Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[Claaire]

Napisane przez effciaa16

Dzień dobry;*

jeżeli chodzi o późne godziny to ja się chyba urodziłam o 2:45 am

pff. pogardzili moją krwią. Nie to nie.
A tak na serio na wstępie pani pyta się mnie, czy ważę 50 kg, na co ja "Taak, oczywiście" (a ważę 48.)I hasło do mnie "Wyglądasz mizernie." (miła c'nie?) Wzięłam taki formularz czy jak to się nazywa, no i zastanawiałam się czy wypełnić to, te paczki krwi mnie przeraziły, poza tym jedna dziew. zasłabła i była cała żółta. Potem podeszłam do kol., która waży troszkę mniej ode mnie i lekarka puściła jej wiązankę o tym, że nie ma mowy żeby poszła na pobranie. Poza tym dobrze, że byłam schowana na kotarą, nie chciałabym jej się tłumaczyć. No to zrezygnowana poszłam. Na autobus do domu.

głodna jestem.

dlatego ja sie tam nawet nie wybieram, ważę mniej wiecej tyle co ty one by mnie zabiły na miejscu :p nie dopuściły żadnej mojej kolezanki tylko mój tż oddaje krew, to czasem przyniesie pare czekolad hehe

[BeaS]

Cześć.
Jestem wkurzona. Nie drażnić lwa. Nie pytać dlaczego.

Napisane przez mtynai

pan Zbyszek też jest spoko.
kiedyś w pierwszej klasie LO ktoś wsadził szpilkę w drzwi na matmie żeby nie bylo pracy klasowej a pan Zbyszek przyszedł i powiedział żebyśmy najpierw do niego przychodzili, a nie psuli zamki w drzwiach, to on załatwi te drzwi tak, że nie będzie ich można przez tydzień otworzyć

Ale fajny.

Napisane przez star15

Wydaje mi się, że są w zespole dziewczyny lepsze ode mnie.
Nie powiem, będę tęsknić za treningami. Ale... no nic, rozdział zamknięty. Muszę tylko oddać sukienki, buty i pałkę.
;*

Jeśli tak czujesz to odejdź z zespołu.

Napisane przez mtynai

ja zaraz wiozę ojca do Mrągowa (jakieś 25km) bo samochód musi od mechanika odebrać
wczoraj go woziłam żeby odstawił ten samochód, dzisiaj wiozę żeby zabrał.

Znowu?
xD

Napisane przez Karmenka

Ochh, no i co

No i nic.

[blue_apple]

Napisane przez Claaire

dlatego ja sie tam nawet nie wybieram, ważę mniej wiecej tyle co ty one by mnie zabiły na miejscu :p nie dopuściły żadnej mojej kolezanki tylko mój tż oddaje krew, to czasem przyniesie pare czekolad hehe

mój tż nie chciał nawet słyszeć o tym

[Claaire]

Napisane przez blue_apple

mój tż nie chciał nawet słyszeć o tym

dlaczego? xd

[blue_apple]

Napisane przez Claaire

dlaczego? xd

nie wiem, boi się

[Claaire]

Napisane przez blue_apple

nie wiem, boi się

no trudno, każdy sie czegoś boi
ja w sumie też nie mam zbyt wielkiej ochoty oddawać krwi, ale i tak by mnie nie chcieli to nie mam dylematu xD

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

ojej

hodowałas pająka?

i strasznie boli mnie szyja i glowa od szyi

i chce mi sie mega spac, jak dobrze, ze jutro sie wyspie...

Nie, sam się hodował.
Ale chyba jednak sam zdechł. Bo much nie ma. A ja go nie dokarmiam.
A mama jeszcze okien nie myła. Na oknie mieszkał. Zaraz mu foto strzelę.
Zobaczycie trupa


Może krzywo spałaś i od tego boli ?

Ja też się planuje wyspać.

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

Nie, sam się hodował.
Ale chyba jednak sam zdechł. Bo much nie ma. A ja go nie dokarmiam.
A mama jeszcze okien nie myła. Na oknie mieszkał. Zaraz mu foto strzelę.
Zobaczycie trupa


Może krzywo spałaś i od tego boli ?

