Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[hania811]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Hej

Jestem i ja w nowym wątku Już niedługo wątek będzie pełnoletni

cześć
masz rację.

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Co do psów, to mnie się wydaje, że inne śmierdzą, a mój nie Zresztą pies to tak niesamowita radość wniesiona do codziennego życia Kocha się toto jak dziecko swoje

A tak na marginesie moja sunia dziś wlazła na parapet A jest tylko małym szczeniaczkiem 6 miesięcznym To najbardziej skoczny pies jakiego znam

A jesteś pewna że to nie jest KOT??

[Madzialenka12344321]

witam w nowej części

Dori ja też uważam , że samsungi mają rewelacyjny wygląd

Dziewczyny jutro mój dziadek ma operację. Jak wszystko będzie bez komplikacji, to o 12.00 będzie już po. będę mu przeszczepiac az 3 żyły. z ręki lewej i z nogi. ech...

Dzis miałam się nie ruszac z domu, ale TZ powiedział, ze jedzie do jubilera zmniejszyc obrączke (po tym jak jego koelga swoją zgubił) wiec pojechałam z nim zmiejszą mu o aż 3 rozmiar kobetka do TZ: to pan aż tak schudł??

Dzis na obiad po raz pierwszy zrobiłam faszerowane bakłażany

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez hania811

cześć
masz rację.


A jesteś pewna że to nie jest KOT??

No właśnie nie KOT Ale jest niesamowita Włazi na parapet, skacze z kolan na kolana, z podłogi na kolana sama wskakuje, z łóżka na łóżko(a to spora odległość), chodzi na dwóch łapkach i to długo tak potrafi, uwielbia warzywa i owoce, śpiewa czasem z nami i w ogóle jest cudownym, mądrym szczeniaczkiem Ja się w niej zakochałam i rodzinka też

[DianaM]

I ja się melduję

[mademoiselle betti]

Hej


Ja dziś pierwszy raz na uczelni Ale mi się czas dłużył Ubiegły tydzień spędziłam na tunezyjskich wagarach, a teraz musiałam nadrabiac notatki Dobrze, że jestem w grupie z moją przyjaciółką, bo bym się chyba zanudziła Całe szcęście, że piątki i poniedziałki mam wolne


Cieszę się, że zdjęcia się podobają Tęsknię strasznie do tego ciepełka Dziś umarzłam jak nie wiem co A tam miałam przez cały tydzień 30stopni Ehh miło powspominać ...


Butter piękny piesiu

Melodio, mój jamnik ma 12 lat, od szczeniaka, parapet okna kuchennego to jego ulbione miejsce w domu

Wczoraj porozmawiałam z mężem na temat naszej sytuacji, obiecał poprawę, twierdzi, że nie widział w tym nic złego ehh, no zobaczymy jak to będzie dalej, czy to tylko chwilowa skrucha czy twarde postanowienie



EDIT: Diana, jak sobie radzisz w nowej roli? Oktawianek grzeczny?

[ButterBear]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

No właśnie nie KOT Ale jest niesamowita Włazi na parapet, skacze z kolan na kolana, z podłogi na kolana sama wskakuje, z łóżka na łóżko(a to spora odległość), chodzi na dwóch łapkach i to długo tak potrafi, uwielbia warzywa i owoce, śpiewa czasem z nami i w ogóle jest cudownym, mądrym szczeniaczkiem Ja się w niej zakochałam i rodzinka też

Melodio, a co to za piesek? kundelek czy jakaś rasa?
Fajnie, że taki z niego skoczek...takie oryginalne zwierzaki zawsze od razu łapią za serce
Mój ś.p. G też jadł warzywa i owoce...właściwie to jadł wszystko...dosłownie wszystko! Spał pod pierzyną, wodę pił prosto z kranu, siedział na krześle przy stole, sam sobie otwierał drzwi klamką...ehhhhh

Napisane przez DianaM

I ja się melduję

Diano..i jak się czujesz? Lepiej już? A jak mały synek? I czy mąż się spisuje? No opowiadaj!!

