Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[wiolqn]

w Londku leje. Na dodatek zgubilam pokrowiec na plecak grrrrr.

Zrobilam wczoraj placki serowe z proteinami w proszku (kostka sera, 2 miarki protein, troche slodzika, 2 jajka). swietne wyszly. TaZ polowe wszamal.

jak znajde jakis sloik to dzis bedzie kurczak na siedzaco

[Didier]

Napisane przez wiolqn

w Londku leje. Na dodatek zgubilam pokrowiec na plecak grrrrr.

Zrobilam wczoraj placki serowe z proteinami w proszku (kostka sera, 2 miarki protein, troche slodzika, 2 jajka). swietne wyszly. TaZ polowe wszamal.

jak znajde jakis sloik to dzis bedzie kurczak na siedzaco

co to znaczy dwie miarki protein ?
czemu ja mam podkreslone niektore slowa jak hiperlacz i jak na nie najade to sie reklama pokazuje, ja tego nie kce

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

ja ptaka sadzam na otwarta puszke z piwem

[wiolqn]

Napisane przez Didier

co to znaczy dwie miarki protein ?
czemu ja mam podkreslone niektore slowa jak hiperlacz i jak na nie najade to sie reklama pokazuje, ja tego nie kce

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

ja ptaka sadzam na otwarta puszke z piwem

w pudelku z proteinami jest od razu dolaczona miarka, ze 3 lyzki pewnie sie w niej mieszcza.

dobry pomysl z puszka, bo sloika u mnie nie uswiadczysz a piwo wczoraj TaZ pil.co dajesz do srodka?

[Didier]

Napisane przez wiolqn

w pudelku z proteinami jest od razu dolaczona miarka, ze 3 lyzki pewnie sie w niej mieszcza.

dobry pomysl z puszka, bo sloika u mnie nie uswiadczysz a piwo wczoraj TaZ pil.co dajesz do srodka?

w mojej Ostrowii nie ma miarki (sic!) moze zakopana

do srodka czego? do srodka ptaka nic a do srodka puszki piwo znaczy sie zostawiam oryginalna zawartosc puszki swiezo zakupionej, mysle ze to nie ma wplywu na diete, chodzi glownie o wilgoc i aromat

[lanka]

Witam serdecznie,
ja jak zwykle spozniona do pracy, dopiero odrabiam czytanie tego co napisalyscie od 16-tej, kiedy wylaczylam komuter do teraz. Zgroza. Ledwo nadazam
A tak serio to sie ciesze, ze mam Was wszystkie tu

Napisane przez Justysiaaaaa

;-(
Sama mam wyrzuty ze tyle potarfilam zjesc, ale mialam taki apetyt, nie dosc ze dieta i malo co mozna jeść to .....ech , miętka jestem

Justysia ja jestem w szoku. To co napisalas, to ja jestem zwykle w stanie wciagnac w ciagu populudnia, a nie calego dnia! Czyzby to znaczylo, ze jem za duzo? W ksiazce doktor pisal o tym, ze wlasnie brak ograniczen ilosciowych przy ograniczeniach jakosciowych jest glownym czynnikiem, dla ktorego ja zarlok (i kazda inna dukanka byc moze) jest w stanie przetrwac diete. I ze w tym wlasnie sila tej diety.
A co i rusz czytam, ze uwazacie ze jecie za duzo.
Zglupialam od tego.
Czekam na Wasze opinie w tej sprawie, moze mi sie dzieki temu rozjasni w glowie...

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez stozynka44

Masakra! Ale już blizej konca

Napisane przez leszczesia

Czesc !!!

U mnie po mniesiacu zastoju oszalamiajace spadki !!!! Wiec moge juz glosno powiedziec , ze kryzys minol .
Jednak musialam wprowadzic pewne zmiany w moim menu . A mianowicie jem zdecydowanie wiecej miesa kurzego i wolowiny, a niewiele nabialu . Pije baaaaaaaaaaaaaaardzo duzo czerwonej herbaty.

No gratulacje!

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Oliwkaaa

Lanka ja miele otreby blenederem i mi na puch sie miela

Dzieki, sprobuje bo i tak mam zamiar w blender sie zaopatrzyc. W ogole ta moja kuchnia taka biedna tu w Londynie. W Polsce to mialam wypas, przez lata dobytek zbierany...

