Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-) - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-11-20, 12:57   #61
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Ja będę chodziła z Tzem do szkoły rodzenia
Juz wyraził na to swą zgodę
Ale nie chce ani ja ani on porodu rodzinnego..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:00   #62
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez Marta1122 Pokaż wiadomość
what?? tego to ja nie słyszałam.to chyba indywidualna decyzja i nie ma nic wspólnego z odbytymi bądź nie naukami w szkole rodzenia?
No nie wiem. Koleżance odmówiono zabrania męża, bo nie chodził z nią na szkołę Położna coś tłumaczyła, że albo wie o co chodzi, albo przeszkadza, a oni nie mają czasu przy porodzie na zajmowanie się tatusiem, który nic nie wie i zdaje masę pytań.
MOże coś się zmieniło....
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:01   #63
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No i nie każdy szpital godzi się na poród rodzinny bez zaśw. o odbytych spotkaniach na szkole rodzenia.
tak, to zależy od szpitala.
ale chyba przymykaja na to oko.
Szpital, w którym rodziłam był opisany (w tym rankingu , który co rok Gazeta Wyborcza przeprowadza) że: "Poród rodzinny po zaliczeniu przyszpitalnej szkoły rodzenia". My nie uczęszczaliśmy na takowe zajęcia a poród rodzinny mieliśmy. Nikt nas nawet o to nie zapytał.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:02   #64
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No nie wiem. Koleżance odmówiono zabrania męża, bo nie chodził z nią na szkołę Położna coś tłumaczyła, że albo wie o co chodzi, albo przeszkadza, a oni nie mają czasu przy porodzie na zajmowanie się tatusiem, który nic nie wie i zdaje masę pytań.
MOże coś się zmieniło....
Bo połozne ogólnie sa przeciwko porodom rodzinnym.. i może stwierdziła ze jak nie chodził na szkołe rodzenia to nei ma żadnego 'przygotowania' do porodu.
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:03   #65
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

"Niektóre szpitale wymagają, aby przyszły tata, który chce uczestniczyć w porodzie, przeszedł kurs w szkole rodzenia i w porę dowiedział się, co go czeka na sali porodowej."
Info z Akademii Przyszłych Rodziców z Wrocławia.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:03   #66
malou2008
Raczkowanie
 
Avatar malou2008
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 311
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Czesc Dziewczyny!
Chcialabym dolaczyc jesli mozna? Jestem czerwcowa mamusia,a raczej bede.Termin mam wyznaczony na 30 czerwca.
Bardzo sie ciesze,jest to moja pierwsza ciaza-staralismy sie z mezem o dzidzie 3lata.
No ale udalo sie.Obecnie mieszkam w Irlandii.
Od ponad 2tyg. leze w lozku-mialam plamienia i lekarz kazal mi sie oszczedzac,przepisal duphaston i no-spe. Takze caly czas leze.
Na domiar zlego dostalam zapalenia oskrzeli-lezac w lozku zaczelam kaszlec!!-dostalam antybiotyk i jakis lek na astme,cos alla inhalator.

Jutro jade do kontroli-plamienia ustapily,ale kaszel nadal dokucza.

Co do imion to mi sie podoba Olivia/Emilia,a dla chlopca trudniejszy wybor,ale podobaja mi sie Alex/Mikolaj/Jas.

Wozek tez juz mam na oku:
http://www.allegro.pl/item817378139_...wyprzedaz.html
Pozdrawiam
malou2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:07   #67
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Bo połozne ogólnie sa przeciwko porodom rodzinnym.. i może stwierdziła ze jak nie chodził na szkołe rodzenia to nei ma żadnego 'przygotowania' do porodu.
Co jest zwykle faktem.

