Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[Kasia_Dublin]

Napisane przez niutek

a jakie testy bo nie jestem na bieżaco ..ja stosowałam owulacyjne i musze stwierdzić że za mało ich w pudełku

Tak owulacyjne. No na pewno wszystko zalezy od tego jak regularne sa cykle. Ja pierwszy raz skozystalam z nich w tym miesiacu i za druga proba juz byl pozytywny. Ale jesli cykl bylby dluzszy to moze i to 7 testow byloby malo. Ale jak juz sie 'znajdzie' ta owulacje to szanse na zafasolkowanie na pewno rosna

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

aa2 kochanie nic sie nie martw. Co do tego co mowia lekarze to ja czesto tez mam mieszane uczucia. Znam dziewczyny co poronily i po 2 miesiacach znowu byly w ciazy i urodzily silne zdrowe malenstwa. Kazdy organizm jest inny wiec trudno cokolwiek przewidziec, Ja osobiscie uwazam ze mozecie sie zastosowac to porad lekarza w nastepujacy sposob: dobrze, nie bedziemy sie starac zajsc w ciaze ale takze nie bedziemy sie starac w nia nie zajsc (czyli loteryjka a nie antykoncepcja). Tule mocno

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez motylek85

a ja chyba śmignę do apteki po taki test bo dziś jest 14 dc więc może uda się "wpaśc" bo mam nadzieję, że dzisiejsza rozmowa dobrze się potoczy i będziemy sie w nocy mooocno przytulać... tylko żeby jeszcze chciał zostać "do końca";D

chyba jestem trochę "okrutna" dla mojego tż ale sam się o to prosi...

Motylku .. chcesz sprowokowac wpadke?
Bo jesli tak to odradzalabym Ci ... Sama myslalam wczesniej na ten temat i zrezygnowalam... W lipcu myslalam ze wpadlismy, spoznial sie @, mialam jakies tam objawy... Powiedzialam TZ co podejrzewam i oczywiscie powiedzialam to pelna nadziei i radosna .. Po czym on zarzucil mi nielojalnosc i to ze pewnie przebilam gumki ... Nie jets milo slyszec takie rzeczy, wiec nie prowokuj ...
No chyba ze TZ w dzisiejszej rozmowie stwierdzi ze jednak chce teraz, to powodzenia w nocy Choc znajac zycie, poprosi Cie zebys az tak szybko nie zaszla, zeby mogl sie oswoic z ta mysla

Napisane przez aneczka555

ponawiam pytanie o luteine; czy podjezykowa mozna stosowac dopochwowo????

Nie wiem kochanie ... Moze w necie cos bedzie na ten temat?

Napisane przez aa2

cześć wszystkim
własnie jestem po wiezycie u mojego lekarza i mam mieszne uczucia, powiedział że przez pół roku nie moge się starać bo istnieje ryzyko ponownego poronienia, dał mi ulotki dotyczące antykoncepcji żebym mogła poczytać i sobie coś wybrać, szczeże to nie mam ochoty na żadne tabletki a tym bardziej na spirale. dwa tygonie muszę czekac na wyniki badań ze szpitala i chyba do tego czasu zwariuje, a w dodatku i tak może nie być znany podód dlaczego tak się stało.
a tak pozatym to jestem cały czas z wami, podczytuje was , tylko jakos nie pisze.
aneczka super że wszystko ok i że badana wyszły dobrze

Hej kochanie Ja jestem taka ze raczej slucham sie lekarzy... Jesli mu ufasz to podporzadkuj sie ... Moze nie przez pol roku, ale chociaz 3-4 miesiace ... Pewnie przez ten czas ochloniesz i bedziesz moze spokojniejsza...
A powiedz mi Asiu, zrobili jakies badania histopatologiczne? Czy cos w tym rodzaju, zeby poznac przyczyne poronienia?
Trzymam kciuki za Ciebie, mam nadzieje ze wszystko sie ulozy Jestem z Toba myslami




A u nas ... spytal sie dlaczego nie nosze pierscionka ... Powiedzialam, tak jak wczesniej zaplanowalam. Rozowa krotka, ale rzeczowa. Dopoki nie uzna ze chce malzenstwa i dziecka, nie bede nosic cacka. Widac ze mu smutno, ale w tym nie popuszcze. Musi wiedziec ze powinien jednak uwazac co mowi.

Wracam do lozeczka Buziolki

[aneczka555]

Cosma brawo

niby pisza ze mozna sobie zamienic te luteiny,bo to niby to samo,a ja strasznie nie lubie jej pod jezyk bo jest gorzka i po tygodniu jej stosowania mam odruch wymiotny....


aaaaaaa w szpitalu dawali mi podjezykowa dopochwowo....

