PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[Sensuel]

Bajka....leć po teścik i zdawaj nam relacje .Powinno wykryć jak coś,ale jak nie wyjdzie a @ nadal nie będzie to test powtórz.A temperatura jest superowa

[OriOri]

witam was dziewczynki w koncu mam chwile

u mnie weekend w pracy także sobie z niego nie pokorzystałam ale za tydzien w sobote ostatni raz i robie do widzenia bede pracować dorywczo kiedy bede miała czas

Bajka bajka spokojnie nie wkrecaj sobie żadnej wersji bo ma być to będzie ( albo już jest:P )

W końcu ruszyło się coś w moim Oriflame wyszedł fajny rabacik więc obkupiłam się dzisiaj w kosmetyki na własny użytek :P :P hihihi mówie wam ta nowa woda Grace jest niesamowicie piękna ( oczywiscie nie mogłam sobie odmówić jej kupna)

[bajka1807]

no test kupiony, ale poczekam z nim do jutra. dzisiaj juz sobie daje spokoj z mysleniem na ten temat. Atinas w sumie tez przeszlo mi przez mysl ze te plamienia to po przytulanku...no ale sama juz nie wiem @ powinna byc w sumie 24-25.10 wg ostatnich moich obliczen bo dzisiaj to juz 32 dzien cyklu, a ja nigdy dluzszych jak 32 nie mialam. tylko 30 albo 31 maxymalnie. a z ta temperatura to jest tak, ze raz w sobote zmierzylam dopochwowo z rana i bylo 37,4 a tak normalnie to od piatku mierze pod pacha, bo z ranca zapominam po przebudzeniu i od razu lece do kibelka wiec pozamiatane hehe, dlatego w sumie nie wiem czy moge sie sugerowac temperatura mierzona pod pacha bo ona utrzymuje mi sie juz kilka dni, nie wiem jak bylo wczesniej bo w piatek zmierzylam dlatego bo czulam sie rozpalona. jesli do jutra nie dostane @ to zobaczymy co tescik pokaze

[Pepus]

Napisane przez Kicia8425

Hejka dziewczynki
Co tam ciekawego slychac?? Jak Wam minal weekend??
Alexa kochanie jak dobrze ze sie odezwalas !!! Nie skomentuje tego wszystkiego co sie u Ciebie dzieje Slonko...jedyne co moge napisac to ze zycze Wam wytrwania w tym ciezkim dla Was czasie i zebyscie obie cale i zdrowe wrocily do domku!!! Serce sie kraja jak czytam co sie tam u Was dzieje ale wierze ze zakonczenie bedzie mialo Happy End !!!
Eniggma Slonko a co to sie u Ciebie dzieje ze w szpitalu lezysz?? Mam nadzieje ze to nic groznego!!!
Zycze Wam szybciutkiego powrotu do domku i duuzo zdrowka!!!
Bajka a jak tam u Ciebie kochana?? Co tam z Twoim @?? Mam nadzieje ze sie nie rozkrecil!!!
Pepus Malenka dziekuje za pamiec i troske
Nie odzywalam sie kochana,bo po piatkowej pracy bylam strasznie zmeczona...zmachalam sie troche i dostalam @ wczesniej o cale 4 dni heh...W sobote calutki dzien w biegu bo od rana mialam chrzesniaka mojego Tz,pozniej go odwiozlam i jechalismy do szwagierki do szpitala a pozniej do drugiej szwagierki na urodzinki i tak sobota zleciala...A wczoraj nawet nie mialam ochoty wchodzic na kompa,caly dzien przelezalam ogladajac filmy I tak zlecial mi weekend
A dzis hmm zabiore sie znow za moje "prace reczne"

Milutkiego dzionka kochane

No wreszcie się odezwałaś A ja czekam na foteczkę Twoich robótek jestem ciekawa jak wyszło.

