Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[Malinn]

Napisane przez Limonka1987

Cześć plociuchy

Ja tylko na chwileczkę.

Ogłaszam, że dziś jest chyba Międzynarodowy Dzień Podrywania Limonek Przez Starych Obleśnych Facetów
Najpierw lekarz (w wieku mojego taty) z lubieżnym uśmiechem stwierdził,że mam 'bardzo brzydkie zapalenie oskrzeli i bardzo ładne oczy' po czym zainteresował się 'ile ja właściwie mam lat'. Kusiło mnie, żeby powiedzieć, że w porównaniu do niego to bardzo mało, ale ugryzłam się w język.
Później po drodze do pracy zaczepiało mnie jeszcze dwóch amantów w wieku 50+. Gdybym takie emocje budziła w normalnych mężczyznach życie byłoby o wiele piękniejsze

U lekarza jak widzicie byłam. Dostałam antybiotyk, kategorycznie odmówiłam przyjęcia zwolnienia i mam nadzieję,że mimo to będę zdrowieć z każdym dniem

A teraz zmykam, bo już mnie wszyscy wołają na Espanol! Zajrzę później

masz pecha nie z tej ziemi.... jak nie zajety to stary

ale starych oblesnych tez przyciagam... jak juz sie jakis obejzy za mna to grubo po 60

Kostko pochwal sie co zamawiasz bo mnie jeszcze hydrolaty kusza..ale chyba dam se spokoj

[mamrotka]

wiecie co ogladalam brzydule dzis i tez chce taka metamorfoze przejsc no ale jeszcze sobie poczekam az bede piekna, szczupla i td


fiolusiek a co u ciebie bo ostatnio nie zagladasz za czesto? czyzby sezon bigmilkowy?

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Malinn ja lubie neroli z hydrolatow, ten zapach i mam wrazenie ze nawet nawilza skore oczarowy tez nie zly

[Malinn]

neroli jest booooooooskie teraz chce kocanke na naczynka....jak bede miec wiekszy przyplyw gotowki to sobie kupie cala duuuuuuuuuuza flache nerooooli i wlasnie oczar mnie kusi

[virginia]

Napisane przez Kostka09

no i zdjęcia

Mmmmmm yummy!!!

Napisane przez Limonka1987

Ogłaszam, że dziś jest chyba Międzynarodowy Dzień Podrywania Limonek Przez Starych Obleśnych Facetów
Najpierw lekarz (w wieku mojego taty) z lubieżnym uśmiechem stwierdził,że mam 'bardzo brzydkie zapalenie oskrzeli i bardzo ładne oczy' po czym zainteresował się 'ile ja właściwie mam lat'. Kusiło mnie, żeby powiedzieć, że w porównaniu do niego to bardzo mało, ale ugryzłam się w język.
Później po drodze do pracy zaczepiało mnie jeszcze dwóch amantów w wieku 50+. Gdybym takie emocje budziła w normalnych mężczyznach życie byłoby o wiele piękniejsze

Limonko, to chyba nie tylko Ty tak masz (bo ja też) ale tacy faceci tak mają. Przechodzą pewnie biedacy kryzys wieku średniego i myślą, że mogą do nas startować. Phi!!!
Mnie to chyba najbardziej wyrywają na basenie. Mało tego, że dopytują się, czy wolna. Komplementują, że mam 'jędrne ciałko' (haha na oczy już nie widzą), jeden prosił o mój numer tel. zwracając się do mnie per 'skarbeńku' a jeszcze inny proponował, żebym się przeprowadziła do Augustowa i że akurat naprzeciwko niego jest wolne mieszkanie....
Chłopaki niech sobie pomarzą, a Ty trafisz wreszcie na tego Jedynego .

Napisane przez Limonka1987

U lekarza jak widzicie byłam. Dostałam antybiotyk, kategorycznie odmówiłam przyjęcia zwolnienia i mam nadzieję,że mimo to będę zdrowieć z każdym dniem

A dlaczego nie wzięłaś zwolnienia? Mogłabyś wizażować wtedy z nami aż do bólu!
Zdrowiej nam, skarbie!

Ogłaszam wszem i wobec, że płaszczyka jeszcze nie znalazłam . Za to coraz bardziej urealnia się moja wizja przemeblowania pokoiku .
Zmykam na podwieczorek bo mi kiszki marsza grają.
Pa!

[fiolusiek]

wiecie czesto zagladam ale jakos nie mam weny by odpowiadac dietowanie mi nie wychodzi i zle sie czuje w swojej skorze wogole wstydze sie z domu wychodzic wczoraj nawet sie poklocilam o to z M bo on chcial pojsc do brata i jego kolegow na chwile posiedziec a ja nie chcialam i nie poszlam i troche sie scielismy, potem pogodzilismy ale dzis mu to znowu wypomnialam i sie chyba zdenerwowal bo jeszcze nie dzwonil ale co ja na to poradze ze mam okropny humor prze okresem
wogole nie wiem co mi sie dzieje

[Aliczka88]

Helołłł
Tysiu diete kupiła moje koleżanka ale można ją znaleść na necie jak sie dobrze poszuka

Dziołchy ja też mam ochote na metamorfoze Jak wiecie mam długie włosy ale marze o tzw. bobie I chyba w najbliższych dniach to uczynie

[Tysia1907]

Napisane przez Aliczka88

Helołłł
Tysiu diete kupiła moje koleżanka ale można ją znaleść na necie jak sie dobrze poszuka

Dziołchy ja też mam ochote na metamorfoze Jak wiecie mam długie włosy ale marze o tzw. bobie I chyba w najbliższych dniach to uczynie

co to znaczy ???? ze co se zrobisz na łepetynie?!
odpwiedz na moje pytanai małpiszonko:P:P
i jaka kolezanak kupiła znam?

