Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[Linka24]

jejku laseczki o czym wy mówicie!! Każde miejsce które wspomnicie na miejsce spotkania jest tak koszmarnie daaleko... Więc w takim razie ja zapraszam w lubuskie Stąd to chyba żadna nie pochodzi? A Która z was jest z okolic krakowa?? Wogóle jak słyszę tę nazwę to wrrr...tak wspaniałe wspomnienia mam z tym miastem ze baardzo chętnie bym je jeszcze nawiedziła Te uliczki, dorożki, Wawel, i na Moście grunwaldzkim jest balon na którym można poleciec w górę- tam właśnie oświadczył mi się mój luby!! Mimo iż to caałe 500 km ode mnie wróciłamym tam od razu!!!!Ahh te wspomnienia....

[sas]

Napisane przez Linka24

jejku laseczki o czym wy mówicie!! Każde miejsce które wspomnicie na miejsce spotkania jest tak koszmarnie daaleko... Więc w takim razie ja zapraszam w lubuskie Stąd to chyba żadna nie pochodzi? A Która z was jest z okolic krakowa?? Wogóle jak słyszę tę nazwę to wrrr...tak wspaniałe wspomnienia mam z tym miastem ze baardzo chętnie bym je jeszcze nawiedziła Te uliczki, dorożki, Wawel, i na Moście grunwaldzkim jest balon na którym można poleciec w górę- tam właśnie oświadczył mi się mój luby!! Mimo iż to caałe 500 km ode mnie wróciłamym tam od razu!!!!Ahh te wspomnienia....

ja jestem okolic moze nie mam az tak blisko ale wspomnienia mam wielkie tez z tamtad

[Maggie1983]

Napisane przez staram sie i nic

Witam wszystkie kochane staraczki jestem tu nowa, trafiłam przypadkiem postanowiłam dołączyć do waszego grona bo już sama świra dostaje jestem pół roku po ślubie i właśnie od tego czasu staramy się z mężusiem wycelować ale jakoś nie idzie wcześniej mieszkaliśmy ze sobą dwa lata odstawiłam tabsy już dawno ale wcześniej jakoś intuicyjnie omijaliśmy czas kiedy mogła być owu... Byłam w poniedziałek u mojej gin każe czekać zgłosić się po roku intensywnych starań... Ale wiecie jak to jest po ślubie każdy dopytuje kiedy i kiedy, a ja czasem aż łzy w oczach mam jak ktoś tak bezczelnie mi sie z butami w życie ładuje pomóżcie podzielcie się przeżyciami bo sama chyba już nie długo oszaleję

witaj Twoja historia jest mi bardzo bliska- ja tez sie staram z mezem juz szosty cykl, tez uslyszalam, ze mam sie zglosic po roku staran i wysluchalam historie o winie w kontekscie zamiast mierzyc tempke niech sie Pani wina napije
co do wiesiolka to nalezy go brac tylko do owu, bo pozniej w przypadku zaplodnienia moze zaszkodzic, bo moze wywolywac skurcze, a na poprawe sluzu dobry tez jest len i len mozna pic lub lykac w kapsulkach przez caly cykl...chyba sprobuje lnu w tym cyklu
z innych wspomagaczy-moj maz lyka salfazin, a ja sie zastanawiam nad Femifertal albo ziolkami ojca sroki poki co moj gin powiedzial, ze mam brac wit A+E i nawet foliku nie kazal

Napisane przez motylek85

aa2 kochana ja jestem po zabiegu i u mnie dość długo trwało krwawienie i plamienie po tym i bałam się zbliżenia i bólu. Jaki już zaczynaliśmy to tak powoli, kontrolowaliśmy sytuację (mój tz cały zestresowany żeby nie sprawić mi bólu). mówiłam mu do którego momentu jest ok a kiedy mniej ok i tak jakieś dwa=trzy podejścia i już później było wszystko ok

byłam na tej rozmowie i powiem wam, że takie rozmowy to ja lubię nie pytała ani o porażki ani o sukcesy itp tylko po prostu co umiem i w ogóle, myślę, że takie podejście jest lepsze bo i ja się mniej stresuję a i ona od razu wiedziała coś więcej o mnie i moich umiejętnościach

