Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ II

[anula_81]

Kochane moje, wlasnie nadrobilam wasze pisanie, bom zajeta byla dzisiaj okrutnie w pracy! Firma ma problemy finansowe, a ja jestem w radzie biura (wspoluczestnicze w podejmowaniu wszystkich decyzji) oraz jestem przedstawicielem pracownikow i walcze o rozne prawa w ich imieniu choc w glwoie mi sie nie miesci, z emnie wybrali bo nie dosc ze Polka i jeszcze lamie jezyk troche po norwesku to jeszcze w tym dziwnym jezyku walcze o ich prawa. no wiec tak sobie siedzialam na spotkaniu z nimi i chyba az sie zielona zrobilam tak mi bylo niedobrze, ze nie moglam az slowa wykrztuscic tylko woda przepijalam Moj szef chyba cos podejrzewa bo sie tylko usmiechnal.

Ehh a potem bylo tyle pracy i ciagle deszcz i deszcz i ma tak padac do konca tygodnia. Wiecie przygnebia mnie to naprawde. To nasuwa same zle mysli. Szczegolnie ze piersiatka juz mnie wlasciwie w ogole nie bola

Dodatkowo nie pisalam wam chyba wczoraj powiedzialam mamie bo jednak stwierdzilam ze powinnam jej akurat powiedzieca ona na to Eeee to jeszcze wczesnie, nie ma sie co cieszyc, ja dwa razy poronilam w 3 miesiacu, wiec wiesz, no nie nie jest to takie straszne, a poza tym szkoda ze juz w tej ciazy bo jakby co to na wesele do P. nie pojdziesz bo jest akurat w lipcu...
Taka jest moja mama. No i pogadalysmy chwile i tylko mam do siebie teraz pretensje ze jej powiedzialam. Wytrzymalam dwa tygodnie moglam wytrzymac wiecej. Taka mam rodzine. malo czula i kochajaca niestety.

Przepraszam, z etaka prywata tu zanioslam, ale taki mam dzisiaj dzionek przykry.

Gosiaro ciesze sie ze cie Pani uspokoila i ze widzialas juz zarodek na USG!! To napewno wazne dla twojego samopoczucia, baaaardzo sie ciesze!! Widzisz wszystko jest dobrze!!
Latkoo a ty jak tam sie dzisiaj czujesz? A zdjecie twojego brzuszka gdzie?
Aneczka zdjecie brzuszka cudowne!! Bedziecie sie ze mnie smialy bo ja dopiero ok 6, 5 tygodnia od ostatniej miesiaczki, ale mi sie wydaje ze mi sie brzszek zaokraglil, moze dlatego ze jestem na codzien chudzielec i mialam zawsze plaski. albo bardzo chce zeby sie juz zaokraglil.

Kurcze boje sie tej wizyty u lekarza, ehh taki jakis dzien dzisiaj. I jeszcze syfek na czole wyskoczyl!!! grrrrr!!!

[Stara Panna]

Dobra dziewczynki... Padam na ryj tak zwany... Idę spać na godzinkę Wtulkam się w moje młodociane i odpłynę do krainy marzeń... Może mi też przyśnią się II kreseczki i 12 zarodków ???

dla wszystkich... Fajnie, że jesteście

[Kasia_Dublin]

Anula szkoda ze Twoja mama tak mowila i sie malo cieszyla ale swoja droga po swoich doswiadczeniach pewnie sama boi sie jeszcze cieszyc ze bedzie miala wnuka... Na pewno bedzie skakac z radosci jak juz urodzisz. No ale rozumiem cie bo wiem ze moja mama tez podejdzie do tego dosc sceptycznie . Nawet tak sobie czasem mysle ze moim rodzicom to juz wogole powiem na koncu. Chociaz wtedy to sie znowu obraza. Sama nie wiem. Ale miedzy innymi dlatego chcialam zawiesic staranka przed swietami bo sobie pomyslalam ze jednak to nie wplyneloby za dobrze na swiateczna atmosfere u mnie w domku...

A ja kochane planuje juz prace na grudzien.... Po prostu szok, jak wroce z urlopu to zostana mi raptem niecale 3 tyg pracy i beda swieta... Czas leci tak szybko, masakra.

[sas]

Napisane przez Kasia_Dublin

Sas z tego co widze termin @ masz na ten weekend. Moze wytrzymaj do poniedzialku z testowaniem... Ja wiem ze to sie tak latwo mowi ale moze akurat ci sie uda

nie nie ja nie licze na to wiem, ze sie nie udalo..tak tylko z ciekawosci pytam.poza tym ja sama nawet nie wiemkiedy bede miala@ bo normalnie mialam co 29-30dni a teraz mialam po36 takze nie wiem jak bedie w tym mcu
Stara Panno czekamny na tescik kochana

[anula_81]

Napisane przez Kasia_Dublin

Anula szkoda ze Twoja mama tak mowila i sie malo cieszyla ale swoja droga po swoich doswiadczeniach pewnie sama boi sie jeszcze cieszyc ze bedzie miala wnuka... Na pewno bedzie skakac z radosci jak juz urodzisz. No ale rozumiem cie bo wiem ze moja mama tez podejdzie do tego dosc sceptycznie . Nawet tak sobie czasem mysle ze moim rodzicom to juz wogole powiem na koncu. Chociaz wtedy to sie znowu obraza. Sama nie wiem. Ale miedzy innymi dlatego chcialam zawiesic staranka przed swietami bo sobie pomyslalam ze jednak to nie wplyneloby za dobrze na swiateczna atmosfere u mnie w domku...

