Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[Pepus]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

A ja tez mam dzisiaj wolne Dzwonila do mnie babka od praktyk ze mam nie przychodzic bo ona chora jest i nie pracuje tak wiec dopiero w piatek albo wtorek musze tam byc
Generalnie zapowiada sie niezle ... Clay czas mam w bloku remonty i dzisiaj znow od rana cos wierca i stukaja, wytrzymac nie idzie ... Zaraz ma byc Piotr ze swoja nowa 'rodzinka' ... On bedzie pracowac, bo u siebie jeszcze nie ma neta- z reszta nic nie ma, procz sofy A ja znowu bede sie wkurzac traktowaniem Kubusia.... Dzisiaj jeden falszywy ruch od matki i dostanie ona po lbie, przysiegam!

Dlaczego Piotr przyprowadza tą flądrę do was? Z jakiej niby paki ma się panoszyć po twoim domu? Wywal sukę za drzwi, a chłopca zostaw i spraw by chociaż przez chwilę poczuł się szczęśliwy.
Jestem okropna, ale ja bym jej po raz drugi do siebie nie wpuściła za to jak traktuje dziecko.

[Edzia400]

Napisane przez latko0

Witajcie kochane, wpadam tylko nachwilkę aby powiedzieć jak wynik
I dziś mam już ponad 2300 prawie prawie 2400 jesdnostek i dzwoniłam do mojej lekarki bo prosiła żeby ją poinformowac i powiedziała że super wynik i że jest 4 razy większy a to bardzo dobry znak. Kamień spadł mi z serca teraz tylko 7 dni i zobacze moje maleństwo, moją najukochańszą kruszynkę
Miłej nocki kochane! Buziole

:jup i:

[niunia1401]

Napisane przez Pepus

Dlaczego Piotr przyprowadza tą flądrę do was? Z jakiej niby paki ma się panoszyć po twoim domu? Wywal sukę za drzwi, a chłopca zostaw i spraw by chociaż przez chwilę poczuł się szczęśliwy.
Jestem okropna, ale ja bym jej po raz drugi do siebie nie wpuściła za to jak traktuje dziecko.

to niejest dobry pomysl wywalic ja z domu,tego dziecku nienalezy pokazywac,pamietaj ze dziecko bedzie cie nasladowac,ty jestes wzorem i idealem,moja corka byla kiedys przy dosc ostrej rozmowie z mojim pracownikami,widziala moje niezadowolnie z ich pracy,mowie tu o kilku facetach,za kazdym razem jak spotykala ktoregos z nich prawila im moraly ze sa kiepscy w pracy,probowala mnie nasladowac,ma 6 latek,ale jest niesamowita.lepjiej dawac poprostu matce malego,i malemu poprawne przyklady zachowania,moze sie opamieta,choc niesadze,bo skoro jest tym przesiaknieta to nigdy sie niezmieni,nie atakuj jej bo maly bedzie jej zwsze bronil,bo to matka,i skoro ona na niego krzyczy to on naprawde mysli ze to on zawinil,nalezy w takich sytlacjiach ladnie malemu wytlumaczyc nawet jesli zachowal sie zle nalezy mu wytlumaczyc co zrobil zle i dlaczego niemozna tak robic najlepjiej gdy ona widzi,moze zauwazy ze na synka spokojny opanowany ton dziala lepjiej

[Edzia400]

Napisane przez foltynka

Dołacze sie do watku

my również poczynalismy starania, ale jakoś ciężko, narazie je przerywamy,bo czekamy na kupno mieszkania i bedzie nam kredyt ciążył....

ale ogolnie to mam problemy,bo mam okres co 35 do 65 dni, masakra, nigdy nie wiem kiedy nadejdzie... i juz sama nie wiem ile tesktów zrobilam, mimo iz wiedzialam,ze to niemozliwe a i tak je robiłam hehe

kolezanki z pracy adoptuja dzieci, albo in vitro, ale u nich to męzowi byli bezpłodni... a ja mam dziwna prace, w roznych godzinach, kupe stresu mało snu i zaswsze pod górke ;(

Pamietaj ze ty nie jestes nimi i ze tobie sie uda Trzymam kciuki za kupno mieszkania no i oczywiscie za szybkie zafasolkowanie i serdecznie witam

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez anula_81

Dziewczynki witam srodowo! Wy tu takie smutne tematy.. ja tez niestety mam kolezanke ktora jest po aborcji, miala 18 lat i opowiada o tym jak o czyms zupelnie normalnym. Tu w Norwegii oni maja troche znieczulice na takie rzeeczy... No ale do tematu mojego testowania wracajac....