[aa2]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Hej kochanie Ja jestem taka ze raczej slucham sie lekarzy... Jesli mu ufasz to podporzadkuj sie ... Moze nie przez pol roku, ale chociaz 3-4 miesiace ... Pewnie przez ten czas ochloniesz i bedziesz moze spokojniejsza...
A powiedz mi Asiu, zrobili jakies badania histopatologiczne? Czy cos w tym rodzaju, zeby poznac przyczyne poronienia?
Trzymam kciuki za Ciebie, mam nadzieje ze wszystko sie ulozy Jestem z Toba myslami




A u nas ... spytal sie dlaczego nie nosze pierscionka ... Powiedzialam, tak jak wczesniej zaplanowalam. Rozowa krotka, ale rzeczowa. Dopoki nie uzna ze chce malzenstwa i dziecka, nie bede nosic cacka. Widac ze mu smutno, ale w tym nie popuszcze. Musi wiedziec ze powinien jednak uwazac co mowi.

Wracam do lozeczka Buziolki

zrobili mi badania ale wynik za jakieś dwa tygodnie, a lekarz powiedział że w 90 % przypadkach i tak nie wiedomo dlaczego, muszę sie wziąś jakoś poskładać, bede jak najdłużej na L4 w miedzy czasie poszukam sobie na spokojnie innej pracy a z resztą co bedzie to bedzie i już, powiem mu że wybieram antykoncepcje kalendarzykową, a tak naprawde jak bede miała ochote na sex to po prostu będe się kochac jak nie to nie i nie bede patrzec czy płodna czy nie zdam sie na los

a pierścionka nie noś, jak bedzie mu bardzo przykro to poprosi cie abyś go załozyla nievch przemyśli, no i kuruj sie

[niutek]

cosma ja bym tego twojego Tż non stop biła jak rana wstaje to zaraz żeby nie zdązył pomyśleć pac go ,, bo to co on wygaduje to jest normalnie zgroza

[motylek85]

cosma ja też już parę razy myślałam, że jestem w ciąży i chyba dla niego to najlepsze rozwiązanie tak "wpaść". tak mi się wydaje z obserwacji dwa miesiące temu jak myślałam, że jestem w ciąży (swoją droga to chyba co miesiąc mi się tak wydaje;P) a misiek nie chciał iść po test (ja się źle czułam a chciałam wiedzieć czy mogę wziąć jakieś leki czy nie) to powiedziałam mu specjalnie jak się kładliśmy spać żeby pogłaskał "dzidziusia", najpierw z niedowierzaniem spytał "co" a jak mu powtórzyłam to jakby ożył. odwrócił się w moją stronę, pogłaskał brzuszek i widziałam jak ma łzy w oczach ale nie było przy tym miny strasznie niezadowolonego. Spytał czy robiłam test i czy to prawda, ja oczywiście nie okłamałam go, po prostu powiedziałam to co czułam, bo czułam, że coś może z tego być... powiedziałam mu o tym i nie pogniewał się, był raczej spokojny, przytulił jeszczed mocniej i powiedział, że jak mu powiedziałam żeby pogłaskał dzidzię to naprawdę pomyślał, że jestem w ciąży i że serce mu mocniej zabiło a łzy same cisnęły się do oczu... ale tak jak to opisywał to nie był zły, że to mogłaby być prawda... takie sytuacje utwierdzają mnie w tym, że to dobry moment ale on chyba przede wszystkim przed sobą nie chce się do tego przyznać... i dodam jeszcze, że my się nie zabezpieczamy czyli chyba ma świadomość, że z tego może coś być nawet jeśli wydaje mu się, że "nie kończy".

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Motylku .. chcesz sprowokowac wpadke?
Bo jesli tak to odradzalabym Ci ... Sama myslalam wczesniej na ten temat i zrezygnowalam... W lipcu myslalam ze wpadlismy, spoznial sie @, mialam jakies tam objawy... Powiedzialam TZ co podejrzewam i oczywiscie powiedzialam to pelna nadziei i radosna .. Po czym on zarzucil mi nielojalnosc i to ze pewnie przebilam gumki ... Nie jets milo slyszec takie rzeczy, wiec nie prowokuj ...
No chyba ze TZ w dzisiejszej rozmowie stwierdzi ze jednak chce teraz, to powodzenia w nocy Choc znajac zycie, poprosi Cie zebys az tak szybko nie zaszla, zeby mogl sie oswoic z ta mysla

