Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[mtynai]

Napisane przez Weronika112

Aaaaa, zapomniałabym . Do dziewczyn, które przygotowują włamanie. Co myślicie o takim stroju ?

http://www.buksinski.pl/sklep/images..._brazowy_z.gif

no powiem, że nie jest najgorszy.
ale ja bym nie chciała mieć takiej brzydkiej twarzy na nagraniach kamer w CKE.




dzień dobry Elfy ;*


spałam 10,5h
pogoda do -y.
zje.ba.niutko


miłego dnia ;*

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

Rzuca się w oczy. Nie nada się. xD

-----------------

Dzień dobry, Dziunie.
Wprowadzam w życie swój ambitny plan. Właśnie szukam arkuszy z biologii i chemii. Wydrukuję i będę przynajmniej raz w tygodniu rozwiązywała 1 z biologii i 1 z chemii.
Dziś duuużo biologii w planie. Genetyka + botanika.
A do tego matma i historia.
Do wieczora.

A tygrysek się nie rzuca


ja jak w końcu będę mieć drukarkę to też sobie podrukuję
a z chemii moja babka ma pożyczyć od koleżanki książkę, gdzie są zadania z matur pogrupowane poziomiami i działami i ma mi skserować

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez mtynai

no powiem, że nie jest najgorszy.
ale ja bym nie chciała mieć takiej brzydkiej twarzy na nagraniach kamer w CKE.

ale jaka klata

[Claaire]

Napisane przez Weronika112

W tym roku mam 2 razy francuski, w 2 klasie był 3 razy. Szczerze powiedziawszy, to polubiłam ten język i po maturze mam w planach uczyć się go, tak dla siebie .

no to masz niezly talent z tego fr ;D ja raczej poprzestane na tym:P wolalabym sie nauczyc np hiszpanskiego

Napisane przez KaasiaaK

też bym się kiedyś chciała uczyć fr. tak ładnie brzmi może za parę lat zbiorę się w sobie i zrobię coś w tym kierunku :P a jak nie, to pozostanę jednojęzyczna, bo mój niemiecki leży i kwiczy i się już nie podniesie :P
ostatni niem. miałam jakoś pod koniec września, bo sorka ciągle na zwolnieniu, bo w ciąży, ale jest nie jest na macierzyńskim, więc nie mogą za nią dać nam innej sorki i dobrze :P



miłego dnia

hehe no to powodzenia, też chcialam sie uczyc bo ladny i w ogole taki romantyczny od razu mi sie odwidzialo no ale zycze Ci, zebys Ty miala z nim milsze doswiadczenia

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

hehe no to powodzenia, też chcialam sie uczyc bo ladny i w ogole taki romantyczny od razu mi sie odwidzialo no ale zycze Ci, zebys Ty miala z nim milsze doswiadczenia

znając mój zapał szybko przestanę się uczyć, ale chociaż chcę spróbować xD

[Claaire]

probuj probuj, mimo wszystko jak juz sie zalapie o co chodzi, to brzmi calkiem ladnie;d

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez star15

ja też, bardzo mi się spodobali.

Kamila (Reg) - fajnie, fajnie,tylko trudniej ten egzamin zdać. Moja mama już 4-ty raz będzie do niego podchodziła, jest bardzo dużo materiału do wykucia i trzeba wszystko znać szczegółowo, a nie 'z grubsza'.

ale ważne że się nie poddaje

Napisane przez SamaraMorganx

fajnie, że zrobili show z tymi fankami
dziewczyny, co polecacie na wysuszoną skórę? Od dluższego czasu mam taką na nogach, przez co jest ona szorstka w dotyku.

balsam nawilżający Garnier. mój ulubiony


dzień dobry.
chyba ostatnio za dużo śpię .
zmęczona jestem, nawet sił nie mam na nic a muszę poczytac książkę i pouczyc się słówek ;]

no i głupie sny mam ;]

miłego popołudnia

[star15]

Hej Obiboki ;*

Napisane przez mtynai

mój brat cioteczny zdawał, na szczęście zdał.
ale widziałam te testy.

masakrycznie dużo materiału...
on na egzaminie miał takie zadanie, że ma podaną sytuację i ma ustawić konwój itd. i trzeba wszystko opisać na kilkanaście stron podaniowych

A potem jest jeszcze egzamin praktyczny ze strzelania, jak już zdasz teorię. -.-

Napisane przez KaasiaaK

na TVN Style leci "66 niezapomnianych programów" i na 66. miescu było "Disco Relax" achhh pamiętam, jak miałam kilka lat, ale w wielką pasją siedziałam w niedzielne poranki przed TV

Ja już nie mam TVN style, tata zmniejszył kablówkę. a tak lubiłam oglądać Miasto kobiet!
A disco relax to i ja namiętnie oglądałam jako dziecko.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15152320]ale ważne że się nie poddaje
[/QUOTE]

No nawet nie może się poddać, bo to szef biura ochrony (Ambreli) opłacił cały kurs i musi zdać, bo inaczej będzie trzeba zwrócić pieniądze. Na szczęście chyba ilość razy podchodzenia do egzaminu jest nieograniczona.