[zara_84]

Hej )


Hurra, nowa czesc! Melduje sie poslusznie, jeszcze na 1 stronie, ufff


Nadrabiam Was i sprzatam jednoczesnie, ale ani jedno ani drugie nie idzie mi za dobrze, wiec niestety ide jednak sprzatac a poczytam pozniej. Jutro wraca TŻ to musi być ładnie. No a poza tym jedziemy w końcu w piątek na wakacje. Tzn po tych wszystkich akcjach, upewnię sie że jedziemy jak już wsiśdziemy do samolotu, ale urlop wziety, kasa zapłacona, potwierdzenie na mailu

Butter, śliczny ten wyżeł. Sąsiedzi mają podobnego, rozczula mnie jak biega za wózkiem z ich małymi dziecmi i pilnuje, wygląda bardzo mądrze.

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

A nie wytrzymalam i doczytalam do konca

Napisane przez carmelova

No bo raz wypadłam z rytmu i ciężko mi było się spowrotem wbić Ale nowy wątek jest ku temu świetną okazją

Znam to skądś.. a im dluzej Cie nie ma tym jakos cięzej wrócić.
Dlatego najlepiej się stąd nie ruszać

Napisane przez hania811

U jednego kupla zawsze jest zasyfiała...a kuweta stoi w łazience normalnie na przeciwko kibelka.. siusiu nie da się u niego zrobić bez odruchu wymiotynego
Mam wrażenie że w całym mieszkaniu unoszą się kocie bakterie kałowe
Obrzydlistwo.

W ogóle nie rozumiem, dlaczego wszyscy znani mi koci właściciele, umieszczają te kuwety w łazienkach normalnie w centralnym miejscu..jakby nie mozna bylo gdzieś tego schować

Hehehe, też tego zupełnie nie rozumiem. Koleżanka mieszka w bloku, ma spore mieszkanie a w nim chyba z 5 totalnie uroczych kotów. W łazience (malutkim kibelku właściwie) 2 kuwety Rozśmieszyło mnie to strasznie. Ale były czyste

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Hej

Jestem i ja w nowym wątku Już niedługo wątek będzie pełnoletni

Rzeczywiście

Melodio, bo Ci nie pogratulowałam ze tak wszystko cudnie się układa z TŻ jak pisałaś ostatnio Wszystkiego najlepszego dla Was, niech trwa i nigdy się nie kończy


A propo samsungów to mam od jakichś 4 miesięcy pierwszego w swoim życiu.. Zawsze miałam nokie. No i już wiem że to ostatni samsung jakiego mam Ładny jest, ale nic poza tym, strasznie brakuje mi kilkunastu albo i kilkudziesięciu użytecznych rzeczy które w nokii jakoś były oczywistością.

[twin--maid]

Cześć

Zaro to już tylko kilka dni do leniuchowania

Ja w końcu znalazłam ofertę pracy dla siebie. Właśnie jestem w trakcie aplikowania. Trzymajcie więc kciuki za mnie

[et-ka]

ech, rozchorowałam się, a na l4 za bardzo iść nie mogę.. jeszcze tylko 4 dni i weekend

[DianaM]

Kochane,
synuś grzeczny, śpi, je, robi w pieluchy i rośnie w oczach. Jest kochany!!!!!! Troszkę mu oczka ropieją, więc w niedzielę popłakałam się czy coś się z nim nie dzieje złego, ale w poniedziałek pediatra stwierdził, że wszystko jest oki (to skąd ta ropa???)

Ja czuję się już zdecydowanie lepiej, mogę siąść na tyłek, ale martwi mnie to, że ciągle bardzo krwawię. Postraszyli mnie, że tak nie powinno być, więc byłam u gina i stwierdził, że "faktycznie macica Pani krwawi" i tyle się dowiedziałam W czwartek idę do innego, zobaczymy co następny powie???

[biia]

cześć, melduję się w nowym wątku.
ostatnio mam zajęcia do 20. masakra na szczęście wsiadam w auto, 10 minut i jestem w domu.
a jutro idę na salsę

[goosia207]

No i nowy wątek

Dziewczyny macie rację z tą salą weselną to jest straszne, że trzeba ją zamawiać ponad 1,5roku wcześniej

Butter fajny piesio

Napisane przez ButterBear

Dobry temat na odchudzanie

Ja kiedyś byłam u kumpla, który akurat miał małego pieska...wchodzę, a tam na środku pokoju kupa. Myślałam, że może nie zauważył, ale zaprosił mnie do pokoju, sam wszedł, kupkę tylko przestąpił (na pewno widział) i nic. Wszyscy siedzieli w tym pokoju, a ta kupa leżała na środku cały czas...Masakra, ja bym się ze wstydu spaliła w takiej sytuacji..

