Marka: Żony, Model: Wyjątkowe, Rocznik: 2009 /część XV

[Maggie1983]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja tez dziś otwieram gołąbki od teściowej

a co masz jutro na obiad? ja planuje szczawiowa na wczorajszym rosolku

Napisane przez AgatkaL

Nie no nie ma tajemnicy
Po prostu jakoś tak odżyłam...

Ty lepiej gadaj Kochana po dobroci

Napisane przez MAGiALENA

ja idę w czwartek. po baaardzo długiej przerwie.

bedzie dobrze

[myszka_maj]

Napisane przez Madzialenka12344321

kurcze tyle czekania. a może spróbuj jeszcze po innych ginach zadzwonic?? albo prywatnie.

no pytalam czy mam przyjsc prywatnie - stwierdzil ze narazie nie ma potrzeby.

do innej przychodni nie moge isc bo nie mam podbitej ksiazeczki ubezpieczeniowej a gdzie indziej wymagają przy kazdej wizycie ale skoro powiedzial ze jeszcze mieszcze sie w dopuszczalnej normie to troszke poczekam

W ciązy raczej napewno nie jestem, wiec wole poczekac na @ niz faszerowac sie lekami

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Maggie1983

a co masz jutro na obiad? ja planuje szczawiowa na wczorajszym rosolku

aaa jeszcze nie wiem. mam dwa rodzje gołąbków w normalnej kapuscie i włoskiej (jeszcze takich nie jadłam), bigosik , mielone i schabowe . dzis gołabki a jutro się zobaczy

Napisane przez myszka_maj

no pytalam czy mam przyjsc prywatnie - stwierdzil ze narazie nie ma potrzeby.

do innej przychodni nie moge isc bo nie mam podbitej ksiazeczki ubezpieczeniowej a gdzie indziej wymagają przy kazdej wizycie ale skoro powiedzial ze jeszcze mieszcze sie w dopuszczalnej normie to troszke poczekam

W ciązy raczej napewno nie jestem, wiec wole poczekac na @ niz faszerowac sie lekami

kurcze to czekanie jest najgorsze. nie lubię czekac, za bardzo jestem niecierpliwa.

[myszka_maj]

Napisane przez Madzialenka12344321

kurcze to czekanie jest najgorsze. nie lubię czekac, za bardzo jestem niecierpliwa.

no ja sie troszke uspokoiłam wiec moge jeszcze troche poczekac

[SAMBAdiJANEIRO]

hmmm czesc laseczki!
Mam duzo czasu zeby was ponadrabiac... Niestety jestem na l4 z powodu tej nogi... wczoraj mialam "przyjemność" posiedziec troche na pogotowiu niestety z niespodzianki dla tz wyszly nici bo wczoraj najpierw bylam w pracy, potem na tym pogotowiu, noga bolala mnie przeokropnie i juz nie bylam w nastroju i bylam potwornie zmeczona tym dniem... mikolajki przenieslismy na dzis... na szczescie juz mi lepiej tak na lezaco jak nie chodze nooo ale do niespodzianki mialo byc winko, a z tego to niestety nici bo dostalam jakies tabletki...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hmmm czesc laseczki!
Mam duzo czasu zeby was ponadrabiac... Niestety jestem na l4 z powodu tej nogi... wczoraj mialam "przyjemność" posiedziec troche na pogotowiu niestety z niespodzianki dla tz wyszly nici bo wczoraj najpierw bylam w pracy, potem na tym pogotowiu, noga bolala mnie przeokropnie i juz nie bylam w nastroju i bylam potwornie zmeczona tym dniem... mikolajki przenieslismy na dzis... na szczescie juz mi lepiej tak na lezaco jak nie chodze nooo ale do niespodzianki mialo byc winko, a z tego to niestety nici bo dostalam jakies tabletki...

oo to nieciekawie. a na długo masz te l4??
to ty teraz leż i nic nie rób.

[iwka28]

Napisane przez atomufka

iwka Ty tez w Holandii?

