Wakacyjne nasze Szkraby przywitały swoje Mamy!!! - Lipcowo-Sierpniowe Słoneczka 2009

[skierka1981]

ja już mówię dobranoc, Amelka śpi i mąż wrócił z pracy to trochę z nam poędę tak mało mamy czasu dla siebie...
do jutra mamusie i brzdące

[Gizmiatko]

uffff przebrnelam - a wy co tak mało pisałyscie cio ;> hihi az sie zdziwilam ;] hihi
Ksiązki wyslalam nastepne osobom kotre chcialy ;] Jelsi reszta chce to na prva adresik mejolowy napsiac ;]
my nosidelko tez mamy ale nie uzwany przez pierwsze 3miesiace zycia naszego wczesniaka sie buntowal zeby w tym nosozny byl, teraz lubi siedziec ale trzeba z nim chodzic wszedzie itd, takze jak mam czas to go nsoze na łapkach a jak nie to w łozeczku siedzi i obserwuje sobie karuzele ewentualnie na macie edukacyjnej cyz cos, wiec moge sobie obiadek pogotowac w kuchni malego nie tryzmam bo boje sie ze go oproskam czys czy cos a tak to sobie lezy wpokoiku. Od kiedy mozna dziecko sadzac w karuzeli ?
lece do malego bo sie przebudzil

[katarzynka00]

a ja sie znowu zakolegowalam z nalewka.Dzis mąż rozlewal do butelek, wiec musialam skosztowac
i juz mi sie goraco zaczyna robic
rozpijam sie...
Zaraz bede wedrowac w strone spoczynku.Dzis maz wstaje do malej, tzn ze pospie

[Ania0104]

dzień dobry ...

Moje dzicie po wczorajszym wojowaniu do 00:20 spało dzisaij do 11 ... z krótkimi przerwami na jedzenie

JUż nawet napisałam smsa do małża ze pakuje Bartka do taxówki i wysyłam do niego bo ja juz wymiękam .... a dzisiaj śpi już od godziny

Napisane przez p4w

w ddtvn mówili, ze nosidełko jest bardziej szkodliwe od husty, bo jest tylko jedna opcja ustawień - dziecko pionowo, a jest to przeciwwskazane jak dziecko nie ma do końca kontroli napięcia ciałka i cały cięzar jest skierowany na bioderka
ale mówili też, ze jak się nosi od czasu do czasu to nic nie będzie, ale już co to znaczy "od czasu do czasu" nie powiedzieli

ja mojego noszę w nosidełku jak muszę wyskoczyć do sklepu, bo oczywiście wszędzie schody i musiałabym wózek przed sklepem zostawić a dziecko chyba pod pachą, albo w koszyku nosić
ale jest co kilka dni i na ok 30-40 min albo jadę do mamy (4 piętro) i fotelik zostawiam w samochodzie, a małego chop do nosidełka i po schodach - z fotelikiem w życiu bym sie nie wdrapała, ale to też kilka minut trwa

wszystko w granicach rozsądku można używać, a przesada nigdy nie jest dobra - ja w każdym razie jestem bardzo zadowolona z nosidełka, bo bez niego byłabym totalnie niesamodzielna

dziękuje za info

Napisane przez Svinecka

a tak z sukcesow - moje dziecko przeprosilo sie dzis ze smoczkiem pierwszy raz od trzech i pol miesiaca maly caly dzien prawie ze smokiem

to super!
Ja wczoraj próbowałam dać Bartkowi smoka ale pluł dalej jak widział ... a dzisaij włozyłam mu smoka to jedną rączką go wyciągnął, a drugą całą wpakował do buzi cwaniak małY!

Napisane przez mariolasl

Cześć

Nie było mnie przez chwilę, bo trochę domowych kłopotów spadło mi na głowę i musiałam coś zadziałać w tej sprawie... Najważniejsze, że wszyscy zdrowi, a z resztą sobie poradzę, chociaż bedzie trudno...
Wybaczcie, że tak lakonicznie piszę, ale nie chcę o tym pisać w necie.

Antonio - Słoneczko Mamusi miewa się dobrze, szczególnie 2 ostatni dni byly dobre, ale nic nie będę pisać o jedzeniu, bo jak tylko go pochwalę, to się psuje. W piątek przychodzi do nas health visitor zważyć małego, więc mam nadzieję, że coś przytył
Antoś jest kochanym dzieckiem otwiera oczy i się śmieje na dźwięk mojego głosu, mało płacze (wyjątkiem są scysje jedzeniowe). Dostaje milion całusów ode mnie każdego dnia, dziś był wycałowany w stopki przed kąpielą i śmiał się na głos.

Dzwoniłam dziś do brata z życzeniami urodzinowymi, bylo po 19, więc pytał, co Antonio robi, a ja mu na to, że śpi od 18.20 i tak pewnie pośpi do 4-6, a potem zje, odłożę go do łóżeczka i będzie spał dalej do 8 lub dłużej. Był w szoku
Antoś jest teraz aktywniejszy w dzień, powoli sam się potrafi zabawić na macie, leżaczku lub rączkami i pakowaniem ich do buzi, więc jest coraz lepiej, ważne jest tylko, aby mnie widział lub słyszał. Efekt jest taki, że pada około 18-tej, ale to akurat mi na rękę. Śpi w dzień też ładnie, praktycznie po każdym jedzeniu pobawi się trochę albo się powygłupiamy i śpi potem.

