Nałogowe Kosmetykoholiczki - część X

[Organzza]

Napisane przez emememsik

Napisane przez sleepy

Miałam taką samą reakcje do komentarza Organzzy

oj

Napisane przez rzyrafka

Załatwiłam prawo "na lewo" teraz jeszcze jutro genetykę kliniczna uzgodnię z prowadzącym i jak tez się zgodzi to będzie git

cieszę się, że się udało

Napisane przez Estella

Ja lubię pomarańczowy kawa też jest niezła.

ja uwielbiałam cyprysowy, ale już od bardzo dawna go nie ma.. teraz podoba mi się jakiś z serii męskiej, chyba wetiwer, ale już dość żeli

Napisane przez karolina1985

Wróciłam ze spotkania z Dziewczynami bogatsza o balsam migdałowy Farmony i masełko pomarańczowe Ziaji (Nosku) i miziam się teraz moimi pędzelkami z EDMu(Izka).

Dawno się tak nie śmiałam jak dziś przy opowieściach Noska
A właśnie Nosku piszę PW, tak jak myślałam nie mam tu swojej karty do płacenia na Truskawie i potrzebuję pomocy

mnie zupełnie te balsamy nie kuszą

żałuję, że nie mogłam być wczoraj na spotkaniu

Napisane przez isa666

Cześć dziewczyny, ale się fatalnie czuję Wczoraj się dobrze czułam, ale jak wysiadłam z busa to szłam do domu z gołą głową, bo po co przecież ubierać czapkę na 2 minuty? No i chyba przyziębiłam zatoki, bo cała lewa strona głowy mnie boli.

uważaj na siebie, bo takie przeciągające się choroby są groźne

[Koshatka]

Napisane przez emememsik

Facelle: 2981417256748

A na wspólnym okienku, które załatwiliśmy poszliśmy do 'naszej' knajpki koło uczelni, bo dziś mija nam nieoficjalne pół roku.

Dzięki. Szkoda że już nie zdążyłam tego przeczytać zanim wyszłam z pracy. No cóż, będzie inna promocja.

Gratuluję "rocznicy".

Napisane przez fuksjaa

Wysłałam tatę po TS z fioletowym kalendarzem i nie było - a był w 2 sklepach, no ale to u mnie na wsi, więc może już zeszły. Jutro przed zajęciami podjadę do Empiku, tam pewnie jeszcze będą.

Ciekawa jestem czy kupisz dziś. U mnie w okolicy były same srebrne, jeden fioletowy wygrzebałam w empiku chyba tylko dlatego że był dodatkowo zafoliowany i każdy się bał go wziąć ze strachu czy numer jest kompletny.

Napisane przez Vibeska

Już siedzę z maseczką Sorayi która była dołączona jakopróbka.

Przecież to przeciwzmarszczkowa jest.

Napisane przez MagJa

Niestety nie wydaje mi się. Coś mu się poprzewracało w głowie i tyle. Ale może w końcu zrozumie, że tak być nie może. Oby

Komuś się tu należy

To chyba go musisz w łeb żeby mu się priorytety poustawiały.

Oj należą się baty. Tym bardziej że wczoraj uskuteczniłam powtórkę z rozrywki.

[Estella]

Napisane przez MagJa

Kredek używam zawsze ilekroć używam cieni. W lecie ten zwyczaj porzuciłam i sam tusz mi starczał, ale teraz wróciłam do mocniejszego podkreślania oka. Noo, chyba, że zaśpię, tak jak dziś, to sam tusz musi wystarczyć Ale nad błyszczykami faktycznie pracuję, minerały same się kończą albo kolor przestaje mi pasować, więc siłą rzeczy idzie w odstawkę, a cała reszta - cienie, róże, rozświetlacze i brązery - wygląda jakby się miała nigdy nie skończyć... Niemniej jednak trochę ostatnio ten zbiór okroiłam, a nowości przybywają sporadycznie, więc może jednak kiedyś mi się uda coś z tego zużyć.
Póki co zamówiłam kolejną porcję minerałów z Lauress, bo poprzednio wtopiłam z kolorem i wzięłam o wiele za jasny. Teraz postawiłam na 2 kolory i któryś musi pasować No i do tego primer, finisher i na osłodę 2 próbki sypkich linerów.