Siostra mojej koleżanki, położna, opowiadała mi kiedyś, że połowa facetów bez takiej wiedzy ze szkoły rodzenia, jest w takim szoku, że mdleje. Z pozostałych połowa zachowuje się idiotycznie i tylko przeszkadza. Kobieta pracowała w Zabrzu gdzieś i mówiła, że u nich też taki nakaz wprowadzono, bo zamiast kobietą trzeba się było zajmować rozhisteryzowanym facetem.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Cytat:
Napisane przez gosiak0512 Pokaż wiadomość
kropka u nas się tylko spytali czy mąż bierze udział w porodzie rodzinnym bo jeżeli tak to musiał iść się przebrać i musieli go w papierki wpisać. Nikt nie chciał takowego zaświadczenia. I trochę by to dziwne było że by było wymagane bo wtedy zmuszają rodziców do szkoły rodzenia a nie wszędzie trafi się na darmową i nie każdy ma czas żeby na to chodzić.
A mnie się ten pomysł raczej podoba - chcę żeby mój facet wiedział co go czeka i po co tam jest.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:08   #68
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

... a jeszcze jedno mi się przypomniało w kwestii porodów rodzinnych.

W szpital, w którym początkowo miałam rodzić , poród rodzinny to w ogóle zupełnie inna bajka. Bo tam nie ma osobnych sali porodowych, tylko jest jedna sala, przedzielona takim przeszkleniem we wzorki. Więc jeśli ja rodzę, a obok za tym przeszkleniem rodzi inna kobieta, to ta inna kobieta musi wyrazić zgodę na obecność mojego TŻ przy mnie. Normalnie idiotyzm! Tzn. idiotyzmem jest to że nie ma osobnych sali, a nie konieczność wyrażania zgody przez tamtą druga kobietę. Bo ja sama pewnie też bym nie chciała, żeby za szklanym wzorkowanym parawanem druga para rodziła. To jakieś chore. Miałam tam pierwsze wywołanie kroplówką robionę- i szczerze- paskudne pzreżycie- bo z atym przeszkleniem właśnie inna kobieta rodziła. - nie nastroiło to mnie- pierworódki- zbyt optymistycznie.

Ale to pewnie ułomność małych niemalże wiejskich oddziałów.
Szpital, w którym wreszcie urodziłam miał normalne osobne pokoje.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:08   #69
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Ale nie chce ani ja ani on porodu rodzinnego..
Ważne, że oboje.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:10   #70
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez malou2008 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny!
Chcialabym dolaczyc jesli mozna? Jestem czerwcowa mamusia,a raczej bede.Termin mam wyznaczony na 30 czerwca.
Bardzo sie ciesze,jest to moja pierwsza ciaza-staralismy sie z mezem o dzidzie 3lata.
No ale udalo sie.
witaj.
i gratuluję, że Wam się udało zafasolkować po tak długim okresie starań. Zaraz dopiszę Cię do listy, podaj mi jeszcze Twoja datę urodzin.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:12   #71
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Co jest zwykle faktem.

Siostra mojej koleżanki, położna, opowiadała mi kiedyś, że połowa facetów bez takiej wiedzy ze szkoły rodzenia, jest w takim szoku, że mdleje. Z pozostałych połowa zachowuje się idiotycznie i tylko przeszkadza. Kobieta pracowała w Zabrzu gdzieś i mówiła, że u nich też taki nakaz wprowadzono, bo zamiast kobietą trzeba się było zajmować rozhisteryzowanym facetem.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------


A mnie się ten pomysł raczej podoba - chcę żeby mój facet wiedział co go czeka i po co tam jest.
To jest prawda. Położne mówią, że facet tylko przeszkadza. Nie mogą zająć się porodem, tylko plączącym się ojcem, który często np nagrywa, lub robi zdjęcia
No albo mdleje, zadaje kupe pytań. I jest poprostu niepotrzebny..
Często mają też jakąś traumę. Bo bądzmy szczere.. Poród, sam w sobie, nie wyglada jakoś tak hmm.. ładnie..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-20, 13:15   #72
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Ja będę chodziła z Tzem do szkoły rodzenia
Juz wyraził na to swą zgodę
Ale nie chce ani ja ani on porodu rodzinnego..
U nas jest tak samo. Tz bardzo chce chodzic ze mna do szkoly rodzenia. nawet wspomnial, ze "bedziemy razem uczyc sie oddychac"
A co do porodu to chyba tez nie chcemy rodzinnego. Ja napewno, w tym momencie

Cytat:
Napisane przez malou2008 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny!
Chcialabym dolaczyc jesli mozna? Jestem czerwcowa mamusia,a raczej bede.Termin mam wyznaczony na 30 czerwca.
Bardzo sie ciesze,jest to moja pierwsza ciaza-staralismy sie z mezem o dzidzie 3lata.
No ale udalo sie.Obecnie mieszkam w Irlandii.
Od ponad 2tyg. leze w lozku-mialam plamienia i lekarz kazal mi sie oszczedzac,przepisal duphaston i no-spe. Takze caly czas leze.
Na domiar zlego dostalam zapalenia oskrzeli-lezac w lozku zaczelam kaszlec!!-dostalam antybiotyk i jakis lek na astme,cos alla inhalator.