Opowiem od poczatku!
Wczoraj juz nie moglam wytrzymac i doczytalam wieczorem w necie, ze testy owulacyjne tez moga wykryc wczesna ciaze, a nei chcialam ruszac tego moejego ciazowego bo jak obiecalam w srode rano to rano i koniec!! No wiec zrobilam owulacyjny i wyszla buzka! Wiec pomyslalam ciaza, ale zaraz potem pomyslalam.... kurcze moze cos nei tak skoro owulacyjny wyszedl pozytywnie..ehhh
No wiec pomarudzilam. TZ juz zaczal troche na mnie krzyczec ze swiruje, ale jakos dotrwalam do rana i dzis dokladnie 6:30 zrobilam ten digitaltest i co sie pokazalo...............?


GRAVID!! czyli ciaza!!! a to sa najczulsze testy na rynku!!! wiec radosc moja przeogromna!! chyba juz sie moge cieszyc co???? Zaraz dzownie do lekarza bo tu to znajac zycie najwczesniej nza 2 tygodnie mnie przyjma!! Ael tyle testow chyba nie moglo sie mylic!!!

TAk sie ciesze, nie moge uwierzyc bo to przeciez pierwszy cykl po tabletkach!!!!!

Caluje z rana!!! Mam dzisiaj troche pracy ale postaram sie pojawiac**********

No i fluidki dla was kochane!!:m agia:

to superrrrr Gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1: jupi:klaski :

[anula_81]

Napisane przez motylek85

dziewczynki a mnie jakiś dół dziś złapał... dziś już nie jestem taka pewna tych objawów tak jak wczoraj... mój tz wczoraj mi powiedział, żebym się tak nie nastawiała bo potem nie chce patrzeć jak smucę się siedząc nad negatywnym testem wiem, że ma racje ale tych objawów było za dużo i teraz już sama się pogubiłam... zwłaszcza, że już nic nie czuję... taka jakaś wypompowana dziś jestem... oj maruda dziś ze mnie będzie chyba...

Kochana co to za dol jakis!??! Tak za mnei ladnie trzymalas kciuki i zobacz chyba sie udalo, wiec teraz ja ci daje swoja pozytywna energie Choc powiem szczerze ze jestem tak ospala ze ciesze sie ze o 14-stej juz ide do tego lekarza, bo bym nie wysiedziala. pogoda bez zmian, masakra jakas. Ale moze jakies lody MOtylku, szrlotka albo co, mnie niestety zawsze chipsy pomagaja

[Carol77]

Witajcie koteczki ale żeście naskrobały!!!!!!!!!!!!!!! szok

ANULA KOCHANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:cmo k:gratuluję i strasznie się cieszę!!!!!!!!!!!!!!

A ja powiem Wam czuje się paskudnie, brzuch napiernicza, jajniki kłują i chce mi sięw nocy się obudziłam, bo sniło mi się, ze siusiam i pędem do kibelka na dodatek siedziałam w łóżku i czekałam aż żygne, ale udało się nie żygnąć teraz mnie tez muli jak nie wiem co...ja nie wiem czy to na @ czy fasolkę...ehhh w głowie mi sie kreci do tego, gorąco mi sie robi ja oszaleje,jak ja nienawidze źle się czuć a dzisiaj jest 31dc, owulka była 31 już nie wiem co mam myśleć!!!!!!!!!!Nie za wscześnie na objawy???podobno od 2tc mogą byc już.....


