|
|
#31 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: kontakt w związku
Kosheen, prawda jest taka, że skoro on nie ma takiej potrzeby, nigdy jej nie miał, to nie będzie pierwszy się odzywał. Odzywa się pod koniec dnia, gdy już jego głowy nie zaprząta nic innego. Nic na to chyba nie poradzisz. Pogadaj z nim raz jeszcze (w 4 oczy), że czasem fajnie by było dostać od niego jakiegoś esa, że jest Ci czasami zwyczajnie przykro, że się nie odzywa, bo Ty to odbierasz jako to, że nie myśli o Tobie w ciągu wielu godzin dnia (bo chyba głównie o to chodzi?). Jednak, jeśli Wasz kontakt rzeczywisty (tzn. na żywo) jest OK, związek jest dobry, to nie ma co szukać dziury w całym. Chyba.
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
|
Dot.: kontakt w związku
Wracając do tematu.
kosheen ja mam podobnie i nie uważam że to jest wymyślanie problemu. Mam potrzebę kontaktu ze swoim TŻtem codziennie, on takiej potrzeby nie ma. Nie zawsze w każdym razie. Rozumiem, że może Ci to przeszkadzać oraz to, że nie masz ochoty "błagać go o zainteresowanie". Ja ostatnio zaczęłam się zachowywać tak jak mój TŻ. Jeżeli nie mam czasu zadzwonić to nie dzwonię, chociaż w przeciwieństwie do niego zawsze byłam w stanie znaleźć chwilkę chociaż na wysłanie smsa. Teraz po prostu nie mam czasu to nie mam. Nie jest mi z tym do końca wygodnie, próbuję się "dostosować" chociaż pod tym względem. Po prostu zajmuję się swoimi sprawami i tyle. Problemu z tego już nie robię bo to nie ma sensu. Skutecznego sposobu na rozwiązanie sytuacji nie mam oprócz rozmowy, u mnie nie bardzo pomaga, pod tym względem po prostu się różnimy. Niestety tyle mogę powiedzieć, że Cię rozumiem. Wierszyk Wyraka rozkoszny...Pozazdrościć inwencji i talentu.
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]" |
|
|
|
|
#33 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
BTW. I szczerze powiem, że rozczarowałam się czytając poprzednią stronę. Jak ktoś uważa, że mój problem jest na tyle głupi, że nic rozsądnego nie może na ten temat napisać, to prosiłabym o nie wypowiadanie się.
__________________
Aparatka szafirowo-metalowa góra -9.04.2009 dół - 13.05.2009 |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 015
|
Dot.: kontakt w związku
Dziewczyny opanujcie sie...Dziewczyna szuka pomocy, pisze, a tutaj takie komentarze. Wg mnie to troche niestosowane.
Jedna osoba napisała posta, w ktorym sie po prostu wysmiewala, a potem lawina postow tego samego pokroju... zenada Mozna chyba wyrazic to w bardziej subtelny sposob, no ale rozumiem.. ![]() ymm, ja powiem, ze rzeczywiscie niepotrzebnie szukasz problemu, spotykacie sie dosyć często wiec mysle, ze jest ok
__________________
PODPISZ SIĘ I POMÓŻ!!!! http://www.uniteddogs.com/stopkillingdogs/ W mieleckim schronisku mieszka ok. 150 bezdomnych zwierzaków ![]() Proszę zastanów się nad adopcją. http://www.mielec.bezdomne.com/ |
|
|
|
|
#35 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
__________________
Aparatka szafirowo-metalowa góra -9.04.2009 dół - 13.05.2009 |
|
|
|
|
|
#36 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: kontakt w związku
A ile razy WPROST mu powiedziałaś (ostatnio), że oczekujesz od niego od czasu do czasu, aby się odezwał w ciągu dnia, że żyje, tęskni i w ogóle? Może on nie wie o czym ma mówić/pisać. O czym Ty mu mówisz/piszesz, gdy się odzywasz? Może zacznij "terapię" SMSami o podtekście seksualnym - to raczej go zaciekawi. Może się rozkręci i odpisze, potem znowu i znowu, a w końcu sam się odezwie (sam z siebie). Może, może...