[Kostka09]

Napisane przez Malinn

masz pecha nie z tej ziemi.... jak nie zajety to stary

ale starych oblesnych tez przyciagam... jak juz sie jakis obejzy za mna to grubo po 60

Kostko pochwal sie co zamawiasz bo mnie jeszcze hydrolaty kusza..ale chyba dam se spokoj

ja chce kwasy chyba wezme oba czyli mlekowy i salicylowy,ten olej kokosowy chyba wezme.. no i hydrolat jakiś, mialam róże ładnie pachnie, ale moze teraz wezme ten nerowli jak tak kusicie czy inny??,co radzisz?? potrzebuje nawilzający raczej..myslalam jeszcze nad jedwabiem ale nie umiem go tam znalezc..
kusisz tez ta oliwka ciazowa chyba jutro po nia pojde, a po tusz na staromiejska mi nie po drodze narazie

[JoyceSky]

Napisane przez Kostka09

no i zdjęcia

AAAA... wyglądał mega pysznie!

Napisane przez Limonka1987

Cześć plociuchy

Ja tylko na chwileczkę.

Ogłaszam, że dziś jest chyba Międzynarodowy Dzień Podrywania Limonek Przez Starych Obleśnych Facetów
Najpierw lekarz (w wieku mojego taty) z lubieżnym uśmiechem stwierdził,że mam 'bardzo brzydkie zapalenie oskrzeli i bardzo ładne oczy' po czym zainteresował się 'ile ja właściwie mam lat'. Kusiło mnie, żeby powiedzieć, że w porównaniu do niego to bardzo mało, ale ugryzłam się w język.
Później po drodze do pracy zaczepiało mnie jeszcze dwóch amantów w wieku 50+. Gdybym takie emocje budziła w normalnych mężczyznach życie byłoby o wiele piękniejsze

U lekarza jak widzicie byłam. Dostałam antybiotyk, kategorycznie odmówiłam przyjęcia zwolnienia i mam nadzieję,że mimo to będę zdrowieć z każdym dniem

A teraz zmykam, bo już mnie wszyscy wołają na Espanol! Zajrzę później

A to rzeczywiście niezbyt miły dzień. Ja tydzień temu byłam u gina i on się pyta z czym przyszłam, a ja, że tylko po receptę, a on: "No tak przypuszczałem... a już miałem nadzieję na jakieś perwersje" A ja
Tż już pojechał, bo się opiekuje babcią chorą, więc na noc nie mógł zostac. A ja oprócz sprzątania mieszkania to cały dzień się leniłam
Jeszcze zamierzam jakiś film obejrzec i skończyc czytac "Wilgotne miejsca". Ach, co za życie

[Tysia1907]

http://img229.imageshack.us/img229/9...onewosyyx6.png

a mi sie takei wlosiska marza;(
i juz sobie postanowiłam, koniecz farbowaniem, wlosy sobe dychna do wakacji i robie loooooooki;D na wakacjach na probe, bo jak bede wygladac jak strach na wrocle to przynajmniej malo kto mnei zoabczy haha;d

[Malinn]

Kostko jak juz bedziesz wiedziala co jak i ile to wyslij mi dane do przelewuTez mam ochote na kwasy ale jestem za glupia na robie samej... jeszcze przedobrze i mi pysk wypali...zostane przy gotowych z BU tak just in case
W sumie to mozna kazdego hydrolatu poprobowac 3,60 za 50ml to nie duzo

Joyce tak mnie ta kasiazka kusi, ze chyba nabede....


Dzisiaj utrzymalam diete... no moze troche za malo jadlam...ale ogolnie bylo grzecznie i przyzwoicie... mam nadzieje, ze za tydzien zobacze chociaz kg mniej


Rodzice mi dzisiaj dowalili jak nigdy wczesniej... niespodziewalam sie takiego zachowania po nich...21 lat zyje...i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy..ehh
od ponad 4h siedze i rycze i staram sie uspokoic... nawet herbatke z meliska sobie zrobilam... i jeszcze mama przed chwila przychodzi jakby nic sie nie stalo... ehhh

[JoyceSky]

Napisane przez Malinn

Kostko jak juz bedziesz wiedziala co jak i ile to wyslij mi dane do przelewuTez mam ochote na kwasy ale jestem za glupia na robie samej... jeszcze przedobrze i mi pysk wypali...zostane przy gotowych z BU tak just in case
W sumie to mozna kazdego hydrolatu poprobowac 3,60 za 50ml to nie duzo

Joyce tak mnie ta kasiazka kusi, ze chyba nabede....


