Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-23, 21:28   #3541
esti1984
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

hej kochane

podczytywałam ale tylko trochę bo źle się czułam.....ból gardła minął ale katar nie dawał mi spokoju...nie mogłam oddychać, zatoki mnie bolały i czułam że wzrasta mi temp.....i tak było do 17.00 i wpadłam na genialny pomysł żeby wziąć lek który kiedyś mi bardzo pomógł ..... CIRRUS - dziewczyny on jest superrrr wzięłam jedną tabletkę i o 19.00 zero kataru i energia taka że mogę wszystko robić tylko jedna uwaga NIE MOŻNA W CZASIE BRANIA TEGO LEKU KARMIĆ PIERSIĄ ale stwierdziłam że do jutro to Nikola wytrzyma bez mojego mleka i jutro już mogę karmić tylko że odczuwam jeden z efektów ubocznych bezsenność - nawet nie marzy mi się o łóżku a mam powera że hohoh


Aguśka przykro mi z powodu zachowania TŻ-ta....

poiglot ty lasencjo wyglądasz cudownie w płaszczyku....ahhh ta figurka

Carolajana a jakie masz włosy? Bo ja nie mam NK to Cię nie widziałamalbo nie pamiętam

Małgosiu ja usypiam Niki na rękach ale tylko dlatego że bardzo to lubię i że bardzo szybko usypia 10-15 min to max. Zresztą Julkę też usypiałam tak i chciałam Niki tak samo . A Julka sama się odzwyczaiła....w pewnym momencie (jeszcze jak nie mówiła) zeszła mi z rąk i pokazała że chce się położyć w łóżeczku swoim a ja mam tylko być w pokoju a teraz to zasypia wiedząc tylko że jestem w domu więc wiem że za jakiś czas nie będę miała tej przyjemności więc usypiam na rękach ale w ciągu dnia jak sama usypia to wystarczy mizianie po uszku czy główce i odlot gotowy po 5 minutach



a no i muszę pochwalić tż-ta
wczoraj wręcz wygonił mnie na zakupy (bo miałam średnią ochotę pójść) dał kasę (nie było mnie 5 godzin) a mieszkanie wysprzątane, dzieci wykapane spały .... łóżeczko rozłożone i piwko kupione Karmi oczywiście

Edytowane przez esti1984
Czas edycji: 2009-10-23 o 21:31
esti1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:32   #3542
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

No dzisiaj troche pochodzilam z malym, ale zanim wyszlam musialam sie upocic i nadenerwowac bo aleks nie chce mojego mleka...od kilku dni... je tylko na spiaca no czasami zdarza sie normalnie.
Jadl w nocy o 4.30 i jak wstal o 8 to nawet na cyca nie spojrzal, ok nie zkuszalam, za jakis 2 h znow i nic, a potem to juz raczej byl glodny i spiacy bo marudzil strasznie... nie moglam z nim wyjsc...
dalam mu troche zupki zeby nie padl z glodu i przy ubieraniu znow cyrk! Och zglupial w tej Polsce
Takze moje dzieci jadlo dzis tylko ok 11.30 kilka lyzeczek zupki, ok 14 moje mleczko, ok 18 moje mleczko i kilka lyczkow o 21.
Dam mu jeszcze po 23, i mysle ze z glodu nie padnie, z reszta na wadze duzo przybywa...

Poiglot No to super ze masz towarzyszke do spacerow...no i bylas tam? Fajna?
A co do poprawy u nas... no to jej nie ma (mowie o przytulankach)jakos oboje sie nie postaralismy, pewnie gdybym zrobila pierwszy krok to by mi nie odmowil... Ale czemu ja mam robic ten pierwszy krok(pewnie oboje tak myslimy)

Cinusiowa fajna historia Waszego poznania sie z tz Czyli mozna znalesc prawdziwa milosc przez net...

Magducha sukienki bardzo ladne i w takich cie widze... Mi najbardziej podoba sie ostatnia i druga...Oj jak Ci zazdroszcze... Ja tez marze o bialej sukni...ale chyba na marzeniach sie skonczy...
Dzisiaj mijałam wystawy u fotografow i az sobie westchnełam z zalem ze ja raczej tego nie przezyje...
Juz nie moge doczekac sie Twoich zdjec bedziesz wygladac jak ksiezniczka

Male to dobrze ze mialas gosci i fajnie spedzilas tydzien...troszke sie rozerwalas...
Czyli Twoj synek kocha mleczko z cycusia i nie ciągnie go do innych smakow...
Moj przeciwnie narazie az sie trzesie jak daje mu zupke, ale zobaczymy jak dalej. Za kilka dni dodam deserek a potem na noc kaszke i zobaczymy...

Co do Twojej samotnosci tam...oj rozumiem doskonale...teraz jestem szczesciara bo jestem w polsce, ale tam tez nie mam kontaku z ludzmi...(procz synka i tz)
no czasami ktos nas w weekend odwiedzi...

[QUOTE=gosikk_s;14880982]Mycha już 4 razy przewrócił się z plecków na brzuszek pierwszy raz w życiu
Wow!!!super! Widzisz nadszedl ten dzien, mi lekarka wczoraj mowila zeby sie takimi rzeczami nie przejmowac jesli dziecko rozwija sie dobrze to wszystko przyjdzie w swoim czasie.
Moj tez sie nie przekreca, ale pelza i strasznie probuje siedziec...
]

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
płacze tylko jak: ma kupę, chce spać, chce jesć
potrafi 2 godziny leżeć i bawić się: plcami, nogami, kocem, bujać się w huśtawce, leżeć i gadać, piszczeć, patrzeć na karuzelę, obserwować siostrę
Chętnie się kąpie i ubiera/rozbiera wszystko go cieszy i nie wymusza "na ręce"
zasypia sam bez noszenia, turlania, bujania daje mu smoka pieluche i go nie ma

to jest mało wymagające dziecko
Czyli SUPERDZIECKO!!!Takie dzieci mozna rodzic
Powiem Ci ze ja tez nie narzekam, no zdarza sie czasami gorszy dzien ale to chyba normalne... a takto w sumie jest podobnie.
Jak twoj zacznie przesypiac noce to bedzie dziecko idealne

Aguska no to troszke przegiął Twoj tz.
U mojego tzta w domu jest podobnie jak piszesz z tym ze moj Tz jest straaasznie za swoja mama i jak jego ojciec zle sie do niej odezwie to on nigdy tego nie popiera...
on wie ze ojciec zle sie zachowuje i sam na to narzeka...
ale..
Zdarza mu sie zachowac podobnie pyskowac i jakos ostro mi dogryzc albo zle sie odezwac(zupelnie jak jego tata) kiedys powiedzialam ze ze zachowuje sie jak on, i odzywa sie jak ojciec do mamy ( a tz zawsze sie na ojca wscieka za to ze zle sie odnosi) i on faktycznie przyznal mi racje. Mimo ze widzi ze robi zle to nie potrafi inaczej bo wyniosl to z domu...


Cytat:
Napisane przez Małgosia:) Pokaż wiadomość
Dziewczynki... po 45 minutach "walki" młody zasnął w łóżeczku....
Byłam cierpliwa
Jestem z siebie dumna. Siedziałam przy nim, głaskałam, nie gadałam nie patrzyłam i wytrzymałam kilka króciutkich ataków histerii, bez ani jednej łzy, z których najdłuższy trwał 58 sekund. Cwaniak jeden...

