Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[BogaczKa22]

Witajcie

U mnie dziś jakby ... pod górkę Znów waga pokazała 0,2 więcej. Czyżby zastój, a raczej wyż???

No trudno.
Rano z wielkim trudem wcisnęłam w siebie troszkę wieśniaka a teraz zajadam kotlety z jaj bo już mi inne rzeczy zbrzydły...
Mam też zamiar upiec sobie sernik, może mi się uda ?
Na obiad będzie "coś" z cycków a potem się zobaczy...

Pozdrawiam i życzę spadków

Czy ktoś wie co się dzieje z Didier???

[tycjanka]

DZIEŃ DOBRY
Ja wcinam makrele wędzoną, skoro jest napisane że rybki wędzone można to makrela też się zalicza
A ja tu pytanie z innej beczki mam, ile można zrzucić na 3 fazie? bo ja juz jakoś nie mam siły ciągnąć drugiej, już widze, że coraz gorzej mi idzie. I ta moja magiczna liczba 60, chcę się jej pozbyc na zawsze, a ona nie chcę mnie opuścić.
Chyba mam depresje dietową heh

[kaaania]

dzień dobry!!
i faktycznie jest dobry. Choć z rana, nieco mnie podrażnił szefu mój w pracy, ale później od kilku osób usłyszałam jak ja to schudłam i ładnie wyglądam i dzień od razu fajniejszy sie zrobił.

Była, a właściwei nadal trwa, próba wytrzmałościowa, bo dziś Katarzynki (znaczy się ja ), więc imieniny wydziałowe (ciasto, kwaity i prezenty) się odbywają. Niczego nie tknęłam, ale krojąc ciasyto, to chyba osliniłam je lekko, ale żaden gość nie zauważył
A wieczorem jeszcze koncert i piwko w ramach prezentu dla siebie, tu już się przyznaje przed popełnieniem grzechu

Życzę równie miłego dnia

PS. No i oczywiście wszystkim Kasią (Kasiom?) Dukankom wszystkiego Najlepszego

[megusik]

Cześc dukanki
Dziś samopoczucie lepsze niz ostatnio więc cos napisze(bo od kilku dni chandra i tylko czytam)ogólnie to wreszcie po @ i dziś ostatni dzień P+W więc jutro skoczę na wagę i zdam relacje. Ogólnie to nie spodziewam się po 10 dniach nic tzn dużo grzechów popełniłam w wekeend i żle się z tym czułam. Poskromiłam już chyba niekończacy się głód i od wczoraj czyściutkie konto mam. Myślę że waga łaskawa bedzie i pokaże w najgorszym wypadku zastój a jeśli nie to mam za swoje!!!! Mówi się trudno żyje się dalej. Gratuluję spadków bo lecicie jak szalone i zdrowie powraca. Ja tam makrele wcinam z jajcami i szczypiorkiem(pasta). Miłego dzionka życzę.
A się napisałam
Wszystkiego Najlepszego dla Katarzynek

[kiki 4791]

Cześć!
U mnie już 4 dzień diety z 10, które zaplanowałam, ale myślę, że dam radę. Drugiego dnia byłam jakaś strasznie zmęczona, a wczoraj- czyli 3 dnia miałam straszną ochotę na coś słodkiego, no i skusiłam się dosypałam do serka 1 łyżeczkę cukru. Wiem, że nie powinnam, ale NIENAWIDZĘ SŁODZIKA. Czy można go czymś zastąpić?
Dzisiaj jest już ok, czuje się świetnie i nie mam żadnych zachcianek.
DAM RADĘ!!!
Trzymam kciuki za wszystkich ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ I DZIĘKI ZA WSPARCIE.
klask i:

[lanka]

Witam witam!

Napisane przez wiolqn

hmmm amoze on tylko na suche rzeczy jest? co tam instrukcja mowi?
robilas cos z sojowych otrab? fajny posmak maja, takiego pieca weglowego, pewnie dlatego ze opiekane. moze by tak pizze dzis na nich zrobic

Wiolqn nie wiem, raczej nie tylko na suche rzeczy, bo przeciez pisza, ze se sos salsa w nim moge zrobic, a to mokre bedzie...

