|
|
#61 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 348
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
__________________
ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY
21.11 Jest: 33 cm |
|
|
|
|
|
#62 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' Edytowane przez emer Czas edycji: 2011-02-21 o 11:36 |
|
|
|
|
#63 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 48
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
![]() Wtedy byłaby to nader dobrana para
__________________
15.06 - 80,7 kg, 15.07 - 80,6 kg, 15.08 - 80,5 kg, 15.09 - 80,4 kg, 15.10 - 80,3 kg, 15.11 - 80,6 kg (kuźwa, znowu przytyłem) Cel: 80,1 kg |
|
|
|
|
|
#64 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 657
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Ja rozumie że facet nie jest wszystkim. Przecież ja nie myśle tylko o nim i mam wszystko inne gdzieś.
SzpiegZKrainyDeszczowców Milosc Cie nie nakarmi, milosc Cie nie ubierze, milosc Cie nie ogrzeje i nie zaplaci rachunkow. Milosc jest wazna, szalona milosc tez... i istnieje. Ale potrzebne jest do niej zdrowe podejscie. No przecież głupia nie jestem i nie stracila glowy tylko dla mojego chlopaka. wiem ze nie tylko to sie liczy. dom, praca, rodzina...przeciez rozumie. Pisalam ze strasznie go kocham i ze niewiem co bym zrobila w takiej sytuacji bylo by mi strasznie zle. Pracuje po to by zarabiac by oszczedzac na nasze wspolne plany...a gdyby to sie mialo skonczyc zdrada...no po poprostu nie wyobrazam sobie tego...
__________________
Włosy Myślę nad ścięciem grzywki ... Staram się zrzucić parę kg... Tęsknie za słoneczkiem. Czekam na piękną wiosnę. |
|
|
|
|
#65 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 4 882
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Czasem coś się po prostu kończy, blaknie, coś się sypie, po pewnym czasie poznajemy prawdziwe oblicze partnera, czasem brakuje nam żaru, świeżości. Partner już się nie stara jak na początku. Oczywiście można się starać, rozmawiać. Często to pomaga, ale nie zawsze... Czasem czegoś brakuje, tej chemii, tego zrozumienia, poczucia więzi i wtedy gdy nie czujemy się w związku szczęśliwi, powinniśmy go zakończyć. To jest uczciwe. I możemy wtedy całkowicie bezkarnie szukać ekscytujących chwil z kimś innym.
|
|
|
|
|
#66 | ||||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 274
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Juz tlumacze
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2009-10-16 o 00:11 Powód: uzupelnienie |
||||
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
|
#68 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Zgadzam się z tym w 100 %
__________________
Walczę o zdrową cerę: kuracja liściem oliwnym sodomaniaczka ocet jabłkowy Idź pewnie w kierunku swych marzeń. Żyj życiem, które zrodziło się w Twojej wyobraźni... |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Napisane przez malaDarunia
"zupełnie jakbym czytała post kobiety-bluszczu... która nie ma swojego życia, a jej misio jest całym światem... faceci to nie nasz cały świat, tylko część naszego świata. a gdzie własne życie?" prawie rok po nieudanym zwiazku bylam swiadomym singlem zupelnie nie zainteresowanym plcia przeciwna- czas jaki masz dla siebie, na hobby, rodzine i znajomych minus glupie odzywki facetow- bezcenny Teraz jestem w zwiazku i tez jestem happy,ale kobiety powinny byc bardziej swiadome jak fajne jest zycie bez facetow ![]() Chyba,ze twoj facet to cale twoje hobby i zainteresowania
|
|
|
|
|
#70 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Gloire> sama całe życie byłam święcie przekonana że co to jest za marne wytłumaczenie "to było silniejsze ode mnie". A jednak..
prosty chlopak> trochę tego faceta poznalam, wiem też trochę o jego dzieczynie, wiem co robią w życiu Ale nie to jest istotne. Ktos tu napisal, żebym nie pisala o tym ze zdradzilam tutaj, bo i tak zostanę zjechana. Ale mnie wlasnie o to chodzilo - chcialam żeby ktos spojrzal na to trzezwym okiem i powiedzial mi prosto w twarz cos o czym wiem ale chyba nie chcialam sie do tego przyznac.. |
|
|
|
|
#71 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Ja jestem o wiele bardziej sceptycznie nastawiona do wypowiedzi w stylu " ja nigdy nie zdradzę, to odrażające, kure...wo... itp" niż do wypowiedzi, w których odznacza się pobłażanie. Prawda jest taka, że żadna/żaden z tutaj wypowiadających nie wie co go jeszcze w życiu czeka. Dlatego - ja osobiście daleka jestem od osądzania.
