Mamusie MARCOWO-KWIETNIOWE 2010 r. CZ II

[tylkooliwka]

Napisane przez Isis23

staram się, najgorsze jest to poczucie bezsilności no ale płacz tu niestety niewiele pomoze... chociaz czesto mi sie chce ryczeć, staram sie nie płakać... i dobrze ze mam przyjaciół.. oni zawsze sa teraz przy mnie, wyciagają do siebie na pogaduchy czy coś... nie pozwalają mi byc samej i mysleć... to dużo daje... musze byc silna, bo jak wróci Tż to bede go musiała najpierw uświadomić a potem wspierać... bo na pewno tez te wiadomości bardzo przezyje...

to bardzo dobrze,ze masz takich przyjaciół,wiem ze to duzo znaczy w takiej sytuacji,u mnie niestety było tak,ze niektorzy przestali sie wogole odzywac,moze nie wiedzieli co powiedziec,sama nie wiem.a tu najwazniejsze zeby tlko byc!Dlatego jak tylko potrzebujesz jakiegos słowa lub czegokolwiek to pisz,pisz,pisz a my będziemy trzymały kciuki za Wasza dzidzię i za Twoje zdrówko

[martuko]

Isis i ja się dołączam z jakimkolwek wsparciem dla Ciebie. Wiem,że taka diagnoza brzmi strasznie zlowieszczo, ale też różne rzeczy się zdarzają i nie ma się co zalamywać... chociaż wiem,że to niełatwe. Ciezę sie ze masz na kim się oprzeć i myślę że i TZ nie będzie tylko wsparcia wymagał ale razem będzie Wam łatwiej przejśc przez te wszystkie doświadczenia. Trzymaj sie mocno, pamiętamy tu o Was

[ania p]

Napisane przez martuko

aniap, Twoj Szymek to słodziak, no sliczny. Kiedy jest robione to zdjęcie??

Szymek miał na tej focie nie całe trzy miesiące

Napisane przez mloda1989

ostatnio w lumpku wyczailam za 6zl oba z welurku

Napisane przez Baobabek

Gmyrelka tam koło Reala w tym sklepie "DZIECKO" jadę na miasto po prześcieradło i butelki TT, jak ktoś chce to mam 3 nowe Aventu, boście mnie wystraszyły tym jakimś BPA

Zostaw sobie te aventu BPA ma to do siebie że uwalnia się z plastyku pod wpływem gorąca czyli przede wszystkim sterylizacji . Ale jak dziecie będzie miało kilka miechów możesz spokojnie używać tych butelek do podania wody , soczku czy herbatki i myć normalnie płynem do naczyń i nie wyparzać . Takim starszym już nie trzeba sterylizowac ciągle butelek i sam płyn wystarczy

Napisane przez izaizula

Co do ubranek to rzeczywiscie przynajmniej na początek najlepsze sa te zapinane na całej długosci, albo chociaż z przodu i śpioch rozpinane w kroku na obu nogawkach ( na jednej i tak trzeba dziecko całe rozebra c albo nzki wyginac)Ja się dojdzie do wprawy to juz jest wszystko jedno czy są przez głowe czy z boku czy z tyłu.

Iza - ale przyznaj sama że ta nauka ubierania trwa bardzo krótko i nie ma się co ciśnieniować bo zaraz się to umie

Napisane przez tylkooliwka

dziewczyny mam złe wyniki o ile pierwszy mam niski poziom cukru bo 77,3 mg/dl to po 75g glukozy po 1h mam 176,8 mg/dl wiecie mozze co dalej w takim przypadku???? z tego co pamietam to ginka mowila ze powyzej 140 juz jest za duzo

teraz czytam ze to 140 to powinno byc przy 50g glukozy,zgłupiałam
znalazłam http://www.we-dwoje.pl/ogtt;dttg;-;d...ykul,9876.html tylko z tego wynika ze ja powinnam wypic 50g a nie 75g

A powiedz mi skoro miałas na skierowaniu że 75 glukozy to krowa w laboratorium powinna sama wiedziec że pobranie za 2h a nie za godzine . Ja byłam dziś baba wyczytała że 50 dała te 50 i powiedziała zapraszam za godzinę . nie wiedzą ciemniaki jak się badanie robi , czy jak ?

