Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[KaasiaaK]

Napisane przez inc0rrect

takie luzy mieliscie na maturze


my musielismy telefony odstawic na specjalny stolik, no i nawet butelki z woda nie moglismy miec
a ja na noc wypiłam ferveks tak sie wypocilam że się aż cala odwodnilam i na tej maturze tylko o wodzie myslalam

nam zbierali telefony do jednego worka, potem do odbioru w sekretariacie... torebki przy wejściu zostawialiśmy, a picie moli mieć ci, którzy na coś chorują i mają zgodę v-ce dyr.

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

ej, pamiętacie, jak po maturze z matmy było na wątku ponad 30 osób?
dzisiaj to samo

[201604200942]

Napisane przez inc0rrect

takie luzy mieliscie na maturze


my musielismy telefony odstawic na specjalny stolik, no i nawet butelki z woda nie moglismy miec
a ja na noc wypiłam ferveks tak sie wypocilam że się aż cala odwodnilam i na tej maturze tylko o wodzie myslalam

a mi się dzisiaj siku chciało
Nie zdążyłam przed wejściem i siedziałam jak na szpilkach. Trafiła mi się jeszcze w komisji najgorsza kosa w klasie, która krzywo patrzyła jak smarkałam (miałam się udusić?!) więc bałam się jej nawet zapytać czy mogę wyjść do WC

Napisane przez parodia

Dokładnie Ewentualnie jeśli nie, to tylko "oo, ja też.." jak nie załapie, to dopiero "Skoro tak, może pójdziemy razem?"

albo można się podpytać znajomych. Z jego klasy na przykład czy idzie sam czy z kimś.

[effciaa16]

Napisane przez inc0rrect

takie luzy mieliscie na maturze

posadzili 32 osoby w jednej klasie i mieliśmy postawić sobie plecak na środku. To z kolegą korzystaliśmy z okazji. Tym bardziej, że pilnował nas tylko jeden facet i to jeszcze taki super, siedział i czytał.

[Claaire]

Napisane przez SamaraMorganx

a mi się dzisiaj siku chciało
Nie zdążyłam przed wejściem i siedziałam jak na szpilkach. Trafiła mi się jeszcze w komisji najgorsza kosa w klasie, która krzywo patrzyła jak smarkałam (miałam się udusić?!) więc bałam się jej nawet zapytać czy mogę wyjść do WC

albo można się podpytać znajomych. Z jego klasy na przykład czy idzie sam czy z kimś.

tak piszecie, a u mnie to wszyscy sobie wychodzili do łazienki kiedy chcieli... a komisja to byla jedna osoba oceniająca swoje sprawdziany:P

[FeelingGood]

Dobra, to zapytam, wszystko przez noc się dokładnie obmyśli cały plan

Hmm chociaż wcześniej też coś napomknął o 100dniówce, więc mam nadzieję, że ma jakiś plan względem mnie i tej studniówki
Ale dobra przestaję o tym myśleć na razie, bo mi się przypomina pewien tekst o nadinterpretacji

tak piszecie, a u mnie to wszyscy sobie wychodzili do łazienki kiedy chcieli... a komisja to byla jedna osoba oceniająca swoje sprawdziany:P

Heheh ostro U nas torby nawet wnieść nie można było Wszystko w szatni trzeba było zostawić

[201604200942]

Napisane przez Claaire

tak piszecie, a u mnie to wszyscy sobie wychodzili do łazienki kiedy chcieli... a komisja to byla jedna osoba oceniająca swoje sprawdziany:P

u mnie w klasie taka cisza była. Wszyscy się nawet bali podchodzić do słowników. W ogóle przez te matury cały budynek był wyłączony więc pewnie trochę zamieszania z klasami było. Pan ochroniarz miał ręce pełne roboty, wyganiał młodszych i mówił, że nie można wchodzić, bo są matury. W końcu się facet czymś zajął

[Karmenka]

Napisane przez effciaa16

posadzili 32 osoby w jednej klasie i mieliśmy postawić sobie plecak na środku. To z kolegą korzystaliśmy z okazji. Tym bardziej, że pilnował nas tylko jeden facet i to jeszcze taki super, siedział i czytał.

