Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3

[gusiak23]

moja babcia robiła kiedyś takie podobne tylko z jabłkami

[eluśka87]

Misia ja też lubię.. podróże, jazdę autem.. jak zarobię pierwsze większe pieniądze i nie będzie innego typu wydatków..to kupuję własne autko.. ale kiedy to będzie jak narazie to tak raz mamy auto podkradnę raz taty.. od tż trochę.. nio i często kogoś odwożę jak ten ktoś zaniemógł

Gusiak... takie kiedyś babcie robiły placuchy i robią pewnie.. moja mama od babci ma przepis.. dobre są z jabłkami.. ja lubię z bananami i z malinami też robiłam kiedyś.. można eksperymentować... Mam do Ciebie pytanko jeszcze.. Ty łańcuszki na naszyjniki skąd brałaś.. zamawiałaś przez net.. z jakiej strony..? Bo zamierzam tym razem spróbować naszyjnki i bransoletki.. Twoje prace są super
Kochane wyłączam się na trochę i idę randkować... statystyko ah, statystyko

[Zuziunia]

Ela udanej randki
ja randkuje z ankietami i ciekawe wyniki mi wychodzą, jestem ciekawa jak to dalej będzie wyglądać..

[gusiak23]

a ja siedzę i nic nie robię. od jutra dalej zaczynam randkę z wariatami do mojej mgr

[Motylicaja]

Napisane przez syla39

Motylku prosze sie dzisiaj nie odzywac pierwsza do pana P. oki???

OKI....ale chyba dzis mi sie to uda.....

gdyz madra siostra poczekla az 2 komp wujka(ten na ktorym siedzie) sie wyladuje doszczdnie....i teraz niecche sie on wlaczyc....:mur : Bo baterie ma zepsuta i nie konytaktuje....

jestem zla.....co ja bede robic wieczorem..wrrrr i to bez wizazu....

ALe jestem zla......: mad:

[Zuziunia]

taaa a ja teraz pisze na gg z M

[Aliszcze]

A ja tradycyjnie padnięta jestem, płace są, jak co miesiąc, mnóstwo roboty. W dodatku znów słodkie dziś jadłam, bo koleżanka w pracy imieniny obchodziła Zanka, jak Ty jesteś gruba to co ja mam powiedzieć? Góra ok, nawet piersi mi urosły ale dół niestety rośnie i rośnie, a zawsze był całkiem spory, masakra

ja w zioła też średnio wierzę, a nawet moja gin mnie podejrzewała, że cos takie łykam i przez to na mnie gonal nie działał jak trza. Co chyba oznacza, że nie zawsze zioła plus leki to dobra kombinacja.

Paolina sie zraziła do nas, ale mam nadzieje, że jednak wróci.

JA CHCĘ RACUCHY BANANOWE!!!I CHCĘ PRZEPIS NA NIE!!!!

[Motylicaja]

Napisane przez Zuziunia

taaa a ja teraz pisze na gg z M

to ci zazdroszcze.....!!!!!

[alkamor]

Napisane przez domi7ks

Paulina podobno nie wroci bo sie obrazila, ale czemu to nie wiem

hmmm.....dziwne to...bo jak dla mnie to nie chciałyśmy źle tylko przemówić/trafić jakoś do niej...wydawało mi się, że wątek nie jest tylko po to, żeby sobie słodzić nawzajem

Napisane przez Zuziunia

chyba dzisiaj idę się zaszczepić przeciwko grypie sezonowej, jak oczywiscie dostanę szczepionkę

ja niedalej jak wczoraj słyszałam w TV, że szczepionka na grypę sezonową nie chroni przed świńską grypą dlatego, że ona jest mutacją...