A ja spałam dziś sama w domu, bo rodzicom zachciało się zostać u cioci na noc. Szkoda, że dowiedziałam się o tym dopiero, jak mama zadzwoniła do mnie ok. 22,00. ;p Pewnie bym coś zorganizowała, a tak to.. Obejrzałam sobie tą komercyjną komedię romantyczną na TVN i poszłam spać Nawet fajna była.
Miłego dnia ;*

[edziiaa]

Napisane przez KaasiaaK

też bym się kiedyś chciała uczyć fr. tak ładnie brzmi może za parę lat zbiorę się w sobie i zrobię coś w tym kierunku :P a jak nie, to pozostanę jednojęzyczna, bo mój niemiecki leży i kwiczy i się już nie podniesie :P
ostatni niem. miałam jakoś pod koniec września, bo sorka ciągle na zwolnieniu, bo w ciąży, ale jest nie jest na macierzyńskim, więc nie mogą za nią dać nam innej sorki i dobrze :P

matury z Operonu nie są zbyt miarodajne... oni czasami potrafią takie pytania wymyślić, że nie wiadomo, z której strony zacząć

ooooooo doobreeeeeee strój genialny! ^^



heloł lachony obudziłam się dziś po 8., ale nie wiem po co :P pamiętam, że się obudziłam i poszłam dalej spać
obejrzałam dziś kawałek "90210" i normalnie nie wiem, jak można jak perfidnie wykorzystywać tytuł takiego kultowego serialu do takiego gów.na ;]]]

na szczęście na jutro nie muszę się nic uczyć, tylko odrobić jakieś lekcje ;P we wtorek spr. z bio, ale to się już uczyłam, dziś może PWNu przeczytam sobie

brat na szczęście już jedzie, ale długo spokojem się nie pocieszę, bo w środę znowu przyjeżdża, ale w piatek jedzie
mogę się założyć, że jak już będzie w Lublinie to w naszych rozmowach nie będą padać słowa "idioto, debilu, głupku"

na TVN Style leci "66 niezapomnianych programów" i na 66. miescu było "Disco Relax" achhh pamiętam, jak miałam kilka lat, ale w wielką pasją siedziałam w niedzielne poranki przed TV


miłego dnia

ja sobie pokupilam te testy z operonu i kurde rzeczywiscie sa trudne ;p a jak robie stare matury z np. wyborczej to jest to o wiele latwiejsze xD
ach disco relax, to byly czasy

[effciaa16]

Napisane przez BeaS

U mnie jeden z kilku. Płakałam też oglądając 'Szkołę uczuć'.
W sumie ten film jest optymistyczny, o prawdziwej miłości, ale taki smutny.

też płakałam na tym filmie. Ogólnie bardzo fajny film.
Jeszcze pamiętam, że płakałam na filmie If Only. Polecam.
Na Titanicu płakałam tylko raz.

dzień dobry;*
wstałam sobie o 12. W sumie to nie mam jutro żadnego spr., ale na wtorek mam, także sobie powtórzę.
A pogoda u mnie też nie dopisuje.

[mtynai]

Napisane przez effciaa16

też płakałam na tym filmie. Ogólnie bardzo fajny film.
Jeszcze pamiętam, że płakałam na filmie If Only. Polecam.
Na Titanicu płakałam tylko raz.

dzień dobry;*
wstałam sobie o 12. W sumie to nie mam jutro żadnego spr., ale na wtorek mam, także sobie powtórzę.
A pogoda u mnie też nie dopisuje.

ja If Only oglądałam przed miesiączką.. to sobie można wyobrazić
siedziałam i miałam minę skrzywdzonego dziecka i ciągle mi łzy leciały z oczu..i jeszcze sobie powtarzałam ciągle, że on ją tak kocha

na Szkole Uczuć też płakałam, Titanica NIGDY nie obejrzałam w całości

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

przejrzałam sobie basha i od razu humor trochę lepszy

<Artur> to masz jakas kartkowke?
<Faraon> tak
<Faraon> z pnomu
<Faraon> Analiza termiczna w zastosowaniu do wyznaczania wykresów równowagi fazowej
<Artur> o ja *******e
<Artur> nic mi to nie mowi
<Faraon> mi też nie

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

przeglądam sobie jeszcze joemonster.
i już się śmieję.

