Mamusie Majowo- Czerwcowe 2010 !!! (:

[kropka75]

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1517280 2]to może masz jakieś pranie do zrobienia? do poskładania? porządek w szafie? jak tak to juz wysyłam gary kurierem...
[/QUOTE]
Pranie lubię robić, ale składać już nie... chętnie przyjmę składacza. Jeszcze możesz mi firany wyprać i zasłony wyprasować. To po gary sama przyjadę nawet.

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Napisane przez DAnia

Na dobry obiadek to nie wiem, czy mam pomysł, ale u mnie dziś będą albo placki ziemniaczane, albo naleśniki...

Mniam.... brzmi pysznie

U mnie wczoraj były naleśniki. Miał być kurczak, ale mi się naleśniorów zachciało.

I tak samo smakuje.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15173179]ja , tradycyjnie w poniedziałek, mam obiad niedzielny- kluski, kurczak i buraczki.

a jutro będzie ryż i gulasz wielowarzywny (cukinia,papryka, cebulka...)- pychotka. [/QUOTE]
Oj, zjadłabym buraczki. Chyba sobie jutro mielone z buraczkami strzelę.

Taki gulasz to ja robię a'la leczo: papryka, cukinia, cebula, pomidor, pieczarki,... czasem boczek, kiełbaska. Ale mojego chłopa w zęby kuje, za dużo warzyw, za mało mięsa.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Ja dziś tak biegam między robotą, a Wami, że zapomniałam o allegro...
Tu przelewy, tu zwolnienie delikwenta, tu św. pracy, składki ZUS, podatek, Pfron, kołomyja... i nagroda za ciężki dzień - bo wygrałam dwie pary spodni po 7zł sztuka. Dobry dzień mam dziś... na tych drugich bardzo mi zależało, na szczęście są moje.

Zbieram się do domku. Miłego wieczorka i smacznych obiadków.

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15173179]ja , tradycyjnie w poniedziałek, mam obiad niedzielny- kluski, kurczak i buraczki.

a jutro będzie ryż i gulasz wielowarzywny (cukinia,papryka, cebulka...)- pychotka. [/QUOTE]

Buraczki kolejny smak z dziecinstwa, robila moja mama, ja nie zrobilam nigdy bo nie wiem jak...
u mnie tez dzis kurczak

[kropka75]

Napisane przez araczki

Buraczki kolejny smak z dziecinstwa, robila moja mama, ja nie zrobilam nigdy bo nie wiem jak...
u mnie tez dzis kurczak

A jakie lubisz? Takie duże wióry z cebulką?
Jeśli tak polecam w biedronce, jak będziesz w Pl - normalne gotowane, doprawione i tarte buraki, bez żadnych E250, smak jak w domu. Tylko cebulkę trzeba dodać.

[bydgoszczanka]

Napisane przez Jola00

Ojej Jak fajnie powiało sentymentem....(odnośnie smaków z dzieciństwa)...
Mi się od razu jedna rzecz przypomniała: pamiętacie kiedyś na dworze (latem) sprzedawano napoje takie gazowane z takich śmiesznych maszyn?? Można było kupić wodę samą albo z sokiem...Z sokiem uwielbiałam Podawali w takich grubych i ciężkich szklankach....Czy ktoś to jeszcze pamięta??....

Ja pamiętam. Potem te szklanki się płukało i następna osoba piła i nikt się nie zaraził, wszyscy przeżyli

Ja jeszcze pamiętam lody Calypso. Parę lat temu jeszcze kupowałam, zawinięte jak masło. W środku miały galaretkę. Pychota.
Oranżada w woreczkach kojarzy mi się z cyrkiem. Jak chodziłam z rodzicami to ją piłam. Teraz cyrków nie lubię i z dzieckiem nie pójdę.
Aaa jeszcze taki dziwny smak, to cukierki czekoladowe, takie malutkie kuleczki w pudełku okrągłym z dziurką.
Ooo tak, rurki z kremem, a właściwie ze śmietaną.

kropka, szaja, ale macie tych ciuszków dużo. Komplet spodnie ze sweterkiem jest piękny. Ja jeszcze nic. Dzisiaj poszłam z młodym do sklepu z ubrankami dla maluszków, ale był zdziwiony, że to takie malutkie. Zaczął mi pokazywać, co mu się podoba i stwierdziłam, że zabiorę go na zakupy. Nawet mi powiedział, że lepiej takie neutralne kupować, bo może ubrać i dziewczynka i chłopiec

My CN kiedyś zablokowaliśmy, ale teraz jak syn jest starszy ( jeszcze ogląda jakieś filmiki ), to sam wybiera. Czasami obejrzy Ben Tena, Gwiezdne Wojny, ale Chowdera też się zdarzy ( a ja razem z nim ).Jak miał 6 lat, to ogladał zawsze coś przed zaśnięciem i kiedyś nas zastrzelił, bo chciał Matrixa. Potem przez miesiąc go wałkował aż przyszedł czas na Shreka.
Zaczarowany ołówek samam chciałam mieć Bardzo lubiłam Arabellę, Maję. Te stare angielskie też pamiętam, bardzo mi się podobały. A jeszcze taka o wróbelku, który miał swój domek pod gniazdem bociana. Ooo już doczytałam
My naszemu Łukaszowi też puszczalismy stare, nasze bajki i teraz też tak będzie. Nawet wczoraj odszukałam parę takich płyt bajkowych.

