Posty się skończyły - Panny Młode 2010 nowego tytułu nie wymyśliły cz.11 :D

[Samoa]

Napisane przez caprica6

Ja tez

Skoro odpalisz to

musze tylko wymyslić pomiar natężenia trzymania kciuków, bo od tego bedzie zależał%

Napisane przez lain

ar ju sziur? bo wg ministerstwa pomorskie ferie zaczyna 15 lutego chyba masz jakies kiepskie info http://www.men.gov.pl/index.php?opti...miny&Itemid=60

Dobra, juz doczytałam, że w styczniu chcesz jechać. Myśłałam, że w lutym i chcesz zgrywac cwaniaka, że ominiesz ferie a bys się władowała w sam srodek

Napisane przez madmuazelle

Samoa trzymam kciujki.

A rozmawiałyście/pisałyście o dziadkach,babciach.No ja już nie mam ani pradziadków,ani żadnej z babć i dziadków.W tym roku mój dziadek zmarł,miał 86 lat.Szkoda,że nie doczekał slubu najmłodszej wnuczki/mojego slubu no ale takie życie ktoś się rodzi ktoś umiera.Chciałabym tyle żyć/dożyć co mój dziadek.

I rosoł z kulskami kojarzy mi się z moją śp.babcią bo jak zawsze do niej/nich szłam to jadłam rosolek z kluseczkami.Pycha.

dzięki Ja nie mam juz dziadków, mam dwie babcie z czego tylko jedna będzie na ślubie i ma 84 lata. Mam nadzieję, że dotrwa do ślubu, bo strasznie po niej widac jak z roku na rok coraz ciężej jej chodzić Ale jeszcze tylko 7 miesięcy i 17 dni

[caprica6]

Napisane przez Samoa

musze tylko wymyslić pomiar natężenia trzymania kciuków, bo od tego bedzie zależał%

Pamietaj ze ja bylam pierwsza

[obca7]

Napisane przez madmuazelle

I rosoł z kluskami kojarzy mi się z moją śp.babcią bo jak zawsze do niej/nich szłam to jadłam rosolek z kluseczkami.Pycha. A wczoraj się dowiedziałam,że tam gdzie będziemy mieć wesele,ponoć serwują pyszny rosoł z kluseczkami domowej roboty,więc na 100% chce mieć taki rosół na obiad weselny.

Kluseczki do rosołku to jest pierwsza rzecz która uczyłam sie robic w mojej kucharskiej karierze Babcia mnie nauczyła

[anesh_]

Napisane przez Samoa

mamy na oku mieszkanko, ale nic wiecej nie mówię, bo nie chce zapeszać. Napaliłam sie trochę na to mieszkanie, jak nam ktoś je sprzątnie sprzed nosa to juz mi nie zalezy na mieszkaniu i możemy równie dobrze za rok kupićAle jeszcze nie ma się co cieszyć, tż musi miec takie wyniki jak w październiku przez najbliższe 3 miechy, żebyśmy kupili w styczniu, także nie ma sie jeszcze co jarac i nie ma czego gratulować, ale dzięki, miło mi, że tak zareagowałyścieSpać będzie na czym, bo ta trzyosobowa kanapa od kompletu ma funkcje spaniaA no i jak kupimy mieszkanie, to czy inne to oczywiście Was zaproszę na parapetówkę Spac będziecie mogły na wylewce, ale za darmoOgolnie tak - jeśli kupimy to mieszkanie to kupimy je w styczniu, jesli go nie kupimy to szukamy dalej bez ciśnienia. O
Żeby można było mieszkac Kasiu to trzeba będzie zrobić podłogi, ściany, łazienkę, z kuchnia możnaby poczekać, bo tż i tak je na mieście
Także trzymajcie kciuki, żeby tżtowi dalej dobrze szłoAlbo za mojego totkaJak wygram w totka odpale %

Trzymam kciuki

[Samoa]

Napisane przez kaska87

nieee jeszcze mi ręke odrąbią ja jak coś to chcę z najmniejszym

mi sie nawet nie podobają te wielkie, wyglądają wieśniacko Podoba mi sie taka wielkośc jak mam, bo nie jest ani za mały ani za duży, w sam razTakie małe kropeczki mi sie nie podobają w ogóle.