Dzisiaj utrzymalam diete... no moze troche za malo jadlam...ale ogolnie bylo grzecznie i przyzwoicie... mam nadzieje, ze za tydzien zobacze chociaz kg mniej


Rodzice mi dzisiaj dowalili jak nigdy wczesniej... niespodziewalam sie takiego zachowania po nich...21 lat zyje...i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy..ehh
od ponad 4h siedze i rycze i staram sie uspokoic... nawet herbatke z meliska sobie zrobilam... i jeszcze mama przed chwila przychodzi jakby nic sie nie stalo... ehhh

Super, że dietkowo Ok dzisiaj. U mnie nawet też, chociaż obiad był spory, ale poza tym wszystko ładnie i grzecznie.
Co do rodziców, to ech, doskonale wiem jak to jest.... inni mogą mi dopieprzyć i się nie przejmę, ale krytyka ze strony rodziców boli mnie najbardziej Mimo wszystko postaraj się zbytnio nie przejmować, to że oni są rodzicami nie znaczy, że mają rację. Jesteś dorosła, zresztą ja też, więc chyba powinnyśmy się do tego wszystkiego zdystansować. Wiem... łatwo mówić

[ines85]

Dobry wieczór!
Przepraszam że dzis nic nie pisalam ale jakos nie mam weny !

Malinn tylko nie płacz!!!

A całej reszcie i wszystkim znajomym królika przesyłam pozdrowienia

[Marei]

oj, dziewczyny, ależ przegapiłam takie posty ciekawe


haha, Limonko, Virginio, te staruszki są super. Mnie też się czasem zdarza, myślę, że oni wolą taie pulchniejsze, dlatego, chociaż Limonko Ty to przy mnie kościotrupek i nie zaliczasz się do tego grona... może masz w sobie "magię 50+"
wczoraj i ja miałam powodzenie! haha, normalnie niesamowite, myślałam, że mi się śni byliśmy z exTŻ i jego kolegą na koncercie w krakowie (przy okazji zauważyłam, że exTŻ nie sądzi, że jest ex, pomimo mojego pierścionka w jego szafce, ale za to jest bardzo obojętny, taki... jak kolega tylko, do czasu, ale o tym dalej..). I w klubie było mnóstwo lasek, chociaż niektóre wyglądały jakby się urwały z burdelu, były takie mrrrhhoczne w tych swoich gorsetach, skorzanych mini i platformach a pomimo to jeszcze z początku imprezy, wyszukiwaliśmy w tłumie przy barze gwiazd, zamyśliłam się (jak zwykle) i nagle jakiś chłopak podchodzi, patrzy na mnie jak w obrazem i polsko-ruskim językiem coś mówi, wyciągnął do mnie rękę, więc po chwili ja do niego też (myślałam że znajomy seby albo exa) a on chwycił moja dłoń tak w swoje i mówi mi oczarowany, że mam piękne oczy, cudowne, że się w nich zakochał... więcej nie zrozumiałam. Ale tż podszedł bliżej i chłopak się wystraszył i zapytał czy jesteśmy razem, tż odpowiedział, że oczywiście i koleś zaczął przepraszać. Wspaniałym aktorem musi być, żeby zagrać takie zauroczenie, ale na pewno laski na to lecą, więc sposób świetny.
Później siedziałam przy takich długich stolikach, ex poszedł do wc, seba na przeciwko mnie siedział lekko po ukosie, a idealnie na przeciwko usiadł chłopak, który sie non stop na mnie patrzył. Uśmiechnął się, to ja delikatnie też i patrzzyłam już wszędzie indziej żeby nie na niego, kątem oka tylko widzialam, że zerka i uśmiecha się co jakiś czas. No rewelacja, nie ważne, że też był rosjanem, nie ważne, że był już wstawiony a tż troche zazdrosny, ale zbył to słowami "ee tam taki pijany".


Kostko Co to są hydrolaty? i zdjęcia... mniam! to naczynie też ekstra... właściwie to ja myślałam, że takie naczynia to tylko na ozdobę są, a nie do gotowania, ale widzę, że całkiem funkcjonalne!

Tysiu niezły pomysł z loczkami, pod warunkiem, żeby nie były zbyt krótkie


Malinn biedactwo przykre, że tak się zachowali :/ na dodatek nie zdają sobie z tego sprawy jak bardzo Cię zranili :/
a do czego jest to neroli? i kocanka?



Fioluś, najgorsze co możesz zrobić to chować się po kątach. Zbeirzesz baty! Marsz z panem M na spacerek chociaż! Jesteś świetną dziewczyną, tyle schudłaś a Ty bzdury takie wygadujesz:P


ines, o co cho z tym królikiem? ciągle u kogoś to słyszę

[ines85]

Napisane przez Marei

ines, o co cho z tym królikiem? ciągle u kogoś to słyszę

Dokładnie to sama nie wiem może to z jakiejś kreskówki czy cos

[Kostka09]

Napisane przez Malinn

Rodzice mi dzisiaj dowalili jak nigdy wczesniej... niespodziewalam sie takiego zachowania po nich...21 lat zyje...i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy..ehh
od ponad 4h siedze i rycze i staram sie uspokoic... nawet herbatke z meliska sobie zrobilam... i jeszcze mama przed chwila przychodzi jakby nic sie nie stalo... ehhh

co sie stało skarbie??? trzymaj sie cieplutko i staraj nie przejmowac
marei - no to mialas przygody a czy Ty z bylym Tz juz skonczylas definitywnie czy jednak myslisz o nim??

