Licealistki ;>

[klaudiabp]

Nie wyśmiejemy.

Nam, jeszcze w gimnazjum, pani na biologii tłumaczyła mięśnie chyba na przykładzie kurczaka... Do tej pory mi się to przypomina jak jem kurczaka, na początku nie bardzo chciałam go jeść. A kurczaka lubiłam bardzo.

[cherry l]

hahahaha umarłam z tym kurczakiem

[klaudiabp]

No bo to jest śmieszne. Ale jak się takich rzeczy słuchało, to się niedobrze robiło, szcególnie jak się potem miało coś takiego zjeść.

[natalka2]

hej
ale beznadziejna ta pogoda, zimno, szaro brrr. nic mi sie nie chce.
wczoraj, a wlasciwie dzisiaj wrocilam o 4 rano, wstalam o 9, troche sie poobijalam, robilam fize, potem znow poszlam spac [odespac impreze ] io juz wieczor i mam wrazenie, ze caly dzien zmarnowany

[klaudiabp]

Ja też mam wrażenie, że zamrnowałam cały dzień.
Wstałam po 13, zjadłam, posiedziałam przy komputerze. Miałam zaraz sprzątać, ale była siatkówka w telewizji i nie mogłam się powstrzymać przed obejrzeniem tego meczu. Ogarnęłam trochę to, co miałam sprzątnąć. Wróciłam na wizaż.pl, i tak cały dzień wyglądał.
Nic nie odrobiłam, nie nauczyłam się, nie posprzątałam na błysk. Jak zwykle, nic mi się w sobotę nie chce robić. Dobrze, że się chociaż wczoraj z koleżankami spotkałam.
Jak tam na imprezie było?

[cherry l]

dokładnie:/
a sobie zawsze obiecuje,że sie w sobote poczue :/
miałam chwile weny na biole i du.pa :/

[natalka2]

ogolem fajnie tylko muzyka srednio mi sie podobala, bylo kilka fajnych piosenek, ale niektore takie denne, ze nie wiedzialam jak mam tanczyc. grunt, ze byli fajni ludzie
ale po tej imprezie zmienilam zdanie co do kilku osob, troche wypilam, ale bez przesady wszystko pamietam ale niektorzy ludzie po % sie czasami za bardzo otwieraja i nie trzymaja raczek przy sobie i musialam pilnowac, zeby sie nie posuneli za daleko
ale ogolnie fajnie sie bawilam, tanczylam przez wiekszosc czasu z kolegami z klasy, no z innymi tez, a potem smialysmy z kumpela z takich roznych glupot, poobgadywalysmy facetow itd.

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez cherry l

a ja mam taki 'odchył' ,że jak mam kanapke do szkoły z serem (z niczym innym nie zjem) to ser nie moze wystawac ani odrobine poza bułke :P

Ja też tylko z serem xD A co do tych wystających brzegów to moja siostra tak ma xP

Napisane przez Anemone

My nie jesteśmy dziwadłami
Jeśli chodzi o wędliny, to każdą żyłkę, tłuszczyk i skórkę wykrawam

Noo, a najgorzej jak coś ci umknie i potem to przegryziesz... bleee

Napisane przez cherry l

ja baardzo rzadko jem szynke
ale jeśli juz i mimo ,że ją smaże to robie tak samo
poza tym ja najpierw,zanim zaczne smażyć,wacham szynke,żeby 'sprawdzić' czy bedzie dobra
ale z kurczakiem,jeśli ja robie to wykrawam jak jest taka żyłka..co tam,ze sie potem kotlet rozwala,co tam
ja robie sporo dziwnych 'rzeczy' jeśli chodzi o jedzenie :P
jeśli robie sadzone najpierw wbijam do szklanki,potem wywalam całe żółtko
jeśli robie omleta wbijam do szklanki wywalam to takie cos. o czym wole nie myślec co to,bo mnie to obrzydza ;P
brzydze sie pasztetu,jak czuje,ze ktos je to mam odruch wymiotny :P
ogólnie czasami mam tak,że jak otwieram lodówke i mi cos nie podejdzie to... :P
jeszcze kilka sie znajdzie,jak chcecie to pomyśle i dopisze :P
jeszcze mam sporo odchyłów nie zwiazanych z jedzeniem,ale lepiej nie bede wypisywac,bo mnie od dziwadła wyzwiecie xD