Aż sobie sama będę brawo bić...


Ja to jestem w miarę stanowcza i odporna, tylko tż ma miękkie serce... Rozpieszcza synka.
Oby tak dalej...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:39   #3543
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Małgosia dobranoc
Aguś co tu dużo gadać...faceci
Esti ja mam włosy po ramiona, gęste sztywne i mocno ścieniowane, dodatkowo grzywka. I brawa dla Twojego tż
podziel się
Mell mój jakiś miesiąc temu też maił takiego focha na cyca, dawałam mu jak widziałam ze się budzi i wciskałam na śpiąco
wtedy jadł, później mu przeszły fochy na szczęście
WIadomo, mój Mały też ma czasem gorsze dni
Ale w porównaniu do córki jak była mała to anioł
I pobudki w nocy to mała cena za takie szczęście
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:50   #3544
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
http://moda.allegro.pl/show_item.php?item=788299431
taka sukienka
Małgosiu jeśli kopiujesz link do swojej nk to wejdz w galerie swoją i dopiero kopiuj bo tak to każdy widzi swoj profil
no sukienka sliczna a tył ma taaki sexi...ale bedziesz wygladac...
pamietaj zdjecia zrobic...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:51   #3545
milena07
Raczkowanie
 
Avatar milena07
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Krk i okolice
Wiadomości: 158
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Boże dziewczyny co za koszmarny dzień!od 4 nie spałam bo sie denerwowałam przed rozmową z szefem i słusznie bo było wyjątkowo niemiło. Chciało mi się płakać ale przecież nie bede sie przed nim mazać. No to nie wracam do pracy, będę na wychowawczym, będzie ciężko ale trudno. W celu poprawienia humoru pojechaliśmy po łóżeczko dla Kubuni i materac i pościel. No bo mój wielki chłop spał do tej pory w kołysce. Łóżeczko zostało chyba zaakceptowane ale zobaczymy jak będzie w nocy. Kupiłam takie z biegunami, które się potem blokuje żeby mu troszkę kołyskę przypominały. A jak składalismy to łóżeczko i potem jak zakładałam te ochraniacze, karuzelkę to przypomniało mi sie to miłe oczekiwanie na dzidziusia juz pod koniec ciaży kiedy to kompletowało się całą wyprawkę. Kubula mnie oczywiscie sprowadził na ziemię: mamo ja juz tu jestem!
W ramach terapii odstresującej zaczęłam Was czytać i jeszcze nie przebrnełam przez wszystkie strony od wczoraj.
Mell błagam nie pytaj mnie o wiek bo jaksie dziewczyny dowiedzą to nie beda chciały z taką starą babą gadaćMogłabym np być mamą Poiglot(Klaudia nie gniewaj się ale byłoby super miec taka fajną córkę)
Illbanka ja też tak jakos czułam ze cos nas łączy! mnie niz nie dotknął i co z tego i tak nie mogę wrócic do pracy.
Katrin to kiedy rozpoczynamy starania o nasze Milenki ?
Gosikk gratulacje dla Mychy, zobaczysz teraz juz na pewno polubi leżenie na brzuszku bo przecież super jest samemu się przewrócić a nie ciągle tylko mama mnie układa
Aguska współczuję sytuacji z tżetem, czemu tym facetom tak ciężko przychodzi to przepraszanie, przyznanie się że się źle zachowali, cos zawalili itd, ech na Marsie widocznie tak jest
Pozostałe dziewczyny pozdrawiam, życzę udanej, przespanej nocy a Maluszkom kolorowych snów
Acha jeszcze mam pytanie. Mój tz szaleje z Kubusiem, robi mu samolot, podnosi go za ramionka i trzyma w powietrzu, Kuba piszczy z radości, pięknie trzyma poziom i udaje że pływa żabką. Sadza go i kołysze go w przód i w tył. Na początku nie pozwalałam im na takie zabawy ale teraz mysle że jak Kubunia ma juz prawie pół roku i to lubi to może juz można, a jak jest u Was?

A to my żebyście wiedziały z kim rozmawiacie
milena07 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:55   #3546
esti1984
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Carolajna a grzywka zostawiona a reszta upięta w coś podobnego jak na zdjęciu? Jak będzie Cię czesała fryzjerka to wyczaruje tak że pocieniowane włosy nie będą przeszkodą....albo rozpuszczone tylko po bokach lekko podpięte??


a faceta nie oddam ani kawałka
esti1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:58   #3547
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Mell taaa...będę straszyć dzieci
Milena
miło Cię w końcu zobaczyć

Esti tu jest problem, bo czeszę się sama, żałuje teraz bo mogłam się umówić na czesanie
no nic dziękuje za rady, jednak pójdę w rozpuszczonych, lekko zakręce prostownica i już

dobranoc mamcie...boszzz...ale mam stresa
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 21:58   #3548
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez esti1984 Pokaż wiadomość
hej kochane

podczytywałam ale tylko trochę bo źle się czułam.....ból gardła minął ale katar nie dawał mi spokoju...nie mogłam oddychać, zatoki mnie bolały i czułam że wzrasta mi temp.....i tak było do 17.00 i wpadłam na genialny pomysł żeby wziąć lek który kiedyś mi bardzo pomógł ..... CIRRUS - dziewczyny on jest superrrr wzięłam jedną tabletkę i o 19.00 zero kataru i energia taka że mogę wszystko robić tylko jedna uwaga NIE MOŻNA W CZASIE BRANIA TEGO LEKU KARMIĆ PIERSIĄ ale stwierdziłam że do jutro to Nikola wytrzyma bez mojego mleka i jutro już mogę karmić tylko że odczuwam jeden z efektów ubocznych bezsenność - nawet nie marzy mi się o łóżku a mam powera że hohoh

a no i muszę pochwalić tż-ta
wczoraj wręcz wygonił mnie na zakupy (bo miałam średnią ochotę pójść) dał kasę (nie było mnie 5 godzin) a mieszkanie wysprzątane, dzieci wykapane spały .... łóżeczko rozłożone i piwko kupione Karmi oczywiście
Cytat:
Napisane przez esti1984 Pokaż wiadomość
a faceta nie oddam ani kawałka

no pozycz chociaz na 1 dzien!!!

moze macie jakies ksiazki : "jak wytresowac tz??"
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 21:59   #3549
esti1984
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

milena ślicznie wyglądacie z Kubusiem
esti1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:02   #3550
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Carolajna24 Pokaż wiadomość
Esti tu jest problem, bo czeszę się sama, żałuje teraz bo mogłam się umówić na czesanie
no nic dziękuje za rady, jednak pójdę w rozpuszczonych, lekko zakręce prostownica i już

dobranoc mamcie...boszzz...ale mam stresa

mysle ze bedzie dobrze... wiesz jak mowia... ladnej to nawet w worku na glowie pieknie!!!

napisz koniecznie jak ttam po imprezie i jak tz sie sprawowal moze jakis taniec zadedykuje???

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

tak wlasnie...... Milenka slicznie wygladacie.... zapomnialam wspomniec, bo fotelik w miedzy czasie wybieram...

