Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[metropolitan]

tak, albo po kilku dniach będzie: " kobito daj mi spokój bo mnie wykończysz... " ale myślę, że grunt to nie gadać mu tak o fasolce cały czas, niech myśli że to tylko o uciechy cielesne chodzi zresztą ja to też bym tak chyba nie mogła, przecież przyjemnośc musi być, no nie laski ??

[Kasia_Dublin]

Napisane przez metropolitan

tak, albo po kilku dniach będzie: " kobito daj mi spokój bo mnie wykończysz... " ale myślę, że grunt to nie gadać mu tak o fasolce cały czas, niech myśli że to tylko o uciechy cielesne chodzi zresztą ja to też bym tak chyba nie mogła, przecież przyjemnośc musi być, no nie laski ??

Zawsze musi byc. Orgazm jest baaardzo pomocny przy zajsciu w ciaze a gdzie tu orgazm jak glowa zaprzatnieta tescikiem, dwoma kreseczkami itp... Najlepsze sa chwile zapomnienia!!!

[anula_81]

Napisane przez latko0

Ogólnie to różnie. Mdłości jak mam to dość krótko i najczęściej jak jestem głodna. Ostatnio jestem strasznie osłóabiona, zasypiam po prostu na stojąco, i czuje się taka zmęczona jakbym kilometr ziemi przekopała łopatą
Tak po za tym to chyba ok.

Ja mam dokladnie tak samo! padam w sekundzie niestety do tegodochodza mdlosci , nic nie moge zjesc. choc wlasnie wcinam poppcorn bo mi akurat podszedl. niestety zdaje sobie sprawe ze nie ejst to najzdrowsza rzecz ktora mozna jesc....

Napisane przez Gosiaro

Anulko a z tym usg to mi dałaś do myślenia.Rzeczywiście może szkodzić?Ile powinno sie mieć usg w ciąży?Ja chyba zrobię to w 10 tygodniu a potem już sobie dam na wstrzymanie.Tylko, że ja straszna panikara jestem.No nic, mam nadzieje ze jak usłyszę to serducho to będę spokojniejsza.

Napisane przez Gosiaro

Dzięki Agnieszko za odpowiedz.Takie posty to jak balsam na moja duszę
Najpierw się człowiek martwi,ze staranka nie wychodza, a potem jak już wyjda to odchodzi od zmysłów czy z fasolka ok.Samo życie

Ja cie Gosiu kochana nie chcialam bynajmniej straszyc. po prostu mam wielu znajomych lekarzy i mowia ze niby nie udowodniono ze szkodzi ale nie udowodniono tez ze nie szkodzi, poza tym tak naprawde wystarcza 3- 4 usg w czasie ciazy i to maximum,. Podobno tylko w Polsce robi sie ich az tyle. Z jednej strony rozumiem i pewnie tez chcialabym miec jak najwiecej, ale z drugiej strony chyba 3-4 mi wystarcza. ja nasteone robie w Polsce kolo 14 tygodnia i 18 mam tutaj w Norwegii.\ A potem juz tylko porod))

Wieec przepraszam Gosienko jesli nastraszylam ale takie po prostu mam zdanie na ten temat. to mimo wszystko fale ultradzwiekowe nic naturalnego , ja juz taka jestem przeciwniczka takich rzeczy i chemii tez leczono mnie milionem antybiotykow jak bylam mala i teraz mam chora trzustke tak, ze w ogole szkoda gadac.

carol a ty jak dzisiaj?

I w ogole jak tam popoludnie moje kochane?

[metropolitan]

Napisane przez Kasia_Dublin

Zawsze musi byc. Orgazm jest baaardzo pomocny przy zajsciu w ciaze a gdzie tu orgazm jak glowa zaprzatnieta tescikiem, dwoma kreseczkami itp... Najlepsze sa chwile zapomnienia!!!

dokładnie, też tak myślę. nie ma to jak dobry sexik. A jakby jeszcze fasolka z tego była to cud miód

[aa2]

halo , byłam u moich potworków, ale już jestem i wam trochę poprzeszkadzam

Napisane przez Kasia_Dublin

Ja musze na chwile zastapic aa2 bo sie cos opuscila ze sprawdzaniem obecnosci ...

