WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Snufki]

Okres stosownia Aplicortu nie powinien przekraczać 3 tygodnie , u mnie własnie upłyneły, więc odstawiam

[Bejjka]

Podczas wcierki wypadło mi (liczyłam)... 72 włosy
a wydawało mi si, że jest już lepiej

[mastiff]

A powiedzcie mi, bo ja często spotykam się z tym, że loxon ma negatywna opinię. A teoretycznie, z tego co ja wiem, on nie ma za bardzo jak fizycznie powodować wzmożonego wypadania włosów, przynajmniej ten 2% którego ja używam. On ma w składzie jakaś substancję która właśnie powoduje porost włosów, no i chyba nic więcej. Natomiast fakt, na opakowaniu 5% jest taka informacja, że przez pierwsze 3 czy 4 tygodnie trzeba zwrócić uwagę na to, czy więcej kudełków nie wypada. O co chodzi? Trochę się gubię. Już alpicort wydaje mi się bardziej niebezpiczny, bo ma w składzie sterydy(?) Natomiast, że alpicort stosuje się max 3 tygodnie, tego nie słyszałam. Dlaczego nikt mnie nie uświadomił? wrrrrrrrr

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez Bejjka

Podczas wcierki wypadło mi (liczyłam)... 72 włosy
a wydawało mi si, że jest już lepiej

Bejjka podczas wcierek zawsze wypadają włosy, tym się w ogóle nie stresuj. Ale ja też często tak mam, że już wydaje mi się, że jest lepiej, już światełko nadziej się zapaliło, a tu trach! Wanna włosów!

[Bezcielesna]

Przy wcierkach czy olejowaniu wypada mi okolo 250szt
Przy normalnym myciu 200, za dnia nie licze bo nie ma sensu, widze tylko je gdy odkurzam..

Musze ponarzekać na vichy aminactif, malo wydajny jest okrutnie, 2tyg i prawie nie ma juz nic w butelce, a uzywam co 2dzien... nie zdarzę zobaczyć czy warto go uzywać..
biotyne biorę już prawie miesiac i też nadal czekam na efekty..

Generalnie dziwi mnie to moja wypadanie... lecą tylko długie włosy.
Połowy objętości juz nie ma, rosną nowe, widać je na lini grzywki, ale niestety dlugie nadal lecą jak szalone, nie wiem czy jest sens je obcinać? Bo sa zdrowe, nie porozdwajane.. ale te dlugie lecą i chyba nie ma sensu ich trzymać

[MalaArielka]

Napisane przez mastiff

Ale ja też często tak mam, że już wydaje mi się, że jest lepiej, już światełko nadziej się zapaliło, a tu trach! Wanna włosów!

Ja mam tak samo... Wiem, że kilka razy już tu pisałam, że jest lepiej, a tak naprawdę zazwyczaj jest tak, że niedługi czas po napisaniu tego patrzę znowu na grzebień i widzę tyle samo włosów.
Od mniej więcej końca października, kiedy zauważyłam poprawę, tak naprawdę nie ma żadnej zmiany. Jednak jak się zastanowię to od dłuższego czasu- od ok. 8 lat wypada mi więcej włosów niż w normie. Odkąd pamiętam wypada mi ok. 200 włosów przy myciu( chociaż wcześniej ich nie liczyłam ale też wypadało ich bardzo dużo). Zastanawiałam się jakiś czas temu dlaczego mam coraz cieńsze włosy, nie wiedziałam, że takie gubienie włosów nie jest normalne, nie miałam porównania.
Nie wiem czy może to być taka moja charakterystyka... Zbadam jeszcze te przeciwciała tarczycowe i może kiedyś hormony steroidowe

[DarkNoir]

Ja też zauważyłam, że włosy z grzywki nie lecą mi wcale (podcinam ją co 2 tygodnie). Natomiast lecą na całej długości (mam włosy poza łopatki). Jutro idę zapisać się do fryzjera, zetne je do ramion

[mastiff]

Napisane przez MalaArielka

Nie wiem czy może to być taka moja charakterystyka... Zbadam jeszcze te przeciwciała tarczycowe i może kiedyś hormony steroidowe

A co to te hormony steroidowe?