Ja tez planowalam zajsc za plecami mojego tz (nawet pamietam ze wam to powiedzialam w moim pierwszym poscie), ale w srodku wiedzialam ze nie tedy droga. Motylku wiem ze to co ci teraz doradzamy to najtrudniejsze rozwiazanie ze wszystkich ale ja dalej mysle ze powinnas z siebie wykrzesac jeszcze troszke cierpliwosci i poczekac na swojego ukochanego. Mysl sobie ze czekasz jeszcze jeden miesiac tylko, i potem znowu jeszcze jeden itd. Uwierz ze nie wiadomo co na Ciebie czeka za zakretem, a Twoj maz naprawde moze cie milo zaskoczyc jak na chwilke dasz mu o tym pomyslec i pomarzyc bez naciskania (doradzam Ci to co poskutkowalo u mnie...). Powodzenia i glowa do gory!

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez niutek

cosma ja bym tego twojego Tż non stop biła jak rana wstaje to zaraz żeby nie zdązył pomyśleć pac go ,, bo to co on wygaduje to jest normalnie zgroza

Chyba zaczne to stosowac, bo znowu sie pozarlismy ... Zostawilam go samego w sypialni i nie mam zamiasru sie tam pokazywac. Jak jest taki madry to niech sam sie soba zajmie.
Pieprzony egoista. Jestem tak wsciekla na niego ze zaraz wybuchne chyba!!!!

[motylek85]

[niutek]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Chyba zaczne to stosowac, bo znowu sie pozarlismy ... Zostawilam go samego w sypialni i nie mam zamiasru sie tam pokazywac. Jak jest taki madry to niech sam sie soba zajmie.
Pieprzony egoista. Jestem tak wsciekla na niego ze zaraz wybuchne chyba!!!!

wiesz co chyba zostań na troche w tej polsce jak pojedziesz ale nie koniecznie mu mów o tym zobaczysz co będzie ...albo mu zależy albo nie brutalne ale niestety prawdziwe..

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez niutek

wiesz co chyba zostań na troche w tej polsce jak pojedziesz ale nie koniecznie mu mów o tym zobaczysz co będzie ...albo mu zależy albo nie brutalne ale niestety prawdziwe..

Najgorsze jest to ze rycze przez niego ... obiecalam sobie juz nigdy nie plakac z jego powodu!!!

[motylek85]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Chyba zaczne to stosowac, bo znowu sie pozarlismy ... Zostawilam go samego w sypialni i nie mam zamiasru sie tam pokazywac. Jak jest taki madry to niech sam sie soba zajmie.
Pieprzony egoista. Jestem tak wsciekla na niego ze zaraz wybuchne chyba!!!!

kurdę, dlaczego ci faceci są tacy ciemni? ja mam dosyć ich wąskotorowego myślenia... utwierdzam się w tym na każdym kroku... lać ich to nie wystarczy... chciałabym żeby na jeden dzień zamienili się z nami miejscami i zobaczyli jakie to życie z takim człowiekiem... ja swojemu twardo mówię jeśli robi coś źle, nawet jak sobie "niewinnie" w jego mniemaniu ze mnie zartuje a mnie to boli to mówię mu o tym i oczekuję poprawy (naiwność??). pokaż mu, że nie jesteś tylko na jego zawołanie, ty też masz prawo czegoś od niego oczekiwać a tym czymś jest przedewszystkim SZACUNEK!!!

[aa2]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Najgorsze jest to ze rycze przez niego ... obiecalam sobie juz nigdy nie plakac z jego powodu!!!

biedactwo, kurcze ja nie wiem co z tymi facetami ma taka laskę koło siebie i wogóle tego nie docenia, może faktycznie powinnaś wrócić, dałoby mu to do myślenia i przyjechałby po ciebie skruszony?

[niutek]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Najgorsze jest to ze rycze przez niego ... obiecalam sobie juz nigdy nie plakac z jego powodu!!!

ja bym sie zbierała z tamtąd słowo daje , taka fajna dziewczyna z ciebie .. normalnie tak sie wściekłam że sama w szoku jestem ..

a najgorsze jest to że ty jesteś za granicą już chyba jak dobrze pamiętam coś koło trzech lat? no i to nie jest tak sie pozbierać na chop i do widzenia .. a nie masz tam kogo żebyć mogła chociaż na noc olać gościa?

