechotkami itp? a jak sie znudzi to ciepla herbatka/cyc i nyny


Dostalam @, w koncu...ufff

śpiewanie nie działa
cowięcej, ajk młody je to ja nie mogę się odzywać, jak on je to ma być cisza

gratuluję @

Napisane przez Cassandra 23

Czas leci jak szalony Zanim sie obejrzymy a nasze szkraby będą chodzić

I d... fotek nie bedzie, aparat sie popsuł. Ale nie ma sie cow dziwic, wiekowy był Musze poszukac na All jakiegos nowego.

Niestety nie mam zadnych sposobów na usypianie Mój mały zaraz po kapieli sam ładnie usypia ze smoczkiem i pieluszką.

Nooo, zanim się obejrzę będę musiała wracać do pracy i zostawić małego
żyjemy w chorym kraju

kup aparat kup i zrób fotki
ale Ci dobrze, masz złote dziecko

Napisane przez Miramej

Synek dba, żeby mamusia oczek nie psuła przed kompem

A On całą godzinę je? Znaczy przełyka?

U nas przytulenie na rękach + smoczek działa (czasami )

W kąpieli to Kubuś nie płacze, ale po. Wczoraj znów jakoś poszło, ale nieźle musieliśmy odwracać Jego uwagę

Ale mnie boli głowa, buuu...

Widzisz jaki kochany

No nie je chwilę a potem to już ciumka tak do spania, bo przeważnie zasypia przy cyciu

czasami powiadasz

Napisane przez magi77

Dziękuję za ciepłe słowa. Czasami brakuje mi sił wewnętrznych... Nie dopuszczam do siebie tej ostatecznej myśli - operacja. Nie wyobrażam sobie jak ja zniosę fakt, że zabiorą mi synka, uśpią i będą operować. To jest coś co mnie przeraża, a zbliża się wielkimi krokami... Nie mam weny do pisania, przepraszam.

Magi przykro mi bardzo
wierzę że jest Ci ciężko i współczuję Ci z całego serca

Napisane przez Cassandra 23

Właśnie mnie tez zawsze ten wiatr martwi, boje sie zeby nie wysuszył Kubie buzki albo odmroził. Smarujecie juz buzki maluchom?
My mamy tez krem z Nivea na każdą pogodę ale jeszcze nie uzywałam, chyba juz powinnam.

Chyba tylko mój Kuba jest łysy

Ja mam krem z Ziajki od 3 m-ca ale jeszcze nie używałam, bo siedzę w domu

nie martw się jeszcze mu urosną i będzie miał bujną czuprynkę

[Malga19]

Napisane przez eleeri

cześć Malguś
nie myśl o tym co było, ale co będzie
a już za kilka m-cy będziesz tulić swoje maleństwo
mam nadzieję, że wstawisz fotkę i pochwalisz się córeczką

pewnie ze pokaze...ale najwczesniej pod koniec grudnia albo w styczniu...

[mariolasl]

Maggi
Nawet nie wiem, co napisać, bo wiem, jaka czarna rozpacz cię ogarnia. Wizja operacji jest przerażająca, ale potem będziesz się cieszyć zdrowym dzieckiem.
--------
Za nami cicha niedziela Mąż dzielnie zajmował się małym, ugotował obiad i starał się mnie ułaskawić

Cass, mnie również lecą włosy i też zażywam witaminy, pokrzywę itp itd. Trzeba poczekać aż wróci rownowaga hormonalna, chociaż to trudne, gdy myje się włosy i garść zostaje w rękach.
My robiliśmy przymiarki do wprowadzania pokarmów stałych, ale Antonio nie chce pić kleiku przez smoczek, a po podawaniu łyżeczką potrafi spać 6-8 godzin w dzień, mimo, że chyba zje tylko 2-3 łyżeczki. Nie zje też niczego, co słodkie, soczkami pluje. Dalej pije 400-500ml dziennie, sporadycznie więcej. Ręcę czasami mi opadają, chociaż dobre jest to, że już rzadko dostaje histerii na widok butelki lub śliniaczka
Lekarz zalecił wprowadzanie nowych pokarmów od 6 miesiąca.

Poza tym jest wspaniałym dzieckiem, śmieje się często, jest bardzo pogodny, ładnie gaworzy, próbuje siadać i wszystkich odwiedzających wprowadza w zdumienie swoim radosnym usposobieniem
Tak go kocham, że czasami patrząc na niego myśle, że serce mi pęknie z nadmiaru miłości, szczególnie, że tak bardzo przypomina mnie...