Napisane przez bajka1807

dzien dobry

katarzy trzymam kciuki za staranka

kicia okres sie nie rozkrecil, poki co nic, ale na pewno przyjdzie, cialo chyba wariuje po odstawieniu plastrow ? sama nie wiem

a ja sobie dzisiaj zrobilam wolne od pracy, powiedzialam ze sie kiepsko czuje i leze w lozeczku. jakos nie mialam dzisiaj sily wstac i isc do pracy zeby siedziec na tylku i nic nie robic. zreszta mam jeszcze nerwa po wczorajszej klotni z TŻ.... obrazil sie tym razem o to ze powiedzialam ze serialowy Marek z brzyduli bardzo mi sie podoba. boze.... obrazil sie o taka *******e, a ja stalam pol godziny i smazylam nalesniki a ten nawet nie raczyl odstawic laptopa na bok i zjesc. no to jego nalesniki wyladowaly razemz talerzem na podlodze tak mnie wkurzyl zaczal sie pakowac, ja oddalam mu kluczyki od jego samochodu i juz myslalam ze KONIEC, probowalam rozmawiac ale jak do slupa wrrrr, w koncu skonczylo sie na tym ze schowalam klucze od domu i nie mogl wyjsc, przesiedzielismy godzine czasu pod drzwiami do poki sobie nie wyjasnilismy. na szczescie juz jest dobrze, ale nie mam powoli sily na jego zachowania i walke z nim o to zeby sie odezwal jak jest obrazony. macie jakas rade jak z czyms takim walczyc ? bo mi juz brakuje pomyslow

Facetów to trzeba lać i patrzeć czy równo puchnie, bo inaczej mają głupoty w głowie.

Napisane przez OriOri

witam was dziewczynki w koncu mam chwile

u mnie weekend w pracy także sobie z niego nie pokorzystałam ale za tydzien w sobote ostatni raz i robie do widzenia bede pracować dorywczo kiedy bede miała czas

Bajka bajka spokojnie nie wkrecaj sobie żadnej wersji bo ma być to będzie ( albo już jest:P )

W końcu ruszyło się coś w moim Oriflame wyszedł fajny rabacik więc obkupiłam się dzisiaj w kosmetyki na własny użytek :P :P hihihi mówie wam ta nowa woda Grace jest niesamowicie piękna ( oczywiscie nie mogłam sobie odmówić jej kupna)

Właśnie dziś wąchałam te perfumy i powiem Ci, że też mi wpadły w nos Z tym, ze ja ich teraz sobie nie kupię, bo mam inne wydatki. Jak przetestujesz to powiesz czy są warte grzechu i długotrwałe.

[olcia26]

hej dziewczyny!

alexa strasznie Ci współczuję, nie potrafię wyobrazić sobie co czujesz,a synusia masz kochanego, aż się popłakałam jak czytałam, trzymam kciuki za Ciebie, maleństwo i resztę wspaniałej rodzinki

eniggma leż i dbaj o siebie, napewno będzie dobrze

bajka nie mogę się doczekać aż zrobisz teścik, życzę dwóch kreseczek

kicia szkoda, że nie ma fasolki, ale mam nadzieję że i Ty nie długo doczekasz się dzidziulka

a ja weekend spędziłam rodzinnie, w sobotę leniuchowaliśmy z tża wczoraj byliśmy u babci i wszystko było fajnie i nawet dobrze się czułam do czasu aż odwozilismy mamę, u niej ulica cała w dziurach i jak mnie tak wytrzęsło to mało niei dzięki temu o 20.30 już spałam

dzisiaj nudy, czuję się całkiem dobrze. martwi mnie tylko brak apetytu przez te mdłości, mogłabym nic nie jeść. czy Wy też tak miałyście? i jeszcze to osłabienie, czuję się jakbym była chora i miała mega gorączkę.