Jutro jade do kontroli-plamienia ustapily,ale kaszel nadal dokucza.

Co do imion to mi sie podoba Olivia/Emilia,a dla chlopca trudniejszy wybor,ale podobaja mi sie Alex/Mikolaj/Jas.

Wozek tez juz mam na oku:
http://www.allegro.pl/item817378139_...wyprzedaz.html
Pozdrawiam
Hej mamusiu czerwcowa!
Kuruj sie
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:15   #73
malou2008
Raczkowanie
 
Avatar malou2008
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 311
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Dziekuje 28.01.86
malou2008 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:17   #74
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Ja wybieram się z moim TŻ na porodówkę. I właśnie tak sobie myślę,że jak mi odwali jakiś numer tam...to go po prostu wygonię...
Ale mam nadzieję,że będzie dobrze bo zapisujemy się razem do szkoły rodzenia

malou2008 witaj
Widzicie martwiłyśmy się,że mało czerwcowych mamuś. A jak tak będzie dalej to niedługo dogonimy majówki
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:23   #75
atinas
Zadomowienie
 
Avatar atinas
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Ło matko to już druga część, no dajecie rade dziewczyny
Co do porodów rodzinnych, nie chcę tż przy sobie, bo wiem, że jak by się na dobre zaczęło to by zemdlał i tyle bym miała pożytku z niego. Jak leżał w szpitalu, gdy miał wyrostek to przy wkladaniu welfronu słabo mu bylo, a co powiedziec o porodzie.
atinas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:27   #76
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

A mnie się bardzo podoba artykuł autorstwa faceta, na portalu ciążowym:

"Ty, ojciec, w szkole rodzenia – czy wiesz, co może to dać żonie, tobie i wam obojgu? Wzajemne zaufanie, wdzięczność, zacieśnienie uczuć… mniej stresu i bólu, tego fizycznego, jak psychicznego. Zdziwiony, że to piszę? A mnie dziwi to, że jeszcze o tym nie pomyślałeś! "

"Co nam może dać udział w szkole rodzenia? Przede wszystkim świadomość tego, co dzieje się podczas porodu, a więc pewną wiedzę i idący za tym automatyzm zachowań, reakcji. Dzięki temu będziemy w stanie nie tyle wspierać żonę duchowo, ale też poprzez praktyczne działania. A jak dobrze wiemy, samym myśleniem: „jesteśmy z Tobą” nieczęsto komuś się pomaga. Poza tym - dzięki wiedzy wyniesionej z zajęć zmniejszamy też własny lęk przed uczestnictwem w porodzie, który – nie ukrywajmy – istnieje. Tymczasem im mniejsze nasze własne obawy, tym mniejsza niepewność przyszłej matki. Pomagamy więc sobie nawzajem. Nawet jeśli w stresie zapomnimy wszystkich reguł i porad, zawsze może zadziałać efekt placebo, w myśl zasady „niewierzącemu nie pomoże, a wierzącemu, jak zechce”. Wspierajmy więc żony i duchowo, i praktycznie – a nasze wspólne szanse wzrosną."