ines - no to sie rozpisalaswracaj i pisz jak jazda samochodzikiem???
joyce - cały czas myslę jak Ci sie odwdzieczyc za ksiazeczkę...??? moze ukrece Ci jakies serum na probę??

spadam spac, zamowilysmy z kolezanka malinn duzo z aduzo w mazidlach kupilam sobie dzisiaj sweterek w C&A zielony, wiec narazie stopuje zakupy chociaz jutro wybieram sie do ikei i nie wiem co bedzie

a co do zainteresowania 50+ to mna sie nawet dziadki nie interesuja serio

trzymajcie sie babeczki milej nocki
papa

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

marei -
Hydrolaty (Hydrosols) są nazywane inaczej ‘wodami kwiatowymi’, ‘wodami roślinnymi’ lub destylatami. Nazwa ‘woda kwiatowa’ może być nieco myląca, gdyż terminem tym określane są często wody powstałe przez wymieszanie syntetycznych olejków zapachowych lub naturalnych olejków eterycznych z wodą. Tak otrzymana woda kwiatowa nie ma nic wspólnego z naturalnym hydrolatem, którego nie da się otrzymać poprzez wymieszanie olejku z wodą.
Prawdziwe hydrolaty powstają jako uboczny produkt pozyskiwania olejków eterycznych w procesie destylacji z parą wodną całych roślin lub ich części. Podczas procesu destylacji para wodna porywa nierozpuszczalne w wodzie drobiny olejku eterycznego, a następnie po wychłodzeniu olejek jest oddzielany od wody. Pozostała woda destylacyjna, która zawiera rozpuszczalne w wodzie części składowe materiału roślinnego oraz niewielkie (0.02% - 0.5%) ilości olejku eterycznego to właśnie hydrolat.
Hydrolaty do niedawna traktowano jako często bezużyteczny produkt uboczny w procesie otrzymywania głównego materiału, jakim był olejek eteryczny, obecnie jednak są one coraz bardziej doceniane i wiele procesów destylacji materiału roślinnego przeprowadza się głównie w celu otrzymania samego hydrolatu.
Hydrolaty mają postać czystego płynu o konsystencji wody i pH zbliżonym do naturalnego odczynu skóry. Ich zapach jest subtelniejszy w porównaniu z zapachem odpowiadającego im olejku eterycznego. Ponieważ hydrolaty oprócz małej ilości olejku eterycznego zawierają także inne komponenty materiału roślinnego, dlatego zdarza się, iż ich zapach jest zupełnie inny niż olejku eterycznego.
Hydrolaty podobnie jak olejki eteryczne to czyste esencje danego materiału roślinnego, tyle, że w łagodniejszej i rozcieńczonej formie. Dzięki temu mogą być one stosowane bezpośrednio na skórę bez rozcieńczenia w formie toniku lub odświeżającej wody, często są też lepiej tolerowane przez osoby o wrażliwej skórze, które mają problem ze skoncentrowanymi olejkami eterycznymi. Hydrolatami można też zastępować fazę wodną w produktach kosmetycznych.
.

[Anielllka]

Hejka

Mamrotko ja z córą w ciazy miałam termin na 24.11 a urodziłam 15.11
A przybrałam tragicznie na wadze – w ciaży 25 kg a przed ciaża jeszcze 5 bo rzuciłam palenie i tak w rok było mnie więcej 30 kg. Z porodu spadło mi 12kg, później zrzuciłam 10kg i jeszcze kilka zostało. Mam nadzieje ze teraz przytyje max 10kg –ale to się pewnie okaże w praniu

Mamrotko ja miałam rodzić w znieczuleniu zzo ale jakoś zaden lekarz się nie speiszył – bo akurat była zmiana dyżuru i się nie chciało mu pewnie ze mna zostawac, jak rpzyszla nowa zmiana to było za pozno na znieczulenie. Jakoś urodziłam choć okresy maiłam straszne: wymiotowałam, byłam na lekach ciagle itd. Nawazniejsza wg mnie jest psychika. Mamrotko trzymam kciuki za szybki porod

Olcia a ile twoja malutka ma teraz??
Ooo to ladnie mówi – moja ma prawie 2 latka i dalej po swojemu świergocze


żeby nie było że tylko ot odpowiadam to napisze że dieta nawet sie ma dobrze, tzn. ograniczam słodycze itp.

[Limonka1987]

Cześć cześć

Napisane przez Malinn

masz pecha nie z tej ziemi.... jak nie zajety to stary

Norma Już się przyzwyczaiłam

Napisane przez virginia

Limonko, to chyba nie tylko Ty tak masz (bo ja też) ale tacy faceci tak mają. Przechodzą pewnie biedacy kryzys wieku średniego i myślą, że mogą do nas startować. Phi!!!