Nic nie robilam z sojowych otrebow bo takowych nie znalazlam! Badz kolezanka dobra i podrzuc zdjecie jakies albo chociaz jak to sie dokladnie nazywa...

Napisane przez Dianae

No faktycznie brzmi to ciutkę narcystycznie - umawiać się z zakochaną koleżanką nie po to, by słuchać o jej porywach serca, ale by mieć okazję poprzeglądać się w wystawowych oknach i oczach facetów w metrze w nowych, mniejszych i niezwykle ładnie układających się ciuchach... Dukanie, stworzyłeś potwora!!
( to już drugi po marchewkowym, tu się zaczyna robić niebezpiecznie! )

Dianae - Co do narcystycznego podejscia - Wiolqn po prostu podeszla do tematu strategicznie - wezmie mnie na zakupy i beda dwie korzysci - super nowe szmatki, a poniewaz jak wiadomo, my kobiety jestemy wielozadaniowe, wiec jadaczkami nadrobimy zaleglosci informacyjne na temat moich porywow serca

Napisane przez BogaczKa22

No , tak... oliwa w sprayu, jeszcze mi powiedz gdzie taką u nas dostanę Nie mogę kupić skrobii a wy z wiolqn o otrębach sojowych, jakichś proteinach w proszku, teraz oliwa w sprayu, ech... za murzynami jeszcze jesteśmy...

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ---------
Nie grzesz kobieto A co ja mam powiedzieć kiedy mam dziecię starsze w wieku 15 lat i nie rodziłam jako 15-latka ??? A wiem, że też są starsze dziewczyny wśród nas.

BogaczKa ja smarowalam papierem nasaczonym olejem, bo tez nie mam w sprayu Dopiero mam zamiar sobie kupic.

A tak w ogole kobity Wy przestancie tu epatowac tym swoim wiekiem. No normalnie zeby bola. Stare to moze i bedziemy jak bedziemy glupio gadac. Poki dusza mloda reszta tez mloda. A te nasze odchudzane cialka! Ha - to dopiero hot stuff!

p.s. Aktualny powiedzial, zebym nie gubila calkiem boczkow, bo on lubi za nie chwycic... Kaloryfera tez nie bede hodowac


No i gdzie jest Didier??
Przekombinowala w walce z marchewkowym potworem i polegla czy jak?

[vretka]

Napisane przez kaaania

PS. No i oczywiście wszystkim Kasią (Kasiom?) Dukankom wszystkiego Najlepszego

Kasiom.
Dziękuję. Wzajemnie

Co do ciasta, to miałam podobnie. Na szczęście nie jestem jakimś wielkim fanem słodkości, więc tylko trochę je pośliniłam

[Didier]

Napisane przez BogaczKa22

Witajcie

U mnie dziś jakby ... pod górkę Znów waga pokazała 0,2 więcej. Czyżby zastój, a raczej wyż???

No trudno.
Rano z wielkim trudem wcisnęłam w siebie troszkę wieśniaka a teraz zajadam kotlety z jaj bo już mi inne rzeczy zbrzydły...
Mam też zamiar upiec sobie sernik, może mi się uda ?
Na obiad będzie "coś" z cycków a potem się zobaczy...

Pozdrawiam i życzę spadków

Czy ktoś wie co się dzieje z Didier???

dziekuje BogaczKa22, zyje ale chyba nie mam nic nowego do dodania, wczoraj mialam faze na jedzenie chociaz nie bylam glodna, oczywiscie nie zlamalam zasad ale jakos mnie to tak przybilo...

[wiolqn]

Napisane przez lanka

Nic nie robilam z sojowych otrebow bo takowych nie znalazlam! Badz kolezanka dobra i podrzuc zdjecie jakies albo chociaz jak to sie dokladnie nazywa...

toasted soya bran. Byly na polce obok wszystkich innych branow i maki. Sa drobniutkie i lekko popielate. Opakowanie przezroczyste z mala nalepka. Na ich stronei nei znalazlam wiec fotki na razie nei wstawie. chyba 65p kosztowaly ale tego juz nie pamietam.

[Didier]

Napisane przez lanka

Witam witam!