Zmywać mogę, nie lubię prasować. Wczoraj stałam godzinę, bo sobie kupke nazbierałam brrr.
Wczoraj obiadu nie robiłam, zamówiliśmy pizzę. Dzisiaj mam spaghetti.

Wczoraj się wystraszyłam. Poszłam po coś do kuchni, wróciłam do pokoju, usiadłam na kanapie i tak mi zaczęło serce walić, że cała klatka piersiowa mi chodziła. Waliło 279 razy na minutę. Trwało to jakieś 2 minuty i nagłe wróciło do normy. Gorąco mi się zrobiło. Do dzisiaj spokój.

Zapomniałam jeszcze o czymś. Szukałam ciążowych rajstop, ale miła pani powiedziała mi, że mogę spróbować kupić takie normalne z dużym klinem i zakładać tym klinem do przodu Kupiłam, jutro sprawdzę.

[araczki]

Napisane przez kropka75

A jakie lubisz? Takie duże wióry z cebulką?
Jeśli tak polecam w biedronce, jak będziesz w Pl - normalne gotowane, doprawione i tarte buraki, bez żadnych E250, smak jak w domu. Tylko cebulkę trzeba dodać.

mama robila takie starte na grubej tartce i byly podawane na cieplo, taka masa sie z nich zrobila...
Buraczki z Biedronki brzmia pysznie. Niedlugo tesciowa sie wybiera do Polski to zrobie jej liste. Dzieki
Ostatnio z Pl przywiozlam kisle i budynie, takie gorace kubki. Pycha!


Uciekam juz do domu.
Na dzisiejsz noc zapowiadaja opady sniegu do 30 cm Fajnie ale aby go starczylo i na Boze Narodzenie

Milego wieczorku kochane!

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Bydgoszczanka, lody calypso, wlasnie ich szukalam, zapakowane jak kostka masla, smaki rozne. Na papierku chyba glowa murzynka

[Darianna25]

Witajcie,

Napisane przez margo80

wczoraj byliśmy z małżem w centrum handlowym na chwilę - wszędzie widział brzuchy, wózki i dzieci a ja zboczona caly czas gapiłam się na wózki, patrzyłam czy fajnie wyglądają, a jak mi się któryś podobał, to doszukiwałam się nazwy producenta

Mam to samo.

Marta super wieści

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15169076]Ja to mam chytry plan Jeśli tylko zobaczę kogoś z wózkiem Bexa, bezczelnie zaczepię i wypytam o użytkowanie

[/QUOTE]
No to czekam na relacje bo sama chciałąbym go nabyć.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1517000 3]a wiesz że mi nic a nic nie pomaga? rzygam jak kot, muli mnie non stop już prawie miesiąc. jak mi coś pomoże dziś (np herbatnik), to jutro już na bank nie. śmieją się ze mnie że będzie dziecko wybredne, co dwa razy tego samego nie zje...

no tak, pewnie znając moje szczescie bobas wda się w mojego tż'ta, to mnie wywali jak bańkę (arbuz jeden ważył 4,6 kg).[/QUOTE]

Ja tez tak mam.Jednego dnia jadłam cytryne i piłam herbate z cytryna.Drugiego ogórki kiszone.Potem były paluszki słone, jabłaka, mandarynki a dziś krakersy.Wczorajsza wysmienita pomidorówka już dzis mi tak nie smakuje.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15171003]no właśnie- z dzisiejszej perspektywy.
tak samo z słodyczami- tyle pyszności w sklepach, że lody sprzed 20 lat mogłyby teraz rozczarować.

A CT- mam nadzieję, że moje dziecko nigdy tego nie będzie oglądać.[/QUOTE]

Ja też wyłaczyłam CN .Te brawurki były straszne.

Napisane przez DAnia

Oranżada byla super
To o tych lodach pisałyśmy, ale wg mnie bambino to były takie na patyku... chyba że mi sie coś pomieszało

Bambino i orężadę uwielbiałam.