Napisane przez izaizula

A ja tam nic nie robię bo mam pretekst. Wczoraj gin zabroniła mi robić świąteczne porządki, bo teraz te najbliższe tygodnie sa decydujące w ciązy bliźniaczej. Wiec ja posłusznie ponieważ nie znosze sprzątać, gotuję obiadek i nic nie robię. A drugi powód i tak mi się nie opłaca bo moze na świeta a moze zaraz po przeprowadzimy sie do nowego naszego gniazdka, wiec po co hehe. Tak se tłumacz kobito

I nie rób i nie masz co pisac że tak sobie tłumaczysz . Wiadomo że bliźniaki i tak zwykle rodzą się wcześniej więc każdy dzień w brzuszku tym bardziej jest dla nich cenny Ja ostatnio się ściełam z tesciową bo cos tam żeby wejść mi na ambicje że ona okna myje itp.. a mnie jak coś robie z podniesionymi rękoma zaraz wszystko boli , więc jej powiedziałam że ja nie zamierzam myć okien .. zaraz było że jak to że święta itp.. To powiedziałam że mam w nosie w ciązy wiecej nie będę i mam zamiar się nie przemęczać i dbac o siebie i w dupie mam okna . Robie co musze i tyle , a okna i reszta poczekają no chyba że będzie ładnie to J pomyje jak będzie na urlopie od 18go .

Napisane przez Darusiaaaa

najadlam sie i maly zaczyna fikolki, wkurzylam sie przed chwila jak nie wiem;/
Gadalam z kolezanka ktora za wszelka cene chce zebym chodzila do lekarza ta gdzie ona a nie tam gdzie chodze bo mowi ze ma zle doswiadczenia z moja gin. I nie da sie jej wytlumaczyc ze nie zmienie lekarza i sie wkurzylam bo mi dupe truje;/

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

rozumiem ze rady itd mozna dawac ale jesli mi odpowiada ten lekarz to dlaczego mam zmienic?;/
kolezanka twierdzi ze ta gin sama wymysla mi chorobe zeby mnie leczyc a tak na prawde wcale nie jestem chora, ciekawe;/ kurcze nie lubie takich akcji

Niech spada koleżanka , jak Tobie gin pasi to twoja sprawa . Znajdz jej ranking lekarzy i tą lekarkę i przeczytaj jej pozytywy jakie sa na jej temat i niech się czepi kogo innego .

Napisane przez drcron

Darusia fajny przedmiot kryminologia ja mialam mozliwosc pracy w sekcji kryminalnej naszej policji ale mezus sie nie chcial zgodzic bym, tam poszla do pracy i nie poszlam ale nie zaluje

wrocilam od lekarza i po co ja tam poszlam <ryczy> dostalam skierowanie do szpitala na patologie ciazy i co ja mam zrobic ?? o ktorej tam jechac ?? oczywiscie jutro nie dzisiaj :/ i co zabrac ze soba ?? ja nie chce ja chce w domku zostac bede juz grezczna tylko niech mnie nie zabieraja do szpitala <prosi>

Laska idz na te badania i nie marudz lepiej sprawdzać wszystko trzy razy jedz z samego rańca koło 7-8 to może tłumu nie będzie ze skierowaniem na izbe przyjęć . Reszte weź to co Ci laski napisały