Pewnie tak tylko... to jest takie niesmaczne... Na ogół staram się nie zwracać na to uwagi, ale gdy zaczynają to robić hurtowo jak wczoraj nawet mnie to wyprowadza z równowagi

Napisane przez virginia

Mnie to chyba najbardziej wyrywają na basenie. Mało tego, że dopytują się, czy wolna. Komplementują, że mam 'jędrne ciałko' (haha na oczy już nie widzą), jeden prosił o mój numer tel. zwracając się do mnie per 'skarbeńku' a jeszcze inny proponował, żebym się przeprowadziła do Augustowa i że akurat naprzeciwko niego jest wolne mieszkanie....

No kochana... Co chcesz...? Jakbym zobaczyła Cię w kostiumie seksownie ociekającą wodą sama pewnie nie mogłabym utrzymać hormonów w ryzach W pełni ich usprawiedliwiam

Napisane przez virginia

Chłopaki niech sobie pomarzą, a Ty trafisz wreszcie na tego Jedynego .

Amen

Napisane przez virginia

A dlaczego nie wzięłaś zwolnienia? Mogłabyś wizażować wtedy z nami aż do bólu!

O jejku jejku! Ale ze mnie gapa! Nie pomyślałam o tym w ten sposób! Idę do lekarza powiedzieć, że nagle strasznie okropnie mi się pogorszyło i potrzebuję najmarniej tygodnia dla siebie

Napisane przez virginia

Zdrowiej nam, skarbie!

Staram się Chociaż powiem Wam, że po antybiotyku widzę znaczącą poprawę. Już nie czuję się tak jakbym miała za chwilę wypluć własne płuca Z czego wnioskuję, że wszystko zmierza ku lepszemu

Napisane przez virginia

Ogłaszam wszem i wobec, że płaszczyka jeszcze nie znalazłam.

Virgo, z Twoim płaszczykiem jest jak z moim facetem... I Ty trafisz wreszcie na ten Jedyny

Napisane przez virginia

Za to coraz bardziej urealnia się moja wizja przemeblowania pokoiku.

Natychmiast się tą wizją pochwal!
Ja już od dłuższego czasu przymierzam się do tego, żeby zrobić w moim pokoju małą rewolucję, ale za każdym razem, gdy zdecyduję się co chciałabym zmienić... już za chwilę wpadam na nowy, lepszy pomysł W ten sposób chyba resztę życia spędzę wśród identycznych czterech ścian

Napisane przez Aliczka88

Dziołchy ja też mam ochote na metamorfoze Jak wiecie mam długie włosy ale marze o tzw. bobie I chyba w najbliższych dniach to uczynie

Widzę Cię! Widzę Cię w bobie- takim dzikim, szalonym i zaskakującym jak Ty sama
Myślę, że to dobra decyzja i mam nadzieję, że nie muszę przypominać, że od razu po ewentualnej wizycie u fryzjera życzę sobie mieć fotencje na naszym mailu

Napisane przez JoyceSky

A to rzeczywiście niezbyt miły dzień. Ja tydzień temu byłam u gina i on się pyta z czym przyszłam, a ja, że tylko po receptę, a on: "No tak przypuszczałem... a już miałem nadzieję na jakieś perwersje" A ja

Takich ginów to należałoby się odstrzelać

Napisane przez Malinn

Rodzice mi dzisiaj dowalili jak nigdy wczesniej... niespodziewalam sie takiego zachowania po nich...21 lat zyje...i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy..ehh
od ponad 4h siedze i rycze i staram sie uspokoic... nawet herbatke z meliska sobie zrobilam... i jeszcze mama przed chwila przychodzi jakby nic sie nie stalo... ehhh

Malinnko... Nie wiem co Ci powiedzieć, więc tylko ściskam MOCNO

Marei- seksowna uwodzicielko Mów szybciutko... Jak to jest między Tobą i Eksiem?

Kosteczko- mrrrrr... mniam... ale pyszności...

Niunia- where are you?

U mnie cisza, spokój.

Jutro koleżanka z pracy ma urodziny i Mr Szef wyznaczył mnie do ambitnego zadania kupienia jej prezentu od firmy. Tak więc dziś po pracy czeka mnie wyprawa po sklepach. Wymyśliłam sobie,że kupię jej taką fajną paletkę Inglota z 30 cieniami +ewentualnie jakiś zgrabny zestaw pędzelków. Dziewczyna ostatnio często wspominała, że bardzo jej się podobają moje kolorowe makijaże, że też chciałaby tak poeksperymentować, ale ma ważniejsze wydatki niż kosmetyki. Myślicie,że to dobry pomysł?

Na razie zmykam. Trzymajcie się Buziaki w pysia

[Malinn]

Dzieki dziewczyny, jestescie jednak niezastapione

Limonko mysle, ze prezent bardzo fajny, praktyczny a co najwazniejsze ucieszy kazda babeczke, ktora to lubi


Dzisiejszy dzien rozpoczelam od klotni z moja kolezanka-idiotka z ktora mialam przeboje...

