Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[eliza40]

Witam

Czytam was cały czas,ale pisać mi się nie chce
Po sobotnich imieninach jeszcze dziś mam 1 kg więcej,a wczoraj rano było 1,5 kg.Jadłam wszystko dozwolone,oprócz 2 kawałków ciasta i troszeńkę sałatki z majonezem.
Nie,nie poddaję się ale mnie to wkurza,że następny tydzień będę to zrzucać,a III faza znowu się oddaliła.Podpisu nie zmieniam ,dopiero jak będzie mniej

[aga6891]

Cześć dziewczyny, ja już dzisiaj jestem trzeci dzień na I etapie. Miałam zacząć od poniedziałku, ale postanowiłam skorzystać z tego że jestem pełna zapału i kuć żelazo póki gorące. Powiem szczerze , że ta dieta naprawdę bardzo mi odpowiada jedyne czego mi brakuje to chociaż jakiegoś warzywa do mięska i ketchupu....ale jak zakaz to zakaz jestem wstanie to wytrzymać, planuje I etap na 10 dni, ważenie za kilka dni bo dzisiaj dostałam @ i czuje się obolała, wielka i ciężka.
Mam takie pytanko do Was jakiej firmy kupujecie jogurty naturalne, tuńczyki w sosie własnym i musztarde.Przy następnych zakupach, które planuje na jutro chciałabym sięgnąć po sprawdzone produkty Pozdrawiam wszystkich i życze dużo wytrwałości w tym tygodniu

[becia78]

Witam wszystkie dukające
u mnie od tygodnia waga niestety bez zmian ale już wolę żeby stała niż miałaby iść w górę

[moni_ca]

Witam was kochane

a ja dzisiaj się pochwalić chciałam....
w sobote było +1kg więcej na wadze więc i mina była wczoraj odpuściłam sobie ważenie po tym dodatkowym kilogramie, tym bardziej że jestem na PW dzisiaj nie wytrzymałam i wlazłam na wage.......
a tam -2kg bilans +,- zrzucony kilogram więc
buziaki i trzymać się

[Arienna]

Hej dziewczęta!

Dziś jakiś paskudny dzień jest czy co? Nie dość, że pogoda nas nie rozpieszcza, wstawałam z bolącą głową 2 godziny, no i jeszcze waga mnie zdenerwowała! Dziś 13-sty dzień mojej diety. A waga? Taka sama jak po 3-dniowej fazie uderzeniowej! No chyba przez te 10 dni to choć z małe pół kilko powinno mi zejść? Przecież nie mówię, że chciałabym chudnąć po kilogramie dziennie, ale choć jakieś minimum w tygodniu No i właśnie dlatego jest mi smutno. Ale cóż pozostaje? Ser biały na śniadanie, eh!

Mam nadzieję, że u Was jest dużo lepiej.

[agus30]

Witam wszystkich
Nie było mnie kilka dni,ale zalatany tydzień miałam,trochę spraw na mieście i rodzinkę najbliższą poodwiedzać.
Doczekałam się wymarzonej wagi 65kg,czyli 21kg mam za sobą
Jutro III faza
Z utęsknieniem czekałam na ten dzień a z drugiej strony boje się tych uczt i że waga mi podskoczy.Pożyjemy,zobacz ymy.
Wszystkim dziewczynom gratuluję spadków a za tych co waga stoi lub trochę wzrosła trzymam kciuki.

[Arienna]

Napisane przez moni_ca

Witam was kochane

a ja dzisiaj się pochwalić chciałam....
w sobote było +1kg więcej na wadze więc i mina była wczoraj odpuściłam sobie ważenie po tym dodatkowym kilogramie, tym bardziej że jestem na PW dzisiaj nie wytrzymałam i wlazłam na wage.......
a tam -2kg bilans +,- zrzucony kilogram więc
buziaki i trzymać się

Gratuluję i też tak chcę

[pogodna1]

Hej! A u mnie bez zmian. 65kg /po dłuuuuuuugim zastoju na 66,5/ i jak na razie nie podskakuje- cierpliwie czekam na dalszy spadek. marzy mi się 60kg a później może jeszcze ze 2 kg tak na wszelki wypadekPozdrawiam