"CHINGLISH

Tytułem wstępu: Jestem studentem studiów dziennych. Od czasu do czasu popracuję, jako serwisant w sklepach odzieżowych. Serwisant to taka osoba, co to jak przyjeżdża dostawa nowych ciuchów to rozkłada je na półkach, ubiera manekiny itp.

Ostatnio brałem udział w takiej większej akcji wymiany całego towaru w jednym ze sklepów Małopolski. Koordynujący tym wszystkim pochodził z Dalekiego Wschodu, więc porozumiewał się z nami po angielsku. Jego akcent i maniera do łączenia słów tak, że potrafił wypowiadać je ciągami po trzy, cztery nie robiąc miedzy nimi żadnych przerw, często prowadziło do dość zabawnych sytuacji. Jedna z nich utkwiła mi w pamięci szczególnie.
Układam ja sobie spokojnie na półce spodnie, a tu nagle jak spod ziemi wyrasta za mną kierownik "skośnooki", zagląda do swojego kajecika i pyta:
(K "skośnooki") - Werara wajtisze?
(Ja) –?!
(Ks) - Werara wajtisze!
Konsternacja, wytężam swoje szare komórki, wertuję w głowie mój skromny słownik angielskiego i nie mogę znaleźć niczego, co by pasowało. Pytam więc kolegi, czy nie wie przypadkiem czym jest owo "werara wajtisze". Okazało się, że wie, wziął kierownika za łokieć i zaprowadził w odpowiednie miejsce.
Gdy już wrócił, nie mogąc powstrzymać zżerającej mnie ciekawości zapytałem o znaczenie tegoż wyrażenia:
(Ja) - No i o co chodziło?
(K) - Jak to? Wiadomo, że o koszulki!

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

[201604200942]

Napisane przez mtynai

"CHINGLISH

Tytułem wstępu: Jestem studentem studiów dziennych. Od czasu do czasu popracuję, jako serwisant w sklepach odzieżowych. Serwisant to taka osoba, co to jak przyjeżdża dostawa nowych ciuchów to rozkłada je na półkach, ubiera manekiny itp.

Ostatnio brałem udział w takiej większej akcji wymiany całego towaru w jednym ze sklepów Małopolski. Koordynujący tym wszystkim pochodził z Dalekiego Wschodu, więc porozumiewał się z nami po angielsku. Jego akcent i maniera do łączenia słów tak, że potrafił wypowiadać je ciągami po trzy, cztery nie robiąc miedzy nimi żadnych przerw, często prowadziło do dość zabawnych sytuacji. Jedna z nich utkwiła mi w pamięci szczególnie.
Układam ja sobie spokojnie na półce spodnie, a tu nagle jak spod ziemi wyrasta za mną kierownik "skośnooki", zagląda do swojego kajecika i pyta:
(K "skośnooki") - Werara wajtisze?
(Ja) –?!
(Ks) - Werara wajtisze!
Konsternacja, wytężam swoje szare komórki, wertuję w głowie mój skromny słownik angielskiego i nie mogę znaleźć niczego, co by pasowało. Pytam więc kolegi, czy nie wie przypadkiem czym jest owo "werara wajtisze". Okazało się, że wie, wziął kierownika za łokieć i zaprowadził w odpowiednie miejsce.
Gdy już wrócił, nie mogąc powstrzymać zżerającej mnie ciekawości zapytałem o znaczenie tegoż wyrażenia:
(Ja) - No i o co chodziło?
(K) - Jak to? Wiadomo, że o koszulki!

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

wajtisze nigdy bym się nie domyśliła o co mu chodzi :d

Moja siostra za każdym razem oglądając "Titanica" mówi: Może tym razem Leo przeżyje

na szkole uczuć płakałam za pierwszym razem. Po jakimś czasie obejrzałam go jeszcze raz i zastanawiałam co w nim jest takiego smutnego, że tak sie rozkleiłam

[martus9191]

Napisane przez mtynai

na Szkole Uczuć też płakałam, Titanica NIGDY nie obejrzałam w całości

Witajcie Żbiki Ja również nie obejrzałam Titanica w całosci nigdy... Nie wiem, nie jestem w ogole romantyczne i to mi się zawsze kojarzyło z tanim melodramatem ( a opierniczajcie mnie za to xD) . Własciwie jak cokolwiek ogladalam to też plakałam tylko raz: na Królu Lwie wieku 8 lat.. Chyba mam za proste myslenie na tego typu rzeczy:P