Napisane przez Jola00

Ojej Jak fajnie powiało sentymentem....(odnośnie smaków z dzieciństwa)...
Mi się od razu jedna rzecz przypomniała: pamiętacie kiedyś na dworze (latem) sprzedawano napoje takie gazowane z takich śmiesznych maszyn?? Można było kupić wodę samą albo z sokiem...Z sokiem uwielbiałam Podawali w takich grubych i ciężkich szklankach....Czy ktoś to jeszcze pamięta??....

Pamiętam.Kolejki były do tych maszyn.

I witaj na wątku.A skąd z tej Anglii jesteś?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15171505]A ja lubię Sąsiadów Uszatka lubię - zawsze zakochana byłam w jego domku. Coralgola nieco mniej, jakoś mnie drażnił czasem Reksio mi się podobał, a hitem był Pomysłowy Dobromir Smurfy, Gumisie, Brygada RR - też oglądałam, chociaż to zagramaniczne cudoki. Krecika lubiłam I Zaczarowany Ołówek - genialne!

I Bandę Owidiusza kochałam http://www.nostalgia.pl/bandaowidiusza/

Było sobie życie, Dżeki i Nuka (hicior!), Przygody kota Filemona, Nikogo nie ma w domu (), Przybysze z Matplanety, Pszczółka Maja, Wilk i Zając - moja hit-lista [/QUOTE]

Było sobie życie i cała ta seria - uwielbiam.

Jeszcze Fraglesy mi sie przypomniały.A sąsiadów nie rozumialam i nie lubialam.
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15171597]a ja nie znosiłam Muminków. i w sumie nie było ku temu żadnego konkretnego powodu... tyle że wciąż mi się ta bajka nie podoba.

Krecik, Zaczarowany Ołówek, Reksio, Miś Uszatek, Smerfy, - to były fajne bajki.
I jeszcze z późniejszych- Kubuś Puchatek, Troskliwe Misie, Gumisie- też fajne. [/QUOTE]

Teraz takich bajek fajnych nie ma.
Jejku Muminków to ja sie bałam i nadal mi się nie podobają.

Ja z ciuchów to mam tylko 2 pary śpiochów i 7 bodów ale one są na 3 miesiace dopiero.Ale czekam na luty to sie obkupię na all.

A dziś sie dowiedziałam,ze moja koleżanka- polka z pracy jest w ciaży.Jakoś 10-11 tydzien.Ale biedna nie cieszy sie tak jak ja bo już raz w uk poroniła.

Oj jak mi sie zachciało marchewki takiej tartej i gotowanej ze śmietanką.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

zmykam do domu, pa kobietki.

[Jola00]

Zgłaszam się po poobiedniej drzemce
Darianna25 mieszkam w południowo-zachodniej Anglii w małej miejscowości w hrabstwie Somerset. Do Polski latamy z Bristolu

A teraz narobiłyście mi smaka na rurki z kremem ....Muszę coś szybko wymyślić na zastępstwo
Przypomniało mi się,że mleko w tubce bardzo lubiłam w dzieciństwie,teraz zresztą też

[DAnia]

Napisane przez kropka75

i nagroda za ciężki dzień - bo wygrałam dwie pary spodni po 7zł sztuka. Dobry dzień mam dziś... na tych drugich bardzo mi zależało, na szczęście są moje.

Jak zwykle fajne Te drugie szczególnie

Napisane przez Darianna25

Było sobie życie i cała ta seria - uwielbiam.

Rzeczywiście cała ta seria była super...

Napisane przez Jola00

Zgłaszam się po poobiedniej drzemce
Przypomniało mi się,że mleko w tubce bardzo lubiłam w dzieciństwie,teraz zresztą też

Ja też właśnie wstałam Rano jak zwykle nie wstałam za wcześnie, a koło 15 padłam. Pewnie ta pogoda robi swoje...
Mleko w tubce uwielbiam do tej pory

[kees26]

Witajcie mamuśki,

Ale super tematy - smaki i bajki z dzieciństwa. A pamiętacie takie słodkie mleko i kakao w tubkach - dzisiaj też można je kupić w markecie. Ja sobie niedawno kupiłam i wyssałam całą tubkę na raz - zemdliło niemiłosiernie, ale przypomniałam sobie smak dzieciństwa.

Co do lodów, to pamiętam, ze kiedyś pyszne były właśnie śmietankowe - bambino albo sprzedawane w wafelkach. I nie wiem, czy próbowałyście, ale Zielona Budka ma takie lody śmietankowe premium - normalnie smak dzieciństwa, serio.
Najlepsze jednak lody na świecie, jakie iedykolwiek jadłam to Ben&Jerry ciasteczkowe i wszelki inne smaki oraz Australian Home Made, ale chyba niedostępne jeszcze w Polsce. Po tym, jak ich skosztowałam, nic już nie było takie samo

A pamiętacie te wszystkie programy dla dzieci: Teleranek, 5 10 15, Tik Tak (czy jakoś tak), Pankracy itd? Ależ to były czasy

[kropka75]

Napisane przez araczki

mama robila takie starte na grubej tartce i byly podawane na cieplo, taka masa sie z nich zrobila...
Buraczki z Biedronki brzmia pysznie. Niedlugo tesciowa sie wybiera do Polski to zrobie jej liste. Dzieki
Ostatnio z Pl przywiozlam kisle i budynie, takie gorace kubki. Pycha!