"Czy warto? Na pewno, zwłaszcza wtedy, kiedy to wasze pierwsze dziecko – jak i dlatego, że wiedza książkowa nie zastąpi tej, którą możesz zyskać na drodze bezpośrednich, niczym nie skrępowanych pytań do położnej czy pielęgniarki. Kto pyta – nie błądzi. Jeśli wspólnie żyjecie i chcecie mieć dziecko, wspólnie chodźcie też na zajęcia w szkole rodzenia – z nich dowiecie się wiele nie tylko na temat ciąży, przygotowań do porodu, ale też o życiu po narodzinach, opiece nad dzieckiem i powrocie kobiety do psychiczno-fizycznego stanu sprzed ciąży. Techniki prawidłowego oddychania, parcia, zmniejszania bólu i dziesiątki innych wskazówek pomogą wam sprawniej przebrnąć przez trudy narodzin. Jeśli nawet na zajęciach nie panuje tak idylliczna atmosfera, tym bardziej weź udział w porodzie rodzinnym – bo podobnie, albo gorzej, może być usposobiony personel lekarski podczas rozwiązania. Nie tylko więc wspieraj i pomagaj – także broń żonę przed nieprawidłowościami. Choćby nawet własną tylko obecnością. Pamiętaj przy tym – zachowaj spokój – Twoja histeria czy awanturowanie się zwiększy tylko stres ukochanej. A przecież nie o to chodzi."

"Być u jej boku, wspierać ją – czy jest coś lepiej wyrażającego trwałość waszej miłości? Nawet nie mów o nieestetyczności porodu, że nie masz ochoty na to patrzeć – bądź mężczyzną: jeśli miałeś odwagę zostać ojcem, miej odwagę być nim do końca!"

Brawo dla tego pana

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Cytat:
Napisane przez kardashi Pokaż wiadomość
Często mają też jakąś traumę. Bo bądzmy szczere.. Poród, sam w sobie, nie wyglada jakoś tak hmm.. ładnie..
Ja też mogę mieć traumę i jakoś wszyscy, łącznie z matką naturą mają to w dupce.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez atinas Pokaż wiadomość
Ło matko to już druga część, no dajecie rade dziewczyny
Co do porodów rodzinnych, nie chcę tż przy sobie, bo wiem, że jak by się na dobre zaczęło to by zemdlał i tyle bym miała pożytku z niego. Jak leżał w szpitalu, gdy miał wyrostek to przy wkladaniu welfronu słabo mu bylo, a co powiedziec o porodzie.


Moja mama miała takiego pacjenta, bardzo chciał być dawcą krwi ale zawsze mdlał już na widok kolegi oddającego krew. Chyba nie został tym dawcą do dziś.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:30   #77
kardashi
Zakorzenienie
 
Avatar kardashi
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: mazowsze
Wiadomości: 12 869
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A mnie się bardzo podoba artykuł autorstwa faceta, na portalu ciążowym:

"Ty, ojciec, w szkole rodzenia – czy wiesz, co może to dać żonie, tobie i wam obojgu? Wzajemne zaufanie, wdzięczność, zacieśnienie uczuć… mniej stresu i bólu, tego fizycznego, jak psychicznego. Zdziwiony, że to piszę? A mnie dziwi to, że jeszcze o tym nie pomyślałeś! "

"Co nam może dać udział w szkole rodzenia? Przede wszystkim świadomość tego, co dzieje się podczas porodu, a więc pewną wiedzę i idący za tym automatyzm zachowań, reakcji. Dzięki temu będziemy w stanie nie tyle wspierać żonę duchowo, ale też poprzez praktyczne działania. A jak dobrze wiemy, samym myśleniem: „jesteśmy z Tobą” nieczęsto komuś się pomaga. Poza tym - dzięki wiedzy wyniesionej z zajęć zmniejszamy też własny lęk przed uczestnictwem w porodzie, który – nie ukrywajmy – istnieje. Tymczasem im mniejsze nasze własne obawy, tym mniejsza niepewność przyszłej matki. Pomagamy więc sobie nawzajem. Nawet jeśli w stresie zapomnimy wszystkich reguł i porad, zawsze może zadziałać efekt placebo, w myśl zasady „niewierzącemu nie pomoże, a wierzącemu, jak zechce”. Wspierajmy więc żony i duchowo, i praktycznie – a nasze wspólne szanse wzrosną."