Tak go kocham , że słów mi brakuje

Pozdrawiam was wieczornie

mam nadzieję, ze wszystko będzie ok!
Super, że Antoś tak pięknie śpi ,.,,,, i je

[Ania0104]

Napisane przez Tulipfever

Myslicie juz o Swietach? Zostajecie w domu, czy jedziecie? My w zeszlym roku swietowalismy w Polsce, wiec w tym roku zostajemy w Holandii. Ech, pierwsza Gwiazdka Aneczki

taaaa ... my jak co roku będziemy odwiedzać wszystkich po kolei ... i znów pewnie będą kłótnie do kogo najpeirw na wigilię

Napisane przez eleeri

Zgadzam się, że nie ma nic gorszego niż chory chłop
na zwykły katar wręcz umiera i stęka

Co do Świąt to zastanawiałam się już
niestety zamiast nacieszyć się Świętami we trójkę, będziemy musieli odwiedzać dziadków
czyli dwa dni z głowy i zamiast odpocząć będę jeszcze bardziej zmęczona

hehe mój pojechał w delegację ... też chory w sumie to dobrze, bo Bartka nie zarazi, ale mam nadzieję, ze wróci juz zdrowy, bo ja już wymiękam

Napisane przez Svinecka

no i co nie ma Emilki

szkoda ... moze następnym razem

Napisane przez Svinecka

ciotka TZ dzis zmarla

współczuje!

Napisane przez Cassandra 23

Narazie tak tylko bez czytania Mam info od dziewczyn. Napisałam im wczoraj eski ale odpisały dopiero dzisiaj.

Miramej pisze, ze Kubus ma jakis trudniejszy czas, sporo popłakuje wiec jest zmeczona. Podczytuje nas troszken ale nie chce jej sie odpisać. Pozdrawia wszystkich i bardzo jej miło, że o nich myslimy.

Karolinka U nich wszystko w porządku, radzą sobie we dwie z Zuzinką, cały czas są u siebie w domu. Przez to ma problemy z wizażem bo laptop nie chce z nim współpracować Dzisiaj idzie z małą na szczepienie. Spróbuje potem cos napisac. Pozdrawia nas ciepło.

dziękujemy za informacje!

Napisane przez marica5

heloł dziewczynki
w końcu zrobili mi internet chyba z 3 tygodnie nic nie działało a dziś braciszek wyjął 2 razy wtyczke cos poszperał przy kablach i włala działa to co pierwsze do was a tu tylllllllllllllllllllllll llllllllle stron jerstem w tył o matko nigdy tego nie nadrobie, boże jak ja do was dlugo nie zagladala pewnie już o mnie zapomniałyści a tak mi było teskno za wizażowymi ciotkami

No to potroszku co u nas
Martynia jest aniołkiem grzeczniutka ale tylko jak się ja nosi, lubi lezexc na macie lub w leżaczko ale trzeba z nią rozmawaić zaczęła juz gaworzyć mówi a, eee, głłłł to jej najlepeij wychodzi, zaczeła sie tez przewracac na brzuszek i wtedy wybałusza oczka ze zdziwienia co ona zrobiła
uwielbia chodzic na spacerki i dobitnie sie tego domaga, jak już zapakuję w kombinezon to zaraz zasypia w domu to tak cieżko mi ją uspić, np teraz mi się udało iśpi na macie ale to są raczej takie krótkie drzemki, ale kocham ja nadżycie i uwielbiam z nia gaworzyć ale niedługo do pracy jejku ja się za nią zarycze
u was widze sie pozmieniało dużo wasze słoneczka są cudne tak ja w przelocie widziałam zdjęcia i jak rosna jak na drożdżach i widze że juz pierwsze posilki podajecie swoim szkrabom, moja mycha kończy jutro 4 miesiące ale jakoś boje się jeszcze podawać papki, dalam jej narazie kleik, kaszkę, soczek z marchewki i soczek z jabłuszka ale tak to nie wiem co moge juz podawać macie może jakieś info co można podawac i jak robić od 4 miesiąca>>????:pro si:: prosi:

i nowe fociaki martyni dorzuciłam

... Martynka jest cudowna!

Napisane przez marica5

wysyłam już tylko troszkę długo się ładują instrukcję jak dodawać zdj do ramek tez przesłałam

ja też mogę prosić???

Oj Kasia, czasami Ci zazdroszczę tych nalewek ... tez bym się napiła!!! ... kazdego roku robię nalewkę wiśniową, ale w tym roku sobie odpuściłam wiedziałam, ze i tak się jej nie napije

[marica5]

no pewnie tylko maila podaj
milego wieczorku

[katarzynka00]

a ja po ciazy jakos spijam te nalewke.Ogolnie za alkoholem nigdy nie przepadalam.Moglby dla mnie nie istniec.Jesli juz to piwo, ale z sokiem no i szampan.Drinki- fuj, jak juz z kieliszka ale musialaby naprawde wysoka ranga okazja.Nie przepadam tez za cukierkami z alkoholem.
W tym roku- ze mamie obrodzilo w sliwki to jakos slubny wpadl na pomysl z nalewka a ja sie rozpijam

[p4w]

Napisane przez eleeri

Cześć no dawno Cię nie było, mam nadzieję że będziesz się teraz częsciej udzielać bo nas na forum niewiele zostało.

Martynka słodziutka, urzekło mnie zdjęcie z paluszkami
a powiedz skąd masz takie czadowe ramki ?
w jakim programie obrabiasz zdjęcia ?

Co do jedzenia to ja nie pomogę, swojemu młodemu dawałam na razie tylko surowe jabłuszko




P4w ma rację ja też nie wyobrażam sobie nosić dziecka na szyi

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

tu jest fajne zdjęcie
(p4w masz takie nosidełko, nie ?)

http://www.allegro.pl/item788611091_...ko_okazja.html

nie, to jest jakaś inna wersja - my mamy Carier Active

Napisane przez Tulipfever

Bede to miala na uwadze Nie jest tak, ze Ania musi koniecznie przy piersi zasnac, ale nie ukrywam, ze nalezy to do Jej ulubionych czynnosci

Maz juz troche zdrowszy, ale jeszcze boli. Ale juz nie tak jak porod



Wlasnie ten sam chce kupic. Jaki masz kolor? Od kiedy mozna stosowac?