[Snufki]

Napisane przez mastiff

A powiedzcie mi, bo ja często spotykam się z tym, że loxon ma negatywna opinię. A teoretycznie, z tego co ja wiem, on nie ma za bardzo jak fizycznie powodować wzmożonego wypadania włosów, przynajmniej ten 2% którego ja używam. On ma w składzie jakaś substancję która właśnie powoduje porost włosów, no i chyba nic więcej. Natomiast fakt, na opakowaniu 5% jest taka informacja, że przez pierwsze 3 czy 4 tygodnie trzeba zwrócić uwagę na to, czy więcej kudełków nie wypada. O co chodzi? Trochę się gubię. Już alpicort wydaje mi się bardziej niebezpiczny, bo ma w składzie sterydy(?) Natomiast, że alpicort stosuje się max 3 tygodnie, tego nie słyszałam. Dlaczego nikt mnie nie uświadomił? wrrrrrrrr

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------




Bejjka podczas wcierek zawsze wypadają włosy, tym się w ogóle nie stresuj. Ale ja też często tak mam, że już wydaje mi się, że jest lepiej, już światełko nadziej się zapaliło, a tu trach! Wanna włosów!

Niestety może nie za ładnie zabrzmi to co napisze, ale trzeba czytać ulotki, bo nikt za nas nie zadba o nasze zdrowie :/ A z informowaniem przez lekarzy to same wiecie jak jest

[Bejjka]

Napisane przez mastiff

Bejjka podczas wcierek zawsze wypadają włosy, tym się w ogóle nie stresuj. Ale ja też często tak mam, że już wydaje mi się, że jest lepiej, już światełko nadziej się zapaliło, a tu trach! Wanna włosów!

dokładnie już zaczynam mieć nadzieję, że odzyskanie objętości to kwestia czasu (czytaj ponad rok) a tu całe garście...wszędzie widzę swoje włosy, na podłodze, na ciuchach, na meblach, nawet jak wyjmuje ciuchy z pralki to w bębnie znajduje gniazda swoich włosów a na dodatek chciałam je trochę zapuścić

Napisane przez Bezcielesna

Generalnie dziwi mnie to moja wypadanie... lecą tylko długie włosy.

ja też gubię te najdłuższe

[anulinka2009]

Napisane przez Bejjka

dokładnie już zaczynam mieć nadzieję, że odzyskanie objętości to kwestia czasu (czytaj ponad rok) a tu całe garście...wszędzie widzę swoje włosy, na podłodze, na ciuchach, na meblach, nawet jak wyjmuje ciuchy z pralki to w bębnie znajduje gniazda swoich włosów a na dodatek chciałam je trochę zapuścić
ja też gubię te najdłuższe

Mam dokładnie to samo, jednak przy mojej tarczycy chyba nie mogę się z Wami porównywać.
Na razie zażyłam tylko 5 tabletek hormonów, za mało jeszcze, by wiedzieć spektakularne efekty. Tak czy owak lecą mi włosy przede wszystkim z długości.
Myślę, że przy dzisiejszym porannym myciu wyjęłam jedną garść włosów mniej niż zwykle. A może mi się tylko wydawało .
O włosach wszędzie już nie wspomnę. Dlatego spinam ja na dzień i jeżdżę co 2 dni po domu na odkurzaczu.

[Snufki]

Napisane przez Bejjka

dokładnie już zaczynam mieć nadzieję, że odzyskanie objętości to kwestia czasu (czytaj ponad rok) a tu całe garście...wszędzie widzę swoje włosy, na podłodze, na ciuchach, na meblach, nawet jak wyjmuje ciuchy z pralki to w bębnie znajduje gniazda swoich włosów a na dodatek chciałam je trochę zapuścić



ja też gubię te najdłuższe

Bo te najdłuższe, są też i najstarsze chyba, przez co nasłabsze...

