Plociuchy i gaduły na diecie: nothing can stop us now!

[Kostka09]

Ufff normalnie padam, zmarzlam jak nie wiem co i pije herbatke z nalewka malinową
niunia - ja mam to samo spie i spie i spie i nic innego moglabym nie robic
wypiłyśmy kawkę z koleżanka malinn ale pizzy nie zjadłysmy - bo nie ma w ikei zjadlysmy tylko male co nieco prawie dietetyczne

ale tu cisza dzisiaj
ide cos zjesc

[JoyceSky]

Hej lasencje!
Ja już się chyba ze wszystkim uporałam. Łazienka pomalowana, umowa z biurem nieruchomości zawarta, teraz tylko czekać na pociąg Mam nadzieję, że uda mi się przespać większość podróży.
Co do tabelki to ja naprawdę będę uzupełniać, po prostu ostatnie dni mam takie, że nie mam czasu iść siku, naprawdę.

Kostko i Malinn - zazdroszczę spotkania! Szkoda, że nie mogłam uczestniczyć
Niunius - to teraz skoro to tak nagłośnili, to może coś się zmieni. Ciekawe kto w ogóle wpadł na tak "genialny" pomysł

Aha i mama do mnie właśnie dzwoniła żeby się pochwalić, że jedzie na basen z moim bratem i bratową. Moja mama, która nigdy nie była na basenie, wyobrażacie sobie? Cieszę się strasznie, że chce jej się ruszać. Jutro zapowiedziałam jej, że zagramy w tenisa stołowego (bo mamy w piwnicy), a w sobotę długi spacer. Obydwu nam to wyjdzie na zdrowie i na figurę - no i tak jak zauważyłyście na poprawę stosunków też się zanosi

[Malinn]

Dobry

Laleczki drogie wrocilam i mam super humor

Spotkanie z Kostka jak zwykle boskie a za te konfiturki to rozpracowalam juz pol sloiczka.....

tak jestem na diecie i jem mini zestawy dla dzieci z mg nuggetsami, przepijam piwem i zagryzam konfiturami.. to tak w skrocie moje dzisiejsze menu....

Wracajac ze spotkania, dorwal mnie francuz z grupy, ktorego dzisiaj poznalam i wyladowalam jeszcze city rock... a zeby zrozumiec tego zabojada i zeby rozmowa sie kleila wychlapalam 2 piwa.... never again...

No a teraz rozpracowalam zestaw malego chemika, ktory mi kosteczka przynisola i zrobilam sobie odzywke.....ale mam wlosy teraz


Niuniusko, dla Twojej uczelni gromkie mysle, ze smialo mogli by sobie przybic 5 z moja kochana uczelnia... Dziwi mnie tylko, ze Ci ktorzy zarzadzaja maja zazwyczaj tytuly Prof. a iloraz inteligencji grubo pozniej normy

Joyce milej podrozy

Limonko, joyce oczywiscie ma racje to co na allegro to zapewne podroby....
Generalnie mam wrazenie, ze na All sa same podroby i znalesc cos orginalnego to trzeba miec na prawde spore szczescie... Ludzie sa tak parszywi i falszywi, ze slow brak

Co do architektury wnetrz... to mam dokladnie tak samo Najchetnie bym tylko cos zmieniala i przemeblowywala... miesiac temu nawet myslalam, czy nie zaczac jakiegos studium arch. wnetrz..... swoja droga, gdyby nie to, ze jestem tak tepa z maty i fizyki to studiowalabym pewnie architekture... Przez cale gimnazjum i polowe liceum o tym myslalam

I odzywac sie....

[Kostka09]

Hello

Napisane przez JoyceSky

Kostko i Malinn - zazdroszczę spotkania! Szkoda, że nie mogłam uczestniczyć

Aha i mama do mnie właśnie dzwoniła żeby się pochwalić, że jedzie na basen z moim bratem i bratową. Moja mama, która nigdy nie była na basenie, wyobrażacie sobie? Cieszę się strasznie, że chce jej się ruszać. Jutro zapowiedziałam jej, że zagramy w tenisa stołowego (bo mamy w piwnicy), a w sobotę długi spacer. Obydwu nam to wyjdzie na zdrowie i na figurę - no i tak jak zauważyłyście na poprawę stosunków też się zanosi

szkoda joyce, że nie miałaś już czasu sie wybrac z nami na kawkę oczywiście nie samą kawkę ale rozumiemy, że już jesteś jedną nogą na pomorzu i pamietaj, że zaraz masz się zameldować
A z mama widzisz jezeli przeszła taka metamorfozę, ze idzie na basen i ogólnie zaczęła sie ruszać to myślę, ze bedzie ok. jeszcze Ty o to zadbasz napewno

Napisane przez Malinn

Dobry

Laleczki drogie wrocilam i mam super humor

Spotkanie z Kostka jak zwykle boskie a za te konfiturki to rozpracowalam juz pol sloiczka.....

tak jestem na diecie i jem mini zestawy dla dzieci z mg nuggetsami, przepijam piwem i zagryzam konfiturami.. to tak w skrocie moje dzisiejsze menu....

Wracajac ze spotkania, dorwal mnie francuz z grupy, ktorego dzisiaj poznalam i wyladowalam jeszcze city rock... a zeby zrozumiec tego zabojada i zeby rozmowa sie kleila wychlapalam 2 piwa.... never again...

no ładnie zabalowałaś, to dobrze, ze wciągnęłaś te nagetsy bo bys sie upiła tymi dwoma piffkami konfoturki miałaś zostawic na swieta
francuz?? nonono

niunia - mnie tez sie wydaje, ze to paranoja z tymi książkami, to niby jak macie zbierac te materiały do pracy moze wszystko sie jeszcze wyjaśni

Ale ja sie wyspałam, znowy spałam 9 godzin i przypomniało mi się, ze jestem umowiona dzisiaj do fryzjera musze coś zrobić z tym czerepem bo nie moge w lustro patrzeć
malinn - Ty ten kwas kładziesz na włosy??jak?

ide na sniadanko i do pedze do stefana, a potem moze zajrze do rossmana
wczoraj kupiłam sobie super kaloszki w lidlu w odcieniu fiolet limonko - i znalazłam olej kokosowy, ten o którym mowiła mi malinn za 11zł puszka 700ml, nie pachnie tak cudnie jak ten tłoczony na zimno ale do smażenia bedzie ok, znalazłam go w Bomi, ale mysle ze w Almie też moze byc..

miłego dnia dziołchy
gdzie, ines, blokerka,tysia i cała reszta????

