|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Ja będę chodziła z Tzem do szkoły rodzenia
![]() Juz wyraził na to swą zgodę ![]() Ale nie chce ani ja ani on porodu rodzinnego.. |
|
|
|
#62 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
Położna coś tłumaczyła, że albo wie o co chodzi, albo przeszkadza, a oni nie mają czasu przy porodzie na zajmowanie się tatusiem, który nic nie wie i zdaje masę pytań. MOże coś się zmieniło.... |
|
|
|
|
#63 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
ale chyba przymykaja na to oko. Szpital, w którym rodziłam był opisany (w tym rankingu , który co rok Gazeta Wyborcza przeprowadza) że: "Poród rodzinny po zaliczeniu przyszpitalnej szkoły rodzenia". |
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
"Niektóre szpitale wymagają, aby przyszły tata, który chce uczestniczyć w porodzie, przeszedł kurs w szkole rodzenia i w porę dowiedział się, co go czeka na sali porodowej."
Info z Akademii Przyszłych Rodziców z Wrocławia. |
|
|
|
#66 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 311
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Czesc Dziewczyny!
Chcialabym dolaczyc jesli mozna? Jestem czerwcowa mamusia,a raczej bede.Termin mam wyznaczony na 30 czerwca.![]() Bardzo sie ciesze,jest to moja pierwsza ciaza-staralismy sie z mezem o dzidzie 3lata. No ale udalo sie.Obecnie mieszkam w Irlandii. Od ponad 2tyg. leze w lozku-mialam plamienia i lekarz kazal mi sie oszczedzac,przepisal duphaston i no-spe. Takze caly czas leze. Na domiar zlego dostalam zapalenia oskrzeli-lezac w lozku zaczelam kaszlec!!-dostalam antybiotyk i jakis lek na astme,cos alla inhalator. Jutro jade do kontroli-plamienia ustapily,ale kaszel nadal dokucza. Co do imion to mi sie podoba Olivia/Emilia,a dla chlopca trudniejszy wybor,ale podobaja mi sie Alex/Mikolaj/Jas. ![]() Wozek tez juz mam na oku: http://www.allegro.pl/item817378139_...wyprzedaz.html Pozdrawiam ![]() |
|
|
|
#67 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
![]() Siostra mojej koleżanki, położna, opowiadała mi kiedyś, że połowa facetów bez takiej wiedzy ze szkoły rodzenia, jest w takim szoku, że mdleje. Z pozostałych połowa zachowuje się idiotycznie i tylko przeszkadza. Kobieta pracowała w Zabrzu gdzieś i mówiła, że u nich też taki nakaz wprowadzono, bo zamiast kobietą trzeba się było zajmować rozhisteryzowanym facetem. ![]() ---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#68 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
... a jeszcze jedno mi się przypomniało w kwestii porodów rodzinnych.
W szpital, w którym początkowo miałam rodzić , poród rodzinny to w ogóle zupełnie inna bajka. Bo tam nie ma osobnych sali porodowych, tylko jest jedna sala, przedzielona takim przeszkleniem we wzorki. Więc jeśli ja rodzę, a obok za tym przeszkleniem rodzi inna kobieta, to ta inna kobieta musi wyrazić zgodę na obecność mojego TŻ przy mnie. - nie nastroiło to mnie- pierworódki- zbyt optymistycznie.Ale to pewnie ułomność małych niemalże wiejskich oddziałów. Szpital, w którym wreszcie urodziłam miał normalne osobne pokoje. |
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
|
|
|
|
#70 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
i gratuluję, że Wam się udało zafasolkować po tak długim okresie starań. |
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
![]() No albo mdleje, zadaje kupe pytań. I jest poprostu niepotrzebny.. Często mają też jakąś traumę. Bo bądzmy szczere.. Poród, sam w sobie, nie wyglada jakoś tak hmm.. ładnie..
|
|
|
|
|
#72 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
![]() A co do porodu to chyba tez nie chcemy rodzinnego. Ja napewno, w tym momencie ![]() Cytat:
Kuruj sie
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY AIN'T NOBODY HAPPY körö körö kirkkoon |
||
|
|
|
#73 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 311
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Dziekuje
|
|
|
|
#74 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Ja wybieram się z moim TŻ na porodówkę. I właśnie tak sobie myślę,że jak mi odwali jakiś numer tam...to go po prostu wygonię...