Fakt - zdrada to świństwo, ale nie zawsze jest wyznacznikiem tego, iż tej drugiej osoby się nie kocha i należy od niej odejść. Błądzić jest rzeczą ludzką - nie uwierzę, że są ludzie nieskazitelni, którzy nigdy nie popełnili błędu. Nie wszyscy ludzie potrafią spojrzeć na swoje życie z boku i tak po prostu wybrać jedną z dróg, która wydaje im się słuszna (a jeśli potrafią - to szczerzę im tego gratuluję i zazdroszczę). Wierzę, że autorka wątku ma ciężką sytuację i znajduje się w takiej sytuacji z której nie ma idealnego wyjścia. Trzeba to wszystko dobrze przemyśleć - mam tu na myśli głównie uczucia względem obecnego partnera. Cóż więcej można powiedzieć...
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
|
|
|
|
#72 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' Edytowane przez emer Czas edycji: 2011-02-21 o 11:37 |
|
|
|
|
#73 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Cytat:
Wiem, że jest dużo ludzi, którzy umieją żyć zgodnie z zasadami, ale jest też sporo, którzy jak to nazwałaś ,"maja słabe charaktery". Seks można oddzielić od miłości - kwestia tego jakie kto ma podejście. Abstrahując od zdrady - zauważ, że są ludzie, którzy pójdą do łóżka z osobą której prawie nie znają bo kochają seks, uczucie pożądania itp. A są tacy, którzy nie wyobrażają sobie seksu bez miłości - dla nich seks ma wymiar bardziej duchowy niż cielesny. To się tyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet. Oby dwa typy ludzi wchodzą w związki małżeńskie i tworzą udane rodziny. Ale i w najlepszych małżeństwach może pojawić się zdrada (która ma wymiar cielesny - czyste zaspokojenie potrzeb) mimo, że jest miłość. To taka moja refleksja - po prostu dla mnie nie jest to jednoznaczne (mam na myśli zdradę i brak miłości). Ale to moje zdanie, z którym nie wszyscy muszą się zgadzać. Cytat:
Tutaj masz rację. Byłoby idealnie, jakby każdy tak myślał i tych granic się trzymał. Niestety wiele ludzi ma "ruchome" granice, albo po prostu nie umieją się ich trzymać niezmiennie przez całe życie.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
|||
|
|
|
|
#74 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' Edytowane przez emer Czas edycji: 2011-02-21 o 11:37 Powód: błąd |
|
|
|
|
#75 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
![]() A owy sprawdzian uczuć...to tylko pięknie ubrane w slowa wielkie świństwo. Współczuję kobiecie tamtego faceta.Pewnie nie raz bzykał inne na wyjazdach (tak jestem tego pewna ponieważ bez skrępowania dobierał się do Ciebie a z rana miał już gotowe przemówienie ,że "kocha tamtą bla,bla,bla". Wiem,że nie chcesz rad...Ale uwierz mi z tym kolesiem tez nie chcesz być. On ma zdradzanie na wyjazdach w krwi.Taki typ.
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#76 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Nie chcę z nim być, ale myślę o tym co zaszło codziennie i myślę o nim. No nie umiem tego całkowicie wyrzucić z głowy... Po prostu mnie sobą oczarował: przystojny, inteligentny, błyskotliwy, namiętny, bla, bla, bla...
Całe szczęście już mi to przechodzi, już mniej mnie to wszystko boli niż na początku. Chciałabym z nim porozmawiać, chciałabym wiedzieć co on czuje (chociaż pewnie jest tak jak mówicie - ma to wszystko w d***e i żyje sobie pięknie ładnie jak gdyby nigdy nic ze swoją ukochaną). Tamtej nocy, zaraz "po" kiedy tak sobie rozmawialiśmy, zapytałam go czy już mu się to kiedyś zdarzało, powiedział że nie, nigdy wcześniej. I to wtedy powiedział że kocha tamtą dziewczynę, że planuje się z nią zaręczyć.. |
|
|
|
|
#77 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Widać,że jest nieźle wprawiony w bajerowaniu...może i Ciebie tym bajerował.