[MalaArielka]

Do hormonów steroidowych( sterydowych) należą głównie hormony płciowe i o nie mi chodziło
Mastiff, niedawno w tym wątku przestrzegałam którąś z Was przed stosowaniem Aplicortu, ze względu na to, że to jest steryd. Nie wiedziałam jednak, że istnieje taka ścisła granica używania go. Po prostu odstaw go. Jeśli nie zauważyłaś dziwnych objawów po stosowaniu go to Ci nie zaszkodził, więc się nie martw.

[mastiff]

Napisane przez Snufki

Niestety może nie za ładnie zabrzmi to co napisze, ale trzeba czytać ulotki, bo nikt za nas nie zadba o nasze zdrowie :/ A z informowaniem przez lekarzy to same wiecie jak jest

Na ulotce nie ma takiej informacji, umiem czytać

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Napisane przez MalaArielka

Do hormonów steroidowych( sterydowych) należą głównie hormony płciowe i o nie mi chodziło
Mastiff, niedawno w tym wątku przestrzegałam którąś z Was przed stosowaniem Aplicortu, ze względu na to, że to jest steryd. Nie wiedziałam jednak, że istnieje taka ścisła granica używania go. Po prostu odstaw go. Jeśli nie zauważyłaś dziwnych objawów po stosowaniu go to Ci nie zaszkodził, więc się nie martw.

Alpicort bez "e" w tytule jest chyba słabszy. Co do długości stosowania, nie pisze, że 3 tygodnie max. Nie ma tej informacji na ulotce. Ja stosowałam 2 miesiące, w tym miesiąc codziennie a później faza odstawiania, poszło 3/4 butelki. Nie wiem czy zaszkodził.
Najadłam się jak głupia ciasta czekoladowego które o zgrozo sama upiekłam i teraz mnie głowa swędzi. Jestem wściekła na moją głupotę, że koniec świata

[spioch7]

Dziewczyny stosowala któraj z was szampon Dermena na wypadanie włosów?Jak sie ma rzeczywistosc do tego co jest na ulotce? A tabletki anty zazywa ktoraj z was ze wzgledu na wypadanie? ja chce mojej gin zasygnalizowac ten problem ale nie wiem czy tab Novynette ktore mam nie ruszone w szufladzie pomoga mi w rozwiazaniu tego problemu

[Vahina]

Jejku kupe czasu tu mnie nie bylo. A wiec stalo sie...nie wytrzymalam i scielam wlosy na krotko,to znaczy caly tyl na chlopaka, przy prawej bocznej stronie twarzy zostawilam sobie wlosy do brody a po lewej bocznej stronie wlosy zostawilam sobie tak by moc za ucho sobie zalozyc..lekka assymetria. Teraz skoro moje wlosy sa tak krotkie czas zabrac sie za ich odnowe....juz wczoraj przystapilam do podboju...przed snem posmarowalam sobie wlosy i czaszke lotionem z nafty (kupiony z dodatkiem pomaranczy) i zostawilam tak to wszystko na noc...rano lepetyna byla kudlata i rzecz oczywista tlusta. Szybkim biegiem zafundowalam czuprynie kapiel szamponem Joanna z czarnej rzepy..oraz nalozylam odzywke od wychodzacych wlosow o nazwie Nano Effect (polska)..nastepnie wmasowalam w skore glowy jedna ampulke Vichy...przed pojsciem spac zamierzam wmasowac jeszcze Seboradin Lotion i zostawic go na noc..za dwa dni uzyje tego samego szamponu, zaloze jednak inna odzywke tym razem czyli Seboradin balsam,znowu ampulke Vichy i moze Mgielke Radical do wzmocnienia wlosow. Aha jeszcze jedno-od dzis zamierzam pic siemie lniane codziennie!