Wspolczuje

Maz zajmuje sie Aneczka, a ja mam chwile dla siebie. Z radosci nie wiem, za co sie pierwsze zabrac- sprzatac po kolacji, wziac prysznic, przygotowac Ani kapiel czy dokonczyc ksiegowosc. Wiec wybralam internet Boze , dzieki Ci za weekendy, nareszcie poczytam ksiazke, bo czuje, ze mi sie mozg kurczy
Milego wieczoru kochane!

ja mam brązow0-kremowe (wklejałam zdjęcie wyżej)
jest napisane od 3,5 kg i są jakieś dodatkowe podtrzymania dla takiego malucha od urodzenia, ale chyba to trochę za wcześnie tak od razu po urodzeniu sadzać pionowo, bo dziecko jest za wiotkie i mimo podtrzymania cały ciężar przenosi sie pionowo na bioderka, więc jeśli już to na bardzo krótko bym radziła
a potem jak dziecko ma już jakieś napięcie mięśniowe to już można bryknąć z dziecięciem np. do sklepu

Napisane przez eleeri

He, he
no ale jak masz czas dla siebie to dla siebie, a nie żeby sprzątać, zajmować się księgowością, itp.

a w weekendy to kto się zajmuje małą ?
Mąż ?



Dzięki za linka
jeśli nie sprawi Ci to trudności to bardzo proszę
adres wyślę Ci na priva

bardzo dużo dają takie ramki
ja mam tyle zdjęć małego i wszystkie takie "surowe"



Ooo, to masz jeszcze lepsze niż ja znalazłam

to jest jakieś starsze, bo ma inne mocowanie na plecach, nasze jest tegoroczne (różnią się materiałami i wersją kolorystyczną)

[czekoladka21]

Czesc mamcie

Przeczytalam co tam naskrobalyscie.........ja mialam urwanie glowy dzisiaj bo bylismy z tż pozalatwiac sprawy i na zakupach(mama byla z Weronika)-zalozylismy lokate w Pko na 6mcy a potem kasa bedzie na koncie oszczednosciowym gdzie mozna robic doplaty i jak Weronika bedzie wieksza to sama powie co chce zeby jej kupic

Bylam w biedronce po kombinezon i kupilam beżowy-fajny jest gruby w sam raz na zime

Moja krolewna znowu czuje sie w wodzie jak rybkauwielbia jak polewam ja woda i jak wloski myje ale musi miec goraco

Od dwoch dni namietnie wklada piastki do buzi i gryzie -pojezdzilam jej po dziaselkach ktore sa twarde!! i lubi jak jej paluszkiem tak jezdze wiec ja swedzanawet mojego palca gryzla.....i slini sie na potege -caly czas jej kapie z buzi.....

ja mecze sie z @....i swedzaca pochwa....mama mowi ze to chyba drożdzyca wiec kupie Nestatyne czopki mozna kupic bez recepty i wyprobuje jak skonczy mi sie@ a jak nie pomoze to znowu do gina! jak nie urok to sraczka!!

kupilam tez juz smoczek trojprzeplywowy i kleik kukurydziany z nestle bo zamierzam niedlugo podac malej oczywiscie troszeczke....

piszecie o zasypianiu-Weronika po kapieli zasypia jak kolysze ja na rekach i ma smoka potem smoka wyjmuje i ponosze chwile i klade do lozeczka...........a w dzien tylko smok na nia dziala usypiajaco i tak lezy bawi sie a jak dam jej smoka to zaraz ma odlot tylko nie moze jej wypasc bo wtedy jest placzdlatego zawsze klade ja na boczku i podkladam smoka pieluszka a ona sobie ciumka i spi

ostatnio Weroniczka coraz czesciej rwie sie do siadania....a ja boje sie ze cos jej sie stanie.....normalnie szok ile ona ma sily !!i uwielbiam jak patrzy sie na mnie takimi madrym juz spojrzeniemach moglabym ja schrupac

[Svinecka]

dziewczyny Marcel ma ospe
ja sie wykoncze z tymi dziecmi
przed chwila byl u nas lekarz, przepisal jakas masc robiona i conajmniej tydzien w domu, zalezy jaki bedzie przebieg

wiec trzymajcie kciuki aby byl lagodny


kupilam dzis ten kombinezon w biedronce - wyslalam TZ po zielony na 74 ale okazal sie taki wielki, ze pojechalam wymienic na 68 i wzielam zolty nawet nie wiedzialam, ze jest zolty, fajny taki z pieskiem, milutki i cieplutki

Napisane przez magi77

Małż kupił mi ten kombinezon, ale jeszcze go nie widziałam, bo od razu do pracy pojechał. Kupił jeszcze dwa welurowe dresiki za 19,99

za usg

tez kupilam jeden taki dresik - zielono-zolty

marcica witaj


aha no i bylismy na usg i wszystko ok i na swoim miejscu

[Ania0104]

Napisane przez Svinecka

dziewczyny Marcel ma ospe
ja sie wykoncze z tymi dziecmi
przed chwila byl u nas lekarz, przepisal jakas masc robiona i conajmniej tydzien w domu, zalezy jaki bedzie przebieg

wiec trzymajcie kciuki aby byl lagodny

aha no i bylismy na usg i wszystko ok i na swoim miejscu

o kurcze!!! Ospa??? oczywiście zaciskam!!!
i buziaczki dla Marcelka

no i super, ze z brzuszkiem wszystko ok! ... bo z tym byliście na usg, prawda?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

ja już sie zegnam ....
oglądnęłam Brzzydulke i ide spać ... teraz ogladam sobie w necie, bo jakoś mi nie podrodze do tv ... jesem tylko jeden odcinek do przodu, ale przynajmniej na bierząco wiem co i jak

[Svinecka]

Napisane przez Ania0104

o kurcze!!! Ospa??? oczywiście zaciskam!!!
i buziaczki dla Marcelka

no i super, ze z brzuszkiem wszystko ok! ... bo z tym byliście na usg, prawda?