[AgaMili]

Czesc wieczorową porą
Ja już mam spokój dziś, muszę tylko pranie rozwiesić bo się już zrobiło, ale naczynia po obiedzie umyte, tż poszedł do pracy, dom posprzątany a za godzinkę Milencia idzie spać.
Bajka jestem strasznie ciekawa jutrzejszego testu, trzymam z całej siły kciukasy
olcia ja miałam w I trymestrze takie objawy o których piszesz, niektóre dziewczyny mają jeszcze omdlenia i wymioty, ja miałam tylko osłabienie i mdłości, ale minęły około 12. tygodnia , a Ty w którym jesteś? I trymestr jest najgorszy wg mnie, II to bajka bo rośnie brzusio, uczucie fantastyczne, pierwsze kopniaki dzidzi, później III trymestr - ogólnie ja przeszla nieźle, oprócz zgagi i bezsenności to nic u mnie złego sie nie działo, żadnych skurczy ani puchniecia nóg, wszystko książkowo, nawet rodzić pojechałam bez bóli, dopiero po lekach w szpitalu - pierwsze skurcze, także życze Ci także"książkowej" ciąży

[olcia26]

Napisane przez AgaMili

Czesc wieczorową porą
Ja już mam spokój dziś, muszę tylko pranie rozwiesić bo się już zrobiło, ale naczynia po obiedzie umyte, tż poszedł do pracy, dom posprzątany a za godzinkę Milencia idzie spać.
Bajka jestem strasznie ciekawa jutrzejszego testu, trzymam z całej siły kciukasy
olcia ja miałam w I trymestrze takie objawy o których piszesz, niektóre dziewczyny mają jeszcze omdlenia i wymioty, ja miałam tylko osłabienie i mdłości, ale minęły około 12. tygodnia , a Ty w którym jesteś? I trymestr jest najgorszy wg mnie, II to bajka bo rośnie brzusio, uczucie fantastyczne, pierwsze kopniaki dzidzi, później III trymestr - ogólnie ja przeszla nieźle, oprócz zgagi i bezsenności to nic u mnie złego sie nie działo, żadnych skurczy ani puchniecia nóg, wszystko książkowo, nawet rodzić pojechałam bez bóli, dopiero po lekach w szpitalu - pierwsze skurcze, także życze Ci także"książkowej" ciąży

początek 9 tygodnia, mam nadzieję że mnie też tak szybko minie bo nie nadaje się do życia. obiadu nawet nie mogę ugotować bo mnie mdli, dobrze, że mam kochanego męża który gotuje i sprząta bo sama ze wszystkim nie dałabym rady już nie mogę się doczekać brzuszka i ruchów dzidziusia to musi być cudowne doświadczenie

[atinas]

Napisane przez olcia26

a ja weekend spędziłam rodzinnie, w sobotę leniuchowaliśmy z tża wczoraj byliśmy u babci i wszystko było fajnie i nawet dobrze się czułam do czasu aż odwozilismy mamę, u niej ulica cała w dziurach i jak mnie tak wytrzęsło to mało niei dzięki temu o 20.30 już spałam

dzisiaj nudy, czuję się całkiem dobrze. martwi mnie tylko brak apetytu przez te mdłości, mogłabym nic nie jeść. czy Wy też tak miałyście? i jeszcze to osłabienie, czuję się jakbym była chora i miała mega gorączkę.

Kochana niczym się nie przejmuj, to normalka w tym stanie na początku, ja też to przerabiałam, teraz już mi przeszło, ale ja jestem w 12 tyg Musisz przetrwać, później będzie już tylko lepiej