E, u mnie to nie.

Torby na stolik, telefony wyłączyć. Ale nie zabierali.

Jeden koleś spóźnił się 30 min.

[201604200942]

Napisane przez Karmenka

E, u mnie to nie.

Torby na stolik, telefony wyłączyć. Ale nie zabierali.

Jeden koleś spóźnił się 30 min.

widzę, że u mnie był taki rygor
kurtki precz do szafek, komórki do szafek, jesli nie to na biurko komisji, torebki do szafek. Nawet chusteczek higienicznych i kluczy nie można było trzymać na stoliku.
Kobita sprawdziła każdą ławkę jak jakiś SS
I jeszcze powiedziała, że jeśli komuś ciepło to ma 5 minut by zanieść marynarkę, żakiet do szafki, bo później nawet nie będzie mógł jej ściągnąć i powiesić na krzesełku.

[mtynai]

Napisane przez Karmenka

E, u mnie to nie.

Torby na stolik, telefony wyłączyć. Ale nie zabierali.

Jeden koleś spóźnił się 30 min.

u nas jednemu pajacowi sms zadzwonił;] i babka zabrała mu telefon.

-titit <nokia tune>
-czyj to?
<wszyscy po sobie look.. oczywiscie najwiekszy pajac w klasie A rozpina marynarkę >
- mogłam się domyślić.. proszę mi oddać telefon.


a M. później się śmiał, że opłata za internet mu przyszła.. nokia 3310

[BeaS]

Napisane przez effciaa16

posadzili 32 osoby w jednej klasie i mieliśmy postawić sobie plecak na środku. To z kolegą korzystaliśmy z okazji. Tym bardziej, że pilnował nas tylko jeden facet i to jeszcze taki super, siedział i czytał.

U mnie były procedury jak na właściwej maturze. Nawet piórnika nie można było wnieść. W ręku kalkulator prosty, dowód, czarny długopis, cyrkiel z długopisem w środku () i linijkę. Nic więcej. Mówię o matmie 3 listopada, bo operonowych nie mam.

Napisane przez Karmenka

Jeden koleś spóźnił się 30 min.

Wpuścili go?

[201604200942]

Napisane przez mtynai

u nas jednemu pajacowi sms zadzwonił;] i babka zabrała mu telefon.

-titit <nokia tune>
-czyj to?
<wszyscy po sobie look.. oczywiscie najwiekszy pajac w klasie A rozpina marynarkę >
- mogłam się domyślić.. proszę mi oddać telefon.


a M. później się śmiał, że opłata za internet mu przyszła.. nokia 3310

ja miałam za sobą komputery. Szkoda, że wyłączone, wlazłabym w google

[Karmenka]

Napisane przez BeaS

Wpuścili go?

Z oporami ale tak

[effciaa16]

Napisane przez BeaS

U mnie były procedury jak na właściwej maturze. Nawet piórnika nie można było wnieść. W ręku kalkulator prosty, dowód, czarny długopis, cyrkiel z długopisem w środku () i linijkę. Nic więcej. Mówię o matmie 3 listopada, bo operonowych nie mam.

nie no ja nie wiem czemu oni tak zrobili. Na matmie też było tak jak na normalnej. Dzisiaj tak trochę na luzie było. Tzn. wiadomo bez przegięć.

[Karmenka]

Teraz mamy 40 podglądających

[parodia]

Napisane przez effciaa16

nie no ja nie wiem czemu oni tak zrobili. Na matmie też było tak jak na normalnej. Dzisiaj tak trochę na luzie było. Tzn. wiadomo bez przegięć.

U mnie tak samo, dzisiaj totalny luz, kolega i koleżanka się spóźnili - no problem Siedzieliśmy po dwoje, a pilnował nas facet od historii, więc było ok
Jutro matma z wychowawczynią, więc też będzie na luzie.

Już 45

[BeaS]

Napisane przez parodia

Już 45

Nawet nie zauważyłam. Ale tłoczno.

Zagońcie mnie do książek.

[FeelingGood]

Zagońcie mnie do książek.

Wypi***aj już do książek!!