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

milenka... co do zabawy w samolocik to moj Kuba to uwielbia... ale lubi tez podrzucianie jaka ma radoche... wiesz jesli dziecko dobrze radzi sobie z glowka to mysle ze okej takie zabawy
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:02   #3551
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Milena kochana jak to nie bedziemy z toba rozmawiac - jasne ze bedziemy! Nie wszystkie mamusie to 20-latki przeciez mi juz blizej do 30 niz 20
Miło nam cie zobaczyc
Jejku Twoj synek sliczny jak laleczka a na tym zdjeciu w kurteczce to normalnie tylko zjesc a jakie ma usteczka całusne...

Dziewczynki o ktorej dajecie ostatni posiłek dzieciom?
Ja narazie o 23 daje moje mleczko na spiku ale jak bede chciala wprowadzic kaszke to juz chyba bede dawac jak nie spi, przed snem samym... wiec ok 20-21 i kurcze zeby nie okazalo sie ze co z tego ze daje mu kaszke jesli daje wczesniej niz zwykle i i tak bedzie budzil sie o jakiejs 4 na jedzonko...(teraz tak ok4-5)
mysliscie ze jest sens?
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 22:03   #3552
pakusia86
Zakorzenienie
 
Avatar pakusia86
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

milenka... co do zabawy w samolocik to moj Kuba to uwielbia... ale lubi tez podrzucianie jaka ma radoche... wiesz jesli dziecko dobrze radzi sobie z glowka to mysle ze okej takie zabawy
__________________
*****
Najważniejszy obowiązek wobec dzieci to dać im szczęście.
— Alen Baxton


pakusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:04   #3553
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

aaa zapomniałam jeszcze:
pozdrowienia od MIchasia, co prawda nie ma ale pięści wywalił

Pakusia znów piła
trzymajcie za mnie i tż
jeszcze zajrze jutro tak łatwo się mnie nie pozbędziecie

Edytowane przez Carolajna24
Czas edycji: 2009-10-23 o 22:05
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:16   #3554
anulka anulka
Zadomowienie
 
Avatar anulka anulka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 683
GG do anulka anulka
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez milena07 Pokaż wiadomość
Boże dziewczyny co za koszmarny dzień
Witaj Milena My sie jeszcze nie znamy

Cytat:
Napisane przez pakusia86 Pokaż wiadomość
moze macie jakies ksiazki : "jak wytresowac tz??"
coraz bardziej zaczynam rozumieć związki kobiet z kobietami i mężczyzn z mężczyznami. Płeć przeciwna zwyczajnie nie potrafi się zrozumieć.


Kto idzie ogladać horror na tvn?
__________________
nic

anulka anulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:20   #3555
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Carolajna no trzymamy...u rak i nog nawet!
Twoj syncio piekniusny! Sliczne oczka i slodkie usteczka, ale on taki powazny jest, nie?

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Widze marike ktora pokonuje morze postow by w koncu do nas napisac.... ooo i male jest

Carolajna a ty dzisiaj takim młodym wieczorem uciekasz?tak tak wyspij sie bo jutro szalona noc...

cinusiowa a skad wzielaz ten "ranking" postow?
widze ze zajmuje nawet calkiem calkiem miejsce...trzeba sie opamietac

ide sie popluskac...
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:24   #3556
Carolajna24
Zakorzenienie
 
Avatar Carolajna24
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 738
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Mell_xx Pokaż wiadomość
Carolajna no trzymamy...u rak i nog nawet!
Twoj syncio piekniusny! Sliczne oczka i slodkie usteczka, ale on taki powazny jest, nie?
nie zaczepiaj mnie
miałam iść spać...tylko nie mogę
stresuje się
dziękuje za te nogi

wiesz...on strasznie się skupia na przer,óżnych czynnościach
np jak go kąpie to on się nie rusza iśledzi każdy ruch z poważną miną
to samo z jedzeniem...śledzi łyżeczkę i talerzyk, stara się złapać z komiczną powagą na buzi
ale poza tym to wesołe roześmiane i rozpiszczane dziecko
taki mały intelektualista

DOBRANOC
Carolajna24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:30   #3557
DORIS0208
Rozeznanie
 
Avatar DORIS0208
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Greenford
Wiadomości: 858
Send a message via Skype™ to DORIS0208
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Hej Kochane

przepraszam..nie jestem w stanie za Wami nadazyc..

2 dni nie mialam neta..

przejrzalam bardzo pobieznie posty..

a wiec:

Gosik-Gratki dla Aleksazuch chlopak!
co do mojego palucha..to Tz dzis chcial mi go nozem urabac na moje wlasne zyczenie)
U konowala bylam,dostalam od reki antybiotyk ale nie pomogl..do konca,wiec od nowa problem "urosl"
Dziwne,bo oni tutaj na dobry poczatek kuracji proponuja paracetamol)
a ten od razu z antyb.wyskoczyl(musialo to dosc powaznie wygladac)
Teraz jest juz troszke lepiej..ale czekam jeszcze na rywanol,jak on nie pomoze to juz nie wiem co???

ursull-Kochana..tak..zarabiasz na mojego Tz-ta jak kupujesz na e'bayu) a jeszcze jak placisz paypalem i korzystasz z Gumtrre to juz wogole)
a tak powaznie to nie mozna narzekac,choc powiem Ci ze u nas np.w porownaniu z Twoim miastem za mieszkanie placi sie 2razy tyle..wiec zycie generalnie jest potwornie drogie..

Dziewczyny od wczoraj nie poznaje mojego dziecka!
spi do poludnia(dokladnie o 12.00 sie obudzila),na spacerki wyszlysmy ok.15.00 i wrocilysmy jak bylo juz ciemno -caly czas smacznie spala! nie wiem gdzie to zapisac!!
W domku kapiel(przez tatusia),butla na noc i 5 min.lulu na raczkach i dziecko gotowe do spania)
Moja Kalinka w swoim lozeczku spi odkad skonczyla 3 tyg
i czasem ja polulam przed snem,spiewam na dobranoc(glownie wymyslam piosenki o niej samej)i gora 5min odplywa
ale nie zawsze..czasem nim skonczy jesc jest nieprzytomna)
obcinam jej wtedy pazurki i caluje..jest wtedy taka slodziutka...