I o szkole rodzenia...
"Czy warto? Na pewno, zwłaszcza wtedy, kiedy to wasze pierwsze dziecko – jak i dlatego, że wiedza książkowa nie zastąpi tej, którą możesz zyskać na drodze bezpośrednich, niczym nie skrępowanych pytań do położnej czy pielęgniarki. Kto pyta – nie błądzi. Jeśli wspólnie żyjecie i chcecie mieć dziecko, wspólnie chodźcie też na zajęcia w szkole rodzenia – z nich dowiecie się wiele nie tylko na temat ciąży, przygotowań do porodu, ale też o życiu po narodzinach, opiece nad dzieckiem i powrocie kobiety do psychiczno-fizycznego stanu sprzed ciąży. Techniki prawidłowego oddychania, parcia, zmniejszania bólu i dziesiątki innych wskazówek pomogą wam sprawniej przebrnąć przez trudy narodzin. Jeśli nawet na zajęciach nie panuje tak idylliczna atmosfera, tym bardziej weź udział w porodzie rodzinnym – bo podobnie, albo gorzej, może być usposobiony personel lekarski podczas rozwiązania. Nie tylko więc wspieraj i pomagaj – także broń żonę przed nieprawidłowościami. Choćby nawet własną tylko obecnością. Pamiętaj przy tym – zachowaj spokój – Twoja histeria czy awanturowanie się zwiększy tylko stres ukochanej. A przecież nie o to chodzi."

"Być u jej boku, wspierać ją – czy jest coś lepiej wyrażającego trwałość waszej miłości? Nawet nie mów o nieestetyczności porodu, że nie masz ochoty na to patrzeć – bądź mężczyzną: jeśli miałeś odwagę zostać ojcem, miej odwagę być nim do końca!"

Brawo dla tego pana

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------


Ja też mogę mieć traumę i jakoś wszyscy, łącznie z matką naturą mają to w dupce.


Pięęęnie napisane..
Facet, który chodzi do szkoły rodzenia moze własnie pomóc kobiecie swej.. Np z tym głupim oddychaniem Uspokoić ją jakoś..
I własnie szkoła rodzenia to nie tylko gadanie o porodzie. Tylko przygotowanie do opieki nad dzieckiem..
__________________



10.11.12 - zapuszczam włosy





kardashi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:31   #78
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A mnie się bardzo podoba artykuł autorstwa faceta, na portalu ciążowym: (...)

Brawo dla tego pana

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------


Ja też mogę mieć traumę i jakoś wszyscy, łącznie z matką naturą mają to w dupce.
Świetny artykuł!!! Popieram w 100%
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010




Edytowane przez Jola00
Czas edycji: 2009-11-20 o 13:33
Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:31   #79
atinas
Zadomowienie
 
Avatar atinas
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 1 699
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A mnie się bardzo podoba artykuł autorstwa faceta, na portalu ciążowym:

"Ty, ojciec, w szkole rodzenia – czy wiesz, co może to dać żonie, tobie i wam obojgu? Wzajemne zaufanie, wdzięczność, zacieśnienie uczuć… mniej stresu i bólu, tego fizycznego, jak psychicznego. Zdziwiony, że to piszę? A mnie dziwi to, że jeszcze o tym nie pomyślałeś! "

"Co nam może dać udział w szkole rodzenia? Przede wszystkim świadomość tego, co dzieje się podczas porodu, a więc pewną wiedzę i idący za tym automatyzm zachowań, reakcji. Dzięki temu będziemy w stanie nie tyle wspierać żonę duchowo, ale też poprzez praktyczne działania. A jak dobrze wiemy, samym myśleniem: „jesteśmy z Tobą” nieczęsto komuś się pomaga. Poza tym - dzięki wiedzy wyniesionej z zajęć zmniejszamy też własny lęk przed uczestnictwem w porodzie, który – nie ukrywajmy – istnieje. Tymczasem im mniejsze nasze własne obawy, tym mniejsza niepewność przyszłej matki. Pomagamy więc sobie nawzajem. Nawet jeśli w stresie zapomnimy wszystkich reguł i porad, zawsze może zadziałać efekt placebo, w myśl zasady „niewierzącemu nie pomoże, a wierzącemu, jak zechce”. Wspierajmy więc żony i duchowo, i praktycznie – a nasze wspólne szanse wzrosną."