Cosma kochanie, ja by, tą sukę nauczyła jak być matką, ona jest rąbnięta nieźle, biedny chłopczyk, ja tez jestem ostra czasami, ale takich numerów nie robie!!!!!!!!!To skandal!!!!!!!

[Edzia400]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

A ja tez mam dzisiaj wolne Dzwonila do mnie babka od praktyk ze mam nie przychodzic bo ona chora jest i nie pracuje tak wiec dopiero w piatek albo wtorek musze tam byc
Generalnie zapowiada sie niezle ... Clay czas mam w bloku remonty i dzisiaj znow od rana cos wierca i stukaja, wytrzymac nie idzie ... Zaraz ma byc Piotr ze swoja nowa 'rodzinka' ... On bedzie pracowac, bo u siebie jeszcze nie ma neta- z reszta nic nie ma, procz sofy A ja znowu bede sie wkurzac traktowaniem Kubusia.... Dzisiaj jeden falszywy ruch od matki i dostanie ona po lbie, przysiegam!

zwróc uwage a nie bij bo za wariatke pojdziesz siedziec a nie warto ja zaraz zwracam uwage :P nawet nieznajomej na ulicy no cóz juz taka jestem i dobrze mi z tym

[agncyb]

Napisane przez Carol77

(...) Nie za wscześnie na objawy???podobno od 2tc mogą byc już..... (...)

Od 2 tc. ?? Ale 2 licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od zapłodnienia?

[motylek85]

Napisane przez anula_81

Kochana co to za dol jakis!??! Tak za mnei ladnie trzymalas kciuki i zobacz chyba sie udalo, wiec teraz ja ci daje swoja pozytywna energie Choc powiem szczerze ze jestem tak ospala ze ciesze sie ze o 14-stej juz ide do tego lekarza, bo bym nie wysiedziala. pogoda bez zmian, masakra jakas. Ale moze jakies lody MOtylku, szrlotka albo co, mnie niestety zawsze chipsy pomagaja

no właśnie nie wiem dlaczego tak dzisiaj się dzieje... mogłabym siedzieć i płakać... i nic na to nie poradzę... gdyby był tz w domu to by mnie wyprzytulał i byłoby prawie ok a tak znowu cały dzień sama ze swoimi myślami... misiek nawet dzisiaj, w święto pracuje... nawet jak to piszę to mi łzy same do oczu napływają ale nie wiem dlaczego tak jest, przecież nic złego się nie stało... samo z siebie się to wzięło...

[Pepus]

Napisane przez niunia1401

to niejest dobry pomysl wywalic ja z domu,tego dziecku nienalezy pokazywac,pamietaj ze dziecko bedzie cie nasladowac,ty jestes wzorem i idealem,moja corka byla kiedys przy dosc ostrej rozmowie z mojim pracownikami,widziala moje niezadowolnie z ich pracy,mowie tu o kilku facetach,za kazdym razem jak spotykala ktoregos z nich prawila im moraly ze sa kiepscy w pracy,probowala mnie nasladowac,ma 6 latek,ale jest niesamowita.lepjiej dawac poprostu matce malego,i malemu poprawne przyklady zachowania,moze sie opamieta,choc niesadze,bo skoro jest tym przesiaknieta to nigdy sie niezmieni,nie atakuj jej bo maly bedzie jej zwsze bronil,bo to matka,i skoro ona na niego krzyczy to on naprawde mysli ze to on zawinil,nalezy w takich sytlacjiach ladnie malemu wytlumaczyc nawet jesli zachowal sie zle nalezy mu wytlumaczyc co zrobil zle i dlaczego niemozna tak robic najlepjiej gdy ona widzi,moze zauwazy ze na synka spokojny opanowany ton dziala lepjiej

A no pomysł nie jest dobry, ale jej chyba już nie nauczysz bycia dobrą matką. Nie miała dobrego przykładu w domu, a Piotr to facet który wyrwie ją z biedy. Nawet jak będzie kolejne dziecko to Piotr będzie dla niego matką i ojcem.