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez wiolqn

w Londku leje. Na dodatek zgubilam pokrowiec na plecak grrrrr.

Zrobilam wczoraj placki serowe z proteinami w proszku (kostka sera, 2 miarki protein, troche slodzika, 2 jajka). swietne wyszly. TaZ polowe wszamal.

jak znajde jakis sloik to dzis bedzie kurczak na siedzaco

uuu a jak sie to robi?

[vretka]

Napisane przez lanka

Justysia ja jestem w szoku. To co napisalas, to ja jestem zwykle w stanie wciagnac w ciagu populudnia, a nie calego dnia! Czyzby to znaczylo, ze jem za duzo? W ksiazce doktor pisal o tym, ze wlasnie brak ograniczen ilosciowych przy ograniczeniach jakosciowych jest glownym czynnikiem, dla ktorego ja zarlok (i kazda inna dukanka byc moze) jest w stanie przetrwac diete. I ze w tym wlasnie sila tej diety.
A co i rusz czytam, ze uwazacie ze jecie za duzo.
Zglupialam od tego.
Czekam na Wasze opinie w tej sprawie, moze mi sie dzieki temu rozjasni w glowie...

Ja na tę właśnie dietę zdecydowałam się głównie dlatego, że potrzebne mi były jasno wytyczone zasady i ograniczenia Staram się jednak podchodzić do niej zdroworozsądkowo i w miarę możliwości oczywiście, pamiętać o zasadach zdrowego żywienia tj. 5 posiłków dziennie bez podjadania a także rozsądna ilość kalorii spożywanych w ciągu dnia.

Nie wierzę, żeby dieta spełniania swoje zadanie, jeśli je się np. dwa jogurty, kawałek piersi i jajko w ciągu całego dnia. Owszem, będziemy wtedy chudnąć, jednak niekoniecznie dlatego, że białka działają, ale dlatego, że serwujemy sobie niemal głodówkę. A to zdecydowanie mija się z założeniami zdrowej diety

[Parvati]

Dobry!
Weszłam w sumie tylko się przywitać i uciekam do łóżka.
Mam mega-giga-okropne grypisko
Także do pogadania kochane! Ja lecę się leczyć.

[Didier]

Oliwkaaa - jakim blenderem ty to mielesz, recznym

[gk7]

Witajcie Dziewczyny. Ja to już głupieję z tą wagą, wczoraj po środowym obżarstwie było -0,5kg, a dzisiaj po normalnym dniu już +0,5kg. I co o tym myśleć? Zła jestem bo wczoraj piłam jak smok 1,5lwody + kawki, herbatki w sumie naliczyłam 3,8l. A organizm zamiast się oczyścić to sobie zatrzymał tą wodę. Dzisiaj już jestem na samych proteionach i zostaję na 7 dni, tak jak pisałam zmieniam taktykę tylko nie wiem może na 7/3 bo dla mnie nawet 5 dni warzyw to za dużo bo waga leci wtedy do góry.
A dzisiejszy dzień to od samego rana przez tę 13 pechowy...

Napiszcie, gdzie kupujecie tą skrobię kukurydzianą, bo ja już nie wiem, gdzie jej szukać.

[Didier]

Napisane przez Parvati

Dobry!
Weszłam w sumie tylko się przywitać i uciekam do łóżka.
Mam mega-giga-okropne grypisko
Także do pogadania kochane! Ja lecę się leczyć.

to zdrowiej szybko

[Isabelll]

Hej a jednak wpadłam do domku na godzinę bo prelekcja trwała tylko 30 min na 15.30 uciekam na ćwiczenia

Sprostowanie do mojej porannej wypowiedzi nie mam w wadze pomiaru tkanki tłuszczowej (tylko waga) za to ilość tkanki liczę takim programem. Wpisuje się dane z pomiarów ciałka (szyja, biceps, piersi, talia, biodra, udo, łydka) i wylicza Wiadomo, że jakieś błędy mogą się zdarzyć ale przynajmniej mam motywacje by się mierzyć

[wiolqn]