Scio jestesmy ciekawe co u ciebie i kiedy do nas wrocisz!!!

Poszukiwany poszukiwana:
Siala Bala
Agncyb
Aneczka!!!!! (kochana ty nas wykonczysz, co u ciebie???)
Panienka
Edzia (skarbie mam nadzieje ze sie za bardzo nie smutasz )

Jesli kogos pominelam to pozniej dopisze

no tak ostatnio sie opuściłam i przyrzekam poprawę myslę ze wychapałaś wszystkie ale jeszcze to sprawdzę

Napisane przez sas

Kasiula ty to udana jestes naprawde
Dziewczynki normalnie jestem happy hehe wlasnie przyszla @!!! hehe normalnie nie pamietam kiedy sie cieszylam z @ ale teraz naprawde sie ciesze bo to oznacza ze @ sie opznla przez ten cholerny stres o 10 dni a wiec norma dopuszczalna

no kochana cieszę sie w sumie z dwóch powodów: pierwsze to znaczy że organizm ok i był tylko mega poslizg a po drugie jak się skończy możesz sie znowu pitulac i jest szansa na fasolkę

Napisane przez motylek85

pod jęzorkiem też wiarygodne, tylko, że tam trzeba dłużej trzymać - piszą, że 8min. a pochwie albo w pupci to 5 min

ja też na początku mierzyłam pod jęzorkiem, ale strasznie nie wygodnie teraz wolę sobie wcisnąć "tam" i jeszcze sobie spokojnie chwilę poleżeć

no to się teraz ubawiłam, ja nigdy nie mierzyłam to może tak na próbę zacznę będzie pretekst do dłuższego leniuchowaniapieć minut ale zawsze coś

Napisane przez metropolitan

no... a ja właśnie wróciłam z zakupków i kupiłam sobie trzy testy, bo stwierdziłam że więcej nie ma sensu żeby nie zapeszyć. Musi się szybko udać. Chcę fasolke!!!!! mam wewnętrzne pozytywne przeczucie, że się szybko uda, że będzie super. i nam wszystkim się uda, zobaczycie

no i brawo nastawienie dużo daje i tu widzę prawidłowe, oby tak dalej no i trzymam kciukasy że pojawią sie dwie kreseczki


tylko mi tu teraz nie pouciekajcie bo się rozkręciłam i chce z wami popisać

[motylek85]

Napisane przez metropolitan

tak, albo po kilku dniach będzie: " kobito daj mi spokój bo mnie wykończysz... " ale myślę, że grunt to nie gadać mu tak o fasolce cały czas, niech myśli że to tylko o uciechy cielesne chodzi zresztą ja to też bym tak chyba nie mogła, przecież przyjemnośc musi być, no nie laski ??

musi musi, i zgadzam się z Kasia, jak nie ma orgazmu to do dupki oczywiście to przenośnia taka

[aa2]

Napisane przez metropolitan

tak, albo po kilku dniach będzie: " kobito daj mi spokój bo mnie wykończysz... " ale myślę, że grunt to nie gadać mu tak o fasolce cały czas, niech myśli że to tylko o uciechy cielesne chodzi zresztą ja to też bym tak chyba nie mogła, przecież przyjemnośc musi być, no nie laski ??

no jak dla mnie bez przyjemności nie ma miłości

Napisane przez anula_81

Ja mam dokladnie tak samo! padam w sekundzie niestety do tegodochodza mdlosci , nic nie moge zjesc. choc wlasnie wcinam poppcorn bo mi akurat podszedl. niestety zdaje sobie sprawe ze nie ejst to najzdrowsza rzecz ktora mozna jesc....