__________________
***Distract me, please...***
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 326
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Nie wierze, ze to byl Jego 1 wyskok. I uwazam, ze nie ma o czym rozmawiac. On dosc wyraznie powiedzial, jakie jest Jego stanowisko. Kocha dziewczyne, chce z Nia byc, a Tobie przeciez nie mogl powiedziec, ze bylas nr 87 na liscie kobiet. Niech klapki spadna Ci z oczu ![]() Bylas nikim dla Niego, zwykla panienka na 1 noc. Zrobil swoje i wraca na stare, sprawdzone pdoworko nasz wyjazdowy kogucik. Napisalam dosadnie, bo z wlasnego doswiadczenia wiem, ze jak czlowiek cos uslyszy ostro i prosto w twarz, to w chwilach slabosci przypomina sobie te slowa i slabosc mija... Co do calej sytuacji - nie potepiam Cie. Samo zycie. Kazda z nas ma swoje poglady, a zycie pisze rozne scenariusze. Radzilabym Ci przemyslec zwiazek z chlopakiem -jesli jest dla Ciebie wazny (?), to zachowaj to dla siebie i zacznij Go szanowac. A jesli nie, to nie trwaj na sile w tym zwiazku. Tylko Mu nie mow, ze Go zdradzilas. Dlaczego On ma dodatkowo cierpiec za Twoje bledy? Nie powinnas przerzucac ciezaru swojej winy na Niego. Takie jest moje zdanie w tej sprawie. |
|
|
|
|
|
#79 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Czy tylko mi sie wydaje,czy ty nie msyslisz o tym, co zrobulas w kategoriach bledu? choc troche? ![]() nie zal ci chlopaka, z ktorym jestes? ze moglas komukolwiek zrobic takie cos? a zastanawialas sie kiedys, jak to jest zostac zdradzonym przez osobe,ktora sie kocha i ufa? przestan fruwac do zalosnych wspomnien o nocy z tamtym byczkiem, ktory zapewne nie jest wart swojeje obecnej dziewczyny nawet! czy ty w ogole masz jakies wyrzuty? |
|
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
zdrada kogos nigdy nie była i nie jest czyms dobrym, ale tez nie zawsze oanzcza braku miłosci, braku szacunku, czy tez poczateku konca zwiazku
to nie jest tak ze zadnej z Was sie to nigdy nie przytrafi, na tyle sie znamy na ile nas sprawdzaono mysle ze w twoim przypadku był to tylko i wyłącznie wynik tego jak zwiazek wygladał na długo przed tym co sie stało i nie musisz robic nic teraz- dylematy przyznac sie czy nie, miec wyrzuty sumienia czy nie, odejsc czy nie - zostaw sobie na pozniej, kiedy emocje opadna co do twojego "pana przygody" zapomnij, on o tobie na pewno nie pamieta juz, nie mysli, rozmowa z nim sie odbyła juz "po" i nic innego bys od niego nie usłyszała i uwierz na pewno nie byłas pierwsza jego zdobycza wyjazdowa z tego co pobieznie przeczytałam tu juz dostałas wystarczajaco duzo "razów" od wizazanek, czyli to co chciałas, wzbudziło to w tobie zal za grzechy?powiem ci cos ciekawego zalowac tak na prawde nigdy nie bedziesz bo sprawił ci ten wieczor czy dwa wieczory niesamowita frajde, przyjemnosc, facet dal ci emocje o jakich juz dawno zapomniałas ze swoim tż i na jakims kolejnym wyjezdzie zrobisz moze to samo, moze nie jutro, moze nie za miesiac... ale zrobisz to nie jest tak ze miłosc zakłada klapki na oczy i kobiety i mezczyzni przestaja widziec innych osobnikow, przestaja chciec z nimi np. tak jak tu sie przespac wiernosc to wybor - wybor stylu zycia, drogi, nie tylko miłosc do faceta/kobiety a przede wszystkim szacunek do człowieka z ktorym sie kiedys postanowiło dzielic swiat i zycie puenty brak - bo nic nie jest czarne lub białe a radzic mozna zawsze najlepiej jesli to nie dotyczy nas samych |
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
przeciez ten koles chyba sam nie wie co gada...kocha ale zdradza..nonsens totalny
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
ale zupełnie sie nie zgodze, nie nonsens, sa tacy faceci, tacy ludzie, i zazwyczaj na prawde kochaja w jakis sposob swoje kobiety chca z nimi nawet zakładac rodziny, a ze moga sie "bzykac" na boku - jest im wygodnie po prostu
monogamia wcale nie lezy w naturze człowieka facet ma idelanie to czego potrzebuje: anioła w domu i kochanki na boku i pewnie dop. sie ten jego anioł nie dowie o jego hobby to bedzie dalej tak zył dla mnie jest smieciem moralnym |
|
|
|
|
#83 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
ale mozna ich latwo poznac, widac, nie kazdy to w pore zauwaza---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ---------- Cytat:
to,ze wiekszosc lub pewna grupa taka jest, nie znaczy,ze tacy sa wszyscy! jak mozesz uwazac,ze facet ma prawo miec kochanke?? swojemu na nia pozwalasz? tak smao mozna powiedziec,ze kazda kobieta rzuca swojego chlopaka dla kogos bogatszego! i co,sprawiedliwy osad? ![]() wszystko zalezy od charakteru czlowieka, nawet jak i czuje zadze, to jego zasady lub mozg nigdy nie dopuszcza do czegos takiego jak "skok w bok"- pamietaj, ludzie to nie zwierzeta- potrafia sie hamowac
|
||
|
|
|
|
#84 | |
|
BAN stały
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
Na podstawie własnych doświadczeń wyznam Ci, że zdradzasz swojego partnera/partnerkę tylko wtedy kiedy w twoim związku zaczyna powiewać nudą, uczucie wygasa a wzajemna namiętność i adoracja spowszednia. Nie wierzę w słowa twojego kochanka, który usilnie przekonywał Cię o miłości jaką darzy swoją narzeczoną. Gdyby na prawdę ją kochał nie zdradziłby jej, nie potrzebowałby kolejnych kobiet (nie wierzę, że ty byłaś pierwsza) do zaspakajania swoich potrzeb... Porozmawiaj uczciwie ze swoim chłopakiem. Wyznacz swoje priorytety zajrzyj w głąb swojej duszy i zapytaj samą siebie "Czego pragnę?". Życzę szczęścia! Edytowane przez andzelika666 Czas edycji: 2009-10-18 o 17:59 |
|
|
|
|
|
#85 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: miejska dżungla
Wiadomości: 564
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Wiesz co, z mężczyznami (ogólnie z tym czego pragniemy) jest trochę jak z ubraniami. Narzekasz na swój ukochany polarek, który może już nie czyni cię atrakcyjną, trochę spłowiał, trochę się zmechacił le jeśli ciągle po powrocie do domu wskakujesz w niego i czujesz się bezpieczna, jest ci ciepło i wygodnie ( w dobrym tego słowa znaczeniu) to przy odrobinie uwagi i dużej dozie wzajemności tak już będzie zawsze lub przynajmniej jeszcze długo.
A nowi faceci są jak nowa fantastyczna sukienka, którą MUSISZ miec. Tylko, że za pół roku leży w szafie a na wystawie jest kolejna o której marzysz. Początki z każdym są piękne. Ale zawsze potem trzeba pracy obojga ludzi. Chyba, że chcesz zmieniać facetów do końca życia ( lub końca twojej atrakcyjności) i porzucac kiedy tylko przejdą motylki. To też jakieś wyjście. Metafora może i toporna - ale dosc obrazowa myślę.
__________________
. |
|
|
|
|
#86 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Miałaś odwagę zdradzić to miej odwagę przyznać się do tego.
|
|
|
|
|
#87 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 320
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
niestety im cos jest piekniejszego co posiadamy, tym mniej to doceniamy po czasie... i trzeba czesto dostac obuchem po glowie,zeby oprzytomniec w pore- tak jak w tej piosence Beyonce "If I Were A Boy"
|
|
|
|
|
|
#88 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Ivi 1988 prosze przeczytaj uwaznie moj post, ten i poprzedni i wtedy dyskutuj
![]() nie znam kazdego faceta na ziemi, nie twierdze ze kazdy jest taki, ze zdrada jest dobra i mozna zawsze sobie pozwolic na skok w bok kiedy ma sie na to ochote, ale twierdze ze są tacy faceci, tacy ludzie i nic na to nie poradzisz chocbys nie wiem jak zaprzeczała temu zjawisku a jesli interesuje cie czy swojemu facetowi pozwalam na skoki w bok - wie ze ma wolna reke i wie ze poniesie wszelkie konsekwencje kazdej swojej decyzji tak jak i ja to wiem ale odbiegamy od tematu |
|
|
|
|
#89 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 657
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
Cytat:
No to przecież napisałam potem że przesadziłam. Boże! Wkurzyłam się o ten temat..że go zdradziła i wogóle...a ten dupek też...tak niby kocha tą swoją, taka niby wspaniała a też zdradził...wkurzyło mnie to. Takie miałam myśli jak sobie o tym pomyślałam :/ no ale wiem!! ... nie było to za mądre. A Ty mi tu wypisujesz że problemy psychiatryczne haha ty chyba chora jesteś!!!!!! ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ---------- A wogóle to ten temat jest zleksza głupi bo niewiem jak można kochać i zdradzać!! Dla mnie to głupota !!!!!
__________________
Włosy Myślę nad ścięciem grzywki ... Staram się zrzucić parę kg... Tęsknie za słoneczkiem. Czekam na piękną wiosnę. |
|
|
|
|
|
#90 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 509
|
Dot.: zdradziłam - muszę to z siebie wyrzucić...
.
__________________
'Signora, please stop being so sad. If you continue like this, I will be forced to make love to you. And I've never been unfaithful to my wife.' 'Under the Tuscan Sun' Edytowane przez emer Czas edycji: 2011-02-21 o 11:37 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:37.



