Napisane przez Isis23

drcron- 3maj się!!wezma Cie na badania i bedziesz wiedziec na czym stoisz.. bedzie dobrze



no byłam w tym Poznaniu. doktor robił mi usg z jakieś 40 min jak nic.. niestety, okazało sie ze sa wady i to nie jedna a kilka i poważnych... jest podejrzenie ze to coś genetycznego, ale to dokładnie musi okreslic badanie... do dzisiaj miałam sie zdecydowac czy je chcem i o 20 muszę zadzwonic do lekarza i mu powiedziec czy tak czy nie. a on mi powie co dalej... oczywiscie na badanie sie zdecydowałam
Ale ogólnie sprawa ma sie tak, ze lekarz mniej więcej wie co sie dzieje... rokowania nie sa dobre.. niestety jest to zespół wad i sa na tyle poważne, ze lekarz nie daje dużych szans... jesli urodzę(bo moze się zdarzyć ze nie) to niestety, ale dzieci z takimi wadami przezywają bardzo krótko. Około 70% dzieci z takimi wadami umiera w ciągu pierwszego roku życia, przypadki dożycia do późnego dzieciństwa są niezwykle rzadkie.... także lekarz od razu nastawił mnie ze nie bedzie najlepiej...

weekend był wyjety z zycia... dobrze ze mam przyjaciół i mam z kim pogadac tu... zaczynam pomału sie z myslami oswajać...tz jeszcze nie wie wszystkiego... wole mu
osobiście powiedziec jak przyjedzie z Anglii... bo tam nawet nie ma komu sie wygadać i lepiej bedzie jak juz ze mna bedzie i sie dowie...

także niestety tak się u mnie sprawa ma

Isis - przykra sprawa i pewnie mnustwo trudnych wyborów przed Tobą , bo albo się okaże że lekarz się myli ( oby ) a jesli się nie myli to będziesz musiała podjąć decyzję co dalej Ja trzymam kciuki za pozytywne wieści , bo cuda się zdarzają i pomyłki także . Trzymaj się kochana życze Ci bardzo dużo siły i wsparcia tych bliskich bo napewno bardzo tego Ci teraz potrzeba . Musisz być silna dla tego maluszka .
A tak wogóle to cholernie niesprawiedliwe dla takich małych istotek że wogóle istnieją jakieś choroby czy wady genetyczne

Ja dzis na glukozie byłam zaraz musze sobie wynik zobaczyć w necie bo u mnie się unowocześnili i mozna sobie w necie sprawdzić jak tylko sa już wyniki i wydrukować ( he he papieru zaoszczędza troszeczkę ) potem byłam u kolezanki zjadłyśmy pizze zapiłyśmy pepsi i tak w sumie do tej pory mam pełny brzuch he he .. Obrzarstwo na maksa

[mrowak]

Isis, trzymajcie się bardzo mocno i bardzo dzielnie! Niestety nie znam żadnych specjalistów z Poznania, żeby można było kogoś polecić na ewentualne konsultacje.

[Darusiaaaa]

sa i pozytywy i negatywy na temat mojej gin pol na pol

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

U mnie tez nie ma nikogo zreszta gdzie na takim zadupiu sie czegos spodziewac;/
Trzymamy kciuki isis!!!
Kurcze dziewczyny wiecie co, musze isc na badania moczu znowu, bo cos mi wydaje ze to bialko moze tam jeszcze byc, martwie sie tym;(

[Isis23]

dzięki dziewczyny... napisze jutro co mi lekarz powiedział...

mrowak- widze ze ty z Konina... ten mój lekarz chyba tez tam przyjmuje... bo i na wizytówce ma adres z konina, i na forum z opiniami czytałam ze chyba przyjmuje..

[Darusiaaaa]

To czekamy na informacje buziaki dla was!!

[madziwnia]

Napisane przez Darusiaaaa

drcron znowu chcesz nasz wkurzyc prawda?
zamiast sie cieszyc ze masz dobra opieke i wszystko sprawdzaja TO TY TYLKO NARZEKASZ!!!
pewnie lepiej by bylo jakby nic nie zauwazyli i trzymali cie w domu, a pozniej byloby cos nie tak i to bardzo prawda?
wrrrrr.... kopy ci sie należą, nie chodz najlepiej w ogole do lekarza, najlepsze wyjscie I NIE DENERWUJ LUDZI!! tlko glowa kochana do gory i jedziesz przebadaja cie i bedziesz wiedziala na czym stoisz!! nie masz 14lat wiec nie panikuj tylko sie ciesz.
Dopiero bys miala pozniej wyrzuty sumienia jakby sie okazalo ze sa jakies komplikacje prawda? wiec ja cie kobieto nie rozumiem

Popieram!!!!!