Napisane przez bajka1807

no test kupiony, ale poczekam z nim do jutra. dzisiaj juz sobie daje spokoj z mysleniem na ten temat. Atinas w sumie tez przeszlo mi przez mysl ze te plamienia to po przytulanku...no ale sama juz nie wiem @ powinna byc w sumie 24-25.10 wg ostatnich moich obliczen bo dzisiaj to juz 32 dzien cyklu, a ja nigdy dluzszych jak 32 nie mialam. tylko 30 albo 31 maxymalnie. a z ta temperatura to jest tak, ze raz w sobote zmierzylam dopochwowo z rana i bylo 37,4 a tak normalnie to od piatku mierze pod pacha, bo z ranca zapominam po przebudzeniu i od razu lece do kibelka wiec pozamiatane hehe, dlatego w sumie nie wiem czy moge sie sugerowac temperatura mierzona pod pacha bo ona utrzymuje mi sie juz kilka dni, nie wiem jak bylo wczesniej bo w piatek zmierzylam dlatego bo czulam sie rozpalona. jesli do jutra nie dostane @ to zobaczymy co tescik pokaze

Kurcze no a ja myślałam, że jak wejdę na kompa to będą już na mnie czekały cudowne wieści No ale oki poczekamy do jutra, damy radę Tylko napisz nam tu z samego rańca co Ci tam kochana wyszło, bo ja padnę z niecierpliwości. A Ty rano i tak z wrażenia pewnie nie będziesz mogła spać


A mi dziś przyszły zamówione na allegro spodnie ciążowe. Bardzo fajne i wreszcie nic mnie nie uwiera

[Pepus]

Bajka to ja mocno ściskam i jutro wpadnę przeczytać co tam wyszło. Może poczekaj jeszcze 2 - 3 dni?

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez atinas

A mi dziś przyszły zamówione na allegro spodnie ciążowe. Bardzo fajne i wreszcie nic mnie nie uwiera

To pochwal się nimi, ja też chcę zobaczyć

[Sensuel]

Ale nudy
TŻ w pracy do 7 rano,a w TV lipa.Wy też się z pisaniem obijacie.Zaraz Majewski się zacznie to ja wskakuję na piłkę i jump jump będę robiła dla formy

[atinas]

Napisane przez Pepus

To pochwal się nimi, ja też chcę zobaczyć

Jak tylko zrobię zdjęcie to pokażę

[AgaMili]

Sensuel widze ze Twoj mąż też na noce pracuje. To tylko tak raz na jakiś czas czy na stałe?
Atinas ja też chętnie zobaczę zdjecie spodni
Ale ja lubię oglądać brzuszki i ubrania ciążowe, dla samego faktu ciąży chętnie bym się postarała JUŻ o dzidziusia bo uwielbiam być w ciąży
A wy coś ostatnio osłabłyście w pisaniu chyba

[Sensuel]

Napisane przez AgaMili

Sensuel widze ze Twoj mąż też na noce pracuje. To tylko tak raz na jakiś czas czy na stałe?
Atinas ja też chętnie zobaczę zdjecie spodni
Ale ja lubię oglądać brzuszki i ubrania ciążowe, dla samego faktu ciąży chętnie bym się postarała JUŻ o dzidziusia bo uwielbiam być w ciąży
A wy coś ostatnio osłabłyście w pisaniu chyba

Miesiąc na miesiąc.Raz dzionki, raz nocki

[bajka1807]

no to powiem tak.... dzisiejszy wieczor to dla mnie emocjonalna katastrofa. moj TŻ dowiedzial sie od osob trzecich ze bedac w sobote na zakupach spotkalam w centrum handlowym swojego bylego, a ja mu powiedzialam ze bylam z kolezanka.... wiec jak same rozumiecie afera miedzynarodowa. powiedzial mi ze to koniec. ja w placz i mysli co dalej, mowie ze okresu nie mam i ze testuje jutro, a on na to ze mam teraz zrobic test.... opilam sie 2 litrow wody zrobilam i jedna krecha. na ulotce przeczytalam, ze jak mocz za nad to rozcienczony to powtorzyc po 48 h, wiec testu na jutro nawet nie mam. TŻ wyszedl, dzwonie do matki zaryczana nagle domofon... TŻ wrocil, przytulil, powiedzial ze kocha i ze mam go juz nigdy w zyciu nie oklamywac. dziewczyny myslalam ze go zabije, to byla najgorsza chwila w moim zyciu, zwatpilam totalnie w jego milosc. boze albo on jest porąbany i az nad to zazdrosny, albo ja jestem tak glupia ze sie jeszcze przed nim plaszcze.... tak wiec taka jest historia dzisiejszego negatywnego testu. do tego chyba z nerwow znow polecialo mi kilka kropel krwi. chyba musze sie wybrac do lekarza, bo zaczyna mnie to juz irytowac opuchnieta od placzu i z mega wielkim bolem glowy ide spac, zycze wam dobrej nocki kochane