O masakro!

Napisane przez twin--maid

Cześć

Zaro to już tylko kilka dni do leniuchowania

Ja w końcu znalazłam ofertę pracy dla siebie. Właśnie jestem w trakcie aplikowania. Trzymajcie więc kciuki za mnie

Trzymam

Dzisiaj byłam u dentysty (ostatnio przemówiłam wizytę) i strasznie się cieszę, że to już za mną, tym bardziej, że Pani powiedziała, iż nie mam nowych ubytków tylko dwie plomby mogłabym wymienić (już są stare) ufff

Aaa i wczoraj nadrabiałam zaległości w wątku i poczytałam jak Dorinka pisała o piciu wody mineralnej.
Stwierdziłam, że w ciągu dnia strasznie mało piję mam mocne postanowienie poprawy.

[zara_84]

Diano, ała.. :/ Mam nadzieje ze to nic powaznego, oby wszystko bylo ok
Pokaż koniecznie nowe zdjęcia Oktawianka

Napisane przez twin--maid

Cześć

Zaro to już tylko kilka dni do leniuchowania

Ja w końcu znalazłam ofertę pracy dla siebie. Właśnie jestem w trakcie aplikowania. Trzymajcie więc kciuki za mnie

Jeszcze tylko dwa dni Ale sie nie moge doczekac...

Super! W takim razie powodzenia i wielkie !

Napisane przez et-ka

ech, rozchorowałam się, a na l4 za bardzo iść nie mogę.. jeszcze tylko 4 dni i weekend

Jak to 4? Sobota robocza?
Zdrówka dużo, kiepsko że nie możesz iść na zwolnienie

Napisane przez biia

cześć, melduję się w nowym wątku.
ostatnio mam zajęcia do 20. masakra na szczęście wsiadam w auto, 10 minut i jestem w domu.
a jutro idę na salsę

To przynajmniej tyle ze z dojazdem tak fajnie jak ja wsiadam w samochod to jestem za 35 min
Udanych zajęc

Napisane przez goosia207

No i nowy wątek

Dziewczyny macie rację z tą salą weselną to jest straszne, że trzeba ją zamawiać ponad 1,5roku wcześniej


Dzisiaj byłam u dentysty (ostatnio przemówiłam wizytę) i strasznie się cieszę, że to już za mną, tym bardziej, że Pani powiedziała, iż nie mam nowych ubytków tylko dwie plomby mogłabym wymienić (już są stare) ufff

Aaa i wczoraj nadrabiałam zaległości w wątku i poczytałam jak Dorinka pisała o piciu wody mineralnej.
Stwierdziłam, że w ciągu dnia strasznie mało piję mam mocne postanowienie poprawy.

Z ta sala to niestety racja. Co za bezsens, no ale tak to wyglada.. czasem, przy duzym szczesciu cos sie trafi jak szukasz pozno (np nam sie trafilo, ale na terminie nie zalezalo nam zupelnie), no ale przeciez nikt nie bedzie czekał do ostatniej chwili, licząc na to ze sie sala zwolni

Dobrze ze wizyta u dentysty juz za Toba Wymienisz plomby?

Ja też pije niestety malo, glownie dlatego ze w nawale pracy zapominam.
Ok, mocne postanowienie poprawy



Dobranoc

[Poemi]

Hej. Co tam u Was ciekawego?

[zara_84]

Dzień dobry.
Pogoda dramatyczna dalej Dobrze ze nie ma chociaz zapowiadanego śniegu..

Napisane przez Poemi

Hej. Co tam u Was ciekawego?

Czesc! O rany, ile Ciebie nie było, opowiadaj co u Ciebie. Co z X?

[Poemi]

Napisane przez zara_84

Czesc! O rany, ile Ciebie nie było, opowiadaj co u Ciebie. Co z X?

