Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[latko0]

Kochane taki artykół o stresie niestety ma na nas wpływ

http://dziecko.onet.pl/35659,4,44,te...e,artykul.html

[motylek85]

kochane bo ja nie nadążam za wami...;P
co do tego co Cosma pisała wcześniej to powiem, że ja jestem zła na samą siebie, że taka ze mnie panikara i w ogóle ale tz też się do tego przyczynił... bo za często zmienia zdanie jak mieszkaliśmy w wawie to mowił, że jak przeprowadzimy się do ostrołęki to od razu staranka a tu co? rozmyślił sie bo nie spodziewał się, że rok wcześniej wrócimy,... oj nie mam już słów na niego
a tak jeszcze a propo owulacji chciałam zapytać... bo nie mogłam się nigdzie doczytać. Skoro wczoraj rano miałam bóle to znaczy, że był owulacja (w sobotę robiłam test owulacyjny i były dwie ciemne kreski więc owu miała się pojawić w ciągu 24-36godzin)czyli to musiało być "to". wiem, że jajeczko żyje 24h i tu moje pytanie, czy skoro wczoraj rano były bóle to już dziś rano owu minęła? i już po tych 24 godzinach najbardziej płodnych? chodzi mi o to czy wieczorem też jest jeszcze szansa bo misiek jak to on znowu coś wymyślił (chyba taki szantaż mały),że jeśli przeprowadzimy się po porodzie do jego rodziców to może być wcześniej... ja się zgadzam na wszystko bo wiem, że to tylko do czasu aż postawimy swój domek a jest szansa, że już na wiosnę coś się zacznie dziać

[ziaaa]

ale nas Linus nie trzeba namawiać, gdybyśmy wiedziały, że to będą 2kreseczki to już by było testowanie...
rano(przed 9:P) zjadłam 2 kromki chleba, potem serek wiejski, teraz budyń i przesłodzone cappuccino na mnie czeka... i... to chyba nie koniec:P
oj jak ja bym chciala wiedziec czym to jest spowodowane, czy @ czy... II ;]

[sas]

Napisane przez Maggie1983

Motylek, Macocha i Sas - poproszę o aktualizacje - kiedy kolejna @, bo mam u Was pazdziernikowe daty!!!

kochana ja nie wiem kiedy bede miala nastepna..normalnie cykle mialam co 29-31 dni a teraz mi sie przesunela i wyszlo co 36 dni moze wpisz tak teoretcnie na 28 listopada

[QUOTE=aa2;15059424]dzień dobry wszystkim
ja na razie tylko chciałam sie przywitać nie wiem czy już wszystkim nowo zafasolkowanym gratulowałam, jeżeli nie to gratulujea za reszte trzymam kciuki zeby sie udało

mi dalej nic sie nie chce, dzisiaj wyślę pare cv żeby cokolwiek robić, zobaczymy jaki odzew, do swojej pracy nie chce wracać, złe wspomnienia, stres i wogóle, no cóż zobaczymy co z tego wszystkiego wyjdzie, jak now praca to pewnie staranek nie bedzie wiecej niz pół roku, no chyba że nie posłucham lekarza i zajde wczesniej będac zatrudniona jeszcze tutaj, ach ciekaw jestem jak to wszystko bedzie...
hej kochana głowa do gory napewno wszystko sie jakoś ułozy.Ja tez szukam pracy...mam nadzieje, ze jakos to bedzie

A wy oczywiscie tak duzo piszecie, ze nadazy nie moznaja leze w loziu i sie wygrzewam..mamnazieje ze juz mi to chorobsko minie..
dól troche minal, ale nadal jakies dziwne mysli mi sie klebia po glowie ehh

[latko0]

Napisane przez marlenka0505

Ja czytając 1,5 roku na umowie zlecenie, pytam się gdzie uczciwość pracodawcy????? Dziewczyna pracuje 1,5 roku w firmie i umowa na okres próbny???? to przez ten czas nie zdążyli się zorientować jakim jest pracownikiem.
Linka nie mów nic, pracodawca nie ma prawa pytać się kobiet na rozmowie kwalifikacyjnej o ciążę czy plany rodzinne i Ty nie masz obowiązku się chwalić "jestem w ciąży" a jak niedajboże nie będą Ci chcieli przedłużyć umowy tzn po okresie próbnym dać nowej umowy, to na koniec umowy pójdziesz na chorobowe i też dostaniesz chorobowe i macierzyńskie. Tylko już do końca bedziesz musiała być na l4 bez dnia przerwy.