A ja kochane planuje juz prace na grudzien.... Po prostu szok, jak wroce z urlopu to zostana mi raptem niecale 3 tyg pracy i beda swieta... Czas leci tak szybko, masakra.

Widzisz Kasiu to dokladnie jak u mnie, a jakbym nie powiedziala to by byla wielka obraza. u nas nigdy atmosfery swiat jakiejs wielkiej w sumie nie bylo zawsz eraczej duzo krzykow i nerwow, wiec szczerze powiedziawszy ciesze sie ze pierwszy raz nie lecimy na swieta do Polski i rodzice TZ przylatuja bo oni bardzo ciepli i serdeczni sa. moi to np potrafili mi w igilie zyczyc zebym byla troche madrzejsza w zyciu bo taka jestem dziecinna, albo zebym sie nauczyla lepiej rozporzadzac pieniedzmi i ogolnie zebym zyciowo zmadrzala i tak przez pol zycia

ehh ale nie bede wam sie zalic. ja tez juz licze dni do swiat(oczywiscie najpierw do wizyty u lekarza) bo tez jakos nie mam sily pracowac...

[Kasia_Dublin]

OK dziewczynki, uciekam do domku. Gdyby mnie juz nie bylo to zycze milego wieczorka i dobrej nocki wszystkim

[aa2]

Napisane przez Stara Panna

Faktycznie - bardzo sugestywnie... tyle, że wolałabym tam II kreski... Bo chyba są po jednej ?

to tylko przykład testu i ja tam widze dwiena twoim pewnie też to zobaczę

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez anula_81

Widzisz Kasiu to dokladnie jak u mnie, a jakbym nie powiedziala to by byla wielka obraza. u nas nigdy atmosfery swiat jakiejs wielkiej w sumie nie bylo zawsz eraczej duzo krzykow i nerwow, wiec szczerze powiedziawszy ciesze sie ze pierwszy raz nie lecimy na swieta do Polski i rodzice TZ przylatuja bo oni bardzo ciepli i serdeczni sa. moi to np potrafili mi w igilie zyczyc zebym byla troche madrzejsza w zyciu bo taka jestem dziecinna, albo zebym sie nauczyla lepiej rozporzadzac pieniedzmi i ogolnie zebym zyciowo zmadrzala i tak przez pol zycia

ehh ale nie bede wam sie zalic. ja tez juz licze dni do swiat(oczywiscie najpierw do wizyty u lekarza) bo tez jakos nie mam sily pracowac...

kochana żal nam sie ile wleziepo to tu jesteśmy, a z rodzicami to niestety tak czasem jest, a mama pewnie jak zobaczy dzidzie to sie ucieszy

[sas]

Napisane przez anula_81

Widzisz Kasiu to dokladnie jak u mnie, a jakbym nie powiedziala to by byla wielka obraza. u nas nigdy atmosfery swiat jakiejs wielkiej w sumie nie bylo zawsz eraczej duzo krzykow i nerwow, wiec szczerze powiedziawszy ciesze sie ze pierwszy raz nie lecimy na swieta do Polski i rodzice TZ przylatuja bo oni bardzo ciepli i serdeczni sa. moi to np potrafili mi w igilie zyczyc zebym byla troche madrzejsza w zyciu bo taka jestem dziecinna, albo zebym sie nauczyla lepiej rozporzadzac pieniedzmi i ogolnie zebym zyciowo zmadrzala i tak przez pol zycia

ehh ale nie bede wam sie zalic. ja tez juz licze dni do swiat(oczywiscie najpierw do wizyty u lekarza) bo tez jakos nie mam sily pracowac...

[cate_]

Napisane przez anula_81

Dodatkowo nie pisalam wam chyba wczoraj powiedzialam mamie bo jednak stwierdzilam ze powinnam jej akurat powiedzieca ona na to Eeee to jeszcze wczesnie, nie ma sie co cieszyc, ja dwa razy poronilam w 3 miesiacu, wiec wiesz, no nie nie jest to takie straszne, a poza tym szkoda ze juz w tej ciazy bo jakby co to na wesele do P. nie pojdziesz bo jest akurat w lipcu...
Taka jest moja mama. No i pogadalysmy chwile i tylko mam do siebie teraz pretensje ze jej powiedzialam. Wytrzymalam dwa tygodnie moglam wytrzymac wiecej. Taka mam rodzine. malo czula i kochajaca niestety.

Nic się nie martw Mama to niepotrzebnie Cie straszy.

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Napisane przez Gosiaro

Ja byłam dzisiaj u gina.Z tym plamieniem to tak do końca nie widomo, co i jak.Mogło tam się cos delikatnie odkleić, ale samo się zablizniło, bo na usg nic nie widać.Na usg widziałam za to pęcherzyk i tyci zarodek, ale podobno na obecny tydzien ciazy wszystko jest ok.
Doktor dala mi receptę na luteinę w razie gdyby plamienia sie powtórzyly no i mam na siebie uwazać.Zwolnic obroty jednym słowem.Proponowała mi nawet zwolnienie i mam sie nad tym zastanowic.Narazie chciałabym jeszcze popracowac, ale jak będzie taka koniecznośc to chyba nie bedę długo myśleć.Najwazniejsze żeby z fasolka było ok.