A takich na ciepło to nie znam.
U mnie się zawsze studziło, tarło, przyprawiało, dodawało cebulkę i kapkę oliwy.

A te Biedronkowe są z serii "nasza spiżarnia" buraczki tarte - wiórki.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez kees26

A pamiętacie te wszystkie programy dla dzieci: Teleranek, 5 10 15, Tik Tak (czy jakoś tak), Pankracy itd? Ależ to były czasy

O tak.

Lodów z Zielonej Budki nie znoszę, jadłam kilka razy i wystarczy, mnie się nie kojarzą z tamtymi zupełnie. Ale to pewnie jak z perfumami - kwestia odbioru.

A właśnie - minęła mi faza aromatowstrętów. Znowu mogę używać perfum.

[thebestme82]

Hej! Widzę, że się wam dzisiaj na wspomnienia wzięło. Ja tęsknię za lodami bambino, albo jasiem, ale tym dawniejszym bo ostatnio już takie dobre nie są. Co do bajek to lubiłam nielubiane przez większosć z was Muminki, Gumisie, Mis Uszatek. Choć nie mam jeszcze dzieci to zdarzy mi się czasem obejrzeć jakąs bajkę i normalnie jestem w szoku co oni tam pokazują i jakie teksty można usłyszeć.

Jola00 Witaj, ja też zaczęłam 10 tydzień. W srode spotykam się z położną na pierwszą wizytę. Przychodzi do mnie do domu. A usg dopiero za ok 2 tygodnie.

Widzę, że wszystkie kupujecie już ciuszki a nawet wózki wybieracie. Ja zacznę moje "polowania" na okazje po pierszym USG jak będzie wiadomo, że wszystko jest ok.

[lindsley]

Nadrabiałam czytanie od obiadu, przez kolację aż do teraz... A nie było mnie tylko od pt.

Napisane przez kropka75

A dam Wam mój brzuch, a co tam... i tak w końcu będzie większy i nie da się ukryć.

Niech ktoś powie, że ma taki sam.

Ja mam chyba większy
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15136998]
Dziękuję pięknie za trzymanie kciuków

I wreszcie fotki - dzisiaj 3 rzeczy kupiliśmy, i kilka fotek wcześniejszych.[/QUOTE]
Super że z dzidzią ok a ciuszki super

Napisane przez Jola00

Witam Wszystkie Dziewczynki!
Chcę dołączyć do Waszego grona(jeśli mnie przyjmiecie)...
Ja też będę rodzić w czerwcu,a dokładnie wg.USG termin mam na 9.06. Tak więc dziesiąty tydzień ciąży mi leci
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo mocno!!!

Witaj

Napisane przez margo80

jak i mój. wczoraj był Mac, była już i telepizza i różne inne śmieci. chipsów mu sie też zachciewa, ale tatuś nie pozwala

Mój lubi pizzę, frytki i chyba tyle z niezdrowego jedzenia. Nawet do chipsów mnie już nie ciągnie. Ale kawy nie mogę sobie odmówić a Tz na mnie krzyczy bo mu koleżanka z pracy powiedziała, że nie powinnam pić Przysługuje mi pół kubeczka (już z mlekiem) z pół łyżeczki

Napisane przez araczki

Buraczki kolejny smak z dziecinstwa, robila moja mama, ja nie zrobilam nigdy bo nie wiem jak...
u mnie tez dzis kurczak

Buraczki się robi bardzo prosto. Gotuje, obiera ze skórki, trze na tarce (ja lubię na dużych oczkach) trochę soli, cukru i octu. Jak kogoś interesuje to proporcje poszukam. Mam jeszcze zeszłoroczne zapasy....

A ja mam całą serię Było sobie życie i Były sobie odkrycia. Kiedyś zgrałam od znajomej bo sama chciałam obejrzeć

A wczoraj się dowiedziałam z nieoficjalnego źródła, że prawdopodobnie moja bratowa jest w ciąży. Nie utrzymujemy z nimi (a raczej oni z nami) kontaktu bo bratowa uważa że my chyba nie sięgamy do jej progów (chyba głupoty). Ciekawe który to m-c

Co do zakupów, jedyne co już mam to paczka pieluch tetrowych. Kupiłam w sob w promocji w realu ale nie wiem czy tak powinny wyglądać bo jakieś takie rzadkie są...