Napisane przez Didier

w mojej Ostrowii nie ma miarki (sic!) moze zakopana

do srodka czego? do srodka ptaka nic a do srodka puszki piwo znaczy sie zostawiam oryginalna zawartosc puszki swiezo zakupionej, mysle ze to nie ma wplywu na diete, chodzi glownie o wilgoc i aromat

sprawdze w domu ile sie miesci w tej miarce lyzek. widzisz u mnie sie tych miarek przewraca pelno, tyle juz pudelek mialam

hmm cale piwo, dobre, myslalam o napchaniu sloik / puszki ziolami i rosolem

lanka robi sie tak http://www.wielkiezarcie.com/recipe4850.html

[vretka]

Napisane przez gk7

Witajcie Dziewczyny. Ja to już głupieję z tą wagą, wczoraj po środowym obżarstwie było -0,5kg, a dzisiaj po normalnym dniu już +0,5kg. I co o tym myśleć? Zła jestem bo wczoraj piłam jak smok 1,5lwody + kawki, herbatki w sumie naliczyłam 3,8l. A organizm zamiast się oczyścić to sobie zatrzymał tą wodę. Dzisiaj już jestem na samych proteionach i zostaję na 7 dni, tak jak pisałam zmieniam taktykę tylko nie wiem może na 7/3 bo dla mnie nawet 5 dni warzyw to za dużo bo waga leci wtedy do góry.
A dzisiejszy dzień to od samego rana przez tę 13 pechowy...

Z tego co widzę w Twoim podpisie, przez miesiąc udało Ci się schudnąć ponad 7 kg, a biorąc pod uwagę Twój wzrost, nie masz jakiejś ogromnej nadwagi, więc to naprawdę niezły wynik

I nie ma co patrzeć na niewielkie wahania wagi do 1kg (tak, to są niewielkie wahania ). Jeśli sen z powiek spędza nam +0,1kg to radzę ważyć się co tydzień. Przecież takie różnice wynikają nie z tego, że nam w ciągu nocy tyle tłuszczu na tyłku przybyło, ale z tego, że po prostu mamy taką a nie inną ilość jedzenia/picia w przewodzie pokarmowym. Za przeproszeniem, wystarczy kupę zrobić i już będzie kilkadziesiąt dkg mniej

[gk7]

Napisane przez vretka

Z tego co widzę w Twoim podpisie, przez miesiąc udało Ci się schudnąć ponad 7 kg, a biorąc pod uwagę Twój wzrost, nie masz jakiejś ogromnej nadwagi, więc to naprawdę niezły wynik

I nie ma co patrzeć na niewielkie wahania wagi do 1kg (tak, to są niewielkie wahania ). Jeśli sen z powiek spędza nam +0,1kg to radzę ważyć się co tydzień. Przecież takie różnice wynikają nie z tego, że nam w ciągu nocy tyle tłuszczu na tyłku przybyło, ale z tego, że po prostu mamy taką a nie inną ilość jedzenia/picia w przewodzie pokarmowym. Za przeproszeniem, wystarczy kupę zrobić i już będzie kilkadziesiad dkg mniej

Tak tak, tylko z tą "kupą" trochę gorzej. Właśnie się delektuję oczyszczającą herbatką zieloną z pigwą i nagietkiem, podobno ma świetne działanie. A co do moich proporcji waga/wzrost to naprawdę u mnie 5kg w jedną czy w drugą stronę nie jest tak bardzo widoczne. Ale ja jestem strasznie niecierpliwa i na wagę fakt wchodzę codziennie. Dzięki za odpowiedź.

[Oliwkaaa]

Didier miele ręcznym blenderem, u mnie dziaŁAa blender mam jakiś takii sredniej klasy

[lanka]

Napisane przez vretka

I nie ma co patrzeć na niewielkie wahania wagi do 1kg (tak, to są niewielkie wahania ). Jeśli sen z powiek spędza nam +0,1kg to radzę ważyć się co tydzień. Przecież takie różnice wynikają nie z tego, że nam w ciągu nocy tyle tłuszczu na tyłku przybyło, ale z tego, że po prostu mamy taką a nie inną ilość jedzenia/picia w przewodzie pokarmowym. Za przeproszeniem, wystarczy kupę zrobić i już będzie kilkadziesiad dkg mniej

Dobrze prawi, wodki jej nalac!