[blue_apple]

HEEEEEEEEEEJ PARÓÓÓWKIII ;*

Napisane przez inc0rrect

ja mam takiego kolege z klasy- dorosly chlopak, co jak mama wraca w wywiadowki to on ucieka z domu bo sie boi, ostatnio nocowal u innego mojego kolegi


wsumie te kursy maturalne to masakra, po 6 godzinach nie wiedzialam jak sie nazywam takim to tempem leci nawet na zakupy juz sily nie mialam, ale no kupilam sobie plaszczyk
tylko niestety chyba drugi na jesien, bo na zime to jednak za zimny

biedny kolega

a powiem Wam, że nie wiem czy moj tż przesadzał zawsze, czy faktycznie tak było, ale rodzice często sugerowali mu, że jest debilem, bo ma ch.jowe oceny

ja chodziłam na kursy w tamtym roku. zrezygnowałam baaaardzooo szybko.

Napisane przez KaasiaaK

hejop
ale tu cisza
myślę, że się nie uczycie, a gdzieś bawicie ;P
ja byłam dzisiaj na meczu i jestem trochę zdegustowana, bo liczyłam na więcej w wykonaniu moich panów, ale cóż...
mam jakiś chuyowy humor ;]]]
w ogóle to mam jakieś gUUpie koleżanki ;P
może niektóre jeszcze pamiętają jak pisałam o koleżance, która chce być z chłopakiem, ale nie może xD okazało się, że ona nie chce ;]]]
ale dalej prowadzi z tym gościem grę ;]
trochę mi go szkoda, bo chłopak się angażuje, a ona tak pogrywa sobie ;]]]
ale na szczęście już coś jej przemawia do rozsądku i doszła do wniosku, że musi mu powiedzieć prawdę... tylko nie wie jak to zrobić. dobrze, że nie chce zrobić tego przez smsa... dzisiaj siedzimy na meczu, a ona do mnie "wiem! ty się z nim spotkasz i mu powiesz" na co ja "dlaczego ja?" - "bo ty go znasz" ;]] no cóż... cała K.
jak tak nad tym pomyślałam, to bardzo chętnie bym się z nim spotkała i mu powiedziała, bo już nie mogę słuchać i patrzeć jak ona go oszukuje...
wczoraj była z koleżankami na imprezie no i w trakcie on napisał smsa, to ona powiedziała, że jest u babci... dzisiaj na meczu napisała mu, że... robi ze mną projekt na bio. o genetyce molekularnej napisał, że on też odrabia pr. dom. i przesłał pozdr ;] ech ;]]]]

chyba jakiś film obejrzę... Dirty Dancing albo Titanic ;]

ale egoistka...

to po co ona to robi?

Napisane przez SamaraMorganx

fajnie, że zrobili show z tymi fankami
dziewczyny, co polecacie na wysuszoną skórę? Od dluższego czasu mam taką na nogach, przez co jest ona szorstka w dotyku.

maść z witaminą A z apteki za 2 zł

tylko tłusta, więc raczej calkowicie to ona nie wsiąknie, ale można jej dodać do jakiegoś balsamu
mi nogi świetnie nawilzał Dove - taki z drobinkami rozswietlajacymi, haha i ten opalający do codziennego uzytku sie nie nadają, ale Dove ogólniebardzo fajny, a ja swego czasu mialam bardzo duze problemy ze skora nog, chyba od wody i zimna, bo w zime zawsze

Napisane przez mtynai

Szatek, Ty brzydalu jesteś taka podobna ! haha ;*

Napisane przez KaasiaaK

A tygrysek się nie rzuca


ja jak w końcu będę mieć drukarkę to też sobie podrukuję
a z chemii moja babka ma pożyczyć od koleżanki książkę, gdzie są zadania z matur pogrupowane poziomiami i działami i ma mi skserować

mi w tamtym roku przed 2-letnim spr z chemii mama w pracy wydrukowala wszystkie matury, próbne, niepróbne 2 teczki

Napisane przez mtynai

ja If Only oglądałam przed miesiączką.. to sobie można wyobrazić
siedziałam i miałam minę skrzywdzonego dziecka i ciągle mi łzy leciały z oczu..i jeszcze sobie powtarzałam ciągle, że on ją tak kocha

na Szkole Uczuć też płakałam, Titanica NIGDY nie obejrzałam w całości

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

przejrzałam sobie basha i od razu humor trochę lepszy



---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

przeglądam sobie jeszcze joemonster.
i już się śmieję.