Jak na zlosc...kolega wczoraj pisze i mowi, zebysmy razem zrobili projekt na jutro+ona.... No wiec oczywiscie zrobilam swoje... kolega swoje... a ta idiotka byla zmeczona i poszla spac... i teraz mi dzwoni i mowi, ze nie ma internetu i zebym jej podyktowala jej pytanie a ona mi to na kartce przyniesie i przepiszemy nic, ze nie nosze ze soba laptopa.... a kolegi dzisiaj nie bedzie.... powiedziałam, ze nie mam zamiaru przyjezdzac wczesniej przez jej lenistwo i zaniedbanie i niech sie martwi co z tym zrobic

Czemu ja zawsze musze miec jakies cyrki

tak w ogole to nie chce mi sie tam isc i juz sie wytapetowalam, najadlam i dalej leze pod kolderka i nie chce mi sie wylazic......

[Kostka09]

Witajcie

limonko - pomysl na prazent bardzo fajny, wiadmo, ze najfajniejsze sa prezenty ktore bysmy chcieli sobie kupic ale nam szkoda kaskitakze napewno kolezanka sie ucieszy

malinn - mam nadzieje, ze już masz dzisiaj lepszy chumorek

joyce - jak tam pakowanie i zakonczenie wilgotnych...??powiedz, że nie chcesz od nas wyjezdzac?

virginio - mam nadzieje, ze dzisiaj znajdziesz Tego Jedynego
Płaszczyka

tysia - juz Cie widzę w tych lokach

aliczka - pokaz czerepka jak wrocisz od fryzjera

Widze, że trzymacie sie dzieweczki na diecie dobrze trzymamza Was, ja mam@ i od pamietnej pizzy lece po bandzie wczoraj to juz bylo apogeumni by na obiadek nieduzo i zdrowo a potem

no nic moze dzisiaj bedzie lepiej

pije kawe, zjem sniadanie, zrobie cos na obiad potem jade do pracy a po drodze do rossmana i natury, kolezanka malinn kusi i kusi a teraz ide zrobic sobie maseczke aspirynową moze mi gęba nie zejdzie

[Malinn]

czym znowu kusi juz nic nie mowie

ja zjadlam dzisiaj parowke na sniadanko....ale bez chleba...wiec polowa sukcesu od wczoraj ubylo mnie 700gram szkoda, ze to tylko woda...ale i tak mi lepiej...


Kostko napisz wrazenia po tej masce...moze tez dzisiaj sobie strzele

[fiolusiek]

witajcie wpadlam sie w sumie tylko przywitac i zaraz musze leciec
a i mam pytanko wczoraj M zaproponowal zebym pojechala do niego do domu na jedna noc ale ja nie wiem czy to wypada co pomysli jego mama o mnie

[Kostka09]

Napisane przez Malinn

czym znowu kusi juz nic nie mowie

ja zjadlam dzisiaj parowke na sniadanko....ale bez chleba...wiec polowa sukcesu od wczoraj ubylo mnie 700gram szkoda, ze to tylko woda...ale i tak mi lepiej...

Kostko napisz wrazenia po tej masce...moze tez dzisiaj sobie strzele

kusisz oliwka z rossmana i tym tuszem essence ale tusz i tak musze kupic
maseczkę wlasnie zmyłam...i powiem, że buzia jest jasniejsza, zmatowiona, w sumie jak na pierwszy raz jestem zadowolona, chociaz ten jogurt smierdzial mi przez te 20 minut takim kwasnym mlekiem ale napewno ją bede powtarzała chociaz zamowilam tez te kwasy z mazidel

Napisane przez fiolusiek

witajcie wpadlam sie w sumie tylko przywitac i zaraz musze leciec
a i mam pytanko wczoraj M zaproponowal zebym pojechala do niego do domu na jedna noc ale ja nie wiem czy to wypada co pomysli jego mama o mnie

fiolusku mnie sie wydaje, ze jezeli Ci to zaproponował to jego rodzice nie moja nic przeciwko..wiec chyba nie powinnas miec oporów a to tym bardziej wskazuje na to, że traktuje Cie poważnie

[Niuniuska]

DZIEŃ DOBRY

[virginia]

Dzień dobry!!

Malinko i Kostko, szalejecie z tymi mazidłami

Malinko, mam nadzieję, że humorek już lepszy? Niestety nikt nie potrafi tak zranić, jak najbliższe osoby...

Limonko, pomysł z prezentem bardzo fajny!!! Sama chciałabym taką paletę!!! Może ukryjesz jakoś zakup drugiej w rachunkach firmowych?


I muszę już zmykać, bo umówiłam się z bratem na basen. Po południu korkuję więc zajrzę do Was pewnie jak zwykle wieczorem.

Miłego dnia!

[ines85]

Napisane przez Kostka09

ines - no to sie rozpisalaswracaj i pisz jak jazda samochodzikiem???

Sama nie wiem ...we wtorek sama pojechalam do szkoły i wrociłam autem i było ok, potem po południu pojechałam zatankowac z ojcem i juz mi tak świetnie nie szło ;/ i takie sytuacje mnie strasznie zniechęcają Boje sie ogólnie nadal i jak mam wsiąśc za kierownice to strasznie to przezywam ..... ale przełamuję się jakoś

Napisane przez Malinn

ja zjadlam dzisiaj parowke na sniadanko....ale bez chleba...wiec polowa sukcesu od wczoraj ubylo mnie 700gram szkoda, ze to tylko woda...ale i tak mi lepiej...

dobre i to gratulacje :roz a:

Napisane przez fiolusiek

a i mam pytanko wczoraj M zaproponowal zebym pojechala do niego do domu na jedna noc ale ja nie wiem czy to wypada co pomysli jego mama o mnie

hmmm porozmawijaj może po prostu z M. co myślisz na ten temat

Napisane przez Niuniuska

DZIEŃ DOBRY

DZIEN DOBRY !