[stozynka44]

Hej Dziewczyny!
Gratuluję wszystkim spadków! Ja ,tak jak Isabelll, jutro mam ważenie i czarno to widzę bo czuję po ciuchach, że tak mi troche ciaśniej się zrobiło u mnie III faza chyba nadejdzie jak Wigilia w maju trafi albo jak się doszczętnie spłucze z $$$ eh...
Tymczasem życzę miłego dnia i uciekam na zajęcia psuć sobie dalej humor!Nie znoszę poniedziałków!!! ble!

[karolinusienka]

Dzien dobry
kolejny (drugi) dzien na Dukanie
sniadanko:
oczywiscie twarozek granulowany i kawalek wedzonego pstraga
na obiadek obiecuje zjesc jakies miesko albo kura albo rybka, zobaczymy

miłego dnia

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

aaa powiedzcie mi jeszcze, czy wazycie sie codziennie czy co jakis czas?? bo ja niestety naleze do tych osob, co na wage wskakuja milion razy w ciagu dnia

[stozynka44]

Napisane przez karolinusienka

aaa powiedzcie mi jeszcze, czy wazycie sie codziennie czy co jakis czas?? bo ja niestety naleze do tych osob, co na wage wskakuja milion razy w ciagu dnia

Ja ważę się co 5 dni bo idę systemem 5/5 ale są dziewczyny które ważą sie i codziennie i co 10 dni-jak komu pasuje... Jedne się wściekają na wagę codziennie a inne co kilka dni

[Arienna]

Napisane przez karolinusienka

aaa powiedzcie mi jeszcze, czy wazycie sie codziennie czy co jakis czas?? bo ja niestety naleze do tych osob, co na wage wskakuja milion razy w ciagu dnia

Hej, ja się ważę jak mi się przypomni czyli raz na mniej więcej 3 dni. Dukan pisał co prawda, żeby ważyć się codziennie, ale wydaje mi się, że ma to jakikolwiek sens tylko w fazie uderzeniowej, bo później już tak szybko się nie chudnie. A kiedy widzisz wskazówkę, która się nie rusza...to trochę zaczynasz powątpiewać. Z tego, co zauważyłam, to dziewczyny często ważą się co 10 dni lub co tydzień - chyba to jest najrozsądniejsze.
Ale, oczywiście, zależy co lubisz

[wiolqn]

Napisane przez karolinusienka

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

aaa powiedzcie mi jeszcze, czy wazycie sie codziennie czy co jakis czas?? bo ja niestety naleze do tych osob, co na wage wskakuja milion razy w ciagu dnia

to i waga bedzie ci skakac tak samo. Najlepiej wazyc sie rano

pogoda paskudna. Rano musialam 2x upewniac sie ze mi zegarek chodzi dobrze tak ciemno za oknem. wieje nieziemsko, leje, a temperatura ma spasc do -5C. Powodzie i wichury - tak wyglada Anglia teraz.

Ostatni tydzien 2 fazy (chyba). Myslicie ze schudne 4kg do niedzieli? hehe

[moni_ca]

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

aaa powiedzcie mi jeszcze, czy wazycie sie codziennie czy co jakis czas?? bo ja niestety naleze do tych osob, co na wage wskakuja milion razy w ciagu dnia [/QUOTE]


ja waże się codziennie, ale tylko raz dziennie

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Arienna

Gratuluję i też tak chcę

doczekasz się i Ty tylko cierpliwości i wytrwałości no i NIE PODDAWAĆ SIĘ

[karolinusienka]