[Sensuel]

To poinformuj TŻ,że testy ciążowe powinno się robić rano z porannego moczu,bo wtedy jest bardziej wiarygodny.
A z tą zazdrością u niego to coś zrób.Bo to,żeby facet tak się obrażał,bo tobie podoba się jakiś aktor to już kosmos.A jemu żadna aktorka się nie podoba????
Co to oszukiwania go to Ci powiem,że takich sytuacji ja osobiście unikam.Ja wolę nie mieć problemów i nie staram się ich unikać.Po co potem się zupełnie potrzebnie tłumaczyć z jakiegoś dla mnie/ciebie nic nie znaczącego spotkania,a TŻ się wkurzy na maxa.
Na szczęście ja z moimi byłymi kontaktu nie utrzymuję np.telefonicznego.Bo po co potem się tłumaczyć z jakiś smsów czy telefonów.Na szczęście mieszkam w DK a tu nie ma szans aby jakiegoś byłego spotkać.
Jak twój TŻ jest taki zazdrosny to unikaj po prostu takich zdarzeń.Nie ma sensu potem z siebie wycieraczki robić,a pewnie i tak przy pierwszej lepszej awanturze Ci to wyrzyga.

[bajka1807]

no masz racje sensuel, z tym ze ja exa spotkalam zupelnie przypadkowo i to jest najgorsze. pogadalam z nim chwile i tyle,widocznie ktos mnie w tym czasie widzial, bynajmniej nie wiem skad poszedl ten kabel, bo trzymalam sie od niego w metrowej odleglosci :/ a sciemnilam TŻ bo wiedzialam ze sie wkurzy, chcialam tego uniknac a wyszlam na tym jak zablocki na mydle. sprawa z aktorem - ponoc wg niego moje stwierdzenie zabrzmialo tak jakbym sie miala zaraz posikac na widok tego cholernego aktorzyny on oczywiscie zle to odebral i tyle. ale racja jest zazdrosny, z tym ze juz dzisiaj powiedzialam, ze nie mam zamiaru zyc w zlotej klatce i bede sie spotykac z kim chce, wiec albo to akceptuje albo nie. test zrobie w srode o ile do tego momentu nie pojawi sie @ bo na to sie juz w sumie zanosi no a moral z tej historii - klamstwo ma zawsze krotkie nogi - o czym oczywiscie wiedzialam od zawsze, bo mamusia od dziecka powtarzala to jak mantre buziaki

[atinas]

Napisane przez bajka1807

no masz racje sensuel, z tym ze ja exa spotkalam zupelnie przypadkowo i to jest najgorsze. pogadalam z nim chwile i tyle,widocznie ktos mnie w tym czasie widzial, bynajmniej nie wiem skad poszedl ten kabel, bo trzymalam sie od niego w metrowej odleglosci :/ a sciemnilam TŻ bo wiedzialam ze sie wkurzy, chcialam tego uniknac a wyszlam na tym jak zablocki na mydle. sprawa z aktorem - ponoc wg niego moje stwierdzenie zabrzmialo tak jakbym sie miala zaraz posikac na widok tego cholernego aktorzyny on oczywiscie zle to odebral i tyle. ale racja jest zazdrosny, z tym ze juz dzisiaj powiedzialam, ze nie mam zamiaru zyc w zlotej klatce i bede sie spotykac z kim chce, wiec albo to akceptuje albo nie. test zrobie w srode o ile do tego momentu nie pojawi sie @ bo na to sie juz w sumie zanosi no a moral z tej historii - klamstwo ma zawsze krotkie nogi - o czym oczywiscie wiedzialam od zawsze, bo mamusia od dziecka powtarzala to jak mantre buziaki