Napisane przez magdaka13

Domi - na ta grype swinska juz jest szczepionka, napewno w twoim szpitalu juz ja maja, wiec sie nie martw! bedzie git! a jak sie czujesz dzisiaj?

na świńską nie ma wczoraj słyszłam jak mówili, że są dostępne tylko na zamówienie publiczne (np.ministerstwa zdrowia) a jako szczepionka refundowana tylko określone grupy społeczne. Na dodatek wiem, że o szczepienie kobiet w ciąży trwa spór

Napisane przez Jane2008

Dzięki Blondi za info - zaraz looknę na tę stronkę rossmana i może M-uś po pracy podjedzie jak coś - - -tylko kurcza, ostatnio właśnie kupiliśmy pampersy (już 3!) i huggiesy... , to nie wiem - jaki nr teraz? Ale chyba też 3, bo może aż tak szybko Jacuś z nich nie wyrośnie? Wazy prawie 7 kg, bo wczoraj byliśmy na szczepieniu, a te 3. są do 9 kg chyba, nie?

ale to nie jest tak, że w 3 trzymasz aż będzie miał 9 kg

Co do kg to ja się nie przyznam ile ważę....coprawda ja kg z ciąży zrzuciłam szybko bo jakieś 3 miesiące po porodzie ważyłam o 11kg mniej niż przed ciążą ale teraz przytyłam 3 kg niestety tak jak i u Syli powrócił smak na słodycze (fuck ). Jednak ile by tych kg nie było mniej po ciąży to skóra jest fatalna....a najgorsze jest to, że wieczorem jak Kuba śpi jestem tak wypompowana, że nie mam siły na ćwiczenia etc...a w dzień to jem co popadnie

Co do szczepień...Kuba ma szczepionki refundowane i nie szczepiłam go na rotawirusy ani pneumokoki.... właśnie teraz w sobotę idziemy na szczepienie

[Jane2008]

A ja mam dośc już tej tchawicy... znów mam głos koszmarny, suchy kaszel i chrypę - ileż można być zachyrlanym? Ja przecież głosem pracuje, niedługo zaczynam wykłady i co...?
Znacie jeszcze coś domowego na takie gardło i zmuszającą do kaszlu na wieczór i rano tchawicę? Mam dość...

Ali - z tymi ziołami to chyba Twoja gin przesadziła, nie wiem już cóz to takiego trzeba byłoby łykać żeby sobie zaszkodzić i spowodować, że gonjal=ten lek Twój nie działa..., e tam, nie wierzę! Jeśli ktoś z rozsądkiem pije zioła na dane schorzenia, to "bez jaj" , no chyba, że ktoś takie gotowe preparaty na alkoholu i innych dodatkach pije butelkami, to może po jakimś tam czasie zaszkodziłyby..., ale my tu pisałyśmy o takich zwykłaych, spoko ziółkach parzonych
Ja tam już nie 1 raz się przekonałam, że lekarze lekceważą czy wręcz nabijają się z ziół... - no, takie ich podejście niestety
Hej - a załączyłas już może zdjątka Twe śliczne na nk?

[alkamor]

Napisane przez Jane2008

A ja mam dośc już tej tchawicy... znów mam głos koszmarny, suchy kaszel i chrypę - ileż można być zachyrlanym? Ja przecież głosem pracuje, niedługo zaczynam wykłady i co...?
Znacie jeszcze coś domowego na takie gardło i zmuszającą do kaszlu na wieczór i rano tchawicę? Mam dość...

szczerze to nie wiem co dziewczyny pisały ale próbowalaś sok z cebuli??

[Motylicaja]

Napisane przez alkamor

hmmm.....dziwne to...bo jak dla mnie to nie chciałyśmy źle tylko przemówić/trafić jakoś do niej...wydawało mi się, że wątek nie jest tylko po to, żeby sobie słodzić nawzajem

No tez jestem tego samego dania....

[Zuziunia]

Napisane przez alkamor

na świńską nie ma wczoraj słyszłam jak mówili, że są dostępne tylko na zamówienie publiczne (np.ministerstwa zdrowia) a jako szczepionka refundowana tylko określone grupy społeczne. Na dodatek wiem, że o szczepienie kobiet w ciąży trwa spór

ale są jeszcze nie zamówione

a to że zwykła przed świńską nie chroni to wiem, ta na którą umarło tyle osób to zlepek ludzkiej, świńskiej i ptasiej... więc mutacja.
Dzisiaj pielęgniarka powiedziała że jak się jest chorym to powinno się przyjmowac selen.. podobno zapobiega mutacjom już w organizmie, bo leki przeciwgrypowe powodują mutacje a tym samym uodpornirnie wirusa na przeciwciała organizmu.