[Kostka09]

A tu dalej cisza
czy aby ta cisza nie jest spowodowana tabelką:confuse d: dziewczyny wydaje mi się, ze nic na siłe, sama mam watpliwosci jak codzien wpisuje tam kolejne minusy i niestety nie działa to na mnie w zaden sposób, chociaz przyznaje na poczatku mnie motywowała, natomiast jak tych dni bez diety jest wiecej to juz nie dziala na mnie motywujaco ani nijak...

ale terroru tabelkowego wprowadzać nie bedziemy, ja bym nie naciskała kto chce sie wpisuje kto uzna, że na niego to nie działa daje sobie spokój

bo inaczej wydaje mi się, ze forum bedzie swieciło pustkami i wszystkie rozejda sie po innych beztabelkowych watkach

macie pomysl jak rozwiazac ten tabelkowy problem???

[Niuniuska]

Hello kobitki

Anielllko, oj...przykro mi z powodu cioci

Tysiu, u mnie też królowały prezentacje na wielu przedmiotach

Malinn, fajny ten Francuz? Jakieś romansidło się szykuje?

Kosteczko, ten olej kokosowy, o którym mówiła Malinn, znalazłaś też w Lidlu?? Nadaje się na włosy czy tylko do smażenia?:P Ja ostatnio znalazłam przepis na maseczkę na włosy (oliwa z oliwek, woda i jakieś tam inne bajery). Nałożyłam to na włosy, ooooo mamusiu, jak śmierdziało, nie mogłam wytrzymać Chociaż ja nie przepadam za kokosem, ale... ten olej śmierdzi czy pachnie?

Joyce, czyli wszystko już załatwione i wyruszasz w podróż do domku?? Super, że mama tak się zmobilizowała! Teraz tylko czekać na poprawę jej zdrówka i samopoczucia!

fiolusiek, oj tam rzadziej się widywać? Po prostu, jak on pije te piwko czy winko to Ty siorbaj jakąś zdrową herbacinkę Sprawa rozwiązana bez ograniczania kontaktów


Od razu mówię, że zaniemówiłam nie z powodu tabelki Miałam kiepskie dni ostatnio, a wczoraj chyba dopadło mnie przeziębienie. W nocy trzęsłam się z zimna, obudziłam się cała mokra i z bólem gardła na deser;/ Pięknie, pięknie. To pewnie przez te anomalnie pogodowe: raz ciepełko, raz mróz, deszcz, śnieg i słoneczko. Weź tu nie zachoruj. ;/

Wiecie dziewczynki, kolejna ciekawa sprawa - ponieważ jestem studentką dzienną, idę dzisiaj do szkoły na godzinę 16.15. Ekhm, może przenieśli całą moją grupę na wieczorówkę i ja nic o tym nie wiem? Wrrrrrrrrrrr!

A co do tabelki... Nie no mam nadzieję, że nie z tego powodu, zapadła tu grobowa cisza Ja tam nie wiem, jak rozwiązać ten problem bo szczerze mówiąc, mi też spadła motywacja, ale do całego odchudzania, a nie do wpisywania danych do tabelki... bo to akurat nadal czynię, mimo, że grzeszki wpadają... Cóż, jeśli jest taka potrzeba, to możemy wprowadzać nową tabelkę co tydzień, z nowymi danymi, a nie kontynuować tę. Możemy też zerować minusy po tygodniu, żeby nie działały demobilizująco... Nie wiem, nie wiem, więcej pomysłów brak. Ja tylko modlę się o to, by moja motywacja i mobilizacja wróciły bo jeśli nie, będę nadal tyła;/

No nic, zmykam do czytania głupot o początkach osadnictwa w moim regionie ( eeekkk?! na co mi to, nie wiem?!?).

Buziaki, miłego dnia dziewczynkiTrzymajc ie się ciepło.

Aaaa, zapomniałam. Wiecie co, wygrałam na dzisiaj podwójne zaproszenie na Noc grozy i horrorów w kinie (od 23 do 6 rano) Fajnie, fajnie, tylko że ja nie lubię horrorów ale może Tż potrzyma mnie za rączkę w razie czego Ewentualnie pośpię sobie, a on będzie oglądał masakrę

Ciał

[ines85]

dzien dobry.....!
Kostko na mnie tez tablka działała na początku motywująco....ja na prawdę chcę się w nią wpisywac ale nie moge znależc motywacjia to, że nawpisuję tam 100 minusów to nic to nie da
Staram się coś ze soba zrobic ale mi nie wychodzi
Wiem jestem beznadziejna

U mnie nic ciekawego, wysprzątałam dom ale tylko jedno piętro, jeszcze zoatał cały dół ale jakoś juz straciłam wene...
Zrobiłam sobie na obiad kotlety swojowe...średnio dietetyczne, a smakują jak jakieś kotlety z grzybów

[mamrotka]

hej lalki



czy u was tez jest tak zimno czy to tylko u mnie antarktyda sie zrobila, co prawda sniegu nie ma (jeszcze) ale jest zimno jak cholercia, siedze sobie pod kolderka i dumam czym to sie zajac



ide chyba odpalic swoja torpede i pojade zobaczyc jak ta moja biedronka wyglada bo byla zamknieta na remont i ciekawa jestem co tam zrobili


a co do maseczek na wlosy to moze i ja sobie dzis strzele ja lubie taka z zoltkiem, oliwa z liwek, sokiem z cytryny i miodem(ale takim od dziadziusia ze wsi a nie ze sklepu) wlosy po niej sa boskie



Ines jak tam twoj samochodzik sie sprawuje?

[ines85]

Napisane przez mamrotka

Ines jak tam twoj samochodzik sie sprawuje?

A w miarę dobrze... w sumie póki co to w gruncie rzeczy tylko po mieście śmigam, czasem do szkoły na zajęcia ale zauważyłam, że człowiek bardzo szybko do dobrego się przyzwczaja i na pieszo już chodzic się nie chce ........... Gdyby jeszcze paliwo było tańsze ehhhh....

a co do pogody to faktycznie zimno chyba jest, co prawda ja dziś jeszcze nosa z domu nie wystawiłam

Niuniuska ale wam plan ustawili i to jeszcze w piątek Czasem się zastanawiam czy na tych wszystkich polskich uczelniach to same bałwany pracują i takie nieżyciowe osoby czy co

[virginia]

Dzień dobry!!