Napisane przez madmuazelle

Apropo wesela,a raczej miejsca gdzie będziemy je mieć.O to przykładowa dekoracja naszej karczmy.

ja bym usunęła tą białą szarfę, nie ma co psuć klimatu takiego miejsca takimi dekoracjami, lepiej dowalić troche ozdób ze słomy albo jakichś gadżetow w klimacie. Serio mówięLubie takie miejsca, ale bez zbednych dodatków

Napisane przez caprica6

Pamietaj ze ja bylam pierwsza

jeszcze musisz regularnie pisac na wątku, żebym o Tobie nie zapomniała

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez anesh_

Trzymam kciuki

dzięki A łatwo nie będzie, takze ja jestem bardzo sceptyczna, tz jeszcze bardziej...nie chcemy sie na siłe ładowac w kredyt tylko staramy się zachowac rozsądek, dlatego takie ultimatum sobie postawiliśmy z tymi trzema miesiącami. Oby się udało

[caprica6]

Napisane przez Samoa

jeszcze musisz regularnie pisac na wątku, żebym o Tonie nie zapomniała

Dobrze

[lain]

Napisane przez Aaś

Ja mam taki (od tych dziadów z Lisiewskiego) i mi się zahacza trochę...ale nie narzekam

to szafir czy tanzanit?
ja mam wlasnie dosc podobny z szafirem i dwoma brylancikami

Napisane przez Samoa

Dobra, juz doczytałam, że w styczniu chcesz jechać. Myśłałam, że w lutym i chcesz zgrywac cwaniaka, że ominiesz ferie a bys się władowała w sam srodek

do stwierdzenia 'zaraz w styczniu po sylwestrze' ciezko byloby podciagnac luty
w lutym bedzie makabra na stokach, na pewno nigdzie w lutym nie jade no chyba, ze nas przycisnie wielka ochota i sie wybierzemy wieczorem na jakis pobliski stok... ale po takiej masie dziaciakow przez caly dzien stoki moga byc dosc mocno zryte

[chilanes]

Napisane przez lain

[.....]my tez mamy jeszcze niewymienione, ale poki co bardzo dobrze nam sie na letnich jezdzi teraz przynajmniej obejdzie sie bez kolejek, a ostatnio nawet jakies promocje widzialam na wymienianie opon, wiec bedzie taniej z reszta od czwartku znow ma sie ocieplic [.....]

no mało wyraźne, bo na szybcika o 6 rano cykałam
No własnie z tą pogodą to nigdy niewiadomo, wymienię w tym tygodniu i będzie spokój

Napisane przez Samoa

[.....]wymień bo już mroźno się robi
ŁadneJedne z moich typow miały taka zielona wstążkę A powiedz mi jak wydrukujesz na winietkach nazwiska gości? Da sie jakos wlożyć do drukarki taka małą kartkę? papier ładny[.....]

z drukowaniem danych to będzie tak, że na białych winietkach bedzie naklejony pasek z danymi zaproszonego gościa wydrukowany na papierze w kolorze ecru, będzie kontrast, chyba, że po wybróbowaniu na 1 stwierdzę, ze nie wygląda za ciekawie, to mój tata wypisze je ręcznie, bo ma ładne pismo

Napisane przez Aaś

Chili bardzo fajne te winietki i zawieszki Jakby ci się nudziło to ja chętnie się uśmiechnę o takie a na serio: wstążeczka taka zwykła z pasmanterii? i jak drukowałaś te kartki? normalnie na dużej kartce i później gilotynką?
[.....]

tak drukowałam "normalnie" na drukarce i potem ciełam na paski, zrobiłam dziurkędziurkaczem, przeciągnełam wstążkę i gotowe. Zawiązanie takiej zawieszki na butelce zajeło mi kilka sekund
Miło mi, że się podobają, a wstążeczka "normalna", kupiona na allegro

Napisane przez gosica502

Strasznie ładny kolor kokardek A na winietkach będziesz ręcznie wypisywac nazwiska tak?[.....]

tak, jak wyżej, jeśli po wydrukwoaniu i naklejeniu na 1 winietkę paska stwierdzę, że nie wygląda to za ciekawie, to będą wypisane ręcznie, ale to już jak otrzymamy potwierdzenia od wszystkich, czyli gdzieś w lipcu Na razie to można na tych "pewnych" uczestnikach wykonać, czyli mnie i Tż

Napisane przez Emir1994

W tym roku pewnie się wbijemy na jakąś domową imprezę a jak nic nie wyjdzie to zostaniemy w domku A w zamian za to mamy już postanowiony 1 tydzień w Bieszczadach - będę żonkę na nartach uczył jeździć

domówki są ok, wszystkoz alezy od towarzystwa, a Bieszczady są boskie

Napisane przez Emir1994

W Bieszczady to tylko jesienią bo wtedy jest najpiękniej - byliśmy z żoną we wrześniu porobiłem super zdjęcia tylko jeszcze nie miałem ich czasu obrobić. Jak już je odpowiednio dopieszczę to się pochwalę.