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

ja już sie zegnam ....
oglądnęłam Brzzydulke i ide spać ... teraz ogladam sobie w necie, bo jakoś mi nie podrodze do tv ... jesem tylko jeden odcinek do przodu, ale przynajmniej na bierząco wiem co i jak

tak z brzuszkiem

ja tez juz po brzyduli
"chudy jakis taki" wymiata haha no i nie moge sie doczekac kolejnego odcinka

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

pytanie do katarzynki - mozna mrozic surowe pieczarki?

[czekoladka21]

Napisane przez Svinecka

tak z brzuszkiem

ja tez juz po brzyduli
"chudy jakis taki" wymiata haha no i nie moge sie doczekac kolejnego odcinka

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

pytanie do katarzynki - mozna mrozic surowe pieczarki?

wspolczuje ospy Marcelkowi

ja nie Kasia ale odpowiadam ze mozna ale zczernieja wiec lepiej zblanszowac tak jak lesne

[mariolasl]

Pomacham tylko w przelocie, bo mąż mi humor zepsuł i czeka go raczej cichy weekend... Niepoważny jest i tyle

Napisane przez Svinecka

dziewczyny Marcel ma ospe
ja sie wykoncze z tymi dziecmi
przed chwila byl u nas lekarz, przepisal jakas masc robiona i conajmniej tydzien w domu, zalezy jaki bedzie przebieg

wiec trzymajcie kciuki aby byl lagodny
(...)
aha no i bylismy na usg i wszystko ok i na swoim miejscu

Biedny Marcel Kciuki trzymamy za łagodny przebieg.
BTW półpasiec i ospę wywołuje ten sam wirus...
I gratuluję USG.

Jutro czeka nas ważenie... aż się boję co to będzie...

Ściskam was wieczornie i zmykam do łóżka.

[Tulipfever]

Napisane przez eleeri

He, he
no ale jak masz czas dla siebie to dla siebie, a nie żeby sprzątać, zajmować się księgowością, itp.

a w weekendy to kto się zajmuje małą ?
Mąż ?

Ta, tyle ze samo sie nie posprzata
W weekendy jest w domu maz, wiec troche mnie odciaza. Jakos psychicznie tez wtedy odpoczywam, bo nie wszystko jest na mojej glowie, jak to bywa w tygodniu. A poza tym razniej tak w trojke

Napisane przez p4w

ja mam brązow0-kremowe (wklejałam zdjęcie wyżej)
jest napisane od 3,5 kg i są jakieś dodatkowe podtrzymania dla takiego malucha od urodzenia, ale chyba to trochę za wcześnie tak od razu po urodzeniu sadzać pionowo, bo dziecko jest za wiotkie i mimo podtrzymania cały ciężar przenosi sie pionowo na bioderka, więc jeśli już to na bardzo krótko bym radziła
a potem jak dziecko ma już jakieś napięcie mięśniowe to już można bryknąć z dziecięciem np. do sklepu

Dzieki za odpowiedz

Napisane przez Svinecka

dziewczyny Marcel ma ospe
ja sie wykoncze z tymi dziecmi
przed chwila byl u nas lekarz, przepisal jakas masc robiona i conajmniej tydzien w domu, zalezy jaki bedzie przebieg

wiec trzymajcie kciuki aby byl lagodny


aha no i bylismy na usg i wszystko ok i na swoim miejscu

Rany Svinecko, Ty biedaku
Mocno zaciskam

Wspaniale, ze wszystko ok!

Mariola mocno

Dzieeeen dobry, jest piatek!
Aneczka grzecznie spi po porannej dawce mleka. Przed chwilka uslyszalam placz, pobieglam w te pedy do Jej pokoiku- ale posluchalam- sama sie uspokoila. Chyba Jej sie cos snilo...
Uwielbiam chwile, gdy sie bawimy, przytulamy i Ania nagle uspokaja sie, zaglada mi gleboko w oczy i daje ten sliczny bezzebny usmiech- wczoraj sie ze wzruszenia poplakalam. Kocham moja coreczke
Dzisiaj umowilam sie z kolezanka na herbate. Mam nadzieje, ze Ania pozwoli mamusi troche poplotkowac
Dobrego dnia!

[groszkolino]

Napisane przez Cassandra 23

Każy lekarz gada co innego.
Moja np. powiedziała, żebym po 4 miesiacu dawała troszke startego jabłka a zupke dopiero po 5 . Czy ona nie zna tych nowych schematów żywienia niemowląt Po 5 miesiacu to dziecku zaczyna wprowadzac sie mięsko, gluten. Tym bardziej, że Kuba jest butelkowy.
Dlatego ja robie i tak po swojemu, bo założe sie ze jak bym poszła do innej lekaki (co napewno uczynie niebawem) to bedzie mówiła co innego

mozesz mi podac taki schemat (link) bo ja znalazlam takie: od 6 miesiaca dopiero kaszka, albo od 5 jabłko a mieso dopiero po8.... chcialabym wczesniej wprowadzac. jestem butelkowa.