U mnie nic ciekawego - rano miałam spotkanie z szefem tej szkoły, z którą współpracuję, potem pojechałam z koleżanką na basen i z TŻetem na gazetki. Wypiłam właśnie kawkę i zjadłam 2 kostki gorzkiej czekolady na lepszy rozruch . Zaraz będę miała Halloweenowe lekcje.
A tak w ogóle to nic mi się dzisiaj nie chce .

[Kostka09]

Napisane przez Niuniuska

Kosteczko, ten olej kokosowy, o którym mówiła Malinn, znalazłaś też w Lidlu?? Nadaje się na włosy czy tylko do smażenia?:P Ja ostatnio znalazłam przepis na maseczkę na włosy (oliwa z oliwek, woda i jakieś tam inne bajery). Nałożyłam to na włosy, ooooo mamusiu, jak śmierdziało, nie mogłam wytrzymać Chociaż ja nie przepadam za kokosem, ale... ten olej śmierdzi czy pachnie?

wiec olej o ktorym pisała malinn znalazlam w Bomi mysle ze w Almie też bedzie ale nie wiem, to takie drogie delikatesy, ale nie wszedzie są... a ten olej nic nie pachnie jest neutralny (mozna smazyc i nakladac na łeb) ja jeszcze na nim nie smazylam ale malinn mowi, ze jak sie smazy to troche smierdzi

a ten na zimno tłoczony pachnie cudnie kokosem, tez nie jestem fanka kokosa ale ten olej pachnie booosko i jest np. na allegro np tu:http://www.allegro.pl/item796094269_...ka_gratis.html
ale jest troche drogi

miłego horrorowania
ines - ja to samo nawet jakbym tam miala 200 minusow to nie pomagaja mi sie one odchudzac nie umiem sie znowu zmobilizowac porzadnie i amen, ale wpisuje sie tam narazie

[Limonka1987]

Cześć Dzień dobry

Napisane przez JoyceSky

Limonko! To nie są oryginały! Po pierwsze za pojedynczy cień MACa trzeba zapłacić co najmniej 60zł i MAC sam z siebie nie produkuje takich dużych palet - ewentualnie serie limitowane, ale wtedy to są czwórki albo piątki. Można za to kupic pustą paletkę i sobie uzupełniac.
Dlatego naprawdę nie kuś się za palety MAC typu 100 - 120 kolorów, no chyba, że ktoś dowód zakupu i że sam sobie je uzupełniał, ale wtedy taka paleta to by kilka tysięcy chyba kosztowała.
Tak samo z pędzlami - na allegro aż się roi od zestawów np. 18-20 pędzlów MACa za 100-200 zł. To wszystko podróby. MAC sprzedaje pędzle pojedynczo i wtedy jeden kosztuje od 100 zł w górę. Ewentualnie wypuszcza serie limitowane, ale to zazwyczaj jest zestaw 5-6 pędzli i najczęściej są to pędzle krótsze od tych zwyczajnych.

Dzięki, Joyce za podpowiedź. A nie wiesz jak jest z jakością tych podróbek? Generalnie tak się domyślałam, że one nawet koło oryginalnych MACów nie stały, ale kiedyś kupiłam na all jakąś bezfirmową paletkę za śmieszne pieniądze, a cienie są zaskakująco trwałe i świetnie nam się współpracuje. Gdyby tu miało być podobnie chętnie wydałabym te pieniążki nie patrząc na to czy cienie są oryginalne czy też nie.

Napisane przez virginia

Limonko, no to będziesz miała pole do popisu! Mówię rzecz jasna o metamorfozie biura. Zdradzisz nam jakie masz pomysły?

Myślę, że postaram się wszystko zaplanować w detalach w ten weekend, żebym już od poniedziałku mogła atakować Mr Szefa Na pewno myślę nad przemalowaniem ścian- na razie są białe i biuro wygląda tak... chłodno i bezpłciowo. Widziałabym tam też więcej roślin, a na ścianach oprawione w ramy plakaty z jakąś industrialną tematyką (żeby dopasować się do profilu firmy) i ładnie oprawione nasze dyplomy z różnych szkoleń (żeby dać do zrozumienia jak bardzo jesteśmy profesjonalni). Obowiązkowo będę też mocno się kłócić o nowe krzesła, bo te które mamy teraz to morderstwo dla naszych kręgosłupów.

Napisane przez virginia

Chciałam Cię już wcześniej zapytać - boksujesz jeszcze?

Niestety od prawie dwóch miesięcy mam surowy zakaz uprawiania wszelkich sportów obciążających kręgosłup, w tym również boksu. Mam małe problemy z kręgosłupem, ale ortopeda zapewnił mnie, że jeśli będę grzecznie przyjmować leki i chodzić na rehabilitację wszystko powinno być ok. Tak że teraz czekam na poprawę...

Napisane przez virginia

I co teraz jesz? Pytam bo ja tak przywykłam do obecnego odżywiania, że nie wyobrażam sobie powrotu do starych nawyków. I choć pozostało mi jeszcze z 10-15 kilo do zrzucenia nie wiem zupełnie jak się z diety wychodzi .

Co jem? Okazuje się, że dzięki diecie mam wiele dobrych nawyków, z których mam nadzieję nie zrezygnuję już nigdy. Pilnuję regularnych posiłków, jem dużo warzyw i owoców. Rano z reguły serwuję sobie owsiankę, chociaż teraz mam większę mobilność jeśli chodzi o dodatki Staram się jeść raczej złożone węgle, rzadko sięgm po inne pieczywo niż razowe. W porze podwieczorku chrupię orzeszki. Generalnie zmieniło się to, że nie zwracam już taką uwagę na zawartość białka w posiłkach, nie gotuję sobie oddzielnego obiadu tylko grzecznie zjadam to co akurat jedzą rodzice (chociaż zawsze w rozsądnych ilościach) i bez wyrzutów sumienia sięgam co kilka dni po jakieś kaloryczne pyszności

Napisane przez Niuniuska

Jestem padnięta. Normalnie nie mogę przyzwyczaić się do nowego trybu życia i zmiany czasu. Ciągle tylko bym spała i spała... Też tak macie???

Macie Też nie mogę dojść do siebie po tej zmianie czasu. Najchętniej za przykładem niedźwiedzi zapadłabym w zimowy sen.

Napisane przez Niuniuska

Ah, co do mojej biblioteki - podobno sprawa została nagłośniona i była już przedstawiana w lokalnej tv No teraz to może coś się zmieni...