[Svinecka]

matko co sie dzieje mojemu dziecku powyskakiwaly na brzuchu jakies skupiska pecherzey (Erykowi) strasznie to wyglada no nie wiem co to jest i czy jeszcze na dodatek nie zarazliwe - dopiero na 14.40 mamy do lekarza
a jego to swedzi i boli

ale wyglada to masakrycznie

Napisane przez eleeri

Dziewczyny, jak uśpić dziecko ?
Mateusz siedział godzinę przy cycu i nic
Małż go teraz nosi

macie jakieś sposoby, jakie ?

suszarka u nas tylko to pomaga jak maly nie chce sam zasnac

Napisane przez magi77

Cześć dziewczątka

Dziękuję za ciepłe słowa. Czasami brakuje mi sił wewnętrznych... Nie dopuszczam do siebie tej ostatecznej myśli - operacja. Nie wyobrażam sobie jak ja zniosę fakt, że zabiorą mi synka, uśpią i będą operować. To jest coś co mnie przeraża, a zbliża się wielkimi krokami... Nie mam weny do pisania, przepraszam.

trzymaj sie kochana napewno bedzie wszystko dobrze, trzymam kciuki

[czekoladka21]

Napisane przez katarzynka00

Dostalam @, w koncu...ufff

Napisane przez Cassandra 23

Siemka z rana



Kochana witaminy to biore regularnie, tez na włosy. Mam szampony specjalne, odzywki, pije pokrzywe i nic Dalej wypadają...

mi tez kiedys wypadaly na jesien zawsze mimo brania witamin, ale moze u mnie poprawa kondycji wynika stad ze nie farbowalam wlosow juz od roku

Napisane przez magi77

Cześć dziewczątka

Dziękuję za ciepłe słowa. Czasami brakuje mi sił wewnętrznych... Nie dopuszczam do siebie tej ostatecznej myśli - operacja. Nie wyobrażam sobie jak ja zniosę fakt, że zabiorą mi synka, uśpią i będą operować. To jest coś co mnie przeraża, a zbliża się wielkimi krokami... Nie mam weny do pisania, przepraszam.

najwazniejsze to myslec pozytywnie
wielki buziak dla ciebie i synka-jestescie dzielni

Napisane przez Cassandra 23

.


Pochwal sie co kupiliście



Jaka fajna niunia a te włoski

Chyba tylko mój Kuba jest łysy

ja kupilam sobie rurki i uwaga rozm. 36 a wszystkie spodnie sprzed ciazy mam 34 wiec zeby je wlozyc musze troche zrzucic jeszcze
i eleganckie spodnie na chrzciny kupilam i puderek mineralny Estee Lauder
a tż tez kupil spodnie i 2 swetry

taa wloski ma super ale wyczesywanie tez ciemieniuszki

Napisane przez mariolasl

Dalej pije 400-500ml dziennie, sporadycznie więcej. Ręcę czasami mi opadają, chociaż dobre jest to, że już rzadko dostaje histerii na widok butelki lub śliniaczka
Lekarz zalecił wprowadzanie nowych pokarmów od 6 miesiąca.

Poza tym jest wspaniałym dzieckiem, śmieje się często, jest bardzo pogodny, ładnie gaworzy, próbuje siadać i wszystkich odwiedzających wprowadza w zdumienie swoim radosnym usposobieniem
Tak go kocham, że czasami patrząc na niego myśle, że serce mi pęknie z nadmiaru miłości, szczególnie, że tak bardzo przypomina mnie...

ja kiedys pisalam ze moja Wercia jest glodomorkiem otoz juz nie
teraz wypija 500-600ml na dobę wiec w porownaniu z tym jak pila wczesniej to duzo mniej -teraz wypije na raz 100ml a wczesniej mogla 130ml a czasem wypije tylko 60ml......

oj tak kazda z nas chyba czuje to samo co ty

[skierka1981]

Hej mamusie. u nas dziś znowu deszcz pada, wpadam tylko na chwilkę bo Amelka dziś jakaś marudna zasnąć nie moze po kilka podejsć ma do tego spania a jak już to tylko chwilkę pośpi... no zobaczymy, najważniejsze że noce przesypia ładnie to w dzień może mi pomarudzić

[Cassandra 23]

Ale paskudna pogoda a chciałam isc na spacer. Rozpadało sie, wiatr wieje, dzisiaj nigdzie nie wychodzimy.
Kuba marudzi, nawet juz mu na rękach źle a mi kręgosłup wysiada.
Właśnie z bratem zamówilismy pizze ale sie najadłam ... i gdzie moja dieta

Napisane przez mariolasl

My robiliśmy przymiarki do wprowadzania pokarmów stałych, ale Antonio nie chce pić kleiku przez smoczek, a po podawaniu łyżeczką potrafi spać 6-8 godzin w dzień, mimo, że chyba zje tylko 2-3 łyżeczki. Nie zje też niczego, co słodkie, soczkami pluje. Dalej pije 400-500ml dziennie, sporadycznie więcej. Ręcę czasami mi opadają, chociaż dobre jest to, że już rzadko dostaje histerii na widok butelki lub śliniaczka
Lekarz zalecił wprowadzanie nowych pokarmów od 6 miesiąca.