Napisane przez Gizmiatko

mus jablkowy jak zorbilam to sie trzyma wsyztskie owoce i warzywa ale zupa za choolere teraz robie na dwa dni czyli na dzis i jutro bo nie ma sensu marwnowac czasu na gotowanie w sloikach jak i tak skisnie ! a powiedzialam ze sloikow dziecku dawac nie bede bo tam pewnie sporo chemi. mus jablkowy robilam sama wiec wiem co w nim jest z jabłek działkowych tak samo soki jablkowe tez orbilam wisniowe sliwkowe itd zbey mlodziez mial o pic po rozwodnieniu z woda pyszka;]

poprosze o ksiazke: eljot09@gmail.com
jak sie robi musy i soczki jak pasteryzuje?
to sa dwa pytania do Ciebie i mam to czyniacych
w sensie: 1. jak zrobic musi i soczek.
2. jak to zapasteryzowac i ile moze stac?

wolalabym podawac naturalne i chce zaczac od 4 miesiaca..

Napisane przez angy

Witam Was po dłuuuuugiej przerwie

Na nic nie mam czasu niestety. Więc przechodzę do rzeczy: moja dziecina nie chce sama robić kupy. Właściwie od początku robiła rzadko, ale pewnego razu nie zrobiła 4 dni. Przestraszyliśmy się.Lekarz kazał dać czopka glicerynowego i zalecił dawać jej co drugi dzień, gdy nie zrobi. I tak jest do dziś, a mała ma już 2 miesiące. Zosia nie ma zaparć typowych, czyli gdy już kupa wydostanie się na zewnątrz jest zupełnie normalna. Nie ma wzdętego brzuszka, bo gazy odchodzą jej regularnie, je dużo i przyrost wagi też jest dobry. Wszystko jest utrudnione przez to, że Zosia jest dość marudna "z urodzenia", miała kolkę, teraz juz coraz rzadziej. Więc nawet nie wiem, czy to nierobienie kupy jakoś źle na nią wpływa.

Dodam, że dajemy jej cały czas Sab simplex, wodę koperkową i Debridad.

Pomóżcie

ja mam chyba inny problem, aczkolwiek z kupa. u mnie nadal zatwardzenia! ostatnio kazali mi odstawic debridat.



dziewczyny czy LACTULOSUM moge podac na wlasna reke? lekarz kazal mi dac bio-gaje i zmienilam mleko na bebilon-pepti oczywiscie zadnej poprawy. kupe wygrzebalam twarda termometrem a brzuch dalej boli nieziemsko. dostalysmy skierowanie na USg zaotrzewnowe i narzadow jamy brzusznej oraz skierowanie na badanie moczu, swoja droga lapala ktoras u dziewczynki? planuje wyczekac i podstawic pojemnik..

Svinecko bardzo mi przykro z powodu Marcela

[Cassandra 23]

A kuku

Co słychać?

Kuba ucina drzemke a je serfuje po necie Zaraz sie pewnie obudzi wiec za duzo nie napisze.

Napisane przez mariolasl

IJutro czeka nas ważenie... aż się boję co to będzie...

Mariolu bardzo prosze, napisz jak bedzie juz po ważeniu. Tak sobie mysle ciągle o Twoim Antosiu. Martwi mnie to straszne, ze inne dzieci tak ladnie jedzą a nasze nie

Mój znow zaczał grymasic przy jedzeniu, zeby zassał smoczek musze walczyc z nim 10 min i wpychac na sile butle. Nigdy nie jest głodny. Po 4 godz. slychac na odleglosc jak mu w brzuszku burczy a jak daje butle to wypycha ją jezykiem albo sie smieje

Napisane przez groszkolino

mozesz mi podac taki schemat (link) bo ja znalazlam takie: od 6 miesiaca dopiero kaszka, albo od 5 jabłko a mieso dopiero po8.... chcialabym wczesniej wprowadzac. jestem butelkowa.


dziewczyny czy LACTULOSUM moge podac na wlasna reke? lekarz kazal mi dac bio-gaje i zmienilam mleko na bebilon-pepti oczywiscie zadnej poprawy. kupe wygrzebalam twarda termometrem a brzuch dalej boli nieziemsko. dostalysmy skierowanie na USg zaotrzewnowe i narzadow jamy brzusznej oraz skierowanie na badanie moczu, swoja droga lapala ktoras u dziewczynki? planuje wyczekac i podstawic pojemnik..

Na tej stronce jest taki schemat.

Wydaje mi sie, że laktuloza nie powinna zaszkodzic ale lepiej to skonsultowac z lekarzem. A ten proszek troisty probowałaś na zaparcia??

[aannuullaa]

Witam serdecznie Pozwólcie że odezwę się na waszym wątku, jestem mamą małej Martynki, moja córcia urodziła się 2 sierpnia a ja namiętnie was podczytuję Jakoś tak mam, ze wolę słuchać niż się wypowiadać...

Słuchajcie dziewczyny, piszę u was, bo mam sentyment do tego wątku ;, (no i jeżeli mnie przyjmiecie to planuję też troszkę się poudzielać )zrobiłam małe porządki i mam DO ODDANIA za koszty przesyłki lub nawet bez, opakowanie mleczka BEBIKO 1 - nie otwarte rzecz jasna, opakowanie herbatki dla karmiących hipp - także nówka i wkładki laktacyjne Johnson's - opakowanie otwarłam i wzięłam kilka do szpitala, niestety nie przydały się...

Nie udało mi się karmić piersią a moja malutka obecnie pije Nutramigen, stąd te zbędne dla mnie rzeczy, jeżeli któraś z was byłaby zainteresowana proszę o informację na prw.