Tutaj zdjątko z przed 4 lat z Bieszczad też we wrześniu robione - wtedy miałem tylko amatorski sprzęt ze sobą ale też ładnie wyszły.

http://www.digart.pl/zoom/2045728/Bieszczady_2.html

Moja 14 mc córka to maniak komputerowy właśnie wyszła na fotel włączyła sobie laptopa żony i klika myszką Chyba ma to po tatusiu ;-)

eee nie tylko, o każdej porze roku jest tam pięknie Chociaż faktem ejst, że jesienią ta feria barw powala

Napisane przez obca7

Bardzo ładne i ten kolor wstązki mi się podoba
Chili mam prośbę Mogłabyś mi podać(jak pamiętasz) nazwę użytkownika u którego papier kupowałaś. Bo ostatnio mi się zmieniła koncepcja na zaproszenia i będę więcej tego papiero potrzebowała. A na allegro bardziej się opłaca. Znalazłam wprawdzie kilka ale zawsze lepiej kupować u kogoś sprawdzonego


Ja rozmawiałam wczoraj z kuzynka i stwierdziłyśmy żeby zrobić domówkę w sylwestra. albo u nas albo u nich I ekipa "ogniskowa" by była

hehehe u nas w domu też się robi. Kiedyś jadłam teraz nie przełknę. I u nas się na to mówi czernina

Jasne, zaraz Ci wyślę PW, ja jestem i ze sprzedającego i co ważniejsze z papieru zadowolona naprawdę mis ię on podoba i co ważne na zwykłej drukarce można drukwoać i nic mi się jeszcze nie rozmazało
A wstążki szukane długo, by miały właśnie taki kolor, bo niestety te które były ciągle dostępne to ciężko było określić, czy we wszystkich rozmiarach będą miały takis am odcień i jakieś takie sraczkowato-rażyste ciągle były

Napisane przez gosica502

Najwyraźniej to musi byc jakaś potrawa regionalna.... Niekoniecznie na wsi

czernina to staropolska potrawa, zajadali się nią nasi królowie

Napisane przez kaska87

no i spoko wzajemna "nienawiść" kwitnie

ehhh Kacha, Kacha...

Napisane przez can't be perfect

[.....]podziwiam że Ci się chciało [.....]

I nawet Tż mi wczoraj "pomógł" zawiązał 8 kokardek i zgiął ze 20 winietek i poczuł się taki zmęczony, że musiał się wykąpać i iść spać A co się przy tym najęczał

[kaska87]

a ja zaraz będę jadła sos z kurek z piersią z kurczaka do tego fryteczki i surówunia

[Aaś]

Napisane przez lain

to szafir czy tanzanit?
ja mam wlasnie dosc podobny z szafirem i dwoma brylancikami

Szafir

---------- Dopisano o 13:56 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez chilanes

I nawet Tż mi wczoraj "pomógł" zawiązał 8 kokardek i zgiął ze 20 winietek i poczół się taki zmęczony, że musiał się wykąpać i iść spać A co się przy tym najęczał

[toskaKrk]

Napisane przez kaska87

ehhh to, że tak zpytam z czego Wy żyjecie tak jak my na utrzymaniu rodziców? ile macie lat? tak z ciekawości babskiej pytam

Dotychczas żyłam z renty po Tacie (wolałabym mieć Tatę, ale...), a teraz jak już renty nie mam żyję z tego, co udało mi się zaoszczędzić ze stypendium naukowego i intensywnie szukam pracy.
Mam prawie 25 lat (do czerwca studiowałam na drugim kierunku, który teraz przerwałam, a mój pierwszy kierunek skończyłam).

Tż rok starszy dostaje póki co kasę od rodziców, bo tak czy owak na studia zaoczne (wcześniej był na dziennych) i utrzymanie w Krk nie zarobi, ale też szuka pracy no i w styczniu chcemy żeby obronił inż.

Napisane przez chilanes

Toska ale Ty nie wypisujesz o swoim, że jest nieudacznikiem, itd... jest różnica w wyrażaniu się Twoim, a Kasi. Poza tym Twój szuka "czynnie", a z Kaśki opisów wynika, ze te CV, co jej facet wysłał, czy zaniósł, to ona drukowała i ona prosiła by pozanosił

Poniżej zrobione przeze mnie nasze zawieszki i winietki Na jednej z fotek próbowałam uchwycić "fakturę" papieru, tzn pokazać Wam jak sie ładnie mieni

Ja mojego staram się zachęcać, motywować (jutro idzie na rozmowę) ale bez wyrzutów czy porównywania do innych, bo nie chcę żeby czuł się gorszy czy niewystarczająco dobry, tylko żebyśmy oboje dali sobie radę i szli do przodu

Napisane przez gosica502

Wiesz... Mój tata kupił mojej mamie 3 pierścionki.. Jeden zaręczynowy, drugi jak urodziła mnie a trzeci jak urodziła mojego brata Wszystko przed Toba

Fajnie

Napisane przez Aaś

Ja mam taki (od tych dziadów z Lisiewskiego) i mi się zahacza trochę...ale nie narzekam

Mam podobny

[Samoa]