Poza tym jest wspaniałym dzieckiem, śmieje się często, jest bardzo pogodny, ładnie gaworzy, próbuje siadać i wszystkich odwiedzających wprowadza w zdumienie swoim radosnym usposobieniem
Tak go kocham, że czasami patrząc na niego myśle, że serce mi pęknie z nadmiaru miłości, szczególnie, że tak bardzo przypomina mnie...

Mój na szczescie pochłania herbatki i soczki. Już od kilku dni daje mu dziennie 90 ml jakiegos soczku, wypija w kilka sekund (żeby tak mleczko chciał pić). Bardzo lubi soczek przecierowy z jabłka i marchewki, jest taki gęsty. Ale jak wypił soczek to potem nie chciał mleczka Na kolacje, po kąpieli zjada najwięcej, bo robie mu 160 ml mleka i dosypuje 2 łyzki stołowe kaszki. Zjada ze smakiem, prawie zawsze wszystko. Lubi chyba gęściejsze mleczko. Na sniadanie daje mu juz mniej kaszki, bo tylko 2 małe łyżeczki i zjada tak 100-120 ml. Potem to juz jest walka z jedzeniem. Musze w niego wmuszać.

A może Antosiowi tyle mleczka wystarcza? Jest wesoły, pogodny, dobrze sie rozwija Już sama nie wiem...

A ten syropek co bierze to na poprawe apetytu?

Napisane przez Svinecka

matko co sie dzieje mojemu dziecku powyskakiwaly na brzuchu jakies skupiska pecherzey (Erykowi) strasznie to wyglada no nie wiem co to jest i czy jeszcze na dodatek nie zarazliwe - dopiero na 14.40 mamy do lekarza
a jego to swedzi i boli

Nie mam pojęcia co to może byc? Może jakies uczulenie?

Napisane przez czekoladka21

ja kupilam sobie rurki i uwaga rozm. 36 a wszystkie spodnie sprzed ciazy mam 34 wiec zeby je wlozyc musze troche zrzucic jeszcze
i eleganckie spodnie na chrzciny kupilam i puderek mineralny Estee Lauder
a tż tez kupil spodnie i 2 swetry

ja kiedys pisalam ze moja Wercia jest glodomorkiem otoz juz nie
teraz wypija 500-600ml na dobę wiec w porownaniu z tym jak pila wczesniej to duzo mniej -teraz wypije na raz 100ml a wczesniej mogla 130ml a czasem wypije tylko 60ml......

O mamo...rozmiar 36 kiedy ja takie miałam... w młodości

I tak ładnie je Weroniczka nie masz co sie martwić. Ona jest sporo młodsza od Kuby.

[WrednaAfrodyta]

Cześć Mamusie!

Dawno mnie nie było, Tomuś praktycznie w ogole nie spi w dzien. Max 2 h łacznie tlo takie drzemki po 15 min do pol h. Juz nie wiem czy to normalne.....

W nocy budzi sie co 2 h to juz standard....A myslalam ze jakos sie unormuje to jego spanie, a narazie jest coraz gorzej.

Jeszcze teraz we wtorki jezdze do Warszawy na studia i nie ma mnie w domu od 5 do 20, jak wracam to az płacze na widok mojego Szkraba. A piersi sa tak pelne mleka ze malo co nie eksploduja.
To się wyżalilam

[Svinecka]

ja nawet w 34 wchodze

tylko ten okropny brzuch mi zostal - no ale po dwojce dzieci to czego sie spodziewac

ide zaraz sie szykowac do lekarza - to napewno nie uczulenie bo to sa wielkie ropne pecherze w takich skupiskach

[elita343]

Hej Mamusie, pomocy... Dawno tu nie zaglądałam, bo Mała daje popalić... Ma teraz 2,5 m-ca i musze przestawić ją na butelkę, bo od listopada musze wrócić do pracy... Dramat jest straszny, pluje jedzeniem, drze się jak opętana i mi serce pęka... Wiem, że smoczek i butla sa ok, bo z nich chętnie jadła, jak ja np. gdzieś wychodziłam, ale stale nie chce z nich jeść i się drze... Nawet mojego pokarmu z butli nie chce jak się wkurzy... Pomóżcie, błagam..