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Kiedyś próbowałam z tymi smsami, ale jak mi nie odpisał nawet to mi się odechciało. Może za szybko się zniechęcam, ale nie wiem czy na niego cokolwiek podziała.
__________________
Aparatka szafirowo-metalowa góra -9.04.2009 dół - 13.05.2009 |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: kontakt w związku
|
|
|
|
|
#39 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: kontakt w związku
Studiuje, je(co wbrew pozorom zajmuje mu mnóstwo czasu), trenuje+ robi wiele rzeczy z tą pasją związanych. Ale sam nie zaprzecza, że znalazłby chwilę, żeby się do mnie odezwać. A czemu tego nie robi, to już sam nie umie na to pytanie odpowiedzieć
__________________
Aparatka szafirowo-metalowa góra -9.04.2009 dół - 13.05.2009 |
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: kontakt w związku
Widzicie się dość często i jest ok. Ja twojego chłopaka rozumiem, bo sama taka jestem. Nie mogłam znieść jak moi ex-owie ciągle do mnie pisali. Że tęsnią, co u mnie i tym podobne. W tym, że na tygoniu każdy dzień wyglądał tak samo (szkoła-dom) a w weekend się widzieliśmy i nie mieliśmy o czym gadać
I musiałam co chwilę odpisywać, że ok i na siłę wymyślać, bo co mogło się zmienić podczas 45 minutowej lekcji. To było męczące :/ nude i przewidywalne. Jak w końcu powiedziałam, że tak nie chcę to nie mogliśmy się nacieszyć w weekdn i na opowiadać. Szukasz dziury w cały oj i to mocno. Zajmij się czymś pożytecznym w ciągu dnia, nie truj mu, a jak się zobaczycie to będziecie mieli co opowiadać.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
|
|
|
|
#41 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: zza gór i lasów :)
Wiadomości: 144
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ---------- Cytat:
__________________
"[...] Jedna kropla miłości jest więcej warta, niż ocean dobrych chęci i rozumu [...]" |
||
|
|
|
|
#42 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 1 952
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Gorlice
Wiadomości: 962
|
Dot.: kontakt w związku
ja też tak miałam ze w dni gdy sie nie widzimy dostawalam jednego smsa wieczor o tresci "co tam?" i znalazłam sposob..szczera rozmowa..powiedziałam co myśle na ten temat i moje argumenty wystarczyły..a przekonalam go mówiąc że wiem,że niekazdy jest wylewny i niekazdy jest maniakiem telefonowym,ze wiem ze on nie ma za duzo czasu w ciagu dnia i rozumiem go,ale ja jestem calkiem inna i potrzebuje tego kantaktu,zainteresowania sie mną,odrobine czułosci nawet w smsie,chce widziec ze komus zalezy ze ktos mysli o mnie..bo czuje sie zaniedbana przez niego ..itd...i poskutkowało..od tego czasu moj tż pisał cześciej..na poczatku 3 sms na dzien,pozniej coraz wiecej..a teraz po 4 latach telefon stał sie jego trzecią ręką
__________________
26.06.2010 I jestem Żoną Edytowane przez mordziula Czas edycji: 2009-10-29 o 21:10 |
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4 241
|
Dot.: kontakt w związku
nie szukaj sobie problemu na siłę tam gdzie go nie ma.
__________________
![]() 21. 04.2014 http://www.suwaczek.pl/cache/14430ff3c8.png http://www.fotografia.slubna.com.pl/...4-04-21/05.jpg |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 498
|
Dot.: kontakt w związku
Czemu nie ma problemu? Autorka ma z tym problem i ma do tego prawo. Tez bym zachwycona nie byla, gdyby TŻ odzywał sie tylko wieczorem na gg.