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Feminatal polecam, 60 sztuk 30zł

Dziewczyny chwalę się, bo może któraś skorzysta - właśnie mi koleżanka pokazała, zamówiłam mężowi jako dodatek do prezentu gwiazdkowego:

http://www.allegro.pl/item803647545_...logo_imie.html

[kropka75]

Napisane przez lindsley

Mój lubi pizzę, frytki i chyba tyle z niezdrowego jedzenia. Nawet do chipsów mnie już nie ciągnie. Ale kawy nie mogę sobie odmówić a Tz na mnie krzyczy bo mu koleżanka z pracy powiedziała, że nie powinnam pić Przysługuje mi pół kubeczka (już z mlekiem) z pół łyżeczki

A ja mam całą serię Było sobie życie i Były sobie odkrycia. Kiedyś zgrałam od znajomej bo sama chciałam obejrzeć

Co do zakupów, jedyne co już mam to paczka pieluch tetrowych. Kupiłam w sob w promocji w realu ale nie wiem czy tak powinny wyglądać bo jakieś takie rzadkie są...

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

Kurka, a ja kawy nie piłam odkąd w ciąży jestem. I w ogóle mnie nie ciągnie.

Było sobie życie jest cudne. Też na pewno zdobędę. Bardzo mądra baja.

Ja kiedyś macałam w Carrefourze, faktycznie jakieś takie kijowe były. I drogie - 2zł sztuka. Kupiłam na allegro, trochę grubsze, ale i tak pamiętam że dla mojego bracika inne jakieś te tetry kupowaliśmy. I dużo lepsza flanela była - teraz to już takie miękkie nie jest.

A do mnie znowu przyszły dwie pary ogrodniczek. A w zasadzie do męża - kupił za 5zł sztuka. Jak nowiuśkie.

Ja mam Prenatal, chyba 28zł dałam za 100 tabletek.

[DAnia]

Napisane przez kees26

A pamiętacie te wszystkie programy dla dzieci: Teleranek, 5 10 15, Tik Tak (czy jakoś tak), Pankracy itd? Ależ to były czasy

Pewnie że pamiętamy

Napisane przez kropka75

U mnie się zawsze studziło, tarło, przyprawiało, dodawało cebulkę i kapkę oliwy.

Napisane przez lindsley

Buraczki się robi bardzo prosto. Gotuje, obiera ze skórki, trze na tarce (ja lubię na dużych oczkach) trochę soli, cukru i octu. Jak kogoś interesuje to proporcje poszukam. Mam jeszcze zeszłoroczne zapasy....

Takie tarte buraczki na zimno z cebulką i oliwą robi moja teściowa, dobre są.
A u mnie częściej były tarte na drobnych oczkach, doprawione solą, cukrem, cytryną i z chrzanem - doobre

Napisane przez lindsley

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

Ja na razie nie zażywam żadnych witamin. Idę za tydzień do ginki to zapytam.

Napisane przez kropka75

Kurka, a ja kawy nie piłam odkąd w ciąży jestem. I w ogóle mnie nie ciągnie.

Na samym początku, jeszcze jak pracowałam, to piłam taką słabszą, z mlekiem. Teraz nie pije wcale i też mnie nie ciągnie.

[bydgoszczanka]

Do kawy też mnie nie ciągnie, chociaż przed ciążą piłam. Na początku , to mnie nawet odrzucał jej zapach.

Jutro od samego rana załatwiam różne sprawy, a później idę do swojego gina. Ciekawe, czy będzie mnie badał

A najlepsza wiadomość, to taka, że do pracy idę dopiero w piątek Byczę się już tak od soboty

Załatwiłam sobie łóżeczko od koleżanki, do odebrania w marcu. Tylko materac muszę kupić.

[Darianna25]

Napisane przez lindsley

A wczoraj się dowiedziałam z nieoficjalnego źródła, że prawdopodobnie moja bratowa jest w ciąży. Nie utrzymujemy z nimi (a raczej oni z nami) kontaktu bo bratowa uważa że my chyba nie sięgamy do jej progów (chyba głupoty). Ciekawe który to m-c

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

Ja na razie tylko kwas foliowy.Po usg zacznę brać witaminy.
A co na to brat?Też taki jak ona?
Szkoda bo jednak to brat.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15181492]Feminatal polecam, 60 sztuk 30zł

Dziewczyny chwalę się, bo może któraś skorzysta - właśnie mi koleżanka pokazała, zamówiłam mężowi jako dodatek do prezentu gwiazdkowego:

http://www.allegro.pl/item803647545_...logo_imie.html[/QUOTE]

Fajne to.Mój maż akurat ksiazek nie czyta ale ten sprzedawca ma inne fane rzeczy.