Carolajna-ale masz slicznego synka..te oczka..
ma juz dziewczyne?ekh..bo ja mam fajna corke)
nie pamietam ale chyaba Mell_xx proponowala mi swego syna na ziecia?)(kiepsko z moja pamiecia..)ale moja corunia jak mamcia przynajmniej dwoch musi miec..hihi tak do wyboru)

Mell_xx ja oczywiscie Ci nie poradze,bo jeszcze daleko nam do tego z jedzonkiem..
My karmimy Kale po kapieli(godz.7.30)butla,p otem budzi ie od 24-2.00(roznie to tak..)na cycusia a potem to juz co 2 godz.czasem co 3..Zmeczona i niewyspana jestem ale co zrobic??
Zastanawiam sie czy jak wprowadzimy pokarmy stale,zupki na noc kaszke to bedzie sypiac dluzej??racej tak?nie?

milena07-witaj
nie wiem..ale jestes z nami chyba od niedawna..bo nie kojarze..
synio maly przystojniak rosnie*
...ale ta moja corunia mialaby tu wybor...hehehe
co jeden to ladniejszy

Edytowane przez DORIS0208
Czas edycji: 2009-10-23 o 23:03
DORIS0208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:31   #3558
marika2121
Zadomowienie
 
Avatar marika2121
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ŚLĄSK
Wiadomości: 1 185
GG do marika2121
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Dziewczyny

Brak mi słów na was i pał za to ile wyscie nabazgroliły . Niestety przyznaję się bez bicia że nie dam rady przeczytac i odpisac każdej z was, bo jest to niewykonalne mam 13 stron zaległości .
U mnie dzień minął błyskawicznie. Wyszalałam się 5h w C.H. obkupiłam krasnala, fotki wklejam niżej, wszystko z wyprzedazy lub po okzayjnych cenach. Musze się leczyc bo jestem zakupoholiczka, przyznaję się otwarcie . Synuś był grzeczniutki u dziadzia, więc ja bezstresowo szalałam. A popołudniem musiałam udac sie do mojej durnej szkoły, a później na urodzinki do bratówki, blok obok , pyszne papu było .

poiglocik - no pieknej we wszystkim do twarzy (płaszczyk), ale szkoda że w zime ludzie nie będa mogli zachwycec sie boską czuprynką Bryzanka .

Mell - ojj jak dobrze że podróz miło i spokojnie mineła, witamy w ojczyźnie . Co pediatra to inne zdanie w tej kwestii, więc chyba najlepiej zdac się na własne wyczucie. Klimacik posłużył bo przyszła @ . Chyba warto zacżac od wody, żeby maluszek ja polubił, u mnie to nie wyszło bo strasznie się krzywił i daję wode i kilka granulek herbatki dla smaku.

Agusia - trzymaj sie biedactwo, a Tz zrozumie swój błąd , i szybkiego powrotu do zdrówka rybko .

male - pisz do nas często kochana, a mi się wydaje że raczej jestes zauważana . Troszkę wiary w siebie i kolejnym razem masz się wstawic na spotkanku z innymi mamusiami .

Carolajna - trzymam kciukaski aby Tż się spisał na tym weselu i nie dał plamy, bo to jego wielka szansa. Ulala kiecka miodzio .

malutka - oj biedny Dawidek, ty tez miałaś dzień pewlen atrakcji .

Małgosiu - jak praca, pisz prędziutko?

superzabula - Jasiu wygląda na tej foci jakby tam coś cisł , ale jak na debiut to bardzo poprawnie .

aljaka - opowiadaj jakie nowości u was?

Eve - mnie dzisiaj też rozbolała głowa z własnej głupoty bo walnełam sie porządzie wychodząc z auta, az mi się gwaizdki pokazały.

iwciag - hehe no to Tz pobawił sie w detektywa , oj niech nie przesadza co tam jedna lub dwie fajeczki, a mój o bałagan się potrafi czepic ale staram sie psiątac podczas moich serialowych seansików.

Vila - mam nadzieje że sytuacja finansowa sie prędziutko poprawi i dacie sobie radę . I nie zazdroszcze koleżance, dobrze że mamy to za sobą .

Bercia - ja nie należę do tych zgrabnych, a raczej do tych obrośnietych słoniną .

cinusiowa - ja jestem na szarym końcu udzielających się .

ursull - no co ty chcesz od swojej niuni, taka wesoła, zadowolona .

madzia - pierwsza suknia podoba mi się najbardziej, będziesz slicznie w niej wyglądała .

Pozostało mi do przeczytania 6 stron.

Ps. wklejam fotki.
1. prezencik dla małej sąsiadeczki
2. kombinezonik z BIEDRONKI
3. spodnie z 5 10 15 z wyprzedazy za 15zl. porządneeee
4. buciki ale EMU za 17,50zł. bardzo cieplutkie
5. i cała reszta dzisiejsze zakupki
.........iiiiii wygibasy mojego Igusia
__________________
MÓJ KOCHANY SYNUŚ IGOREK
14.05.2009r.
marika2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:33   #3559
marika2121
Zadomowienie
 
Avatar marika2121
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: ŚLĄSK
Wiadomości: 1 185
GG do marika2121
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

C.D. fotek
__________________
MÓJ KOCHANY SYNUŚ IGOREK
14.05.2009r.
marika2121 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 22:43   #3560
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cytat:
Napisane przez Mell_xx Pokaż wiadomość

Dziewczynki o ktorej dajecie ostatni posiłek dzieciom?
Ja daje ostatnie mleko + troche kaszki "na dobranoc" o 20-20.30 i Olus spi do 7, czasami nawet 8 Wtedy dostaje mleczko i razem w lozeczku kimamy jeszcze do ok 10 Aniol nie dziecko

Pakusia zaskoczylas mnie ta historia o rodzinie tzta, nie wiedzialam o tym... No i przeciez pokoj tescia mial byc dla Kuby ktoregos dnia bedzie potrzebowl swojego pokoju...

Moj tz nie jest idealem, roznosi rozne rzeczy po calym domu, nie wie gdzie co polozyl, zapomina co mial zrobic, bywa niedbaly i niechlujny, ale jednoczesnie stara sie chlop jak moze, zeby mi pomoc (sprzata na odwal sie, ale jednak...), pracuje po 12-16 godz na dobe, bywalo, ze zaczynal o 6rano, konczyl o 1 w nocy i znowu jechal na 6ta, albo w nocy dorabial jako ochroniarz w lokalach i... wszystkie pieniadze mi oddaje, tzn tylko ja mam dostep do kart i konta, przy sobie ma pieniadze na papierosy i czasami na benzyne i nie musialam o to walczyc. Nigdy mi nie wypomnial,ze sobie cos kupilam, wrecz mnie namawia na nowe ciuchy, czy buty, pod tym wzgledem ideal No i wiem, ze kocha mnie i Ola nad zycie. W sumie nie jest zle, czasem jest leniwy jak diabli, ale z drugiej strony jak sie pracuje tyle ile on...

Olek uwielbia samoloty, ale na podrzucanie nie pozwalam

A u nas w miescie swinska grypa... wiem o 7 przypadkach w jednej ze szkol...
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 22:58   #3561
esti1984
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Carolajna rozumiem, a więc w co się nie uczeszesz to będzie super

pakusia nie oddam nawet na 5 min u nas rozmowa to podstawa bo przecież faceci nie potrafią się domyślać więc jak coś nie tak to rozmawiamy i jest oki

a co do porządków to całe szczęście oboje lubimy porządek

Marika suuuuper ciuchy wszystkie bez wyjątku....i widzę że też lubisz C&A

Mell u nas ostatni posiłek jest o 19.30 - butla -Niki idzie spać na noc i czasami ale nie zawsze przebudza się jak ja jeszcze nie śpię około 22.30 i cycek

a ile dajecie dzieciom picia w ciągu dnia? i co dajecie?

ja daję wodę i herbatkę i pije 2x po 100 ml czasami ciut więcej....w sumie to zaczęła pić od niedawna bo wcześniej nie chciała ale znalazłam na nią patent żeby piła

Edytowane przez esti1984
Czas edycji: 2009-10-23 o 23:02
esti1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 23:11   #3562
Eve1603
Zakorzenienie
 