Super, że wszystko ok, najważniejsze to teraz dużo odpoczywaj a do prac domowych wykorzystuj Tż-ta

Napisane przez marlenka0505

Zapomniałam Wam napisać, hormony szaleją, wczoraj w kościele na mszy się popłakałam w czasie jednej z pieśni. Babka co siedziała obok mnie patrzyła na mnie jak na wariatkę

Uroki ciąży, do mnie nie można nic powiedzieć bo zaraz placzę

[aneczka555]

hej dziewczynki potrzebuje waszej porady
wczoraj i dzis cos mnie kluje w brzuchu a dokladnie od pepka w dol troszke po lewej stronie(nie jest to jajnik) blizej srodka brzucha...dzis juz troszke mniej kluje,ale martwie sie troszke myslicie ze powinnam leciec do lekarza czy nie jest to raczej grozne?????

[cate_]

Napisane przez aneczka555

hej dziewczynki potrzebuje waszej porady
wczoraj i dzis cos mnie kluje w brzuchu a dokladnie od pepka w dol troszke po lewej stronie(nie jest to jajnik) blizej srodka brzucha...dzis juz troszke mniej kluje,ale martwie sie troszke myslicie ze powinnam leciec do lekarza czy nie jest to raczej grozne?????

Może być to spowodowane problemami jelitowymi które lubią się nasilać w ciąży ale jak bardzo się denerwujesz to możesz się przejść do lekarza. A dzisiaj się połóż i odpocznij może do jutra przejdzie I nie martw się

[Carol77]

Wróciłam od lekarza i jestem podłamana nic nie zobaczył na usg, nic w badaniu też macica jeszcze normalna powiedział, ze jak do zapłodnienia doszło po 1 listopada, to jeszcze za wcześnie żeby było cokolwiek widać mam się nei martwić i mam przyjść 7 grudnia na usg. jestem podłamanakupiłam kolejny test i zrobiłam i wyszły dwie grubaśne kreseczki, ale i tak mam doła

[anula_81]

Napisane przez Carol77

Wróciłam od lekarza i jestem podłamana nic nie zobaczył na usg, nic w badaniu też macica jeszcze normalna powiedział, ze jak do zapłodnienia doszło po 1 listopada, to jeszcze za wcześnie żeby było cokolwiek widać mam się nei martwić i mam przyjść 7 grudnia na usg. jestem podłamanakupiłam kolejny test i zrobiłam i wyszły dwie grubaśne kreseczki, ale i tak mam doła

Carolku kochana!!!! ja mialam dokladnie tak samo jak poszlam pierwszy raz!!!! poszlam chyba 5 dni po terminie miesiaczki i lekarz powiedzial, z eto duzo za wczesnie!! I wyznaczyl termin wizyty dopiero 3 tygodnie pozniej!!! Poza tym doczytalam w internecie ze to za wczesnie i neiktorym kobietom juz cos widac ale w wiekszosci nei!! Przezywam te same stresy ale w sumie kochana zobacz to troche pocieszajace prawda? U mnie tez nie bylo widac a hormon hcg w krwi wyszedl 480 czyli na 2 tyg ciaze, czyli by sie zgadzalo bo owulke mialam pozniej i ty na pewno tez!! W miedzyczasie zrobilam 5 testiow chyba!!! I wszystkie pozytywne!! Kochanaaaa caluje cie mocno i przytulam i nic sie nie boj, ja mam wizyte 2-go, ty 7-go i bedzie dobrze zobaczysz*********Musi byc, musimy tylko w to uwierzyc!!!!!

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

aa2, sas, cate_ dziekuje wam kochane dziewczynki. to juz tak jest ja tak jak Carol jeszcze nic nei bylo na USG, ale to bylo 11 listopada wiec moze 2 grudnia juz bedzie cos widac. poza tym jak sie slyszy takie pocieszenia ze strony rodzicow, szczegolnie mamy od ktorej oczekuje sie wsparcia to troche po prostu robi sie przykro
Ale nic to, bedze dobrze prawda??
Na pocieszenie obejrzalam wlasnie moj ukochany film Love Actually (po polsku chyba to wlasnie milosc) i poplakalam sie jak glupia. TZ tylko patrzyl na mnie i lezki ocieral bo az mu slow braklo. Zawsze placze na tym filmie, ale dzisiaj to chyba juz przeszlam sama siebie.

Buziaki dziewczynki

[Carol77]

Napisane przez anula_81

Carolku kochana!!!! ja mialam dokladnie tak samo jak poszlam pierwszy raz!!!! poszlam chyba 5 dni po terminie miesiaczki i lekarz powiedzial, z eto duzo za wczesnie!! I wyznaczyl termin wizyty dopiero 3 tygodnie pozniej!!! Poza tym doczytalam w internecie ze to za wczesnie i neiktorym kobietom juz cos widac ale w wiekszosci nei!! Przezywam te same stresy ale w sumie kochana zobacz to troche pocieszajace prawda? U mnie tez nie bylo widac a hormon hcg w krwi wyszedl 480 czyli na 2 tyg ciaze, czyli by sie zgadzalo bo owulke mialam pozniej i ty na pewno tez!! W miedzyczasie zrobilam 5 testiow chyba!!! I wszystkie pozytywne!! Kochanaaaa caluje cie mocno i przytulam i nic sie nie boj, ja mam wizyte 2-go, ty 7-go i bedzie dobrze zobaczysz*********Musi byc, musimy tylko w to uwierzyc!!!!!