Napisane przez virginia

Może ukryjesz jakoś zakup drugiej w rachunkach firmowych?

Virgiono swietny pomysł To może i trzeci by się dało skombinowac
Limonko super pomysł z prezentem
Malinn współczuje Ci tych dziwnych historii z koleżanką ;/ Ja się tylko zastanawiam jak ta kobieta funkcjonuje w normalnym świecie i jak do tej pory sobie radziła....

Pospałam sobie dziś przwie do 10 ale do 1 w nocy oglądałam "Pokojówke z Manchatanu" co prawda widziałam już ten film nie raz ale akurat leciał w tv a nic innego nie bylo
Dziś jestem zmotywowana zacząc diete od nowa ...zobaczymy jak pójdzie Wczoraj była u mnie siostra i zaczełam jej marudzic, że wyglądam tak jak wyglądam a ona mi powiedziała, że w sumie mam teraz dużo wolnego czasu, tylko szkołe od czasu do czasu i moge sobie chociaż cwiczyc itd. i tak jakoś przemówiła do mnie
Oglądacie może czasem Rozmowy w toku ? we wtorek będzie odcinek o dziewczynie która ważyła cos kolo 150 kg i w rok schudła 100kg

[Malinn]

Ines widziałam ta reklame i nadziwic sie nie moglam.... ja mam problem zeby 5 zrzucic a co dopiero 100 babeczka mowila, ze cwiczyla po pare godzin dziennie!!!!!! ale musiala miec motywacje !!!!!

A teraz siedze w biurze...za 20 min ide robic z siebie debila zadania domowego brak, kolezanki nie ma a kolega zle zrobil swoja czesc.... brawooooo nie ma to jak wpolpracowac z geniuszami tylko czemu ja mam za nich swiecic oczami....ehhh


Kostko ta oliwka na prawde jest BOSKA i mysle, ze musisz ja kupic... ja po zajeciach lece do rossmana po bialego BD bo dzis wycisnelam reszte na paszcze


Dziewczynki pytacie jak humorek..... lepszy... ale niesmak pozostal... a rodzice oczywiscie udaja, ze nic sie nie stalo.... brrrr

[ines85]

Napisane przez Malinn

Ines widziałam ta reklame i nadziwic sie nie moglam.... ja mam problem zeby 5 zrzucic a co dopiero 100 babeczka mowila, ze cwiczyla po pare godzin dziennie!!!!!! ale musiala miec motywacje !!!!!

ja na prawdę podziwiam takich ludzi ale dokładnie ja tez tak mam że nawet 5 kg nie potrafię zrzucic, co innego przytyc to umiem

A teraz siedze w biurze...za 20 min ide robic z siebie debila zadania domowego brak, kolezanki nie ma a kolega zle zrobil swoja czesc.... brawooooo nie ma to jak wpolpracowac z geniuszami tylko czemu ja mam za nich swiecic oczami....ehhh

następnym razem nie daj sie wrobic w współprace z nimi

Dziewczynki pytacie jak humorek..... lepszy... ale niesmak pozostal... a rodzice oczywiscie udaja, ze nic sie nie stalo.... brrrr

to dobrze ze humorek dziś znacznie lepszy

A ja właśnie wróciłam z miasta i pozałatwiałam już wszystkie formalności związane z autem...
I zastanawiam się co by tu zjeśc na obiad, ale chyba została wczorajsza zupa z dyni na mleku uwielbiam taką

[Marei]

Kostko dziękuję za wywód, mi chodziło o takie coś na mój mały rozumek więc... tonik do twarzy tak? tak na platek kosmetyczy i po buzi? bez zadnych przygotowan?


z exem skomplikowana sprawa. Po zerwaniu spotkaliśmy się kilka razy, przyjechal ogladaliśmy filmy, na noc nawet został (było, tak, było, zaraz po zerwaniu, za bardzo ulegla jestem). I potem znowu pare razy przyjechal i... tak przyjeżdża i mam wrażenie że albo udaje że się nic nie stało i czeka aż "mi przejdzie" albo faktycznie dla niego nic się stało... a ja coraz bardziej przekonuję się do tego, że nie jest to facet dla mnie, tylko... nie wiem jak mu o tym powiedzzieć (może liczę na to, że się zmieni, chociaż wiem, że się nie zmieni nic). I ogólnie tak to wygląda. A ostatnio wodzę oczkami za jednym mężczyzną, ale kurcze... to mój wykładowca :/


fiolus, wiesz, nie z tym stażem, spotykacie się już "długo" (relatywnie) i... myślę, że jeżeli masz ochotę zostać to dlaczego nie?? Do niczego się nie zmuszaj, moim zdaniem jednak spotykacie się na tyle długo, że nikt nic nie powinien powiedzieć. Poza tym, jak już było napisane, skoro proponuje, to rodzice zapewne się zgodzili


Która oliwka?