Tak wyszło

Napisane przez india83

No tak to jest z tym bankami, a symulacjami za bardzo nie ma się co sugerować, bo analityk i tak robi co chce. My wg symulacji mamy zdolność na 280 tyś w zł i 240 tys w euro, a chcieliśmy 180 tys w euro, wiec duzo mniej niz wychodzi zdolnosc, ale niestety i tak odpowiedz negatywna i gdzie tu logika??
ale w lutym ponownie porównamy oferty i być może oprócz polbanku złożymy gdzies jeszcze
PS. My nie bierzemy z dopłatami

Nie ma tu logiki, po prostu. Kumpel brał kredyt pod koniec bumu budowlanego, dostał decyzję że jest kredyt, mieli zaklepane mieszkanie, umowa przedwstępna itp. mieli jechać do banku podpisać umowę a tu telefon, że niestety zmieniły się warunki i zamiast 100% dostaną 70% a pozostałe 30% muszą wpłacić jako wkład własny. Masakra. Pożyczali kasę gdzie się da - mieli 2 tyg. na to. Dla mnie jakaś masakra.

Napisane przez ktosia86

Stwierdziliśmy, że w przyszłą sobotę musimy wybrać się na świąteczne zakupy, bo potem będą takie tłumy, że nie ma szans. Częściowo już mamy kupione prezenty, ale jeszcze sporo nam zostało.

Ja już zrobiła świąteczne zakupy, tyle że na Allegro I tłumów nie było

Napisane przez Madzialenka12344321

wy tak o świętach piszecie a my znowu z męzem sami będziemy. ale tym razem nie płacze. bo wiem, ze inaczej by nas nie było stac na tę działkę na domek. a swięta to 2 dni i już. prawda??

Napisane przez martucha84

ja niewyobrazam sobie swiat bez rodziny.. rozumiem nie macie wyjscia ale ja bym sie zaryczala wogole bym sie niezdecydowala.. moze tak jak piszesz to 3 dni i koniec.. ale sama wigilia dla mnie najpiekniejszy dzien w roku typowo rodzinny.. na sama mysl juz mi sie oczy szkla nie jestem stworzona do wyjazdow.. za zadne pieniadze..
ale grunt ze masz meza...

Mój brat już trzecie święta tak spędza z narzeczoną. Taką mają pracę i nie dostaną urlopu w tym okresie. Jest skype, ubierają choinkę, jedzą wigilię, mają prezenty i kolędy. To tylko 2 dni Najważniejsze żeby nie być samemu.

Napisane przez Madzialenka12344321

dokładnie
dlatego płakać nię będę.
aaa i z TZ postanowilismy, ze pierwszego dnia jak sie tylko wprowadzimy do nowego domu od razu kupujemy sobie psa całe zycie czekałam na to by miec psa Golden retriever

Madzia, a Ty wiesz że ten pies ma ADHA? Przynajmniej tak twierdzi moja koleżanka z pracy która go dostała w prezencie.

Napisane przez india83

Kobietki ja na 10ta lece do fryzjera, tzrymajcie kciuki zeby wszystko poszło OK

I jak efekty?

Napisane przez anika222

dziewczyny łeeeeeeeeeeee
i po moim urlopie miałam jeszcze tydzien byc w domu a szef zadzwonił wczoraj ze miał wypadek przy maszynie i czy moge przyjsc do biura bo sobie nie poradzi
no i comiałam zrobic
siedze w pracy matko jak mi sie nie chce

Czyli co, jak trwoga to do Boga? Niech Ci zapłacą za niewykorzystany urlop.

Napisane przez Madzialenka12344321

aaa jeszcze nie wiem. mam dwa rodzje gołąbków w normalnej kapuscie i włoskiej (jeszcze takich nie jadłam), bigosik , mielone i schabowe . dzis gołabki a jutro się zobaczy

kurcze to czekanie jest najgorsze. nie lubię czekac, za bardzo jestem niecierpliwa.