później byłam u gina a ten... nakrzyczał na mnie!!! normalnie było mi głupio... powiedziałam, że przyszłam kontrolnie bo odstawiłam w czerwcu leki anty i chciałam też mu pokazać moje wyniki badań te które robiłam w wawce (usg piersi i cytologia). powiedzialam, że kazano mi badać się regularnie na te piersi co roku a on, że po co skoro wszystko jest ok. powiedział, że nfz nie refunduje takich badań profilaktycznych i, że może już mi jak coś to wypisać, że jest jakaś patologia i dać skierowanie do poradni specjalistycznej, co do cytologi to powiedział, że jestem za młoda żeby ją robić i wedłóg niego to nie potrzebnie ją robić przed 25 rokiem życia (a brakuje mi raptem 3 miesiące), powiedziałam mu, że o to badanie sie nie prosiłam tylko pani gin ta z wawy jak usłyszała, że brałam leki anty ponad 2 i pół roku to sama zrobiła wymaz i kazała się zgłosić po wynik... ale ci lekarze są nie no... a jak powiedziałam, że chcę się starać o dziecko i, że nawet ostatnio kożystałam z testów owulacyjnych to powiedział, że mi się w głowie poprzestawiało!!! normalnie szok!!! powiedział, że mam normalnie współżyć z mężem bez żadnych dziwactw i, że takie testy (a najlepiej badania) to robić jak się ma długo problemy z zajściem w ciążę... a co do nieregularnych @ to powiedział, że w żadnej książce nie jest napisane że mają być regularne i, żeby tym się nie martwić. dodał tylko, że skoro mam coraz dłuższe cykle to mogę się zgłosić jak długość cyklu przekroczy 50dni!!! o matko a ja miałam go za "normalnego" lekarza... wyszłam z gabinetu bez badania w ogóle i z czerwonymi ze wstydu policzkami...

szkoda gadac, zastanow sie nad zmiana-ja aktualnie szukam 3 gina w miescie, bo na samych kretynow trafilam!

Napisane przez Scio

Moj mąż wrócił od lekarza, nie zaciekawie to wygląda, dosta plik skierowań na badania, bo nie wiadomo co mu jest (czyli to nie ciąża maggie)

Co do gina, ja chodze do bardzo sympatycznego pana, zawsze mnie przebada, porozmawia, jest miły i delikatny. W dodatku przyjmuje na NFZ

Powiedziałam mu, ze się staram wysłuchał moich obaw, powiedział o zbawiennej mocy wina i stwierdził, ze jak za 6 cyklem się nie uda to zaczniemy coś myśleć, że wtedy najpierw TZ-ta trzeba będzie przebadać.

No i witam nowe dziewczęta

kurcze szkoda, ze nie ciaza o winie napisalam wyzej a u nas wlasnie szosty cykl i czuje, ze nic z tego nie bedzie ale daje sobie rok!

Napisane przez aneczka555

moj brzusio

piekny!

Napisane przez sas

ja jestem okolic moze nie mam az tak blisko ale wspomnienia mam wielkie tez z tamtad

ja to moglabym sie tylko spotkac z.......... ZIAA

[marlenka0505]

Napisane przez Maggie1983

ze mam brac wit A+E i nawet foliku nie kazal

ja wczoraj byłam u gina, brałam witaminę A+E, ale na witaminach tych pisze, że nie należy brać w ciąży. Spytałam gina, co jak biorę te witaminki i zajdę w ciążę (chodziło mi o czas od owu do II kreseczek) Pan doktor mi powiedział, że lepiej nie brać tych witaminek a w zamian witaminy dla kobiet w ciąży, bo tam też jest a+e ale w ilościach nie szkodzących płodowi.

Tak wogóle Dzień Dobry kochane
Jeśli chodzi o spotkanko, to na naszym Śląsku jest to dość realne, bo wiele nas tu jest z okolic.
No a takie ogólnokrajowe, to będzie większy problem.
Co do mężów zazdrośników, to mój jest straaasznym zazdrośnikiem i jest to strasznie męczące.

[Scio]

Dzień dobry

Sas ja tez studiuje w kielcach, a czego Ty się uczysz jeśli można wiedzieć

Maggie niby szkoda,ze to nie dzizia, ale tak poważnie to się strasznie martwie, być może jest to coś z płucmi, bo dostał skierowanie na rtg, chociaz to mnie trochę dziwi, bo M. stracił smak, wszystko smakuje mu jak trawa, a przez to nie ma apetytu i marnie wygląda. Martwię się

[hanjah]

Hej Dziewczyny!
Jedno jest pewne: to mnie ominie jakiekolwiek spotaknie z Wami
Do porodu nie ruszę się z UK, a potem wiadomo jak to jest z małym dzieckiem... my i tak mamy wielki plan, żeby już w połowie sierpnia polecieć do Polski na ślub brata TŻ... mam nadzieję, że uda nam się załatwić paszport dla dziecka i że w ogóle pozwolą nam na taki lot...