[Didier]

musze sie zegnac dziewczyny, zycze wam milego weekendu bez grzeszkow oczywiscie, bede was czytac jezeli Pasibrzuch pozwoli pa

[wiolqn]

KREM JAJECZNY
7 sztuk

- 3 jajka
- 400 ml chudego mleka
- 200 ml smietany 3%
- 1 lyzeczka slodziku w plynie
- 1lyzeczka dowolnego aromatu

Piekarnik nagrzac do 110C.
Mleko, smietane, slodzik i aromat zagotowac.
Jajka ubic jak na omlet. Wlac szybko cieply plyn mieszajac do utrzymania jednolitej masy. Zebrac lyzeczka piane tworzaca sie na powierzchni masy (bardzo wazny etap)
Mase wlac do foremek, piec na srodkowej polce przez godzine w 105C. Krem jest upieczony gdy trzesie sie lekko.
Ostudzic w temperaturze pokojowej, nastepnie wsawic na 24-48h do lodowki bez zadnego przykrycia aby ulatwic wchlanianie wilgoci. Po uplywie tego czasu owinac foremki folia aluminiowa dla lepszego przechowywania.
Krem smakuje lepiej kilka dni (4) po przygotowaniu gdy wchlonie odpowiednia ilosc wilgoci. Mozna przechowywac do 10 dni owiniete folia.

Zabronione w fazie ataku ze wzgledu na smietane.
Mozna dodac:
- kawe rozpuszczalna
- rozne aromaty
- przyprawy: cynamon, cardamom, imbir
- zastapic mleko mlekiem sojowym lub aromatyzowanym
- zastapic 3 jajka 4 bilakami I 2 zoltkami
- 400ml mleka zastapic 400ml wody + 5 lyzek mleka w proszku
- 1 lyzeczke plynnego slodzika mozna zastapic 6 lyzkami sypkiego slodzika

[megusik]

Hej dziewczyny
Juz od rana nie próżnujecie Ja jestem w pracy i teraz zaglądam dopiero do Was. Gratluję tym co spadło i życzę wytrwałości tym co mają zastój. Ja dziś nie wskakiwałam dopiero 16.11 po P+W(już się boje) Jutro idę na imprezke do lokalu dziś kolacja ze znajomymi
Będę twarda!!! tzn się okarze. Robiłam wczoraj herbatniki i pycha! pochłonełam wszystkie!
Dziewczyny jak ustawiacie pod postem wage tzn było? jest? cele? itd
Oraz czy olejki kupujecie smakowe bez tłuszczowe? i gdzie kupujecie? i kakao jakie ma być też beztłuszczowe? dziękuję pozdrawiam uciekam do pracy

[fotoreporterka]

Czuje się jak napompowany balonik... a ja rosnę i rosnę.... @ nadchodzi strzeżcie się..nawet na wagę nie włażę.. bo mi się portki na brzuchu nie dopinają..dawno taka spuchnięta się nie czułam;/

Ale poprawiłam sobie dziś humor i poszłam do fryzjera. Jestem piękna;P
Najdroższy salon w Lublinie, a cena mnie cudownie zaskoczyła Czasem warto zaryzykować I to cięcie..cudnie jest!!!

[agus30]

Napisane przez megusik

Dziewczyny jak ustawiacie pod postem wage tzn było? jest? cele? itd
Oraz czy olejki kupujecie smakowe bez tłuszczowe? i gdzie kupujecie? i kakao jakie ma być też beztłuszczowe?

Żeby ustawić podpis,musisz wejść w swój profil,kliknąć w ustawienia a potem po lewej edytuj podpis.W okieneczku wpisujesz co chcesz i zatwierdzasz.Gotowe.
Ja kupuje aromaty a nie olejki,olejek to tylko śmietankowy kupuje bo aromatu o takim smaku nie mogę znaleźć .Jak kupisz olejek to nic się nie stanie,przecież i tak kilka kropelek sie dodaje to raczej nie tragedia.A jeśli o kakao chodzi to Deco Moreno chyba jest najlepsze,pisze na nim niskotłuszczowe 10-12%,innego nie widziałam,ale jego też w minimalnych ilościach dodajemy

[gk7]

Napisane przez fotoreporterka

Czuje się jak napompowany balonik... a ja rosnę i rosnę.... @ nadchodzi strzeżcie się..nawet na wagę nie włażę.. bo mi się portki na brzuchu nie dopinają..dawno taka spuchnięta się nie czułam;/

Ale poprawiłam sobie dziś humor i poszłam do fryzjera. Jestem piękna;P
Najdroższy salon w Lublinie, a cena mnie cudownie zaskoczyła Czasem warto zaryzykować I to cięcie..cudnie jest!!!