[Snufki]

Napisane przez mastiff

Na ulotce nie ma takiej informacji, umiem czytać

A na mojej jest, z powodu zapewne który wymieniłaś

[mastiff]

Napisane przez Snufki

A na mojej jest, z powodu zapewne który wymieniłaś

Ja zakładam, że masz alpicort E, i fakt nie wiem co tam jest napisane, bo ja mam ten zwykły. Natomiast jeśli Ty również masz zwykły i masz coś innego w ulotce niż ja, to jest to już niepokojące. Nie chce mi się robić zdjęcie i wklejać, ale przed chwilą, przeczytałam ją jeszcze raz, łącznie z adresem wytwórcy Na bank nie ma informacji, że okres używania go wynosi max 3 tygodnie. Ale ja kiedyś miałam ten alpicor E, zużyłam cała butelkę i wtedy mi chyba musiał pomóc, bo przestałam chodzić do dermy, ale to było kilka lat temu i nie pamiętam dokładnie. Natomiast sterydy na skórę, to nie to samo co doustne. Nie ma takiego spustoszenia organizmu. Mnie już głowa nie swędzi, no chyba, że tak jak wczoraj najem się czekolady, więc chyba musiało to wszystko jakoś pomóc. Teraz liczę, że moje cebulki wypuszczą więcej włosów niż max 2. Już mnie drażnią te prześwity. Wyglądam jak faceci u mnie w pracy

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Napisane przez spioch7

Dziewczyny stosowala któraj z was szampon Dermena na wypadanie włosów?Jak sie ma rzeczywistosc do tego co jest na ulotce? A tabletki anty zazywa ktoraj z was ze wzgledu na wypadanie? ja chce mojej gin zasygnalizowac ten problem ale nie wiem czy tab Novynette ktore mam nie ruszone w szufladzie pomoga mi w rozwiazaniu tego problemu

No właśnie mi się Dermena kończy. Szampon przyjemny, czy przyśpiesza porost włosów... nie wiem, bo mi te co odrastają, niestety wypadają. Ale uważam, że warto spróbować. Jest ponoć delikatny i można używać go codziennie.
A co do tabsów, to sobie najpierw badania zrób, żebyś wiedziała jaki masz poziom jakiego hormonu. I dobry ginekolog powinien Ci w tym pomóc. Chociaż powiem Ci, że ja byłam u dwóch i obaj byli pewni na 100%, że mój problem nie jest powiązany z hormonami, jeszcze przed wykonaniem badań. No i mieli rację.

[jyyli]

Nie odwiedzałam jakiś czas wątku, ale ma wrażenie, że mniej mi włosy wypadają.
W tej chwili biorę Vitapil i Alliofil (zawiera też pokrzywę, więc może wpływać na włosy), piję codziennie drożdże, siemię lniane i zieloną herbatę. Dermenę odstawiłam, myję w tej chwili Ziają Biosulfo, ale ona na pewno nie ma wpływu na wypadanie. Raz w tygodniu nakładam olejek rycynowy, czasami z jajkiem, olejem czosnkowym, naftę raz na 2 tygodnie. Codziennie wcieram elixir Loton.
Przez 1,5 miesiąca brałam też hydroxyzynę, więc na pewno stres się zmniejszył, no i nie brałam od jakiegoś czasu antybiotyków. Ze względu na refluks zmieniłam dietę na lżejszą.

Włosów przy myciu wypada ok. 20, przy czesaniu wyciągam sobie więcej i też ok. 20 przy dotykaniu rozpuszczonych włosów, kilkanaście też znajduję na ramionach, biurku itd. W 100 się raczej mieszczę i do tego odrastają mi nowe
Szkoda, że nie wiem, co dokładnie było u mnie przyczyną i co pomogło, wtedy bardziej bym komuś pomogła.

[mastiff]

Napisane przez jyyli

Nie odwiedzałam jakiś czas wątku, ale ma wrażenie, że mniej mi włosy wypadają.
W tej chwili biorę Vitapil i Alliofil (zawiera też pokrzywę, więc może wpływać na włosy), piję codziennie drożdże, siemię lniane i zieloną herbatę. Dermenę odstawiłam, myję w tej chwili Ziają Biosulfo, ale ona na pewno nie ma wpływu na wypadanie. Raz w tygodniu nakładam olejek rycynowy, czasami z jajkiem, olejem czosnkowym, naftę raz na 2 tygodnie. Codziennie wcieram elixir Loton.
Przez 1,5 miesiąca brałam też hydroxyzynę, więc na pewno stres się zmniejszył, no i nie brałam od jakiegoś czasu antybiotyków. Ze względu na refluks zmieniłam dietę na lżejszą.