Dziękuję za pocieszenie kochanie ja bety nie będę robić, nie mam juz siły, poczekam na 7 grudzień. Zgadza się, pocieszające, obie jesteśmy w takiej samej sytuacji, ciesze się, ze nie jestem sama i , że razem przez to przechodzimy.Mąż mnie pociesza i mówi, ze na pewno jest fasolinka, tylko jeszcze jest za maleńka. Płakac mi się chce, ale pocieszam się tez tym, ze 2 miesiące z rzędu robiłam testy i jak nic były negatywne a te 2 od razu dwie kreseczki. Będę sie starala nie martwić i raz jeszcze Ci dziękuję za wsparcie

[anula_81]

Napisane przez Carol77

Dziękuję za pocieszenie kochanie ja bety nie będę robić, nie mam juz siły, poczekam na 7 grudzień. Zgadza się, pocieszające, obie jesteśmy w takiej samej sytuacji, ciesze się, ze nie jestem sama i , że razem przez to przechodzimy.Mąż mnie pociesza i mówi, ze na pewno jest fasolinka, tylko jeszcze jest za maleńka. Płakac mi się chce, ale pocieszam się tez tym, ze 2 miesiące z rzędu robiłam testy i jak nic były negatywne a te 2 od razu dwie kreseczki. Będę sie starala nie martwić i raz jeszcze Ci dziękuję za wsparcie

No to ocieramy lezki i polecam wyzej wymieniony filmik. Bedzie dobrze!!, ja tez wczesniej robilam tescikiw zyciu i byly negatywne, poza tym mialam przed slubem we wrzesniu robione wszystkie badania, cytologie, tarczyce itp, itd i wszystko bylo dobrze. Wiem ja w glebi duszy tez sie martwie, ale przeciez nie ma co sie zamartwiac. Pani doktor powiedziala, ze za wczesnie? To za wczesnie! moj lekarz to samo i powiedzial,ze te dzisiejsze testy to zmora dla lekarzy bo sa takie czule, i wykrywaja lekkie stezenia hcg juz a dziewczyny zaraz kilka dni pozniej leca do lekarza a potem sie nastepne 3-4 tygodnie denerwuja niepotrzebnie. Wiec mysle ze mieli racje. Bedzie dobrze! mnie to , ze ty tez na poczatku nic nie widzialas podnioslo na duchu bo wiem z eto znaczy ze jest dobvrze z namitylko bylo za wczesnie!! NO!!!!

[Carol77]

Napisane przez anula_81

No to ocieramy lezki i polecam wyzej wymieniony filmik. Bedzie dobrze!!, ja tez wczesniej robilam tescikiw zyciu i byly negatywne, poza tym mialam przed slubem we wrzesniu robione wszystkie badania, cytologie, tarczyce itp, itd i wszystko bylo dobrze. Wiem ja w glebi duszy tez sie martwie, ale przeciez nie ma co sie zamartwiac. Pani doktor powiedziala, ze za wczesnie? To za wczesnie! moj lekarz to samo i powiedzial,ze te dzisiejsze testy to zmora dla lekarzy bo sa takie czule, i wykrywaja lekkie stezenia hcg juz a dziewczyny zaraz kilka dni pozniej leca do lekarza a potem sie nastepne 3-4 tygodnie denerwuja niepotrzebnie. Wiec mysle ze mieli racje. Bedzie dobrze! mnie to , ze ty tez na poczatku nic nie widzialas podnioslo na duchu bo wiem z eto znaczy ze jest dobvrze z namitylko bylo za wczesnie!! NO!!!!

Ehh kochana, wiem,że nie powinnam się zamartwiać, ale to silniejsze ode mnie...ja już wymyslam,z e mam coś nie tak , moze to przez jakas chorobe ten hormon jest podwyzszony i na tescie sa II kreski...ale koniec, bo się zamartwię...Co ma być to będzie i będzie dobrze Mój lekarz też mówi, ze mam zachować spokój... postaram się już mi troszkę lepiej po Twoim pocieszaniufakt, te testy to zmora gineklogów trzymamy teraz kciuki zeby nasze fasolinki się pokazały na następnym USG

[sas]

Napisane przez Carol77

Wróciłam od lekarza i jestem podłamana nic nie zobaczył na usg, nic w badaniu też macica jeszcze normalna powiedział, ze jak do zapłodnienia doszło po 1 listopada, to jeszcze za wcześnie żeby było cokolwiek widać mam się nei martwić i mam przyjść 7 grudnia na usg. jestem podłamanakupiłam kolejny test i zrobiłam i wyszły dwie grubaśne kreseczki, ale i tak mam doła

Napisane przez anula_81

Carolku kochana!!!! ja mialam dokladnie tak samo jak poszlam pierwszy raz!!!! poszlam chyba 5 dni po terminie miesiaczki i lekarz powiedzial, z eto duzo za wczesnie!! I wyznaczyl termin wizyty dopiero 3 tygodnie pozniej!!! Poza tym doczytalam w internecie ze to za wczesnie i neiktorym kobietom juz cos widac ale w wiekszosci nei!! Przezywam te same stresy ale w sumie kochana zobacz to troche pocieszajace prawda? U mnie tez nie bylo widac a hormon hcg w krwi wyszedl 480 czyli na 2 tyg ciaze, czyli by sie zgadzalo bo owulke mialam pozniej i ty na pewno tez!! W miedzyczasie zrobilam 5 testiow chyba!!! I wszystkie pozytywne!! Kochanaaaa caluje cie mocno i przytulam i nic sie nie boj, ja mam wizyte 2-go, ty 7-go i bedzie dobrze zobaczysz*********Musi byc, musimy tylko w to uwierzyc!!!!!