No u mnie przede wszystkim dziwnie, ale to mało istotne . Co z X... Sama bym chciała wiedzieć . A tak na serio to 2 tygodnie temu się wkurzyłam, zwerbowałam przyjaciela, dałam mu stówe i kazałam się zawieźć do wiochy X-a. Po wielu godzinach drogi spotkałam się z X i powiedziałam mu, że nie mogę przestać o nim myśleć i ma mi powiedzieć czy mam dać sobie spokój czy mogę myśleć dalej. No i mi powiedział

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez zara_84

Dzień dobry.
Pogoda dramatyczna dalej Dobrze ze nie ma chociaz zapowiadanego śniegu..

Czesc

gdzie nie ma tam nie ma....

[carmelova]

Poemi co powiedział ?

[miskowa]

dzień dobry

co za masakra pogoda
wczoraj byłam umówiona wieczorem do kosmetyczki i po drodze całkowicie mi się parasol rozwalił, więc jak doszłam, byłam cała mokra
Dziś dalej pada, leje i tak ciągle. W dodatku tż się przeziębił, więc nie miałam sumienia zabrać mu auta i szłam w tym deszczu na pieszo

[goosia207]

cześć,
ale zimno

Napisane przez zara_84

Z ta sala to niestety racja. Co za bezsens, no ale tak to wyglada.. czasem, przy duzym szczesciu cos sie trafi jak szukasz pozno (np nam sie trafilo, ale na terminie nie zalezalo nam zupelnie), no ale przeciez nikt nie bedzie czekał do ostatniej chwili, licząc na to ze sie sala zwolni

Dobrze ze wizyta u dentysty juz za Toba Wymienisz plomby?

Ja też pije niestety malo, glownie dlatego ze w nawale pracy zapominam.
Ok, mocne postanowienie poprawy

Będę musiała je wymienić (tzn.plomby)

Od dziś pijemy więcej

Napisane przez Poemi

No u mnie przede wszystkim dziwnie, ale to mało istotne . Co z X... Sama bym chciała wiedzieć . A tak na serio to 2 tygodnie temu się wkurzyłam, zwerbowałam przyjaciela, dałam mu stówe i kazałam się zawieźć do wiochy X-a. Po wielu godzinach drogi spotkałam się z X i powiedziałam mu, że nie mogę przestać o nim myśleć i ma mi powiedzieć czy mam dać sobie spokój czy mogę myśleć dalej. No i mi powiedział

co powiedział?

[Poemi]

Napisane przez carmelova

Poemi co powiedział ?

Napisane przez goosia207

co powiedział?

Aj, sorry, robię tysiąc rzeczy na raz... Hmm... powiedział "myśleć myśleć" i tyle . Stwierdził, że chyba musimy spędzać więcej czasu razem i w ogóle, ale akurat tak się dzieje, że nie możemy... No i chyba jakoś w niedzielę albo w poniedziałek z nim pisałam na gg i wróciliśmy do tematu i napisał mi, że się spodziewał i że się ucieszył i że to było fajne i że nie zrobiłam z siebie debila

Napisane przez miskowa

dzień dobry

co za masakra pogoda
wczoraj byłam umówiona wieczorem do kosmetyczki i po drodze całkowicie mi się parasol rozwalił, więc jak doszłam, byłam cała mokra
Dziś dalej pada, leje i tak ciągle. W dodatku tż się przeziębił, więc nie miałam sumienia zabrać mu auta i szłam w tym deszczu na pieszo

Aj, nie strasz pogodą bo zaraz będę musiała udać się na siłownię, a potem do przyjaciółki i na zakupy i to wszystko na pieszo!

Dobra dziewczyny, piszcie co u Was!

[kotekk81]

czesc dziewczyny

melduje sie na nowym watku
wlasnie wrocilam z zastrzyku, ale mnie boli a tu jeszcze 6 zatrzykow mnie czeka wogole dostalam tabletki na chrypke (w ulotce pisze ze to tabletki na uspokojenia ) i wzielam wczoraj i co.....i odpadlam na caly dzien.Doslownie scielo mnie z nog i spalam caly dzien z przerwa na drugi zastrzyk, juz chyba nie bede ich brala

czy u Was tez spadl snieg??

[twin--maid]

Cześć

Napisane przez zara_84

Dzień dobry.
Pogoda dramatyczna dalej Dobrze ze nie ma chociaz zapowiadanego śniegu..