Wybacz za określenie, ale co za ciemna masa z Twojego tż, no kurde naprawdę nie ma się o co obrażać już Masz rację, mój niby też zazdrośnik, ale i tak wie, że będę się spotykac z kim chcę. Ma świadomość, tego, że go bardzo kocham i nie zrobię mu krzywdy. A jeśli nawet coś się dzieje, czy spotkałam kogoś kogo nie chciałam to od razu mu mówię i jest spoko

[OriOri]

Napisane przez bajka1807

no to powiem tak.... dzisiejszy wieczor to dla mnie emocjonalna katastrofa. moj TŻ dowiedzial sie od osob trzecich ze bedac w sobote na zakupach spotkalam w centrum handlowym swojego bylego, a ja mu powiedzialam ze bylam z kolezanka.... wiec jak same rozumiecie afera miedzynarodowa. powiedzial mi ze to koniec. ja w placz i mysli co dalej, mowie ze okresu nie mam i ze testuje jutro, a on na to ze mam teraz zrobic test.... opilam sie 2 litrow wody zrobilam i jedna krecha. na ulotce przeczytalam, ze jak mocz za nad to rozcienczony to powtorzyc po 48 h, wiec testu na jutro nawet nie mam. TŻ wyszedl, dzwonie do matki zaryczana nagle domofon... TŻ wrocil, przytulil, powiedzial ze kocha i ze mam go juz nigdy w zyciu nie oklamywac. dziewczyny myslalam ze go zabije, to byla najgorsza chwila w moim zyciu, zwatpilam totalnie w jego milosc. boze albo on jest porąbany i az nad to zazdrosny, albo ja jestem tak glupia ze sie jeszcze przed nim plaszcze.... tak wiec taka jest historia dzisiejszego negatywnego testu. do tego chyba z nerwow znow polecialo mi kilka kropel krwi. chyba musze sie wybrac do lekarza, bo zaczyna mnie to juz irytowac opuchnieta od placzu i z mega wielkim bolem glowy ide spac, zycze wam dobrej nocki kochane

u mnie jest odwrotnie ;D ja jestem meeega zazdrosna a one jeszcze bardziej ale sie do tego nie przyznaje głośno :P :P

po wczorajszej kłótni spałam osobno i pierwszy raz od miesiaca sie wyspałam :P
daleko mu nie uciekłam - wziełam moja ciepłą kołderke na narożnik :P :P a on spał pod jakimś cienkim śpiworem :P a niech ma :P

[katarzy]

cześc dziewczyny jaktam wyspane? ja tak średnio owocna noc mialam tzn mam nadzieje jezu i teraz najgorsze to czekanie do@. Bajka wiem co czujesz z tym testem i wogóle wiem ze chcesz nie mniej odemnie kochana mogłyby przybyc te dwa brzuszki na forum

[Sensuel]

Witajcie kochana z rana
Dzisiaj Pani ma relax od szkoły,a co będę robiła tego jeszcze nie wiem
Teraz oglądam DDTVN i zaraz będę szamała koleje grzanki,tym razem z dżemem.
Być może posprzątam trochę do tej 11,bo potem mam wychodne do funfelki na ploty.A wcześniej muszę podejść do lekarza umówić się na wizytę na 2.11.