[Cosmaaaaaaa]

Na to nawet nie licze. Niech robi co chce. Ja wroce i mam gdzies co o tym mysli ... Chce byc sam, to bedzie. Mam dosyc plaszczenia sie i wierzenie w to ze zacznie zauwazac ze zwiazek to dwoje ludzi a nie Pan i podwladna.
Ja mam myslec o wszystkim- czego brakuje, co trzeba zrobic, co trzeba kupic, do kogo zadzwonic na urodziny, co ugotowac, ze trzeba poprasowac i cholera wie co jeszcze robic, mam myslec o tym czy jak jest chory to nie bedzie mial ochoty na to cy sramto- bo wlasnie o to poszlo. 2 h temu robilam mu kurczaka, to go nie zjadl a przed chwila mi zrobil jazde ze nie ma juz chleba (bo Piotr ''sie poczestowal kromeczka'') a on chce tabletki wziac i nie ma co zjesc!!!!!! On jest nienormalny!!!! Podobno wszystko robie z laska i trzeba sie prosic o glupia kromke chleba- bo ja sie zle nie czuje i mam latac przy nim jak profesjonalna pielegniarka????? Pieprze to.
Ja juz sie nie staram. Nie zrobie nic.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez niutek

ja bym sie zbierała z tamtąd słowo daje , taka fajna dziewczyna z ciebie .. normalnie tak sie wściekłam że sama w szoku jestem ..

a najgorsze jest to że ty jesteś za granicą już chyba jak dobrze pamiętam coś koło trzech lat? no i to nie jest tak sie pozbierać na chop i do widzenia .. a nie masz tam kogo żebyć mogła chociaż na noc olać gościa?

Mieszkam tu od 4 miesiecy. Ale i tak nie jest tak hop siup zeby wrocic... Mam praktyki od przszego wtorku, bez nich zawale rok, a w polsce nie znajde juz nic w tym terminie. Moge isc gdzies na noc- ale jestem chora. Do kolezanki z dzieckiem nie pojde, bo ich pozarazam, a do jego mamy? I co jej powiem? Ze jej syn to tepy dupek?? Poza tym ona tez ma problemy ze swoim facetem i nie panuje tam wiele lepsza sytuacja niz tutaj ...

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Najgorsze jest to ze rycze przez niego ... obiecalam sobie juz nigdy nie plakac z jego powodu!!!

Tak mi przykro kochanie. Ja wiem ze na nasze lzy nie ma zadnego lekarstwa i ze one po prostu leca... Szkoda slow, jednak to prawda ze faceci sa z innej planety. Polecam 'Seksmisje' na poprawe humoru . A swoja droga to o ile by bylo prosciej gdyby sie tych samcow pozbyc

[niutek]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Na to nawet nie licze. Niech robi co chce. Ja wroce i mam gdzies co o tym mysli ... Chce byc sam, to bedzie. Mam dosyc plaszczenia sie i wierzenie w to ze zacznie zauwazac ze zwiazek to dwoje ludzi a nie Pan i podwladna.
Ja mam myslec o wszystkim- czego brakuje, co trzeba zrobic, co trzeba kupic, do kogo zadzwonic na urodziny, co ugotowac, ze trzeba poprasowac i cholera wie co jeszcze robic, mam myslec o tym czy jak jest chory to nie bedzie mial ochoty na to cy sramto- bo wlasnie o to poszlo. 2 h temu robilam mu kurczaka, to go nie zjadl a przed chwila mi zrobil jazde ze nie ma juz chleba (bo Piotr ''sie poczestowal kromeczka'') a on chce tabletki wziac i nie ma co zjesc!!!!!! On jest nienormalny!!!! Podobno wszystko robie z laska i trzeba sie prosic o glupia kromke chleba- bo ja sie zle nie czuje i mam latac przy nim jak profesjonalna pielegniarka????? Pieprze to.
Ja juz sie nie staram. Nie zrobie nic.

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



Mieszkam tu od 4 miesiecy. Ale i tak nie jest tak hop siup zeby wrocic... Mam praktyki od przszego wtorku, bez nich zawale rok, a w polsce nie znajde juz nic w tym terminie. Moge isc gdzies na noc- ale jestem chora. Do kolezanki z dzieckiem nie pojde, bo ich pozarazam, a do jego mamy? I co jej powiem? Ze jej syn to tepy dupek?? Poza tym ona tez ma problemy ze swoim facetem i nie panuje tam wiele lepsza sytuacja niz tutaj ...

wiesz co jak on cie traktuje tak teraz to co będzie po ślubie ? to jest straszne normalnie mi tak podniósł ciśnienie że zaraz kogoś

a skąd ja wziełam 3 lata? nie wiem.... i najlepsze że jeszcze pisze z bykami ..chop przez ch..ale numer

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez niutek

wiesz co jak on cie traktuje tak teraz to co będzie po ślubie ? to jest straszne normalnie mi tak podniósł ciśnienie że zaraz kogoś

a skąd ja wziełam 3 lata? nie wiem....