"CHINGLISH

Tytułem wstępu: Jestem studentem studiów dziennych. Od czasu do czasu popracuję, jako serwisant w sklepach odzieżowych. Serwisant to taka osoba, co to jak przyjeżdża dostawa nowych ciuchów to rozkłada je na półkach, ubiera manekiny itp.

Ostatnio brałem udział w takiej większej akcji wymiany całego towaru w jednym ze sklepów Małopolski. Koordynujący tym wszystkim pochodził z Dalekiego Wschodu, więc porozumiewał się z nami po angielsku. Jego akcent i maniera do łączenia słów tak, że potrafił wypowiadać je ciągami po trzy, cztery nie robiąc miedzy nimi żadnych przerw, często prowadziło do dość zabawnych sytuacji. Jedna z nich utkwiła mi w pamięci szczególnie.
Układam ja sobie spokojnie na półce spodnie, a tu nagle jak spod ziemi wyrasta za mną kierownik "skośnooki", zagląda do swojego kajecika i pyta:
(K "skośnooki") - Werara wajtisze?
(Ja) –?!
(Ks) - Werara wajtisze!
Konsternacja, wytężam swoje szare komórki, wertuję w głowie mój skromny słownik angielskiego i nie mogę znaleźć niczego, co by pasowało. Pytam więc kolegi, czy nie wie przypadkiem czym jest owo "werara wajtisze". Okazało się, że wie, wziął kierownika za łokieć i zaprowadził w odpowiednie miejsce.
Gdy już wrócił, nie mogąc powstrzymać zżerającej mnie ciekawości zapytałem o znaczenie tegoż wyrażenia:
(Ja) - No i o co chodziło?
(K) - Jak to? Wiadomo, że o koszulki!

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

ja if only nie widziałam

apropo humory przed okresem, to ja wczoraj ciągle ryczałam, haha, nie wiem czemu

werara wajtisze


----
przeczytalam streszczenie chlopakow, zrobilam kisiel i zasiadam przed mam talent bo wczoraj ogladalismy z tż piratów z karaibów

mam jutro kl z angla i TAAAAK mi sie uczyc nie chce

moze skoncze wypr z polaka

[201604200942]

Napisane przez blue_apple

maść z witaminą A z apteki za 2 zł

tylko tłusta, więc raczej calkowicie to ona nie wsiąknie, ale można jej dodać do jakiegoś balsamu
mi nogi świetnie nawilzał Dove - taki z drobinkami rozswietlajacymi, haha i ten opalający do codziennego uzytku sie nie nadają, ale Dove ogólniebardzo fajny, a ja swego czasu mialam bardzo duze problemy ze skora nog, chyba od wody i zimna, bo w zime zawsze

przeczytalam streszczenie chlopakow, zrobilam kisiel i zasiadam przed mam talent bo wczoraj ogladalismy z tż piratów z karaibów

mam jutro kl z angla i TAAAAK mi sie uczyc nie chce

moze skoncze wypr z polaka

a to ją można zmieszać normalnie z balsamem? ;>
muszę kupić sobie coś takiego, bo już nie mogę patrzeć na moje nogi ;p
Mi właśnie w zimie skóra się tak przesusza i robią się takie krostki.

Mogę Ci napisać kto przeszedł
ja jutro mam wielką powtórkę ze średniowiecza i renesansu.
Ale wolę sie zabrać za moją prezentację maturalną

[blue_apple]

Napisane przez SamaraMorganx

a to ją można zmieszać normalnie z balsamem? ;>
muszę kupić sobie coś takiego, bo już nie mogę patrzeć na moje nogi ;p
Mi właśnie w zimie skóra się tak przesusza i robią się takie krostki.

Mogę Ci napisać kto przeszedł
ja jutro mam wielką powtórkę ze średniowiecza i renesansu.
Ale wolę sie zabrać za moją prezentację maturalną

wszystko można zmieszać

może zmień płyn do mycia na jakiś bez SLS? Palmolive?
mi wlasnie to przede wszystkim pomoglo
juz tak strasznie mnie nogi nie swedza.. a serio mialam z tym mega problem - rozdrapywalam nogi do krwi

nie pisz

moja prezentacja eeekhm... w praniu jest.

[mtynai]

Napisane przez SamaraMorganx

a to ją można zmieszać normalnie z balsamem? ;>
muszę kupić sobie coś takiego, bo już nie mogę patrzeć na moje nogi ;p
Mi właśnie w zimie skóra się tak przesusza i robią się takie krostki.