A ja nienawidze wąchać szynek, dla mnie to obrzydliwie pachnie każda. No opowiadaj, opowiadaj jakie masz odchyły :P

[Nataala]

Co do odchyłów to mnie obrzydza wedlina. Pamietam jak ją zjadlam tylko raz w życiu jak byłam mala i za to dostalam lalke barbie z taka hawajską spodniczką

Jak jem bułke np. na sniadanie to musze miec dwie polowki osobno polozone i posmarowane.

Herbate wypije tylko z cytryną i sokiem malinowym.

Jak jem kromkę chleba np. do zupy to najpierw wyciagam ten chleb ze srodka a potem dopiero jem skórkę xD

Nienawidze jesc ciasta, jogurtow itp. mala lyzka zawsze wyciagam taka do zupy

Zawsze jajecznice jem prosto z patelni bo jak ktos mi ją z patelni naklada na talerz to odrazu wydaje mi sie zimna i niedobra.

Chyba jestem dziwna :|

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez Nataala

Co do odchyłów to mnie obrzydza wedlina. Pamietam jak ją zjadlam tylko raz w życiu jak byłam mala i za to dostalam lalke barbie z taka hawajską spodniczką

Jak jem bułke np. na sniadanie to musze miec dwie polowki osobno polozone i posmarowane.

Herbate wypije tylko z cytryną i sokiem malinowym.

Jak jem kromkę chleba np. do zupy to najpierw wyciagam ten chleb ze srodka a potem dopiero jem skórkę xD

Nienawidze jesc ciasta, jogurtow itp. mala lyzka zawsze wyciagam taka do zupy

Zawsze jajecznice jem prosto z patelni bo jak ktos mi ją z patelni naklada na talerz to odrazu wydaje mi sie zimna i niedobra.

Chyba jestem dziwna :|

[cherry l]

[1=26e36cd43f9cac15ad5746d 34296336ad12aa2b1_614faa1 8a26c7;14791620]Ja też tylko z serem xD A co do tych wystających brzegów to moja siostra tak ma xP



Noo, a najgorzej jak coś ci umknie i potem to przegryziesz... bleee



A ja nienawidze wąchać szynek, dla mnie to obrzydliwie pachnie każda. No opowiadaj, opowiadaj jakie masz odchyły :P[/QUOTE]
większosc jest zwiazana z ciemnością :P

jak ide z pokoju do pokoju a jest ciemno to zapalam wszystkie wiatła po kolei az dojde do tego pokoju i potem od konca wyłączam, gdy wyłączam to ostatnie i jest za mnaciemno to mam uczucie,zę zaraz cos wyskoczy ,ale to uczucie jest serio okropne,wtedy biegne do tego pokoju gdzie jest zapalone
a teraz zwiażane z wyjazdami w góry gdzie mamy domek
bo mamy piwnice tak,ze sie wchodzi po schodkach w dół,z boku sie zapala światło,potem jest takie mniejsze przejsćie,i kolejna piwnica,do tej ostatniej nie wejde sama,bo sie boje,bo zeby zapalic tam światło w tej ostatniej trzeba tam troche wejść :P i najczęściej ide tam z kims,chyba że totalnie musze to ide:P
wieczorem w ogóle nie chodze do piwnicy
boje sie patrzec przez okno jak jest ciemno :P
jak ide do ubikacji,to jest kuchnia,taki schodek jeden i dopiero podłoga i staje w kuchni na brzegu,zapalam światło i dopiero schode do ubikacji :P
o przypomniało mi sie kolejne z ubikacją,tą samą:P raz jak poszłam do ubikacji,siedze sobie () a ta ubikacja jest bardzo mała i wąska i patrze na moje lewo a tam taki byczy pająk,wybiegłam z wrzaskiem z tamtąd xD od tej pory jak wchode do ubikacji,zatrzymuje sie przy progu i rozglądam sie czy nie ma czegos na ścianach
chcecie to moge jeszcze kilka znaleść takich perełek :P

[xDJakJaCieLubiexD]