[Cassandra 23]

Napisane przez elita343

Hej Mamusie, pomocy... Dawno tu nie zaglądałam, bo Mała daje popalić... Ma teraz 2,5 m-ca i musze przestawić ją na butelkę, bo od listopada musze wrócić do pracy... Dramat jest straszny, pluje jedzeniem, drze się jak opętana i mi serce pęka... Wiem, że smoczek i butla sa ok, bo z nich chętnie jadła, jak ja np. gdzieś wychodziłam, ale stale nie chce z nich jeść i się drze... Nawet mojego pokarmu z butli nie chce jak się wkurzy... Pomóżcie, błagam..

Już do pracy?

Niestety nie pomoge bo mój mały od poczatku na butli.
Ale jak tak przeglądam fora to dużo mamuś ma z tym problem. Jak dziecko jest na piersi to na butle patrzec nie chce.
Trzeba być cierpliwym. Może w koncu zaprzyjazni sie z butelką. Może jednak ten smoczek jej nie odpowiada.
Bardzo wazny jest dobór smoczka. Nie z każdego dzieci chcą pic.
A jaka masz butle? Polecam Lovi z Canpola. Fajny smoczek, imitujący sutek matki. Może z niej zechce wypic.

[mariolasl]

Svinecko, kciuki trzymam za Eryka. Mam nadzieję, że to nic poważnego.

Gratuluję wszystkim w rozmiarze 36 i 34
Nawet się nie wypowiadam na temat wagi, bo przed ciążą ważyłam więcej niż wiekszość wątkowych mam w 9 miesiącu ciąży. , a gdy kiedyś ważyłam 58 kg, to już wyglądalam jak chodzący szkielet.
Z kilogramami naturalnie walczę, ale jeszcze długa droga przede mną...

Napisane przez Cassandra 23

Mój na szczescie pochłania herbatki i soczki. Już od kilku dni daje mu dziennie 90 ml jakiegos soczku, wypija w kilka sekund (żeby tak mleczko chciał pić). Bardzo lubi soczek przecierowy z jabłka i marchewki, jest taki gęsty. Ale jak wypił soczek to potem nie chciał mleczka Na kolacje, po kąpieli zjada najwięcej, bo robie mu 160 ml mleka i dosypuje 2 łyzki stołowe kaszki. Zjada ze smakiem, prawie zawsze wszystko. Lubi chyba gęściejsze mleczko. Na sniadanie daje mu juz mniej kaszki, bo tylko 2 małe łyżeczki i zjada tak 100-120 ml. Potem to juz jest walka z jedzeniem. Musze w niego wmuszać.

A może Antosiowi tyle mleczka wystarcza? Jest wesoły, pogodny, dobrze sie rozwija Już sama nie wiem...

A ten syropek co bierze to na poprawe apetytu?

Cass, taki gęsty sok to dla dziecka posiłek, a nie picie, zresztą większość soczków, bo zawierają sporo cukru, stąd często dzieci nie chcą pić już mleka po takim soku.

Syrop, który Antonio bierze nie jest na poprawę apetytu, to Ranitidine, czyli to samo co ranigast, ma obniżyć kwasowość soków żołądkowych.
Niestety tyle ile zjada mu nie wystarcza, bo albo nie przybiera na wadze, albo minimalnie. Gdyby nie był wcześniakiem, trochę inaczej patrzylibyśmy na jego jedzeniowe kaprysy - ja i jego lekarz.

[Miramej]

Napisane przez Cassandra 23

To pewnie od pogody. Mnie wczoraj bolała, a cały dzien był pochmurny i deszczowy.

, też myślę, że od pogody

Napisane przez Cassandra 23

My tez uzywamy z Biedronki Bardzo dobre pieluszki. Chociaż teraz kupiłam na próbe te z Rossmana (tez dobre), i chrzestny kupił Huggisy - mega paczkę taze mam zapas na jakis czas.
My zmieniamy pieluche po kazdym karmieniu, czyli tak o 6 razy. W nocy tylko raz.

(...)
Smarujecie juz buzki maluchom?
My mamy tez krem z Nivea na każdą pogodę ale jeszcze nie uzywałam, chyba juz powinnam.
(...)
Aj jak Ci zazdroszcze, kiedy ja wróce do wagi sprzed ciąży
Chyba nigdy...
(...)
Dziewczyny nie moge zmobilizowac sie do zrzucenia tych zbędnych kg Mam tyle fajnych ciuszków ale niestety za małe

Właśnie chyba zdecyduje sie kupic te witaminki na sezon jesienno-zimowy Tylko myslałam o Cebion multi.
A bede podawac w herbatce.

A które z Rossmanna są fajne? Bo ja kupiłam na próbę jakieś Babydream pakowane po 2 i uważam, że są twarde. Jednak Pampersy są najlepsze dla nas. I Huggiesy też mogą być, ale wolę Pampersy

Ja na razie nie mam żadnego kremu na niepogodę, więc smaruję Emolium, tym, który polecałaś. Ale wiem, że powinnam zacząć używać czegoś, co chroni przed wiatrem i mrozem.