Mogę Ci napisać kto przeszedł
ja jutro mam wielką powtórkę ze średniowiecza i renesansu.
Ale wolę sie zabrać za moją prezentację maturalną

ja używałam Vaseline, ale tego w PL nie można pewnie nigdzie dostać.
z aloesem. idealny po prostu. (też mam zawsze suchą skórę na nogach zimą )

>>o taki <<

aleeee Garnier ten czerwony też jest git.

[star15]

Napisane przez SamaraMorganx

a to ją można zmieszać normalnie z balsamem? ;>
muszę kupić sobie coś takiego, bo już nie mogę patrzeć na moje nogi ;p
Mi właśnie w zimie skóra się tak przesusza i robią się takie krostki.

Mogę Ci napisać kto przeszedł
ja jutro mam wielką powtórkę ze średniowiecza i renesansu.
Ale wolę sie zabrać za moją prezentację maturalną

Ja miałam maść z wit. A i nie była taka dobra. już wolę zwykły Nivea.
A krostki na nogach też mam w zimę. -.-
Prezentacja maturalna, już?! Podziwiam!

Napisane przez mtynai

"CHINGLISH

Tytułem wstępu: Jestem studentem studiów dziennych. Od czasu do czasu popracuję, jako serwisant w sklepach odzieżowych. Serwisant to taka osoba, co to jak przyjeżdża dostawa nowych ciuchów to rozkłada je na półkach, ubiera manekiny itp.

Ostatnio brałem udział w takiej większej akcji wymiany całego towaru w jednym ze sklepów Małopolski. Koordynujący tym wszystkim pochodził z Dalekiego Wschodu, więc porozumiewał się z nami po angielsku. Jego akcent i maniera do łączenia słów tak, że potrafił wypowiadać je ciągami po trzy, cztery nie robiąc miedzy nimi żadnych przerw, często prowadziło do dość zabawnych sytuacji. Jedna z nich utkwiła mi w pamięci szczególnie.
Układam ja sobie spokojnie na półce spodnie, a tu nagle jak spod ziemi wyrasta za mną kierownik "skośnooki", zagląda do swojego kajecika i pyta:
(K "skośnooki") - Werara wajtisze?
(Ja) –?!
(Ks) - Werara wajtisze!
Konsternacja, wytężam swoje szare komórki, wertuję w głowie mój skromny słownik angielskiego i nie mogę znaleźć niczego, co by pasowało. Pytam więc kolegi, czy nie wie przypadkiem czym jest owo "werara wajtisze". Okazało się, że wie, wziął kierownika za łokieć i zaprowadził w odpowiednie miejsce.
Gdy już wrócił, nie mogąc powstrzymać zżerającej mnie ciekawości zapytałem o znaczenie tegoż wyrażenia:
(Ja) - No i o co chodziło?
(K) - Jak to? Wiadomo, że o koszulki!

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

O matko, werara wejtisze.

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

no i dlaczego nie poszłaś

dla siebie ?

Bo on se w chu.ja leci z jazdami

Tak, pan od historii wymyślił, że 10 mamy być w szkole biała bluzka + czerwony krawat

Napisane przez BeaS

'Titanic' oglądałam z 10 razy i zawsze płaczę.

Ja też.


W ogóle to Cię nie poznałam i myślałam, że ktoś nowy pisze

Napisane przez mtynai

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

Fafkulce mi się przypomniały

Dzień Dobry ;*

Poodrabiałam lekcje i oddaje się relaksującemu zajęciu - obcinam porozdwajane końcówki. Nawet rozszczepioną na 5 znalazłam

I się nudzę.
Glut mi przy nosie wisi, przynajmniej nie charczę.

[BeaS]

Obiad.

Napisane przez Karmenka

W ogóle to Cię nie poznałam i myślałam, że ktoś nowy pisze

Glut mi przy nosie wisi, przynajmniej nie charczę.

Mogę być nowa.

Słodko.

-----------

Martyna mnie zainspirowała do wejścia na basha. Obczajcie.

<Krzysiek>dobra lece
<Dominik>strzałeczka
<Krzysiek>grocik
<Dominik>wektorek
<Krzysiek>punkcik przyłożenia

Rozwaliło mnie.

[mtynai]

mój faworyt z basha to na zawszepozostanie tekst :

<xxx> Pomorze ktos?
<Unf> Niestety, mazowsze.

[BeaS]

Napisane przez mtynai

mój faworyt z basha to na zawszepozostanie tekst :

<xxx> Pomorze ktos?
<Unf> Niestety, mazowsze.