A możesz zdradzić co to za salon i co Ci tam wyczarowali na głowie?

[aloes61]

Napisane przez Didier

czesc dziewczyny! piatek trzynastego a wy w takich dobrych nastrojach, pogratulowac

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

aloes61 dzieki za odpowiedz, rozumiem ze jajko najpierw ubijasz z musztarda a potem dodajesz olej para? dlugo to wszystko sie ubija?

Witam. Moja waga dzisiaj stoi w miejscu . Na śniadanie było; 2 jajka ugotowane z majonezem ,trochę serka ze szczypiorkiem ,herbatka czerwona, potem kawka i 2 kawałki serniczka z dyniowym dżemem na zimno .Obiad ryba łosoś na parze , bardzo dobre . Majonez robię robotem takim wieloczynnościowym , rozmiksuję jajko i musztardę a następnie wlewam olej parafinowy i ubijam . U mnie to trwa 1 min. i majonez jest gęsty .

[fotoreporterka]

Pierre.
Wyczarowali mi...hmmm... klasykę i prostotę zarówno w wyglądzie jak i do układania (bardzo krągła buźka<oby już nie długo> i zapuszczam włosy a więc:krótszy tył, dłuższy przód stopniowana grzywka).. ale cudnie zrobioną..nikt jeszcze tak misternie nie działał aby wszystko się układało tak jak trzeba.
Zadowolona na maksa jestem I myślę,że układać będzie się pięknie, bo nawet za dużo manewrowania ze szczotką nie wymaga.

A teraz zmykam na angielski i zakupy, bo mi w lodówce oprócz światła to tylko kostka chudego sera została... Widział ktoś jakieś tuńczyki zapuszkowane w promocji???
Czy tylko mi mrożona ryba po rozmrożeniu znika w około 40%???

[wiolqn]

RYZ NA MLEKU
4 porcje

400ml mleka sojowego naturalnego
400ml chudego mleka
200ml wody
12 lyzek otrab owsianych
2 lyzeczki aromatu
2 lyzeczki plynnego slodzika (sypki slodzik do smaku (1 lyzeczka plynnego to 6 lyzek sypkiego)))

Mleko, wode, aromat I slodzik podgrzewac w garnku o grubym spodzie do osiagniecia temperatury okolo 40-50C. Dodac otreby I dokladnie wymieszac. Doprowadzic do wrzenia, zdjac z ognia I odstawic na 15-20 minut az otreby napuchna.
Doprowadzic ponownie do wrzenia na srednim ogniu ciagle mieszajac I zdjac z ognia. Przelozyc do salaterek I ostudzic bez przykrycia. Przykryc folia I wstawic do lodowki na 24h. Jesc na zimno.

Dozwolony we wszystkich fazach diety.
Nie nalezy uzywac otrab pszennych bo psuja smak potrawy.
Mozna przechowywac w lodowce do 6 dni.
Mleko sojowe mozna zastapic zwyklym.

[wiolqn]

MUS CZEKOLADOWY
5 porcji

3 zoltka
2 bialka
450g serka homo nat 0%
80g smietany 3%
8 lyzek slodzika
3 lyzeczki zelatyny
2 lyzki kakao

Zoltka ubic ze slodzikiem, dodac kakao i serek nadal ubijajac. Zelatyne wymieszac ze smietana I podgrzac (nie zagotowujac) w mikrofalii przez kilka sekund. Schlodzic I dodac do masy. Bialka ubic i delikatnie wmieszac do masy. Przelac do pojemniczkow I schlodzic 24h.

Mozna przechowywac kilka dni w lodowce.
Zabroniony w fazie I.
1 porcja dziennie w fazie II

[megusik]

agus30
bardzo ci dziękuję!!!!! Uczę się tu poruszać
wiolqn
Ty to zapodajesz smakołyki!! Dzięki Takie rarytasy i to jest dieta????

[agus30]

Napisane przez fotoreporterka

Czy tylko mi mrożona ryba po rozmrożeniu znika w około 40%???