Ja też się planuje wyspać.

samohodowalny pająk nie wiem ila moga zyc bez zarcia, a po czym widzisz ze mu sie zdechlo? wisi sobie ? moze spi

poka trupa

niee , mam problemy z szyją, trochę wysunięty jeden kręg (?) w stosunku do innych i przez to nie moge np do końca obracać głowy w prawo, czuje opor, nie że boli.
a od wczoraj jak dlugo siedze to mnie boli, usnac nie moglam z szafy wyciagnelam poduszkę ortopedyczna i rano nie bolało. oczywiscie w ciagu dnia coraz bardziej .. teraz to latam, a nie mozemy z mama kołnierza znaleźć

[201604200942]

Napisane przez effciaa16

Dzień dobry;*

jeżeli chodzi o późne godziny to ja się chyba urodziłam o 2:45 am

pff. pogardzili moją krwią. Nie to nie.
A tak na serio na wstępie pani pyta się mnie, czy ważę 50 kg, na co ja "Taak, oczywiście" (a ważę 48.)I hasło do mnie "Wyglądasz mizernie." (miła c'nie?) Wzięłam taki formularz czy jak to się nazywa, no i zastanawiałam się czy wypełnić to, te paczki krwi mnie przeraziły, poza tym jedna dziew. zasłabła i była cała żółta. Potem podeszłam do kol., która waży troszkę mniej ode mnie i lekarka puściła jej wiązankę o tym, że nie ma mowy żeby poszła na pobranie. Poza tym dobrze, że byłam schowana na kotarą, nie chciałabym jej się tłumaczyć. No to zrezygnowana poszłam. Na autobus do domu.

głodna jestem.

pfff, nie dość, że każda krew jest potrzebna, to one jeszcze odrzucają Waszą
Dobrze, że nie kazały Wam wejść na wagę

Ja jestem niewiele grubsza (50 kg) ale nie było mi słabo. po prostu zjadłam śniadanie i wypiłam herbatkę przed pobraniem
chciałam później iść na piwo, ale jeszcze by mi się coś stało

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

samohodowalny pająk nie wiem ila moga zyc bez zarcia, a po czym widzisz ze mu sie zdechlo? wisi sobie ? moze spi

poka trupa

niee , mam problemy z szyją, trochę wysunięty jeden kręg (?) w stosunku do innych i przez to nie moge np do końca obracać głowy w prawo, czuje opor, nie że boli.
a od wczoraj jak dlugo siedze to mnie boli, usnac nie moglam z szafy wyciagnelam poduszkę ortopedyczna i rano nie bolało. oczywiscie w ciagu dnia coraz bardziej .. teraz to latam, a nie mozemy z mama kołnierza znaleźć

Wisieć to on sobie od czerwca wisiał na oknie.
A dziś na parapecie leży do góry kończynami. I jak go ołówkiem trącam to on nic.

Ciemno jest i mi makro zdjęcie nie wychodzi.
Może do jutra nie zgnije

A to takie rzeczy.
A nic się na ten krąg nie poradzi ?
I bardziej się nie może wysunąć ? Bo to trochę nieciekawie wygląda.

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

Wisieć to on sobie od czerwca wisiał na oknie.
A dziś na parapecie leży do góry kończynami. I jak go ołówkiem trącam to on nic.

Ciemno jest i mi makro zdjęcie nie wychodzi.
Może do jutra nie zgnije

A to takie rzeczy.
A nic się na ten krąg nie poradzi ?
I bardziej się nie może wysunąć ? Bo to trochę nieciekawie wygląda.

biedny. odpadlo mu się od okna. biedak gdzie go pochowasz?

nic nie poradzi, oprócz nastawiania, ale ono pomaga mi na tydzień góra
a czemu az tak teraz boli to nie wiem, nigdy az tak nie mialam
nie wiem, moze mi glowa odpadnie

[mtynai]

Napisane przez star15

zemu jutro sama jesteś? Mamy zrobić nalot?

rodzice jadą oglądać domki nad jeziorem.

Napisane przez Karmenka

Wisieć to on sobie od czerwca wisiał na oknie.
A dziś na parapecie leży do góry kończynami. I jak go ołówkiem trącam to on nic.

umarłam



ale jestem zmęczona
idę się położyć.