Napisane przez chilanes

z drukowaniem danych to będzie tak, że na białych winietkach bedzie naklejony pasek z danymi zaproszonego gościa wydrukowany na papierze w kolorze ecru, będzie kontrast, chyba, że po wybróbowaniu na 1 stwierdzę, ze nie wygląda za ciekawie, to mój tata wypisze je ręcznie, bo ma ładne pismo

a to będzie nawet ładniej niz wydrukowane bezpośrednio na tym papierzeJak ja bym wypisała ręcznie to goscie by wyszli, bo by uznali, że ich nie ma na żadnej winietceFajnie jak TWój tata potrafi kaligrafować

Napisane przez kaska87

a ja zaraz będę jadła sos z kurek z piersią z kurczaka do tego fryteczki i surówunia

a ja własnie gotuję jajka na twardo i zrobie wariację z salata lodową, roszponką, escarolą, radicchio, buraczkami, pomidorkami i awokado
Chyba zrobie to http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...raczki_awokado
pomieszane z tym http://www.kwestiasmaku.com/zielony_...latka_buraczki
ale będzie pycha
Lecę do kuchni

[kaska87]

ToskaKrk widzę, że mamy podobna sytuację

weszłam na pocztę P. ma w wysyłanych dużo nowych cv w wysyłanych.

dzisiaj w rozmowach w toku jest temat "chce ślubu dlaczego nie chcesz mi się oświadczyć" będę oglądać

[luskap]

witam po dłuższej nieobecności
Co do dziadków, to mam tylko 2 babcie (72 i 75lat) a dziadków niestety nie mam, w tym roku zmarł mi drugi dziadek.

Co do pierścionków to ja mam taki, tylko żółte złoto, a tam gdzie są osadzone diamenciki jest białe złoto :http://www.apart.pl/pl/diamenty,c,1,2,757

lain, piękne zdjecia

Kasiu, przykro mi, że masz taką sytuację z TZtem, trzymam kciuki, żeby sie szybko zmieniła na lepsze!

Ja się dziś strasznie w nocy męczyłam, bo śniło mi się, ze jest już dzień ślubu, a ja nie mam sukienki! I z mamą wydzwaniałyśmy po znajomych, po sklepach i nigdzie nie było, musiałam wybierać spośród takich brzydkich i co mi się w ogóle nie podobały, byle tylko jakąś mieć. ciągle mi się śni, że czegoś nie zdążyłam zrobic a już za chwile ślub!

U nas na razie ze ślubem i weselem nie ma żadnych postępów, kończymy sobie budynek gospodarczy i wylane mamy fundamenty

Napisane przez Samoa

JAde dzis z mamą na zakupy i oficjalnie rozpoczynamy z tz degustację win na wesele Będziemy co tydzień kupowac wino pod kątem weselaJak kupimy za granica to trudno, co wypijemy to nasze

Ale super! zazdroszczę!

Napisane przez Aaś

Heloł dziołchy
Mam dziś pierwszą rozmowę o pracę....muszę się jakoś cichaczem wyrwać koło 15 stąd i pojechać na drugi koniec miasta
Już czuję ścisk w żołądku...

trzymam

Napisane przez lain

ja bede miala TZa studenta i nawet sama bede kontynuowac studia tylko, ze wlasnie - zaocznie

rosna mi szybko tylko nie wiem czy wyrosna takie zeby nie bylo problemow z ich upieciem
no i jest problem: za cholere nie potrafie zaufac fryzjerom
dlatego taka fryzurke zrobie sobie po slubie nowe zycie - nowa fryzura

Ja też tak zrobie- po ślubie i po sesji w tygodniu od razu obcinam włosy! chciałabym mieć krótkie- tak do połowy szyi z tyłu, no ale zapuszczam póki co.
A co do studiów, to ja jestem na zaocznych, po ślubie zostanie mi tylko rok- pisanie pracy i obrona. Po skończeniu moich studiów chcemy mieć za to dziecko.
Bardzo chciałabym pracować już teraz, ale chyba muszę się przemęczyć i zacząć po studiach, bo teraz nie dałabym rady- dużo nauki, czytania i praktyki- teraz byłam 2 miesiące za darmo oczywiście i czekają mnie jeszcze od nowego roku znów i na 5 roku jeszcze jedne takie. Także nikt mnie nie przyjmie do pracy, jak będę musiała chodzic na praktyki.
TŻ studiował zaocznie, skończył 3 lata temu i od razu po średniej szkole pracował i pracuje nadal i to ciężko, strasznie mi go żal, bo widzę jak haruje i się zamecza, a po pracy jeszcze do wieczora na działce, pomagam mu w czym mogę, ale chciałabym pracować...