Ja cie Gosiu kochana nie chcialam bynajmniej straszyc. po prostu mam wielu znajomych lekarzy i mowia ze niby nie udowodniono ze szkodzi ale nie udowodniono tez ze nie szkodzi, poza tym tak naprawde wystarcza 3- 4 usg w czasie ciazy i to maximum,. Podobno tylko w Polsce robi sie ich az tyle. Z jednej strony rozumiem i pewnie tez chcialabym miec jak najwiecej, ale z drugiej strony chyba 3-4 mi wystarcza. ja nasteone robie w Polsce kolo 14 tygodnia i 18 mam tutaj w Norwegii.\ A potem juz tylko porod))

Wieec przepraszam Gosienko jesli nastraszylam ale takie po prostu mam zdanie na ten temat. to mimo wszystko fale ultradzwiekowe nic naturalnego , ja juz taka jestem przeciwniczka takich rzeczy i chemii tez leczono mnie milionem antybiotykow jak bylam mala i teraz mam chora trzustke tak, ze w ogole szkoda gadac.

carol a ty jak dzisiaj?

I w ogole jak tam popoludnie moje kochane?

a ja gdzieś czytałam(jak znajde to wrzucę) że nie ma się co bać usg, myslę że w nadzmiarze po prostu wszystko szkodzi , ja na pewno jak tylko zacznę podejrzewać że jestem w ciąży wręcz nie odpuszczę usg, później przez 3 miesiące człowiek chodzi i np. nie wie ze coś nie tak , przez ten czas planuje, zmienia swój tryb zycia a później dupa....

[motylek85]

Napisane przez aa2

halo , byłam u moich potworków, ale już jestem i wam trochę poprzeszkadzam




no tak ostatnio sie opuściłam i przyrzekam poprawę myslę ze wychapałaś wszystkie ale jeszcze to sprawdzę



no kochana cieszę sie w sumie z dwóch powodów: pierwsze to znaczy że organizm ok i był tylko mega poslizg a po drugie jak się skończy możesz sie znowu pitulac i jest szansa na fasolkę



no to się teraz ubawiłam, ja nigdy nie mierzyłam to może tak na próbę zacznę będzie pretekst do dłuższego leniuchowaniapieć minut ale zawsze coś



no i brawo nastawienie dużo daje i tu widzę prawidłowe, oby tak dalej no i trzymam kciukasy że pojawią sie dwie kreseczki


tylko mi tu teraz nie pouciekajcie bo się rozkręciłam i chce z wami popisać

no jestem i będę jeszcze co najmniej 10min bo tz dzwonił, że już wraca i do biedry musimy na chwilę skoczyć

[metropolitan]

Napisane przez motylek85

musi musi, i zgadzam się z Kasia, jak nie ma orgazmu to do dupki oczywiście to przenośnia taka

: hahaha:

[Gosiaro]

Anulko nie martw się nie nastraszyłas mnie a jedynie dałaś do myslenia i myślę że to dobrze.Bo w sumie to teraz robią tak często to USG i tylko się kobietki stresują, że nie widać zarodka, że pęcherzyk za mały, że jeszce serduszko nie biję.Poza tym rzeczywiście może to mieć jakiś wpływ.Może nie jakiś mega szkodliwy, ale zawsze.
Ja miałam te pierwsze dwa w odstępie 3 dni, ale to jak już pisałam było przez te cholerne plamienia, a teraz stwierdziłam,że pójdę dopiero w 12 tygodniu.Bo wtedy robią to USG pod kątem wad genetycznych. A do 4 stycznia będę sobie powtarzać,że wszystko jest dobrze i mam nadzieję, że będzie dobrze

Kasiula ja normalnie już uwielbiam te twoje teorie!!!!!!!
No i rzuc palenie kochana!!!!Może elektroniczny papieros?Myślę o tym , żeby kupić takie cudo moim teściom pod choinkę

SaS ogólnie to zawsze dziewczyny współczują sobie @, ale w twojej sytuacji to się ciesze razem z toba, że przyszła Teraz po tej wredocie będa pewnie bardzo milutkie staranka.