Nie martw się Cass, zrzucisz zbędne kg, jak przyjdzie na to czas

Ja (z polecenia pediatry) daję Cebion i od początku listopada zacznę dawać też Cebion Multi (też zalecenie pediatry).

Napisane przez eleeri

Cześć
ja znowu niewyspana
moje dziecko dba aby mama się mu nie rozleniwiła
(...)
cowięcej, ajk młody je to ja nie mogę się odzywać, jak on je to ma być cisza
(...)
Nooo, zanim się obejrzę będę musiała wracać do pracy i zostawić małego
żyjemy w chorym kraju
(...)
Widzisz jaki kochany

No nie je chwilę a potem to już ciumka tak do spania, bo przeważnie zasypia przy cyciu

czasami powiadasz

Oj ten kochany Mateusz , dba o mamę, jak może

U nas jest tak samo z tą ciszą przy jedzeniu

Kiedy wracasz do pracy? Kto się wtedy będzie opiekował Małym?

No pewnie, że kochany
A już myślałam, że On je przez godzinę i się zmartwiłam, bo u Kuby trwa to góra 15 minut, zwykle 10.

Napisane przez mariolasl

Za nami cicha niedziela Mąż dzielnie zajmował się małym, ugotował obiad i starał się mnie ułaskawić
(...)
My robiliśmy przymiarki do wprowadzania pokarmów stałych, ale Antonio nie chce pić kleiku przez smoczek, a po podawaniu łyżeczką potrafi spać 6-8 godzin w dzień, mimo, że chyba zje tylko 2-3 łyżeczki. Nie zje też niczego, co słodkie, soczkami pluje. Dalej pije 400-500ml dziennie, sporadycznie więcej. Ręcę czasami mi opadają, chociaż dobre jest to, że już rzadko dostaje histerii na widok butelki lub śliniaczka
Lekarz zalecił wprowadzanie nowych pokarmów od 6 miesiąca.

Poza tym jest wspaniałym dzieckiem, śmieje się często, jest bardzo pogodny, ładnie gaworzy, próbuje siadać i wszystkich odwiedzających wprowadza w zdumienie swoim radosnym usposobieniem
Tak go kocham, że czasami patrząc na niego myśle, że serce mi pęknie z nadmiaru miłości, szczególnie, że tak bardzo przypomina mnie...

I co? Dałaś się ułaskawić?

Jejku, a to ma aż takie znaczenie, czy przez smoczek, czy z łyżeczki?

Myślę, że Antonio jest niejadkiem i ma charakterek, ale rozumiem, że się martwisz, może Mu się odmieni?

Pięknie napisane i takie wspólne dla wszystkich mam

Napisane przez Svinecka

matko co sie dzieje mojemu dziecku powyskakiwaly na brzuchu jakies skupiska pecherzey (Erykowi) strasznie to wyglada no nie wiem co to jest i czy jeszcze na dodatek nie zarazliwe - dopiero na 14.40 mamy do lekarza
a jego to swedzi i boli

ale wyglada to masakrycznie

Ojej , daj znać po wizycie

Napisane przez czekoladka21

taa wloski ma super ale wyczesywanie tez ciemieniuszki

czekoladko spróbuj tego szamponu Musteli w piance, u nas zadziałał od razu i teraz już nie pamiętam, co to ciemieniucha, może i Wam pomoże?

Napisane przez WrednaAfrodyta

Cześć Mamusie!

Dawno mnie nie było, Tomuś praktycznie w ogole nie spi w dzien. Max 2 h łacznie tlo takie drzemki po 15 min do pol h. Juz nie wiem czy to normalne.....

W nocy budzi sie co 2 h to juz standard....A myslalam ze jakos sie unormuje to jego spanie, a narazie jest coraz gorzej.

Jeszcze teraz we wtorki jezdze do Warszawy na studia i nie ma mnie w domu od 5 do 20, jak wracam to az płacze na widok mojego Szkraba. A piersi sa tak pelne mleka ze malo co nie eksploduja.
To się wyżalilam

, jak przygotowania do ślubu?

[mayaha]

Czesc dziewczyny.
Czytam ze wy macie jakies nauki orzed chrztem... Ja nic takiego nie miałam. ani żadnych kartek do spowiedzi. Wypełniłam tylk ojedna kartke z danymi dot. nas i chrzestnych a po chrzciew dałam kaske i tyle. Zreszta chrzestni niedaliby rady przyjechac jesazcze na te nauki.