Napisane przez anesh_

Ja jeszcze nie mam - TŻcik kopie jeszcze fundamenty. Mój kochany, nie dość że pracuje to jeszcze mówi, że te rzeczy, które może sam zrobic to sam zrobi i teraz kopie.

bardzo ładny domek będziecie mieli!
Mój TZ też dużo robi sam, sama nie wiem, skąd on to wszystko umie no ale sporo pomaga mu ojciec i wujkowie i mój brat tez jeździ i pomaga przy budowie. My mamy ten projekt: http://www.projekty.ign.com.pl/popUp/lustro.php?id=212 ale trochę powiększony i zmieniony w środku, żeby bardziej nam pasował. no i w kolorystyce brązowo kremowej. Działkę dostaliśmy, a projekt wraz z adaptacją kosztował 4200zł. Na szczęście mamy z głowy wszelkie pozwolenia i media, rok po ślubie dopiero zaczniemy budować tak na dobre.na razie mamy budynek gospodarczy z garażem. Wkleję wam zdjęcie- tak wyglądała nasza dziłka- teraz to istny plac budowy- kupy piachu itp.

[kaska87]

Napisane przez luskap

My mamy ten projekt: http://www.projekty.ign.com.pl/popUp/lustro.php?id=212 ale trochę powiększony i zmieniony w środku, żeby bardziej nam pasował. no i w kolorystyce brązowo kremowej.

mi się strasznie podoba to, że w drugim wariancei poddasza w sypialni jest łazienka i garderoba

[chilanes]

Napisane przez Samoa

a to będzie nawet ładniej niz wydrukowane bezpośrednio na tym papierzeJak ja bym wypisała ręcznie to goscie by wyszli, bo by uznali, że ich nie ma na żadnej winietceFajnie jak TWój tata potrafi kaligrafować[....]

Móiwsz o psianiu ręcznym, czy naklejaniu wydruku?
Kaligrafować to może nie, ale pisze ładnie, wypisywał zaproszenia na ślub dla moich braci i coponiektórych znajomych, jak na mężczyznę pisze super

Napisane przez kaska87

ToskaKrk widzę, że mamy podobna sytuację

weszłam na pocztę P. ma w wysyłanych dużo nowych cv w wysyłanych.

dzisiaj w rozmowach w toku jest temat "chce ślubu dlaczego nie chcesz mi się oświadczyć" będę oglądać

a o której Drzyzga leci? Nigdy niepamiętam ;/

Aaś uśmiałabyś się dopiero słysząc jego komentarze wczorajsze Mój Tż jest żołnierzem i powalił mnie wczoraj teksem "kurczę! mam paluchy do zadawania ran, a nie wiązania wstążeczek... czekaj... teraz pociagnąć... oooo i gotowe " I zadowolony jak dziecko zamachał mi przed nosem winietką z kokardą Nie pomnę, że zanim zawiązał te 8 sztuk to ja zawiązałam jakieś 25 i jeszcze się obraził, że oszukuję w liczeniu, bo na pewno On zrobił więcej niż te 8, "Bo to przecież niemożliwe, żebym wiązał te 3 kokardy 17 minut!" Ehhh faceci Dodam, że jeszcze między wiązaniem kokardek kroiłam papier na winietki, składałam jw i robiłam dziurkę na wstażkę Nic to, zostało jeszcze jakieś 80 kokard:zaproszenia, kosciół, klatka

[kaska87]

Napisane przez chilanes

a o której drzyzga leci? Nigdy niepamiętam ;/

15:55

[lain]

Napisane przez luskap

lain, piękne zdjecia

dziekuje

Napisane przez luskap

Ja też tak zrobie- po ślubie i po sesji w tygodniu od razu obcinam włosy! chciałabym mieć krótkie- tak do połowy szyi z tyłu, no ale zapuszczam póki co.
A co do studiów, to ja jestem na zaocznych, po ślubie zostanie mi tylko rok- pisanie pracy i obrona. Po skończeniu moich studiów chcemy mieć za to dziecko.
[....]
TŻ studiował zaocznie, skończył 3 lata temu i od razu po średniej szkole pracował i pracuje nadal i to ciężko, strasznie mi go żal, bo widzę jak haruje i się zamecza, a po pracy jeszcze do wieczora na działce, pomagam mu w czym mogę, ale chciałabym pracować...

oj to ja krotkich nie chce uwielbiam dlugie (z reszta moj TZ rowniez woli dluuugie wlosy), ale chcialabym jakas zmiane, a taka grzywka w moim przypadku bylaby chyba fajna odmiana
ja jestem na dziennych i na zaocznych - oba kierunki koncze w czerwcu (dzienne na mgr, zaoczne na licencjacie), ale chcialabym jeszcze pojsc na jakies uzupelniajace z ekonomii albo podyplomowe... no w kazdym badz razie cos bardziej scislego i konkretnego
moj TZ tez zaczal pracowac zaraz od skonczenia LO i od tego czasu tak manewruje, ze ani razu nie byl bez pracy zmienia prace jak juz ma nagrana kolejna ale nie zal mi go, bo on by bez pracy zwariowal (choc on juz na szczescie po pracy nic nie musi) a do tego sobie studiuje wlasnie zaocznie... jedne studia juz skonczyl, teraz robi mgr