Drcronku Nasz Szalon trzymaj sie!!

Napisane przez Isis23

no byłam w tym Poznaniu. doktor robił mi usg z jakieś 40 min jak nic.. niestety, okazało sie ze sa wady i to nie jedna a kilka i poważnych... jest podejrzenie ze to coś genetycznego, ale to dokładnie musi okreslic badanie... do dzisiaj miałam sie zdecydowac czy je chcem i o 20 muszę zadzwonic do lekarza i mu powiedziec czy tak czy nie. a on mi powie co dalej... oczywiscie na badanie sie zdecydowałam
Ale ogólnie sprawa ma sie tak, ze lekarz mniej więcej wie co sie dzieje... rokowania nie sa dobre.. niestety jest to zespół wad i sa na tyle poważne, ze lekarz nie daje dużych szans... jesli urodzę(bo moze się zdarzyć ze nie) to niestety, ale dzieci z takimi wadami przezywają bardzo krótko. Około 70% dzieci z takimi wadami umiera w ciągu pierwszego roku życia, przypadki dożycia do późnego dzieciństwa są niezwykle rzadkie.... także lekarz od razu nastawił mnie ze nie bedzie najlepiej...

Matko jedyna!!!

Isis wiem jak sie czujesz! Ja do niedawna do USG połówkowego ciągle miałam mysli tego typu co zrobie jak sie okarze że sa wady itd. Ze względu na pierwsze poronienie w zeszłym roku.

Popłakałam się najzwyczajniej w świecie...
Isis naparwde jestesmy myslami z tobą!!! I modle sie za chociażby iskiewrke nadzoieji że bedzie dobrze!! Dasz radę widze silna z ciebie kobieta a ni8eługo bedziesz miała swojego TŻ przy sobie wsparcie jest teraz bardzo wazne!!
Trzymaj sie kochana



A Ja zrobiłam dzis ponad 30 krokietów... juz przygotowuję sie do imprezki mojego Kochanego w sobote bedzie ponad 16 osób a dokłądnie nie wiem ile jeszcze.

[mrowak]

Isis, przypomnisz mi jego nazwisko?

[Darusiaaaa]

Żegnam sie na dziś.
Ide lulu a jak wstane zacznie nam sie 24 tydzień
Dobranoc

[P0P70]

Isis- tak mi przykro.I mam nadzieje |e jednak bedzie OK. USG to 60 proc.A ponadto teraz sa juz mozliwosci aby leszyc/ operowac wady juz w lonie matki.
I naprawd to bordzo dobrze |e masz przy sobie zyczliwe osoby.

[MadCat]

Isis23 - Nie wiem nawet co Ci napisać. Trzymaj się. Oby dzisiejsze wieści były już tylko dobre

drcron - Biedactwo, jak Ty tam bez netu (i bez nas) wytrzymasz. Szybko zleci A przynajmniej Cię przebadają i będziesz spokojniejsza.

A tu jeszcze o tych wychowawczych, faktycznie planują zmiany,ciekawe tylko co z tego wyniknie: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,tit...osc_prasa.html

[Baobabek]

Przeczytałam 2 ostatnie zaległe strony i już mam humor z głowy
Isis nawet nie wiem co Ci powiedzieć, tak strasznie mi przykro Ogromnie Wam współczuję, ale mam nadzieję, że może jednak wszystko będzie ok...medycyna ciągle idzie do przodu...matko...
Moja babcia jest już w stanie bardzo złym, nie wiem nawet czy przeżyła noc, bo szpital zamknięty, telefonów na oddziale nikt nie odbiera...
Kupiłam wczoraj te butelki TT, likwidują sklep z art. dziecięcymi u nas i mają ceny hurtowe...i wyobraźcie sobie, że kupiłam dużą butelkę TT za 17 zł, a małą za 15zł... i komplet smoczków od 3 m-ca za 10 zł do tych butelek...dzisiaj zaraz jadę jak tylko otworzą po laktator bo jest za 99zł. Może uda mi się sprzedać na All te moje butelki z Aventu, bo wolę jednak nie dawać w nich dziecku nawet wody później...
Drcron daj znać jak tylko wrócisz ze szpitala!!! Trzymamy z Kubusiem kciuki za Ciebie i Nadusię Wracajcie szybko (oczywiście w 2 paku)