A ja jeszcze trzy dni do pracy i w końcu wolna niedziela

Miłego dnia

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

ja wczoraj byłam u gina, brałam witaminę A+E, ale na witaminach tych pisze, że nie należy brać w ciąży. Spytałam gina, co jak biorę te witaminki i zajdę w ciążę (chodziło mi o czas od owu do II kreseczek) Pan doktor mi powiedział, że lepiej nie brać tych witaminek a w zamian witaminy dla kobiet w ciąży, bo tam też jest a+e ale w ilościach nie szkodzących płodowi.

Tak wogóle Dzień Dobry kochane
Jeśli chodzi o spotkanko, to na naszym Śląsku jest to dość realne, bo wiele nas tu jest z okolic.
No a takie ogólnokrajowe, to będzie większy problem.
Co do mężów zazdrośników, to mój jest straaasznym zazdrośnikiem i jest to strasznie męczące.

no wlasnie - kolejna informacja, ktora mnie przekonuje do zmiany gina on doskonale wie, ze przyszlam do niego, bo chce zajsc w ciaze

Napisane przez Scio

Dzień dobry

Sas ja tez studiuje w kielcach, a czego Ty się uczysz jeśli można wiedzieć

Maggie niby szkoda,ze to nie dzizia, ale tak poważnie to się strasznie martwie, być może jest to coś z płucmi, bo dostał skierowanie na rtg, chociaz to mnie trochę dziwi, bo M. stracił smak, wszystko smakuje mu jak trawa, a przez to nie ma apetytu i marnie wygląda. Martwię się

na pewno wszystko bedzie dobrze

Napisane przez hanjah

Hej Dziewczyny!
Jedno jest pewne: to mnie ominie jakiekolwiek spotaknie z Wami
Do porodu nie ruszę się z UK, a potem wiadomo jak to jest z małym dzieckiem... my i tak mamy wielki plan, żeby już w połowie sierpnia polecieć do Polski na ślub brata TŻ... mam nadzieję, że uda nam się załatwić paszport dla dziecka i że w ogóle pozwolą nam na taki lot...

A ja jeszcze trzy dni do pracy i w końcu wolna niedziela

Miłego dnia

a ja jeszcze dzis i jutro i weekend, a tak swoja droga to opuszczam Was, bo mam dzis duuuuzo pracy i prosze nie kuscie, zebym tu zagladala co chwile

[motylek85]

hej dziewczynki Aniu śliczności brzuszek
wy tu o spotkaniu a może jest któraś z mazowieckiego? bo tak patrzę, że mnie też spotkanko ominie bo mężuś nie pozwoli samej na taką długą podróż (jeśli to byłyby okolice śląska albo kraków) a pewnie nie będzie miał czasu z pracy sie urwać na taki wypad (on pracuje też w soboty).
kurczę, powiedzcie mi czy to normalne, że te bóle jak podczas owulacji ciągnął się do dziś? bo owulke miałam na 99% w poniedziałek, nawet śluz pasował, a teraz śluz raczej taki wodnisty i te bóle w podbrzuszu... a raczej takie skurcze, nie chcę myśleć, że to ciąża żeby się nie nakręcać niepotrzebnie bo sądząc po tym jak się kochaliśmy to i tak baaaaaardzo mało prawdopodobne...

[itakasia]

witajcie staraczki
maggie
ja do ciebie, z wit A ostroznie choc oczywiscie bez paniki. wpis z forum medycznego
wit A kumuluje się w organiźmie, nie jak np. C którą poprostu się wysiusia
Nadmiar witaminy A może być potencjalnie szkodliwy dla rozwijającego się płodu6. Udowodniono, że Isotrentinoin, syntetyczna pochodna witaminy A jest teratogenny dla człowieka i zwierząt. Przy uszkodzeniu płodu typowy fenotyp obejmuje wodogłowie lub małogłowie, wady twarzy i serca, zaburzony wzrost. Duże dawki witaminy A (retinol i estry retinylu) w czasie ciąży wiązały się również z wadami płodu. Nie jest znana minimalna dawka teratogenna, ale do niedawna uważano że wynosi ona od 25, 000 do 50. 000 j. m. dziennie. Ostatnio zademonstrowano jednak, że granica może być niższa i wynosić nawet 10 000 j. m.
Dobrze jest jak już to przyjmować witaminy z beta karotenem, ten jest przerabiany na Wit. A przez organizm w razie potrzeby