Miejmy nadzieję, że zadziała magia TV i odpowiedni organ się tą sprawą zainteresuje. Przecież ta decyzja jest tak absudalna, że aż śmieszna

Napisane przez JoyceSky

Ja już się chyba ze wszystkim uporałam. Łazienka pomalowana, umowa z biurem nieruchomości zawarta, teraz tylko czekać na pociąg Mam nadzieję, że uda mi się przespać większość podróży.

Uff! Czyli najgorsze za Tobą. Super!

Napisane przez JoyceSky

Aha i mama do mnie właśnie dzwoniła żeby się pochwalić, że jedzie na basen z moim bratem i bratową. Moja mama, która nigdy nie była na basenie, wyobrażacie sobie? Cieszę się strasznie, że chce jej się ruszać. Jutro zapowiedziałam jej, że zagramy w tenisa stołowego (bo mamy w piwnicy), a w sobotę długi spacer. Obydwu nam to wyjdzie na zdrowie i na figurę - no i tak jak zauważyłyście na poprawę stosunków też się zanosi

Widzę, że rzeczywiście z każdym dniem lepiej się Wam układa. BARDZO się cieszę!

Napisane przez Niuniuska

Aaaa, zapomniałam. Wiecie co, wygrałam na dzisiaj podwójne zaproszenie na Noc grozy i horrorów w kinie (od 23 do 6 rano) Fajnie, fajnie, tylko że ja nie lubię horrorów ale może Tż potrzyma mnie za rączkę w razie czego Ewentualnie pośpię sobie, a on będzie oglądał masakrę

Baw się dobrze W tamtym roku byłam na maratonie horrorów, za którymi z resztą też nie przepadam. Powiem Ci, że dreszcze miałam tylko na pierwszym filmie. Na drugim już niewiele mnie ruszało, a na trzecim byliśmy już ze znajomymi tak zmęczeni, że dostaliśmy klasycznej głupawki i uśmieliśmy się bardziej niż na niejednej komedii

Malinn- co się kroi między Tobą i tajemniczym Francuzem?

Blokerko- gdzie się podziewasz? Wieki się nie odzywałaś...

Aliczka- wciąż nie pochwaliłaś się nową fryzurką... Nu nu nu

Cześć kochane
Właśnie wróciłam z małej rundki po sklepach. Nie byłabym sobą gdybym w dzień wypłaty nie sprawiła sobie jakiejś małej (lub też nieco większej przyjemności ). Dziś jestem bogatsza o bosssską spódnicę w kolorze brudnego różu, T-shirt oversize i jeansowe rurki. Oczywiście fotki będą w stosownym czasie

Teraz czekam na koleżankę, która ma wpaść na kawkę. Chyba pierwszy raz w życiu nie umówiłyśmy się na piwo, ale muszę się przyzwyczajać. Koleżanka zdradziła mi, że spodziewają się z mężem na Wielkanoc Małej Pisanki ( ) i jako modelowa Ciotka mogę z nią teraz tylko grzecznie sączyć soczek

Miłego wieczoru, dziewczyny Postaram się jeszcze zameldować (chyba, że jak wczoraj padnę zaraz po 22.00...)

[fiolusiek]

hellowpadlam sie tylko przywitac, wybaczcie ale ostani nie mam ochoty na wizazowanie mam wogole humor do d...

moge sie pochwlic bo wygralam suszarke brauna ale jako wlosomaniczka nie uzywam takich rzeczy i tak bardzo mnie to nie cieszy

[Kostka09]

Hello, wrociłam z ikei chyba musze isc na odwyk z ikeą znowu kupilismy kilka "niezbednych drobiazgow"
jak tak dalej pojdzie to trzeba bedzie zmienic nazwe watku na "milczenie na diecie"

[Niuniuska]

Napisane przez ines85

U mnie nic ciekawego, wysprzątałam dom ale tylko jedno piętro, jeszcze zoatał cały dół ale jakoś juz straciłam wene...

Całe pięterko? Kochana, mnóstwo kalorii już straciłaś, a to powód do uciechy! Uśmiech proszę

Napisane przez mamrotka

czy u was tez jest tak zimno czy to tylko u mnie antarktyda sie zrobila, co prawda sniegu nie ma (jeszcze) ale jest zimno jak cholercia, siedze sobie pod kolderka i dumam czym to sie zajac

Tia, u mnie też zimnica straszna;/ Poproś Tżta, żeby Cię porządnie ogrzał

Napisane przez ines85

Niuniuska ale wam plan ustawili i to jeszcze w piątek Czasem się zastanawiam czy na tych wszystkich polskich uczelniach to same bałwany pracują i takie nieżyciowe osoby czy co

Mnie też to bardzo interesuje. Mógłby ktoś zrobić jakieś badania i określić średni poziom inteligencji np. Pań z dziekanatu Moja ostatnio tydzień uzupełniała mi jedno zaświadczenie...

Napisane przez virginia

A tak w ogóle to nic mi się dzisiaj nie chce .

no to jak brak chęci to niuniuśka ponęci

Napisane przez Kostka09

wiec olej o ktorym pisała malinn znalazlam w Bomi mysle ze w Almie też bedzie ale nie wiem, to takie drogie delikatesy, ale nie wszedzie są... a ten olej nic nie pachnie jest neutralny (mozna smazyc i nakladac na łeb) ja jeszcze na nim nie smazylam ale malinn mowi, ze jak sie smazy to troche smierdzi
a ten na zimno tłoczony pachnie cudnie kokosem, tez nie jestem fanka kokosa ale ten olej pachnie booosko i jest np. na allegro np tu:http://www.allegro.pl/item796094269_...ka_gratis.html
ale jest troche drogi

Dziękuję kochana za info U mnie Bomi jest, poszukam tam

Napisane przez Limonka1987

Niestety od prawie dwóch miesięcy mam surowy zakaz uprawiania wszelkich sportów obciążających kręgosłup, w tym również boksu. Mam małe problemy z kręgosłupem, ale ortopeda zapewnił mnie, że jeśli będę grzecznie przyjmować leki i chodzić na rehabilitację wszystko powinno być ok. Tak że teraz czekam na poprawę...

Bidulka. Mam nadzieję, że śmigasz regularnie na tą rehabilitację! Zdrowie najważniejsze!