Motylku ja tu nie chce nic insynuowac, jednak ja tez raczej nie miałam szczególnych objawów przed zafasolkowaniem i taki dziwny spokoj czułam , więc może tobie tez się udało???Dobra, ale na razie

Witam cie serduszkowata!

[anula_81]

Napisane przez Gosiaro

Anulko nie martw się nie nastraszyłas mnie a jedynie dałaś do myslenia i myślę że to dobrze.Bo w sumie to teraz robią tak często to USG i tylko się kobietki stresują, że nie widać zarodka, że pęcherzyk za mały, że jeszce serduszko nie biję.Poza tym rzeczywiście może to mieć jakiś wpływ.Może nie jakiś mega szkodliwy, ale zawsze.
Ja miałam te pierwsze dwa w odstępie 3 dni, ale to jak już pisałam było przez te cholerne plamienia, a teraz stwierdziłam,że pójdę dopiero w 12 tygodniu.Bo wtedy robią to USG pod kątem wad genetycznych. A do 4 stycznia będę sobie powtarzać,że wszystko jest dobrze i mam nadzieję, że będzie dobrze

Kasiula ja normalnie już uwielbiam te twoje teorie!!!!!!!
No i rzuc palenie kochana!!!!Może elektroniczny papieros?Myślę o tym , żeby kupić takie cudo moim teściom pod choinkę

SaS ogólnie to zawsze dziewczyny współczują sobie @, ale w twojej sytuacji to się ciesze razem z toba, że przyszła Teraz po tej wredocie będa pewnie bardzo milutkie staranka.

Motylku ja tu nie chce nic insynuowac, jednak ja tez raczej nie miałam szczególnych objawów przed zafasolkowaniem i taki dziwny spokoj czułam , więc może tobie tez się udało???Dobra, ale na razie

Witam cie serduszkowata!

no to sie ciesze ze nie narobilam balaganu i nikogo nie nastraszylam)
ja dzisiaj znowu mialam duzo stresu w pracy, jedna dziewczyna troche podskakiwala nie zorbila czegosc takm i szef prawie ja zwolnil, ja jako oczywiscie przedstawiciel pracownikow musialam jej bronic. ehh stresu sie najdalam, mam mnostwo ciagle p[roblemow innych ludzi na mojej glowie)

i tak mi sie okrutnie spaaac chce!!!

[Kasia_Dublin]

Napisane przez aa2

no tak ostatnio sie opuściłam i przyrzekam poprawę myslę ze wychapałaś wszystkie ale jeszcze to sprawdzę

No sprawdz mnie zeby potem nie bylo ze kogos pominelam . I psze pani prosze sie poprawic bo nikt nic nie wie kogo brakuje

[motylek85]

Napisane przez Gosiaro

Anulko nie martw się nie nastraszyłas mnie a jedynie dałaś do myslenia i myślę że to dobrze.Bo w sumie to teraz robią tak często to USG i tylko się kobietki stresują, że nie widać zarodka, że pęcherzyk za mały, że jeszce serduszko nie biję.Poza tym rzeczywiście może to mieć jakiś wpływ.Może nie jakiś mega szkodliwy, ale zawsze.
Ja miałam te pierwsze dwa w odstępie 3 dni, ale to jak już pisałam było przez te cholerne plamienia, a teraz stwierdziłam,że pójdę dopiero w 12 tygodniu.Bo wtedy robią to USG pod kątem wad genetycznych. A do 4 stycznia będę sobie powtarzać,że wszystko jest dobrze i mam nadzieję, że będzie dobrze

Kasiula ja normalnie już uwielbiam te twoje teorie!!!!!!!
No i rzuc palenie kochana!!!!Może elektroniczny papieros?Myślę o tym , żeby kupić takie cudo moim teściom pod choinkę

SaS ogólnie to zawsze dziewczyny współczują sobie @, ale w twojej sytuacji to się ciesze razem z toba, że przyszła Teraz po tej wredocie będa pewnie bardzo milutkie staranka.