No i gdzie jest Didier??
Przekombinowala w walce z marchewkowym potworem i polegla czy jak?

nie lanka to nie marchewkowy potwor, to moj wlasny wyhodowany w srodku

[lanka]

Napisane przez Didier

nie lanka to nie marchewkowy potwor, to moj wlasny wyhodowany w srodku

Ty mi sie tu nie doluj, tylko zarzuc jakies dukanowe cos i do przodu! Wiesz, jak wspomnialam kiedys mojej bardzo wrazliwej matce, ze mam problemy wewnetrzne to mi zyczliwie poradzila tabletki na robaki

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez wiolqn

toasted soya bran. Byly na polce obok wszystkich innych branow i maki. Sa drobniutkie i lekko popielate. Opakowanie przezroczyste z mala nalepka. Na ich stronei nei znalazlam wiec fotki na razie nei wstawie. chyba 65p kosztowaly ale tego juz nie pamietam.

Dzieki, ja wlasnie nie widzialam takich tam. ale poszukam w innym Hollandzie, bo mnie kusi.
A tak w ogole to jeden dzien bez otrebow w przesadnej ilosci i sie zatkalam. I to tak na amen, ze w bolach ryczalam wielkim glosem, ze chce na pogotowie ostatniej nocy... Wiec od dzis bede jesc WIECEJ otrebow niz 3 lyzki. bo jak tak jadlam to nic mi nie bylo. A teraz jest. Chociaz nie wiem, bo sie skusilam wczoraj wieczorem na jedno ciastko Delicje jagodowe w czekoladzie bialej (sztuk 1). I teraz nie wiem, czy to nie ten zakichany cukier, ktorego juz nie umiem moze trawic czy cos takie kuku mi zrobil, czy brak otrebow?? Teraz przez tydzien na tylku usiasc nie bede umiala... Wy tez tak macie?
Sorry w ogole za temat.

[Didier]

Napisane przez lanka

Ty mi sie tu nie doluj, tylko zarzuc jakies dukanowe cos i do przodu! Wiesz, jak wspomnialam kiedys mojej bardzo wrazliwej matce, ze mam problemy wewnetrzne to mi zyczliwie poradzila tabletki na robaki

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------


Dzieki, ja wlasnie nie widzialam takich tam. ale poszukam w innym Hollandzie, bo mnie kusi.
A tak w ogole to jeden dzien bez otrebow w przesadnej ilosci i sie zatkalam. I to tak na amen, ze w bolach ryczalam wielkim glosem, ze chce na pogotowie ostatniej nocy... Wiec od dzis bede jesc WIECEJ otrebow niz 3 lyzki. bo jak tak jadlam to nic mi nie bylo. A teraz jest. Chociaz nie wiem, bo sie skusilam wczoraj wieczorem na jedno ciastko Delicje jagodowe w czekoladzie bialej (sztuk 1). I teraz nie wiem, czy to nie ten zakichany cukier, ktorego juz nie umiem moze trawic czy cos takie kuku mi zrobil, czy brak otrebow?? Teraz przez tydzien na tylku usiasc nie bede umiala... Wy tez tak macie?
Sorry w ogole za temat.

temat jak kazdy inny. tak tez to mam

poruszyla mnie empatia twojej mamy masz to po niej

[wiolqn]

lanka
znaczy ja sie nei nabijam i rozumiem kobiete w cierpieniach. ale buchnelam smiechem na cale biuro az mi sie Rysiu zaczal przygladac.
Ja otreby wcinam dziennie. 3 lyzki dozwolonych i teraz dosypuje soebei jeszcze "on top" te sojowe skoro maja tak malo wegli. Problemow zadnych nei mam,

[lanka]

Napisane przez Didier

temat jak kazdy inny. tak tez to mam

poruszyla mnie empatia twojej mamy masz to po niej

Nie, ja jestem bardziej wrazliwa. Czasem przybieram taka poze, bo tak latwiej sie nie rozplakac.

[fotoreporterka]

Pisanie magisterki = straszliwy apetyt i pragnienie.