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

biedny. odpadlo mu się od okna. biedak gdzie go pochowasz?

nic nie poradzi, oprócz nastawiania, ale ono pomaga mi na tydzień góra
a czemu az tak teraz boli to nie wiem, nigdy az tak nie mialam
nie wiem, moze mi glowa odpadnie

Może w doniczce od paprotki ?
Jeszcze nie wiem. Najpierw muszę klepsydry wydrukować


I jak ty sobie bez głowy poradzisz ?

Napisane przez mtynai

umarłam

On też





Też idę.
Baj.
Papaski nie wiem kto to wymyślił, ale strasznie to idiotyczne
Buziaczki.

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

Może w doniczce od paprotki ?
Jeszcze nie wiem. Najpierw muszę klepsydry wydrukować


I jak ty sobie bez głowy poradzisz ?

On też





Też idę.
Baj.
Papaski nie wiem kto to wymyślił, ale strasznie to idiotyczne
Buziaczki.

ale urzadzisz mu pogrzeb?

nie myslalam o tym jak sobie bez glowy poradze... i tak nie czesto jej uzywam



no nie moge.

o, jeszcze... paputki były.

[Weronika112]

Napisane przez blue_apple

o, jeszcze... paputki były.

ja papusiam, ty papusiasz, oni papusiają

Właśnie wróciłam z matmy. Olśniło mnie
Wy takie zdechlaki, a mnie dzisiaj wyjątkowo roznosi. Może komuś wysprzątać chałupę?

[201604200942]

Napisane przez Weronika112

ja papusiam, ty papusiasz, oni papusiają

Właśnie wróciłam z matmy. Olśniło mnie
Wy takie zdechlaki, a mnie dzisiaj wyjątkowo roznosi. Może komuś wysprzątać chałupę?

mi możesz pozprzątać
i podlać kwiatki, bo biedne usychają
i sweterek wyprać, bo biedny leży w wannie

[effciaa16]

Napisane przez blue_apple

głupie baby. nie lubie takich nic nie wytlumaczą, tylko drą morde.

ogólnie to nie była aż tak niemiła, aczkolwiek mogła to powiedzieć łagodniej. Na szczęście kol. jest dość kontaktowa dlatego potem się trochę śmiała ona. Ale wolałam się jej nie pokazywać na oczy, bo gadała strasznie głośno.

Napisane przez Claaire

dlatego ja sie tam nawet nie wybieram, ważę mniej wiecej tyle co ty one by mnie zabiły na miejscu :p nie dopuściły żadnej mojej kolezanki tylko mój tż oddaje krew, to czasem przyniesie pare czekolad hehe

aa tam mi te czekolady do niczego są niepotrzebne. Nie dosyć, że nie jadam to jeszcze mleczna Goplana, której nie lubię.

Napisane przez SamaraMorganx

pfff, nie dość, że każda krew jest potrzebna, to one jeszcze odrzucają Waszą
Dobrze, że nie kazały Wam wejść na wagę

tzn. ona mądrze wytłumaczyła dlaczego kol. nie może oddać.
Po prostu mamy za mało krwi i nie mogą nam pobrać takiej ilości krwi.No trudno.

przespałam się popołudniu, ale nadal jestem zmęczona. Chyba zaraz zrobię łóżko i pójdę spać.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez mtynai

G. mi opowiadała, że w magazynie w Stokrotce był plakat taka babcia z mięśniami i wnuczek.

wnuczek : babciu, a skąd masz takie wielkie mięśnie?
babcia : bo pracowałam w Biedronce wnusiu.

omg.

Napisane przez SamaraMorganx

Baby! Zapomniałabym!
Piszecie próbną maturę z Operonu? ;>

Napisane przez blue_apple

Kamila (Reg) zaginela nam dziś

Napisane przez mtynai

Marta ! to ja zauważyłam, ze Kamili (Reg) dzisiaj nie było

już jestem

Napisane przez BeaS

Masz coś do późnych godzin?
Ja się urodziłam o 19.50.



http://demotywatory.pl/382377/-Szczesliwy-numerek
łahahaha. wyobraziłam sobie co by było, jakby to się stało naprawdę.