Mi tez podniosl. Uwierz mi.
A 3 lata moze dlatego ze wlasnie tyle jestesmy ze soba ...

[Kasia_Dublin]

Cosma na pewno nie jestes mu obojetna ale on musi zrozumiec gdzie jest jego miejsce. A do tego jest potrzebna demonstracja a nie gadanie. On musi poczuc ze moze cie stracic bo z tego co widze to zawsze konczy sie tylko na grozbach a jak przychodzi co do czego to ty zostajesz na miejscu. Jesli nie mozesz do kolezanki czy do jego mamy moze udaloby ci sie znalesc jakis maly tani hotelik czy pensjonat. Ja wiem ze to zawsze jest wydatek ale moze warto w ten sposob zainwestowac. Naprawde juz nie wiem co innego ci doradzic. Ale jesli ogladasz super nianie to na pewno widzialas ze najczestrzym bledem rodzicow jest to ze groza ale konsekwencji nie ma. W zwiazkach jest podobnie wiec moze to by pomoglo

[Carol77]

Cosmaaaaaaaaa kurde, ja tez takiego kiedyś miałam.....jeszcze miałam z sexem jazdy, boon chciał 24h na dobę i to podobnie jak Panienki miał pomysły, ja okreslam takich jednym słowem:gnoje , wybacz, ale takie traktowanie kobiety to skończone gnojstwo i tyle!!! i nie ma tutaj wytłumaczenia dla takiego gościa, nie ma że kocha, bo jakby kochał, to by tak nie postępował!!!!!!!!! Ja od gnoja odeszłam i była to najlepsza decyzja w moim życiu!!!!!!!!!! Nigdy potem nie pozwoliłam się tak traktowac i nigdy w życiu nie będe słuzącą !!!!!!!! Moja teściowa zawsze mówi do swoich dzieci jak chca zeby cos zrobiła: Bozia rączki upierd..ła ,ze nie potrafisz?? ja teraz tez tak mówię, w żartach, ale i tak te słowa swoje robią, nie moge narzekać bo mężuś wszystko potrafi zrobić(no nie pierze i nie prasuje, ale umie) jak nie ma obiadu to nie ma, sam coś zje i nie marudził mi nigdy, ze cos jest nie tak, że ja robię coś z łaski itp itd. Ja bym na Twoim miejscu się zwinęła przynajmniej na jakis czas i pokazala mu kto tu rządzi i postawiła ultimatum albo on się zmieni albo won i już!!!!!!!! Jesteś za dobra, za wartosciowa, za madra żeby znosic takie zachowanie!!!!!!!!!! Znajdziesz 100 innych na jego miejsce i 100 razy bardziej beda Cie kochać i szanowac!!!!!!!!!!!!
ehh wkurzyłam się nie daj sie Paula!!!!!!!!bo ja Ci nakopie do tej ślicznej dupki!!!!!!!!!!!!!!!

[Kasia_Dublin]

Nareszcie jestem w domu o normalnej porze i moge sobie poogladac moje ulubione programy!!! Doslownie raj bo tz jeszcze nie wrocil wiec jestem sama .

Cosma naprawde Carol ma slusznosc, jesli ty nie bedziesz miala szacunku do siebie to on tymbardziej go nie bedzie mial. Szanujaca sie dziewczyna by mu powiedziala gdzie cholerka jasna jest chleb i gdzie go moze sobie wsadzic

[Cosmaaaaaaa]