A ja mam angielskie usg 14.12.Zdjęcia okruszka planujemy wysłać rodzicom z życzeniami światecznymi.

Ja też musze się usmiechnać do koleżanki.Tylko jej mały skończył roczek w czerwcu i moze juz wydała mebelki lub je jeszcze potrzebuje.

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Załatwiłam sobie łóżeczko od koleżanki, do odebrania w marcu. Tylko materac muszę kupić.

Ja właśnie miałam z mężem przeprawę łóżeczkowo - materacowo - chodzikowo - wózkową z elementami pielęgnacji i rozwoju dziecka...

Bo on spał na materacu piankowym, bo łóżeczko 60cm jest zgrabniejsze i będzie więcej miejsca w sypialni, bo kiedyś się dzieci podnosiło rękoma za paluszki, bo kiedyś dzieci biegały w chodzikach, bo się nosiło noworodki w poz. pionowej, bo tamto, bo sramto...
W końcu spytałam czemu on, jak kiedyś jego przodkowie nie mieszka w jaskini, tylko musi mieć materacyk, pościel, tv 40 cali, ciepłą wodę i samochód nawet 3km do pracy.

Ech, będzie edukacja...

[margo80]

szaja - ten feminatal bierzesz od początku, czy jak skończyłaś brać folik? bo mi gin go polecał po skończeniu foliku, ale na opakowaniu widzę że feminatal jest do 12 tc a nie od i zgłupiałam...

[yolanda9]

Napisane przez lindsley

Co do zakupów, jedyne co już mam to paczka pieluch tetrowych. Kupiłam w sob w promocji w realu ale nie wiem czy tak powinny wyglądać bo jakieś takie rzadkie są...

Ja te pieluszki tez kupiłam i mam takie samo wrażenie

Napisane przez lindsley

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

Napisane przez kropka75

Ja mam Prenatal, chyba 28zł dałam za 100 tabletek.

Te witaminki to macie polecone przez lekarzy? czy tez same decydowałyście o ich zażywaniu? Widzę, że Lindsley lekarz zalecił, a w pozostałych przypadkach?bo mi gin nic nie mówił o jakiś suplementach jedynie cały czas folik zażywam

Wczoraj dostałam zamówione na allegro: bluzkę i sweter juz z miejscem na brzuszek

---------- Dopisano o 06:54 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Napisane przez kropka75

Ja właśnie miałam z mężem przeprawę łóżeczkowo - materacowo - chodzikowo - wózkową z elementami pielęgnacji i rozwoju dziecka...

Bo on spał na materacu piankowym, bo łóżeczko 60cm jest zgrabniejsze i będzie więcej miejsca w sypialni, bo kiedyś się dzieci podnosiło rękoma za paluszki, bo kiedyś dzieci biegały w chodzikach, bo się nosiło noworodki w poz. pionowej, bo tamto, bo sramto...
W końcu spytałam czemu on, jak kiedyś jego przodkowie nie mieszka w jaskini, tylko musi mieć materacyk, pościel, tv 40 cali, ciepłą wodę i samochód nawet 3km do pracy.

Ech, będzie edukacja...

To i tak dobrze, że TŻ co nieco pamięta, wie... U mnie z TŻ to będzie edukacja od podstaw

---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:54 ----------

Napisane przez bydgoszczanka

A najlepsza wiadomość, to taka, że do pracy idę dopiero w piątek Byczę się już tak od soboty

szczęściara! mnie już się nie chce chodzić do pracy leniuszek ze mnie Na razie postanowiłam pracować do końca roku a potem się zobaczy...może jeszcze styczeń...zależy jakie samopoczucie będzie

Napisane przez bydgoszczanka

Załatwiłam sobie łóżeczko od koleżanki, do odebrania w marcu. Tylko materac muszę kupić.

no i super, jeden wydatek mniej Ja łóżeczko dostanę od brata

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

Te witaminki to macie polecone przez lekarzy? czy tez same decydowałyście o ich zażywaniu? Widzę, że Lindsley lekarz zalecił, a w pozostałych przypadkach?bo mi gin nic nie mówił o jakiś suplementach jedynie cały czas folik zażywam

No i słusznie.

Ja dostałam zalecenie jedzenia kwasu i informację, że jak zacznę II trymestr to mam sobie nabyć jakieś witaminki.
Poszukałam w necie informacji o dobrych tabletkach, wyczytałam, że najbardziej polecane są Centrum i Prenatal i spytałam gina o ten Prenatal (tańszy). Potwierdził, że dobre.

Na razie biorę co parę dni, wiadomo w kebabie wiele witamin nie ma, w BigMacu jeszcze mniej - w takie dni jem Prenatal.