A ja siedzę i myślę co na obiadek zrobić. Nie mam takich zapasów w lodówce hehehehe

[Madzialenka12344321]

Iwka a gdzie dokładnie jestes w Holandii ??

ma ADHD?? oo no proszę ale co tam, będziemy mieli duża dzialkę a obok jest las wiec będzie biegał do woli

[kwiatuszekk88]

Ja już wróciłam i kupiłam warzywa i parówki i się zastanawiam albo zrobie parówki w cieście naleśnikowym takie ala hot-dogi albo rosół z kluskami i teraz mam dylemat hehe. I jedno i drugie nie wymaga dużej pracy.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kwiatuszekk88

Ja już wróciłam i kupiłam warzywa i parówki i się zastanawiam albo zrobie parówki w cieście naleśnikowym takie ala hot-dogi albo rosół z kluskami i teraz mam dylemat hehe. I jedno i drugie nie wymaga dużej pracy.

za mną za to chodzi zupa krem dzis lece kupic blender w tej sprawie

ja bym zrobiła te parówki. po rosołku pewnie znowu bym była głodna

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Madzialenka12344321

za mną za to chodzi zupa krem dzis lece kupic blender w tej sprawie

ja bym zrobiła te parówki. po rosołku pewnie znowu bym była głodna

W sumie tak dzisiaj zrobie parówki, a jutro rosołek, bo mój mąż ma już ochotę na zupe, bo ciągle tylko drugie danie hehe. Ja za to mam dzisiaj ochotę na te parówki, bo dawno ich nie robiłam No to już wiem co zrobić na obiadek
A co to za zupa, bo jeszcze takiej nie jadłam?

[Maggie1983]

Napisane przez kwiatuszekk88

Ja już wróciłam i kupiłam warzywa i parówki i się zastanawiam albo zrobie parówki w cieście naleśnikowym takie ala hot-dogi albo rosół z kluskami i teraz mam dylemat hehe. I jedno i drugie nie wymaga dużej pracy.

no to rosol na pierwsze danie i parowki na drugie

Napisane przez Madzialenka12344321

za mną za to chodzi zupa krem dzis lece kupic blender w tej sprawie

ja bym zrobiła te parówki. po rosołku pewnie znowu bym była głodna

a z czego ten krem mialbybyc? ja uwielbiam kremy-w sobote byl szpinakowy chcialabym umiec zrobic brokulowy raz zrobilam, ale mi nie smakowal, wiec czkam na jakis super przepis
a z moim kremem szpinakowym w sobote to dopiero bylo-jak sie kupi szpinak rozdrobniony (horetx taki ma) to nie trzeba belndera a ja genialna nie spojrzalam w sklepie i kupilam jeden taki rorobniony, a drugi liscie i mysle super teraz nie dosc ze czasu do przyjscia gosci niewiele to jeszcze bede jechac z tym szpinakiem przez sitko, bo nie mam blendera ale mnie olsnilo i przypomnialam sobie, ze dostalismy na slub taki robot wieloczynnosciowy i poprosilam mezusia, zeby skoczyl do tesciow i mi go przyniosl-maz byl bardzo niezadowolony, bo tez mial swoja robote i chcial zdazyc ja skonczyc ...... i tylko burknal mi pod nosem, ze jakbym jeszcze posadzila ten szpinak to na pewno byloby latwiej ale ja to sobie lubie zycie utrudniac

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Maggie1983

no to rosol na pierwsze danie i parowki na drugie

Na nas dwóch dwa dania to za dużo, bo pewnie któregoś i tak byśmy nie zjedli. Mój mąż je o 12 lub 13 w pracy obiad więc jak przychodzi do domu nie jest aż taki głodny, żeby zjeść dwa dania dlatego zawsze robię jedno

Właśnie ściągam sobie film "Zmierzch", bo znalazłam z lektorem (jakoś nie lubie filmów z napisami). Przeczytałam książkę i bardzo mi się spodobała jestem ciekawa jaki będzie film Kumpela ma mi pożyczyć książkę z drugą częścią "Księżyc w nowiu" i też przeczytam, film też ściągnę, ale jak będzie z lektorem