Ale mam nadzieję,że będzie dobrze bo zapisujemy się razem do szkoły rodzenia ![]() malou2008 witaj Widzicie martwiłyśmy się,że mało czerwcowych mamuś. A jak tak będzie dalej to niedługo dogonimy majówki |
|
|
|
#75 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Ło matko to już druga część, no dajecie rade dziewczyny
![]() Co do porodów rodzinnych, nie chcę tż przy sobie, bo wiem, że jak by się na dobre zaczęło to by zemdlał i tyle bym miała pożytku z niego. Jak leżał w szpitalu, gdy miał wyrostek to przy wkladaniu welfronu słabo mu bylo, a co powiedziec o porodzie.
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
#76 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
A mnie się bardzo podoba artykuł autorstwa faceta, na portalu ciążowym:
![]() "Ty, ojciec, w szkole rodzenia – czy wiesz, co może to dać żonie, tobie i wam obojgu? Wzajemne zaufanie, wdzięczność, zacieśnienie uczuć… mniej stresu i bólu, tego fizycznego, jak psychicznego. Zdziwiony, że to piszę? A mnie dziwi to, że jeszcze o tym nie pomyślałeś! " ![]() "Co nam może dać udział w szkole rodzenia? Przede wszystkim świadomość tego, co dzieje się podczas porodu, a więc pewną wiedzę i idący za tym automatyzm zachowań, reakcji. Dzięki temu będziemy w stanie nie tyle wspierać żonę duchowo, ale też poprzez praktyczne działania. A jak dobrze wiemy, samym myśleniem: „jesteśmy z Tobą” nieczęsto komuś się pomaga. Poza tym - dzięki wiedzy wyniesionej z zajęć zmniejszamy też własny lęk przed uczestnictwem w porodzie, który – nie ukrywajmy – istnieje. Tymczasem im mniejsze nasze własne obawy, tym mniejsza niepewność przyszłej matki. Pomagamy więc sobie nawzajem. Nawet jeśli w stresie zapomnimy wszystkich reguł i porad, zawsze może zadziałać efekt placebo, w myśl zasady „niewierzącemu nie pomoże, a wierzącemu, jak zechce”. Wspierajmy więc żony i duchowo, i praktycznie – a nasze wspólne szanse wzrosną." "Czy warto? Na pewno, zwłaszcza wtedy, kiedy to wasze pierwsze dziecko – jak i dlatego, że wiedza książkowa nie zastąpi tej, którą możesz zyskać na drodze bezpośrednich, niczym nie skrępowanych pytań do położnej czy pielęgniarki. Kto pyta – nie błądzi. Jeśli wspólnie żyjecie i chcecie mieć dziecko, wspólnie chodźcie też na zajęcia w szkole rodzenia – z nich dowiecie się wiele nie tylko na temat ciąży, przygotowań do porodu, ale też o życiu po narodzinach, opiece nad dzieckiem i powrocie kobiety do psychiczno-fizycznego stanu sprzed ciąży. Techniki prawidłowego oddychania, parcia, zmniejszania bólu i dziesiątki innych wskazówek pomogą wam sprawniej przebrnąć przez trudy narodzin. Jeśli nawet na zajęciach nie panuje tak idylliczna atmosfera, tym bardziej weź udział w porodzie rodzinnym – bo podobnie, albo gorzej, może być usposobiony personel lekarski podczas rozwiązania. Nie tylko więc wspieraj i pomagaj – także broń żonę przed nieprawidłowościami. Choćby nawet własną tylko obecnością. Pamiętaj przy tym – zachowaj spokój – Twoja histeria czy awanturowanie się zwiększy tylko stres ukochanej. A przecież nie o to chodzi." "Być u jej boku, wspierać ją – czy jest coś lepiej wyrażającego trwałość waszej miłości? Nawet nie mów o nieestetyczności porodu, że nie masz ochoty na to patrzeć – bądź mężczyzną: jeśli miałeś odwagę zostać ojcem, miej odwagę być nim do końca!" ![]() Brawo dla tego pana ![]() ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Cytat:
Moja mama miała takiego pacjenta, bardzo chciał być dawcą krwi ale zawsze mdlał już na widok kolegi oddającego krew. Chyba nie został tym dawcą do dziś.
|
||
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
![]() Pięęęnie napisane.. Facet, który chodzi do szkoły rodzenia moze własnie pomóc kobiecie swej.. Np z tym głupim oddychaniem I własnie szkoła rodzenia to nie tylko gadanie o porodzie. Tylko przygotowanie do opieki nad dzieckiem.. |
|
|
|
|
#78 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
Edytowane przez Jola00 Czas edycji: 2009-11-20 o 14:33 |
|
|
|
|
#79 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
![]() Mój chyba też jak zobaczył krew to mdlał, nie chciał mi się później przyznać czemu się mu słabo zrobiło
__________________
Marcelinka 22.05.2010 r. g. 2.10 3500 g i 57 cm http://s3.suwaczek.com/20100109650117.png http://s1.suwaczek.com/201005224965.png http://straznik.dieta.pl/zobacz/stra...1c6488a892.png |
|
|
|
|
#80 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Tak z innej beczki... Panów mdlejących od krwi i podobnych wrażeń to ja bym radziła jakoś ćwiczyć zawczasu.