Jesteś zadowolona z Lauressa? Ja mam podkład z Meow i go uwielbiam, dodatkowo testuję też mieszanki mineralne od jednej Wizażanki i rewelacyjnie się sprawdzają na mojej skórze.
Z minerałów muszę zużyć trochę próbek róży, bo strasznie mi się tego namnożyło, sama nie wiem kiedy

Napisane przez MagJa

A jaki antybiotyk bierzesz? Może przy okazji zasugeruję swojej ogólnej lekarce takowy i zobaczę czy mi coś da. Oczywiście i sinupret sobie zapodam. Bo do tej szanownej pani laryngolog już się nie wybieram

Biorę Zinnat http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=2342
Jak chcesz to mogę sprawdzić, co brałam poprzednim razem, bo teraz nie pamiętam.

Napisane przez isa666

A ja lubię te maseczki Zwłaszcza tą nawilżającą.

Ja też lubię, ale już się trochę w tym under twenty nie mieszczę a używam tej poprawiającej koloryt, bosko pachnie morelami

[iceflower]

Witam i ja w nowym wątku podczytuję was na bieżąco, ale nie miałam czasu odpisać. Podobnie nie miałam czasu wybrać się do Natury po promocyjne lakiery Rimmel (wiem, wiem miałam już lakierów nie kupować, ale przecież paznokieć mi odrósł, więc chyba mogę?).

Kupiłam za to nieplanowany peeling Ziaja z serii Masło pomarańczowe (i już żałuję, paskudny ma zapach) i masło z serii Rebuild, bo w końcu wzięłam się ambitnie za balsamy ujędrniające. Zobaczymy, może przekonam się po maśle do Ziaji.


Zakupy kosmetyczne w ogóle schodzą chwilowo na drugi plan, szukam po internecie ładnych botków. Na razie znalazłam w miarę ok, ale płaskie, a wolałabym na obcasie. Standardowo nie mam butów na jesień i nie mogę znaleźć żadnych już od paru ładnych lat.

[sleepy]

Napisane przez Koshatka

Przecież to przeciwzmarszczkowa jest.

Nie zaszkodzi

Napisane przez Koshatka

Oj należą się baty. Tym bardziej że wczoraj uskuteczniłam powtórkę z rozrywki.

Przyznawaj się, co kupiłaś?

Napisane przez iceflower

Zakupy kosmetyczne w ogóle schodzą chwilowo na drugi plan, szukam po internecie ładnych botków. Na razie znalazłam w miarę ok, ale płaskie, a wolałabym na obcasie. Standardowo nie mam butów na jesień i nie mogę znaleźć żadnych już od paru ładnych lat.

Mi też ciężko znaleźć jesienne buty. Od dwóch lat mam moje ukochane zamszowe kozaki z Zary które nadają się właściwie tylko na suche dni. Ale uwielbiam ich fason i super się w nich chodzi. Jeśli bym znalazła taką samą parę to wzięłabym bez zastanowienia.

[isa666]

Napisane przez Organzza

uważaj na siebie, bo takie przeciągające się choroby są groźne

W weekend się będę kurować: ciepły kocyk, gorąca herbata i mnóstwo witaminek

Napisane przez Estella

Ja też lubię, ale już się trochę w tym under twenty nie mieszczę a używam tej poprawiającej koloryt, bosko pachnie morelami

Ja morelowej nie miałam jeszcze, ale fajna jest też ta peel-off.

[fuksjaa]

Napisane przez Koshatka

Ciekawa jestem czy kupisz dziś. U mnie w okolicy były same srebrne, jeden fioletowy wygrzebałam w empiku chyba tylko dlatego że był dodatkowo zafoliowany i każdy się bał go wziąć ze strachu czy numer jest kompletny.

Kupiłam, kupiłam.
W Empiku było jeszcze sporo i srebrnych i fioletowych, ale jednak z przewagą srebrnych.

Znowu leje u mnie..
Dobrze, że za chwilę wpadnie TŻ to poprawi mi się nastrój, zwłaszcza, że mam w planach romantyczną kolację.

[emememsik]

fuksja, świetne plany na wieczór.

TŻ niestety znowu pojechał na weekend do domu. Ale to może dobrze, wreszcie mam trochę czasu dla siebie i posprzątam w pokoju.

Ale się najeździłam po mieście. I specjalnie przejechałam całe miasto do Carrefoura w Czyżynach, żeby się przekonać, że to nie takie emu jakie chcę.
I dotarły moje małe meteorytki BC i pędzelek! Zaraz będę testować.

[isa666]

Ja sobie zrobiłam właśnie wieczór niezdrowego obżarstwa: zajadam Lays Ostre Chilli (które są mało ostre jak dla mnie) i czekoladę Dove Popijam to sokiem z malin i chyba zaraz sobie...

[emememsik]

Odebrałam też zamówienie z SH i soczewki. Mam dziś dobry dzień.