Avatar Eve1603
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Marika ja tez jestem zakupoholiczka, oj kupuje wiecej niz potrzebuje ciuchy wisza z metkami od kilku lat... Super ciuszki kupilas A Igorek w lozeczku szaleje tak, jak moj Olek, w sumie Olek juz sie troche uspokoil, ale byl moment, ze balam sie go zostawic samego zeby sobie krzywdy nie zrobil.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Olek malo pije, za jednym podejsciem 20-30ml i czasami tylko raz dziennie - nie chce i juz. Produkuje lezki i duzo siusia, skora jest napieta, wiec widocznie wiecej nie potrzebuje. Daje mu wode, a z herbatek "na uspokojenie" hippa, bo chyba tylko ta jedna nie zawiera cukru czasem podaje rozcienczony 1:3 soczek gerbera
__________________
Olus jest z nami od 7 maja 2009, 22.14
Maya jest z nami od 9 czerwca 2011, 10.24



Eve1603 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 23:18   #3563
Mell_xx
Wtajemniczenie
 
Avatar Mell_xx
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 468
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

marika ja juz w upały dalam kilka razy wode...wiec proponujesz dac wode jednak a jak nie bedzie chcial pic to zrobic jak ty? Ja chcialabym dac mu soczek lub herbatke zeby mu smakowalo ale faktycznie najlepiej to uczyc pic wode...

Eve no to synek spi pieknie...naprawdeklask i:

Doris trudno przewidziec jak to bedzie po jedzonku stalym ...
sa dziewczyny u ktorych ich dzieci sypiaja teraz lepiej a sa i takie u ktorych spia bez zmian czyli np Carolajna.
Powiem ci ze moj tez kiedyz mial tylko pierwszaq przerwe dluzsza a potem co 3 h a teraz ma dwie przerwy podobnie dlugie, twoja dzidzia najmlodsza...moze niedlugo zacznie sypiac lepiej...
A myslisz ze budzi sie z glodu czy przyzwyczajenia?
Ja od jedzonka o 2 odzwyczailaam dajac cmoka...najpierw wypluwal i tak co 15 min przez jakas godzinke a potem przestal sie budzic...
mysle ze jakby byl to glod to zaczynalby plakac a nie spac dalej...

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:13 ----------

Marika zapomnialam dodac...sliczne ciuszki a ten kombinezon z biedrony calkiem ciekawy...ile kosztowal i kiedy kupowalas? sa jeszcze? a w jakich kolorach?

Esti no wlasnie jak z tym piciem? ja narazie nic nie daje ale chyba zaczne...tylko zastanawialam sie co
__________________
jeszcze nie wiem co tu wpisac
Mell_xx jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-23, 23:55   #3564
DORIS0208
Rozeznanie
 
Avatar DORIS0208
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Greenford
Wiadomości: 858
Send a message via Skype™ to DORIS0208
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

moja Kalinka na cycusiu(glownie,nie liczac raz na noc butli)
to chyba dopajac nie musze??
latem probowalam jej dawac rozne herbatki(od 1 m-ca)
ale jakos nie byla nimi zachwycona,chyba tylko raz tak naprawde ladnie wypila,bo bylo upalnie..a potem to tyle o ile..

dziewczyny tak piszecie o swoich Tz-tach...
w sumie od dawna wiedzialam ,ze jestem z wlasciwa osoba
czego nie moge powiedziec o poprzednich zwiazkach(na szczescie malo waznych..)
Poznalismy sie w PL,przyszedl do mnie do pracy jako moj..przelozony ale spotykac zaczelismy sie jak juz razem nie pracowalismy i tak przz pol roku..jako przyjaciele..
Pewnego dnia poprosil o spotkanie..przyszedl z pieknym bukietem roz..
i zapytal czy chce byc z nim?
Bardzo balam sie zwiazku.....przyjazn tak ale od razu "razem"...??
ale stwierdzilam ,ze jak sie nie przekonam to moze ominie mnie cos bardzo waznego.
Dosc szybko zamieszkalismy razem,po pol roku uprowadzil mnie na wyspe(szkoda,ze nie bezludna)
Kolejne pol roku i wreczyl brylanta
Przez bardzo przykre wydarzenie w mojej rodzinie musielismy poczekac (w sumie 2 lata)na nasz slub a po slubie od razu chcielismy miec dzidziusia(ja to w sumie od zawsze o nim/niej marzylam..)
Tak wiec na nasza Kalusie dlugo nie musielismy czekac,bo z pierwszym cyklem nam sie udalo)
Ogolnie mowic,to najlepszy facet jakiego spotakalam!!!
Duzo pracuje,w domu pomaga przy dziecku,umie przy Kaluni wszystko zrobic,czasem wydaje mi sie ze lepiej sie zna na wychowaniu ode mnie
Duzo czyta o dzieciaczkach..
W domu,od zawsze robil sniadania(kiedy jadalam je zwsze w lozku,nie wspominajac o kawce..),ugotuje(choc obiady wole ja robic),jak trzeba posprzata(moze srednio dokladnie ale zawsze),zrobi pranie,robi mi zakupy(spozywke i ubrania dla mnie jak mu sie cos spodoba..roznie to bywa z celnoscia mojego gustu ale doceniam, fakt i dziekuje).
Ja jestem osoba raczej..srednio zorganizowana,wiec wszystkimi papierkami zajmije sie moj Tz oczywiscie
Kaske to od zawsze wolalm ,jak on trzymal,jest oszczedny ale nie do bolu,zawsze moglam korzystac z pieniakow ile chcialam(byly wspolne)
i nigdy mi nie zarzucil ,ze wydalam tyle czy tyle(a kiedy bylam ..khh..rozrzutna)Mojej mamie tez lubilam wyslac cos pieniazkow czy siostrze,wiec pytalam czy moze bysmy tak..im pomogli..sam szedl i wysylal,mowiac,ze "no jasne"
Nie powiem,czasem sie klocimy..choc bardziej przypomina to sprzeczanie,duzo rozmawiamy i wiemy,ze rozmowa to podstawa,zreszta ja od dawna powiedzialam,ze nie ma klotni przy dziecku!I pewnie ma swoje wady,ale ja je zaakceptowalam i wiem z kim zgodzilam sie zwiazac!Patrzac z boku na inne pary wiem ,ze jestem szczesciara!i jak mi czasem cos nie pasito musze sobie przypomniec tylko poprzednie chociazby zwiazki i charaktery tych osob,zeby znow doceniac to co mam!

przepraszam ,ze sie tak rozwiodlam na swoj temat ale skoro Wy opowiadacie o swoich to ja tez postanowilam

nie chcialam tez nikogo urazic..piszac o moim chlopie w samych superlatywach(choc tak jak powiedzialam ma swoje wady..)
wiem,ze nie kazdej z Was zycie sie dobrze uklada
ale nie trzeba tracic wiary
w sumie to roznie z tymi chlopami bywa

powiem tylko,ze gdybym wyszla za swojego bylego..
to niezla wtope bym zaliczyla!!!
na szczescie ktos nade mna czuwal

Mell_xx-mysle,ze jedno i drugie..najpierw probuje smokiem ale nie zawsze sie uda,wiec raczej jest glodna,czasem jej sie chce pic bo po 5-10min koniec ssania a czasem zeby tylko sie przytulic na chwilke..ehh..nie spie za wiele ale daje rade,caly czas mam nadzieje,z tym jedzonkim stalymzobaczymy?