Bo co taki tatuś zrobi gdy dziecko rozwali sobie nogę, albo jak mój młody - łuk brwiowy? Też zemdleje? ![]() Jeden pacjent, gdy miałam praktyki, odmówił obecności przy szyciu nogi dziecka. Mały paskudnie rozwalił sobie łydkę, z przodu na kości, ledwie go ojciec doprowadził do szpitala. A jaki cyrk potem... Młody wyje, a ojciec wychodzi za drzwi. Dziecko płakało i krzyczało "tatuś, tatuś" , a ten zielony na korytarzu. Najpierw go pielęgniarka op... a potem żona, jak już dojechała. Wstyd jak nie wiem. I to biedne dziecko samo zostawione... ![]() Nie wiem, rańcie się dziewczyny raz na tydzień jakimś mini nożykiem przy obieraniu ziemniaków, czy cuś. Byle chłopa zahartować.
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2009-11-20 o 14:36 |
|
|
|
#81 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Mój na szczęście zahartowany
To ja więcej panikuję jak się skaleczę albo oparzę, a on tak spokojnie mnie opatruje i mówi do mnie wtedy jak do dziecka
|
|
|
|
#83 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Przysięgam, że są tacy?
Mąż mojej koleżanki nie daje sobie krwi pobrać od lat. Nie mają dzieci, bo jemu trzeba terapii hormonalnej na pobudzenie pracy jajek (kiepskie wyniki nasienia), a podać nic nie można, bo burak nie daje sobie pobrać krwi. I koło się zamyka. ![]() ---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
Ale potem jakoś tak wyszło, że jak się skurcze zaczęły to zadzwoniłam- "Przyjeżdżaj!" , więc przyjechał, został i nie zemdlał. To ja mdlałam, a on do końca zachował trzeźwość umysłu, i nie wyobrażam sobie tego porodu bez jego obecności. Jak podali mu Maksia po porodzie to się poryczał ze wzruszenia. ![]() I do teraz twierdzi mój TŻ, że każdy facet powinien brać udział w porodzie, bo to jest niesamowite. |
|
|
|
|
#85 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Mój mąż też chce być przy porodzie. A że będę rodzić w UK, to przyda mi się mój osobisty tłumacz
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15396919]mój TZ jest z gatunku tych mdlejących, i początkowo miało go przy porodzie nie być, wszyscy się śmiali, że go raz-dwa na noszach wyniosą.
Ale potem jakoś tak wyszło, że jak się skurcze zaczęły to zadzwoniłam- "Przyjeżdżaj!" , więc przyjechał, został i nie zemdlał. To ja mdlałam, a on do końca zachował trzeźwość umysłu, i nie wyobrażam sobie tego porodu bez jego obecności. Jak podali mu Maksia po porodzie to się poryczał ze wzruszenia. ![]() I do teraz twierdzi mój TŻ, że każdy facet powinien brać udział w porodzie, bo to jest niesamowite.
|
|
|
|
#87 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 951
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Cytat:
Mam nadzieje, że to minie, bo już coraz rzadziej mnie nawiedza..
__________________
|
|
|
|
|
#88 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
melduje się w nowej częsci
dopiero wstałam zresztą![]()
|
|
|
|
#89 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
I ja melduję sie w nowej części wątku
Juz 3 strony naskrobałyście ![]() No i od razu zycze miłe weekendu, moj zaczyna sie za 10 min
|
|
|
|
#90 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)
Ja bym bardzo chciała mojego TŻa przy porodzie, on zresztą też chciałby być ale niestety jest z tych "wrażliwych" więc kiszka...nie chcę sama rodzić więc następną osobą w kolejce jest Mamcia
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/e3e8c6b...html"></a wg tego suwaczka to mamy więcej tyg niż doktor przepowiedział...nieprawd opodobne |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:32.







Jestem czerwcowa mamusia,a raczej bede.Termin mam wyznaczony na 30 czerwca.





Bo tam nie ma osobnych sali porodowych, tylko jest jedna sala, przedzielona takim przeszkleniem we wzorki. Więc jeśli ja rodzę, a obok za tym przeszkleniem rodzi inna kobieta, to ta inna kobieta musi wyrazić zgodę na obecność mojego TŻ przy mnie.
- nie nastroiło to mnie- pierworódki- zbyt optymistycznie.