Mój tż tez nigdy za specjalnie nie byl z tych piszacych/martwiacych się, ale duzo pomogl rozmowy. Ja do niego pisalam np smsy na dobranoc, tlumaczylam ze potrzebuje kontaktu, ze sie martwie, ze chce wiedziec ze wszytsko jest w porządku <bo ja generalnie z tych martwiących jestem> Teraz razem mieszkamy, ale nawet jak któres z nas jest w pracy czy na uczelni to coś skrobnie czy przedzwoni mimo ze bedziemy sie wieczorem widzieć.Absolutnie go nie kontroluje, nie spowiada mi sie z tego co robi, ale ma potrzebe kontaktu,zeby mi cos napisac, zebym wiedziala ze o mnie mysli. Jemu na tym zalezy. Ale to mówie, trudna nauka mówienia o swoich oczekiwaniach, potrzebach i jeszcze trudniejsza nauka SLUCHANIA tego, co na ten temat mysli partner. |
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 750
|
Dot.: kontakt w związku
Ja zmoi teztem widywałam sie tylko w weekendy i tez sie zamartwiałam. Umieralam z tesknoty , pisalam esemesy a on nic. Wieczorem tylko dobranoc, albo dłuzsza rozmowa. T były początki naszego zwiazku.
Rozmawialismy o tym imoże po roku, zaczal więcej sie odzywać. Dzisaj 4 lata już razem widujemy sie codziennie, czasami co drugi dzien. Mojemu sie poodmienialo bo zawsze coś mi napiszę. Choiazby dzien dobry. Czasami zadzwoni. Nie odzywa sie tylko gdy jest w pracy i nie ma czasu. Moj to taki typ, że im im dłuzej razem to jest co raz lepszy i bardziej kochany ![]() Po prostu w zwiazku trzeba ze soba rozmawiac.
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#47 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 763
|
Dot.: kontakt w związku
Witajcie!
Mój problem po części dotyczy kontaktu z moim TŻ. On twierdzi że nie potrzebuje mówić do mnie ładnie: Kochanie, Dziubku, Skarbie itp., jemu najbardziej by pasowało jakbyśmy mówili sobie po imieniu...a ja nie chce, bo lubię jak do mnie mówił ładnie...czy on się już tak strasznie do mnie przyzwyczaił i nie potrzebuje żadnej czułości w słowach? Nie wiem co o tym myśleć twierdzi że to nie bajka i że jego rodzice mówią sobie po imieniu więc to nie jest nic złego. pomóżcie!
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Z całym szacunkiem, ale dla wielu osób (np. dla mnie) takie okreslenia to wtórny infantylizm. Po to mam iimię żeby go używać, nie lubię kieyd ktoś do mnie się zwraca per "żabciu" czy "dziubdziusiu". Zrestzą, w ustach 30-latka brzmi to po porstu durnowato. Edytowane przez L_V Czas edycji: 2009-10-30 o 10:52 Powód: literówki |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 763
|
Dot.: kontakt w związku
może i brzmi durnowato, ale ja znam starszych ludzi którzy zwracają się do siebie per "żabciu" i zdrabniają swoje imiona.