Rany ale pogoda . 1 stopień i pada śnieg z domu się nie chce wychodzić fuj

[goosia207]

Napisane przez miskowa

dzień dobry

co za masakra pogoda
wczoraj byłam umówiona wieczorem do kosmetyczki i po drodze całkowicie mi się parasol rozwalił, więc jak doszłam, byłam cała mokra
Dziś dalej pada, leje i tak ciągle. W dodatku tż się przeziębił, więc nie miałam sumienia zabrać mu auta i szłam w tym deszczu na pieszo

współczucia, nienawidzę deszczu

Napisane przez Poemi

Aj, sorry, robię tysiąc rzeczy na raz... Hmm... powiedział "myśleć myśleć" i tyle . Stwierdził, że chyba musimy spędzać więcej czasu razem i w ogóle, ale akurat tak się dzieje, że nie możemy... No i chyba jakoś w niedzielę albo w poniedziałek z nim pisałam na gg i wróciliśmy do tematu i napisał mi, że się spodziewał i że się ucieszył i że to było fajne i że nie zrobiłam z siebie debila

czyli nadal sytuacja niejasna?

Napisane przez kotekk81

czesc dziewczyny

melduje sie na nowym watku
wlasnie wrocilam z zastrzyku, ale mnie boli a tu jeszcze 6 zatrzykow mnie czeka wogole dostalam tabletki na chrypke (w ulotce pisze ze to tabletki na uspokojenia ) i wzielam wczoraj i co.....i odpadlam na caly dzien.Doslownie scielo mnie z nog i spalam caly dzien z przerwa na drugi zastrzyk, juz chyba nie bede ich brala

czy u Was tez spadl snieg??

Nieźle odleciałaś u nas na szczęście jeszcze nie ma śniegu, ale pada deszcz

[Poemi]

Napisane przez twin--maid

Rany ale pogoda . 1 stopień i pada śnieg z domu się nie chce wychodzić fuj

Nie strasz! Ja za 5 minut wyjdę z domu... Swoją drogą niezły czas mam - wstałam o 5:30 i dopiero teraz jestem gotowa do wyjścia

[miskowa]

skoro u was pada śnieg, to odwołuję swoje całe narzekanie na deszcz na Pomorzu

[Poemi]

Napisane przez goosia207

czyli nadal sytuacja niejasna?

Hmm... Nie no, taka w miarę klarowna już (czyli on wie co ja czuję i nie zwiał ) i rozwojowa

Dobra, już na serio idę na tą siłkę tylko jeszcze dokończę słuchać muzyki

[goosia207]

Napisane przez Poemi

Hmm... Nie no, taka w miarę klarowna już (czyli on wie co ja czuję i nie zwiał ) i rozwojowa

Jeżeli rozwojowa, to dobrze

[czeremchowa]

cześć

w Lublinie śnieg po kolana i zimno jak cholera!

[dorinka30]

Napisane przez DianaM

Kochane,
synuś grzeczny, śpi, je, robi w pieluchy i rośnie w oczach. Jest kochany!!!!!! Troszkę mu oczka ropieją, więc w niedzielę popłakałam się czy coś się z nim nie dzieje złego, ale w poniedziałek pediatra stwierdził, że wszystko jest oki (to skąd ta ropa???)

Ja czuję się już zdecydowanie lepiej, mogę siąść na tyłek, ale martwi mnie to, że ciągle bardzo krwawię. Postraszyli mnie, że tak nie powinno być, więc byłam u gina i stwierdził, że "faktycznie macica Pani krwawi" i tyle się dowiedziałam W czwartek idę do innego, zobaczymy co następny powie???

Diano to super, że wszystko dobrze, rozumiem że mały grzeczny i spokojny Ropiejącymi oczkami nie martw się, mojemu Tomkowi też ropiały, ja przemywałam solą fizjologiczną i pomagało....faktem jest, że u niego nawet teraz prawie każde przeziębienie objawia się ropieniem oczu, ja nie wiem dlaczego, lekarze też oczywiście nie, ponoć taka tendencja

Napisane przez miskowa

skoro u was pada śnieg, to odwołuję swoje całe narzekanie na deszcz na Pomorzu

No nie narzekaj, u mnie śnieg , a ja ubrałam sie w wiosenną skórkę

Cześć