Ja też już idę, ale nawet nie wiem z czego mam powtarzać :P. Zrobię test operonowski.

[Karmenka]

Ja to idę do biologii, żeby nie było mega przypału w piątek

I 47 już tu siedzi.


Baj, nie wiem kiedy będę mieć neta.


I co z tą Wawą... bo widziałam, że Justyna nie wie, Martyna nie ma gdzie nocować.
Będziecie czy nie ?
Bo nie wiem czy nocleg sobie załatwiać.

Napiszcie mi na gg, ok ?

[FeelingGood]

Ja to idę do biologii, żeby nie było mega przypału w piątek

Ja będę mieć mega przypał z historii więc się nie martw

Też już idę na 1000%
Buziaki dziewczyny i powodzenia

[blue_apple]

Napisane przez BeaS

Plany uległy zmianie.

nawet mnie nie poinformowałaś

Napisane przez parodia

Mama teraz marudzi, że będę zbyt zmęczona najwyżej wrócę jeszcze troszkę wcześniej...

A ja mam do niej jakiś sentyment. Albo do tej 18L "Jak zapomnieć"

od razu o 12

18L pamiętam tą piosenkę

Napisane przez parodia

Tylko wszyscy byliśmy wściekli na to Przedwiośnie, powinno być do materiału, który już przerobiliśmy, co za sens robić taką maturę

właśnie

Napisane przez KaasiaaK

przychodzi dzisiaj do szkoły - "wstałam, kręciło mi się w głowie i blada byłam" ja "..."
wychodzimy ze szkoły "niedobrze mi" ja "to idź coś zjeść" ona "nie!"
;]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15475115]
dobra przyznam się do czegoś ;] . niewiedziałam co to kolokwializmy możecie się śmiac ;p . ale połowa klasy nie wiedziała [/QUOTE]

ja bym też nie wiedziała dochodze do wniosku ze szkola mnie ... prawie niczego nie uczy. ech.

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15475312]

właśnie ja też za bardzo nie kojarzyłam losów Kordiana, bo w sumie we fragmentach omawialiśmy. a "lalkę' przeczytałam to fajnie by mi się pisało
[/QUOTE]

bo generalnie Kordian jest we fragmentach w wymaganiach, więc nie wiem czemu dali cały utwór
ale nie wiem jaki fragment dali i jak on brzmial dokladnie, bo nie pisałam tych matur.

Napisane przez mtynai

cześć!




Marta, przygarniesz mnie na ten weekend?
nie mam gdzie spać, nie wiem czy zostawać na ten weekend.

pewnie że tak centralny 24h na dobe ma noclegi

Napisane przez Karmenka

Cześć, nikt nie tęsknił ?

jaaa!

Napisane przez Claaire

FeelingGood, napisze Ci tak jak ja bym zrobiła bo nie znam Cie i nie wiem do czego jesteś zdolna xD wiec jesli naprawde dobrze sie dogadujecie i w ogóle dobrze się znacie, to zadanie mu pytania czy już z kimś idzie nie powinno go wcale zdziwić a jeśli chodzi o to, że nie wiesz czy już Ci o tym wspominał ,to możesz sie zapytac jakoś okretnie np. "no a jak tam partnerka studniówkowa? "
nie przejmuj sie tym, że to chłopaki powinni zapraszać to nie jest reguła i nie powinnaś w ogole na patrzec. chłopaki teraz coraz czesciej czekaja na to, aż to dziewczyna zrobi ten pierwszy krok. Serio... :P

zgadzam się, a to pytanie wydaje mi się idealne bo tym samym nie wyda się, że nie usłyszałaś czy ma partnerkę

Napisane przez FeelingGood

Ale dobra przestaję o tym myśleć na razie, bo mi się przypomina pewien tekst o nadinterpretacji

chyba wiem który

----
hej zbiki
witam się i zmykam, mój dzien jak zwykle nudny, jestem zbikiem zmeczonym.
nie mam klasowki jutro z biol = brak motywacji do nauki...

powodzenia Wam jutro i nie dziekować

[BeaS]

Napisane przez FeelingGood

Wypi***aj już do książek!!