Buziaki, miłego dnia wszystkim, ja zaniedługo spadam na włoski Tyle już opuściłam, że....

[olcia_czwa]

BRY!

Napisane przez mamrotka

Olenko no mam zamiar spakowac dwie torby
mam jeszcze pytanie do ciebie, jaki termometr macie? chce kupic taki do ucha/czola ale nie wiem na co sie zdecydowac

My mamy zwykły elektroniczny i smoczkowy, ale już od dłuższego czasu noszę się z zamiarem kupna tego do ucha. Jest najlepszy, najszybszy i najdokładniejszy, więc jeśli masz możliwość wykosztowania się na niego, to nawet się nie zastanawiaj.

Napisane przez Limonka1987

Ogłaszam, że dziś jest chyba Międzynarodowy Dzień Podrywania Limonek Przez Starych Obleśnych Facetów
Najpierw lekarz (w wieku mojego taty) z lubieżnym uśmiechem stwierdził,że mam 'bardzo brzydkie zapalenie oskrzeli i bardzo ładne oczy' po czym zainteresował się 'ile ja właściwie mam lat'. Kusiło mnie, żeby powiedzieć, że w porównaniu do niego to bardzo mało, ale ugryzłam się w język.

Ej, ciekawa jestem miny doktorka jakbyś mu to powiedziała. Zasłużył sobie. Nie znoszę takich facetów. Współczuję Ci bardzo użerania się z takowymi.
A dlaczego nie chciałaś zwolnienia?

Napisane przez Malinn

Tez mam ochote na kwasy ale jestem za glupia na robie samej... jeszcze przedobrze i mi pysk wypali...zostane przy gotowych z BU tak just in case.

Właśnie z tego samego powodu jak na razie pozostałam przy effaclarze i diacnealu avene (kwasy+retinoidy).

Napisane przez Malinn

Rodzice mi dzisiaj dowalili jak nigdy wczesniej... niespodziewalam sie takiego zachowania po nich...21 lat zyje...i w zyciu by mi nie przyszlo do glowy..ehh
od ponad 4h siedze i rycze i staram sie uspokoic... nawet herbatke z meliska sobie zrobilam... i jeszcze mama przed chwila przychodzi jakby nic sie nie stalo... ehhh

Biedactwo. Co się stało?

Napisane przez Anielllka

Olcia a ile twoja malutka ma teraz??
Ooo to ladnie mówi – moja ma prawie 2 latka i dalej po swojemu świergocze

Moja Niunia 3 października skończyła roczek. Oczywiście po swojemu też świergoli, ale w tym wszystkim da się z nią porozumieć

Napisane przez Malinn

Dzisiejszy dzien rozpoczelam od klotni z moja kolezanka-idiotka z ktora mialam przeboje...
Jak na zlosc...kolega wczoraj pisze i mowi, zebysmy razem zrobili projekt na jutro+ona.... No wiec oczywiscie zrobilam swoje... kolega swoje... a ta idiotka byla zmeczona i poszla spac... i teraz mi dzwoni i mowi, ze nie ma internetu i zebym jej podyktowala jej pytanie a ona mi to na kartce przyniesie i przepiszemy nic, ze nie nosze ze soba laptopa.... a kolegi dzisiaj nie bedzie.... powiedziałam, ze nie mam zamiaru przyjezdzac wczesniej przez jej lenistwo i zaniedbanie i niech sie martwi co z tym zrobic

No to jest najgorsze - praca zespołowa. Co z tego, że Ty się napracujesz, jak trafi się taka jedna... Ech, szkoda słów. Trzymaj się Kochana. Mam nadzieję, że jakoś dałaś sobie z nią radę.

Napisane przez Kostka09

kusisz oliwka z rossmana i tym tuszem essence ale tusz i tak musze kupic
maseczkę wlasnie zmyłam...i powiem, że buzia jest jasniejsza, zmatowiona, w sumie jak na pierwszy raz jestem zadowolona, chociaz ten jogurt smierdzial mi przez te 20 minut takim kwasnym mlekiem ale napewno ją bede powtarzała chociaz zamowilam tez te kwasy z mazidel

Ja osobiście za oliwkami nie przepadam, bo one coś na mnie (zresztą na moją córcię tysz) nie mają tak zbawiennego wpływu jak na większość stosujących.
A powiedz mi, tę maseczkę zrobilaś z jednej aspiryny? I jakiej ilości jugurtu? Zbieram się zbieram do tej maseczki i zebrać nie mogę...

Napisane przez ines85

Oglądacie może czasem Rozmowy w toku ? we wtorek będzie odcinek o dziewczynie która ważyła cos kolo 150 kg i w rok schudła 100kg

Ooo zazdroszczę wyniku. To trzeba będzie obejrzeć...

A myśmy dzisiaj z córą pospały... Wstałyśmy ok. 9ej, pobuszowałyśmy, po czym Dusia od 10ej zaczęła marudzić, że jest śpiąca. A o 12 miała być kaszka. Przetrzymałam ją prawie do 11ej, ale dlużej już nie dało rady, więc stwierdziłam, że na tą godzinkę, to kimnę się z nią i... tak wstałyśmy o 13.40... Normalnie nie mam pytań.