Zus nie płaci od pierwszego dnia ciąży, za pierwsze 33 dni płaci pracodawca. Zdziwiła ,mnie ta informacja i dla potwierdzenia specjalnie dzwoniłam do zus i Pani potwierdziła, że oni płacą od 34 dnia choroby.

A mi lekarka powiedziała że zwolnienie w ciąży to nie jest l4 i dlatego inaczej jest liczone, i że zwolnienia ciążowe od pierwszego dnia wypłaca zus. A l4 faktycznie po 33 dniach.

[marlenka0505]

hymm nie wiem co miała na myśli lekarka, kadry zusy to raczej moja dziedzina na której się znam - chociaż troszkę - i jak tak przeczytałam twojego posta, to już sobie pomyślałam że jakaś zmiana mi umknęła w przepisać i pierwsze co to wzięłam za telefon i do zusu zadzwoniłam. Pani mi powiedziała, że l-4 w ciąży 33 dni płąci pracodawca a zmiana jest taka że okres zasiłkowy jest wydłużony do 270 dni. ot i tyle.

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Lenka*

Cześć dziewczyny, mam do was pytanie Zaglądam na wasze forum, ale mało piszę, żeby się nie nakręcać...

Dziś u mnie 29dc i zrobiłam test, wyszedł negatywny. Problem w tym, że nie wiem kiedy u mnie jest 1 dzień spodziewanej @, bo to pierwsze cykle po tabletkach (wcześniej miałam bardzo nieregularne). Czy ten test jest wiarygodny? Wydaje mi się, że owulacja była 14 lub 15 dc, ale nie mam pewności, a @ nie ma i jak na razie nie czuję, żeby miała nadejść. No i praktycznie od połowy cyklu do teraz mam codziennie taki biały śluz, nie wiem co myśleć

Chyba muszę czekać, aż ta @ nadejdzie, ale to może być i za kolejne 28 dni

Witaj Lenka,

Ja pewnie bym powtorzyla tescik bo owulacja przeciez mogla byc poniej niz ci sie wydawalo itd. Dla pewnosci odczekalabym jeszcze 3-4 dni i drugi tescik (dodam ze ja to jestem ta niedoswiadczona bo dopiero mam pierwszy cykl staran wiec moze bardziej doswiadczone kolezanki tez sie cos odezwa??)

[latko0]

Napisane przez marlenka0505

Ja czytając 1,5 roku na umowie zlecenie, pytam się gdzie uczciwość pracodawcy????? Dziewczyna pracuje 1,5 roku w firmie i umowa na okres próbny???? to przez ten czas nie zdążyli się zorientować jakim jest pracownikiem.
Linka nie mów nic, pracodawca nie ma prawa pytać się kobiet na rozmowie kwalifikacyjnej o ciążę czy plany rodzinne i Ty nie masz obowiązku się chwalić "jestem w ciąży" a jak niedajboże nie będą Ci chcieli przedłużyć umowy tzn po okresie próbnym dać nowej umowy, to na koniec umowy pójdziesz na chorobowe i też dostaniesz chorobowe i macierzyńskie. Tylko już do końca bedziesz musiała być na l4 bez dnia przerwy.


Zus nie płaci od pierwszego dnia ciąży, za pierwsze 33 dni płaci pracodawca. Zdziwiła ,mnie ta informacja i dla potwierdzenia specjalnie dzwoniłam do zus i Pani potwierdziła, że oni płacą od 34 dnia choroby.