Pierś z kurczaka, kubek ptasiego mleczka z jog.0% ( Obory.. fajne miejsce na produkcję jogurtów) i kakao, znów pół piersi i 1.5l wody... i kolejne 2 strony pracy.


Po ciuchach widzę zastój albo wręcz przybór. Ach jak mi źle!

Czy jest jakiś limit wody/płynów, którego nie możemy przekraczać? Ostatnio przeczytałam, że to 3.5-4.litry/doba.

Widziałam w sklepie otręby orkiszowe.. czy one się u nas łapią w diecie?

[lanka]

Napisane przez wiolqn

lanka
znaczy ja sie nei nabijam i rozumiem kobiete w cierpieniach. ale buchnelam smiechem na cale biuro az mi sie Rysiu zaczal przygladac.
Ja otreby wcinam dziennie. 3 lyzki dozwolonych i teraz dosypuje soebei jeszcze "on top" te sojowe skoro maja tak malo wegli. Problemow zadnych nei mam,

Ha z tymi otrebami sojowymi to niezla sprawa. musze sobie takie kupic "on top " hehehe
W ogole wydalam wlasnie ciezko zarobione 21 funtow na amazonie. Ksiazki sobie kupilam. Takie rozwijajace. Po angielsku na dodatek Jak sie slownictwa naucze bede mogla Aktualnego zameczac wyznaniami hihihihi. ale tak serio, niezly interes - wyszlo mi z przesylka po 3 funty za ksiazke. No i gdzie ja tak sie zaopatrze, no gdzie?

Wiolqn my musimy isc na te zakupy, tylko nie teraz, bo teraz to ja jestem generalnie "pustak". Poczekajmy do wyplaty. A jeszcze lepiej, zamiast w weekend, to wziac se dzien urlopu i poszalec. Serio - najlepsze zakupy ever Zero tlumow, dziecko w szkole, rece wolne, jest w czym nosic te torby pelne nowych pieknie ukladajacych sie ubran... rozmarzylam sie

A mozna i tak >>

[wiolqn]

Napisane przez lanka

Takie rozwijajace. Po angielsku na dodatek Jak sie slownictwa naucze bede mogla Aktualnego zameczac wyznaniami hihihihi. ale tak serio, niezly interes - wyszlo mi z przesylka po 3 funty za ksiazke. No i gdzie ja tak sie zaopatrze, no gdzie?

Wiolqn my musimy isc na te zakupy, tylko nie teraz, bo teraz to ja jestem generalnie "pustak". Poczekajmy do wyplaty. A jeszcze lepiej, zamiast w weekend, to wziac se dzien urlopu i poszalec. Serio - najlepsze zakupy ever Zero tlumow, dziecko w szkole, rece wolne, jest w czym nosic te torby pelne nowych pieknie ukladajacych sie ubran... rozmarzylam sie

A mozna i tak >>

a co bedziesz rozwijac tymi ksiazkami?

Ja i Amazon palamy do siebei miloscia przeogromna. W domu nie mam juz gdzie ksiazek trzymac, w biurze wysypuja sie z szuflad, sterte mam w rogu za krzeslem. Gdy ostatnio robilam przeprowadzke to wyslalam 130kg ksiazek do rodzicow (tata sie nei ucieszyl). Ksiazki kocham namietnie a na amazonie przewaznie po 0.01p i jak tu nie kupic?

urlop na zakupy to ja bym chciala tylko ze w chwili obecnej to ja do kwietnia urlopowo wygladam -1. takze pozostaje weekend i przedzieranie przez tlumy i wrzeszczace dzieciaki.

[becia78]

Napisane przez wiolqn

Ja i Amazon palamy do siebei miloscia przeogromna. W domu nie mam juz gdzie ksiazek trzymac, w biurze wysypuja sie z szuflad, sterte mam w rogu za krzeslem. Gdy ostatnio robilam przeprowadzke to wyslalam 130kg ksiazek do rodzicow (tata sie nei ucieszyl). Ksiazki kocham namietnie a na amazonie przewaznie po 0.01p i jak tu nie kupic?
.

aż mi żal że u nas nie ma takich książek bo uwielbiam je czytać ale nie stać mnie na zbyt częsty zakup

zrobiłam dziś rano pierwsy raz placuszki otrębowe ....o rany jakie smaczne mniam
jakoś mnie dziś na placuszki naszło i właśnie zajadam twarożkowe też mniamniuśne

[lanka]

Napisane przez wiolqn

a co bedziesz rozwijac tymi ksiazkami?