Kocham Was normalnie! Dzieki Wam upewniam sie ze jestem w miare normalna

Napisalam mu wczesniej esa, ze wracam do polski i bedzie spokoj dla obojga a on bedzie mial czego chce. Zadzwonil do mnie (a siedzi w pokoju obok:/)ale nie odebralam.
Podniosl sie i przyszedl i prosil zebym przyszla do sypialni. Wrecz zaciagnal mnie sila, przepraszajac - chyba pierwszy raz w zyciu uslyszalam z jego ust to slowo .. Wyjasnil ze jest chory i ma takie fazy jak ja podczas @ i ze przeprasza ze jest marudny i ze prosi mnie o wiecej cierpliwosci. Pytal sie co chwila czy go kocham, jak nie odpowiadalam to pytal dalej i mowil ze on mnie bajmocniej kocha... Powiedzialam mu tylko ze godzine wczesniej slyszal to z moich ust i ze nie zmienia sie to tak szybko, to on na to ze chcialby slyszec to czesciej. Ja oczywiscie odpowiedzialam ze tez wiele rzeczy bym chciala, a jedna najbardziej ale on ma to w I odrazu o dziecku ...
Ze mowil mi ze sie zmienie, bo ludzie sie zmieniaja, ze juz mamy jeden kompromis, czyli mieszkamy razem, bo on chcial zebym studia dziennie zrobila, a zgodzil sie na zaoczne i zebysmy mieszkali juz razem bo przy tym ustalilismy ze dziecko bedzie po studiach i ze ja zmienilam zdanie, ze on tego nie rozumie, ze wywieram na nim nacisk i ze jest mu ciezko, ale nie pozwoli mi zaryzykowac ze studiami- musial mi oczywiscie dopiec ze jak mam zamiar sobie poradzic ze studiami i dzieckiem skoro nie majac innych zajec zawalilam jeden przedmiot i mialam poprawke :/ Z jednej strony ma racje, ale nie dalam mu po sobie tego poznac.
Udobruchal mnie znowu, ale jest uprzedzony ze nie bedzie tak kolorowo, jak mu sie wydaje.
Moge zrozumiec ze jest marudny jak jest chory ale ja tez zle sie czuje i nie jestem jego sluzaca. Powiedzialam to o dziwo glosno i wyraznie i byl wielce zdziwiony ze ja tez zle sie czuje- mowilam egoista, widzi tylko siebie ...
Nie wiem jak bedzie dalej ... Ale w PL zostaneco najmniej tydzien i powiem mu ze to czas na przemyslenia. Spytalsie tez czy ''reaktywujemy zareczyny'' i czy zaloze pierscionek, bo dla niego jest wazne zebym go nosila. Odpowiedzialam krotkie NIE i wiecej nic nie powiedzial...

Teraz ide sie polozyc, bo czuje sie jeszcze slabsza, nerwy nie wspomagaja leczenia :/ Ale po tym jak sobie poplakalam przynajmniej mi sie zatoki troche odblokowaly i juz mnie oczy nie bola
Dziekuje kochane Bez Was nadal bylabym slabym ogniwem i dala robic ze soba co sie komu zywnie podoba ... Dobranoc

[Edzia400]

Napisane przez ziaaa

http://allegro.pl/item789156282_woze...parasolka.html
nie no bez wkręcania, ale śliczny wózek...

no a poza tym:
http://allegro.pl/item797059058_woze...e_breaker.html

1 jest super ale sie dowiedziałam ze nad wyborem wózka to trzeba sie znac naprawde ja myslałam ze ide kupie i mam a tu sie okazuje ze trzeba zwrócic uwage na koła czy sa skretne i czy lekki czy wielki czy praktyczny czy nadaje sie do jazdy po piasku czy tylko po asfalcie powiem wam szczerze ze az sie boje bo niedosyc ze jestem wybredna co do wózków mało kiedy mi sie jakis spodoba to jeszcze musze wiedziec jak sie bedzie sprawował aż mnie głowa boli


Latkoo to mam szczescie bo w sklepie sie rozeszły jak swieże bułeczki i juz nie było jak chciałam kupic ale to nic straconego kupiłam sobie almette i całego go zjem hahaha a co ja moge

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez aneczka555

to znowu ja -juz mam lepszy humorek

wlasnie odebralam wyniki badan-i choc wiedzialam ze wynik bedzie zadowalajacy to i tak w glebi serca sie balam ...ze moze jadnak

teraz jestem spokojna i odetchnelam z ulga.... niesamowite uczucie

no i tak ma byc

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Napisane przez Carol77

Zobaczcie to:

http://www.dziennik.pl/kobieta/moda/...e_majtki_.html

o matko hahah zaraz mi sie przypomniał wcorajszy program na plusie " goło i wesoło " hahahahaha

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez aneczka555

Carol,Cosma tylko ja nie wiem czy on przyjmuje w przychodni czy tylko na oddziale jak sie lezy w szpitalu,cos mi sie wydaje ze to drugie...

zadzwon do tego szpitala kochana i zapytaj czy ten lekarz przyjmuje gdzies jeszcze czy tylko w szpitalu jesli nie przyjmuje w zadnej przychodni pewno bedzie miał prywatny gabinet ja do takiego gin chodze pracuje w szpitalu i ma tylko prywatny gabinet wizyta to 70 zl ale ostatnio mi wzioł 60 badania mnie wyszły koło 60 wiec nie jest zle na dzidzi nie bede oszczedzać w koncu bede miała małego skarba nie stać mnie tylko wyłozyc 300 zł na prenatalne ale lekarz mnie zapewnił ze narazie nie widzi nc niepokojacego wiec spróbuje troche odłozyc i potem zrobic