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

Ja sobie zrobiłam właśnie wieczór niezdrowego obżarstwa: zajadam Lays Ostre Chilli (które są mało ostre jak dla mnie) i czekoladę Dove Popijam to sokiem z malin i chyba zaraz sobie...

OMG

[emememsik]

isak, ja też czasem mam takie dni obżarstwa, że jem wszystko jak leci, dopóki nie zrobi mi się naprawdę niedobrze.

Kupiłam od sprzedawcy na all płyn do soczewek i wystawiłam mu neutrala, a on tak się przejął, że w zamian za anulowanie komentarza zaproponował mi taki sam płyn (kosztujący ok. 24 zł).

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

isa, http://demotywatory.pl/254059/Actimel

[isa666]

Napisane przez Hosenka*

OMG

No co? Czasem mam taką chcicę na coś niezdrowego, że nie mogę się powstrzymać. A wszystko przez to, że dziś koleżanka przyniosła do pracy te takie chipsy meksykańskie i do tego dip serowo-paprykowy i się obżerałyśmy. Tak mi to zasmakowało, że nabrałam smaka na coś jeszcze i dlatego kupiłam Laysy a na osłodę czekoladkę Dove

em u mnie też są to takie nagłe napady, ale ostatnio na szczęście zdarzają się rzadko
Hehe, widziałam tego demota dziś

[Koshatka]

Napisane przez sleepy

Przyznawaj się, co kupiłaś?

Porobię fotki.

Napisane przez isa666

Ja sobie zrobiłam właśnie wieczór niezdrowego obżarstwa: zajadam Lays Ostre Chilli (które są mało ostre jak dla mnie) i czekoladę Dove Popijam to sokiem z malin i chyba zaraz sobie...

Niezła mieszanka.

Napisane przez emememsik

Kupiłam od sprzedawcy na all płyn do soczewek i wystawiłam mu neutrala, a on tak się przejął, że w zamian za anulowanie komentarza zaproponował mi taki sam płyn (kosztujący ok. 24 zł).

A co było nie tak że dałaś neutrala?

[emememsik]

Napisane przez Koshatka

A co było nie tak że dałaś neutrala?

Przez 2 tygodnie nie odpowiadał na moje wiadomości (a zależało mi na szybkim odbiorze osobistym).

[Koshatka]

Napisane przez emememsik

Przez 2 tygodnie nie odpowiadał na moje wiadomości (a zależało mi na szybkim odbiorze osobistym).

A to rozumiem.

[isa666]

Napisane przez Koshatka

Niezła mieszanka.

Wypiłam teraz jeszcze pu-erh żeby to wszystko jakoś przetrawić

[Koshatka]

Napisane przez isa666

Wypiłam teraz jeszcze pu-erh żeby to wszystko jakoś przetrawić

Ja bym po takiej mieszance naprawdę

[isa666]

Napisane przez Koshatka

Ja bym po takiej mieszance naprawdę

A ja się czasem dziwię jak mój żołądek ze mną wytrzymuje, bo ja mam nieraz takie smaki jak kobieta w ciąży. Mieszam słodkie ze słonym, kwaśnym i gorzkim Nieraz co prawda mam przez to potem problemy, bo mnie mdli, ale mam nadzieję, że dziś moje wnętrzności się nie zbuntują

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

Wypiłam teraz jeszcze pu-erh żeby to wszystko jakoś przetrawić

Wracając wczoraj z piwka (no dobra ... z 3 dużych, a miało być 1 małe) wstąpiłam do sklepu i kupiłam nowe Pu-Erh z płatkami rózy. Miła odmiana po kupowanym ciągle earl grey lub cytrynowego.


Widziałam dziś nową serię lakierów Eveline - czerwienie i róże http://www.eveline.com.pl/pl/pl_cont...zn_vitaminail/


Chciałabym dorwać nowe Joko: http://www.inermis.pl/index.php?str=...podkat=&subkat=

[isa666]

Ja pijam pu-erh tylko z Bio-Active. Inne mi nie podchodzą. Choć mam takie wrażenie, że coś zmienili w składzie, bo zaparzam jednocześnie 2 torebki i choć kolor herbaty jest ciemny jak zawsze, to smak jakby łagodniejszy. Zawsze pu-erh powodowała u mnie obrzydzenie, bo jej smak nie jest rewelacyjny a teraz mogę ją pić jak każdą inną i nie czuję tej goryczki

Mi się spodobało kilka kolorów z Vipery, ale chyba się nie skuszę, bo nie chce mi się malować pazurków ostatnio.