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Dziewczynki uciekam spac,bo zaraz mala sie obudzi i tyle z mojego spania..
ale cycus jeden mam tak nabrzmialy,ze chyba sama ja obudze na jedzenie(az boli i uraza..)

Dobranoc

Edytowane przez DORIS0208
Czas edycji: 2009-10-23 o 23:48
DORIS0208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-23, 23:59   #3565
malutka_24
Wtajemniczenie
 
Avatar malutka_24
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Bry nocą
Synek dzisiaj też niestety miał problemy z bączkami, ale w porównaniu do wczorajszego dnia dzisiaj było o niebo lepiej a tak w ogóle to zostałam ciocią po raz drugi: bratowa urodziła synka ale na razie mały leży pod tlenem w nosku w inkubatorze, bo opił się zielonymi wodami płodowymi i był owinięty pępowiną
poczytam Was chwilkę, ale nie nadrobię dzisiaj nic
__________________
malutka_24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 03:36   #3566
esti1984
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 062
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

no hey

nie ścigać się tylko dzisiaj ja pierwsza

oto taki jeden skutek uboczny brania cudownego leku cirrus

prawie w ogóle nie spałama teraz też jestem jak nowo narodzona.....o nie już dzisiaj nie biorę tego leku

idę na kawkę która pójdzie ze mną??

Doris.... przeczytałam Twoją romantyczną historię super Ci się ułożyło gratuluję ja też nie narzekam i powiem Ci że u nas ta sama zasada ROZMOWA to podstawa

malutka pewnie dzisiaj już z Dawidkiem będzie w ogóle super gratuluję awansu na ciocię - z maluszkiem na pewno będzie oki

Edytowane przez esti1984
Czas edycji: 2009-10-24 o 03:43
esti1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 08:06   #3567
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Witam
Przepraszam ze zaczynam znow od relacji z moim tz, ale musze sie wyzalic...
Jestescie jak zywy pamietnik
Rano obudzil nas maly i jakos tak zaczelismy rozmawiac, powiedzialam mojemu tztowi, ze czuje sie nie kochana przez niego, zaniedbana, ze laczy nas tylko Filip i ze moglabym nieistniec dla niego. Ze urazil mnie i nawet nie przeprosil mowiac na mnie nie ladnie, ze traktuje mnie jak jego tata jego mame. Ze mam juz tego dosc i nie chce go znac, nie chce miec z nim nic wspolnego. Poplakalam sie, zapytalam, czy naprawde wymagam tak wiele? Czy naprawde zle mu ze mna?Czy rzeczywiscie jestem taka straszna ze kaze sprzatac po sobie? I dodalam jesli tak, to ok, konczy mu sie dobry zywot, teraz zobaczy co tzn zona ktora nie dba o dom, nie dba o siebie, pwoiedzialam mu ze mam juz to wszystko gdzies, jesli on tego nie docenia i jeszcze wyzywa mnie, to ja juz nie bede sie starac.
Dodalam jeszcze ze pewnie by chcial inna zone, ale ze juz za pozno i przytoczylam mu dwie kolezanki nasze wspolne, ze takie zony to pewnie by chcial miec. A przytoczylam, bo zawsze z nimi dobrze sie "bawi", smieje do rozpuchu, a ja ciagle mu tylko truje.
Dodalam tez jeszcze ze niech poczeka, wroce tylko do pracy i skonczy sie moj zywot jako kury domowej.


pakusiu pokoj jako "gabinet" to co innego ale nie ze np facet spedza Ci tam caly czas, tak jak moj tesc, siedzi tam, czyta ksiazki caly dzien i nie rozmawia wogole z zona, takie cos uwazam za dziwactwo.

esti mnie kiedys tez pomogl ibuprom zatoki.
A Twoj tz to chyba ideal
Filipkowi podaje wode mineralna przegotowana do pica czasem wsypie odrobinke herbatki np rumiankowej lub koperkowej. I wypija mi roznie, zalezy jak bardzo chce mu sie pic. Czasem 50 ml na raz a czasem 20 ml.

Mell gratulacje dla Aleksa
A moj tz nie zwraca uwagi tacie, z reszta sam tak sie odnosi do niej bez szacunku, nie przepadam za swoja tesciowa, jest to dziwna kobieta ale mysle, ze szacunek do matki trzeba miec. Ale tam jest ogolnie cos nie tak, bo i tata tz i brat itz i tz olewaja swoja mame i traktuja ja jakby jej nie bylo.
Z tym niejedzeniem mleczka, nie wiem jak to jest na piersi ale moj Filip od jakiegos czasu musi miec ochotke na mleczko, nie je juz jak co 3 godz ale zjada ok 4-5 razy mleko w ciagu dnia. Staram sie mu nie dawac kiedy uwazam, tylko wtedy kiedy jest glodny i wtedy wcina cala butle od razu
Ostatni posilek mleczko plus kleik daje ok 21-22 i czasem zasypia od razu jak jest padniety a jak wyspany to bawi sie z godzine i zasypia

milenka oj ciezko Ci na pewno bylo z szefem ale masz to juz za soba
Moj tz tez bierze maluszka na rece i tak wysoko go trzyma a ten piszczy i sie smieje chyba mu sie podoba Mysle ze jesli dziecko trzyma pewnie gloweczke mozna spokojnie sie z nim tak bawic oczywiscie zabezpieczajac kregoslup
Zdjecia sliczne

Karolinka slodki ten Twoj synek nie moge sie napatrzec na jego oczka.. trzymam kciuki za Ciebie i tz choc nie bardzo wiem za co chyba mi to umknelo..

marika sliczne ciuszkiMaly obkupiony

malutka dobrze ze Dawidek juz mnie prukal
no i gratulacje dla bratowej.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-10-24, 08:44   #3568
Małgosia:)
Wtajemniczenie
 
Avatar Małgosia:)
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 976
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Esti - no brawa dla TŻ
I mam nadzieję że się już lepiej czujesz?!
A co do usypiania, to pewno że fajnie dzidziusia usypiać na rękach, pod warunkiem że on na tych rękach cchce spać i nie waży 7,5 kilo. A tak serio to tak się denerwował na rękach, a jak się odłożyło to jeszcze bardziej, że aż mi chłopinki szkoda było. Od wczoraj zasypia w łóżeczku.

Ja daję pić kilka razy dziennie i wypija ok 20-30 ml. A kiedyś pił kilka razy po 50 ml.
Jak dam wodę to łobuz wypije tylko kilka łyczków i pluje. Daję mu herbatkę malina z dziką różą albo koperkową. i czasem wodę.

Mel_xx - mój synek w pewnym momencie też mleczko odrzucił... z cycusia. A potem z butelki. Teraz w dzień mało je mleka, ale na noc i w nocy i rankiem tylko mleko.