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez Carol77

zarąbiste heheh ale w sumie na lato jak znalazł, tylko bym sie bała, że je zgubię ale powiem Wam, że mam kumpelę która czasami nie nosi majtek i chodzi w spódniczkach

kurcze nie boi sie ze jej sie ta myszka przeziebi od takich przeciagów

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

Napisane przez sas

czesc dziewczynki
brak mi czasu na nadrabiabie co naskroblayscie bo jest tego bardzo dzuo...
fatalnie sie czuje choribsko mnie rozbiera a tu trzeba sie za nauke wziasc eh

kude herbatka z cypitrynka i do łozeczka sie wygrzać

[Kasia_Dublin]

Cosma wspaniale . To 'nie' da mu do myslenia i baaardzo dobrze! Niech sie przez chwile poboi ze moze to wszystko stracic, dobrze mu to zrobi!!!

[Pepus]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Najgorsze jest to ze rycze przez niego ... obiecalam sobie juz nigdy nie plakac z jego powodu!!!

Nie no, ja nie wytrzymałam juz tego! Nie mogę już czytać jak on Cię traktuje i pomiata Tobą! Ja rozumiem, że można mieć zły dzień, ale to co on wyprawia to już szczyt wszystkiego! Miałam się nie odzywać, ale muszę zareagować, bo nie mogę patrzeć jak ty płaczesz i wylewasz łzy! To nie jest tak, ze tylko Ty masz skakać koło niego, ale to też on powinien skakać koło Ciebie. Kiedy on jest chory ty jesteś jego pielęgniarką i skaczesz, podstawiasz pod nosek! Gdy role się odwracają i Ty jesteś chora - to ... nie masz prawa źle się czuć! Tak nie powinno być. On powinien dbać o Ciebie tak samo jak Ty o niego, a nie wynagradza Ci to sweterkiem, czy kosmetykami. Uczuć nie da się kupić i nie da się ich zastąpić kasą
Ciekawa jestem, czy kiedyś (chodzi mi o ostatnie 2 tygodnie) zrobił coś dla Ciebie - np kolację przy świecach?
Nie mam idealnego męża, bo sama też nie jestem idealna , ale wiem że mnie kocha i nie musi mi tego mówić, bo to okazuje swoimi czynami. Potrafi przygotować mi kąpiel z pianką i całą łazienkę oświetlić świecami - i nie robi tego bo ja na nim wymuszam tylko sam z siebie. Często zaskakuje mnie swoimi pomysłami, które nie zawsze mi się podobają, ale to szczegół, bo liczy się to że myślał o mnie i chciał sprawić mi przyjemność
Tak powinno być w waszym związku, my mamy większy staż i się nie nudzimy, a co będzie z wami za 5 lat? Nawet nie chcę myśleć.
Jak będziesz w kraju to przemyśl sobie wszystko na spokojnie, bo szkoda byś marnowała życie na płakanie w poduszkę! Jesteś zbyt piękna by marnować młodość.
Życzę Ci jak najlepiej, byś znalazła to co szukasz, by Twój mężczyzna zabiegał o Ciebie i kochał, był przyjacielem, kochankiem.

[Edzia400]

Napisane przez Kasia_Dublin

Cosma wspaniale . To 'nie' da mu do myslenia i baaardzo dobrze! Niech sie przez chwile poboi ze moze to wszystko stracic, dobrze mu to zrobi!!!

podpisuje sie cosmaaaa pod kasia i pod innymi dziewczynami Nie daj sie kochana


moj tż chciał mi zrobic niespodzianke i zabrał mnie do media markt hahahahah on kupił 2 gry a mi super wage taka elektroniczną i cała ze szkla
tylko chyba mi sie wydaje ze ta waga kłamie bo raz pokazywała mi 53 kg a po godz 54 aaaa hahahaha
moze dlatego ze waga zwazyla w ciagu paru min 5 osób ahaha wszyscy sie rzucili

kupiłam sobie kiwi soczek z aroni i bede pic pic i sie witaminizować

[Pepus]

Napisane przez Edzia400

podpisuje sie cosmaaaa pod kasia i pod innymi dziewczynami Nie daj sie kochana


moj tż chciał mi zrobic niespodzianke i zabrał mnie do media markt hahahahah on kupił 2 gry a mi super wage taka elektroniczną i cała ze szkla
tylko chyba mi sie wydaje ze ta waga kłamie bo raz pokazywała mi 53 kg a po godz 54 aaaa hahahaha
moze dlatego ze waga zwazyla w ciagu paru min 5 osób ahaha wszyscy sie rzucili

kupiłam sobie kiwi soczek z aroni i bede pic pic i sie witaminizować

No to Ci zazdroszczę tej wagi, sama chce sobie kupić i nie mogę się zdecydować jaką wybrać. Za duży wybór i mi w oko wpadły az 3 wagi I nie mam żadnej.