Włosów przy myciu wypada ok. 20, przy czesaniu wyciągam sobie więcej i też ok. 20 przy dotykaniu rozpuszczonych włosów, kilkanaście też znajduję na ramionach, biurku itd. W 100 się raczej mieszczę i do tego odrastają mi nowe
Szkoda, że nie wiem, co dokładnie było u mnie przyczyną i co pomogło, wtedy bardziej bym komuś pomogła.

Jyyli to super Miejmy nadzieję, że ten stan się utrzyma. No i oczywiście tak jak mówisz, szkoda że nie wiesz jaki był powód wypadania włosów. A ta Ziaja to jest z tym samym składnikiem co Nizoral? Czy ja dobrze kojarzę?

[Snufki]

Napisane przez mastiff

Ja zakładam, że masz alpicort E, i fakt nie wiem co tam jest napisane, bo ja mam ten zwykły. Natomiast jeśli Ty również masz zwykły i masz coś innego w ulotce niż ja, to jest to już niepokojące. Nie chce mi się robić zdjęcie i wklejać, ale przed chwilą, przeczytałam ją jeszcze raz, łącznie z adresem wytwórcy Na bank nie ma informacji, że okres używania go wynosi max 3 tygodnie. Ale ja kiedyś miałam ten alpicor E, zużyłam cała butelkę i wtedy mi chyba musiał pomóc, bo przestałam chodzić do dermy, ale to było kilka lat temu i nie pamiętam dokładnie. Natomiast sterydy na skórę, to nie to samo co doustne. Nie ma takiego spustoszenia organizmu. Mnie już głowa nie swędzi, no chyba, że tak jak wczoraj najem się czekolady, więc chyba musiało to wszystko jakoś pomóc. Teraz liczę, że moje cebulki wypuszczą więcej włosów niż max 2. Już mnie drażnią te prześwity. Wyglądam jak faceci u mnie w pracy

Aplicort E jak pisałam od samego poczatku.

[Etelia]

Ktos pytal o przeciwciala tarczycowe - TPO i TG, u mnie w normie. Tarczyce mam zdrowa, a nawet TSH zrobilo sie ksiazkowe. Ja mam 'tylko' prl zwariowana i androstendion chwiejny. Po dexamethasonie mam andorostendion niski a testosteron ponizej normy, co jest zle na serce. Lipidogram tez mam kiepski, bo malo cholesterolu, niskie cisnienie, wiec te objawy niby tarczycowe to nie od tarczycy. Taka moja uroda?

Ja mam lojotokowe za palenie skory, ale bez lojotoku i lupiez minimalny suchy, skore mialam zaczerwieniona. Niestety od 2 pan dr dermatolozek otrzymalam taka sama diagnoze-lzs, zaczerwieniona skora z powodu stresu- jakies zlosliwe lysienie. Moja skora jest niedotleniona. Fakt bylo lepiej przez kilka tygodni dopuki sie porzadnie nie w...lam, teraz mam co chwila jakies sprawy swoje i nieswoje, i nad tym mysle, a wiecie, ze wielcy mysliciele byli lysi mnie tez to czeka jak nie znajde sposobu na relaks. Duzo pomogly mi masaze stop-refleksologia, zanim zaczelam stosowac leki. Musze sie wziac za to regularnie.

Dziewczyny jesli macie lysienie ze stresu to sprobujcie sie relaksowac, brac magnez z b6, witaminy bcomplex i masowac stopy.

Kolego z Poznania a czy ty przypadkiem nie zlapales jakiegos pasozyta? A moze masz zapalenie skory od czegos?
W kazdym badz razie idz zrob badania na obecnosc pasozytow we krwi czy w kale. Badanie zywej kropli krwi moze by cos pomoglo?