[Cassandra 23]

Svinecko, Wy to macie jakiegos pecha ciagle jakies choróbka sie do Was przyplątują... a teraz jeszcze ta ospa u Marcelka Bardzo mi przykro.

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez aannuullaa

Witam serdecznie Pozwólcie że odezwę się na waszym wątku, jestem mamą małej Martynki, moja córcia urodziła się 2 sierpnia a ja namiętnie was podczytuję Jakoś tak mam, ze wolę słuchać niż się wypowiadać...

Słuchajcie dziewczyny, piszę u was, bo mam sentyment do tego wątku ;, (no i jeżeli mnie przyjmiecie to planuję też troszkę się poudzielać )zrobiłam małe porządki i mam DO ODDANIA za koszty przesyłki lub nawet bez, opakowanie mleczka BEBIKO 1 - nie otwarte rzecz jasna, opakowanie herbatki dla karmiących hipp - także nówka i wkładki laktacyjne Johnson's - opakowanie otwarłam i wzięłam kilka do szpitala, niestety nie przydały się...

Nie udało mi się karmić piersią a moja malutka obecnie pije Nutramigen, stąd te zbędne dla mnie rzeczy, jeżeli któraś z was byłaby zainteresowana proszę o informację na prw.

Witaj Anula
Oczywiscie z wielką przyjemnością przyjmiemy Cie do naszego grona ale... jest jeden warunek
Musisz sie aktywnie udzielać bo nasz wątek powoli zamiera

Napisz cos wiecej o Was. Może jakies foteczki Martynki by sie znalazły?

[aannuullaa]

Napisane przez groszkolino

dziewczyny czy LACTULOSUM moge podac na wlasna reke? lekarz kazal mi dac bio-gaje i zmienilam mleko na bebilon-pepti oczywiscie zadnej poprawy. kupe wygrzebalam twarda termometrem a brzuch dalej boli nieziemsko. dostalysmy skierowanie na USg zaotrzewnowe i narzadow jamy brzusznej oraz skierowanie na badanie moczu, swoja droga lapala ktoras u dziewczynki? planuje wyczekac i podstawic pojemnik..

Ja łapałam dasz radę bez problemu, pamiętaj tylko, żeby czekać z zamkniętym pojemniczkiem i pobrać mocz ze środkowego strumienia, (tak poinstruowali mnie kiedy byłam z małą w szpitalu), jeżeli masz czym to możesz wcześniej odkazić pupcię, ja przetarłam tylko chusteczką

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez Cassandra 23

Witaj Anula
Oczywiscie z wielką przyjemnością przyjmiemy Cie do naszego grona ale... jest jeden warunek
Musisz sie aktywnie udzielać bo nasz wątek powoli zamiera

Napisz cos wiecej o Was. Może jakies foteczki Martynki by sie znalazły?

Dziękuję, obiecuję, że się postaram jakieś zdjęcie na pewno wkleję i coś więcej napiszę tylko pewnie wieczorkiem jak mój aniołek słodko zaśnie, teraz widzę że kręci się i biegnę szykować butelkę

[skierka1981]

hej mamusie u mnie znowu pochmurno ale chyba nie jest zimno. bynajmniej wybieramy się potem na spacerek. teraz Amelka śpi. wczoraj średnio nam wyszły rozmowy z mężem - zaraz poszłam spać, wydaje się że człowiek nic nie robi a wieczorem czasami padam na twarz...

Gizmo ja też poproszę ksiązkę na teresazalewska@wp.pl i dziękuję od razu
Svinecka nieciekawie masz ale może lepiej że teraz to jest będzie już z głowy
Mariolu kciuki za wagę i czekamy na wieści na pewno będzie ok

ja zrobiłam porządek w naszych papierach bo już się niezły bajzel zrobił a potem jak przyjdzie coś znaleźć to będzie problem. jeszcze pranie muszę wstawić i trochę w pokoju przyprzątnąć. ogólnie to nic mi się nie chce jakiś leń mnie opanował, może to po części wina pogody.... na szczęście mąż zrobi autko jutro (nie wiem czy się chwaliłam ale stłuczkę miałam jeszcze chyba w sierpniu i tak stało nie robione bo jak był czas nie było kasy jak była kasa to brak czasu. ale reflektor już jest trochę się go poklepie i można będzie jeździć). to będę mogła zapakować Amelkę i skoczyć na zakupy np do reala czy gdzieś dalej na miasto a tak to wiecznie kłopot i do lekarza musialam znajomych prosić o podwózkę.

co do świąt to zamierzamy razem spędzić w trójkę. jak jesteśmy 3 lata po ślubie to 2 razy byliśmy u męża rodziców - w tym roku też już się nastawiają na to że do nich przyjedziemy. a ja chcę żebyśmy je sami spędzili, bo to tak fajnie a że teściowej za bardzo nie trawię to się nie wybieram . poza tym do mojej mamy by wypadało raz na wigilię pojechać także nie wem jeszcze może do niej pojedziemy ostatecznie zobaczymy...