Napisane przez Limonka1987

Baw się dobrze W tamtym roku byłam na maratonie horrorów, za którymi z resztą też nie przepadam. Powiem Ci, że dreszcze miałam tylko na pierwszym filmie. Na drugim już niewiele mnie ruszało, a na trzecim byliśmy już ze znajomymi tak zmęczeni, że dostaliśmy klasycznej głupawki i uśmieliśmy się bardziej niż na niejednej komedii

Ja obstawiam, że na pierwszym usnę

Napisane przez Limonka1987

Teraz czekam na koleżankę, która ma wpaść na kawkę. Chyba pierwszy raz w życiu nie umówiłyśmy się na piwo, ale muszę się przyzwyczajać. Koleżanka zdradziła mi, że spodziewają się z mężem na Wielkanoc Małej Pisanki ( ) i jako modelowa Ciotka mogę z nią teraz tylko grzecznie sączyć soczek

Oooo, to będziesz ciocią Limonką Gratulejszyn

Napisane przez fiolusiek

moge sie pochwlic bo wygralam suszarke brauna ale jako wlosomaniczka nie uzywam takich rzeczy i tak bardzo mnie to nie cieszy

Zawsze możesz komuś oddać suszareczkę

Napisane przez Kostka09

Hello, wrociłam z ikei chyba musze isc na odwyk z ikeą znowu kupilismy kilka "niezbednych drobiazgow"
jak tak dalej pojdzie to trzeba bedzie zmienic nazwe watku na "milczenie na diecie"

Ooo, ale czad. U mnie nie ma ikei ale podobno grunty są już kupione, będą budować Nie mogę się doczekać!
A ja obstawiam, że milczenie to przez pogodę i ogólną jesienną deprechę. Ja to nie mam na nic ochoty, jedynie na spanie... no i na pizzę, ale to już inna bajka


Byłam dzisiaj na seminarium. Nie było aż tak źle, jestem w szoku. Chociaż przeraziłam się, ile pracy przede mną, zwłaszcza jeśli chodzi o statystykę i liczenie tych różnych dziwnych korelacji, współczynników itp. To istna masakra dla humanistki.
No nic, nie marudzę i spadam się szykować na horrory. Zieffffffffff.

Buziole

[fiolusiek]

witajcie

[Kostka09]

Hello, lece na cmentarz

[Niuniuska]

dobry

[mamrotka]

ale towarzystwo rozgadane

[ines85]

Napisane przez Limonka1987

Cześć kochane
Właśnie wróciłam z małej rundki po sklepach. Nie byłabym sobą gdybym w dzień wypłaty nie sprawiła sobie jakiejś małej (lub też nieco większej przyjemności ). Dziś jestem bogatsza o bosssską spódnicę w kolorze brudnego różu, T-shirt oversize i jeansowe rurki. Oczywiście fotki będą w stosownym czasie

Koniecznie czekamy na fotorepotraż z Twoich zakupów

Limonko ja to Ci zazdroszcze, że w końcu uwolniłaś się od słowa dieta ja to chyba nigdy tego nie doświadcze

Napisane przez Kostka09

Hello, wrociłam z ikei chyba musze isc na odwyk z ikeą znowu kupilismy kilka "niezbednych drobiazgow"

Ja ostatnio zanim coś kupię to mocno się nad tym musze zastanowic....ale to tylko dlatego, iż jestem bez pracy a moja wakacyjne oszczędności bardzo szybko się kończą
A tam nie żałuj sobie Poza tym to ja nawet nigdy nie byłam w Ikei, bo najbliższa to chyba w Warszawie jest ale w Łodzi teraz budują to moze kiedyś ...

Napisane przez Niuniuska

Całe pięterko? Kochana, mnóstwo kalorii już straciłaś, a to powód do uciechy! Uśmiech proszę

No dobra cieszę się

Napisane przez Niuniuska

Byłam dzisiaj na seminarium. Nie było aż tak źle, jestem w szoku. Chociaż przeraziłam się, ile pracy przede mną, zwłaszcza jeśli chodzi o statystykę i liczenie tych różnych dziwnych korelacji, współczynników itp. To istna masakra dla humanistki.

Dasz rade , to wszystko tylko pewnie tak przerażająco wygląda....ja tez w swojej mgr robiłam statystyke i na początku nie miałam zielonego pojęcia o tym i tez się bałam, że sobie rady nie dam..... ale jakoś poszło

Napisane przez Niuniuska

No nic, nie marudzę i spadam się szykować na horrory. Zieffffffffff.

I jak było na seansie ????Trzymałaś mocno TŻ za rączkę ... ?

Napisane przez fiolusiek

witajcie

to się rozpisała :P

Napisane przez Kostka09

Hello, lece na cmentarz

a ja na miasto

Napisane przez Niuniuska

dobry

dobry
Virgiono jak korki Halloweenowe ,.... ????
Mamrotko jak się czujesz ????

Dziewczyny u mnie jest mróz i białe dachy normalnie ...brrrrr
Wczoraj poszłam w ślady Limonki i i kupiłam sobie nowy ciuszek - spodnie Tak poważnie to powoli nie mam w czym chodzic, bo mi się wszystko przeciera Kupiłam sobie jeansy rurki chyba nie wyglądam tak strasznie, dobrze, że w ogóle znalazłam coś na swój wieeelkie tyłek ....od razu mówię, że nie wkleję zdjęcia bo nie mam jak
a za chwilę ide pochodzic z siostra po mieście .....

miłego dnia laseczki

[Niuniuska]

Napisane przez mamrotka

ale towarzystwo rozgadane

Napisane przez ines85

Dasz rade , to wszystko tylko pewnie tak przerażająco wygląda....ja tez w swojej mgr robiłam statystyke i na początku nie miałam zielonego pojęcia o tym i tez się bałam, że sobie rady nie dam..... ale jakoś poszło

Eh, oby i mi jakoś poszło...

Napisane przez ines85

I jak było na seansie ????Trzymałaś mocno TŻ za rączkę ...

O żeby tylko za rączkę Za wszystko co się da Dosłownie uczepiłam się go i owinęłam Normalnie mówię Wam, to było przerażające! Nigdy więcej nie obejrzę żadnego horroru! Myślałam, że pierwszy film będzie lżejszego kalibru, a tu jakaś rzeź, krew, emmmmmmm mnóstwo krwi, latające głowy i inne atrakcje z piekła rodem. Na koniec pierwszego filmu siedziałam już tak odmóżdżona i dosłownie wyczerpana oglądaniem, że Tż zabrał mnie do domu. ;P Oczywiście potem nie mogłam zasnąć bo nadal byłam naszprycowana emocjami Nigdy więcej! Teraz poluję na noc zmierzchu i wampirów Mam nadzieję, że będzie mniej hardcorowo Aaaa, i oczywiście w kinie i na naszej sali, było pełno nastolatków (pewnie młodzików nie wpuszczają na disco to odrabiają sobie w kinie z piwkiem w plecaku), którzy naprawdę chyba są niestabilni emocjonalnie bo na faktycznie przerażające i obrzydliwe sceny reagowali zanosząc się śmiechem. Chyba, że to ja jestem dziwna, taka ewentualność też może być prawdziwa

Napisane przez ines85

Dziewczyny u mnie jest mróz i białe dachy normalnie ...brrrrr

Aaaaaaaaaaaaa, chyba wykrakałaś bo u mnie właśnie zaczął padać śnieg!!! ........ o już przestał lol
Miłego chodzenia po mieście z siostrą



Kurczę, kiszkowato się czuję, przeziębienie znów mnie dopadło Jeszcze muszę całe mieszkanie posprzątać :/ Brrr.