Napisane przez Jane2008

A ja mam dośc już tej tchawicy... znów mam głos koszmarny, suchy kaszel i chrypę - ileż można być zachyrlanym? Ja przecież głosem pracuje, niedługo zaczynam wykłady i co...?
Znacie jeszcze coś domowego na takie gardło i zmuszającą do kaszlu na wieczór i rano tchawicę? Mam dość...

bidulka

[Jane2008]

Napisane przez alkamor

szczerze to nie wiem co dziewczyny pisały ale próbowalaś sok z cebuli??

Dziewczyny nic mi jeszcze nie radziły - sok z cebuli... - cosik słyszałam, ale jak to się robi???

[Zuziunia]

Napisane przez Jane2008

Dziewczyny nic mi jeszcze nie radziły - sok z cebuli... - cosik słyszałam, ale jak to się robi???

kroisz cebule w kostkę zasypujesz cukrem, poczekaj aż puści sok i pijesz jak syrop

[eluśka87]

Na kaszel mokry polecam syrop z cebuli..cebulkę kroimy albo dwie i zalewamy miodem (pół szklanki)..odstawiamy na trochę dolewamy wody i mamy syropek
Na suchy kaszel to czytałam o cytrynie i oliwie - taka mikstura..

Na ból gardełka jest dobry napar z szałwii... albo płukanie solą emską..

Na katarek wąchanie chrzanu albo wciągnięcie wody do nosa takie słyszałam sposoby tylko się nie śmiejcie


Statystykęmeczę.. chyba mi gdzieś 1 wykład umknął.. siet :/ pomocy zaraz się popłaczę.. to dla mnie czarna magia normalnie..

[alkamor]

Napisane przez eluśka87

Na ból gardełka jest dobry napar z szałwii... albo płukanie solą emską..

na gardło?? moja siostra to Emskie na chrypę brała...


a cebulę to już Ci dziewczyny napisały. Aczkolwiek ja pamiętam jak mój ojciec mi robił to na fajerce normalną cebulę stawiał...miąższ wyjmował i wkładał do środka zasypując cukrem... to w sumie dobre jest

[gusiak23]

zapomniałam o tym syropie z cebuli, a mnie on bardzo smakuje.

[magdaka13]

Napisane przez Jane2008

Hej - jakby któraś chciała poczytać o tym odchodzeniu od pieluszek, to zapodam linka, szybko się tam rejestruje i czyta 2 rozdziały książki, którą można kupić na allegro!
Aha - jeszcze Magdzia mi ostatnio temat chust znów zapodała - w sumie myślałam always, że nie nie, ale może jednak..., po domu??? 55 zł kosztuje najtańsza na allegro - - -co myślicie???
Aha - no i właśnie Magdzia: tak jak pisała Vcelko: przypomnij wcześniej przed egzaminem, wszak wszystkie tu tak robimy, bo tu choć same młode Lejdis siedzą, to sklerotyczki w tym względzie że hej! Nie żeby złośliwie, po prostu bilobil by się czasami przydał
A z tącukrzycą to też ta Twoja gin przesadza i niech Cię nie straszy - wiele babeczek ma dzieci chorując na to dziadostwo (wiem, też mam w rodzinie osobę chorą Miałaś obciążenie glukozą - to badanie, które w ciąży obowiązkowo już dają chyba od 18 tygodnia, jakoś tak! no i bez cytryny piłaś? Mi wyszło ciut powyżej i przez to w szpitalu tez wylądowałam - pamiętacie?

a to sie z cytryna pije??? mi tam zadnych cytrusow nie podawali - strzasznie tylko to slodkie i spac sie po tym chce jak diabli...ale po kawie w domu i dobrym sniadaniu da rade...

[eluśka87]

Ala..Koleżanka płukała też gardło sola emską.. więc nie wiem..