Napisane przez Cassandra 23

Kubiś jest coraz bardziej kontaktowy, uwielbia leżeć na golaska, wymachuje nózkami i podnosi pupcie. Raz to prawie mostek zrobił Bardzo lubi jak go całuje po brzuszkiu smieje sie głośno, prawie rechocze Jest poprostu przesłodki, kocham go nad życie

Mamuski czy Wam tez tak włosy lecą?

Jakbym o swojej Zuzi czytała Ona moze godzinami golutka lezec i tak fika ze szok A mostki tez robi, szczególnie jak zła jest, np jak jej kózki wyciągam
A włoski tez mi wylatuja

Napisane przez katarzynka00

Dostalam @, w koncu...ufff

A ja nadal nie... a juz drugi tydz mnie brzusio pobolewa momentami jak na @. Chyba test kupie

Napisane przez Cassandra 23

Mój tez różnie je, czasami ponad 700 a czasem tylko 600.

Napisane przez mariolasl

Dalej pije 400-500ml dziennie, sporadycznie więcej.

Napisane przez czekoladka21

ja kiedys pisalam ze moja Wercia jest glodomorkiem otoz juz nie
teraz wypija 500-600ml na dobę

No to moja Mała to jakis głodomorek jest, bo wcina ile sie jej da. Z reguły zjada na dobe 650-720 ml i czasem w miedzyczasie troszke wody jeszcze wypije. A ma dopiero 10 tyg.

A jutro jada z nia do dermatologa bo juz zaczyna mnie martwic ta kaszka na buzi. W szpitalu m owili zeby sie tym niemartwic ale wtedy tyle tego nie miała. A teraz jeszcze krostki pojawiły sie na dekolcie, na szyjce i za uszkami

[eleeri]

Hello

Napisane przez WrednaAfrodyta

Dawno mnie nie było, Tomuś praktycznie w ogole nie spi w dzien. Max 2 h łacznie tlo takie drzemki po 15 min do pol h. Juz nie wiem czy to normalne.....

W nocy budzi sie co 2 h to juz standard....A myslalam ze jakos sie unormuje to jego spanie, a narazie jest coraz gorzej.

Łączę się w bólu
u mnie to samo
podobno normalne, spotkałam dzisiaj koleżankę, jej dziecko budziło ją dzisiaj co godzinę
ma ponad 6 m-cy i je normalnie

Napisane przez Svinecka

ide zaraz sie szykowac do lekarza - to napewno nie uczulenie bo to sa wielkie ropne pecherze w takich skupiskach

daj znać co powie lekarz

Napisane przez elita343

Hej Mamusie, pomocy... Dawno tu nie zaglądałam, bo Mała daje popalić... Ma teraz 2,5 m-ca i musze przestawić ją na butelkę, bo od listopada musze wrócić do pracy... Dramat jest straszny, pluje jedzeniem, drze się jak opętana i mi serce pęka... Wiem, że smoczek i butla sa ok, bo z nich chętnie jadła, jak ja np. gdzieś wychodziłam, ale stale nie chce z nich jeść i się drze... Nawet mojego pokarmu z butli nie chce jak się wkurzy... Pomóżcie, błagam..

a czemu tak wcześnie ?
ciekawe co będzie u nas

Napisane przez Miramej

U nas jest tak samo z tą ciszą przy jedzeniu

Kiedy wracasz do pracy? Kto się wtedy będzie opiekował Małym?

czekoladko spróbuj tego szamponu Musteli w piance, u nas zadziałał od razu i teraz już nie pamiętam, co to ciemieniucha, może i Wam pomoże?

no wracam już w styczniu

nam ten szampon nie pomaga

[Ania0104]

dzień dobry

troche mnie tu nie było ... ale mam natłok obowiązków ... nie dośc że Bartek marudzi ... to małż w delegacji i budowa na mojej głowie ... dobrze, ze mam na chwile tatę pod ręką, to czasem zostanie z Bartkiem

u nas nic nowego ... o nieeee ... jest jedna nowość - w sobotę kupilismy łóżeczko ... i nawet sie Bartkowi w nim podoba

... wczoraj znów był krzyk przy kąpieli - ale zaczęło sie zanim włozyliśmy go do wanienki ... i to bez marudzenia - od razu była histeria! Włozylismy go do wanienki - myslałam, ze sie uspokoi, ale :doopa: ... wiec szybko namydliłam, w ręcznik, małż włączył suszarke i na dwie minuty był spokój ... potem wnów kzyk - więc zawinęłam go w kocyk i do cyca ... zjadł i dopiero wtedy go ubierałam

ehhh nie wiem kiedy Was nadrobię ... może wieczorkiem, bo teraz lecę jakiś obiad zrobic