Miłego dnia życzę

[AgaMili]

Czesc
Bajka skoro z takich pierdół Twój tż robi sceny i chce odchodzić to co będzie potem? Lepiej z nim o tym porozmawiaj, powiedz że przecież nie robisz nic złego i nie życzysz sobie takiego zachowania.
Katarzy

A ja nie mogę się doczekać soboty bo moja mama wraca wtedy z Polski, ale mi się za nią tesni. Może dziś siostra do mnie wpadnie bo ma tydzień wolnego w szkole i jej się nudzi.

Macie jakieś fajne przepisy na II danie? Bo znudziło mi się to co gotuję, cały czas to samo. Mam kurczaka, mięso mielone i filety rybne. Chciałabym zrobić coś orginalnego ale nietrudnego bo to zwykły obiad. Zawsze robię "kotlety, pieczone udka, mielone, klops, smażona ryba w paniece lub ryba po grecku" no i nie wiem jeszcze z tego mięsa można zrobić. Ide poszukać na necie.

Miłego dnia brzuchatki.

[OriOri]

Napisane przez AgaMili

Czesc
Bajka skoro z takich pierdół Twój tż robi sceny i chce odchodzić to co będzie potem? Lepiej z nim o tym porozmawiaj, powiedz że przecież nie robisz nic złego i nie życzysz sobie takiego zachowania.
Katarzy

A ja nie mogę się doczekać soboty bo moja mama wraca wtedy z Polski, ale mi się za nią tesni. Może dziś siostra do mnie wpadnie bo ma tydzień wolnego w szkole i jej się nudzi.

Macie jakieś fajne przepisy na II danie? Bo znudziło mi się to co gotuję, cały czas to samo. Mam kurczaka, mięso mielone i filety rybne. Chciałabym zrobić coś orginalnego ale nietrudnego bo to zwykły obiad. Zawsze robię "kotlety, pieczone udka, mielone, klops, smażona ryba w paniece lub ryba po grecku" no i nie wiem jeszcze z tego mięsa można zrobić. Ide poszukać na necie.

Miłego dnia brzuchatki.

Ja robie zawsze chińszczyzne szybko i fajnie

piersi z kurczaczka
mieszanka chińska ( z biedry najlepsza i nawiększa)
curry
przyprawa do kurczaka
moze być troszkę koncentratu pomidorowego
i ananas z puszki (jeżeli lubicie)

mięsko przyprawiasz, smażysz dodajesz mieszanke chinska dalej smazysz, dolewasz wodę ( jeżeli lubicie duzo sosu to ponad warzywka, jak mniej to tak na styk z warzywkami i dusisz zeby wszystko bylo miękkie potem wszystko przyprawiasz curry, przyprawą do kurczaka odrobinką koncentraty, dodajesz troche pokrojonego ananasa i dolewasz soczek jak lubisz mozesz zaprawić odrobiną śmietany lub zagęścić mąką

do tego ryż i szybkie jedzonko gotowe

[atinas]

Napisane przez AgaMili

Czesc
Bajka skoro z takich pierdół Twój tż robi sceny i chce odchodzić to co będzie potem? Lepiej z nim o tym porozmawiaj, powiedz że przecież nie robisz nic złego i nie życzysz sobie takiego zachowania.
Katarzy

A ja nie mogę się doczekać soboty bo moja mama wraca wtedy z Polski, ale mi się za nią tesni. Może dziś siostra do mnie wpadnie bo ma tydzień wolnego w szkole i jej się nudzi.

Macie jakieś fajne przepisy na II danie? Bo znudziło mi się to co gotuję, cały czas to samo. Mam kurczaka, mięso mielone i filety rybne. Chciałabym zrobić coś orginalnego ale nietrudnego bo to zwykły obiad. Zawsze robię "kotlety, pieczone udka, mielone, klops, smażona ryba w paniece lub ryba po grecku" no i nie wiem jeszcze z tego mięsa można zrobić. Ide poszukać na necie.

Miłego dnia brzuchatki.