Mój mały je tak (oczywiście mniej więcej):
wstaje (ok. 7) - mleczko
po porannych harcach śpi
wstaje (9-10) - desetrek (czasem z kaszką)
ok 11-12 - mleczko
ok 14-16 -zupka
ok 19-20 - mleczko lub kaszka z butelki, zależy czy idzie spać czy nie
ok 23-24 dokarmiam go mlekiem na spiocha
ok 3 - budzi się na mleczko

no i pobudka. Czasem tego mleka w srodku dnia nie ma, albo zjada tylko połowę porcji bo to taka małpka niemleczna jest.




Milenka
- Ja pozwalam na takie zabawy. Młody to uwielbia.
Co do pracy, zazdroszczę urlopu wychowawczego... Mnie zwolnili, a raczej nie przedłużyli umowy na macierzyńskim. Od kilku dni jestem bezrobotna. I szukam...
Fajnie tak kupować łóżeczko... oj pamiętam to kupowanie wyprawki... uwielbiałam. Chciałabym, jeszcze raz

Ja też jestem z Krakowa z nh



Carolajna24 - Michaś cudny... a te oczka. Nie wspominając o usteczkach, sama mam ochotę go ucałować. Czy Michaś preferuje starsze Panie?

Marika - o jakie cudne zakupy Na kombinezony w Biedronce też czekałam ale chrzestna nam za sponsorowała inny. Kiedyś pokażę.
A tą białą bluzeczkę z misiami też mam. Strasznie mi się podobała... ale jest niestety dla mnie zła... albo ona ma za wąskie rękawy, albo mój synek za grube raczki.... Eee to na pewno rękawy...

Doris - ale masz fajnego tż. Ale nie zazdroszczę bo mój też dobry jest.


A ja się chciałam pochwalić. Antoniusz spał w łóżeczku! i w nocy jak wstał to go w tym samym łóżeczku uśpiłam. A raczej prawie sam się uśpił. I teraz rano też w łóżeczku zasnął. Jestem dumna z mojego syna! A co!

Teraz już ma poranną drzemkę, i tż poranne dosypianie. A ja nadrobiłam i zabieram się za jakieś porządki i prasowanie mnie dzisiaj czeka.

postaram się wieczorkiem wrzucić fotki. Pokażę Wam czapkę na zimę, rękawiczki i 2 bluzy jakie wczoraj dostał od bratowej i jeszcze coś iinnego.... chyba

I mam dzisiaj dobry humorek


---------- Dopisano o 09:44 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Aguśkaa83 Pokaż wiadomość
Witam
Przepraszam ze zaczynam znow od relacji z moim tz, ale musze sie wyzalic...
Jestescie jak zywy pamietnik
Rano obudzil nas maly i jakos tak zaczelismy rozmawiac, powiedzialam mojemu tztowi, ze czuje sie nie kochana przez niego, zaniedbana, ze laczy nas tylko Filip i ze moglabym nieistniec dla niego. Ze urazil mnie i nawet nie przeprosil mowiac na mnie nie ladnie, ze traktuje mnie jak jego tata jego mame. Ze mam juz tego dosc i nie chce go znac, nie chce miec z nim nic wspolnego. Poplakalam sie, zapytalam, czy naprawde wymagam tak wiele? Czy naprawde zle mu ze mna?Czy rzeczywiscie jestem taka straszna ze kaze sprzatac po sobie? I dodalam jesli tak, to ok, konczy mu sie dobry zywot, teraz zobaczy co tzn zona ktora nie dba o dom, nie dba o siebie, pwoiedzialam mu ze mam juz to wszystko gdzies, jesli on tego nie docenia i jeszcze wyzywa mnie, to ja juz nie bede sie starac.
Dodalam jeszcze ze pewnie by chcial inna zone, ale ze juz za pozno i przytoczylam mu dwie kolezanki nasze wspolne, ze takie zony to pewnie by chcial miec. A przytoczylam, bo zawsze z nimi dobrze sie "bawi", smieje do rozpuchu, a ja ciagle mu tylko truje.
Dodalam tez jeszcze ze niech poczeka, wroce tylko do pracy i skonczy sie moj zywot jako kury domowej.
I dobrze mu powiedziałaś.

A co on na to?

Wiesz, możesz jeszcze powiedzieć, że dobrze się z nimi "bawi" bo nie ma ich na co dzień. Pewnie by miał ich dość po 2 dniach.

Agusia - jak chcesz pogadać to moje gg - 4038305 nie zawsze jestem, ale zawsze odpiszę.
Małgosia:) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 08:46   #3569
Illbana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 448
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

Cześć kochane,
Ja tylko na chwilę, bo mi tu monsz sapie nad uchem, bo on grać musi. Zmontowałam wczoraj spacerówkę, żeby obadać jak się Guziczek będzie prezentował. No i prezentuje się bardzo dorośle. Wybierzemy się tak na jeden spacer i sprawdzę, czy już dojrzał do takiej jazdy, czy nadal będziemy się upychać w gondoli.

Marika – wow, no wypasione zakupy. To mówisz, że w 5 10 15 jakaś wyprzedaż jest? Widziałaś tam jakieś kombinezony fajne? A ten z Biedronki to na zimę jest? Czadowy. A Igor chce przez szczeble z łóżeczka spitolić.

Agusiu – przytulam Cię mocno. Faktycznie TŻ zachował się po chamsku. Mnie się niestety zdarzyło coś podobnego – tylko że to ja rzuciłam wulgarnym epitetem. Oj, źle się z tym do dziś czuję. Niestety, w emocjach człowiek wyrzuca z siebie wszystko bez jakiejkolwiek kontroli. Pogadaj z nim tak szczerze. Jestem pewna, że kocha Cię tak samo jak kiedyś. A co do tego, że pewne zachowania wynosi się z domu – to masz w 100% rację. Trochę mnie rozbawił ten tekst o ojcu Twojego TŻ i jego osobnym pokoju na książki. U mnie to wielka niewiadoma jest, bo mój TŻ wychował się bez taty (zmarł, gdy TŻ miał 4 latka), także mój mąż żadnych wzorców nie ma. Sam się uczy wszystkiego na sobie. A co do tego, że czujesz się czasami tak, że urodziłaś dziecko i w zasadzie do niczego więcej mężowi nie jesteś potrzebna – to ja też tak czasami miałam. Ale teraz widzę to inaczej – miłość do dziecka jest po prostu inna od miłości do partnera. Pojawił się drugi ktoś do kochania, ale to nie znaczy, że przestaliśmy kochać naszą drugą połówkę. Po prostu doświadczyliśmy innego rodzaju miłości i tyle. Ale myślę też, że odrobina obojętności nie zaszkodzi. Ja tam mojego mensza tulę od święta, czasami się go zapytam, czy mnie jeszcze kocha, czasami mu powiem, że jest najlepszym TŻ-tem pod słońcem i tyle. Staram się go za bardzo nie rozpieszczać. Trzymam mocno za Was kciuki. Na pewno wszystko się ułoży. Właśnie doczytałam Twój ostatni post. I co TŻ na to, co mu powiedziałaś?

Madziu – piękne suknie. Ten antyczny styl bardzo do Ciebie pasuje. Ach, będziesz przepiękną panną młodą.