Napisane przez marlenka0505

hymm nie wiem co miała na myśli lekarka, kadry zusy to raczej moja dziedzina na której się znam - chociaż troszkę - i jak tak przeczytałam twojego posta, to już sobie pomyślałam że jakaś zmiana mi umknęła w przepisać i pierwsze co to wzięłam za telefon i do zusu zadzwoniłam. Pani mi powiedziała, że l-4 w ciąży 33 dni płąci pracodawca a zmiana jest taka że okres zasiłkowy jest wydłużony do 270 dni. ot i tyle.

Nie chce się z Tobą spierać bo jesteś ekspertką ale i moja teściowa która już od 30 czy 40 lat pracuje w kadrach i płacach mówiła mi tak samo. Ja już chyba głupia z tego wszystkiego jestem

[marlenka0505]

nigdny nie było tak, że od początku ciąży zus płacił za chorobowe od pierwszego dnia. A ekspertka nie jestem, coś poprostu na ten temat wiem.
ok ja się już w dyskusje nie wdaję...

[ziaaa]

Lenka ja brałam tabletki anty i po nich mi okres zwariował, i też przed braniem miałam nieregularne cykle. Po odstawieniu tabletek miałam od 31dc do 40dc. I dopiero po 7mcach troche sie ustabilizował.

[Kasia_Dublin]

Napisane przez motylek85

kochane bo ja nie nadążam za wami...;P
co do tego co Cosma pisała wcześniej to powiem, że ja jestem zła na samą siebie, że taka ze mnie panikara i w ogóle ale tz też się do tego przyczynił... bo za często zmienia zdanie jak mieszkaliśmy w wawie to mowił, że jak przeprowadzimy się do ostrołęki to od razu staranka a tu co? rozmyślił sie bo nie spodziewał się, że rok wcześniej wrócimy,... oj nie mam już słów na niego
a tak jeszcze a propo owulacji chciałam zapytać... bo nie mogłam się nigdzie doczytać. Skoro wczoraj rano miałam bóle to znaczy, że był owulacja (w sobotę robiłam test owulacyjny i były dwie ciemne kreski więc owu miała się pojawić w ciągu 24-36godzin)czyli to musiało być "to". wiem, że jajeczko żyje 24h i tu moje pytanie, czy skoro wczoraj rano były bóle to już dziś rano owu minęła? i już po tych 24 godzinach najbardziej płodnych? chodzi mi o to czy wieczorem też jest jeszcze szansa bo misiek jak to on znowu coś wymyślił (chyba taki szantaż mały),że jeśli przeprowadzimy się po porodzie do jego rodziców to może być wcześniej... ja się zgadzam na wszystko bo wiem, że to tylko do czasu aż postawimy swój domek a jest szansa, że już na wiosnę coś się zacznie dziać

Motylku zebys ty sie nie wpakowala w sytuacje ktorej nie mozesz zniesc przez ta swoja niecierpliwosc . Mieszkanie z tesciami (nawet tymi najwspanialszymi) nie jest takie idealne. Nie badz desperatka tylko pomysl troszke kochana

[Stara Panna]

Napisane przez marlenka0505

Ja czytając 1,5 roku na umowie zlecenie, pytam się gdzie uczciwość pracodawcy????? Dziewczyna pracuje 1,5 roku w firmie i umowa na okres próbny???? to przez ten czas nie zdążyli się zorientować jakim jest pracownikiem.

Skąd wiesz, ze ta umowa zlecenie to okres próbny ??? MOże nie mają etatu, a zależy im na pracowniku ?