[Maggie1983]

Napisane przez kwiatuszekk88

Na nas dwóch dwa dania to za dużo, bo pewnie któregoś i tak byśmy nie zjedli. Mój mąż je o 12 lub 13 w pracy obiad więc jak przychodzi do domu nie jest aż taki głodny, żeby zjeść dwa dania dlatego zawsze robię jedno

Właśnie ściągam sobie film "Zmierzch", bo znalazłam z lektorem (jakoś nie lubie filmów z napisami). Przeczytałam książkę i bardzo mi się spodobała jestem ciekawa jaki będzie film Kumpela ma mi pożyczyć książkę z drugą częścią "Księżyc w nowiu" i też przeczytam, film też ściągnę, ale jak będzie z lektorem

wiem, zartuje! u mnie co prawda jemy pozno i jestesmy mega wyglodzeni do obiadu, ale i tak zwykle jest jedno danie dwudaniowy obiad to w niedziele zawsze i czasem w sobote

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kwiatuszekk88

A co to za zupa, bo jeszcze takiej nie jadłam?

Napisane przez Maggie1983

a z czego ten krem mialbybyc?

jeszcze nie wiem. kiedys zrobiłam z TZ| taki pomidorow- paprykowy zprzepisy jednej wizezanki był super

[kwiatuszekk88]

Napisane przez Maggie1983

wiem, zartuje! u mnie co prawda jemy pozno i jestesmy mega wyglodzeni do obiadu, ale i tak zwykle jest jedno danie dwudaniowy obiad to w niedziele zawsze i czasem w sobote

Ja nawet w niedzielę robię tylko jedno danie No chyba, że jemy u rodziców to oni robią przeważnie dwa dania

[myszka_maj]

Ale mi narobiłyście ochoty na zupke

moja mama tego lata robila zupe - krem z cukini - pycha

[Madzialenka12344321]

ja jestem wielką fankę zup krem do tego grzanki

[kwiatuszekk88]

Ja w sumie nigdy nie próbowałam takich zup, ale uwielbiam każdą zupę poza grzybową także myślę, że taka też by mi zasmakowała.

[Maggie1983]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja jestem wielką fankę zup krem do tego grzanki

ja tez i wiecie, czego sie nauczylam od tesciowej? ja zawsze kupowalam bule, kroilam ja i do piekarnika na grzanki, a ona smazy je na patelce na oleju i sa pycha nie ciapia sie tak szybko, nie sa suche, tylko twarde i wilgotne zarazem ..... i wczoraj zezarlam cala miche takich grzanek bez niczego

[MAGiALENA]

Napisane przez Madzialenka12344321

ja jestem wielką fankę zup krem do tego grzanki

mmm... pycha...
pierwszą zupa krem jaką jadłam była brokułowa. mama zrobiła ją na urodziny siostry i goście najpierw, jak pieski, wąchali a dopiero potem próbowali.

[*Agatek*]

Hej ja niestety dziś tak źle się czuję, że nie daję rady... plecy bolą, głowa pęka, temperatura 38,3... i na 14 nie idę, za to jutro odrabiam na 6... ;/ i 5 dni pod rząd będę jechac ;( I jeszcze mi się chce...
nie wiem co mi jest... może umieram
a @ też mi się spóźnia ;/ już chyba 4 dzień...

Napisane przez Maja102

trzeba było się urodzić facetem...

no zdecydowanie wolałabym byc facetem, mniej problemów...

Napisane przez Madzialenka12344321

idę upiec bułki na sniadanie

nooo proszę zdolniacha!