[Izumi]

ASIULEK_23, mój tz tak narozrabiał, że ja mu w sumie kar wymyślać nie musiałam, bo w swoim rodzinnym domu taki mu sajgon zrobili, że nawet mi się drania żal zrobiło ;D Hihihi
A z tymi "kopniaczkami" to faktycznie niezły timing nasze pociechy mają I WREEEESZCIE CZUĆ!
Takk na marginesie zauważyłam że Michałek (ciekawe czy to faktycznie chłopiec ) uwielbia jeździć dużymi pojazdami ;D Strasznie się wierci w autobusach i dostawczaku tż, za to w innych autach nie specjalnie jakakolwiek reakcja Chyba jakiś kierowca bombowca w brzuchu mi rośnie

tylkooliwka, biorąc pod uwagę ceny dziecięcych rzeczy i ogólnie wszystkiego co ciężarówkom potrzebne to jakoś mnie te 46zł za badanie nie przeraża chyba
A z płcią to tak wyszło. Mi w sumie wszystko jedno tak naprawdę, Tż'owi też, ale przyzwyczailiśmy się przez te kilka dni mówić do brzuszka "Michałek" (w sumie to jedyne pewne imię jakie mamy, więc może dlatego) no i teraz głupio by było gdybyśmy po 4 miesiącach jakie nam zostały i mówienia do brzucha w formie męskiej nagle się dziewoja urodziła ;] Boję się trochę ew. reakcji wtedy, więc albo od 15 się oduczymy Michałkowania, albo .... trzeba będzie podejżeć ;D
Co do cukrów, cóż faktycznie, nie specjalnie. W zalezności od lekarza normy podaje się mniej więcej 80-120. Ja też piłam 75g i to nic. Bo jeśli byłoby ok, to nie ma znaczenia, ale po 75g to powinni następne badanie pobrać po 2h a nie po godzinie. Tak czy inaczej wynik może wskazywać na podatność na cukrzycę ciążową. Ale nie należy się tym zbytnio przejmować. Sam fakt że jest to jedno z praktycznie standardowych badań powinien dać do zrozumienia że jest to częsta przypadłość u ciężarnych.... tak samo jak anemia. Teraz kochana masz w organiźmie 2 pracujące trzystki. Maluszka i swoją i ta Twoja najwyraźniej troszkę się pogubiła na razie o co chodzi ;] Możliwe, że wszystko się ustabilizuje, jeśli nie to na kolejnej wizycie gin powie Ci co powinnaś robić. Zazwyczaj wystarcza zmiana diety. Badanie poziomu cukru i ustalanie w zależności od tego wyników (cukier mierzy się glukometrem, taki się przystawia "długopisik" do palca w ułamek sec. kłuje paluszek igiełką, co nic a nic nie boli, robi się kropelka krwi, którą nanosi się na pasek i po chwili jest wynik. Także to nie jest specjalnie uciążliwe. W najgorszym wypadku jeśli wahania cukrów będą duże lekarz może zlecić glukozę lub insulinę (w zależności od wahań), ale też zostaniesz szczegółowo wprowadzona w temat, więc naprawdę bez nerwów Po to robi się to badanie, żeby wiedzieć i właśnie dbać o to żeby wszystko było dobrze. (Później na porodówce będziesz musiała zgłosić taką cukrzycę, dziecko też będzie miało badany poziom cukry [wszystkie i tak mają])
Ja byłam na cukrzycę przygotowana... znaczy na ew. że mogę mieć (tata jest cukrzykiem), a tu tym czasem borem lasem bliżej mi do anemii. Widział kto kiedyś 74KILOWĄ ANEMICZKĘ X-D LOL... Idzie taki bekonik przez ulicę i nażeka "oh, jakam ja słaba" i wiesza się po ludziach .... kurde X-D