Całuję czule

[virginia]

Dzień dobry!!!
A ja wczorajszy wieczorek spędziłam z mężusiem . Było czule, namiętnie i dziko .
A dziś rano, jak go goniłam do odkurzania próbował mnie zahipnotyzować przemawiając 'zapominasz o odkurzaniu, zapominasz o odkurzaniu' .

Zmykam, mam o 11 korki.

[virginia]

A odpiszę Wam trochę

Napisane przez JoyceSky

Aha i mama do mnie właśnie dzwoniła żeby się pochwalić, że jedzie na basen z moim bratem i bratową. Moja mama, która nigdy nie była na basenie, wyobrażacie sobie? Cieszę się strasznie, że chce jej się ruszać. Jutro zapowiedziałam jej, że zagramy w tenisa stołowego (bo mamy w piwnicy), a w sobotę długi spacer. Obydwu nam to wyjdzie na zdrowie i na figurę - no i tak jak zauważyłyście na poprawę stosunków też się zanosi

Hurra!!
Zajrzyj do nas i zdaj relacje z pierwszej nocki w nowym miejscu!

Napisane przez Limonka1987

Niestety od prawie dwóch miesięcy mam surowy zakaz uprawiania wszelkich sportów obciążających kręgosłup, w tym również boksu. Mam małe problemy z kręgosłupem, ale ortopeda zapewnił mnie, że jeśli będę grzecznie przyjmować leki i chodzić na rehabilitację wszystko powinno być ok. Tak że teraz czekam na poprawę...

Właśnie wróciłam z małej rundki po sklepach. Nie byłabym sobą gdybym w dzień wypłaty nie sprawiła sobie jakiejś małej (lub też nieco większej przyjemności ). Dziś jestem bogatsza o bosssską spódnicę w kolorze brudnego różu, T-shirt oversize i jeansowe rurki. Oczywiście fotki będą w stosownym czasie

Oj Limonko, a Ty tylko kupujesz i kupujesz.... Co ja bym dała, by móc swoją wypłatę spożytkować tylko na siebie .
A na kręgosłup polecam pływanie .

Napisane przez ines85

Ja ostatnio zanim coś kupię to mocno się nad tym musze zastanowic....

Skądś znam ten ból....

Napisane przez ines85

Virgiono jak korki Halloweenowe ,.... ????

A dziękuję bardzo sympatycznie . Ostatnio robiłam z jednym chłopaczkiem test 'Are you a witch/werewolf?' i wyszło mu, że jego mama jest czarownicą . To ja skwitowałam, że mama czarownica, on wilkołak, a mama (moja koleżanka zresztą) zerkając na swoją mamę, która w sąsiednim pokoju wieszała firanki powiedziała: a to co, ropucha i 40 żabek?

A gdzie nam się zapodziała Tyśka i Blokerka?

[mamrotka]

Ines u nas ok. tylko znow mialam dzis cisnienie wysokie i puls tez nie bardzo



dzis od godziny zeby nie sklamac 11/12 bylam za kolkiem, masakra, korki wszedzie, jeszcze moj braciszek wymyslil ze samochod sobie kupi no i kupil a ja za pisarza bylam bo musialam im umowy pisac,jeszcze zapomnialam go wpisac na wsp to do mnie przyjezdzali, a kiedy ja cos w domu zrobie, mam taki balagan ze sama siebie nie moge znalesc a biorac pod uwage ze wygladam jak hipopotam to balagan mam jak jeszcze nigdy w zyciu i wcale mi sie nie chce sprzatac



no i co do jazdy to lalki apel do was uwazajcie za kierownica bo juz dzis nie jeden w rowie lezal a co bedzie jutro/pojutrze?



a no i bylam dzis w mojej ulubionej kiedys biedronce i powiem ze juz nie jest moja ulubiona mimo ze jest po remoncie, dziwna jest, moze sie przyzwyczaje



no i mam problem bo zapomnialam kupic cynamon a chcialam szarlotke zrobic, i co ja mam zrobic teraz




i jestem zla bo nie mam przelewu na koncie a mialam zlozyc zamowienie w aptece ktos w poniedzialek dostanie lanie


ale tu pustki ostatnio, co sie dzieje dziewczynki? Marei, Olenka, Ala, Tysia i reszta towarzystwa gdzie jestescie?





Virgo zazdroszcze przytulanek, ja jako ze juz jestesmy w 9mc to wole unikac co by malej nie pospieszyc

[Kostka09]

mamrociu a miałaś odpoczywac

ja jestem padnieta posprzatałam wszystko, runda po spozywczych marketach z mama, cmentarz, ide spac

buzi

[martusia585]

hej hej
w koncu jestem
kurcze no co ja mge wam napisac co do diety lipa, nie wiem czy mi to kiedy wyjdzie do konca ale sie nie zalamuje i zyje dalej

[Tysia1907]

hej dziewczyneczki,

widze ze nie jestescie ostatnio zbyt rozgadane, ale i dobrxe bo ne imam zbyt duzo do nadrobienia

u mnie mróz, wdzialam dzis juz pierwszsszy raz czapę i jest okej hihi
teraz siedze i ogladam jak oni durnowato spiewaja,
od wczoraj mnei straszliwie oczy gryza i juz nei wiem co mam poczac z tym fantem;/
mam nowe szkiełka, 3 dniowe a gryza mnei ze zok, nei wiem co jest z nimi;/

niedawno wróciłam z rodzicami z biedrony...kupiłam sboei owoce ktorych nigdy nei jadlam, miedzy iinnymi persymone, granata i to cos co nei wiem jak sie nazywa i sie zajadam presymona........pyyyyyyy cha
a jakies 15 min po powrocie do domu juz sie oczywiscie poklucilam z matka, nie pytajcie o co bo nie mam ppojecia, juz mnie to tak drazni ze rozpacz, niegdy nie wiadomo kiedy i o co strzzeli focha i przestanie sie odzywać.................. ......................... ........... mam dosc tego domu, i tej babki wiedzmy i wogoe wszyskiego.
a tu nie idzie ku lepszemu, siedze sama wieczorami w domu, w tygodniu siedze calymi dnaimi an uczelni ood 8do16,wracam nieprzytomna i tak dalej, i do tego robie sie coraz bardzie jnerwowa;/ wscioakam sie wszyskim , i zaczynam sie drzec juz po wszykim, juz ludzie co malo co mnei znaja mowi mi ze straszny nerwus ze mnie i wrzysztko mnie wku, no ale co poczac, ...kupilam se dzis meliski pudeleczko, ale nie sadze zeby na mnie podziałała