Jeszcze troche a my tu sami medycyne zaocznie skonczymy))
Pozdrawiam

[Bejjka]

Napisane przez Etelia

Dziewczyny jesli macie lysienie ze stresu to sprobujcie sie relaksowac, brac magnez z b6, witaminy bcomplex i masowac stopy.

i to pomoże?
kilka razy slyszalam opinie, że mogą wypadac mi włosy ze stresu (badania mam w normie), ale wg mnie nie żyje w większym stresie niż statystyczny Polak

[Snufki]

I zafrabowałam W trakcie farbowania nie wypadały jakoś bardziej niz przy poprzednich farbowaniach czyli w noramie. Mam nadzieje,że przy koljnym myciu też będzie ok. Urzywałm teraz cały czas jedwabiu do włosów i musze przynać,że włosy po nim są super, do tego nie obciąża i podobno, bo tego nie jestem w stanie stwierdzić odżywia.
Kończe opakowanie Ha-Pantotenu i teraz myśle czy dalej on, czy MERZ czy REVALID???

[KoOoteceQ]

Dziewczyny!

Może wyda się wam to trochę śmieszne no włosy zwykłym szale spróbujcie przez jakiś czas włosy myć szary mydłem ,,Biały jeleń"- Moja koleżanka próbowała i jej to pomogło. I spróbujcie ograniczyć suszenie włosów suszarką i prostowanie ich prostownicą itp. ponieważ to znacznie osłabia włosy i też przyczynia się do ich wypadania.

-pozdrawiam
KoOoteceQ

[spioch7]

mastiff stosujesz dermene i po jakim czasie zauwazylas roznice? Chce pofarbowac wlosy na sylwestra ale boje sie zewypadanie sie nasili..

[jyyli]

Napisane przez mastiff

Jyyli to super Miejmy nadzieję, że ten stan się utrzyma. No i oczywiście tak jak mówisz, szkoda że nie wiesz jaki był powód wypadania włosów. A ta Ziaja to jest z tym samym składnikiem co Nizoral? Czy ja dobrze kojarzę?

Nie mam pojęcia, bo nie wiem, z czym jest Nizoral Ziaja zawiera biosiarkę i nie wiem, może coś jeszcze, bo na łupież niby też jest.

[mastiff]

Napisane przez spioch7

mastiff stosujesz dermene i po jakim czasie zauwazylas roznice? Chce pofarbowac wlosy na sylwestra ale boje sie zewypadanie sie nasili..

Nie znalazłam szamponu po którym poczułabym różnicę. Uważam, że Dermena jest w porządku, bo jest delikatna i jest dobrą alternatywą dla szamponów leczniczych. Ja mam nowe kłaki,lichawe bo lichawe ale jakieś są, ale nie jest ich tyle, żeby zakryły prześwity. Natomiast nie wiem czego to zasługa.
Co do farbowania, DarkNoir ostatnio pisała, że sobie zafarbowała włosy i nawet mniej ich wypada, więc to nie jest chyba powiedziane, że po farbie zwiększa się wypadanie. Aczkolwiek zapewne zależy to od stopnia agresywności farby.

[Snufki]

Ja zafarbowłam przed wczoraj narazie bardziej nie wypadają

[spioch7]

Mastiff dzieki za odp;* Czy u fryzjera maja łagodne farby?Albo moze ktos z was zna i poleca jakas marke?

[kurtyzana]

Napisane przez mastiff

Nie znalazłam szamponu po którym poczułabym różnicę. Uważam, że Dermena jest w porządku, bo jest delikatna i jest dobrą alternatywą dla szamponów leczniczych. Ja mam nowe kłaki,lichawe bo lichawe ale jakieś są, ale nie jest ich tyle, żeby zakryły prześwity. Natomiast nie wiem czego to zasługa.
Co do farbowania, DarkNoir ostatnio pisała, że sobie zafarbowała włosy i nawet mniej ich wypada, więc to nie jest chyba powiedziane, że po farbie zwiększa się wypadanie. Aczkolwiek zapewne zależy to od stopnia agresywności farby.

wcierasz jakieś wcierki? z tego co pamiętam, masz łojotok, prawda? myślisz, że te nowe włosy, które rosną, mają zbyt mało tlenu i substancji odżywczych (bo jak wiadomo do mieszka włosowego uchodzi łój. siłą rzeczy musi to w jakiś sposób oddziaływać na torebkę i cebulkę włosową.) i dlatego wypadają? u mnie jest to samo ;/ co z tego, że ciągle mam nowe włosy (cienkie i słabe), skoro i one wypadają... :/