[Maggie1983]

Napisane przez itakasia

witajcie staraczki
maggie
ja do ciebie, z wit A ostroznie choc oczywiscie bez paniki. wpis z forum medycznego
wit A kumuluje się w organiźmie, nie jak np. C którą poprostu się wysiusia
Nadmiar witaminy A może być potencjalnie szkodliwy dla rozwijającego się płodu6. Udowodniono, że Isotrentinoin, syntetyczna pochodna witaminy A jest teratogenny dla człowieka i zwierząt. Przy uszkodzeniu płodu typowy fenotyp obejmuje wodogłowie lub małogłowie, wady twarzy i serca, zaburzony wzrost. Duże dawki witaminy A (retinol i estry retinylu) w czasie ciąży wiązały się również z wadami płodu. Nie jest znana minimalna dawka teratogenna, ale do niedawna uważano że wynosi ona od 25, 000 do 50. 000 j. m. dziennie. Ostatnio zademonstrowano jednak, że granica może być niższa i wynosić nawet 10 000 j. m.
Dobrze jest jak już to przyjmować witaminy z beta karotenem, ten jest przerabiany na Wit. A przez organizm w razie potrzeby

on mnie pasl dwoma opakowaniami-3 tabletki dziennie i ja juz wykupilam z recepty kolejne dwa, ale na szczescie jeszcze nie zaczelam brac

[Carol77]

Hej kochane laseczki

Ja już po zakupkach i zawiezieniu małej do szkółki, kupiłam salami i jest tak ostre, że mnie wypalaale pycha A wczoraj przyszedł mi smak na grochowkęktórej nie jadłam z 3 lata albo dłużej i mam już groch i się gotujr, juz się nie umiem doczekać

Motylku ja tak mam owulka była około piątku i całyczas mnie bolało po lewej stronie, teraz to już cały brzuch i to tak dziwnie mnie ciągnie
Ja cały czas jem wit A ;ale na skóręto już jutro odstawiam, bo sie wystraszyłam

[staram sie i nic]

Jej dziewuszki jak wy zasuwacie na tym wątku Wczoraj miałam awarię kompa w domku i nie mogłam zajrzeć do was Ja w tym cyklu spróbuję wiesiołka a potem zobaczę... muszę nadrobić zaległości, najpierw poczytam o czym wczoraj plotkowałyście a potem nadrobię stare posty żeby was lepiej poznać zapowiada się nuuuda w pracy a za oknem śnieg, czyli czyste lenistwo oby tylko szef nie chciał mnie odwiedzić
A tak w ogóle jest jakaś laseczka z Warmii i Mazur??

[motylek85]

Napisane przez Carol77

Hej kochane laseczki

Ja już po zakupkach i zawiezieniu małej do szkółki, kupiłam salami i jest tak ostre, że mnie wypalaale pycha A wczoraj przyszedł mi smak na grochowkęktórej nie jadłam z 3 lata albo dłużej i mam już groch i się gotujr, juz się nie umiem doczekać

Motylku ja tak mam owulka była około piątku i całyczas mnie bolało po lewej stronie, teraz to już cały brzuch i to tak dziwnie mnie ciągnie
Ja cały czas jem wit A ;ale na skóręto już jutro odstawiam, bo sie wystraszyłam

ja to tak różnie, raz z jednej strony raz z drugiej i tak nieraz czuję jakby wszystko na raz... lubię sobie nieraz ostro zjesć i zastanawiałam się czy to nie od tego ale raczej wtedy kucie byłoby w żołądku... a ty masz te bóle zawsze czy teraz pierwszy raz?

[Carol77]

Napisane przez motylek85

ja to tak różnie, raz z jednej strony raz z drugiej i tak nieraz czuję jakby wszystko na raz... lubię sobie nieraz ostro zjesć i zastanawiałam się czy to nie od tego ale raczej wtedy kucie byłoby w żołądku... a ty masz te bóle zawsze czy teraz pierwszy raz?