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

aa2, sas, cate_ dziekuje wam kochane dziewczynki. to juz tak jest ja tak jak Carol jeszcze nic nei bylo na USG, ale to bylo 11 listopada wiec moze 2 grudnia juz bedzie cos widac. poza tym jak sie slyszy takie pocieszenia ze strony rodzicow, szczegolnie mamy od ktorej oczekuje sie wsparcia to troche po prostu robi sie przykro
Ale nic to, bedze dobrze prawda??
Na pocieszenie obejrzalam wlasnie moj ukochany film Love Actually (po polsku chyba to wlasnie milosc) i poplakalam sie jak glupia. TZ tylko patrzyl na mnie i lezki ocieral bo az mu slow braklo. Zawsze placze na tym filmie, ale dzisiaj to chyba juz przeszlam sama siebie.

Buziaki dziewczynki

BEDZIE DOBRZE KOCHANE G LOWKA DO GORY NAPEWNO JUZ NASTEPNYM RAZEM ZOBACZYCIE WASZE KRUSZYNKI
Prosze mi sie tu nie smutac tylko usmiechac:cmo k:

[aa2]

Carolanula_81 ja nie wierze że u was nie ma fasolek!!!! na pewno są tylko teraz bawiły sie z wami w chowanego i na następnej wizycie bedzie juz widać, nie może być inaczej!!!!!
chciałabym aby to co mnie spotkało było jednym z ostatnich złych wydarzeń na tym forum i mam nadzieje że wszystkie złe moce juz zebrałam , a teraz wasze fasoleczki będą wszystkie bezpieczne i zdrowe i będe ciocią ich wszystkich

[Carol77]

Napisane przez sas

BEDZIE DOBRZE KOCHANE G LOWKA DO GORY NAPEWNO JUZ NASTEPNYM RAZEM ZOBACZYCIE WASZE KRUSZYNKI
Prosze mi sie tu nie smutac tylko usmiechac:cmo k:

Dziękuję Moniczko mam nadzieję, ze zobaczę...powiem Ci, ze ja już się zastanawiam czy te zgagi i apetyt i inne małe i większe objawy, czeste siusiane to ja sobie wmówiłam czy co?? Podobno macice mam nierozpulchnioną, to skąd ja tak sikam skoro sie nie powiększyła jeszcze??!!!A moze to ciąża pozamaciczna???Boję się A może gołym okiem nie widac jeszcze tego...No bo przeciez muszą sie dziac jakieś zmiany skoro test pokazał II kreski ... Normalnie głupieję idę zaraz spać, bo padam po tych emocjach. A jutro od 11 szkolenie, na samą myśl mi się odechciewa.

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez aa2

Carolanula_81 ja nie wierze że u was nie ma fasolek!!!! na pewno są tylko teraz bawiły sie z wami w chowanego i na następnej wizycie bedzie juz widać, nie może być inaczej!!!!!
chciałabym aby to co mnie spotkało było jednym z ostatnich złych wydarzeń na tym forum i mam nadzieje że wszystkie złe moce juz zebrałam , a teraz wasze fasoleczki będą wszystkie bezpieczne i zdrowe i będe ciocią ich wszystkich

Dziękuję Asieńko kochana jesteś, z reszta Wy wszystkie jesteście kochane i dziękuję, ze jesteściemam nadzieję, ze tak bedzie. A Ty kochanie po tym wszystkim co przeszłaś zostaniesz podwójnie wynagrodzona i niedługo tez będziesz cieszyła się piękna fasolinka!!!

[aa2]

Napisane przez Carol77

Dziękuję Moniczko mam nadzieję, ze zobaczę...powiem Ci, ze ja już się zastanawiam czy te zgagi i apetyt i inne małe i większe objawy, czeste siusiane to ja sobie wmówiłam czy co?? Podobno macice mam nierozpulchnioną, to skąd ja tak sikam skoro sie nie powiększyła jeszcze??!!!A moze to ciąża pozamaciczna???Boję się A może gołym okiem nie widac jeszcze tego...No bo przeciez muszą sie dziac jakieś zmiany skoro test pokazał II kreski ... Normalnie głupieję idę zaraz spać, bo padam po tych emocjach. A jutro od 11 szkolenie, na samą myśl mi się odechciewa.

kochana a który tydzień u ciebie?a może warto by było takk na konsultacje do jeszcze jednego lekarza , wiesz że byś sie nie denerwowała, bo teraz bedziesz i tak o tym myśleć więc ja na twoim miejscu wybrałabym sie za pare dni znowu

a zresztą tak sobie mysle, @ nie masz, plamienia też sie nie pojawiaja objawy ciążowe masz jak najbardziej, więc nie ma innej opcji jak po prostu to że fasolka sie nie ujawniła, no albo lekarz chce wpieprz bo slepy

[anula_81]

dziekuje kochane za slowa otuchy!!
Carol ja tez juz myslalam, ze sobie wmawiam, ale TZ powiedzial, ze on to akurat wie lepiej ze moje piersi sa powiekszone i nie mam sie z nim co klocic!!!
No wiec sie nei kloce i musimy przestac sie zamartwiac. dziewczyny obejrzyjcie ten filmik co o nim wczesniej pisalam cudny jest. zyc sie chce, choc smutny miejscami to piekny..o milosci..hmmm sentymentalizm ciazowy??