[niunia1401]

Napisane przez Pepus

A no pomysł nie jest dobry, ale jej chyba już nie nauczysz bycia dobrą matką. Nie miała dobrego przykładu w domu, a Piotr to facet który wyrwie ją z biedy. Nawet jak będzie kolejne dziecko to Piotr będzie dla niego matką i ojcem.

tak masz racjie ale postawcie sie na miejscu tego dziecka ono kocha matke i uwaza ja za ideal,trzeba mu delikatnie pokazac,ze da sie inaczej,i ze inni trakuja go inaczej tzn normalnie jak dziecko wazne osobe,a jej nawet bym uwagi niezwracala bo to sie odbije tylko na malym,na kazdy atak odpowie agresywnie,i bedzie dla niego jeszcze gorsza,albo przy tobie bedzie udawac,a w domu robic swoje jescze gorzej,a w takich sytlacjiach jak zacznie sie reagowac normalnie pokaze i malemu i jej normalne reakcjie to i ona moze cos z tego wyciagnie,choc faktem jest ze juz na wychowywanie jej jest za pozno,ale male mozna ratowac,dajac mu dobry przyklad,komentowanie jej zlego zachowania przy nim nieda nic dobrego.

[Carol77]

Napisane przez agncyb

Od 2 tc. ?? Ale 2 licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od zapłodnienia?

Hmmm to mnie zastrzeliłaśnie pamiętam na jakiej stronie to czytałam, Asia kiedyś wkleiła linka do takiej fajnej stronki, poszukam jej, ale wydaje mi się, ze to od dnia zapłodnienia, czyli mniej więcej od daty owulacji.

[sas]

Napisane przez anula_81

Dziewczynki witam srodowo! Wy tu takie smutne tematy.. ja tez niestety mam kolezanke ktora jest po aborcji, miala 18 lat i opowiada o tym jak o czyms zupelnie normalnym. Tu w Norwegii oni maja troche znieczulice na takie rzeeczy... No ale do tematu mojego testowania wracajac....

Opowiem od poczatku!
Wczoraj juz nie moglam wytrzymac i doczytalam wieczorem w necie, ze testy owulacyjne tez moga wykryc wczesna ciaze, a nei chcialam ruszac tego moejego ciazowego bo jak obiecalam w srode rano to rano i koniec!! No wiec zrobilam owulacyjny i wyszla buzka! Wiec pomyslalam ciaza, ale zaraz potem pomyslalam.... kurcze moze cos nei tak skoro owulacyjny wyszedl pozytywnie..ehhh
No wiec pomarudzilam. TZ juz zaczal troche na mnie krzyczec ze swiruje, ale jakos dotrwalam do rana i dzis dokladnie 6:30 zrobilam ten digitaltest i co sie pokazalo...............?


GRAVID!! czyli ciaza!!! a to sa najczulsze testy na rynku!!! wiec radosc moja przeogromna!! chyba juz sie moge cieszyc co???? Zaraz dzownie do lekarza bo tu to znajac zycie najwczesniej nza 2 tygodnie mnie przyjma!! Ael tyle testow chyba nie moglo sie mylic!!!

TAk sie ciesze, nie moge uwierzyc bo to przeciez pierwszy cykl po tabletkach!!!!!

Caluje z rana!!! Mam dzisiaj troche pracy ale postaram sie pojawiac**********

No i fluidki dla was kochane!!:m agia:

Anulka super ja chce fluidka takiego malutkiego jednego na fasolinke
jej ciesze sie strasznie, ze jest was juz tak duzo..moze ja tez kiedy dołącze
a my posplaismy z tz dlugooo dzis i znwou do nauki ehh
milego dzionka kochane

[agncyb]

Napisane przez Carol77

Hmmm to mnie zastrzeliłaśnie pamiętam na jakiej stronie to czytałam, Asia kiedyś wkleiła linka do takiej fajnej stronki, poszukam jej, ale wydaje mi się, ze to od dnia zapłodnienia, czyli mniej więcej od daty owulacji.

No, też mi sie tak wydaje, bo to pierwsze byłoby dziwne - tak mysle.