Tak jak mówisz, od ostrego jedzonka to by żołądek bolał. Co do bóli, to ja brałam tabsy 7 lat i nie pamiętam jak to było przed ,od sierpnia nie biorę i od 1 cyklu normalnego czyli 2 po odstawieniu (bo ta 1 @ to jeszcze z odstawienia była) tak mam, dlatego chciałam mieć usg jak ostatnio bylam u lekarza, a ten,że nie trzeba, bo to może byc owulka, może....ehhh TŻ mi powiedział żebym poszukała jakiegoś profesora, bo ci zwykli lekarze nic mi nie pomagają ani na te moje nawracające nadżerki ani na bóle, ani na nieregularne cykle, nawet piersi nie zbadają, a miałam już raz guzek.

[Linka24]

Motylku Carol nie chce nic mowic ale... ja tez tak miałam! od domniemanej owulki ból brzycha. Juz mnie to wkurzać zaczynał i nawbijałam sobie ze to najaś nadrzerka albo inne cudo. Pisałam zreszta o tym. No i co???? @ przyszła, 3 dni później II kreseczki!

[ziaaa]

hej dziewczynki, nasikałam rano do pojemniczka plastikowego.. i siusie czekają. Czy nie straca na wartosci jesli zrobie test dopiero za jakis czas?? (w trakcie pracy polece do apteki i do domku zrobic test... Prace mam 2bloki od domu :d)

[staram sie i nic]

Napisane przez ziaaa

hej dziewczynki, nasikałam rano do pojemniczka plastikowego.. i siusie czekają. Czy nie straca na wartosci jesli zrobie test dopiero za jakis czas?? (w trakcie pracy polece do apteki i do domku zrobic test... Prace mam 2bloki od domu :d)

Z tego co wiem to można tak robić wydaje mi się, że gdzieś o tym czytałam, ale przecież chyba hCG nie wyparuje:P

[ziaaa]

Napisane przez staram sie i nic

Z tego co wiem to można tak robić wydaje mi się, że gdzieś o tym czytałam, ale przecież chyba hCG nie wyparuje:P

... robie tak pierwszy raz wiec takze nie wiem
ale nie mialam rano czasu kupic testu, wiec zrobie sobie przerwe to polece.. bo juz sie nie moge doczekac

[Carol77]

Napisane przez Linka24

Motylku Carol nie chce nic mowic ale... ja tez tak miałam! od domniemanej owulki ból brzycha. Juz mnie to wkurzać zaczynał i nawbijałam sobie ze to najaś nadrzerka albo inne cudo. Pisałam zreszta o tym. No i co???? @ przyszła, 3 dni później II kreseczki!

Nadzerki podobno już nie mam (już nie wiem czy ufac tym lekarzom), ale jakieś zapalenie małe i może to od tego tez być, a globulek nie wziełam, bo pisze,że nie można w 1 trymestrze, więc czekam do @. A ból mam taki dziwny, nie jak na @, trudno go określić, tak mnie mędzi zobaczę czy przyjdzie, 28dc wypada na 8 listopad, ale jak owulka była parę dni temu to cykl się wydłuży o tydzień co najmniej.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Ziaa stężenie hcg będzie mniejsze jak będziesz test robić z kolejnego siusiania, nic innego się nie stanie może nie wyjśc po prostu,ale trzymam kciuki żeby były II krechy

[motylek85]

Napisane przez Linka24

Motylku Carol nie chce nic mowic ale... ja tez tak miałam! od domniemanej owulki ból brzycha. Juz mnie to wkurzać zaczynał i nawbijałam sobie ze to najaś nadrzerka albo inne cudo. Pisałam zreszta o tym. No i co???? @ przyszła, 3 dni później II kreseczki!

kochana to byłoby super ale już kilka razy się rozczarowałam dlatego najpierw szukam innego wyjaśnienia... chociaż wczoraj to cały dzień mnie tak bolało... dziś jeszcze sobie leżę w łóżeczku czyli ani żadnego wysiłku ani nic i też czuję tylko takie słabsze... czasami mam wrazenie, że promieniuje do krzyża i taki tępy ból. Ale czy na objawy jakiekolwiek ciąży to nie za wcześnie? tak zaraz po owulce? przecież to dopiero trzeci dzień po...

[Carol77]

Napisane przez motylek85

kochana to byłoby super ale już kilka razy się rozczarowałam dlatego najpierw szukam innego wyjaśnienia... chociaż wczoraj to cały dzień mnie tak bolało... dziś jeszcze sobie leżę w łóżeczku czyli ani żadnego wysiłku ani nic i też czuję tylko takie słabsze... czasami mam wrazenie, że promieniuje do krzyża i taki tępy ból. Ale czy na objawy jakiekolwiek ciąży to nie za wcześnie? tak zaraz po owulce? przecież to dopiero trzeci dzień po...