Buziaki ja zaraz uciekam do lozeczka, zaczelam swietna ksiazke Dorris Lessing tej 90-letniej noblistki. nazywa sie dobra terrorystka polecam!

carol a ty spac i snij o fasolce i juz sie nie dolujmy tylko buziak mezowi i spac a najlepiej przytulanki przed snem

[sas]

Napisane przez Carol77

Dziękuję Moniczko mam nadzieję, ze zobaczę...powiem Ci, ze ja już się zastanawiam czy te zgagi i apetyt i inne małe i większe objawy, czeste siusiane to ja sobie wmówiłam czy co?? Podobno macice mam nierozpulchnioną, to skąd ja tak sikam skoro sie nie powiększyła jeszcze??!!!A moze to ciąża pozamaciczna???Boję się A może gołym okiem nie widac jeszcze tego...No bo przeciez muszą sie dziac jakieś zmiany skoro test pokazał II kreski ... Normalnie głupieję idę zaraz spać, bo padam po tych emocjach. A jutro od 11 szkolenie, na samą myśl mi się odechciewa.[COLOR="Silver"]
!!

Slonce kochane nie mozesz tak myslec!!!!popieram anie moze umow sie do nastepnego lekarza i skonsultuj dla wlasnego spokoju kochana..sama dobrze wiesz ze ciaza ukazdego i kazda moze miec inne objawy i wogole. kobiety sa w 3 mcu ciazy i nawet o tym nie wiedza. no w anglii dopiero chyba w 12 czy 14 tyg jest robione usg i badanie u ginekologa. Nie zawracaj sobie glwy jakimis smutasami i negatywizmem!! my wszystkie wierzymy i wiemy ze wszystko jest w porzadku bo jest !!! slodkich senkow kochana niech cie tz utuli a jutro wytrwalosci

[cate_]

Napisane przez Carol77

Wróciłam od lekarza i jestem podłamana nic nie zobaczył na usg, nic w badaniu też macica jeszcze normalna powiedział, ze jak do zapłodnienia doszło po 1 listopada, to jeszcze za wcześnie żeby było cokolwiek widać mam się nei martwić i mam przyjść 7 grudnia na usg. jestem podłamanakupiłam kolejny test i zrobiłam i wyszły dwie grubaśne kreseczki, ale i tak mam doła

Już to wcześniej pisałam, mi też lekarz w piątym tyg powiedział, że za wcześnie przyszłam i pewnie nie będzie nic widać więc się nie martw, fasolka na pewno jest

A z przytulanek to korzystajcie bo ja na 3 miesiące zupełnie straciłam ochotę, na szczęście już mi przeszło

[Carol77]

Napisane przez aa2

kochana a który tydzień u ciebie?a może warto by było takk na konsultacje do jeszcze jednego lekarza , wiesz że byś sie nie denerwowała, bo teraz bedziesz i tak o tym myśleć więc ja na twoim miejscu wybrałabym sie za pare dni znowu

a zresztą tak sobie mysle, @ nie masz, plamienia też sie nie pojawiaja objawy ciążowe masz jak najbardziej, więc nie ma innej opcji jak po prostu to że fasolka sie nie ujawniła, no albo lekarz chce wpieprz bo slepy

Kochana od ostatniej @ mam 43 dni, owulka była 31-1 listopad czyli 23 dni temu, zagnieżdzenie mogło być około 8-9 listopada więc 14-15 dni temu, hormon widocznie juz wariuje,ale moze być rzeczywiście za wczesnie na usg i na rozpulchnienie macicy. Jak byłam z Olą, to około 3 mies bylam u ginki i nie zauwazyla ciązy!! Miałam podobno niedorozwój macicy. Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi i powiedział, ze jest mozliwe, zeby dopiero wredy zobaczyć. Nie ide do innego, powiem Ci, ze nawet mi się nie chce i nie mam czasu, ten jest dobrym lekarzem więc poczekam do 7 a wtedy jak nic nie będzie widac zastanowie się nad pójściem na usg 3d albo 4d.

---------- Dopisano o 21:58 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez sas

Slonce kochane nie mozesz tak myslec!!!!popieram anie moze umow sie do nastepnego lekarza i skonsultuj dla wlasnego spokoju kochana..sama dobrze wiesz ze ciaza ukazdego i kazda moze miec inne objawy i wogole. kobiety sa w 3 mcu ciazy i nawet o tym nie wiedza. no w anglii dopiero chyba w 12 czy 14 tyg jest robione usg i badanie u ginekologa. Nie zawracaj sobie glwy jakimis smutasami i negatywizmem!! my wszystkie wierzymy i wiemy ze wszystko jest w porzadku bo jest !!! slodkich senkow kochana niech cie tz utuli a jutro wytrwalosci

Napisane przez cate_

Już to wcześniej pisałam, mi też lekarz w piątym tyg powiedział, że za wcześnie przyszłam i pewnie nie będzie nic widać więc się nie martw, fasolka na pewno jest

A z przytulanek to korzystajcie bo ja na 3 miesiące zupełnie straciłam ochotę, na szczęście już mi przeszło

Wiem Moniczko, ze u kazdej z nas jest inaczej, postaram sie nie myśleć negatywnie, poczekam, będę o siebie dbać i musi byc dobrze, raz jeszcze dziękuję postaram się jutro wytrwac, będe latać tam co chwilę siku bedą mnie mieli dość

Cate Tobie też dziękuję 5 tydzień to u mnie moze byc właśnie po 7 grudnia, kurde tak to jest jak się ma takie popierniczone cykle...ale najwazniejsze, ze się udało a na przytulanka nie mam wcale ochoty , co u mnie jest niespotykane więc to też znak, ze coś sie dzieje w organiźmie

Kochane moje kobietki, zmykam się kąpac i spać, miłej nocki i do jutra!!! Spijcie zdrowo

[aa2]