Zresztą napisałam, ze koniec tematu... Nie zakrzyczę Was, ani nie przekonam, że to brzydko A jak się będziemy denerwować to część z Nas w ciążę nie zajdzie, a część może mieć problemy z ciążą W końcu stres występuje

[motylek85]

a jeśli chodzi o moją @ to nie wiem kiedy powinna być bo ostatnio cykle mi sie wydłużają ale jeśli wierzyć temu co piszą to owulacja pojawia się na 2 tygodnie przed @ czyli licząc w ten sposób to wychodzi na 16.11 i tak możesz wpisać

[ziaaa]

Napisane przez Stara Panna

Skąd wiesz, ze ta umowa zlecenie to okres próbny ??? MOże nie mają etatu, a zależy im na pracowniku ?

Zresztą napisałam, ze koniec tematu... Nie zakrzyczę Was, ani nie przekonam, że to brzydko A jak się będziemy denerwować to część z Nas w ciążę nie zajdzie, a część może mieć problemy z ciążą W końcu stres występuje

często jest tak, że pracodawcy dają umowę zlecenie... bo lepiej na tym wychodzą.
Ja po 3latach pracowania (ogólnie) w końcu dostałam pracę u sąsiadów w firmie i... bez problemu umowa o pracę (no na razie okres próbny) mimo, że jeszcze studiuję.

[Edzia400]

Napisane przez latko0

Udało mi się jedno zdjęcie od koleżanki ściągnąć to wam wkleje

ale czadowe zdiecie superrrrrrrrrr

[Lenka*]

Napisane przez Kasia_Dublin

Witaj Lenka,

Ja pewnie bym powtorzyla tescik bo owulacja przeciez mogla byc poniej niz ci sie wydawalo itd. Dla pewnosci odczekalabym jeszcze 3-4 dni i drugi tescik (dodam ze ja to jestem ta niedoswiadczona bo dopiero mam pierwszy cykl staran wiec moze bardziej doswiadczone kolezanki tez sie cos odezwa??)

Kasiu, bardzo dziękuję za odpowiedź. Jak @ nie będzie to powtórzę test, tylko mam takie przeczucie, że jak teraz wyszedł negatywny, to już nie wyjdzie Wolałabym już tę @ mieć, jeżeli ma przyjść, a nie takie czekanie...

Napisane przez ziaaa

Lenka ja brałam tabletki anty i po nich mi okres zwariował, i też przed braniem miałam nieregularne cykle. Po odstawieniu tabletek miałam od 31dc do 40dc. I dopiero po 7mcach troche sie ustabilizował.

Ziaa, a jak liczyłaś 1 cykl po tabletkach? 1 dzień krawienia po odstawieniu jako 1 dzień cyklu?

U mnie to teraz drugi cykl po tabletkach.

[Edzia400]

[QUOTE=Cosmaaaaaaa;1503980 2]Dzien doooobry kochane !!

[*] dla wszystkich Aniolkow!!!!!!!!!



No rzeczywiscie TZ ostatnio troche wyluzowal i zgrzecznial, az na nowo go kocham Rzadziej slyszy, czy go kocham- to dla niego najwieksza kara.

Ja zaraz smigam do kumpeli Julek ma katar straszny i nic mu nie pomaga- nie macie moze jakis domowych sposobow? Dzisiaj konczy dokladnie 5 miesiecy, Anita dzwonila do lekarza i wlasciwie niewiele jej pomogl :/

Nie wiem czy juz próbowaliście masci majerankowej pomaga i nawet starszy osobom mi pomaga teraz jak jestem w ciazy a niczego za bardzo brac nie moge

[ziaaa]

Napisane przez Lenka*

Kasiu, bardzo dziękuję za odpowiedź. Jak @ nie będzie to powtórzę test, tylko mam takie przeczucie, że jak teraz wyszedł negatywny, to już nie wyjdzie Wolałabym już tę @ mieć, jeżeli ma przyjść, a nie takie czekanie...



Ziaa, a jak liczyłaś 1 cykl po tabletkach? 1 dzień krawienia po odstawieniu jako 1 dzień cyklu?

U mnie to teraz drugi cykl po tabletkach.

najpierw @ mialam normalnie z odstawienia, potem pierwszy pojawił się 31dc, następny 35dc, potem 31dc, potem 33dc, 40dc..
Tak, liczyłam od pierwszego dnia cyklu z odstawienia.