To się nazywa motywacja.


-------

Idę już.
dobranoc.

[Weronika112]

Napisane przez BeaS

Nawet nie zauważyłam. Ale tłoczno.

Zagońcie mnie do książek.

Zagoniłabym cię z chęcią, ale nie jestem odpowiednią osobą, bo sama jakoś się zebrać nie mogę

Napisane przez FeelingGood

Wypi***aj już do książek!!

Ja też już idę, ale nawet nie wiem z czego mam powtarzać :P. Zrobię test operonowski.

Ja tak sobie przeglądam te zadania z vademecum z Operonu. Oj, już nie będzie tak łatwo .

[niebieskooka91]

co myslicie o jutrzejszej maturze z matmy??

[Claaire]

No ja też uciekam i powodzenia jutro (ja na szczęście nie pisze) wykażcie sie swoimi umiejętnościami matematycznymi

[Darmorka]

Tydzien temu byla moja dyrektorka na spotkaniu dyrektorow i mowili ze nie bedzie bo pieniedzy nie ma, bo zostały przeznaczone na próbną z matmy

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez Karmenka

Yeeees !

Jak wyszłam to kłóciłam się z kujonką klasową, co polski pr zdaje co to są kolokwializmy.
Ta wymyśliła, że różne kreacje bohatera

to rzeczywiście nadaje się na polski pr <lol2>

Napisane przez SamaraMorganx

Widzę, że wyjaśnienie znaczenia kolokwializm to nic. Problemem byłe je znaleźć
Ja jako funkcję napisałam, że przybliża i utożsamia sie ze współczesną młodzieżą.

A jaki synonim dałyście do fetyszu?
Ja myślałam, myślałam i jedyne słowo w tym kontekście, jakie przyszło mi do głowy, to uwielbienie

ja własnie nie miałam przykładow kolkwializmu ;d

a synonim do fetyszu napisałam - ubóstwianie

Napisane przez KaasiaaK

ej sorry, nie chcę nikogo obrazić, ale Wy serio nie wiecie co to są kolokwializmy? ;]

no naprawdę

Napisane przez parodia

Luuz, u mnie też pół klasy nie wiedziało co chwila ktoś biegał do Słownika poprawnej polszczyzny, potem ktoś powiedział, że nie umie i się posypało a najlepiej, bo kolega z tyłu się pyta, co to jest, a Tż: "ej, nie wiesz co to kolokwializmy? :ro tfl:"

Napisane przez Karmenka

A, już wiem dlaczego to bożyszcze napisałam.
Dzień wcześniej siostra oglądała takie gówno w tv () i padł tam tekst "Jesteś Hanna Montana, bożyszcze nastolatek!"

o nieeeeeee moja siostra to gów... za przeproszeniem ogląda;]

Napisane przez FeelingGood

I skopiuję z innego wątku co napisałam, jakie wy macie zdanie na ten temat?
Chodzi o studniówkę ( ale to już nuuudne:P )

Otóż ostatnio w szkole poznałam pewnego chłopaka, on też jest w 3 klasie. Często na przerwie ze sobą gadamy i się tak zastanawiam, czy go zaprosić, bo już zaraz grudzień, czy poczekać jeszcze na jego ruch.
Tylko problem jest w tym, że on dziś wspomniał coś o studniówce, o kamerzyście, a ja głupia głucha nie usłyszałam, czy on powiedział, że idzie bez czy z osobą tow. (ahhh te głośne przerwy) <ściana>.
I teraz jeśli powiedział, że z kimś to tylko wyjdę na idiotkę, pytając się czy by ze mną poszedł i trochę mi głupio, że ja będę prosić a nie chłopak ;/ (chyba jestem staroświecka )

Więc jak myślicie jak powinnam to rozegrać, żeby wyszło dobrze?