Napisane przez luskap

My mamy ten projekt: http://www.projekty.ign.com.pl/popUp/lustro.php?id=212 ale trochę powiększony i zmieniony w środku, żeby bardziej nam pasował. no i w kolorystyce brązowo kremowej. Działkę dostaliśmy, a projekt wraz z adaptacją kosztował 4200zł. Na szczęście mamy z głowy wszelkie pozwolenia i media, rok po ślubie dopiero zaczniemy budować tak na dobre.na razie mamy budynek gospodarczy z garażem. Wkleję wam zdjęcia

fajny domek tylko ja bym ta kuchnie bardziej zabudowala, bo nie lubie aneksow a robicie wariant 1 czy 2? ja bym wolala chyba ten z garderoba, ale tak ze garderobe w punkcie 17, a tam gdzie jest punkt 16 poprostu powiekszylabym sypialnie albo bym jakos lazienke o ta 17-ke powiekszyla ale ja to ja - nie lubie sprzatac w lazience, wiec wolalabym jedna a wieksza taka z wanna i osobno kabina prysznicowa

[luskap]

Napisane przez kaska87

mi się strasznie podoba to, że w drugim wariancei poddasza w sypialni jest łazienka i garderoba

No właśnie moim marzeniem jest garderoba i będzie w naszej sypialni, ale łazienkę na górze będziemy mieć jedna, bo jak dla nas to byłaby przesada mieć 3 łazienki! A na dole będzie gabinet- muszą się pomieścić moje wszystkie książki! Tak więc będą gabloty od góry do dołu, laptop itp. No i goście jak przyjadą to będą tam spać.

lain, góra jest tak przerobiona, że jest troszkę powiększona właśnie sypialnia i wejście z niej do garderoby, a łazienka bardziej w kwadracie i jedna.
Uciekam robić zupę, ale będę zaglądać w przerwach.
W takim razie tez sobie obejrzę dziś rozmowy w toku- ciekawy temat

[kaska87]

Napisane przez luskap

No właśnie moim marzeniem jest garderoba i będzie w naszej sypialni, ale łazienkę na górze będziemy mieć jedna, bo jak dla nas to byłaby przesada mieć 3 łazienki! A na dole będzie gabinet- muszą się pomieścić moje wszystkie książki! Tak więc będą gabloty od góry do dołu, laptop itp. No i goście jak przyjadą to będą tam spać.

superzazdraszczam i jak widzę te Wasze projekty to coraz bardziej przekonuję się do tego, że po studiach chcę wrócić do N. i tez mieć domek, a nie kupić ciasne mieszkanie za bóg wie ile

[luskap]

Napisane przez kaska87

superzazdraszczam i jak widzę te Wasze projekty to coraz bardziej przekonuję się do tego, że po studiach chcę wrócić do N. i tez mieć domek, a nie kupić ciasne mieszkanie za bóg wie ile

My podeszliśmy do tego tak, że i tak gdzieś trzeba mieszkać, na pewno nie z rodzicami, tego jesteśmy pewni. Na mieszkanie trzeba by było wziąć kredyt, którego byśmy nie dostali i oddawać drugie tyle odsetek, przy tym wykończyć, mieszkać i żyć. A tak za ta kasę będziemy mieć domek i to większy i nie takie wysokie opłaty co miesiąc. Też nie zamierzamy oszczędzać na materiałach, bo teraz oszczędzimy, a później będziemy płacić BÓg wie ile za ogrzewanie i siedzieć w zimnie. Chcemy na całym dole ogrzewanie podłogowe, w sumie to takie drogie nie jest, a komfort niezły i nie muszą wszędzie wisieć te grzejniki. Dół ma byc reprezentacyjny bardziej, a góra intymna- sypialnie, garderoba i łazienka.

[madmuazelle]

Kasiu,nie chce źle nic mówić,ale wysyłać mailem te cv to on sobie może,moim zdaniem lepiej jest jak się osobiście zanosi cv. Obejrze z ciekwości dzisiejsze rozmowy w toku,odcinek godny polecenia dla zazdrosnic pierścionkowych ( jeszcze przed ).
Samoa,dzięki tez jestem tego zdania że co za dużo to nie zdrowo,jesli chodzi o dekoracje sali/karczmy.

Głowa mnie boli,więc tylko podczytuje a raz poraz się odezwe.