[motylek85]

Napisane przez Kasia_Dublin

Motylku zebys ty sie nie wpakowala w sytuacje ktorej nie mozesz zniesc przez ta swoja niecierpliwosc . Mieszkanie z tesciami (nawet tymi najwspanialszymi) nie jest takie idealne. Nie badz desperatka tylko pomysl troszke kochana

nie dopisałam, że to nie byłoby mieszkanie dosłownie z teściami. u nich na podwórku stoi taka parterówka, swoją drogą specjalnie pobudowana dawno temu specjalnie dla mojego tz i tam mieliby trochę wyremontować żeby się nadawała do mieszkania... dzięki temu moglibyśmy oszczedzic na wynajmowaniu,... bo tu płacimy ponad 800zł... bo mam świadomość, ze jak dzieciątko będzie to każda złotóweczka będzie potrzebna a jeszcze do tego budowa domku...

[Kasia_Dublin]

Napisane przez motylek85

nie dopisałam, że to nie byłoby mieszkanie dosłownie z teściami. u nich na podwórku stoi taka parterówka, swoją drogą specjalnie pobudowana dawno temu specjalnie dla mojego tz i tam mieliby trochę wyremontować żeby się nadawała do mieszkania... dzięki temu moglibyśmy oszczedzic na wynajmowaniu,... bo tu płacimy ponad 800zł... bo mam świadomość, ze jak dzieciątko będzie to każda złotóweczka będzie potrzebna a jeszcze do tego budowa domku...

A to co innego, brzmi super . A oszczednosc swietna! No to teraz tylko trzymaj go za slowo i do dziela. Z ta owulacja to nigdy nic nie wiadomo. Ja jak mi pokazal test owulacyjny II kreseczki to przytulalam sie z tez'em przez 4 wieczorki z rzedu (wiesz tak na wszelki wypadek ) wiec biorac pod uwage ze plemniki zyja sobie kilka dni to jest duza szansa ze sie udalo (oczywiscie staram sie nie nastawiac bo wiem ze bedzie mi przykro jak tescik bedzie negatywny ). Motylku przytulajcie sie bo przeciez nie zaszkodzi

[Edzia400]

Napisane przez Carol77

Super, juz sie nie umiem doczekać a ja mam jakiś balon w brzuszku, tak dziwnie sie czuje...Aniu wybacz, że pytam ale powiedz mi jaki Ty teraz masz śluz?

Carol ja własnie tez czul;am taki balonik który mi troche przeszkadzał czułam jakby mi troche usciskał zoładek takie dziwne uczucie wiec mysle Carol ze to juz to

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Zona1985

Dziewczęta !!! przed chwilą coś mnie tchnęło i zrobiłam test ( coś mnie mdli od rana) i jedna kreska... ale po chwili jak juz wyrzucić chciałam taka bledziutka ledwie widoczna różowa druga kreseczka... Aż boję się pomyśleć , żeby nie zapeszyć ))))

trzymam bardzo mocno

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez Gosiaro

Dziewczyny, ale miałam przygodę przed chwilą!!!Zatrzasnęłam sie w pracy w kibelku.Złamałam klucz.Godzinę tam przesiedziałam.
Koledzy próbowali mnie uwolnić, ale nie dali rady.
W końcu przyjechał pan ślusarz i wyszłam cała i zdrowa.
Ale wstyd!!!!

o jesioo ja sie kiedys zatrzasnełam u cioci w ubikacji wiem jakie to uczucie teraz sie z tego smieje : hahaha:ale wtedy nie bylo mi do smiechu i jak tylko gdzies idzie do wc to sprawdzam i ogladam czy jest inna mozliwosc niz zamykanie sie

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Scio

[nieśmiałe pukpuk}

można się przyłączyć?

witam cie bardzo serdecznie

[motylek85]

super to życzę tych II kreseczek oczywiście nie zapeszam, poczekamy, zobaczymy a kiedy ci teraz przypada @? ja nie mam szans pewnie w tym cyklu bo jak napisałam już wcześniej nie było do końca... i jakoś nie wierzę, że przez ten płyn co się wydostaje podczas kochania może zapłodnić... cóż, wiem, znowu jęczę... a swoją drogą aaaaaaaauuuććć... strasznie mnie dziś brzuszek boli chyba sie przytrułam...