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

u nas nic nowego ... o nieeee ... jest jedna nowość - w sobotę kupilismy łóżeczko ... i nawet sie Bartkowi w nim podoba

... wczoraj znów był krzyk przy kąpieli - ale zaczęło sie zanim włozyliśmy go do wanienki ... i to bez marudzenia - od razu była histeria! Włozylismy go do wanienki - myslałam, ze sie uspokoi, ale :doopa: ... wiec szybko namydliłam, w ręcznik, małż włączył suszarke i na dwie minuty był spokój ... potem wnów kzyk - więc zawinęłam go w kocyk i do cyca ... zjadł i dopiero wtedy go ubierałam

ehhh nie wiem kiedy Was nadrobię ... może wieczorkiem, bo teraz lecę jakiś obiad zrobic

Dawaj fotkę łóżeczka

ciekawe czemu Wasze dzieci tak płaczą po kąpieli

[Ania0104]

Napisane przez eleeri

Dawaj fotkę łóżeczka

ciekawe czemu Wasze dzieci tak płaczą po kąpieli

dopiero w piątek będę mogła wstawić fotki, bo małż ma mojego laptopa i nie mam jak ściągnąć zdjęć z aparatu ...

o ... takie ... tylko moje juz ubrane

[eleeri]

Napisane przez Ania0104

dopiero w piątek będę mogła wstawić fotki, bo małż ma mojego laptopa i nie mam jak ściągnąć zdjęć z aparatu ...

o ... takie ... tylko moje juz ubrane

To nie zapomnij


mój mały śpi, ciekawe jak długo
idę szykować kąpiel bo później może mi nie pozwolić

[mariolasl]

Miramej, obyś sie nigdy nie przkonała na czym polega różnica w piciu kaszki z butelki i jedzeniu łyżeczką!

Aniu, dzielna kobieta ściskam mocno.

A dziś mam dobry humor. Za oknem słońce, spacer zaliczony, a Antoś grymasił tylko rany. Teraz czekam aż się obudzi, kąpanie, mleko i spanie.
I mąż wrocił wcześniej z pracy. Zaraz zjemy wspólnie obiad

ciekawe, co u Eryka...

[Cassandra 23]

Kubcio juz wykąpany i spi. Zjadł 160 ml kaszki bananowej, zrobiłam taką gęstszą ale świetnie sobie poradził cieszy mnie, że chociaż przed spaniem ładnie je i nie marudzi. Chyba ta kaszka bananowa mu smakuje, bo kleiku kukurydzianego juz tak chętnie nie je cwaniak mały. Kaszka jes słodziutka a kleik nie Jak dopijał końcówke to juz prawie spał.

Napisane przez eleeri

ale Ci dobrze, masz złote dziecko

Masz racje, to złote dziecko jesli chodzi o usypianie.

Napisane przez Svinecka

ide zaraz sie szykowac do lekarza - to napewno nie uczulenie bo to sa wielkie ropne pecherze w takich skupiskach

Napisz co powiedział lekarz.

Napisane przez mariolasl

Cass, taki gęsty sok to dla dziecka posiłek, a nie picie, zresztą większość soczków, bo zawierają sporo cukru, stąd często dzieci nie chcą pić już mleka po takim soku.

Syrop, który Antonio bierze nie jest na poprawę apetytu, to Ranitidine, czyli to samo co ranigast, ma obniżyć kwasowość soków żołądkowych.
Niestety tyle ile zjada mu nie wystarcza, bo albo nie przybiera na wadze, albo minimalnie. Gdyby nie był wcześniakiem, trochę inaczej patrzylibyśmy na jego jedzeniowe kaprysy - ja i jego lekarz.

Właśnie o tym samym pomyslałam przeciez ten sok jest gęsty i mały traktuje go jak normalny posiłek a nie jak picie.

Mariolu a co na to lekarz? Może jest jakas przyczyna, ze tak słabo je.
Moja lekarka upierała sie, że ładnie przybrał na wadze (w 6 tyg. 730 g) i 500 ml na dobe jest ok. Ale wg mnie to za mało. Ciekawa jestem ile teraz waży.

Napisane przez Miramej

A które z Rossmanna są fajne? Bo ja kupiłam na próbę jakieś Babydream pakowane po 2 i uważam, że są twarde. Jednak Pampersy są najlepsze dla nas. I Huggiesy też mogą być, ale wolę Pampersy

Ja (z polecenia pediatry) daję Cebion i od początku listopada zacznę dawać też Cebion Multi (też zalecenie pediatry).

Tak, to takie w żółtym opakowaniu Babydream Nie są takie złe, ale oczywiscie pampersy lepsze.