Też fajne.

Idę do biologii.

Miłego dnia, Żbiki ;*

[201604200942]

Napisane przez star15

Ja miałam maść z wit. A i nie była taka dobra. już wolę zwykły Nivea.
A krostki na nogach też mam w zimę. -.-
Prezentacja maturalna, już?! Podziwiam!

myślałam, że tylko ja mam tego pecha ze skórą na nogach

Wolę się zająć prezentacją niż innymi lekcjami ;d

[effciaa16]

Napisane przez mtynai

"CHINGLISH

Tytułem wstępu: Jestem studentem studiów dziennych. Od czasu do czasu popracuję, jako serwisant w sklepach odzieżowych. Serwisant to taka osoba, co to jak przyjeżdża dostawa nowych ciuchów to rozkłada je na półkach, ubiera manekiny itp.

Ostatnio brałem udział w takiej większej akcji wymiany całego towaru w jednym ze sklepów Małopolski. Koordynujący tym wszystkim pochodził z Dalekiego Wschodu, więc porozumiewał się z nami po angielsku. Jego akcent i maniera do łączenia słów tak, że potrafił wypowiadać je ciągami po trzy, cztery nie robiąc miedzy nimi żadnych przerw, często prowadziło do dość zabawnych sytuacji. Jedna z nich utkwiła mi w pamięci szczególnie.
Układam ja sobie spokojnie na półce spodnie, a tu nagle jak spod ziemi wyrasta za mną kierownik "skośnooki", zagląda do swojego kajecika i pyta:
(K "skośnooki") - Werara wajtisze?
(Ja) –?!
(Ks) - Werara wajtisze!
Konsternacja, wytężam swoje szare komórki, wertuję w głowie mój skromny słownik angielskiego i nie mogę znaleźć niczego, co by pasowało. Pytam więc kolegi, czy nie wie przypadkiem czym jest owo "werara wajtisze". Okazało się, że wie, wziął kierownika za łokieć i zaprowadził w odpowiednie miejsce.
Gdy już wrócił, nie mogąc powstrzymać zżerającej mnie ciekawości zapytałem o znaczenie tegoż wyrażenia:
(Ja) - No i o co chodziło?
(K) - Jak to? Wiadomo, że o koszulki!

Okazało się, że "werara wajtisze" to w rzeczy samej "Where are a white t-shirts?" (Gdzie są białe koszulki?).
No tak… jak się mogłem nie domyśleć."

skapowałam się o co chodzi, ale pewnie jakbym była w takiej syt. to bym nie zrozumiała.
Zrozumiałam to wajtisze.
a moja kol. ma opis : "Kiss my us!", aaa tam nie uświadomię ją, że źle napisała.



dobra zabieram się za matmę.

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Martyna mnie zainspirowała do wejścia na basha. Obczajcie.

<Krzysiek>dobra lece
<Dominik>strzałeczka
<Krzysiek>grocik
<Dominik>wektorek
<Krzysiek>punkcik przyłożenia

Rozwaliło mnie.

Siostra z tatą byli w lesie.
Przynieśli mi tarninę, ale to jeszcze nie ten smak, za mały mróz był

I drzewa już wycieli pod obwodnicę, myślałam że dłużej im z tym zejdzie. A tu dupa, już chcą budować.

[blue_apple]

Napisane przez star15

Ja miałam maść z wit. A i nie była taka dobra. już wolę zwykły Nivea.
A krostki na nogach też mam w zimę. -.-
Prezentacja maturalna, już?! Podziwiam!



O matko, werara wejtisze.

bo to zalezy jakiej firmy
mialam kiedys taka fajna, przezroczysta... a teraz mam jakas biała i pachnie cytryną
i nie jest juz taka fajna.

a tamta jako jedyna pomogla tztowi z popekana skora na dloniach... pasmarowalam mu, usnelismy, wsiakla i mial taaakie gladkie rece

Napisane przez Karmenka

Bo on se w chu.ja leci z jazdami

Tak, pan od historii wymyślił, że 10 mamy być w szkole biała bluzka + czerwony krawat

Poodrabiałam lekcje i oddaje się relaksującemu zajęciu - obcinam porozdwajane końcówki. Nawet rozszczepioną na 5 znalazłam

I się nudzę.
Glut mi przy nosie wisi, przynajmniej nie charczę.

a co robi? ostatnio na egzaminacyjnym pisala jakas dziewczyna, ze traktuja godzine jazd jako 20 km przejechanych

a ja nie moge sie zebrac! jestem glupim leniem

tez czasem znajduje takie ro324324wione wlosy

Napisane przez BeaS

-----------

Martyna mnie zainspirowała do wejścia na basha. Obczajcie.