[aa2]

motylku bedzie dobrze, jak ma być dzidzia to będzieco prawda nigdy nie zaszłam w ciąże jak nie było do końca ale czytałam że jak najbardziej jest to mozliwe

[Edzia400]

Napisane przez Stara Panna

Nieeee.... bez przesady... Nie będę z taką gupotą po lekarzach biegać

Krew z nosa to nie głupota moj brat przez takie krwawienia o mało życia nie przypłacił
jak dostał sie do szpitala zaraz miał zabieg i rok po zabiegu nie mógł cwiczyc na w-fie i sie przemeczać i nosic cięzkich rzeczy wiec ja bym tobie radziła isc bo nie ma zartów

[Cosmaaaaaaa]

Dobrnelam do konc,a kurcze ciezko Was dogonic :P:

Napisane przez Kasia_Dublin

Cosmaa zobaczysz ze Twoj tz tez cie w koncu zaskoczy. Kto wiem moze dostaniesz tak mily prezent na swieta jak motylek? Tego Ci z calego serca zycze.
No Wii to super zabawa. Ja koniecznie chce sobie kupic ta plyte do cwiczen, mam nadzieje ze nie bedzie tylko zbierac kurzu... .

Nie sadze, moj TZ jest uparty i chocby nawet chcial to mi na zlosc bedzie robic. On sie za bardzo boi- chlop 34 lata No ale boi sie o mnie i moja przyszlosc wiec jest usprawiedliwiony

Co do Wii to tez zamierzam dokupic ''to cos pod stopki'' Plyte wczoraj kupilam ''Wii fit plus'' ale zapomnialam ze bez tego nie idzie

Napisane przez sas

cosma.... moze masz i racje...alenic na to nie pordze....poza tym..nie wiem co myslec czasem o tz i tej jego milosci..niby jestesmy malzenstwem i niby mnie kocha, ale czasem jest mizle teraz to juz wogole...chyba lape depreche dziewczyny czuje sie taka zdolowana, beznadziejna i przde wszystkim slaba w tym wszystkim ze azsie boje tego

cosma kochana moze i ty w tym roku zaczniesz staranka faceci maja rozne mysli i sa gorsi z podejmowaniem decyzji odnas..bedzie dobrze

Nie mam pojecia jak poprawic Ci humorek Ale smutno mi czytac ze caly czas Ci zle Przytulam

Napisane przez Maggie1983

Cosmaaa-zmieniam na liscie dopisek

Dziekowac slone ! Swoja droga to zabawny ten dopisek

Napisane przez ziaaa

ps dziewczyny.. to ja też będę tą marudzącą o TŻ, bo się namyśla, rozmyśla...
raz chce, raz nie... Ma charakter prowokatorka i... nie wiem czy wczoraj sie specjalnie ze mna nie przedrzeźniał, w stylu że najpierw ślub (za 5lat) a potem dziecko.
Ale jak dochodzi do przytulanka to ani śni mu się zabezpieczać (choć gumki leżą w szafce- nawet nie otwarte:P) ani stosować nawet przerywanego.

i jak tu go zrozumiec

Facetom czesto ciezko sie przyznac samym przed soba, moze akurat tak okazuje swoj strach przed tak naprawde nowy zyciem? My, kobiety tez mamy wiele watpliwosci i obaw jak sobie poradzimy w nowej roli, przyznam sie ze czasem mam nawet mysli, ze po co mi dziecko i taki stres z nim zwiazany? W koncu moze jak dorosnie bedzie jakims bandyta czy narkomanem? Albo juz w przedszkolu bedzie bral udzial w bijatykach? W przypadku dziewczynki to jak napatrze sie na to co sie wyrabia teraz to az mi wlosy deba staja ... I w taki o to sposob wyganiam z siebie pragnienia .... Specjalnie tak zaczynam myslec zeby nie pragnac dziecka az tak bardzo bo przez to tylko cierpie....