"Czy warto? Na pewno, zwłaszcza wtedy, kiedy to wasze pierwsze dziecko – jak i dlatego, że wiedza książkowa nie zastąpi tej, którą możesz zyskać na drodze bezpośrednich, niczym nie skrępowanych pytań do położnej czy pielęgniarki. Kto pyta – nie błądzi. Jeśli wspólnie żyjecie i chcecie mieć dziecko, wspólnie chodźcie też na zajęcia w szkole rodzenia – z nich dowiecie się wiele nie tylko na temat ciąży, przygotowań do porodu, ale też o życiu po narodzinach, opiece nad dzieckiem i powrocie kobiety do psychiczno-fizycznego stanu sprzed ciąży. Techniki prawidłowego oddychania, parcia, zmniejszania bólu i dziesiątki innych wskazówek pomogą wam sprawniej przebrnąć przez trudy narodzin. Jeśli nawet na zajęciach nie panuje tak idylliczna atmosfera, tym bardziej weź udział w porodzie rodzinnym – bo podobnie, albo gorzej, może być usposobiony personel lekarski podczas rozwiązania. Nie tylko więc wspieraj i pomagaj – także broń żonę przed nieprawidłowościami. Choćby nawet własną tylko obecnością. Pamiętaj przy tym – zachowaj spokój – Twoja histeria czy awanturowanie się zwiększy tylko stres ukochanej. A przecież nie o to chodzi."

"Być u jej boku, wspierać ją – czy jest coś lepiej wyrażającego trwałość waszej miłości? Nawet nie mów o nieestetyczności porodu, że nie masz ochoty na to patrzeć – bądź mężczyzną: jeśli miałeś odwagę zostać ojcem, miej odwagę być nim do końca!"

Brawo dla tego pana

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------


Ja też mogę mieć traumę i jakoś wszyscy, łącznie z matką naturą mają to w dupce.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------




Moja mama miała takiego pacjenta, bardzo chciał być dawcą krwi ale zawsze mdlał już na widok kolegi oddającego krew. Chyba nie został tym dawcą do dziś.
Rzeczywiście brawa, profesjonalnie do tego Pan podszedł

Mój chyba też jak zobaczył krew to mdlał, nie chciał mi się później przyznać czemu się mu słabo zrobiło
atinas jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-20, 13:33   #80
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Tak z innej beczki... Panów mdlejących od krwi i podobnych wrażeń to ja bym radziła jakoś ćwiczyć zawczasu. Bo co taki tatuś zrobi gdy dziecko rozwali sobie nogę, albo jak mój młody - łuk brwiowy? Też zemdleje?

Jeden pacjent, gdy miałam praktyki, odmówił obecności przy szyciu nogi dziecka. Mały paskudnie rozwalił sobie łydkę, z przodu na kości, ledwie go ojciec doprowadził do szpitala. A jaki cyrk potem... Młody wyje, a ojciec wychodzi za drzwi. Dziecko płakało i krzyczało "tatuś, tatuś" , a ten zielony na korytarzu. Najpierw go pielęgniarka op... a potem żona, jak już dojechała. Wstyd jak nie wiem. I to biedne dziecko samo zostawione...

Nie wiem, rańcie się dziewczyny raz na tydzień jakimś mini nożykiem przy obieraniu ziemniaków, czy cuś. Byle chłopa zahartować.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2009-11-20 o 13:36
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:36   #81
Jola00
Zadomowienie
 
Avatar Jola00
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 604
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tak z innej beczki... Panów mdlejących od krwi i podobnych wrażeń to ja bym radziła jakoś ćwiczyć zawczasu. Bo co taki tatuś zrobi gdy dziecko rozwali sobie nogę, albo jak mój młody - łuk brwiowy? Też zemdleje?

Jeden pacjent, gdy miałam praktyki, odmówił obecności przy szyciu nogi dziecka. Mały paskudnie rozwalił sobie łydkę, z przodu na kości, ledwie go ojciec doprowadził do szpitala. A jaki cyrk potem... Młody wyje, a ojciec wychodzi za drzwi. Dziecko płakało i krzyczało "tatuś, tatuś" , a ten zielony na korytarzu. Najpierw go pielęgniarka op... a potem żona, jak już dojechała. Wstyd jak nie wiem. I to biedne dziecko samo zostawione...
To już prawdziwa DUPA a nie ojciec...
__________________
Oliver już jest z nami
14.06.2010



Jola00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:38   #82
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Mój na szczęście zahartowany To ja więcej panikuję jak się skaleczę albo oparzę, a on tak spokojnie mnie opatruje i mówi do mnie wtedy jak do dziecka
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:40   #83
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez Jola00 Pokaż wiadomość
To już prawdziwa DUPA a nie ojciec...
Przysięgam, że są tacy?