Napisane przez Madzialenka12344321

oo mój TZ się 14 lipca urodził

mój brat się urodził 14 lipca i głupia koleżanka jeszcze... :/

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Madzialenka12344321

oo to nieciekawie. a na długo masz te l4??
to ty teraz leż i nic nie rób.

tydzien... tylko sie boje zebym znow nie przyszla do pracy i sie okaze ze 2 dni w niej bede i znow pojde na l4 bo przez te 3 dni co bylam w domu (2 dni mialam wolne a 3 dnia wzielam urlop) tez mi przeszlo i nic mnie nie bolalo, a tu jeden dzien zapierdziel w pracy i w sobote wieczor juz mnie noga bolala, a w niedziele zas zapierdziel i juz po pracy skakalam na jedej nodze bo nie bylam w stanie chodzic... i prosto z pracy na pogotowie

[iwka28]

Napisane przez Madzialenka12344321

Iwka a gdzie dokładnie jestes w Holandii ??

ma ADHD?? oo no proszę ale co tam, będziemy mieli duża dzialkę a obok jest las wiec będzie biegał do woli

Pod samą Hagą

A dla takiego psa potrzebna jest działka i miejsce gdzie się może wybiegać. Ma mnóstwo energii, i jak się nudzi to niszczy meble, rzeczy, jest inteligentny więc potrafi sobie szafki otwierać i wyciągać rzeczy z nich, a że jest duży to może dużo zniszczyć. Świetny pies dla dzieci, ale już takich starszych co go wymęczą. Niestety niektórzy trzymają je w bloku i się dziwią, że pies zostawiony na 9-10 godzin wariuje. A on nie wariuje tylko się nudzi i znajduje sobie zajęcie. Acha i nie da się na niego złościć. Jak się na ciebie popatrzy tymi ślepiami z bananem na mordzie to podobni serce mięknie - powtarzam słowa właścicielki

[gold-fish]

Cześć
apropo zup-kremów, to ostatnio robiłam pierwszy raz krem z dyni moim zdaniem wyszła super. Moja mam stwierdziła, że taką dobrą zupe to można by podać gościom na weselu a TŻ przełknął moze 3 łyżki z bólem... nie lubi takiej konstystencji.

Weekend minął szybciutko. Moja przyjaciółka przyjechała z Poznania i poszłyśmy na bilard z jej facetem. Nawet kilka bil wbiłam udało mi się też walnąć kijem w lampy nad stołem i odtańczyć taniec radości wokół stołu oj działo się. A wczoraj byliśmy na kolejnej lekcji tańca i TZ zajchętniej by zmienił partnerkę mówi, że to ja go prowadzę, poprawiam, krzyczę i że ma dość... a ja bym chciała żeby on mnie tak wziął w objęcia i stanowczo poprowadził a wczoraj uczyliśmy się tanga i jeszcze instruktor tłumaczył, że to mężczyzna prowadzi a kobieta powinna się poddać ja zwariuję

[Maggie1983]

Napisane przez *Agatek*

Hej ja niestety dziś tak źle się czuję, że nie daję rady... plecy bolą, głowa pęka, temperatura 38,3... i na 14 nie idę, za to jutro odrabiam na 6... ;/ i 5 dni pod rząd będę jechac ;( I jeszcze mi się chce...
nie wiem co mi jest... może umieram
a @ też mi się spóźnia ;/ już chyba 4 dzień...


no zdecydowanie wolałabym byc facetem, mniej problemów...



nooo proszę zdolniacha!

mój brat się urodził 14 lipca i głupia koleżanka jeszcze... :/

a bierzesz pod uwage ciaze? bo z tych objawow to na dwoje babka wrozyla wyzsza tempka tez moze byc z powodu ciazy, a okres moze sie spozniac tez z powodu choroby.... rob testa to chociaz jedno z dwojga odpadnie

[kwiatuszekk88]

Muszę się Wam czymś pochwalić. Umówiliśmy się z mężem, że nie robimy sobie prezentów pod choinkę, bo wiadomo trzeba odkładać pieniądze na dzidzię i w dodatku tylko mój mąż pracuje więc kasy tym bardziej brakuje. No, ale do rzeczy więc mieliśmy sobie nic nie kupować, a on wygadał mi się pare dni temu, że zamówił mi w avonie taką biżuterię, która mi się bardzo podobała i powiedział, że skoro się wygadał to teraz jak tylko przyjdzie zamówienie od razu ją dostane Powiedział mi jeszcze, że zasłużyłam na ten prezent, bo nosze naszego dzidziusia i jak to usłyszałam to aż mi łezki popłynęły. Nie ważne, że nie mamy zbytnio kasy najważniejsze, że jesteśmy ze sobą szczęśliwi i wiem, że dzidziuś będzie miał wspaniałego tatusia No to tyle w końcu komuś o tym powiedziałam