Napisane przez Stara Panna

Ziaaa - ja mam to samo z TŻ-em Tylko ja wprost usłyszałam, że jak wpadniemy to On oszaleje ze szczęścia..., ale starać się jakoś specjalnie to On nie zamierza, bo chyba jeszcze nie dojrzał do dziecka... Świetnie ! Chłop 32 lata...

A wogóle to witajcie laseczki...
Ja dziś okropnie się czuję..., pół ocy mi krwe z nosa leciała... wszystko mnie boli i chcę spać

Przynajmniej oswiadczyl ze jak wpadniecie to bedzie szczesliwy, moj by chyba glowa w mur walil ....
A z tym krwawieniem z nosa lepiej sie zajmij kochanie! Nie jest to takie hop siup, moze oznaczac cos powazniejszego

Napisane przez Edzia400

Nie wiem czy juz próbowaliście masci majerankowej pomaga i nawet starszy osobom mi pomaga teraz jak jestem w ciazy a niczego za bardzo brac nie moge

Dziekuje za odpowiedz










Ja dzis pierwszy dzien praktyki zawodowej mialam ... Narazie ogladalam co i jak i zapoznawalam sie z salonem ...
I ...
Poczulam sie w swoim zywiole! Juz dawno nie zculam takiego zainteresowania tym co sama chce robic !!! Te wszystkie kosmetyki, narzedzia, itd .... Jak ryba w wodzie!
Szkoda tylko ze sami starzy ludzie tam przychodza- nie maja za fajnych stop :blee: a robic przy tym bede musiala .... :/ No coz, sama chcialam.


Jakas nadwrazliwa jestem teraz ... Wracajac do domu sie poryczalam, nie wiem czemu- taka chyba bylam zadowolona z tych kilku godzin w salonie ...
Zaczelam myslec ze teraz MUSZE pokochac to robic, zeby nie myslec o tym czego pragne tak naprawde, zeby wstrzymac to marzenie i nie cierpiec.


Nie mam nic na obiad, z pospiechu rano nie wzielam kasy na zakupy i wpierniczam teraz parowki z sosem czosnkowym, zaraz przegryze je snickersem i kitkatem (@ sie zbliza i mam zachcianki nietypowe )

[Maggie1983]

Napisane przez Stara Panna

Maggie - po pierwsze nie pracowałabym u kogoś kto mi nie płaci od prawie pół roku. Nie ta praca to inna. Po drugie masz racjęludzie są różni..., ale i tak uważam że należy być uczciwym.

Lateczko - w Twoim przypadku sytuacja jest jasna. Ze względu na poprzednie doświadczenia powinnaś być na zwolnieniu od samego początku ciąży.

ja tez nie atakowalam, tylko jak widzisz u mnie sytuacja napieta w pracy i tak sie zebralo co do zmiany pracy-niestety w zyciu nic nie jest biale albo czarne i ja wlasnie ze wzgledu na lojalnosc wobec szefowej tu jeszcze tkwie w tej paradoksalnej sytuacji ja wiem, ze ona jak sie upora ze swoimi problemami to mi kazda wyplate co do zlotowki wyplaci, a temu skur....wi wlasnie chodzi o to, by ja zniszczyc, a mnie chce zmusic zebym odeszla, bo mnie nawet zwolnic nie moze tylko ona ma prawo mi dac wypowiedzenie, a tego nie zrobi ja jemu nie dam satysfakcji i niech mu sie zolc ulewa, a ja sie nie rusze

Napisane przez marlenka0505

hymm nie wiem co miała na myśli lekarka, kadry zusy to raczej moja dziedzina na której się znam - chociaż troszkę - i jak tak przeczytałam twojego posta, to już sobie pomyślałam że jakaś zmiana mi umknęła w przepisać i pierwsze co to wzięłam za telefon i do zusu zadzwoniłam. Pani mi powiedziała, że l-4 w ciąży 33 dni płąci pracodawca a zmiana jest taka że okres zasiłkowy jest wydłużony do 270 dni. ot i tyle.

no wlasnie tez mi sie tak wydawalo, a moze Latce sie pomylilo i chodzi o to, ze zus wyplaca 100% wyplaty???