Mnie też do krzyża promieniuje... i mam takie same myśli jak Ty czy to nie za wczesnie na jakiekolwiek objawy

[motylek85]

Napisane przez Carol77

Nadzerki podobno już nie mam (już nie wiem czy ufac tym lekarzom), ale jakieś zapalenie małe i może to od tego tez być, a globulek nie wziełam, bo pisze,że nie można w 1 trymestrze, więc czekam do @. A ból mam taki dziwny, nie jak na @, trudno go określić, tak mnie mędzi zobaczę czy przyjdzie, 28dc wypada na 8 listopad, ale jak owulka była parę dni temu to cykl się wydłuży o tydzień co najmniej.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Ziaa stężenie hcg będzie mniejsze jak będziesz test robić z kolejnego siusiania, nic innego się nie stanie może nie wyjśc po prostu,ale trzymam kciuki żeby były II krechy

mi licząc od owulki @ powinna przyjść 16.11 a to jeszcze maaaaasa czasu...;P ale nie nakręcam się, nie nakręcam się, nie nakręcam się...;P

[staram sie i nic]

Napisane przez ziaaa

... robie tak pierwszy raz wiec takze nie wiem
ale nie mialam rano czasu kupic testu, wiec zrobie sobie przerwe to polece.. bo juz sie nie moge doczekac

Ja kupiłam sobie kilka testów na zapas i trzymam w mojej magicznej szufladzie tylko, że później nie mogę się doczekać i tak robie za wcześnie i bez sensu z reszta i tak zawsze

[ziaaa]

Carol no a z tego pierwszego siusiania co mam w pojemniczku to moge zrobic? bedzie lepsze niz z drugiego??

[staram sie i nic]

Napisane przez Carol77

Mnie też do krzyża promieniuje... i mam takie same myśli jak Ty czy to nie za wczesnie na jakiekolwiek objawy

u mnie taki bóle w dole kręgosłupa to niestety od siedzącego trybu pracy oczywiście mimo tego i tak się często nakręcam

[aa2]

dzień dobry
ziaaa niezły pomysł z tym pojemniczkiem, na to nigdy nie wpadłam raczej nie powinno sie nic stać, i teścik powinien wyjść, ale powiem ci też ze ja nie robiłam z pierwszego i tez wyszło

a ja juz nie wiem co myśleć wczoraj myslałam że skończyłam plamić, krwawić i znou troche sie pokazało, lekarz mówił że będzie tak ok 5 dni a to juz drugi tydzień, nie wiem czy to dobrze

[Maggie1983]

Napisane przez ziaaa

hej dziewczynki, nasikałam rano do pojemniczka plastikowego.. i siusie czekają. Czy nie straca na wartosci jesli zrobie test dopiero za jakis czas?? (w trakcie pracy polece do apteki i do domku zrobic test... Prace mam 2bloki od domu :d)

Ty mnie dziewczyno wykonczysz

Napisane przez staram sie i nic

Ja kupiłam sobie kilka testów na zapas i trzymam w mojej magicznej szufladzie tylko, że później nie mogę się doczekać i tak robie za wcześnie i bez sensu z reszta i tak zawsze

ja kupilam tylko jeden-chyba w drugim cyklu i lezal w szufladzie i czekal i sie doczekal w przedostatnim cyklu....i oczywiscie jedna krecha, a za pare godzin @

[motylek85]

Napisane przez staram sie i nic

u mnie taki bóle w dole kręgosłupa to niestety od siedzącego trybu pracy oczywiście mimo tego i tak się często nakręcam

heh to u mnie chyba od leżącego bo odkąd nie mam pracy to każdy dzień wygląda u mnie podobne... wstaję rano ale do 11-12 leżę w łóżku...

[ziaaa]

Napisane przez Maggie1983

Ty mnie dziewczyno wykonczysz

ja kupilam tylko jeden-chyba w drugim cyklu i lezal w szufladzie i czekal i sie doczekal w przedostatnim cyklu....i oczywiscie jedna krecha, a za pare godzin @

Czym wykończę?
ide niedługo
Maggie a robiłeś test jak Ci się spóźnil czy w dniu okresu?

[staram sie i nic]

ja kupilam tylko jeden-chyba w drugim cyklu i lezal w szufladzie i czekal i sie doczekal w przedostatnim cyklu....i oczywiscie jedna krecha, a za pare godzin @ [/QUOTE]
To rozczarowanie jest najgorsze zawsze mam doła i chce mi się wyć