[Aaś]

Ech. Idę zaraz na tę rozmowę. Aż mnie brzuch rozbolał z tego wszystkiego...kurde. TŻ mi każe powtarzać sobie: jestem najlepsza, jestem najlepsza, jestem szalona

No to może Wam tez powiem: jestem szalona

[kaska87]

Napisane przez luskap

My podeszliśmy do tego tak, że i tak gdzieś trzeba mieszkać, na pewno nie z rodzicami, tego jesteśmy pewni. Na mieszkanie trzeba by było wziąć kredyt, którego byśmy nie dostali i oddawać drugie tyle odsetek, przy tym wykończyć, mieszkać i żyć. A tak za ta kasę będziemy mieć domek i to większy i nie takie wysokie opłaty co miesiąc. Też nie zamierzamy oszczędzać na materiałach, bo teraz oszczędzimy, a później będziemy płacić BÓg wie ile za ogrzewanie i siedzieć w zimnie. Chcemy na całym dole ogrzewanie podłogowe, w sumie to takie drogie nie jest, a komfort niezły i nie muszą wszędzie wisieć te grzejniki. Dół ma byc reprezentacyjny bardziej, a góra intymna- sypialnie, garderoba i łazienka.

a mieszkasz w mały czy dużym mieście, mnie właśnie tylko to powstrzymuje, że mieszkam w malym (no może średnim) mieście ale wiesz skoro tam mam spłacać np 2.000zł co miesiąc kredytu przed tyle lat to chyba nie ma sensu, bo co z tego, że we wro prawdopodobnie zarobię więcej skoro tą różnice wywalę na mieszkanie? I nie mam tego komfortu jakim jest ogródek, duży domek itd
Pracę u nas znajdę-mój kolega w sąsiednim mieście-dziurze-bez dośw. znalazł pracę w banku za 1.500zł na początek plus % od umów itd więc spoko, a wiadomo, że życie w małym mieście jest tańsze

jeszcze jest taka opcja by dojeżdżać-P. kolegi kolega jedzie dłużej do pracy na drugi koniec wro niż kolega P. od nas z miasta bo autostradą mojj przyjaciółki sis też dojeżdża codziennie z mężem, ale tu już nie jestem taka chętna

Madmuazelle ja też nie znoszę wysyłania cv! co innego jak widzą człowieka a nie tak przez net! Ma jechać w 2 miejsca osobiście bo ma kwalifikacje tam...Tylko teraz czy ziomek nie będzie krzywił się, że dzienne studia

[madmuazelle]

Napisane przez Aaś

Ech. Idę zaraz na tę rozmowę. Aż mnie brzuch rozbolał z tego wszystkiego...kurde. TŻ mi każe powtarzać sobie: jestem najlepsza, jestem najlepsza, jestem szalona

No to może Wam tez powiem: jestem szalona

Jesteś najlepsza,jesteś szalona i dasz rade. Życze powodzenia i na szczęście.

[toskaKrk]

Napisane przez Aaś

Ech. Idę zaraz na tę rozmowę. Aż mnie brzuch rozbolał z tego wszystkiego...kurde. TŻ mi każe powtarzać sobie: jestem najlepsza, jestem najlepsza, jestem szalona

No to może Wam tez powiem: jestem szalona

Powodzenia szalona kobieto

Ja też za pół godziny wychodzę na rozmowę, a żołądek mnie boli masakrycznie
Jeszcze się pewnie zgubię po drodze na drugi koniec miasta

[Samoa]

Napisane przez toskaKrk

Dotychczas żyłam z renty po Tacie (wolałabym mieć Tatę, ale...), a teraz jak już renty nie mam żyję z tego, co udało mi się zaoszczędzić ze stypendium naukowego i intensywnie szukam pracy.
Mam prawie 25 lat (do czerwca studiowałam na drugim kierunku, który teraz przerwałam, a mój pierwszy kierunek skończyłam).

Tż rok starszy dostaje póki co kasę od rodziców, bo tak czy owak na studia zaoczne (wcześniej był na dziennych) i utrzymanie w Krk nie zarobi, ale też szuka pracy no i w styczniu chcemy żeby obronił inż.



Ja mojego staram się zachęcać, motywować (jutro idzie na rozmowę) ale bez wyrzutów czy porównywania do innych, bo nie chcę żeby czuł się gorszy czy niewystarczająco dobry, tylko żebyśmy oboje dali sobie radę i szli do przodu

dobrze, że go wspierasz

Napisane przez luskap

A co do studiów, to ja jestem na zaocznych, po ślubie zostanie mi tylko rok- pisanie pracy i obrona. Po skończeniu moich studiów chcemy mieć za to dziecko.
Bardzo chciałabym pracować już teraz, ale chyba muszę się przemęczyć i zacząć po studiach, bo teraz nie dałabym rady- dużo nauki, czytania i praktyki- teraz byłam 2 miesiące za darmo oczywiście i czekają mnie jeszcze od nowego roku znów i na 5 roku jeszcze jedne takie. Także nikt mnie nie przyjmie do pracy, jak będę musiała chodzic na praktyki.
TŻ studiował zaocznie, skończył 3 lata temu i od razu po średniej szkole pracował i pracuje nadal i to ciężko, strasznie mi go żal, bo widzę jak haruje i się zamecza, a po pracy jeszcze do wieczora na działce, pomagam mu w czym mogę, ale chciałabym pracować...