[Carol77]

Napisane przez Edzia400

1 jest super ale sie dowiedziałam ze nad wyborem wózka to trzeba sie znac naprawde ja myslałam ze ide kupie i mam a tu sie okazuje ze trzeba zwrócic uwage na koła czy sa skretne i czy lekki czy wielki czy praktyczny czy nadaje sie do jazdy po piasku czy tylko po asfalcie powiem wam szczerze ze az sie boje bo niedosyc ze jestem wybredna co do wózków mało kiedy mi sie jakis spodoba to jeszcze musze wiedziec jak sie bedzie sprawował aż mnie głowa boli


Latkoo to mam szczescie bo w sklepie sie rozeszły jak swieże bułeczki i juz nie było jak chciałam kupic ale to nic straconego kupiłam sobie almette i całego go zjem hahaha a co ja moge

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------




no i tak ma byc

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------




o matko hahah zaraz mi sie przypomniał wcorajszy program na plusie " goło i wesoło " hahahahaha

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------




zadzwon do tego szpitala kochana i zapytaj czy ten lekarz przyjmuje gdzies jeszcze czy tylko w szpitalu jesli nie przyjmuje w zadnej przychodni pewno bedzie miał prywatny gabinet ja do takiego gin chodze pracuje w szpitalu i ma tylko prywatny gabinet wizyta to 70 zl ale ostatnio mi wzioł 60 badania mnie wyszły koło 60 wiec nie jest zle na dzidzi nie bede oszczedzać w koncu bede miała małego skarba nie stać mnie tylko wyłozyc 300 zł na prenatalne ale lekarz mnie zapewnił ze narazie nie widzi nc niepokojacego wiec spróbuje troche odłozyc i potem zrobic

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------





kurcze nie boi sie ze jej sie ta myszka przeziebi od takich przeciagów

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------




kude herbatka z cypitrynka i do łozeczka sie wygrzać

A nie wiem czy się nie boi, tak chodzi, ale dla mnie to obrzydlistwo!!

Cosmaaa dobrze, że powiedziałaś, że zostaniesz w PL dłużej, ja bym maksymalnie długo została, niech sobie siedzi sam i sam robi jeść , pierze i prasuje jak mu źle było!! Ja bym gadowi pokazała gdzie raki zimują!!!!
Pepus to masz fajnie z TŻ cikiem mój mi kąpieli nie robi, bo wanny nie mamy

[Pepus]

Napisane przez Carol77

A nie wiem czy się nie boi, tak chodzi, ale dla mnie to obrzydlistwo!!

Cosmaaa dobrze, że powiedziałaś, że zostaniesz w PL dłużej, ja bym maksymalnie długo została, niech sobie siedzi sam i sam robi jeść , pierze i prasuje jak mu źle było!! Ja bym gadowi pokazała gdzie raki zimują!!!!
Pepus to masz fajnie z TŻ cikiem mój mi kąpieli nie robi, bo wanny nie mamy

Pewnie macie prysznic, wiec może Cie umyć ładnym żelem i bzyknąć taka czyściutką a później znowu byście się juz wspólnie umyli

[Carol77]

Napisane przez Pepus

No to Ci zazdroszczę tej wagi, sama chce sobie kupić i nie mogę się zdecydować jaką wybrać. Za duży wybór i mi w oko wpadły az 3 wagi I nie mam żadnej.

Pepus polecam taką, mam ją już 1,5 roku i jest super!!!

http://www.allegro.pl/item789702992_...alityczna.html

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:25 ----------

Napisane przez Pepus

Pewnie macie prysznic, wiec może Cie umyć ładnym żelem i bzyknąć taka czyściutką a później znowu byście się juz wspólnie umyli

Pomarzyć mogęmamy łazienkę w środku domu na dole, jest okrągła i malutka, wszystko słychac a ojciec do 3 rano siedzi w salonie a na górze jeszcze nie mamy zrobionej, ale jak juz bedzie to będzie pięknie