Motylku ja tu nie chce nic insynuowac, jednak ja tez raczej nie miałam szczególnych objawów przed zafasolkowaniem i taki dziwny spokoj czułam , więc może tobie tez się udało???Dobra, ale na razie

Witam cie serduszkowata!

tak tak

[anula_81]

Napisane przez aa2

no jak dla mnie bez przyjemności nie ma miłości



a ja gdzieś czytałam(jak znajde to wrzucę) że nie ma się co bać usg, myslę że w nadzmiarze po prostu wszystko szkodzi , ja na pewno jak tylko zacznę podejrzewać że jestem w ciąży wręcz nie odpuszczę usg, później przez 3 miesiące człowiek chodzi i np. nie wie ze coś nie tak , przez ten czas planuje, zmienia swój tryb zycia a później dupa....

pierwsze zawsze robia na potwierdzenie ciazy i czy zarodek sie rozwinalw pecherzyku. ale to dopiero podobno od 5 tygodnia moze byc cokolwiek widac, a tak to tylko kobiety sie denerwuja ze nic nie widac. A wady plodu mozna podobno stwierdzic dopiero wlasnie ok 16 tygodniu.
Ale nie chce nikogo przekonywac, to moje osobiste zdanie ja juz tryb zycia swoj zmienilam jak juz wiedzialam ze sie staramy i tak wiec i tak nie pilam za specjalnie alkoholu ani kawy. Ale to kwestia podejscia

[Kasia_Dublin]

Napisane przez anula_81

podobno od 5 tygodnia moze byc cokolwiek widac

Aniu to jest 5 tyg od istnienia zarodka czy ostatniej @?

[anula_81]

Napisane przez Kasia_Dublin

Aniu to jest 5 tyg od istnienia zarodka czy ostatniej @?

od zaplodnienia. Ale lekarze podkreslaja z eto sprawa indywidualna. Ja bylam 3 tygodnie od zaplodnienia nic nie bylo widac. a w prawie 6 juz bylo widac serduszko.

[Kasia_Dublin]

No nic, ja znikam na chwile bo ide do domku. Jak sie czegos najem to do Was wroce . Caluski

[aa2]

Napisane przez anula_81

pierwsze zawsze robia na potwierdzenie ciazy i czy zarodek sie rozwinalw pecherzyku. ale to dopiero podobno od 5 tygodnia moze byc cokolwiek widac, a tak to tylko kobiety sie denerwuja ze nic nie widac. A wady plodu mozna podobno stwierdzic dopiero wlasnie ok 16 tygodniu.
Ale nie chce nikogo przekonywac, to moje osobiste zdanie ja juz tryb zycia swoj zmienilam jak juz wiedzialam ze sie staramy i tak wiec i tak nie pilam za specjalnie alkoholu ani kawy. Ale to kwestia podejscia

wiesz ja jestem tak nastawiona , bo pierwsze usg w 12 i było jak było , można było to zobaczyć wcześniej i aż tak nie byłabym oswojona z myślą że będe mieć swoją ukochaną kruszynke, ja ogólnie nie pale , dbałam o siebie itd i wiedzisz dupa jedna wielka, już kiedyś nawet pisałam że u mnie to najlepiej byłoby gdybym do któregoś tyg nie wiedziała że jestem bo będe sie bać jak cholera

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

No nic, ja znikam na chwile bo ide do domku. Jak sie czegos najem to do Was wroce . Caluski

wracaj prędko

[Pepus]

Napisane przez agnieszka1980

udana jesteś, no ale za 5 zeta mozna sobie siknąc dla ciekawości

Oj u mnie najtańsze są za 10,99 tak więc ja tak często nie zalewam

[anula_81]