[emememsik]

Ja pamiętam, że kiedy pierwszy raz piłam zieloną herbatę, myślałam że... Teraz nie mogę bez niej żyć.

[Organzza]

Napisane przez isa666

Ja sobie zrobiłam właśnie wieczór niezdrowego obżarstwa: zajadam Lays Ostre Chilli (które są mało ostre jak dla mnie) i czekoladę Dove Popijam to sokiem z malin i chyba zaraz sobie...

może to oznaka powrotu do zdrowia

Napisane przez Hosenka*

Wracając wczoraj z piwka (no dobra ... z 3 dużych, a miało być 1 małe) wstąpiłam do sklepu i kupiłam nowe Pu-Erh z płatkami rózy. Miła odmiana po kupowanym ciągle earl grey lub cytrynowego.

kiedyś piłam tę, ma płatki bławatka i czegoś tam, fajnie wyglądają jak się rozwijają ale róża brzmi bardzo nieźle zdaj relację jak spróbujesz

Napisane przez isa666

Ja pijam pu-erh tylko z Bio-Active. Inne mi nie podchodzą. Choć mam takie wrażenie, że coś zmienili w składzie, bo zaparzam jednocześnie 2 torebki i choć kolor herbaty jest ciemny jak zawsze, to smak jakby łagodniejszy. Zawsze pu-erh powodowała u mnie obrzydzenie, bo jej smak nie jest rewelacyjny a teraz mogę ją pić jak każdą inną i nie czuję tej goryczki

ja nie piję w torebkach w ogóle.. mam takie przeświadczenie, że znajduje się tam herbata gorszego sortu i jakoś nie jestem przekonana.. chociaż robię wyjątek dla herbat Liptona
co do czerwonej i zielonej też musiałam przywyknąć a jak się udało, to już piłam nałogowo (zwłaszcza zieloną)


tak mnie kusi, żeby kupić jakiś kosmetyk

[Koshatka]

Napisane przez Organzza

ja nie piję w torebkach w ogóle.. mam takie przeświadczenie, że znajduje się tam herbata gorszego sortu i jakoś nie jestem przekonana.. chociaż robię wyjątek dla herbat Liptona

I dobre masz przeświadczenie. Do torebek trafiają "śmieci" jakie zostają po pakowaniu liściastych. Plus zanieczyszczenia. Moja znajoma pracowała właśnie w fabryce Liptona i oduczyła mnie picia takich herbat opowiadaniem o pracy.

[emememsik]

Mi najbardziej smakują torebkowe, i to te najtańsze.

[luskap]

Zapomniałam ostatnio dodać, że jestem nadal coraz bardziej wypryszczona po Effaclarze. Na szczęście szybko się goja krostki, na dzień dziś posmarowałam całą twarz Calmą, bo mam przesuszoną skórę, szczególnie wokół skrzydelek nosa, aż swędzi!

Napisane przez ewwwa

luskap uwielbiam kylie minogue sweet darling kiedys uzywalam ich ciagle ale teraz mam do zuzycia: Ck Euphorie, Oriflame Enigma, Lacoste Touch of pink, Oriflme Volare, Escade Pacific paradise. No i resztke wspomnianej Kylie wiecej grzechów nie pamietam ale mam chyba jeszcze jakies gdzies porzucone jednak jestem rozgrzeszona bo 50% z moich prefumiarskich zapasow to prezenty

Mi też się bardzo podoba Kylie A możesz coś więcej napisać o Enigmie i Volare? Tzn jaki zapach i czy długo się utrzymuje? Mam krem do ciała Volare i bardzo mi się podoba ten zapach.

Ja za to mam ostatnio manię obżerania się żelkami!
Dziś już napisałam w nowym kalendarzu wszystkie święta, urodziny, imieniny rodziny i znajomych, rocznice ślubu no i mogłam wpisać już swój ślub!

[ewwwa]

em, isa, Organzza, Koshatka ja tez nauczylam sie pic pu erh mimo poczatkowego obrzydzenia musze sprobowac koniecznie tej z platkami rozy a co do torebek to slyszalam ze znajduje sie w nich to co zostalo zamiecione na podlodze w "fabryce" herbaty lisciastej