Napisane przez Carol77

Kochana od ostatniej @ mam 43 dni, owulka była 31-1 listopad czyli 23 dni temu, zagnieżdzenie mogło być około 8-9 listopada więc 14-15 dni temu, hormon widocznie juz wariuje,ale moze być rzeczywiście za wczesnie na usg i na rozpulchnienie macicy. Jak byłam z Olą, to około 3 mies bylam u ginki i nie zauwazyla ciązy!! Miałam podobno niedorozwój macicy. Powiedziałam o tym mojemu lekarzowi i powiedział, ze jest mozliwe, zeby dopiero wredy zobaczyć. Nie ide do innego, powiem Ci, ze nawet mi się nie chce i nie mam czasu, ten jest dobrym lekarzem więc poczekam do 7 a wtedy jak nic nie będzie widac zastanowie się nad pójściem na usg 3d albo 4d.

w sumie do 7 zostało niewiele czasu więc szybko zleci i jak pójdziesz to na pewno bedzie juz widoczna dzidzia!!!!ja z tym drugim lekarzem to troche panikara jestem ale po prostu im nie ufam, a teraz to już wogóle
a tak na marginesie to cie podziwiam bo ja to już bym miała umówione następne wizytyale po tym co miałam pewnie b.ede panikować i jak kiedyś wspomniałam dla mnie to od któregoś tyg najlepiej żebym nie wiedziała ze jestem w ciązy a teraz odpoczywaj i śnij o usmiechającej sie do ciebie fasolce na następnym usg


i zostawiam was na jakiś czas ide smażyć nalesniczki

[magdusia33]

Cześć a ja dzisiaj mam wariację mój synuś chory i byłam z nim na ostrym dyżurze dostał antybiotyk ale lekarz był taki chamski że się z nim pokłóciłam ja też jestem chora jedno co mnie cieszy chociaż wiem że za wcześnie na radość powinnam poczekać ale ciągle nie mam @ jest to jedyna rzecz która mnie dzisiaj cieszy trzymajcie się cieplutko

[motylek85]

kurde, tak się do was napisałam a jak wysyłałam to się wyłączyło...
a więc tak:
Carol proszę mi się nie martwić bo to na pewno było za wcześnie i nastepnym razem zobaczysz a może nawet usłyszysz już swoją dzidzię buziolki kochana na pocieszenie
Panno ja to coś czuję, że to może być to ale jeszcze oficjalnie się nie wypowiadam ale będę dręczyć, męczyć i dokuczać jak ta @ nie przyjdzie a ty będziesz zwlekałą z teścikiem
Scio, prosze mi się nie zamartwiać @, ja wiem, że to nic miłego ale pomyśl, nowy miesiąc nowe szanse ja też tak do tego podchodzę bo inaczej bym zwariowała... musimy sobie jakoś radzić i wspierać się nawzajem, tak więc ja trzymam już kciuki za przyszły miesiąc
no i zapomniałam co i komu miałam jeszcze napisać

---------- Dopisano o 22:55 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Maggie1983

juz niewazne co mowi, ale wazne ze chce dzialac

a moj zawsze jak cos dobrego upichcilam to mi mowil "chyba sie z Toba ozenie" i wczoraj zrobilam mezowi pyszny rosolek i tak je go i wzdycha i slysze "wiesz, co? chyba sie z Toba ozenie" no to ja do niego, ze na to to juz za pozno, bo juz prawie pol roku jestem zonka i teraz musi mi mowic "chce miec z Toba dzieci"

no ja wiem, że ważne są czyny a nie słowa...

Napisane przez Kasia_Dublin

Panienko ja tam wierze ze sie udalo . Postawisz tego swojego tz-a na nogi z taka nowina . Ale jeszcze poczekajmy na diagnoze Motylka...

hihi ja to jeszcze poczekam na ostateczną swoją opinię

Napisane przez Gosiaro

Czesc dziewczyny!!!

Panienko bedę trzymać kciuki zeby porwała cię listopadowa fala

Widzę,że pozostałe już sie szykują do fali grudniowej Jeszcze się może okazac silniejsza niz listopadowa więc do roboty!!!

Ja byłam dzisiaj u gina.Z tym plamieniem to tak do końca nie widomo, co i jak.Mogło tam się cos delikatnie odkleić, ale samo się zablizniło, bo na usg nic nie widać.Na usg widziałam za to pęcherzyk i tyci zarodek, ale podobno na obecny tydzien ciazy wszystko jest ok.
Doktor dala mi receptę na luteinę w razie gdyby plamienia sie powtórzyly no i mam na siebie uwazać.Zwolnic obroty jednym słowem.Proponowała mi nawet zwolnienie i mam sie nad tym zastanowic.Narazie chciałabym jeszcze popracowac, ale jak będzie taka koniecznośc to chyba nie bedę długo myśleć.Najwazniejsze żeby z fasolka było ok.

super, że wszystko ok tak trzymaća jak trzeba to myk myk na zwolnienie...

Napisane przez magdusia33

Cześć a ja dzisiaj mam wariację mój synuś chory i byłam z nim na ostrym dyżurze dostał antybiotyk ale lekarz był taki chamski że się z nim pokłóciłam ja też jestem chora jedno co mnie cieszy chociaż wiem że za wcześnie na radość powinnam poczekać ale ciągle nie mam @ jest to jedyna rzecz która mnie dzisiaj cieszy trzymajcie się cieplutko

współczuję, a z testem bym nie czekała bo jeśli jesteś chora to jeśli to fasolka (czego z całego serca życzę) to musisz wiedzieć co ci wolno brać a czego nie a jeśli nie to musisz się kurować bo z tymi przeziębieniami to nie ma żartów...