Napisane przez aa2

wiesz ja jestem tak nastawiona , bo pierwsze usg w 12 i było jak było , można było to zobaczyć wcześniej i aż tak nie byłabym oswojona z myślą że będe mieć swoją ukochaną kruszynke, ja ogólnie nie pale , dbałam o siebie itd i wiedzisz dupa jedna wielka, już kiedyś nawet pisałam że u mnie to najlepiej byłoby gdybym do któregoś tyg nie wiedziała że jestem bo będe sie bać jak cholera

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------




wracaj prędko

Wiem kochana tak to juz jest juz czasem sama nie wiem czy lepiej wiedziec czy nie wiedziec. Musimy chyba tylko trzymac za siebie nawzajem kciuki wszystkie tutaj zeby nam sie udalo, a jak juz sie udalo zeby bylo dobrze. nie moze byc inaczej

[aa2]

Napisane przez anula_81

Wiem kochana tak to juz jest juz czasem sama nie wiem czy lepiej wiedziec czy nie wiedziec. Musimy chyba tylko trzymac za siebie nawzajem kciuki wszystkie tutaj zeby nam sie udalo, a jak juz sie udalo zeby bylo dobrze. nie moze byc inaczej

no dokładnie ja tam za wszystkie trzymam mocno , bo nikomu nie życzę takich przeżyć, i nie ma to jak zostać wielokrotną ciocią w prawie takim samym czasie

[LadyMK]

ja tak wpadłam tylko na chwilkę, odpisać Wam
sas, kasiu i motylku... spokojnie, prosze o trochę cierpliwości. To już w sumie jest 6cykl "świadomego niezabezpieczania"(jak to pięknie brzmi ).
Hemh...

całuski miłego dnia dziewczynki
jakieś żaby w brzuszku, bziuum...
ide zjeść kolacjeDD


ps Dziewczyny, proszę zróbcie sobie w podpisie, ktora jest tą starającą się, która już się wystarała, która zawiesiła chwilowo starania etc Będzie łatwiej )

[sas]

Napisane przez aa2

[B]
no kochana cieszę sie w sumie z dwóch powodów: pierwsze to znaczy że organizm ok i był tylko mega poslizg a po drugie jak się skończy możesz sie znowu pitulac i jest szansa na fasolkę


tylko mi tu teraz nie pouciekajcie bo się rozkręciłam i chce z wami popisać

Napisane przez Gosiaro

SaS ogólnie to zawsze dziewczyny współczują sobie @, ale w twojej sytuacji to się ciesze razem z toba, że przyszła Teraz po tej wredocie będa pewnie bardzo milutkie staranka.
[!

dzieki dziewczynki ja naprawde sie ciesze hehe konczy sie @ i zaczynamy dalsze staranka nio kurcze musi sie udac wreszcie

[aa2]

Napisane przez sas

dzieki dziewczynki ja naprawde sie ciesze hehe konczy sie @ i zaczynamy dalsze staranka nio kurcze musi sie udac wreszcie

no właśnie wreszcie sie musi udać i tak trzymać

[Pepus]

A ja doła złapałam. Stwierdziłam, że jestem życiowym nieudacznikiem. Chyba na jakiś czas zniknę z forum, bo nie chcę tu jęczec kiedy dziewczyny mają tyle dobrych wiadomości.
Gratuluję II kreseczek i potwierdzenia ciąży.
Co sie dzieje z Panienką? Czyżby nadal była chora? Czy ktoś widział ją lub słyszał?