a ja się urodziłam o 15.45

a demot zaje.bisty nie wyobrażam sobie zeby któryś z naczycieli tak powiedział

Napisane przez mtynai

u mnie kiedyś był fajny woźny (ciągle go widuję bo mieszka w szkole), pan Manfred. no świetny był, zawsze pożartował, a raz jak mu zaniosłam czekoladę na Święto KEN to miał łzy w oczach ... ale emeryturki się doczekał i już nie jest woźnym tylko sobie mieszka w szkole).
pan Zbyszek też jest spoko.
kiedyś w pierwszej klasie LO ktoś wsadził szpilkę w drzwi na matmie żeby nie bylo pracy klasowej a pan Zbyszek przyszedł i powiedział żebyśmy najpierw do niego przychodzili, a nie psuli zamki w drzwiach, to on załatwi te drzwi tak, że nie będzie ich można przez tydzień otworzyć

u mnie w szkole był taki zaje.bisty woźny ,no ale nie przedłużyli mu umowy ;<. szkoda. zawsze jak wchodziliśmy do szkoły to witał nas z uśmiechem , od razu przyjemniej się szło na lekcje

Napisane przez star15

Edit: mieliśmy apel i dyrka przez mikrofon się sapała,że na fakultety nie chodzimy. -.- My, tzn. 3-klasiści. Powiedziała, że będzie co tydzień sprawdzała dzienniki i z każdym z osobna się rozliczała z każdej nieobecności.

Napisane przez Karmenka

I mama zabiła mojego pająka dziś, a już taki duży był
Nazywał się Charlotta. Zrobię mu pogrzeb jutro.

tak zrób mu pogrzeb !

:d

Napisane przez blue_apple

a REG DALEJ NIE MA

już wróciłam


cześc ;*
nie było mnie bo musiałam pozałatwiac ważne sprawy i nawet nie miałam sił wejśc na forum.
u ginekologa spoko ;]. gbyby nie koleżanka to uciekłabym , chciał zapisac tabletki, nie wzięłam. w dupie.
tak w ogóle to chodze wkur.wiona. mam dosyc mojej klasy ;/ w tym roku tak atmosfera się zje.bała ze szok, a wszystko przez jedna ....... . przepraszam za wulgaryzmy
poza tym to polonistka tak jedzie nam że szok ;] . zamiast kur nas zmotywowac to pieprzy , że nie zdamy matury , że jesteśmy tacy i tacy ;]. dzisiaj oddała wypracowania, najgorsza moja praca jaką napisałam ;] , mimo że czytałam książkę , słuchałam mniej więcej na lekcji. pieprzony klucz.
modlę się żeby ten czas zleciał szybciej do maja. rzygac mi się chce jak widzę te fałszywe twarze.
no to się wyżaliłam;]

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

ale urzadzisz mu pogrzeb?

nie myslalam o tym jak sobie bez glowy poradze... i tak nie czesto jej uzywam



no nie moge.

o, jeszcze... paputki były.

No jasne, możesz przyjechać na stypę

Ale to nawet jak się nie używa to się tak jakoś estetyczniej wygląda z głową, zachowane są proporcje sylwetki. Głowa to nie tylko do myślenia jest. Do świecenia oczyma też np.


Przyszłam, bo obejrzałam Flinstonów, zjadłam 3 kiwi (przy czym się trochę wykrwawiłam ) i zmęczenie przeszło

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15201243]

cześc ;*
nie było mnie bo musiałam pozałatwiac ważne sprawy i nawet nie miałam sił wejśc na forum.
u ginekologa spoko ;]. gbyby nie koleżanka to uciekłabym , chciał zapisac tabletki, nie wzięłam. w dupie.
tak w ogóle to chodze wkur.wiona. mam dosyc mojej klasy ;/ w tym roku tak atmosfera się zje.bała ze szok, a wszystko przez jedna ....... . przepraszam za wulgaryzmy
poza tym to polonistka tak jedzie nam że szok ;] . zamiast kur nas zmotywowac to pieprzy , że nie zdamy matury , że jesteśmy tacy i tacy ;]. dzisiaj oddała wypracowania, najgorsza moja praca jaką napisałam ;] , mimo że czytałam książkę , słuchałam mniej więcej na lekcji. pieprzony klucz.
modlę się żeby ten czas zleciał szybciej do maja. rzygac mi się chce jak widzę te fałszywe twarze.
no to się wyżaliłam;][/QUOTE]
Na co chciał ci te tabletki przepisać ?
Czy tak po prostu firmom farmaceutycznym chciał obroty zwiększyć ?