Mąż mojej koleżanki nie daje sobie krwi pobrać od lat. Nie mają dzieci, bo jemu trzeba terapii hormonalnej na pobudzenie pracy jajek (kiepskie wyniki nasienia), a podać nic nie można, bo burak nie daje sobie pobrać krwi. I koło się zamyka.



---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Cytat:
Napisane przez hanjah Pokaż wiadomość
Mój na szczęście zahartowany To ja więcej panikuję jak się skaleczę albo oparzę, a on tak spokojnie mnie opatruje i mówi do mnie wtedy jak do dziecka
To się przyda.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:41   #84
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7 279
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tak z innej beczki... Panów mdlejących od krwi i podobnych wrażeń to ja bym radziła jakoś ćwiczyć zawczasu. Bo co taki tatuś zrobi gdy dziecko rozwali sobie nogę, albo jak mój młody - łuk brwiowy? Też zemdleje?
mój TZ jest z gatunku tych mdlejących, i początkowo miało go przy porodzie nie być, wszyscy się śmiali, że go raz-dwa na noszach wyniosą.
Ale potem jakoś tak wyszło, że jak się skurcze zaczęły to zadzwoniłam- "Przyjeżdżaj!" , więc przyjechał, został i nie zemdlał. To ja mdlałam, a on do końca zachował trzeźwość umysłu, i nie wyobrażam sobie tego porodu bez jego obecności.
Jak podali mu Maksia po porodzie to się poryczał ze wzruszenia.
I do teraz twierdzi mój TŻ, że każdy facet powinien brać udział w porodzie, bo to jest niesamowite.
38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:42   #85
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Mój mąż też chce być przy porodzie. A że będę rodzić w UK, to przyda mi się mój osobisty tłumacz
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:43   #86
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15396919]mój TZ jest z gatunku tych mdlejących, i początkowo miało go przy porodzie nie być, wszyscy się śmiali, że go raz-dwa na noszach wyniosą.
Ale potem jakoś tak wyszło, że jak się skurcze zaczęły to zadzwoniłam- "Przyjeżdżaj!" , więc przyjechał, został i nie zemdlał. To ja mdlałam, a on do końca zachował trzeźwość umysłu, i nie wyobrażam sobie tego porodu bez jego obecności.
Jak podali mu Maksia po porodzie to się poryczał ze wzruszenia.
I do teraz twierdzi mój TŻ, że każdy facet powinien brać udział w porodzie, bo to jest niesamowite. [/QUOTE]
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 13:47   #87
joanna200
Rozeznanie
 
Avatar joanna200
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 951
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Cytat:
Napisane przez lindsley Pokaż wiadomość

Joanna200 ten ból to pewnie rwa kulszowa. Ja przez to przechodziłam jak pracowałam w UK, cały dzień na nogach. Mam nadzieję, że w ciąży nie powróci...
Dzięki za odpowiedź, któraś już też wcześniej to pisała ale nie pamiętam kto także thx
Mam nadzieje, że to minie, bo już coraz rzadziej mnie nawiedza..
__________________

joanna200 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:08   #88
eniggma
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 1 326
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

melduje się w nowej częsci dopiero wstałam zresztą
eniggma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 14:21   #89
velluto
Zadomowienie
 
Avatar velluto
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 831
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

I ja melduję sie w nowej części wątku Juz 3 strony naskrobałyście
No i od razu zycze miłe weekendu, moj zaczyna sie za 10 min
velluto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-11-20, 15:07   #90
kitty241
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Olsztyn/ Gdańsk
Wiadomości: 339
GG do kitty241
Dot.: Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

Ja bym bardzo chciała mojego TŻa przy porodzie, on zresztą też chciałby być ale niestety jest z tych "wrażliwych" więc kiszka...nie chcę sama rodzić więc następną osobą w kolejce jest Mamcia...ona na pewno się zgodzi a i że doświadczona to i pomoże, podpowie, podniesie na duszy....
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/e3e8c6b...html&quot;></a

wg tego suwaczka to mamy więcej tyg niż doktor przepowiedział...nieprawd opodobne
kitty241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.