[sas]

Napisane przez aa2

no właśnie wreszcie sie musi udać i tak trzymać

postaram sie

Napisane przez Pepus

A ja doła złapałam. Stwierdziłam, że jestem życiowym nieudacznikiem. Chyba na jakiś czas zniknę z forum, bo nie chcę tu jęczec kiedy dziewczyny mają tyle dobrych wiadomości.
Gratuluję II kreseczek i potwierdzenia ciąży.
Co sie dzieje z Panienką? Czyżby nadal była chora? Czy ktoś widział ją lub słyszał?

hej kochana cio to za smuty jakies ja cie rozumiem sama mam takie samopoczucie doluje sie, ze mi sie jeszcze nie udalo i takie tam, ale kurcze nie mozna tak damy rade kochana zobaczysz i nam tez sie uda!!! i nie znikaj stad!

[aa2]

Napisane przez Pepus

A ja doła złapałam. Stwierdziłam, że jestem życiowym nieudacznikiem. Chyba na jakiś czas zniknę z forum, bo nie chcę tu jęczec kiedy dziewczyny mają tyle dobrych wiadomości.
Gratuluję II kreseczek i potwierdzenia ciąży.
Co sie dzieje z Panienką? Czyżby nadal była chora? Czy ktoś widział ją lub słyszał?

niunia wiem o czym mówisz bo mnie czasem też dół dopada, staram się nastawiac pozytywnie ale czasem sie nie da, ale nie uciekaj z forum, ja też nie jestem zafasolkowana i zostałam bo wy tu też jesteście, jak wszystkie niezafasolkowane sobie pójdą to i ja nie będe tuu miała czego szukaćw kupie raźniej

[Linka24]

Napisane przez Pepus

A ja doła złapałam. Stwierdziłam, że jestem życiowym nieudacznikiem. Chyba na jakiś czas zniknę z forum, bo nie chcę tu jęczec kiedy dziewczyny mają tyle dobrych wiadomości.
Gratuluję II kreseczek i potwierdzenia ciąży.
Co sie dzieje z Panienką? Czyżby nadal była chora? Czy ktoś widział ją lub słyszał?

Pepus nie mów tak nawet!!! przeciez jesteśmy tu po to, aby się razem cieszyć i razem dołować!! nie możesz nas opuszczać. Nie ma nawet mowy!! Wiadomo, raz jest lepiej a raz gorzej, ale trzeba być twardym! Ja ci mówię że doczekasz sie jeszcze tych upragnionych 2-uch kreseczek i będziesz najszczęśliwszą mamuśką na świecie!! Nie pozwalam ci się załamywać!!!I wcale nie jęczysz! to ja mogę jęczycze swoimi ślubnymi przygotowaniami! To jest wątek aby pojęczeć, pocieszyć się i wogóle być!!! Będzie dobrze kochana! Ja ci mówię!!!

[Pepus]

Napisane przez sas

postaram sie


hej kochana cio to za smuty jakies ja cie rozumiem sama mam takie samopoczucie doluje sie, ze mi sie jeszcze nie udalo i takie tam, ale kurcze nie mozna tak damy rade kochana zobaczysz i nam tez sie uda!!! i nie znikaj stad!

Wiesz w zasadzie to w przyszłym roku to nie powinnam się starać tylko zabezpieczać. Spojrzałam w metrykę i jakoś tak mi się smutno zrobiło, a do tego to wredne lustro wszystkie zmarchy pokazuje!!! Nie wiem czy będę się starać, bo zbyt duże ryzyko.

[Kasia_Dublin]

No to jestem juz i widze ze Pepus sie chce wylamac!!!!
Kochanie ja tam do konca nie wierze ze ty taka 'pomarszczona' jestes ale na pocieszenie powiem to co powiedziala mi moja mamusia i w co ja wierze: CIAZA ODMLADZA!!!!! No juz kotus, schowaj smutki do kieszeni, teraz medycyna jest tak daleko posunieta do przodu ze starsze od ciebie kobitki rodza (wiem ze Twoj wiek jest sekretem ale powiem tylko ze moja mama w wieku 38 lat urodzila mojego braciszka ktory jest okazem zdrowia i inteligencji - jest najlepszy w klasie odkad poszedl do szkoly...). Ja tam mysle ze powinnas isc na zywiol