Wyczytałam, że ten Cebion polecają lekarze mamom butelkowym
Żeby dziecko nie miało niedoborów witamin. Wiec tym bardziej kupie Nie powinno zaszkodzic.

Napisane przez mayaha

No to moja Mała to jakis głodomorek jest, bo wcina ile sie jej da. Z reguły zjada na dobe 650-720 ml i czasem w miedzyczasie troszke wody jeszcze wypije. A ma dopiero 10 tyg.

Bardzo ładnie je Apetyt jej dopisuje...ja bym sie cieszyła

Napisane przez Ania0104

dzień dobry

troche mnie tu nie było ... ale mam natłok obowiązków ... nie dośc że Bartek marudzi ... to małż w delegacji i budowa na mojej głowie ... dobrze, ze mam na chwile tatę pod ręką, to czasem zostanie z Bartkiem

u nas nic nowego ... o nieeee ... jest jedna nowość - w sobotę kupilismy łóżeczko ... i nawet sie Bartkowi w nim podoba

... wczoraj znów był krzyk przy kąpieli - ale zaczęło sie zanim włozyliśmy go do wanienki ... i to bez marudzenia - od razu była histeria! Włozylismy go do wanienki - myslałam, ze sie uspokoi, ale :doopa: ... wiec szybko namydliłam, w ręcznik, małż włączył suszarke i na dwie minuty był spokój ... potem wnów kzyk - więc zawinęłam go w kocyk i do cyca ... zjadł i dopiero wtedy go ubierałam

ehhh nie wiem kiedy Was nadrobię ... może wieczorkiem, bo teraz lecę jakiś obiad zrobic

Cześć Aniu

Co te wasze dzieciaczki takie płaczliwe przy kapieli? Bidulki małe

[Svinecka]

dziewczyny jestem.....niestety potwierdzily sie moje obawy to polpasiec
biedny Eryk ma takie skupiska ropni, ze nawet nie chcialybyscie tego widziec
ale jest dzielny - mamy smarowac pudrem w plynie, dawac wapno i wit C a w piatek do kontroli

Eryk oczywiscie zostal juz przewieziony do moich rodzicow (z czego sie bardzo cieszy bo uwielbia byc z dziadkiem) i bedzie u nich przynajmniej do konca tyg

podejrzewam, ze jak mielismy sie juz zarazic to sie zarazilismy ale najbardziej boje sie o malego - bo to dopiero bedzie katastrofa ehh ciagle cos

bylam wlasnie w tesco i kupilam mojemu biedaczkowi superowego magnetycznego gormita, dwa mniejsze, kolorowanki, kukurydze, ktora uwielbia, soczki, danonki, paroweczki i zaraz jade do rodzicow mu zawiezc wszystko
napewno sie bardzo ucieszy z nowych zabawek

biedny tak mi go zal

[eleeri]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny jestem.....niestety potwierdzily sie moje obawy to polpasiec
biedny Eryk ma takie skupiska ropni, ze nawet nie chcialybyscie tego widziec
ale jest dzielny - mamy smarowac pudrem w plynie, dawac wapno i wit C a w piatek do kontroli

Eryk oczywiscie zostal juz przewieziony do moich rodzicow (z czego sie bardzo cieszy bo uwielbia byc z dziadkiem) i bedzie u nich przynajmniej do konca tyg

podejrzewam, ze jak mielismy sie juz zarazic to sie zarazilismy ale najbardziej boje sie o malego - bo to dopiero bedzie katastrofa ehh ciagle cos

bylam wlasnie w tesco i kupilam mojemu biedaczkowi superowego magnetycznego gormita, dwa mniejsze, kolorowanki, kukurydze, ktora uwielbia, soczki, danonki, paroweczki i zaraz jade do rodzicow mu zawiezc wszystko
napewno sie bardzo ucieszy z nowych zabawek

biedny tak mi go zal

biedaczek

[Cassandra 23]

Biedny Eryk Gdzie podłapał tego wstrętnego wirusa? Pewnie w przedszkolu Czytałam właśnie o tej chorobie, te pęcherze są okropne. Muszą boleć albo swędzieć
Miejmy nadzieje, że malutki sie nie zaraził

[eleeri]

A mój mały śpi, wykąpany, najedzony
ciekawe jak długo będzie spał
przy cycu oczywiście spędził pół godziny i jak na razie spi kwadrans

no i po spaniu

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

No tak,
jak moje dziecię śpi i ja mam chwilkę to oczywiście nikogo nie ma

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

i widzę, że wizaz ma coś pokićkane z godziną

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Eee, to spadam

[Cassandra 23]

Napisane przez eleeri

No tak,
jak moje dziecię śpi i ja mam chwilkę to oczywiście nikogo nie ma

Ej, ja jestem ale juz zmykam na "M jak miłość"