Napisane przez Arienna

Hej, ja się ważę jak mi się przypomni czyli raz na mniej więcej 3 dni. Dukan pisał co prawda, żeby ważyć się codziennie, ale wydaje mi się, że ma to jakikolwiek sens tylko w fazie uderzeniowej, bo później już tak szybko się nie chudnie. A kiedy widzisz wskazówkę, która się nie rusza...to trochę zaczynasz powątpiewać. Z tego, co zauważyłam, to dziewczyny często ważą się co 10 dni lub co tydzień - chyba to jest najrozsądniejsze.
Ale, oczywiście, zależy co lubisz

no ja bym chciala sie wazyc jak najrzadziej ale niestety to nierealne, bo waga stoi w lazience i kusi zeby wejsc na nia, a schowac nie moge bo nie tylko ja w mojej rodzinie jestesmy na diecie wiem cos na temat stojacej wagi kiedys jak schudłam prawie 4o kg to pozniej fioła dostawałam jak czulam po ciuchach, ze schudlam, a waga pokazywala non stop to samo, albo i czasami i wiecej

[BogaczKa22]

Witam się i ja ostatni raz tak błogo siedząc przed kompem i popijając kawusię, bo... jutro do roboty (trochę mam pietra)

Agus nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę osiągnięcia celu

Marzeniątko, Ty to jesteś odważna babka. Już parę naszych przepisów wypróbowałaś...

Ja do tej pory jeszcze nie piekłam chlebka a mam na niego wielką ochotę od samego początku. Jakoś nie mogę się przekonać bo po prostu piec nie bardzo umiem. Jedyne co mi na razie wychodzi to muffinki i chyba zrobię je sobie dziś w ilości hurtowej i zamrożę sobie na cały tydzień coby mieć do pracy. Zrobię też sobie jakiś zapas ugrillowanych cycków coby wieczorem wyciągać z zamrażarki...

Na wadze oczywiście wzrost po PW o 0,6 Może to jest też wina tego że w tym tygodniu @

Jeśli chodzi o ważenie, to ja robię to codziennie i tak mi jest dobrze

[eliza40]

Agus
Cieszę się razem z Tobą no i oczywiście zazdroszczę
Mam nadzieję,że też doczekam się w końcu tego dnia

Wiolqn tiaa schudniesz 4kg do niedzieli
Ja się ważę codziennie

[agus30]

Dzięki dziewczyny
Wam tez juz niewiele do celu zostało i na pewno do niego dojdziecie.Fakt,faktem,al e ostatnie kg spadają z większym oporem.Musiałam trochę bardziej się postarać żeby od grudnia na III fazę przejść.Jadłam mniej nabiału a więcej mięsa no i mniej ogólnie niż zazwyczaj.Niby Dukan w książce pisze że mozna jeść bez ograniczen,ale u mnie sie to chyba nie sprawdza.Jednak ograniczenie tez swoje robi bo z drugiej strony jedzac duzo rozpychamy żołądek. Ja tez codziennie na wagę wskakuję.

[wiolqn]

ja tez sie waze codziennie, taki nawyk. Najwzniejsze to nie panikowac jezeli waga bedzie sie wahala to na plus to na minus.

zalozylam sobie wczoraj jeansy i wygladaly jak worek, caly rozmiar za duze, paskiem scisnelam i na tylku marszczyly sie jak u babci. aaa i dziurki w pasku mi sie koncza, w te dobra strone

[Assafi]

Witam z rana

Tak czytam o tym kiedy kto sie wazy. I postanowailam wejsc na wage zobaczyc jak to u mnie wyglada ale moge smialo zakomunikowac, ze waga niedrgnela. Czyzyby moj organizm juz sobbie zaprogramowal ze ma byc 54,5 i nic wiecej nie mniej

[kaaania]

Napisane przez agus30

Witam wszystkich
Nie było mnie kilka dni,ale zalatany tydzień miałam,trochę spraw na mieście i rodzinkę najbliższą poodwiedzać.
Doczekałam się wymarzonej wagi 65kg,czyli 21kg mam za sobą
Jutro III faza
Z utęsknieniem czekałam na ten dzień a z drugiej strony boje się tych uczt i że waga mi podskoczy.Pożyjemy,zobacz ymy.
Wszystkim dziewczynom gratuluję spadków a za tych co waga stoi lub trochę wzrosła trzymam kciuki.

ja te z czekam z utęsknieniem na taki wynik, Twój sukcs strasznie to motywujący jest

Witam serdecznie,
normalnie 2 godziny niemal nadrabiania zaległych postów, ale misja zakończona sukcesem
ja jutro zaczynam 3 miesiąc diety i moge powiedzieć, ze 10 kilo i troszeczkę ubyło mnie przez te 2 miesiące - jeszcze drugie tyle czeka.