Napisane przez cherry l

dokładnie:/
a sobie zawsze obiecuje,że sie w sobote poczue :/
miałam chwile weny na biole i du.pa :/

hehe widzę, że masz tak jak ja. xDD ale jak przychodzi sobota to mi się nawet książki nie chce otwierać i zostawiam wszystko na niedzielę.
tak więc mam na dzisiaj biologię, WOK, polski, i z niemieckiego 200 słówek do nauczenia. :||

[cherry l]

Napisane przez xDJakJaCieLubiexD

hehe widzę, że masz tak jak ja. xDD ale jak przychodzi sobota to mi się nawet książki nie chce otwierać i zostawiam wszystko na niedzielę.
tak więc mam na dzisiaj biologię, WOK, polski, i z niemieckiego 200 słówek do nauczenia. :||

hahaha dokłądnie,a potem sie nie wyrabiam
na pon mam biole i fize(kuuupa nauki)
na wtorek wos,ale musze zacząć dzisiaj,angola,polski

[26e36cd43f9cac15ad5746d34296336ad12aa2b1_614faa18a26c7]

Napisane przez cherry l

większosc jest zwiazana z ciemnością :P

jak ide z pokoju do pokoju a jest ciemno to zapalam wszystkie wiatła po kolei az dojde do tego pokoju i potem od konca wyłączam, gdy wyłączam to ostatnie i jest za mnaciemno to mam uczucie,zę zaraz cos wyskoczy ,ale to uczucie jest serio okropne,wtedy biegne do tego pokoju gdzie jest zapalone
a teraz zwiażane z wyjazdami w góry gdzie mamy domek
bo mamy piwnice tak,ze sie wchodzi po schodkach w dół,z boku sie zapala światło,potem jest takie mniejsze przejsćie,i kolejna piwnica,do tej ostatniej nie wejde sama,bo sie boje,bo zeby zapalic tam światło w tej ostatniej trzeba tam troche wejść :P i najczęściej ide tam z kims,chyba że totalnie musze to ide:P
wieczorem w ogóle nie chodze do piwnicy
boje sie patrzec przez okno jak jest ciemno :P
jak ide do ubikacji,to jest kuchnia,taki schodek jeden i dopiero podłoga i staje w kuchni na brzegu,zapalam światło i dopiero schode do ubikacji :P
o przypomniało mi sie kolejne z ubikacją,tą samą:P raz jak poszłam do ubikacji,siedze sobie () a ta ubikacja jest bardzo mała i wąska i patrze na moje lewo a tam taki byczy pająk,wybiegłam z wrzaskiem z tamtąd xD od tej pory jak wchode do ubikacji,zatrzymuje sie przy progu i rozglądam sie czy nie ma czegos na ścianach
chcecie to moge jeszcze kilka znaleść takich perełek :P

Z tymi światłami to też tak mam A jak kiedyś moja mama wieczorem powiedziała mi, że mam coś tam przynieść z kuchni to idę tak powoli... w pokoju rodziców było światło, ale musiałam przejść przez mój ciemny pokój a na dodatek w nim jest lustro tak na wprost i patrze a tam coś ciemnego idzie (to byłam ja ofc) a moja mama w tym momencie krzyknęła: buu!!! A ja taki strach, że przybiegłam z powrotem do rodziców i się poryczałam

A co do kibelków, to ja mam swój pokój i zaraz obok mam kibelek i oglądałam kiedyś "Ring" i miałam taką schizę, że zaraz ta dziewczynka z kibla wyjdzie xD

[xDJakJaCieLubiexD]

Napisane przez cherry l

hahaha dokłądnie,a potem sie nie wyrabiam
na pon mam biole i fize(kuuupa nauki)
na wtorek wos,ale musze zacząć dzisiaj,angola,polski

przypuszczam, że będę siedzieć do 22. ;|| bo z WOKu uczę się tego już trzy tygodnie i nie umiem, a osób do pytania coraz mniej w tym ja.
alee będzie dobrze, i powodzenia w nauce.