|
|
|
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
1) nie kocham go 2) nie zalezy mi na nim Edytowane przez L_V Czas edycji: 2009-10-30 o 11:13 |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 763
|
Dot.: kontakt w związku
wiem o tym że to nie oznacza że mnie nie kocha i mu na mnie nie zależy. Ale czy na prawdę on już nie chce żadnej czułości w naszym związku tylko tak wszystko normalnie, jak po 30 latach małżeństwa? tego nie rozumiem.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 8
|
Dot.: kontakt w związku
Naprawde, jak sie nie ma nic do powiedzenia to lepiej darowac sobie pisanie posta, bo ani to mądre ani miłe.;]
Ja miałam tak samo jak jeszcze chodzilam do lo i klepalam esy z nudów. No ale to facet i musisz sie z tym pogodzic, albo nie ma nic do powiedzenia, albo tresc jest tak uboga ze moglby juz sie w ogole nie odzywac. Nie zmuszaj go do tego czego nie lubi i tyle, jesli sie widzicie codziennie to zadna strata. I ile oszczedzisz:p |
|
|
|
|
#53 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 196
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
![]() Myslę, że wiele dziewczyn ma tego typu wątpliwości i potrzebę kontaktu i mają do tego prawo. Autorko, rozmowa jest chyba najlepszym rozwiązaniem, a skoro nie skutkuje, to może faktycznie twój facet to poprostu taki typ Sama mialam kiedys podobne dylematy i dowiedzialam sie,ze on nie dzwonil, bo nie widzial takiej potrzeby, a myslal o mnie 24h/dobe. Nie lubil poprostu telefonować i nie wiedzial,ze tego potrzebuje![]() Glowa do góry!
__________________
Rozczarowania należy palić, a nie balsamować ;-) |
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Ale czułość można wyrazić czynami a nie słowami. I z tego co wiem, to mężczyźmi sa raczej ludźmi czynu niż słowa.
|
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 763
|
Dot.: kontakt w związku
owszem, wyraża czynami, ale czasem jednak brakuje mi tego słownego wyrażania uczuć. Tak sobie myślę że się po prostu do mnie przyzwyczaił i nie ma potrzeby mówić tak jak kiedyś i się tak starać.
|
|
|
|
|
#56 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
A to mu to powiedz. Może wystraczy jakieś miłę zdanie. Bo fakt, ze powie do Ciebie "dziubdziusiu" wcale nie znaczy ze cię bardziej kocha. Wręcz powiedziałabym, ze sa to tak oklepane nazwy, co drugi facet to miesiek a kobieta to żabcia. Uzywanie imion chyba wyszło z mody
|
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 763
|
Dot.: kontakt w związku
Mówiłam to mu się bardzo przykro zrobiło, że twierdzę że się do mnie przyzwyczaił i się nie stara. Jednak używanie imion (bez zdrobnień) to takie oficjalne, służbowe...
|
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Jemu zrobiła sie przykro - a jak przekazałaś mu tą infromację? Z pretensjami czy na spokojnie? A tak w ogóle to jak długo jesteście ze sobą? |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: kontakt w związku
My sobie - między sobą - z moim TŻ słodzimy (mamy takie swoje ksywki dziecinne
), ale jak mi mówi mi po imieniu to jest tak samo fajnie - przecież imię można wypowiadać z czułością i miłością. L_V ma rację - dużo osób rzuca "żabciami", "misiami", a nie ma w tym szczerości i prawdziwej czułości. Poza tym w necie, na czatach co drugi idiota zaczyna od "żabciu, jak masz na imię?", więc te czułości nie są już zarezerwowane dla związków i mocno spowszedniały. W sumie dobrze to świadczy, że facet nie "kotkuje" - widać nie boi się, że pomyli imiona .
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 228
|
Dot.: kontakt w związku
Cytat:
Hahaha, o tym nie pomyślałam.
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.








Kiedyś próbowałam z tymi smsami, ale jak mi nie odpisał nawet to mi się odechciało. Może za szybko się zniechęcam, ale nie wiem czy na niego cokolwiek podziała.




I musiałam co chwilę odpisywać, że ok i na siłę wymyślać, bo co mogło się zmienić podczas 45 minutowej lekcji. To było męczące :/ nude i przewidywalne. Jak w końcu powiedziałam, że tak nie chcę to nie mogliśmy się nacieszyć w weekdn i na opowiadać. Szukasz dziury w cały oj i to mocno. Zajmij się czymś pożytecznym w ciągu dnia, nie truj mu, a jak się zobaczycie to będziecie mieli co opowiadać.



21. 04.2014
twierdzi że to nie bajka i że jego rodzice mówią sobie po imieniu więc to nie jest nic złego. pomóżcie!