[anula_81]

Napisane przez motylek85

no właśnie nie wiem dlaczego tak dzisiaj się dzieje... mogłabym siedzieć i płakać... i nic na to nie poradzę... gdyby był tz w domu to by mnie wyprzytulał i byłoby prawie ok a tak znowu cały dzień sama ze swoimi myślami... misiek nawet dzisiaj, w święto pracuje... nawet jak to piszę to mi łzy same do oczu napływają ale nie wiem dlaczego tak jest, przecież nic złego się nie stało... samo z siebie się to wzięło...

>To cie pociesze ze tez pracuje tu nie obchodza polskiego swieta niepodleglosci, wiec jestem serduchem z toba

[Carol77]

Napisane przez agncyb

Od 2 tc. ?? Ale 2 licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od zapłodnienia?

Napisane przez agncyb

No, też mi sie tak wydaje, bo to pierwsze byłoby dziwne - tak mysle.

MAm tą stronkę
http://www.ebrzuszek.pl/index.php?op...=20&Itemid=105

[motylek85]

Napisane przez anula_81

>To cie pociesze ze tez pracuje tu nie obchodza polskiego swieta niepodleglosci, wiec jestem serduchem z toba

dzięki kochana ja mam chyba dzisiaj po prosty taki gorszy dzień i nic chyba tego nie zmieni.... samo musi mi przejść...

[agncyb]

Napisane przez Carol77

MAm tą stronkę
http://www.ebrzuszek.pl/index.php?op...=20&Itemid=105

O! Bardzo ciakawa stronka. Na pewno przejrzę ja dokładniej. Dziekuję

[Carol77]

Napisane przez agncyb

O! Bardzo ciakawa stronka. Na pewno przejrzę ja dokładniej. Dziekuję

Nie ma za co

Motylku prosze o uśmiech!!!!!!!!!!!!! nie smutaj mi się tutaj!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!

[motylek85]

Napisane przez Carol77

Nie ma za co

Motylku prosze o uśmiech!!!!!!!!!!!!! nie smutaj mi się tutaj!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!

dziękuję ale dzisiaj to chyba nie możliwe... poczytałam sobie tą stronkę którą poleciłaś i jeszcze gorzej bo tak jest tyle napisane o objawach, które ja widzę (albo sobie wmawiam)że nie wiem już co o tym wszystkim myśleć... ja nie chcę się rozczarować... a jeszcze tyle czasu do testowania no chyba że ta okropna @ przyjdzie przepraszam ale dziś chyba nic nie polepszy mi humoru

[Gosiaro]

Anulka GRATULUJĘ!!!
Łapię fluidki bo jak narazie @ nie ma

[Carol77]

Napisane przez motylek85

dziękuję ale dzisiaj to chyba nie możliwe... poczytałam sobie tą stronkę którą poleciłaś i jeszcze gorzej bo tak jest tyle napisane o objawach, które ja widzę (albo sobie wmawiam)że nie wiem już co o tym wszystkim myśleć... ja nie chcę się rozczarować... a jeszcze tyle czasu do testowania no chyba że ta okropna @ przyjdzie przepraszam ale dziś chyba nic nie polepszy mi humoru

Napisane przez Gosiaro

Anulka GRATULUJĘ!!!
Łapię fluidki bo jak narazie @ nie ma

Wiem kochana jak to jest ale jakby co to mozesz na mnie liczyć ja też wczytuje si te strony o ciązy i głupieje, ale sie nie nakręcam tym razem, jakoś zdrowo rozsądkowo do tego podchodzę, zobaczymy

Gosiu łap łap trzymam kciuki

A ja wstawiłam na moją stronkę zdjęcia i przepisik na przepyszny serniczek jakby któraś byla zainteresowana zapraszam

[Gosiaro]

Cosmaaa to co napisałas o tej panience Piotra to jakis koszmar.Rozumiem twoje oburzenie na to wszystko.Ja też nie rozumiem tego, że takie kobiety są matkami a wiele wspaniałych kobiet nie może mieć swoich dzieci.
Popieram niunię, że powinnaś dac tej dziewczynie do zrozumienia,że zle robi.Bycie dla chłopca miłą i dobrą ciocią, wyjdzie ci bez specjalnego starania, bo jesteś wspaniałą dziewczyną , a mały bedzie sie cieszył, a jego matka może w koncu przejrzy na oczy.