Ja i Amazon palamy do siebei miloscia przeogromna. W domu nie mam juz gdzie ksiazek trzymac, w biurze wysypuja sie z szuflad, sterte mam w rogu za krzeslem. Gdy ostatnio robilam przeprowadzke to wyslalam 130kg ksiazek do rodzicow (tata sie nei ucieszyl). Ksiazki kocham namietnie a na amazonie przewaznie po 0.01p i jak tu nie kupic?

urlop na zakupy to ja bym chciala tylko ze w chwili obecnej to ja do kwietnia urlopowo wygladam -1. takze pozostaje weekend i przedzieranie przez tlumy i wrzeszczace dzieciaki.

No szkoda szkoda, ze nie dasz rady w inny dzien, ale co tam, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Ja sie wlasnie postanowilam polubic z Amazonem. Ksiazki fakt od 1 pensa, za to przesylka zwykle £3 ale spoko i tak wychodzi super A co to za ksiazki masz? Pozyczysz kolezance kiedys?

Ja sie rozwijam psychologicznie, tzn pracuje nad swoimi demonami . Ale o tym to moze kiedys, przy kawie. Nie bede kolezanek od dukania odciagac sprawami nie na temat

[megusik]

Dziewczyny ja tak z innej beczki!
Czy kt,óraś robiła pizze tzn czy otręby mielimy czy całe i czy taki placek mogę wsunąć na raz?? Robie dziś pizze dla koleżanek(babski wieczór bo panowie na piłke jadą) i też bym chciała pizze zjeść
Dzięki z góry!!!

[wiolqn]

Napisane przez lanka

No szkoda szkoda, ze nie dasz rady w inny dzien, ale co tam, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma. Ja sie wlasnie postanowilam polubic z Amazonem. Ksiazki fakt od 1 pensa, za to przesylka zwykle £3 ale spoko i tak wychodzi super A co to za ksiazki masz? Pozyczysz kolezance kiedys?

a co bys chciala? to na pewno sie u mnei znajdzie. od kryminalow, po komedie, serie Twilighta, cwiczeniowki do anglika itd.

Napisane przez megusik

Dziewczyny ja tak z innej beczki!
Czy kt,óraś robiła pizze tzn czy otręby mielimy czy całe i czy taki placek mogę wsunąć na raz?? Robie dziś pizze dla koleżanek(babski wieczór bo panowie na piłke jadą) i też bym chciała pizze zjeść
Dzięki z góry!!!

nie musisz ich mielic. Jak chcesz cala na raz to lepiej daj mniej skrobii kuku (czubata lyzke)

[lanka]

Napisane przez wiolqn

a co bys chciala? to na pewno sie u mnei znajdzie. od kryminalow, po komedie, serie Twilighta, cwiczeniowki do anglika itd.


nie musisz ich mielic. Jak chcesz cala na raz to lepiej daj mniej skrobii kuku (czubata lyzke)

No na pewno cos do gramatyki angielskiej jesli masz
Twilight mam po polsku, przywiozlam serie z wakacji, a komedie i kryminaly to ja kocham Cos tam przy okazji podrzuc jak bedziemy szly na kawke. Wybierz sama

[megusik]

nie musisz ich mielic. Jak chcesz cala na raz to lepiej daj mniej skrobii kuku (czubata lyzke)[/QUOTE]
Dziękuje to jaki to przepis bo w przepisowni jest ok 0,5 szk?! dlatego pisałam a a dozwolona łyżka?! Proszę podaj przepis na pizze! A drożdze mam tylko w kostce to 1,3 kos wystarczy?

[stozynka44]

Cześć
Jutro mam ważenie-jakoś mam opory...bo przedłużyły mi sie warzywka i pewnie będzie wzrost albo spadek... W ogóle to nie umiem się pozbyć mojej oponki na dole brzucha ona mi spędza sen z powiek! Góra brzucha jest ok-już jest płaski ale na dole jest taki napompowany jakby...-wiecie o czym mowie?! Macie na to jakieś sposoby?