I jeszcze se pomyślałam, że on dzisiaj mówił czy z kimś idzie, a ja jutro czy kiedy tam znów o to zapytam <ściana> eee ja to jestem normalnie geniusz .
Bo pomyślałam, że spytam czy wie już z kim idzie czy idzie sam?
Tylko ciut mi głupio

dziewczyny juz Ci napsiały co masz zrobic a ja się podpisuję pod tym. zapytaj

Napisane przez inc0rrect

takie luzy mieliscie na maturze


my musielismy telefony odstawic na specjalny stolik, no i nawet butelki z woda nie moglismy miec
a ja na noc wypiłam ferveks tak sie wypocilam że się aż cala odwodnilam i na tej maturze tylko o wodzie myslalam

my musielismy zostawic torby pod tablicą.

Napisane przez mtynai

u nas jednemu pajacowi sms zadzwonił;] i babka zabrała mu telefon.

-titit <nokia tune>
-czyj to?
<wszyscy po sobie look.. oczywiscie najwiekszy pajac w klasie A rozpina marynarkę >
- mogłam się domyślić.. proszę mi oddać telefon.


a M. później się śmiał, że opłata za internet mu przyszła.. nokia 3310

hahaha

Napisane przez BeaS

U mnie były procedury jak na właściwej maturze. Nawet piórnika nie można było wnieść. W ręku kalkulator prosty, dowód, czarny długopis, cyrkiel z długopisem w środku () i linijkę. Nic więcej. Mówię o matmie 3 listopada, bo operonowych nie mam.

u nas na matmie próbnej tez tak było
a dzisiaj to sobie troche odpuscili z tymi procedurami

[Weronika112]

Napisane przez niebieskooka91

co myslicie o jutrzejszej maturze z matmy??

Będzie trudna, a ja, jak zwykle polegnę przy prostych obliczeniach. Tak było, i tak będzie. ( ale nadzieje mam, że te 30% wyłuskam)

Napisane przez Claaire

No ja też uciekam i powodzenia jutro (ja na szczęście nie pisze) wykażcie sie swoimi umiejętnościami matematycznymi

Moje umiejętności matematyczne? :

[rehab4181]

powodzenia jutro

dobranoc, ciao ciao

[martus9191]

Napisane przez magdolena

Pierwszy temat to rozczarowania romantycznego kochanka

Jutro dopiero:/


A w ogóle to ja nie omawialam jeszcze przedwiosnia takz ejakby to powiedziec: wyboru co do tematu nie mialam. Kordiana pamietalam bardzo dobrze, za to lalki nie czytalam i pisalam tylko z fragmentu:P Licze na 50-70%:P

O własnie, dziękuje za poprawienie

Napisane przez Karmenka

E, u mnie to nie.

Torby na stolik, telefony wyłączyć. Ale nie zabierali.

Jeden koleś spóźnił się 30 min.

U mnie wszystko jak na prawdziwej maturze, rzeczy do szatni a na salę mozna wnieśc jedynie dlugopisy i dokument tożsamości. Jeden chłopak przyszedł jak arkusze były rozdane i już mu nie pozwolili pisac, sciagac tez się raczej nie dalo, chociaz jak ktos potrafi i się uparł to dałoby radę pewnie.

Napisane przez niebieskooka91

co myslicie o jutrzejszej maturze z matmy??

Ja myślę że może byc trudniejsza niz te ktore do tej pory pisalismy. Sądze ze to bedzie cos w stylu zwyklych wczesniejszych podstawowych, które trzeba przyznac były trudniejsze niż te ostatnie. W koncu to Operon.

[aaangaaa]

Napisane przez FeelingGood

Ja będę mieć mega przypał z historii więc się nie martw

rozszerzoną piszesz??

Napisane przez BeaS

To się nazywa motywacja.

hmm... chyba też muszę zacząć się tak motywować

właśnie powinnam uczyć się z historii, ale same wiecie musiałam pomalować paznokcie, nałożyć krem na twarz itd a to jednak jest ważniejsze niż jakaś tam nauka

hmmm... stwierdzam, że średniowiecze byłoby ciekawsze gdyby wyciąć daty i nazwiska już mi się wszystko miesza



w ogóle na maturze napisałam Stanisław Wokulski i mówię sobie w głowie jak ten Wokulski miał na imię, spojrzałam na kartke i aż zaczęłam się śmiać sama z siebie


w ogóle u nas w szkole nie ma prądu i jakoś ciemno mi cały czas było