[anula_81]

Ja zaraz uciekam moje kochane dziewczynki do norweskiego lekarza, mam naddzieje, ze sie dogadam i wszystko bedzie ok!
Trzymajcie kciuki, i lapcie moje fluidki!

Na pocieszenie dla wszystkich tylko chce powiedziec, ze oprocz sennosci nie mam zadnych objawow aktualnie, wiec nawet jak nie macie objawow to nei wszystko jeszcze stracone))

[Carol77]

Napisane przez anula_81

Ja zaraz uciekam moje kochane dziewczynki do norweskiego lekarza, mam naddzieje, ze sie dogadam i wszystko bedzie ok!
Trzymajcie kciuki, i lapcie moje fluidki!

Na pocieszenie dla wszystkich tylko chce powiedziec, ze oprocz sennosci nie mam zadnych objawow aktualnie, wiec nawet jak nie macie objawow to nei wszystko jeszcze stracone))

Daj znac co Ci powiedział i trzymam kciuki

[niunia1401]

Napisane przez anula_81

Ja zaraz uciekam moje kochane dziewczynki do norweskiego lekarza, mam naddzieje, ze sie dogadam i wszystko bedzie ok!
Trzymajcie kciuki, i lapcie moje fluidki!

Na pocieszenie dla wszystkich tylko chce powiedziec, ze oprocz sennosci nie mam zadnych objawow aktualnie, wiec nawet jak nie macie objawow to nei wszystko jeszcze stracone))

na pewno wszystko bedzie dobrze ja w pierwszej ciazy do 7 tyg zadnych objawow procz normalnych na spozniajacy sie okres a potem to juz wogule nic,a skapnelam sie juz byl 5 tyg,wiec sie niemartw

[Cosmaaaaaaa]

NO, zapatrzony w matke jest i t slepo ...
Bylismy na zakupach, no i zrobilam to przed czym przestrzegala Niunia- kupilam mu banki i takie gumy smieszne. Chcial misia- nie dostal, chcial woz strazacki- nie dostal (a juz bylam sklonna go kupic, lecz nie mialam gotowki a tam karta nie mozna bylo placic, z drugiej strony matka wolala sobie kupic swetr)
Chcial kolorowanki to mu kupilam (''Boze 2 euro, zwariowalas za dorgie nie kupie mu!'') i kredki tez. Latal po sklepie jak szalony, wszystkiego byl ciekawy, gadal duzo- ale zauwazylam ze mowil tylko do mnie, od samego poczatku z reszta- ja sluchalam!
Wrocilismy, pogralismy, pomalowalismy kolorowanki... Napil sie wody, zjadl paczka... Przez cala droge podniecal sie bankami, latal i krzyczal'' ciocia ciocia masz banke na kurtce, zrobilem Ci banke''

No a potem pogadalam z nia- a raczej ona ze mna bo uschlam doslownie ... Oznajmila mi ze rzucila tabletki i zaczynaja niedlugo starania o dziecko wspolne ... Ze Piotr bardzo chce i ona tez i nie ma na co czekac... Opowiadala jak Piotr jej obiecywal jak bedzie dbal o nia w ciazy, ze nawet jak 50kg przytyje to i tak ja bedzie kochal ze wszystko zrobi zeby dziecko ich bylo zdrowe i szczesliwe... Powiedziala do Kubusia '' Kubus, kim jest Piotrek?'' a maly glosno ''Tataaaaaaaa'' i ze go kocha....
Swietnie ... Brak mi slow na nich, leje na to jakimi beda rodzicami tak naprawde- JA MIMO TYLU LAT ZWIAZKU NIE MOGE MIEC DZIECKA; BO MOJ TZ NIE JEST TAK WSPANIALOMYSLNY !!!
Napisalam TZ o planach Piotrkow i byl wielce zszokowany, ze przeciez ich nie stac itd Walnelam tylko ze Piotr widocznie nie mysli portfelem! I ten zaczal cos ze uwazam ze jest zlym mezem itd.... Napisalam mu jeszcze ze pochwalam ich, ze tak szybko wszystko chca, bo tak to sie przyzwyczaja do tego schematu i pozniej ciezko bedzie zdecydowac sie na dziecko, bo bedzie im tylko przeszkadzalo- napisalam to tak zeby wiedzial ze tak naprawde o nas mi chodzi....
Kolejny dzien przezyc i kolejny dzien mam wscieklosc ze smutkiem zmieszana!!!!!!!!!!
A ... dowiedzialam sie przypadkiem ze Kubus lubi jak sie go bije po glowce ... To takie niby ''blaszki'' w czolo ... i lubi jak mu sie palcami po uchu strzela ....