Ja właśnie jestem po prysznicu koncze mydlo w plynie spa ziaji- jeszcze tylko na jutro troszke go zostalo poza tym znalazlam na polce gabke do peelingu http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...so-Spontex.htm i stwierdzilam ze ja wyprobuje Słaby ten peeling, za delikatny jak dla mnie- jestem przyzwyczajona i uwielbiam peelingi gruboziarniste niestety mojego faworyta Eris under twenty arbuzowego nie moge znalezc od dluzszego czasu ale owocowe peelingi joanny sa calkiem niezle. Wrcajac do gąbki : ok 25% peelingujacych drobinek poplynelo z woda takze niedlugo bedzie to zwykla delikatna gabeczka

luskap uwielbiam oba te zapachy volare jest bardziej kobiecy ale utzrymuje sie krocej od enigmy. enigme czuje jeszcze na moich wlosach wieczorem gdy klade sie do lozka. I musze powiedziec ze zostalam kilkakrotnie pochwalona za zapach -enigme enigma przypomina mi troszke moje wymarzone Victor& Rolf Flower bomb ale tylko troszke jest bardziej delikatna. Volare jest fajne ale mniej je lubie niz enigme-jest bardziej kwiatowe

[rzyrafka]

Napisane przez iceflower

Kupiłam za to nieplanowany peeling Ziaja z serii Masło pomarańczowe (i już żałuję, paskudny ma zapach) i masło z serii Rebuild, bo w końcu wzięłam się ambitnie za balsamy ujędrniające. Zobaczymy, może przekonam się po maśle do Ziaji.

Ja lubię z Ziaji masło ReBuild właśnie i płyn do higieny intymnej konwaliowy (tylko przez zapach) ale i tak nie lubie tej marki

A'propos konwalii to testowałam tę piankę do golenia z Venus- fajna, nic nie spływa, nie podrażnia no i ślicznie pachni

Napisane przez emememsik

Ale się najeździłam po mieście. I specjalnie przejechałam całe miasto do Carrefoura w Czyżynach, żeby się przekonać, że to nie takie emu jakie chcę.
I dotarły moje małe meteorytki BC i pędzelek! Zaraz będę testować.

A jakich się spodziewałaś?

Napisane przez emememsik

Odebrałam też zamówienie z SH i soczewki. Mam dziś dobry dzień.

No, rzeczywiście fajny dzień

Napisane przez Koshatka

I dobre masz przeświadczenie. Do torebek trafiają "śmieci" jakie zostają po pakowaniu liściastych. Plus zanieczyszczenia. Moja znajoma pracowała właśnie w fabryce Liptona i oduczyła mnie picia takich herbat opowiadaniem o pracy.

opowiedz coś ciekawego, ja od dawna próbuję rzucić ekspresówki ale ciągle jestem za leniwa na chodzenie i wybieranie w herbaciarni (byłam ze 2 razy )

ulżyłam sobei troszku kosmetycznie- kupiłam mus stay matte Rimmela w SP i odebrałam koncentrat do rąk z Oriflame Podkładu potrzebowałam bo jednak Maybelline Liquid satin dream nie jest dla mnei najlepszy (Fuksja chcesz sporą odlewkę za lakier Essence? Mam kolor 21 Nude, żółtek) i innego nie mam na codzień (jeden tylko wycofany więc używany z rzadka ) a za 19 zł żal było nie kupić zwłaszcza, ż eporządnie go wytestowałam bo odlewki z Natury starczyło mi na ponad tydzień (jeszcze mam na 2 razy). No a kremik jak to kremik, zaraz się skończy, no nie
Porównałam też sobie wielkie szczoty 2 tuszy i nadal nie rozstrzygnięte który chcę bardziej- czy Rimmela czy Astora

Siostrę niedawno odebrałam z dworca, niestety nei kupiła mi nic kosmetycznegi z listy którą miała no ale przywiozła kupę fajnych słodyczy

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

A i zapomniałam dodać, że skończyłam guaranowe masełko do ust TBS z zeszłej Gwiazdki i mgiełkę jeżynowo-waniliową z Avonu (do pościeli, uspokajał mnie ten zapach na noc)

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Aha, coś mnie załupieżowało (drugi raz w życiu ) albo na ciemnych włosach tak wygląda zwykłe złuszczanie naskórka skóry głowy

[Koshatka]

Napisane przez ewwwa

a co do torebek to slyszalam ze znajduje sie w nich to co zostalo zamiecione na podlodze w "fabryce" herbaty lisciastej

Dokładnie tak to wygląda.

[ewwwa]

Napisane przez Koshatka

Dokładnie tak to wygląda.

No i jestem w satne w to uwierzyc bo rzeczywiscie hernata tzw " sypana" lisciasta smakuje o niego lepiej niz z torebki tak nauczylam sie pic h. zielona ktora byla dla mnie cakowicie nie do zaakceptowania. A tu wystarczylo tylko zmienic forme herbaty zeby wszytsko bylo dobrze