Małgosiu – jak tak czytam o Twoim Antosiu… Jeżu, toż moje dziecko to anioł jednak jest. Zdarzają mu się marudne dni, ale on potrafi i ze dwie godziny sam się w łóżeczku bawić. Oooo, doczytałam, że Ci się udało. Brawo! A i bardzo mi się podobało to, co napisałaś o facetach – zgadzam się z Tobą w 100%. Wysłałam Ci zaproszenie na nk

Anulka – to dobrze, że to nic poważnego. Kurcze, Guzikowi też non stop teraz w nosie furczy.

Gosik gratuuullllaaaaaccccjjjee e dla Aleksa!!!

Katrin i Caro – udanej imprezy Wam życzę! Bawcie się dobrze i nie schodźcie z parkietu (oj, potańcowałabym sobie). Caro a za Was trzymam kciuki, czarowniczko moja.

Milenko07 – miło Cię widzieć. Kubuś to chyba oczęta po Tobie ma. Współczuję rozmowy z szefem. Tzn., że miał coś przeciwko Twojemu urlopowi wychowawczemu? Chyba nie zrozumiałam do końca, dlaczego był niemiły Mój dyrektor w bardzo miły sposób poinformował mnie, że nie ma dla mnie godzin w tym roku szkolnym A co do tych samolotów i innych, to mój mąż też tak szaleje z Hubertem Ja dostaję wtedy białej gorączki, upominam go, ale oni dalej swoje – szaleją i chichrają się.

Esti – przeczytałam mojemu TŻ-towi Twojego posta (tego o wysprzątanym mieszkanku, zakupach i Karmi).


Doris – pięknie napisałaś o swoim mężu. Romantyczna historia i rzeczywiście jesteś szczęściarą.

Malutka gratulacje ciociu!!!

Dziewczyny, monsz mnie zaraz ubije. Miałam tylko na chwilkę tu zajrzeć.
__________________
"... pokaż życiu, że je lubisz, pokaż, że umiesz je kochać..."

Hubert


Edytowane przez Illbana
Czas edycji: 2009-10-24 o 08:54
Illbana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-24, 09:41   #3570
iwcia dens
Rozeznanie
 
Avatar iwcia dens
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Stawiguda
Wiadomości: 673
GG do iwcia dens
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki- 2009 CZ. II

witam dawno mnie nie bylo ktos mnie jeszcze pamieta??

jakos tak ostatnio czasu brak by cos napisac bo przez ostatnie 2 dni tzcik w domku wiec ciagle gdzies latamy a to zakupy a to wizyta u rodzinki a to moj monsz na kompie dobrze ze chociaz czytac nadazam

u nas niby wsio ok choc.......... Szymkowi rozrasta sie ta wysypka zamiast znikac i chhyba cala noc dzis nie spalam no moze z godzinke - tak to jeszcze nie bylo mysle sobie ze albo go swedziala ta buzka albo zabki albo moze zaraza sie od meza bo ten sie przeziebil

mielismy jechac dzis do stolicy do kolezanki bo ja jutro na szkoleniiu mialam tam byc ale chyba w tej sytuacji nie pojedziemy - jutro z ranca sama smigne tylko ja nie wiem jak ja tam trafie a poza tym u kolezanki jakas kuzynka nocuje a oni male mieszkanie maja i ja sobie jakos tej wizyty nie wyobrazam a szkoda

szybko cos skrobne tylko nie wiem czy cos zapamietalam z tych waszych kilkunastu stronic, ale dzieje sie tu na watku

Agusiu ach Ci tzci juz chyba wszystko co madre dziewczyny Ci napisaly, mi tez sie czasem w zlosci zdarza cos chlapnac ale potem cZzuje sie winna i tego tez wymagam od tzcika, moze sie gniewac zloscic wkurzac ale sa pewne granice i chocby on mial racje w klotni to musi mnie przeprosic za slowa ktorymi mnie zranil na poczatku trudno bylo to wyegzekwowac ale teraz juz nie, 3mam wiec kciuki by Cie przeprosil rozumiejac oczywiscie ze zle zrobil i taka sytuacja sie wiecej nie powtorzyla. a powiedz co on na to co mu powiedzialas??
a co do niani to mialam ale nie do tego ze nosi bizuterie tylko Szymka chce ciagle nosic a on nie przyzwyczajony i boje sie ze mi go rozpiesci

Mell ciesze sie ze szczesliwie dotarlas do nas. widze ze synkowi zupki smakuja-mojemu tez i tez sie buntuje na mleczko wiec go przetrzymuje az strasznie zglodnieje a ja nad glutenem sie jeszcze nie zastanawialam potem bede odkopywac Twoje posty

Magduhahaha Ty pewnie w drodze nad morie?? zazdroszcze, oby tylko pogoda byla w miare. suknie wybralas cudne podobaja mi sie wlasnie 2 rodzaje sukienek : koronkowe - u mnie ta zwyciezyla i te greckie - najbardziej podoba mi sie 2 i ostatnia . a i kochana powiedz gdzie ten Twoj koniec teczy jest - bo mowisz ze niedaleko mnie

Iwciag wytrwala jestes widze w postanowieniu ale za haslo o otylosci a jak sytuacja z tztem ??

Carolajna wiedzialam ze dlugo bez nas czarownic nie wytrzymasz, ktora w koncu kiece zakladasz tube czy czerwona? pstrykaj foty tylko bo jak nie , 3mam kciuki za tzta by sie na weselu spisal i za Was bo widze swiatelko. synus Twoj powazny widze jak i moj do aparatu - zlote dziecko masz ! ja tez nie moge narzekac - bo tez bardzo duzo sie sam soba zajmuje dlatego nie chce by niania mi to zmieniala ale.... nie robilam go na spiocha

Małgosiu gratuluje nocki, za wytrwalosc i oby tak juz zostalo super

Doris fajnie sie czytalo to co napisalas, szczesciara z Ciebie a w zasadzie z Was

moj tzcik tez dobry czlowiek no moze nie pierze tak jak maz Esti i dawno mnie na zakupy nie wyslal ale zloty z niego chlopak

a Ty Esterko masz racje nie dziel sie

Gosikk gratki dla Aleksa fajne uczucie jak nasze szkraby robia postepy nie??

Marika no to ladny wypad zaliczylas , super zakupki naprawde kurcze tak mi sie podobaja rzeczy z 5 10 15 i z c &a a u nas brak takich fajnych sklepow. no dobra 5 godz chodzenia synka obkupilas a siebie nie???

Illbana to zapodaj zdjecie Guzika w spacerowie cobysmy zobaczyly doroslego mezczyzne

Milena nie wiem juz witalam Was czy nie - wiec witam jak cos 2 raz Kubus sliczny chlopak. u nas samoloty i podrzuty sa ale w moim wykonaniu a czemu szef niemily byl? co Ci powiedzial bo nie zrozumialam

zaraz jak mi sie jeszcze cosik przypomni to napisze

a widze sie posrodku klasyfikacji znalazlam Caro i Iwcia przoduja

fajne te Wasze historie z menszami przez net poznanymi , my to tak normalnie sie poznalismy a wlasciwie monsz mnie upatrzyl sobie w liceum i ot cala historia

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

jeszcze mi sie cos przypomnialo Katrin dziekuje za zaproszenie

Ania4891 babolku nie smiej sie z Katrin jedna literke pomylila ot co a zreszta taki login tez by do mnie pasowal
__________________
Szymuś 04.06.2009
Dominik 08.10.2011
iwcia dens jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.