A czy codziennie już brać to się upewnię 18go na wizycie.

Napisane przez yolanda9

To i tak dobrze, że TŻ co nieco pamięta, wie... U mnie z TŻ to będzie edukacja od podstaw

Ciesz się. Zawsze lepiej uświadomić faceta nieświadomego niż takiego, któremu się wydaje, że nic się w nauce nie zmienia, a on sam skądś coś tam wie.

Mój pasierb biegał w chodziku, a skoro tak i nic mu nie jest, to chodzik jest dobry...
Do tego kolega zaoferował łóżeczko po swoim dziecku, z materacem. Kazałam spytać jaki materac, spytał. Kolega odp. że dobry, bo dla dziecka by innego nie kupił i uznał, że temat wyczerpany. Łaskę robi, że za 250zł sprzedaje łóżeczko z materacem, dodał jeszcze pościel i uważa, że na kolana trzeba przed nim padać...
Ja stwierdziłam, że jak nie wie co sprzedaje, to ja mam jego materac w D4, bo ja chcę wiedzieć co kupuję. I wywiązała się durna gadka...

Szlag mnie trafił wczoraj po prostu.

[anna_paw]

Napisane przez Jola00

Ojej Jak fajnie powiało sentymentem....(odnośnie smaków z dzieciństwa)...
Mi się od razu jedna rzecz przypomniała: pamiętacie kiedyś na dworze (latem) sprzedawano napoje takie gazowane z takich śmiesznych maszyn?? Można było kupić wodę samą albo z sokiem...Z sokiem uwielbiałam Podawali w takich grubych i ciężkich szklankach....Czy ktoś to jeszcze pamięta??....

Jola w Łodzi saturatory znowu się pojawiły
Latem na Piotrkowskiej można się uraczyć takim napojem z tym, że z plastikowego kubeczka (na szczęście)

[Jola00]

Witam kobietki w piękny,deszczowy poranek(u mnie)
Darianna25 ale super pomysł podsunęłaś mi z tymi życzeniami dla rodziców ze zdjęciem z usg

Ja kochane leżę tu na zwolnieniu i tutaj chodzę do lekarza (teraz czekam kiedy położna się ze mną skontaktuje). A w Polsce do mojej ginekolog chodzi moja teściowa i wysyła mi od niej leki np: Duphaston. Bo tutaj (w Anglii) nie ma szans,żeby to dostać. I ta moja gin. powiedziała mamie,że do końca 12 tyg mam przyjmować folik,a pózniej witaminy. Nie wiem czy poprawnie napiszę ich nazwę Asmac (mama mówiła mi przez tel,jeszcze mi ich nie przysłała). Ponoć te i tylko z Polski są najlepsze
Ale wiadomo co lekarz,to inna opinia

Moje buraczki podaję na ciepło. Trę na jarzynowej tarce,podlewam troszkę wodą,przyprawiam do smaku: sól i ocet i na koniec dodaję zasmażkę Dla mnie pychota!

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez lindsley

Jakie witaminy zażywacie? Mi lekarz już mówił, żebym coś kupiła ale nie wiem jakie. W aptece dużego wyboru nie mieli i na razie mam centrum materna za 35zł za 30 szt. Nie ma nic tańszego??

teraz tylko kwas foliowy, ale na następnej wizycie spytam czy od II trymestru mam coś łykać. W pierwszej ciąży jadłam Prenatal.

Napisane przez kropka75

Kurka, a ja kawy nie piłam odkąd w ciąży jestem. I w ogóle mnie nie ciągnie.

ja tez od początku nie piję, teraz w sumie może i bym przełknęła, ale na początku to mnie odrzucało.

Napisane przez DAnia

Takie tarte buraczki na zimno z cebulką i oliwą robi moja teściowa, dobre są.
A u mnie częściej były tarte na drobnych oczkach, doprawione solą, cukrem, cytryną i z chrzanem - doobre .

u nas się jada do obiadu przyprawione cukrem, solą, octem i oliwą,
a na święta wielkanocne (tradycja z domu teścia) jadamy takie z bardzo dużą ilością chrzanu, i do tego baba drożdżowa- tyle, że nie słodka, Na początku znajomości z TZ twierdziłam, że takiego połączenia pokarmów nie przełknę, a teraz tylko na to danie czekam.

Napisane przez Darianna25

A ja mam angielskie usg 14.12.Zdjęcia okruszka planujemy wysłać rodzicom z życzeniami światecznymi.

ekstra pomysł.

wcinam sobie śniadanko- chleb z szynką zagryzany jabłkiem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez kropka75

Ja właśnie miałam z mężem przeprawę łóżeczkowo - materacowo - chodzikowo - wózkową z elementami pielęgnacji i rozwoju dziecka...