A pani od polskiego pochwaliła dziś naszą klasę. Że z nami to można jak z dorosłymi ludźmi. Oczywiście pomijając to, że sie nie uczymy.

[Phoce]

Siemanko

[star15]

Napisane przez KaasiaaK

fanka Fabiana ;>>>
on fajnie wygląda jak się nie wyżeluje ;P i do momentu aż się nie spoci ;P


heloł lachony ;D

padnięta jestem... ;]
zabrali nas dzisiaj na jakiś głupi pochód, ale nie mam siły nawet pisać... położę się, może się zdrzemnę i jeszcze tu wpadne i więcej napiszę

Fabian najsensowniejszy z nich wszystkich chyba ;p

Napisane przez blue_apple

Hm. Czyli ogolnie sytuacja mało sympatyczna... Mysle, ze sam fakt ze Cie juz dlugo wkurzaly spowodowałby, że i tak bys zrezygnowała a te ich gadanie teraz, to tylko oliwa dolana do ognia... z jednej strony wkurzalo ich ze nie przychodzisz na treningi, czyli tak troche zlewasz na to... a potem na wystepy sobie przychodzisz jak gdyby nigdy nic.
bardzo niesympatycznie.

No co Ty, nic sobie nie zlewam, na treningi chodziłam prawie zawsze.
Ale już zrezygnowałam, du.pa z tym.

Napisane przez BeaS

Cześć.

Jeśli tak czujesz to odejdź z zespołu.

No już po fakcie...
;*

Napisane przez Weronika112

ja papusiam, ty papusiasz, oni papusiają

Właśnie wróciłam z matmy. Olśniło mnie
Wy takie zdechlaki, a mnie dzisiaj wyjątkowo roznosi. Może komuś wysprzątać chałupę?

Aaaa sprzątaj, jak takaś chętna!

[Karmenka]

Napisane przez Phoce

Siemanko

Joł.
Co się nie odzywasz


AAA !
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Phoce

Siemanko

siemaaa

Napisane przez Karmenka

Na co chciał ci te tabletki przepisać ?
Czy tak po prostu firmom farmaceutycznym chciał obroty zwiększyć ?
.

Napisane przez Karmenka

Na co chciał ci te tabletki przepisać ?
Czy tak po prostu firmom farmaceutycznym chciał obroty zwiększyć ?


A pani od polskiego pochwaliła dziś naszą klasę. Że z nami to można jak z dorosłymi ludźmi. Oczywiście pomijając to, że sie nie uczymy.

bo mu powiedziałam że mam nieregularny okres, że chce coś z tym zrobic. chciał przepisac tabletki. nie zgodziłam się , póki co muszę zrobic badania jakieś tam.
beznadziejny ten lekarz. w ogóle moja mama mi dzisiaj mówi ze jej znajoma była z córką 2 lata młodszą u tego samego ginekologa, bo podczas okresu brzuch ją bolał i zapisał jej tabletki ;]

Napisane przez Karmenka

Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

tyle mam do powiedzenia ;]

[Phoce]

Napisane przez Karmenka

Joł.
Co się nie odzywasz


AAA !
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

No boooo szkoła a wizaż jest taki czasochłonny, że jak zasiądę to z 1 h przynajmniej muszę posiedzieć, a na to niestety już nie mam czasu

Przebiję Cię Moja koleżanka jest już po ślubie i niedługo będzie rodzić (oczywiście w naszym wieku)

[KaasiaaK]

Napisane przez Karmenka

Joł.
Co się nie odzywasz


AAA !
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

no moje dwie koleżanki to planują w okolicach Świąt... ;]

a u brata na roku jest laska z 7-miesięcznym synkiem ;] i studiuje dziennie ;] szczerze mówiąc to podziwiam ją, że ma na to czas.