Napisane przez motylek85

a jeśli chodzi o moją @ to nie wiem kiedy powinna być bo ostatnio cykle mi sie wydłużają ale jeśli wierzyć temu co piszą to owulacja pojawia się na 2 tygodnie przed @ czyli licząc w ten sposób to wychodzi na 16.11 i tak możesz wpisać

oki, zaraz poprawie

Napisane przez motylek85

nie dopisałam, że to nie byłoby mieszkanie dosłownie z teściami. u nich na podwórku stoi taka parterówka, swoją drogą specjalnie pobudowana dawno temu specjalnie dla mojego tz i tam mieliby trochę wyremontować żeby się nadawała do mieszkania... dzięki temu moglibyśmy oszczedzic na wynajmowaniu,... bo tu płacimy ponad 800zł... bo mam świadomość, ze jak dzieciątko będzie to każda złotóweczka będzie potrzebna a jeszcze do tego budowa domku...

my wlasnie remontujemy taka dobudowke

[Kasia_Dublin]

Napisane przez motylek85

super to życzę tych II kreseczek oczywiście nie zapeszam, poczekamy, zobaczymy a kiedy ci teraz przypada @? ja nie mam szans pewnie w tym cyklu bo jak napisałam już wcześniej nie było do końca... i jakoś nie wierzę, że przez ten płyn co się wydostaje podczas kochania może zapłodnić... cóż, wiem, znowu jęczę... a swoją drogą aaaaaaaauuuććć... strasznie mnie dziś brzuszek boli chyba sie przytrułam...

No @ jesli liczyc ze jest 14 dni po owulacji to wypada mi 13.11. Zobaczymy, teraz sobie pomyslalam ze na bank nie chce testowac w piatek rano przed praca bo gdyby byl negatywny to bedzie mi przykro wiec chyba pierwszy tescik bedzie w sobote rano 14.11 (a owulacje mialam w zeszly czwartek)

[motylek85]

Napisane przez aa2

motylku bedzie dobrze, jak ma być dzidzia to będzieco prawda nigdy nie zaszłam w ciąże jak nie było do końca ale czytałam że jak najbardziej jest to mozliwe

no dobrze, iskierka nadziei pozostaje... teraz czekam na @ a jak przyjdzie to w przyszłym miesiącu może mężuś będzie bardziej chętny bo w końcu obiecałam mu to co dla niego jest ważne... czyli ta przeprowadzka. najgorsze, że jeszcze minimum 2 tygodnie do @... dzięki kochana, trochę się podbudowałam

[Lenka*]

Napisane przez ziaaa

najpierw @ mialam normalnie z odstawienia, potem pierwszy pojawił się 31dc, następny 35dc, potem 31dc, potem 33dc, 40dc..
Tak, liczyłam od pierwszego dnia cyklu z odstawienia.

Ja też tak liczyłam, 1 cykl był 34, teraz jak na razie 29 dni. To nie wiem kiedy robić test, jak się nie wie jaki cykl

[Edzia400]

trudno za wami andązyc lecicie jak z karabinu maszynowego

ja sie czuje okropnie niedosyc ze biegam codziennie do wc to jeszcze mam całodniowe mdłosci masakra a miało juz sie powoli to kączyc mi sie zaczyna nigdzie nie wychodze bo boje sie juz raz przed sklepem tego mi sie zdarzyo lecem dokonczyc obiad trzymajcie sie mocno