No właśnie z tymi rybami mrożonymi to tak właśnie jest,że połowa to sama woda,szkoda nawet kasy bo za wodę nie uśmiecha mi się płacić
Ostatnio w Suwałkach znalazłam jednak filety z mintaja mrożone i jestem zaskoczona bardzo pozytywnie bo po rozmrożeniu to może 1 łyżka wody była.Sama rybka zamrożona nie glazurowana.To mi się podoba i filet taki zwięzły a nie rozlazły.

[wiolqn]

problem z rybami mrozonymi jest taki ze sa sprzedawane z tak zwana : glazura. Czyli w zamrozonej wodzie. Firmy sa tak cwane ze potrafia nalozyc kilka wartw tej wody a ryba wyglada nadal jak ryba. I to legalne jest. Najlepiej kupowac rybe ze skora bo takiej za bardzo nie da sie podrobic (oczywiscie probuja ja ostrzykiwac woda ale juz nei na taka skale jak filety)

TRUFLE CZEKOLADOWE
8-10 trufli

5 czubatych lyzek mleka w proszku
1 lyzka kakao
3 lyzki slodzika
2 srednie zoltka
10 kropli aromatu maslanego (mozna zastapic innym)
Kakao do obtoczenia
Ewentualnie 100g serka homo

Jezeli uzywamy serka, to nalezy go wczesniej odcedzic.
Mleko w proszku, slodzik, kakao, zoltka aromat I lyzke wody ubijac mikserem przez 3 minuty, do utrzymania jedolitej masy. Nalezy uwazac z woda I dodawac po odrobinie aby nie dodac za duzo. Jezeli masa jest za rzadka nalezy umiescic ja na 10min w zamrazalniku lub dodac mleka w proszku lub kakao.
Nabierac mase lyzka I obtaczac w kakao. Wlozyc do pojemnika, zamknac I wstawic do lodowki na min 24h do 48h.

Zabronione w fazie I.
Mozna dodac skorke cytrynowa lub pomaranczowa, kawe, cynamon, zastapic wode mlekiem.

BRUSCHETTA – wloska zapiekanka
2 sztuki

3 lyzki otrab owsianych
1 jajko
1 bialko
100g serka homo nat 0%
1 lyzeczka slodzika

FARSZ
100g jogurtu nat
30g sera zoltego light do 6%
1 cebula
1 lyzeczka slodzika
Przyprawy

Otreby zmielic, dodac pozostale skladniki I ubijac przez 1—2 minuty. Przelac do pojemnika i zapiec w mikrofalii (850-900W) przez 4min. Wyjac z pojemnika, ulozyc na folii aluminiowej, schlodzic. Przekroic na 2 cienkie czesci.

Przygotowac farsz. Cebule pokroic, podgotowac w mikrofalii ze slodzikiem I lyzka wody przez 6-8min (mozna to zrobic w garnku).

Placki chwile podpiec w 200C. Ulozyc cebule, jogurt I utarty ser, doprawic. Piec najpierw na samym dole piekarnika (okolo 12min) a pod koniec przypiec na gornej polce (okolo 5min) tak by byly chrupiace a ser sie roztopil.

Cebule mozna zastapic dowolnym warzywem lub miesem. Jogurt mozna zastapic koncentratem pomidorowym, smietana 3%

Nie upieczone mozna zamrozic I piec prosto z zamrazalnika.

[stozynka44]

Napisane przez lanka

Dzieki, sprobuje bo i tak mam zamiar w blender sie zaopatrzyc. W ogole ta moja kuchnia taka biedna tu w Londynie. W Polsce to mialam wypas, przez lata dobytek zbierany...

Skąd ja to znam Będąc w Irlandii musiałam sobie całą kuchnie wyposażyć, bo z tym co tam było nie dało się "współpracować"

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Napisane przez Isabelll

Hej a jednak wpadłam do domku na godzinę bo prelekcja trwała tylko 30 min na 15.30 uciekam na ćwiczenia

Sprostowanie do mojej porannej wypowiedzi nie mam w wadze pomiaru tkanki tłuszczowej (tylko waga) za to ilość tkanki liczę takim programem. Wpisuje się dane z pomiarów ciałka (szyja, biceps, piersi, talia, biodra, udo, łydka) i wylicza Wiadomo, że jakieś błędy mogą się zdarzyć ale przynajmniej mam motywacje by się mierzyć

Co to za program?też chcę zdradz cos wiecej