Po szaleństwach Andrzejkowych jakoś waga nie poszła do góry, nawet odrobinę spadła

Miłego dnia

[Parvati]

Napisane przez aga6891

(...)
Mam takie pytanko do Was jakiej firmy kupujecie jogurty naturalne, tuńczyki w sosie własnym i musztarde.Przy następnych zakupach, które planuje na jutro chciałabym sięgnąć po sprawdzone produkty Pozdrawiam wszystkich i życze dużo wytrwałości w tym tygodniu

Polecam wątek:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...4#post15189124


Agus30 - gratuluję dojścia do celu!
Nie opuszczaj nas tylko na tej 3. fazie


Poza tym witam w ten szary, zimny dzień!
Ja też nienawidzę poniedziałków z natury, a i zajęcia jakieś okropne na poniedziałek dali...

Do zobaczyska wieczorem!

[BogaczKa22]

Dziewczyny zapomniałam jeszcze zapytać : czy próbowała któraś z Was zamrażać i odmrażać muffinki albo sernik ? Czy one po rozmrożeniu będą jadalne

[gk7]

Witajcie Kochane! Ja to się dzisiaj nawet boję pisać do Was, bo od soboty rano do wczorajszego wieczora nie jadłam a pochłaniałam wszystko co tylko w domu było. Nie napiszę co jadłam i piłam, ale dwa dni imienin to za dużo i jedzenia i picia. I powiem Wam szczerze, że mam taką deprechę, że nawet na jedzenie spojrzeć nie mogę.Rano wmusiłam w siebie 2 jajka na twardo i tyle. W piątek byłam przeszczęśliwa bo tylko 1,5kg do trzeciej fazy mi zostało, a dzisiaj rano stanęłam na wagę i już mam 5,5 do zrzucenia. Czy to wogóle jest możliwe? Wiem, że woda mogła mi się zatrzymać, ale tego jedzenia też pochłonęłam. I co teraz? Proszę doradzcie mi coś, albo bijcie ale nie wiem co mi już pomoże.

[aga6891]

Parvati bardzo dziękuje za linka, dla osoby początkującej-czyli dla mnie takie informacje są bardzo przydatne. Zastanawia mnie tylko ten jogurt Obory,który również ostanio kupiłam, niby tłuszcz 0%, ale w jego składzie wyczytałam ,że znajduje się cukier , który na I etapie chyba jest nie dopuszczalny nawet w minimalnych ilościach, mam racje?Tylko trudno dostać jogurt aby nie miał ani cukru ani tłuszczu...

[Didier]

czesc kobity ja to dluzsza przerwe sobie zrobilam, mega deprecha coz
Parvati - jestem, nie zrezygnowalam chociaz zamiast chudnac przytylam 2 kg, nie wiem o co chodzi ale co tam, milo na tym forum to podukanuje jeszcze troche
Donna_Wr - kwiaty dla Ciebie i szacun moj jest wielki

melduje ze zrobilam wczoraj ta salatke kebab naszego przyjaciela z przepisowni - jest zarabista

a i w sobote wypilam male jedno piwo andrzejkowe chociaz nie bylam na andrzejkach, nie mam wyrzutow sumienia i prosze mnie nie bic bo to moj pierwszy grzech od 12. sierpnia i mi sie nalezal

milego dnia

[BogaczKa22]

Napisane przez Didier

czesc kobity ja to dluzsza przerwe sobie zrobilam, mega deprecha coz
Parvati - jestem, nie zrezygnowalam chociaz zamiast chudnac przytylam 2 kg, nie wiem o co chodzi ale co tam, milo na tym forum to podukanuje jeszcze troche
Donna_Wr - kwiaty dla Ciebie i szacun moj jest wielki

melduje ze zrobilam wczoraj ta salatke kebab naszego przyjaciela z przepisowni - jest zarabista

a i w sobote wypilam male jedno piwo andrzejkowe chociaz nie bylam na andrzejkach, nie mam wyrzutow sumienia i prosze mnie nie bic bo to moj pierwszy grzech od 12. sierpnia i mi sie nalezal

milego dnia

Didier no pewnie, że Ci się należy Chociażby za Twoją wytrwałość

Ponawiam pytanie: czy mroziłyście już kiedyś muffinki i sernik? Czy po rozmrożeniu było z nimi ok?