[wiolqn]

Napisane przez megusik

Dziękuje to jaki to przepis bo w przepisowni jest ok 0,5 szk?! dlatego pisałam a a dozwolona łyżka?! Proszę podaj przepis na pizze! A drożdze mam tylko w kostce to 1,3 kos wystarczy?

ja to tak na oko wszystko robie, troche skrobii, dzienna dawka otrab, lyzeczka drozdzy, odrobina cukru by drozdze mialy na czym rosnac i ciepla woda do gestosci. isabel dodala jajko. odstawic na 10-15 minut aby napuchlo i podroslo. rosnac za bardzo nei chce bo brak glutenu

[BogaczKa22]

A mnie dopadł jakiś kryzys Najchętniej przeszłabym już na 3 fazę Ale zdaję sobie sprawę, że jeszcze z 5 kg do zrzucenia mam I te opony na brzuchu -jak były tak są
W jednej chwili obrzydło mi wszystko co jadłam do tej pory. Poza tym mam takie dziwne uczucie w żołądku - jakby zgaga - już od 2 dni tak mnie coś piecze

[stozynka44]

Napisane przez BogaczKa22

A mnie dopadł jakiś kryzys Najchętniej przeszłabym już na 3 fazę Ale zdaję sobie sprawę, że jeszcze z 5 kg do zrzucenia mam I te opony na brzuchu -jak były tak są
W jednej chwili obrzydło mi wszystko co jadłam do tej pory. Poza tym mam takie dziwne uczucie w żołądku - jakby zgaga - już od 2 dni tak mnie coś piecze

Bogaczko Też mam takie dziwne uczucie w żołądku...i nie wiem od czego! I też mam taki kryzys, że chce mi się 3ciej fazy Ale głowa do góry-jeszcze troszke wytrzymamy! Prawda?!

[lanka]

Napisane przez wiolqn

Dziękuje to jaki to przepis bo w przepisowni jest ok 0,5 szk?! dlatego pisałam a a dozwolona łyżka?! Proszę podaj przepis na pizze! A drożdze mam tylko w kostce to 1,3 kos wystarczy?

ja to tak na oko wszystko robie, troche skrobii, dzienna dawka otrab, lyzeczka drozdzy, odrobina cukru by drozdze mialy na czym rosnac i ciepla woda do gestosci. isabel dodala jajko. odstawic na 10-15 minut aby napuchlo i podroslo. rosnac za bardzo nei chce bo brak glutenu[/QUOTE]

Moze i ja dzis pizze zrobie... taka z sama wedlinka...

uciekam juz pomalu, do zobaczenia jutro!

[kiki 4791]

Cześć!
Poradźcie mi proszę, czym mogę zastąpić słodzik, bo go nie znoszę.
U mnie dziś super, trzymam się i wcale mnie nie ciągnie do innego jedzenia. Pozdrawiam wszystkie dukanki. Dziewczyny nie łamcie się, jak waga spada po woli to i lepiej, bo ciałko będzie jędrniejsze. Chwilowe zatrzymanie wagi to też nie straszny problem, trzymajcie się planu, to wkrótce poleci do dołu. Więc głowy do góry i o uśmiech proszę!!!!!

[leszczesia]

Napisane przez kiki 4791

Cześć!
U mnie już 4 dzień diety z 10, które zaplanowałam, ale myślę, że dam radę. Drugiego dnia byłam jakaś strasznie zmęczona, a wczoraj- czyli 3 dnia miałam straszną ochotę na coś słodkiego, no i skusiłam się dosypałam do serka 1 łyżeczkę cukru. Wiem, że nie powinnam, ale NIENAWIDZĘ SŁODZIKA. Czy można go czymś zastąpić?
Dzisiaj jest już ok, czuje się świetnie i nie mam żadnych zachcianek.
DAM RADĘ!!!
Trzymam kciuki za wszystkich ODCHUDZAJĄCYCH SIĘ I DZIĘKI ZA WSPARCIE.
klask i:

Mozesz go zastapic cukrem trzcinowym ....