[Limonka1987]

Dzień dobry

Napisane przez Niuniuska

Mnie też to bardzo interesuje. Mógłby ktoś zrobić jakieś badania i określić średni poziom inteligencji np. Pań z dziekanatu Moja ostatnio tydzień uzupełniała mi jedno zaświadczenie...

To mogłoby być ciekawe! Wyobrażacie sobie taki temat pracy magisterskiej? "Wpływ skrajnego debilizmu władz uczelni i pracowników dziekanatu na zdrowie psychofizyczne studentów"... Jazda, jazda

Napisane przez Niuniuska

Bidulka. Mam nadzieję, że śmigasz regularnie na tą rehabilitację! Zdrowie najważniejsze!

Regularnie to za mocno powiedziana, ale staram się do tego podchodzić najpoważniej jak potrafię. Zdaję sobie sprawę, że z kręgosłupem nie ma żartów. Nawet z obcasów póki co prawie zrezygnowałam i noszę je teraz tylko od przypadku do przypadku.

Napisane przez Niuniuska

Byłam dzisiaj na seminarium. Nie było aż tak źle, jestem w szoku. Chociaż przeraziłam się, ile pracy przede mną, zwłaszcza jeśli chodzi o statystykę i liczenie tych różnych dziwnych korelacji, współczynników itp. To istna masakra dla humanistki.

Dobrze będzie Takie rzeczy brzmią z reguły przerażająco tylko na początku. Jeśli się w nie wgryziesz nagle okazują się do przejścia.

Napisane przez ines85

Limonko ja to Ci zazdroszcze, że w końcu uwolniłaś się od słowa dieta ja to chyba nigdy tego nie doświadcze

Wiesz jak mówią... Nigdy nie mów nigdy

Napisane przez ines85

Poza tym to ja nawet nigdy nie byłam w Ikei, bo najbliższa to chyba w Warszawie jest ale w Łodzi teraz budują to moze kiedyś ...

Jestem pewna, że BARDZO potrzebujesz wielu rzeczy z Ikei tylko nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. W zasadzie to pewnie prawie nie możesz bez nich żyć! Szybko wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj do Warszawy, żeby naprawić to rażące niedopatrzenie! Mogę Ci nawet potowarzyszyć w zakupach i pozakupowej kawie, niech stracę

Napisane przez ines85

Wczoraj poszłam w ślady Limonki i i kupiłam sobie nowy ciuszek - spodnie Tak poważnie to powoli nie mam w czym chodzic, bo mi się wszystko przeciera Kupiłam sobie jeansy rurki chyba nie wyglądam tak strasznie, dobrze, że w ogóle znalazłam coś na swój wieeelkie tyłek ....

Marudzisz. Zapominasz, że widziałyśmy Twoje zdjęcia i wiemy, że wcale nie masz wielkiego tyłka. Co najwyżej seksownie zaokrąglony W rurkach na pewno wygląda bardzo apetycznie i zaraz znajdzie się jakaś kolejna para braci, która nie będzie mu się mogła oprzeć Swoją drogą zawsze omijałam rurki szerokim łukiem, bo wydawało mi się, że przy moim typie figury (a konkretnie obwodzie bioder ) będę w nich wyglądać jak 'idź stąd i nie wracaj', ale okazuje się, że wcale tak nie jest. W tym tygodniu gdy założyłam czarne rurencje i obcasy panowie w pracy tak mnie komplementowali, że hej

Napisane przez Niuniuska

Kurczę, kiszkowato się czuję, przeziębienie znów mnie dopadło

Zdrówka życzę

Napisane przez virginia

A ja wczorajszy wieczorek spędziłam z mężusiem . Było czule, namiętnie i dziko .

Zazdoszczę, zazdroszczę...

Napisane przez virginia

Oj Limonko, a Ty tylko kupujesz i kupujesz.... Co ja bym dała, by móc swoją wypłatę spożytkować tylko na siebie .

Niestety zdaję sobie sprawę, że takiej komfortowej sytuacji nie będę miała wiecznie... W związku z tym korzystam z niej póki mogę

Napisane przez virginia

A na kręgosłup polecam pływanie

Zdaję sobie z tego sprawę, ale chyba nigdy w życiu nie przełamię swojego strachu przed wodą...

Napisane przez virginia

A dziękuję bardzo sympatycznie . Ostatnio robiłam z jednym chłopaczkiem test 'Are you a witch/werewolf?' i wyszło mu, że jego mama jest czarownicą .

Ciekawe co by było gdybyśmy ten test zrobiły sobie... Pewnie okazałoby się, że mamy tu prawdziwy sabat czarownic

Napisane przez martusia585

hej hej
w koncu jestem
kurcze no co ja mge wam napisac co do diety lipa, nie wiem czy mi to kiedy wyjdzie do konca ale sie nie zalamuje i zyje dalej

Cześć zgubo Nooooo... Jak nas będziesz tak brzydko zaniedbywać to na pewno nie wyjdzie... Bo sama powiedz: kto Cię będzie mobilizował do walki? Nie masz wyjścia. Musisz tu zaglądać regularnie

Napisane przez Tysia1907

a jakies 15 min po powrocie do domu juz sie oczywiscie poklucilam z matka, nie pytajcie o co bo nie mam ppojecia, juz mnie to tak drazni ze rozpacz, niegdy nie wiadomo kiedy i o co strzzeli focha i przestanie sie odzywać.................. ......................... ........... mam dosc tego domu, i tej babki wiedzmy i wogoe wszyskiego.
a tu nie idzie ku lepszemu, siedze sama wieczorami w domu, w tygodniu siedze calymi dnaimi an uczelni ood 8do16,wracam nieprzytomna i tak dalej, i do tego robie sie coraz bardzie jnerwowa;/ wscioakam sie wszyskim , i zaczynam sie drzec juz po wszykim, juz ludzie co malo co mnei znaja mowi mi ze straszny nerwus ze mnie i wrzysztko mnie wku, no ale co poczac, ...kupilam se dzis meliski pudeleczko, ale nie sadze zeby na mnie podziałała

Tysiu, pamiętaj, że denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych Postaraj się chociaż trochę od tego wszystkiego zdystansować i nie przejmować się więcej niż to jest tego warte

Mamrotko- czy ty przypadkiem nie miałaś sobie dać na wstrzymanie jeśli chodzi o gotowanie i inne domowe obowiązki? Jesteś niereformowalna, kochana!