[sas]

Anula napewno wszystko bedzie ok
Cosma chory schemat o tch znajmych twoich, i dobrze nap swojemu tz..moze cos mu zaswita w glowce...3maj sie mocno kochana i nie smutaj ani nie denerwuj
ja znowu sie ucze i ucze..wczoraj mialam kochane rozmowe z tz..zrobil sie wylewny i wsumie dowiedziala sie ciekwych rzeczy co w tej jego glowce siedzi..eh ten moj tz

[niunia1401]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

NO, zapatrzony w matke jest i t slepo ...
Bylismy na zakupach, no i zrobilam to przed czym przestrzegala Niunia- kupilam mu banki i takie gumy smieszne. Chcial misia- nie dostal, chcial woz strazacki- nie dostal (a juz bylam sklonna go kupic, lecz nie mialam gotowki a tam karta nie mozna bylo placic, z drugiej strony matka wolala sobie kupic swetr)
Chcial kolorowanki to mu kupilam (''Boze 2 euro, zwariowalas za dorgie nie kupie mu!'') i kredki tez. Latal po sklepie jak szalony, wszystkiego byl ciekawy, gadal duzo- ale zauwazylam ze mowil tylko do mnie, od samego poczatku z reszta- ja sluchalam!
Wrocilismy, pogralismy, pomalowalismy kolorowanki... Napil sie wody, zjadl paczka... Przez cala droge podniecal sie bankami, latal i krzyczal'' ciocia ciocia masz banke na kurtce, zrobilem Ci banke''

No a potem pogadalam z nia- a raczej ona ze mna bo uschlam doslownie ... Oznajmila mi ze rzucila tabletki i zaczynaja niedlugo starania o dziecko wspolne ... Ze Piotr bardzo chce i ona tez i nie ma na co czekac... Opowiadala jak Piotr jej obiecywal jak bedzie dbal o nia w ciazy, ze nawet jak 50kg przytyje to i tak ja bedzie kochal ze wszystko zrobi zeby dziecko ich bylo zdrowe i szczesliwe... Powiedziala do Kubusia '' Kubus, kim jest Piotrek?'' a maly glosno ''Tataaaaaaaa'' i ze go kocha....
Swietnie ... Brak mi slow na nich, leje na to jakimi beda rodzicami tak naprawde- JA MIMO TYLU LAT ZWIAZKU NIE MOGE MIEC DZIECKA; BO MOJ TZ NIE JEST TAK WSPANIALOMYSLNY !!!
Napisalam TZ o planach Piotrkow i byl wielce zszokowany, ze przeciez ich nie stac itd Walnelam tylko ze Piotr widocznie nie mysli portfelem! I ten zaczal cos ze uwazam ze jest zlym mezem itd.... Napisalam mu jeszcze ze pochwalam ich, ze tak szybko wszystko chca, bo tak to sie przyzwyczaja do tego schematu i pozniej ciezko bedzie zdecydowac sie na dziecko, bo bedzie im tylko przeszkadzalo- napisalam to tak zeby wiedzial ze tak naprawde o nas mi chodzi....
Kolejny dzien przezyc i kolejny dzien mam wscieklosc ze smutkiem zmieszana!!!!!!!!!!
A ... dowiedzialam sie przypadkiem ze Kubus lubi jak sie go bije po glowce ... To takie niby ''blaszki'' w czolo ... i lubi jak mu sie palcami po uchu strzela ....