AgaMili możesz z mięsa mielonego zrobic lasagne mniam uwielbiam ją
Z piersi z kurczaka możesz zrobic pyszny obiad smażąc jego kawałki w curry i zrobic do tego warzywa na patelni + ryż, albo roladki: włóż do środka kawałek serka i szynki i pyszny obiad gotowy

[AgaMili]

OriOri, Atinas dzięki za rady . Ja nie lubię potraw chińskich ani curry. Chyba zrobię zrazy mielone z pieczarkami w środku, marchewke w zasmażce i zmieniaczki. A na zupe rosołek

[atinas]

Napisane przez AgaMili

OriOri, Atinas dzięki za rady . Ja nie lubię potraw chińskich ani curry. Chyba zrobię zrazy mielone z pieczarkami w środku, marchewke w zasmażce i zmieniaczki. A na zupe rosołek

Hehe no trudno jak nie lubisz chciałyśmy pomóc Jak coś to zawsze wspólnymi siłami cośik tu doradzimy

[AgaMili]

Napisane przez atinas

Hehe no trudno jak nie lubisz chciałyśmy pomóc Jak coś to zawsze wspólnymi siłami cośik tu doradzimy

[bajka1807]

ehhh jest uparty i zaborczy, ja tez taka bylam i na pewno cos mi z tego jeszcze zostalo. usprawiedliwiac go nie bede w zaden sposob, powiedzialam mu juz ze jezeli dalej bedzie czepial sie ******* to sama odejde, obiecal ze nad tym popracuje, a to juz duzo bo sama wiem jak ciezko jest sie zmienic. no ale damy rade kochamy sie i to jak dla mnie jest teraz najwazniejsze.

tez wcinam tosty i ogladam DDTVN, no ale za godzinke do szkoly brykam. @ nie ma, dzisiaj na pewno juz testu nie zrobie. jesli nie przyjdzie wieczorem to zrobie jutro z rana, a jak kuzwa bedzie negatywny to rzuce sie z okna bo juz nie wiem o co kaman :conf used:

[AgaMili]

Napisane przez bajka1807

ehhh jest uparty i zaborczy, ja tez taka bylam i na pewno cos mi z tego jeszcze zostalo. usprawiedliwiac go nie bede w zaden sposob, powiedzialam mu juz ze jezeli dalej bedzie czepial sie ******* to sama odejde, obiecal ze nad tym popracuje, a to juz duzo bo sama wiem jak ciezko jest sie zmienic. no ale damy rade kochamy sie i to jak dla mnie jest teraz najwazniejsze.

tez wcinam tosty i ogladam DDTVN, no ale za godzinke do szkoly brykam. @ nie ma, dzisiaj na pewno juz testu nie zrobie. jesli nie przyjdzie wieczorem to zrobie jutro z rana, a jak kuzwa bedzie negatywny to rzuce sie z okna bo juz nie wiem o co kaman :conf used:

A moze umow sie do ginekologa? On rozwieje Twoje watpliwosci. Ja miałam dopiero ponad tydzien po spodziewanym okresie pozytywny test takze u Ciebie dalej nic nie wiadomo. Trzymam

[atinas]

Napisane przez AgaMili

A moze umow sie do ginekologa? On rozwieje Twoje watpliwosci. Ja miałam dopiero ponad tydzien po spodziewanym okresie pozytywny test takze u Ciebie dalej nic nie wiadomo. Trzymam

Ja tez robiłam test dopiero tydzień po @

[Kicia8425]

Hejka dziewczynki

A ja wlasnie przed chwila wrocilam z pracy i przy okazji z zakupow,zrobilam sobie kawke i nadrabialam zaleglosci tutaj

Ehh normalnie mam taka pustke w glowie i jestem tak rozkojazona ze nie wiem co pisac hehe...zostane narazie na czytaniu,a jak cos przyjdzie mi do glowy to napisze

Milutkiego popoludnia kochane brzuchate i nie brzuchate