[Gizmiatko]

groszkolino - ja podawalam lactulosum - 2 razy dziennie po 1,5 ml i efekt byl , daj dziecku duzo pic, moze sprobuj dac troche soku jablkowego po nim tez mlodego przeczyszczalo.
co do musu to ja - wrzucalam do gara jablka obrane bez pestek i je gotowalam one sie rozpuszczlay na taka maz, pozniej jak juz byly takie ciapotate czekalam az wystygdna dodawalam troszeczke cukru - TROSZECZKE LYZKE NA % litro gara (chyba ze jablka słodkie jak miod to ...nie)jak przestygły do miksera miksowalam bo wiaodmo ze nie wsztsko sie rozciapie ;] i natym konczylam jelsi to mial byc dla nas mus w sensie do ciast itd ale dla dzidzia biore to zmikoswane jabłko i przecieam przez sito - do sloika. Słoik zakrecam wstawiam do garnka 5-6 słokow na dnie mam szmate do naczyn(wycierania)i nalewam dowy pod same nakretki słoikow i gotuje 20-30 minut, po ugotoaniu wycgiagam i stawiam na nakretce, te jakbla w sloiku troche zczarnieja ale to sie nic znimi nie robie - czasme cytryne dodawalam zbey nie czarnialy ale dziecku nie moge no i cała zime wytrzymuje te słoki.
Sok robie w sokowniku - na gore daje jablka pod jakblkami mam pojemnik na sok kotry skauje na pod pojemnikiem na sok mam pojemnik z woda goruje sie to wsyztsko i para daje sok - jak mam sok to tez goruje w lsoikach tak jak jkablka

ksiazka wyslalana !

CO dołapania moczu - to ja cały dzien przed łapieniem i noc przed łapieniem bralam i smarowalam siusika rivanolem w kremie (w aptece za grosze bez recepty) i łapałam srodkowy strumien.


a teraz ptanie do oglu - jak kladziecie dziecko na noc do spania to zym przykrywacie ? bo ja zauwazylaam ze nataniel to sie hcyba tak reci i spac nie moze bo mu za cieplo ? ja pryzkrywam jego kołderka na jesien i kocem z mikrofibry. rano tzn o 6 pryzkryma go tylko kocem i przestal do 9 ;o

[skierka1981]

Gizmiatko z tym przykrywaniem to myślę że u każdego inaczej, ja na noc jak Amelka śppi ze mną to kocykiem jej i jeszcze swoim przykrywam, a jak w dzień w swoim łóżeczku śpi to kocykiem i kołderką i śpi więcej więc ciepłolubna jest
a jak już wydeleguję kiedyś Amelkę do swojego łóżeczka na stałe to będę ją kłaść w śpiworek, mam takki bez rękawów to w nocy nie zmarznie
książka doszła dzięki

[czekoladka21]

Napisane przez Gizmiatko

a teraz ptanie do oglu - jak kladziecie dziecko na noc do spania to zym przykrywacie ? bo ja zauwazylaam ze nataniel to sie hcyba tak reci i spac nie moze bo mu za cieplo ? ja pryzkrywam jego kołderka na jesien i kocem z mikrofibry. rano tzn o 6 pryzkryma go tylko kocem i przestal do 9 ;o

moja Weronika spi na brzuszku caly czas i przykrywam ja kocykiem grubym akrylowym i jest jej cieplo- przynajmniej sie nie odkopuje jak spi na brzuszku

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

pytanie do katarzynki - mozna mrozic surowe pieczarki?

wspolczuje wam z chorobskiem, naprawde ze spokoju miec nie mozesz.Wciaz cos

A pieczarki surowe, zamrozone zrobia sie gumowate i czarne,trzeba je poddac obrobce termicznej-przesmazyc i beda miod malina.Mam zamrozone z 3 pojemniki razem z tluszczem i cebulka w ktorej sie smazyly.

Napisane przez groszkolino

wolalabym podawac naturalne i chce zaczac od 4 miesiaca..

swoja droga lapala ktoras u dziewczynki? planuje wyczekac i podstawic pojemnik..

mozesz tez robic bezposrednio przed podaniem, a na lapanie moczu dzieciom sa woreczki w aptece.Doklejasz,czekasz i masz

Napisane przez Gizmiatko

a teraz ptanie do oglu - jak kladziecie dziecko na noc do spania to zym przykrywacie ?

ja pierzynka.

[eleeri]

Dzień dobry,

my po wizycie u pediatry, byliśmy na kontroli, jedno uszko zdrowe, drugie jeszcze nie wyleczone
dalej mamy antybiotyk

Napisane przez marica5

wysyłam już tylko troszkę długo się ładują instrukcję jak dodawać zdj do ramek tez przesłałam

dziękuję

Napisane przez Ania0104

Moje dzicie po wczorajszym wojowaniu do 00:20 spało dzisaij do 11 ... z krótkimi przerwami na jedzenie

Ja wczoraj próbowałam dać Bartkowi smoka ale pluł dalej jak widział ... a dzisaij włozyłam mu smoka to jedną rączką go wyciągnął, a drugą całą wpakował do buzi cwaniak małY!

no widzisz a ja tak mam na co dzień
mój chodzi spac nieraz i pózniej

z tym smoczkiem u nas to samo

Napisane przez Svinecka

dziewczyny Marcel ma ospe
ja sie wykoncze z tymi dziecmi
przed chwila byl u nas lekarz, przepisal jakas masc robiona i conajmniej tydzien w domu, zalezy jaki bedzie przebieg

no to Eryk jednak zaraził Marcela
biedny

Napisane przez Gizmiatko

a teraz ptanie do oglu - jak kladziecie dziecko na noc do spania to zym przykrywacie ? bo ja zauwazylaam ze nataniel to sie hcyba tak reci i spac nie moze bo mu za cieplo ? ja pryzkrywam jego kołderka na jesien i kocem z mikrofibry. rano tzn o 6 pryzkryma go tylko kocem i przestal do 9 ;o

ja przykrywam tylko kocykiem, ale u mnie jest 25 stopni, nawet przy zakręconych kaloryferach

[Svinecka]

dzieki dziewczyny za pocieszenie
wysypalo go na maksa, nawet na jajkach ma krosty