Cześć dziewczyny
Witam Was w zimny, ponury jesienny poranek otulona kocem po czubeczek nosa, z gorrrrrącą herbatą malinowo-cytrynową w łapce. Czy ja już wspominałam, że nienawidzę tej pory roku? Szczerze i z całego serca nienawidzę.
Wczoraj nie udało mi się zajrzeć, bo jak zwykle ostatnio zabiegana byłam niemożliwie. Rano pojechałam z mamą do supermarketu na wielkie zakupy, później czekała na mnie codzienna, domowa krzątanina czyli sprzątanie, pieczenie, pranie i inne tego typu atrakcje, a popołudniu wybrałam się z pewnymi przesympatycznymi wizażankami na kawę... która przeciągnęła nam się do późnej nocy Swoją drogą nie zdziwię się jeśli w tym lokalu wiszą już nasze zdjęcia z wielkim podpisem "Tych pań nie obsługujemy" Bawiłyśmy się tak dobrze i śmiałyśmy się tak głośno, że zagłuszałyśmy wszystkich pozostałych gości- miałyśmy prawo podpaść

Trzymajcie się, dziewczyny Postaram się odezwać jak wrócę z cmentarzy.

[ines85]

Napisane przez mamrotka

Ines u nas ok. tylko znow mialam dzis cisnienie wysokie i puls tez nie bardzo

Dbaj o siebie

Napisane przez mamrotka

no i co do jazdy to lalki apel do was uwazajcie za kierownica bo juz dzis nie jeden w rowie lezal a co bedzie jutro/pojutrze?

Postaramy sie

Napisane przez mamrotka

no i mam problem bo zapomnialam kupic cynamon a chcialam szarlotke zrobic, i co ja mam zrobic teraz

Ja niestety nie mam pomysłu

Napisane przez martusia585

hej hej
w koncu jestem
kurcze no co ja mge wam napisac co do diety lipa, nie wiem czy mi to kiedy wyjdzie do konca ale sie nie zalamuje i zyje dalej

Witaj zgubo Zaglądaj do nas częściej !!!!!!!

Napisane przez Limonka1987

Wiesz jak mówią... Nigdy nie mów nigdy

A ja Ci życze żebys jednak już nigdy o tym nie myślała

Napisane przez Limonka1987

Jestem pewna, że BARDZO potrzebujesz wielu rzeczy z Ikei tylko nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. W zasadzie to pewnie prawie nie możesz bez nich żyć! Szybko wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj do Warszawy, żeby naprawić to rażące niedopatrzenie! Mogę Ci nawet potowarzyszyć w zakupach i pozakupowej kawie, niech stracę

Hi hi hi pewnie i potrzebuję no ale tym razem się obędzie Ale dzięki za miłe chęci itd

Napisane przez Limonka1987

Marudzisz. Zapominasz, że widziałyśmy Twoje zdjęcia i wiemy, że wcale nie masz wielkiego tyłka. Co najwyżej seksownie zaokrąglony W rurkach na pewno wygląda bardzo apetycznie i zaraz znajdzie się jakaś kolejna para braci, która nie będzie mu się mogła oprzeć Swoją drogą zawsze omijałam rurki szerokim łukiem, bo wydawało mi się, że przy moim typie figury (a konkretnie obwodzie bioder ) będę w nich wyglądać jak 'idź stąd i nie wracaj', ale okazuje się, że wcale tak nie jest. W tym tygodniu gdy założyłam czarne rurencje i obcasy panowie w pracy tak mnie komplementowali, że hej

Tiaaa W sumie dziś nawet trudno dostac jakie kolwiek inne, modne spodnie jak nie rurki

Limonko co najwyżej innym razem zmienicie po prostu lokal i już
Tysia nie denerwuj się tak może podejdz do sprawy bardziej spokojnie..aczkolwiek z drugiej strony to trochę Cię rozumiem bo moja mama tez mam focha od wczoraj na mnie i sie nie odzywa a oczywiście jak zwykle wszystkiemu winna jestem ja bo w tygodniu powiedzialam jej że nie zawiozę jej dziś na cmentarz - no ale przeciez wiadomo, że to bym zrobiła tylko że ona o 6 rano chciała jechac z kwiatkami ;/a ja powiedziałam, że o 6 to ja jeszcze śpie i ta wielce uniosła się honorem.......

Dzie dobry
Wczoraj W. zaprosił mnie na kawe, to ten drugi z braci Ogólnie było sympatycznie i rozmiawialiśmy chyba ok. 4 godz.....Ogólnie jest sympatyczny, strasznie rozgadany tylko ma trozkę niewyraźną wymowę i w pewnych momentach nie mogłam go w ogóle zrozumiec Jemu ogólnie widac ze sie podobało, bo nawet do rana chciał ze mną posiedziec .....
I wiecie co coś tam zeczeliśmy rozmawiac o wyglądzie, ja jak to kobieta coś tam pomarudziłam a on do mnie, że się mylę że ja wcale grubo nie wyglądam i powiedział, że waże jakieś 60kg nie wiem czy on jest ślepy czy jak ale żeby przeoczyc moje nadprogowe 20 kg Potem mówił, że powinnam w miniówkach chodzic

Ja uciekam zaraz na cnmentarz na msze za dziadka.....ale chyba brrrr jest zimno ...
Miłego dnia dziewczynki:r oza:

[virginia]

Dzień dobry!!
A ja słucham nowej płyty Heya i HappySad i podczytuję 'W głębi lasu' Cobena. TŻet od kilku dni męczy mnie o pizzę i chyba dziś skoczymy do pizzerii na obiad .
Mamrotko dbaj o siebie!! To nakazuję Ci ja - Virginia . Rozkaz wykonać, odmaszerować!!
Trzymajcie się ciepło laseczki!!