pół godziny temu się obudziłam ;]
włączyłam po Brzyduli film (Porozmawiaj z nią - Almodovara). Nawet niezłe, ale byłam tak zmęczona, że zasnęłam -.- zresztą ja bardzo często zasypiam na filmach, jeśli nie oglądam ich w kinie xD
nie czuję się najlepiej, ale ojciec kupił mi Theraflu, wypiję na noc i mam nadzieję, że nic mnie nie rozłoży ;]
jutro o 15. mam chemię, a o 17. ang.
na ang muszę jeszcze zaproszenie napisać i zrobić czytanie ;]


kuuuurdeeee mama poszła po 17. do krawcowej i miała mi kupić cornflakesy i jeszcze jej nie ma ;/ a ja zdechnę z głodu :P

[Karmenka]

Napisane przez Phoce

Przebiję Cię Moja koleżanka jest już po ślubie i niedługo będzie rodzić (oczywiście w naszym wieku)

Słodko

A ta moja się ze swoim lubym nawet rok nie zna

[KaasiaaK]

Napisane przez Karmenka

Słodko

A ta moja się ze swoim lubym nawet rok nie zna

echhhh ta miłość...

[Claaire]

Napisane przez effciaa16

aa tam mi te czekolady do niczego są niepotrzebne. Nie dosyć, że nie jadam to jeszcze mleczna Goplana, której nie lubię.

no ja też ich nie jem, bo średnie są, ale niech sie chłopak cieszy

Napisane przez Karmenka

AAA
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

o.O widze że to ostatnio coraz bardziej powszechne :P u mnie jedna w moim wieku bliźniaki urodziła:P


a ja maraton filmowy

[BeaS]

Dziewczyny, jestem z siebie dumna. Aż muszę się pochwalić, żebyście Wy też były dumne.
Zrobiłam 2,5 strony zadań z matmy (nawet zaczęłam te, których na razie nie muszę! ) i posiedziałam trochę nad chemią, za to ta biologia mnie odpycha, ale jutro się za nią wezmę.

Napisane przez Karmenka

zjadłam 3 kiwi (przy czym się trochę wykrwawiłam ) i zmęczenie przeszło

Jak to?

Napisane przez Phoce

Siemanko

Cześć.
Żartuję.
Fajnie, że wpadłaś, ale mogłoby to się zdarzać częściej.

Napisane przez star15

No już po fakcie...
;*

Napisane przez Karmenka

AAA !
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

Supcio. xD

Napisane przez Phoce

Przebiję Cię Moja koleżanka jest już po ślubie i niedługo będzie rodzić (oczywiście w naszym wieku)

Przesupcio.

Moja koleżanka ma 7-miesięcznego synka (swoją drogą jest przesłodki), a w styczniu bierze ślub.

Napisane przez Karmenka

A ta moja się ze swoim lubym nawet rok nie zna

[mtynai]

Napisane przez Phoce

Siemanko

cześć ;**

Napisane przez Karmenka

Joł.
Co się nie odzywasz


AAA !
Dowiedziałam się, że moja koleżanka (w naszym wieku) się zaręczyła.
Nawet oficjalny obiadek dla rodziny już był.

można... -.-

Napisane przez Karmenka

Słodko

A ta moja się ze swoim lubym nawet rok nie zna

a moja koleżanka z klasy, ta która jest w ciąży.. wiecie dlaczego zostawiła swojego chlopaka i skazała własne dziecko na wychowywanie się bez ojca?

bo do niego napisała z telefonu siostry i go podpuszczała, ze jest jakąś tam dziewczyną, że się w nim podkochuje, zapytała czy ma "dziewczynę", a on odpisal, że nie mimo, że wiedział, że D. jest z nim w ciąży ... i ona stwierdziła, że on ją zdradził

paranoja, takie podchody w takim wieku... jakby dziewczynką z podstawówki była -.-

Napisane przez BeaS

Dziewczyny, jestem z siebie dumna. Aż muszę się pochwalić, żebyście Wy też były dumne.
Zrobiłam 2,5 strony zadań z matmy (nawet zaczęłam te, których na razie nie muszę! ) i posiedziałam trochę nad chemią, za to ta biologia mnie odpycha, ale jutro się za nią wezmę.



Jak to?

jestem z Ciebie dumna :pęka z dumy:


Karolina mówiła, ze była ostatnio u orto więc sądzę, że się wykrwawiała za sprawą drutów na zębach