Bo on spał na materacu piankowym, bo łóżeczko 60cm jest zgrabniejsze i będzie więcej miejsca w sypialni, bo kiedyś się dzieci podnosiło rękoma za paluszki, bo kiedyś dzieci biegały w chodzikach, bo się nosiło noworodki w poz. pionowej, bo tamto, bo sramto...
W końcu spytałam czemu on, jak kiedyś jego przodkowie nie mieszka w jaskini, tylko musi mieć materacyk, pościel, tv 40 cali, ciepłą wodę i samochód nawet 3km do pracy.

Ech, będzie edukacja...

Ale argumenty mu zapodałaś boskie Moja idolko

Napisane przez margo80

szaja - ten feminatal bierzesz od początku, czy jak skończyłaś brać folik? bo mi gin go polecał po skończeniu foliku, ale na opakowaniu widzę że feminatal jest do 12 tc a nie od i zgłupiałam...

Napisane przez yolanda9

Te witaminki to macie polecone przez lekarzy? czy tez same decydowałyście o ich zażywaniu? Widzę, że Lindsley lekarz zalecił, a w pozostałych przypadkach?bo mi gin nic nie mówił o jakiś suplementach jedynie cały czas folik zażywam

Jak tylko test potwierdził ciążę, kupiłam sama w aptece Feminatal z kwasem foliowym. Za tydzień szłam do gina, to spytał, czy coś biorę, pochwalił, że tak I nie tylko do 12 tygodnia mam brać - w końcu zima to taki okres, że tych witamin mniej jemy :/

Wcinam tradycyjnie płatki na śniadanie, a co do kawy - od jakiegoś czasu mnie nie odrzuca, więc czasem popijam - ale 3in1, słabizna taka.
Kaszlę dalej - już zastanawiam się, czy to nie jakieś astmatyczne cy cuś

Kobity, co byście chciały znaleźć pod choinką?

[Marta1122]

witam ! pod choinke?hmm mogłabym dostać szlafroczek, mój ulubiony kremik do twarzy na noc, żelazko?, kołderke nową?oj sporo tego..

[kropka75]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15189250]Ale argumenty mu zapodałaś boskie Moja idolko [/QUOTE]
Ech, nie lubię jak ktoś z jednej strony upiera się przy tezach z przeszłości, a z drugiej musi zanabyć każdą nowość elektroniczną na rynku.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15189250]
Jak tylko test potwierdził ciążę, kupiłam sama w aptece Feminatal z kwasem foliowym. Za tydzień szłam do gina, to spytał, czy coś biorę, pochwalił, że tak I nie tylko do 12 tygodnia mam brać - w końcu zima to taki okres, że tych witamin mniej jemy :/ [/QUOTE]
A skąd te 12 tygodni się wzięło? Czytałam ulotkę Feminatalu N i nic tam nie widziałam o 12 tyg. Mało tego - piszą że przez okres karmienia też jeść.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15189250]
Kaszlę dalej - już zastanawiam się, czy to nie jakieś astmatyczne cy cuś [/QUOTE] Ja też. Raz mniej, raz bardziej. Ale jednak kaszlę.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;15189250]
Kobity, co byście chciały znaleźć pod choinką?[/QUOTE]
Hmm... Pojęcia nie mam.

Ps. Już wiem - robotnika, która wytapetuje mi sypialnię i wymieni wykładzinę pod moją nieobecność.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Kropka, i posprząta potem

12 tygodni stąd, że już kilka razy w tym wątku przewinęły się owe tygodnie Osobiście ani nie doczytałam tego właśnie na ulotce, ani lekarz nie powiedział.

[kasiaaX]

Witam dziewczynki od wczoraj nadrabiam czytanie wątku...ale produkujecie...
Więc w skrócie:
witaminki - zazywam Prenatal odkąd się dowiedziałam, a lekarz zalecił mi dodatkowo folik, więc rano zazywam Prenatal, a wieczorem folik, ale jak Was tak czytam to sie zastanawiam czy aby dobrze i nie nabawię się przez to hiperwitaminozy...
Bajeczki - akurat Muminki to jedna z moich ulubionych bajek, tylko buka mnie przerazała..poza tym Gumisie, Smerfy, Pszczółka Maja, Brygada RR, a z programów to: 5-10-15 i Tęczowy Music Box
Co do kawy - nie pije od momentu dowiedznia sie, chociaż mnie ciągnie, ale nie pytałam lekarza czy mozna np. jedną na tydzień...? co sądzicie?

A pod choinkę, hmm no tak, to już czas pomyślec co by sie chciało...jak pomyslę to napiszę

Poza tym witam nowe mamusie, ale nas dużo
Miłego dzionka kochane