[Arienna]

Napisane przez gk7

Witajcie Kochane! Ja to się dzisiaj nawet boję pisać do Was, bo od soboty rano do wczorajszego wieczora nie jadłam a pochłaniałam wszystko co tylko w domu było. Nie napiszę co jadłam i piłam, ale dwa dni imienin to za dużo i jedzenia i picia. I powiem Wam szczerze, że mam taką deprechę, że nawet na jedzenie spojrzeć nie mogę.Rano wmusiłam w siebie 2 jajka na twardo i tyle. W piątek byłam przeszczęśliwa bo tylko 1,5kg do trzeciej fazy mi zostało, a dzisiaj rano stanęłam na wagę i już mam 5,5 do zrzucenia. Czy to wogóle jest możliwe? Wiem, że woda mogła mi się zatrzymać, ale tego jedzenia też pochłonęłam. I co teraz? Proszę doradzcie mi coś, albo bijcie ale nie wiem co mi już pomoże.

No to ja Ci bardzo współczuję... ale teraz pewnie ze zdwojoną siłą wznowisz walkę! Trudno - wydarzyło się, nie da się tego zmienić, trzeba dalej iść dukanową drogą
Ja będę miała podobny problem w następny weekend - imieniny Babci...mam nadzieję, że uda mi się jakoś cichaczem uniknąć niedozwolonych potraw, bo Babcia nie lubi jak się odchudzam Więc muszę siedzieć cicho i kombinować

[leana1]

cześć dziewczyny według testu Dukana 6.11.2009 powinam już wazyć 55 kg chyba przez moje grzeszki , musze mocno się wziąć bo juz powinam być na III fazie

[wiolqn]

Napisane przez gk7

Witajcie Kochane! Ja to się dzisiaj nawet boję pisać do Was, bo od soboty rano do wczorajszego wieczora nie jadłam a pochłaniałam wszystko co tylko w domu było. Nie napiszę co jadłam i piłam, ale dwa dni imienin to za dużo i jedzenia i picia. I powiem Wam szczerze, że mam taką deprechę, że nawet na jedzenie spojrzeć nie mogę.Rano wmusiłam w siebie 2 jajka na twardo i tyle. W piątek byłam przeszczęśliwa bo tylko 1,5kg do trzeciej fazy mi zostało, a dzisiaj rano stanęłam na wagę i już mam 5,5 do zrzucenia. Czy to wogóle jest możliwe? Wiem, że woda mogła mi się zatrzymać, ale tego jedzenia też pochłonęłam. I co teraz? Proszę doradzcie mi coś, albo bijcie ale nie wiem co mi już pomoże.

daj sobie kilka dni i zobaczysz ile tego jedzonka ktore pochlonelas organizm wydali a ile zatrzyma. jak na roazie to one jeszcze sie w sadelko nie zamienilo. troche wiecej ruchu przez najblizsze dni tak aby organizm musial spalic wiecej energii i bedzie dobrze

Napisane przez aga6891

. Zastanawia mnie tylko ten jogurt Obory,który również ostanio kupiłam, niby tłuszcz 0%, ale w jego składzie wyczytałam ,że znajduje się cukier , który na I etapie chyba jest nie dopuszczalny nawet w minimalnych ilościach, mam racje?Tylko trudno dostać jogurt aby nie miał ani cukru ani tłuszczu...

nabial ma w sobie naturalny cukier wiec takiego beztluszczowego bzcurowego to nigdzie nei znajdziesz. masz racje na pierwszej fazie najlepiej trzymac sie mieska, ryb i jajek. to podziala bardziej szokowo dla organizmu