ale sie napraktykujeszJa jestem na 5 roku dziennych i robie jeszcze podyplomowe, dzienne kończe w czerwcu a podpylom na początku lipcaTż skończył studia ponad rok temu, od końca 3 roku pracuje i też staram sie mu pomagać jak mogęJak miałam na 3 roku malo zajęc do pracowałam, teraz znów zaczynam szukac pracy a póki co moje stypendium naukowe jest corocznym wkładem w nasze finanseA jak nie moge pomagac pracą to czasem mu coś posprzątam, zrobie zakupy, ugotuje mu pyszne jedzonko, wieczorami przygotowuję mu różne sałatki i pasty, żeby miał na sniadankoNiby niewiele, ale jednak zawsze coś, bo on oprócz pracy ma jeszcze doktorat na głowie i na ile moge staram sie ułatwiać i uprzyjemniać każdy jego dzieńA on nawet nie ma za bardzo czasu, żeby zrobic zakupy i zjeśc cos w domu, także to co robie jest bardzo przydatne

Napisane przez luskap

bardzo ładny domek będziecie mieli!
Mój TZ też dużo robi sam, sama nie wiem, skąd on to wszystko umie no ale sporo pomaga mu ojciec i wujkowie i mój brat tez jeździ i pomaga przy budowie. My mamy ten projekt: http://www.projekty.ign.com.pl/popUp/lustro.php?id=212 ale trochę powiększony i zmieniony w środku, żeby bardziej nam pasował. no i w kolorystyce brązowo kremowej. Działkę dostaliśmy, a projekt wraz z adaptacją kosztował 4200zł. Na szczęście mamy z głowy wszelkie pozwolenia i media, rok po ślubie dopiero zaczniemy budować tak na dobre.na razie mamy budynek gospodarczy z garażem. Wkleję wam zdjęcie- tak wyglądała nasza dziłka- teraz to istny plac budowy- kupy piachu itp.

bardzo ładny domekPodobny troche do mojego

Napisane przez chilanes

Móiwsz o psianiu ręcznym, czy naklejaniu wydruku?
Kaligrafować to może nie, ale pisze ładnie, wypisywał zaproszenia na ślub dla moich braci i coponiektórych znajomych, jak na mężczyznę pisze super

o tym, ze taka naklejona karteczka z imieniem i nazwiskiem ładnie wyglądaA czy odręcznie czy drukiem to już w sumie bez znaczenia, byle było ładnie

Już zjadłam sałatkę pyszna była Połączenie miodu z awokado, buraczkiem i mandarynką jest cudneMniaaaaaam

[lain]

Napisane przez madmuazelle

Kasiu,nie chce źle nic mówić,ale wysyłać mailem te cv to on sobie może,moim zdaniem lepiej jest jak się osobiście zanosi cv.

zalezy gdzie niektore firmy maja w necie formularze i tylko taka forme skladania aplikacji preferuja, bo np. rekrutacja zajmuje sie centrala wiec co z tego, ze ktos przyniesie cv do dyrektora bankowego oddzialu jak to nie on rekrutuje pracownikow tylko odpowiedni dzial firmy a pracownik co najwyzej takie cv to moze do kosza wywalic

Napisane przez Aaś

Ech. Idę zaraz na tę rozmowę. Aż mnie brzuch rozbolał z tego wszystkiego...kurde. TŻ mi każe powtarzać sobie: jestem najlepsza, jestem najlepsza, jestem szalona

No to może Wam tez powiem: jestem szalona

powodzenia i dla Toski tez

cos sie senna zrobilam po obiadku az mi sie literki placza w ksiazkach
wieczorem sie rozruszam, bo dzis zaczynam wykorzystywac karnecik na aero

[madmuazelle]

Widze,że nie tylko ja robie dzisiaj sałatke.Jestem w trakcie robienia sałatki z kurczaka,ryżu,ananasa i kukurydzy plus madżones. Obecnie czekam na ugotowanie się ryzu.

Obca,to fajnie że babcia Cię nauczyła robić kluseczki,są pyszne co tu dużo gadać ( choć się powtarzam )

[kaska87]

Napisane przez lain

zalezy gdzie niektore firmy maja w necie formularze i tylko taka forme skladania aplikacji preferuja, bo np. rekrutacja zajmuje sie centrala wiec co z tego, ze ktos przyniesie cv do dyrektora bankowego oddzialu jak to nie on rekrutuje pracownikow tylko odpowiedni dzial firmy a pracownik co najwyzej takie cv to moze do kosza wywalic

no właśnie i mi się to nie podoba, ale nic na to nie poradzę

my tu gadu gadu a gdzie nowy tytuł wątku ?