[alkamor]

Napisane przez magdaka13

a to sie z cytryna pije??? mi tam zadnych cytrusow nie podawali - strzasznie tylko to slodkie i spac sie po tym chce jak diabli...ale po kawie w domu i dobrym sniadaniu da rade...

cytrynę do tej cholernej, obrzydliwej glukozy dodaje się tylko po to, żeby trochę ten smak zniwelować...brr...jak sobie przypomnę jakie to było paskudne to mnie cofa

[Motylicaja]

ide lulac i sie myc bo jutro do gaby 7-16

Buzka kochane....

slodkich snow

[magdaka13]

Eluska - ale ty obcykana jestes w domowych metodach leczenia...normalnie szacun..mnie kiedys tak babcia kurowala -ale ja dokladnie metod nie pamietam;(
A co sadzisz o inhalacjach? dzialaja?

[Zuziunia]

Ja uciekam spać... rano jadę do fryzjera... a potem do pracy...

Buziaki

[eluśka87]

Magda Działają jak najbardziej... tylko trzeba dobrać zawsze odpowiednie składniki..mieszanki etc. Inhalacje parowe.. z minerałami albo olejkami eterycznymi.. np. eukaliptusowy - udrażnia nos i ułatwia odkrztuszanie.. kiedyś tak robiłam... takie domowe sposoby są pomocne..niestety w większości pomagają we wczesnych fazach chorób oddechowych.. interesują mnie takie rzeczy stąd takie informacje

Dobranoc Zuziu.. ja dalej rand-kuję.. i dziękuję Ci bo wcześniej nie podziękowałam..randka udana hehe

Dobranoc.. uciekam i ja.

[gusiak23]

Ja też uciekam Posprawdzam trochę kartkówki i spać, jutro znowu 5.30. Kolorowych snów

[eluśka87]

Kolorowych
Mam nadzieję, żę trochę 5 było ze sprawdzianów

[magdaka13]

zapodam wam cos co mnie rozwalilo:
"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego:
- Wierzysz w życie po porodzie?
- Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem.
- Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać?
- No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią....
- No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina.
- No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć.
- Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest?
- No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było.
- Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma...
- No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później." .."

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:18 ----------

i jeszcze takie cos:
"Możliwości


Wolę kino.

Wolę koty.

Wolę dęby nad Wartą.

Wolę Dickensa od Dostojewskiego.

Wolę siebie lubiącą ludzi

niż siebie kochającą ludzkość.

Wolę mieć w pogotowiu igłę z nitką.

Wolę kolor zielony.

Wolę nie twierdzić,

że rozum jest wszystkiemu winien.

Wolę wyjątki.

Wolę wychodzić wcześniej.

Wolę rozmawiać z lekarzami o czymś innym.

Wolę stare ilustracje w prążki.

Wolę śmieszność pisania wierszy

od śmieszności ich niepisania.

Wolę w miłości rocznice nieokrągłe,

do obchodzenia co dzień.

Wolę moralistów,

którzy nie obiecują mi nic.

Wolę dobroć przebiegłą od łatwowiernej za bardzo.

Wolę ziemię w cywilu.

Wolę kraje podbite niż podbijające.

Wolę mieć zastrzeżenia.

Wolę piekło chaosu od piekła porządku.

Wolę bajki Grimma od pierwszych stron gazet.

Wolę liście bez kwiatów niż kwiaty bez liści.

Wolę psy z ogonem nie przyciętym.

Wolę oczy jasne, ponieważ mam ciemne.

Wolę szuflady.

Wolę wiele rzeczy, których tu nie wymieniłam,

od wielu również tu nie wymienionych.

Wolę zera luzem

niż ustawione w kolejce do cyfry.

Wolę czas owadzi od gwiezdnego.

Wolę odpukać.

Wolę nie pytać, jak długo jeszcze i kiedy.

Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość,

że byt ma swoją rację.
"

[zanka205]

u mnie to samo
z 8 miesięcy nie miałam ochoty na słodkie wcale, co dziwne bo ja całe życie objadałam się zwłaszcza czekoladą ale niestety ochota na slodkie coraz częściej mnie nachodzi, brzuch mi chyba też urósł a i tak do małych nie należał
teraz walczę sama ze sobą żeby nie podjadać czekolady czy ciasta a mąż piecze namiętnie

[blondynkapoznan]

ja smak na słodkie mam cały czas, po porodzie mi został brzuch i ta obwisła skóra na nim.Wygląda jakbym straciła 20kg na brzuchu.A miałam plan po porodzie się go pozbyć ale przez mięsniaki nie mogłam nic z brzuchem robić.