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:55 ----------

no dobra dziewczynki ja też uciekam buziolki

[anula_81]

Hej dziewczynki!!
Dzis z rana nawet nie jest mi tak bardzo niedobrze, wiec jest progres!!! Dzisiaj ide podciac wloski po pracy i pytanki...a w ciazy mozna farbowac wlosy? bo ja juz niezly siwusek jestem...
i mam mnostwo pracy dzisiaj, ale postaram sie zagladac,

Carol mam nadzieje, ze czujesz sie lepiej i wszystkie moje zafasolkowane kozelanki a wy jak samopoczucie we wtorkowy poranek?

I niezafasolkowane? jak samopoczucie, rokowania i humorek?`Caluje wszystkie!!

[Maggie1983]

Napisane przez aa2

a ja tam i tak mam nadzieję że te małe robaczki Cie trafią , one troche żyja i nawet jak masz dzisiaj owulkę to wszystko mozliwe

a ja mam dzisiaj takiego małego doła, dokładnie miesiąc temu byłam na usg gdzie miałam poznać płeć dzidzi a wyszło jak wyszło, niby miesiąc a ja czasem czuje sie jakby to było wczoraj....cieszę sie że mam to forum bo powiem wam że inaczej nie miałabym co robić i pewnie bym zwariowała.....

Napisane przez Stara Panna

Aneczko - jaki cudnybrzuś !!!!!!!!!!!!

Tez bym taki chciała... . A wogóle to muszę Wam coś w tajemnicy powiedzieć... Jak już wiecie wedłóg kalkulatora tego z linka owu miałabym mieć 16.11... Zgwałciłam se chopa 15.11. To była niedziele W piątek natomiast..., tak późnym popołudniem zobaczyłam, ze śluz mi się lekko na brązowo, beżowo zabarwił. Ale to trwało dokładnie jeden pobyt w toalecie... Od piątku mam potworne ilości białego, gęstego śluzu... Ciągle pobolewają mnie jajniki... Dokładnie tak jak na @ z tym, ze dużo słabiej... I od czasu do czasu mam takie uczucie jakby mi ktoś piłeczkę w brzuch wetkł

Pozatym od wczoraj non stop mnie zgaga męczy...

Czy sądzicie, ze powinnam mieć choć cień nadzieii ??? Spodziewana @ 30.11... Dziś 20 dc

mam dobre przeczucia

Napisane przez Scio

Kasia_Dublin a może ten magaznek (świetne określenie) trafił w samo sedno

Panienko

Aa2 - jesteś bardzo silną kobietą

A mnie cały dzień boli brzuch, trochę jak na @, a troche taki nerwowy ból.

Idę obiad gotować

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Właśnie @ przyszła

mam juz dosyć...

zaraz zmienie na liscie-mam nadzieje, ze ostatni raz!

Napisane przez agncyb

Uff... Już jestem, kurcze, od rana was nadrabiam (z przerwami)
Przez weekend miałam gościa w domu, dlatego też nie zaglądałam tutaj - nie wypadało.



Możesz, możesz, to bedzie 2 cykl. @ ok. 20.12

Napisane przez kasiutka37

Witajcie moje drogie....przepraszam ze tak dlugo byłam nieobecna bo ponad miesiac czasu ale juz wam pisze co sie przez ten czas wydarzyło.Po pierwsze wrociłam z miom TŻ do kraju okazało sie ze alarm był fałszyawy i niestety po raz kolejny dostałam@ na poród kuzynki nie zdazyłam gdyz odbył sie wczesniej i w dodatku przez cesarskie ciecie ale na szczescie wszystko jest ok malutka jest slczna i zdrowa,a ja sie rozchorowałam naszczescie powoli wracam do zdrowia i co najwazniejsze nie poddajemy sie i razem z miom TŻ dalej walczymy o to by zostac rodzicami moze w koncu kiedys sie uda

witaj znowu!

Napisane przez Carol77

Wróciłam od lekarza i jestem podłamana nic nie zobaczył na usg, nic w badaniu też macica jeszcze normalna powiedział, ze jak do zapłodnienia doszło po 1 listopada, to jeszcze za wcześnie żeby było cokolwiek widać mam się nei martwić i mam przyjść 7 grudnia na usg. jestem podłamanakupiłam kolejny test i zrobiłam i wyszły dwie grubaśne kreseczki, ale i tak mam doła

Carolku, dziewczyny juz rozchmurzyly Twoje czarne mysli, a ja do wszystkiego co napisaly sie dolaczam - bedzie dobrze

Napisane przez magdusia33

Cześć a ja dzisiaj mam wariację mój synuś chory i byłam z nim na ostrym dyżurze dostał antybiotyk ale lekarz był taki chamski że się z nim pokłóciłam ja też jestem chora jedno co mnie cieszy chociaż wiem że za wcześnie na radość powinnam poczekać ale ciągle nie mam @ jest to jedyna rzecz która mnie dzisiaj cieszy trzymajcie się cieplutko

Ci lekarze, ja nie wiem skad oni sie wzieli

[Scio]

Dzień dobry

Dziękuje za słowa otuchy
Wczoraj było ze mną naprawdę kiepsko, cały dzień przepłakałam. Czułam się fatalnie, okropne rozczarowanie, czułam się jakbym coś/kogoś straciła. Poza tym ta bezsilność - nie wiem dlaczego nam się nie udalo, nie wiem co mogę zrobić by się udało.
Na szczęście mam wspaniałego męża, który wczoaraj okazał mi ogromne wsparcie.
Dlatego dziś czuję się trochę lepiej. ALe będę się mniej udzielac, mszę odpocząć od tego, nabrać dystansu.

Jeszcze raz dziękuje za wsparcie