zaczne od tego ze maly prezent to nic strasznego,ale dzieci to tylko dzieci,i lepjiej poprostu zeby sie nieokazalo ze maly bedzie dla ciebie mily i wspanialy bo ty jestes ta ciocia co mu kupuje ciagle cos,i owinie sobie ciebie wokolo palca,dzieci sa takie i trzeba je uczyc ze np;skoro kupilas mu ciastka musi zapytac kazdego czy niechce a nie zjesc sam,a najlepjiej zeby uczyl sie zostawiac dla reszty domownikow mamy taty,brat.
a co do niej i do piotra to tak on ma rozowe okulary jest zakochany,wiec ciezko mu sie dziwic,chce dziecka bo juz jest jego czas na dziecko,ale niewiem czy od tego pomyslu niepowinnas go odwiesc,zeby poczekal,zajol sie kuba,i poznal dobrze ja,ona pewnie chce dziecka zeby juz jej nigdy niezostawil,bedzie uzywac dziecka zeby dostac to czego chce,ale i pragnie spelnic siebie czyli napewno sobie wmawia ze z piotrem bedzie inaczej,bedzie kochana,urodzi im sie dzidzius,i beda zyli dlugo i szczesliwie,ale przyjdzie rzeczywistosc,i niebedzie tak kolorowo,bo z opisu piotra wynika ze tak pragnie dziecka,ze mamusia zejdzie troszke na dalszy plan jak urodzi mu dzidzie,a jak to bedzie corka,to podejrzewam ze nawet ona bedzie zadrosna o milosc piotra do coreczki.w skutkach dla nich to wcale moze niebyc tak kolorowo,choc zycze im jak najlepjiej,ale mysle ze kuba wtedy bedzie naprawde poszkodowany,jak tylko ona zajdzie w ciaze,jak bedziesz miec okazjie,wynagradzaj mu to ale w formach uwagi,zabaw,nie prezentow,prezenty tylko z okazji,np;swiat,i urodzin,wtedy zawsze bedzie szanowal to co dostaje,jest maly,wiec bedziesz miec duzy udzial w jego wychowaniu,jak rodzice,zajma sie drugim dzieckiem,a wracajac jak ona juz uczy malego ze piotr to tata,to to glupia fladra,nienalezy tego robic,dziecko musi samo zaczac mowic do ojczyma tato,a matka i tak zawsze powinna tlumaczyc,kto jest ojcem prawdziwym znaczy biologicznym,i dlaczego ojczym stal sie tata,to nic zlego ze maly tak mowi,ale musi wiedziec co z czym,moja inez tez wychowuje sie z ojczymem,ma kontakt z prawdziwym tata,czasem zdarza sie ze do ojczyma powie tato,ale robi to sam,bezwiedznie,to zrozumiale ciagle jest z nim tata jest tylko w weekendy.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

A swoja droga Cosmaaaaaaaaaa,wiesz zrozum meza jest typem realisty i mysleze jego zdanie co do piotra i jego kobiet jest poprawne,ma po niekad racjie,a wogule niebardzo rozumiem dlaczego ty niemasz dziecka bo maz niechce?czy co dokladnie bo gdzies mi umknol ten watek,jesli niejestem zbyt wscibska to napisz.

[motylek85]

Anula oglądałam twoją foteczkę ślubną ślicznie wyglądałaś i kiecuszka też miodzio mi się taki podobają ale jeszcze rok temu nie były tak popularne... chociaż moja też nie z tych "balowych"... ma malutkie koło i cała jest prosta z wyjątkiem doszywanych motywów kwiatowych no i oczywiście motyla, który zdobi gorset i welon uwieeelbiam motyle
no i jednak sama sobie przeczę bo jednak się uśmiechnęłam, czyjaś radość zawsze mnie "zaraża" a na tej fotce to wyglądacie na super szczęśliwych i widzę, że w podobnym czasie ślub miałyśmy jednak jesień też potrafi być piękna