<Krzysiek>dobra lece
<Dominik>strzałeczka
<Krzysiek>grocik
<Dominik>wektorek
<Krzysiek>punkcik przyłożenia

Rozwaliło mnie.

Napisane przez effciaa16

a moja kol. ma opis : "Kiss my us!", aaa tam nie uświadomię ją, że źle napisała.

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

a co robi? ostatnio na egzaminacyjnym pisala jakas dziewczyna, ze traktuja godzine jazd jako 20 km przejechanych

a ja nie moge sie zebrac! jestem glupim leniem

tez czasem znajduje takie ro324324wione wlosy

O, to też ! Jak przejedziesz 20 km to przesiadka
I zazwyczaj nie patrzy tylko gazetę czyta. Nawet kilka razy zdarzyło mu się zdrzemnąć


Ja się muszę za biologię zabrać .

Ja to się muszę do fryzjera przejść, niech mi te kłacze podetnie.

[KaasiaaK]

Napisane przez blue_apple

ale egoistka...

to po co ona to robi?


mi w tamtym roku przed 2-letnim spr z chemii mama w pracy wydrukowala wszystkie matury, próbne, niepróbne 2 teczki

nie mam pojęcia... sama się męczy, a jego rani, a chłopak na to nie zasługuje.
daje mu nadzieję, wiedząc, że on się angażuje... a i tak nic z tego nie będzie...
ech... głupia i tyle.
wczoraj gadałam na ten temat z naszą wspólną koleżanką i doszłyśmy do wniosku, że K. czeka na ideał, a z M. gra, a i tak wyjdzie na bitch. a tylko chłopaka szkoda...

noo jest tego "trochę"

Napisane przez BeaS

<Krzysiek>dobra lece
<Dominik>strzałeczka
<Krzysiek>grocik
<Dominik>wektorek
<Krzysiek>punkcik przyłożenia

Rozwaliło mnie.

oglądałam właśnie dwa pierwsze odcinki Brzyduli, bo sobie uświadomiłam, że ich nie widziałam

[BeaS]

Biologia chyba jest zbyt skomplikowana jak dla mnie.
Jestem coraz bliższa rezygnacji z niej.

Napisane przez effciaa16

a moja kol. ma opis : "Kiss my us!", aaa tam nie uświadomię ją, że źle napisała.

-----------

Idę do kościoła. Jak uda mi się namówić koleżankę to zboczymy z drogi. Nie lubię kościoła. I w ogóle księży.

[mtynai]

Napisane przez BeaS

Biologia chyba jest zbyt skomplikowana jak dla mnie.
Jestem coraz bliższa rezygnacji z niej.

nie mów tak !

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

O, to też ! Jak przejedziesz 20 km to przesiadka
I zazwyczaj nie patrzy tylko gazetę czyta. Nawet kilka razy zdarzyło mu się zdrzemnąć


Ja się muszę za biologię zabrać .

Ja to się muszę do fryzjera przejść, niech mi te kłacze podetnie.

ale gość

ja sie musze zabrac za cokolwiek do matury

a do fryzjera ciekawe na kiedy termin będę miala, na styczeń?

ciagle zapominam zadzwonić

Napisane przez KaasiaaK

nie mam pojęcia... sama się męczy, a jego rani, a chłopak na to nie zasługuje.
daje mu nadzieję, wiedząc, że on się angażuje... a i tak nic z tego nie będzie...
ech... głupia i tyle.
wczoraj gadałam na ten temat z naszą wspólną koleżanką i doszłyśmy do wniosku, że K. czeka na ideał, a z M. gra, a i tak wyjdzie na bitch. a tylko chłopaka szkoda...

szczerze to strasznie dziwna. ten chlopak powinien ja os...ać, zeby moze zauwazyła ze nie bedzie za nią latał do śmierci.

a jego to faktycznie bardzo szkoda...

Napisane przez BeaS

Biologia chyba jest zbyt skomplikowana jak dla mnie.
Jestem coraz bliższa rezygnacji z niej.





-----------

Idę do kościoła. Jak uda mi się namówić koleżankę to zboczymy z drogi. Nie lubię kościoła. I w ogóle księży.

ej żbiku nie ryzegnuj

chociaz ja mam ochote ... zrezygnowac z matury

pominę kwestię kościoła w mej wypowiedzi

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

MARTYNA! co Ty tu robisz?!