Napisane przez czekoladka21

ja nie Kasia ale odpowiadam ze mozna ale zczernieja wiec lepiej zblanszowac tak jak lesne

dzieki

Napisane przez mariolasl

Biedny Marcel Kciuki trzymamy za łagodny przebieg.
BTW półpasiec i ospę wywołuje ten sam wirus...
I gratuluję USG.
.

dzieki
wiem, ze ten sam wirus - dlatego Eryk byl izolowany ale widocznie za pozno i maly musial sie wczesniej zarazic - bo zaraza sie juz przed wystapieniem wykwitow

teraz ciekawe czy TZ dostanie ospe a ja polpascia

Napisane przez katarzynka00

wspolczuje wam z chorobskiem, naprawde ze spokoju miec nie mozesz.Wciaz cos

A pieczarki surowe, zamrozone zrobia sie gumowate i czarne,trzeba je poddac obrobce termicznej-przesmazyc i beda miod malina.Mam zamrozone z 3 pojemniki razem z tluszczem i cebulka w ktorej sie smazyly.
.

dzieki

no wiec najpierw je podsmaze - tak myslalam ale wolalam sie upewnic

Kasiu a powiedz mi czego Ty nie masz zamrozonego

[groszkolino]

Napisane przez Cassandra 23

A kuku





Na tej stronce jest taki schemat.

Wydaje mi sie, że laktuloza nie powinna zaszkodzic ale lepiej to skonsultowac z lekarzem. A ten proszek troisty probowałaś na zaparcia??

dzieki

Napisane przez aannuullaa

Ja łapałam dasz radę bez problemu, pamiętaj tylko, żeby czekać z zamkniętym pojemniczkiem i pobrać mocz ze środkowego strumienia, (tak poinstruowali mnie kiedy byłam z małą w szpitalu), jeżeli masz czym to możesz wcześniej odkazić pupcię, ja przetarłam tylko chusteczką

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

dzieki

Napisane przez Gizmiatko

groszkolino - ja podawalam lactulosum - 2 razy dziennie po 1,5 ml i efekt byl , daj dziecku duzo pic, moze sprobuj dac troche soku jablkowego po nim tez mlodego przeczyszczalo.
co do musu to ja - wrzucalam do gara jablka obrane bez pestek i je gotowalam one sie rozpuszczlay na taka maz, pozniej jak juz byly takie ciapotate czekalam az wystygdna dodawalam troszeczke cukru - TROSZECZKE LYZKE NA % litro gara (chyba ze jablka słodkie jak miod to ...nie)jak przestygły do miksera miksowalam bo wiaodmo ze nie wsztsko sie rozciapie ;] i natym konczylam jelsi to mial byc dla nas mus w sensie do ciast itd ale dla dzidzia biore to zmikoswane jabłko i przecieam przez sito - do sloika. Słoik zakrecam wstawiam do garnka 5-6 słokow na dnie mam szmate do naczyn(wycierania)i nalewam dowy pod same nakretki słoikow i gotuje 20-30 minut, po ugotoaniu wycgiagam i stawiam na nakretce, te jakbla w sloiku troche zczarnieja ale to sie nic znimi nie robie - czasme cytryne dodawalam zbey nie czarnialy ale dziecku nie moge no i cała zime wytrzymuje te słoki.
Sok robie w sokowniku - na gore daje jablka pod jakblkami mam pojemnik na sok kotry skauje na pod pojemnikiem na sok mam pojemnik z woda goruje sie to wsyztsko i para daje sok - jak mam sok to tez goruje w lsoikach tak jak jkablka

ksiazka wyslalana !

CO dołapania moczu - to ja cały dzien przed łapieniem i noc przed łapieniem bralam i smarowalam siusika rivanolem w kremie (w aptece za grosze bez recepty) i łapałam srodkowy strumien.


a teraz ptanie do oglu - jak kladziecie dziecko na noc do spania to zym przykrywacie ? bo ja zauwazylaam ze nataniel to sie hcyba tak reci i spac nie moze bo mu za cieplo ? ja pryzkrywam jego kołderka na jesien i kocem z mikrofibry. rano tzn o 6 pryzkryma go tylko kocem i przestal do 9 ;o

zaraz zanotuje
ja tylko kocykiem przykrywam, jak jest bardzo cieplo to nawet sama pieluszka

[Gizmiatko]

Napisane przez czekoladka21

moja Weronika spi na brzuszku caly czas i przykrywam ja kocykiem grubym akrylowym i jest jej cieplo- przynajmniej sie nie odkopuje jak spi na brzuszku

dziekuje za odpowiedzi odnosnie przykrywania, ja hcyba tylko kocem go bed eprzkrywac bo u nas jets 2o stopni cąły czas

czekoladko -nie boisz sie dawac dziecko na noc na brzuchu ? kurcze ja jakas przewrazliwoona jestem i boje sie ze jak by sie zaczelo dusic to umrze mi w lozeczku bo jeszce nie umie sie obracac na plecy bez problemu, ja to chyba za duzo sie naczytalam o śmierci łozeczkowej i stram sie eliminowac wszelkie zagrozenia, moj spi na brzuchu ale TYLKo pod moja obecnoscia i to nie dluzej niz 30 minut i go obracam na bok czy plecki. dodam tylko z emojemu czasem sieulewa nawte jak go odbije i stad moja reakcja na kladzenie dziecka przez noc na brzuchu - wiec prosze nie gniewaj sie

[katarzynka00]

Napisane przez Svinecka

Kasiu a powiedz mi czego Ty nie masz zamrozonego

lodow...bo nie maja racji bytu zjadlabym kazda ilosc

no i znalazloby sie pare innych rzeczy