[cherry l]

ja bede sie dłuzej uczyc
dzieki i wzajemnie :P

o co mi sie jeszcze przypomniało
jak ide spać,albo leże to nie wystawiam nó ani tym bardziej rąk po za łóżko :P i musze spać plecami do sćiany
mówie,jeszcze sie troche tego znajdzie jak pomysle :P

[xDJakJaCieLubiexD]

Napisane przez cherry l

ja bede sie dłuzej uczyc
dzieki i wzajemnie :P

o co mi sie jeszcze przypomniało
jak ide spać,albo leże to nie wystawiam nó ani tym bardziej rąk po za łóżko :P i musze spać plecami do sćiany
mówie,jeszcze sie troche tego znajdzie jak pomysle :P

dzięki. ;**

ja mam zawsze wrażenie, że mysz mi po pokoju chodzi której się strasznie boję. :P

500 postów ! xD

[cherry l]

Napisane przez xDJakJaCieLubiexD

dzięki. ;**

ja mam zawsze wrażenie, że mysz mi po pokoju chodzi której się strasznie boję. :P

500 postów ! xD

oo gratki!

u nas na wsi,mamy obok pole,i jak było pole przekopane to kot myszy przynosił żywe,raz ptaszka,ale go uratowałam to zaraz był pisk mamy "Dominiiika! myyyyyyyyysz!!" a teraz mam 2 szczury myszki polne są śliczne

[xDJakJaCieLubiexD]

Napisane przez cherry l

oo gratki!

u nas na wsi,mamy obok pole,i jak było pole przekopane to kot myszy przynosił żywe,raz ptaszka,ale go uratowałam to zaraz był pisk mamy "Dominiiika! myyyyyyyyysz!!" a teraz mam 2 szczury myszki polne są śliczne

u mnie jak mysz była w pokoju, to dostałam gorączki. a no dodatek mnie strasznie brzuch bolał, bo chorowałam i chcieli mnie do szpitala wysłać, bo musi być coś nie tak skoro jeszcze gorączka. tam po trzech dniach mysz złapali gorączka przeszła, a oni by mnie na oddział wysłali nikt nie był na tyle inteligentny żeby się domyślić, że to przez mysz. ;D

idę się uczyć bd później. xD

[natalka2]

hej ja mam jutro 8h, sprawdzian z polskiego i fizy i reszta lekcji tez nie jakies luzy ;/

taaaaaak mi sie nie chce ;/

[Anemone]

Napisane przez natalka2

hej ja mam jutro 8h, sprawdzian z polskiego i fizy i reszta lekcji tez nie jakies luzy ;/

taaaaaak mi sie nie chce ;/

Dasz radę
a jak na półmetku było?

Chyba wolałabyś mieć te sprawdziany, niż być na biol-chem-fizie z Mazurem, Biłograsem i Szymonikiem

[cherry l]

biol-chem to dla mnie jakas porazka jest!

[Anemone]

Napisane przez cherry l

biol-chem to dla mnie jakas porazka jest!

dlaczego?

[cherry l]

bo ja jestem na biol chemie xD

[Anemone]

Napisane przez cherry l

bo ja jestem na biol chemie xD

Te pierdoły typu cykl rozwojowy zarodźca malarycznego są niepotrzebne
<33333333333 Protisty.
PROTISTA S.A.
Marzę by być Eugleną...
<33333333
Loofff. <3333333333333333


Nienawidzę protistów

[Schoko]

heeeeeej dziewczyny
przede mną też cały dzień nauki, tym bardziej, że wczoraj był dzień relaksowania, obijania i koncertowania. ale nabrałam pozytywnej energii na najbliższe pare miesięcy xD

no i już niedługo półmetek!
a na dworze coraz cieplej

[cherry l]

Anemone biologia jest głupia :P
dokładnie w tej chwili ucze sie budowy oka złozonego u stawonogów

[Anemone]

Napisane przez cherry l

Anemone biologia jest głupia :P
dokładnie w tej chwili ucze sie budowy oka złozonego u stawonogów

A z czego masz książkę? W której kl. jesteś?

[cherry l]

niestety operon,jak większość z reszta :P i w 2 klasie jestem

[Anemone]

Napisane przez cherry l

niestety operon,jak większość z reszta :P i w 2 klasie jestem

O ja Pierwszy, najgorszy rok już za Tobą

Ja czekam na 3 klasę i genetykę