[Madzialenka12344321]

Napisane przez *Agatek*

Hej ja niestety dziś tak źle się czuję, że nie daję rady... plecy bolą, głowa pęka, temperatura 38,3... i na 14 nie idę, za to jutro odrabiam na 6... ;/ i 5 dni pod rząd będę jechac ;( I jeszcze mi się chce...
nie wiem co mi jest... może umieram
a @ też mi się spóźnia ;/ już chyba 4 dzień...


no zdecydowanie wolałabym byc facetem, mniej problemów...



nooo proszę zdolniacha!

mój brat się urodził 14 lipca i głupia koleżanka jeszcze... :/

o kurcze to zyczę szybkiego porowtu do zdrowia.

nie taka zdolniach, bułki juz były kupione takie jakby gotowane na parze tylko w piekarniku trzeba je upiec 7 min. ja je uwielbima, szczególnie takie jeszcze ciepłe

Napisane przez iwka28

Pod samą Hagą

A dla takiego psa potrzebna jest działka i miejsce gdzie się może wybiegać. Ma mnóstwo energii, i jak się nudzi to niszczy meble, rzeczy, jest inteligentny więc potrafi sobie szafki otwierać i wyciągać rzeczy z nich, a że jest duży to może dużo zniszczyć. Świetny pies dla dzieci, ale już takich starszych co go wymęczą. Niestety niektórzy trzymają je w bloku i się dziwią, że pies zostawiony na 9-10 godzin wariuje. A on nie wariuje tylko się nudzi i znajduje sobie zajęcie. Acha i nie da się na niego złościć. Jak się na ciebie popatrzy tymi ślepiami z bananem na mordzie to podobni serce mięknie - powtarzam słowa właścicielki

to miejsce to brykania będzie miał
pod Hagą?? to ja tam nawet blisko mam. Ja mieszkam nad morzem w Noordwijk a do hagi na zakupy kiedys jeździlismy i pewnie teraz też aby cos na swięta sobie kupic, tam jest zawsze duzy wybór.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez kwiatuszekk88

Muszę się Wam czymś pochwalić. Umówiliśmy się z mężem, że nie robimy sobie prezentów pod choinkę, bo wiadomo trzeba odkładać pieniądze na dzidzię i w dodatku tylko mój mąż pracuje więc kasy tym bardziej brakuje. No, ale do rzeczy więc mieliśmy sobie nic nie kupować, a on wygadał mi się pare dni temu, że zamówił mi w avonie taką biżuterię, która mi się bardzo podobała i powiedział, że skoro się wygadał to teraz jak tylko przyjdzie zamówienie od razu ją dostane Powiedział mi jeszcze, że zasłużyłam na ten prezent, bo nosze naszego dzidziusia i jak to usłyszałam to aż mi łezki popłynęły. Nie ważne, że nie mamy zbytnio kasy najważniejsze, że jesteśmy ze sobą szczęśliwi i wiem, że dzidziuś będzie miał wspaniałego tatusia No to tyle w końcu komuś o tym powiedziałam

masz kochanego TZ. brawa dla niego

[gold-fish]

Napisane przez kwiatuszekk88

powiedział, że skoro się wygadał to teraz jak tylko przyjdzie zamówienie od razu ją dostane Powiedział mi jeszcze, że zasłużyłam na ten prezent, bo nosze naszego dzidziusia i jak to usłyszałam to aż mi łezki popłynęły. No to tyle w końcu komuś o tym powiedziałam

super

[kwiatuszekk88]

No czasem uda mu się wymyślić coś miłego, ale nie zawsze hehe No i dlatego jak robi mi jakąś niespodziankę jestem podwójnie uradowana