Isis23 detektywie ;D Ja myślę, że innych zdjęć to się po nas i tak nikt nie spodziewał Ale sesję z brzuszkiem to zdecydowanie chcę mieć spokojną ;] Fotograf jak pytaliśmy o cenę to pytał, czy znowu będą "klimaty", ale ja sobie jednak robienia klimatów z brzuszkiem nie wyobrażam ..... <myśli> ...... chociaż ......................... ...... HE HE HE

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

drcron, oj drakonik, drakonik.... ależ przejścia z Tobą my tu mamy Kochana, jak trzeba to trzeba Ty jedź i bądź grzeczna a my tu będziemy za Ciebie kciuki trzymać

Isis23, kochana my oczywiście będziemy Cię wspierać jak się tylko da. Ale pomyśl ile jest takich dzieci, które mimo tego, że w ciąży okazało się, że mają przyjść na świat chore, robią wszystkim na złość i prowadzą prawie normalny tryb życia. Moja ciocia ma synka, któremu też nie dawali żadnych szans, też zaspół różnych wad, dziecięce porażenie mózgowe i jeszcze inne których nazw nawet nie znam... ogólnie dramat, żadnych szans mu nie dawali. A teraz.... oprócz tego, że ma problemy z mówieniem i problemy ze stawami to wygląda na całkiem zadowolonego z życia kilkunastolatka . Kochana, trzeba być dobrej myśli! Możesz tu liczyć na nasze wsparcie. Pamiętaj, że od tego nas masz!
Kiedy się z Tż'em zobaczysz? Bo mi się wydaje, ze jednak dobrze by było, żeby wiedział.... na pewno Tobie by to ulżyło. Bo on będzie wszytsko przeżywał równie mocno co TY, on jeden tak naprawdę będzie cię rozumiał i będziecie mogli się wzajemnie wspierać.... a nikt chyba nie potrafi wesprzeć równie mocno jak ktoś kto przeżywa dokładnie to samo?
.... Kochana..... jesteśmy z Tobą. Czekamy na dalsze, LEPSZE wieści

Gmyrelka.... to najszczęśliwszy wyraz pysiaczka USG'kowego jaki do tej pory widziałam! Maluszek wygląda jakby się śmiał pełną paszczą SUPER! Śliczny Zbysio Pysio



Później wam streszczę co się wczoraj w szkole rodzenia dowiedziałam. A myślę, ze wam się przyda. Bo głównie było o odruchach noworodkowych i tym podobnych rzeczach i powiedziane kiedy można się denerwować, a kiedy zazwyczaj wpada się w panikę chociaż nie powinno ;]

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Heh.... zrobiłam ten test na kolor oczu ......... WSZYSTKIE moje dzieci będą brązowookie ;P. Oby chociaż kolor włosów po mamusi miały ... ehhh... a taki ładny kolor oczuf w mej rodzinie był no.... ehhh ;]

[Isis23]

Napisane przez mrowak

Isis, przypomnisz mi jego nazwisko?

doc.dr hab. M. Pietryga... czytałam wczoraj sobie opinie na necie o nim.. czesc nieprzychylna, (własnie z konina- nie wiem czemu tylko stamtąd)ale no wiadomo wszystkim sie nie dogodzi ..mi tam ten lekarz jak na razie bardzo odpowiada.. jest spokojny, rzeczowy,ludzki (ostatnio nawet mnie i mame czekoladkami poczęstował- tak na osłode ) i zajmuje sie mną dobrze... usg robił mi długo mimo ze kolejka pod drzwiami długa i opóżnienie miał..a byłam na kase takze nic nie płaciłam...

Izumi- Tz na pewno sie dowie, ale wole mu powiedziec w 4 oczy niz przez gg czy skype.. miał byc jutro ale coś z transportem nie wyszło i teraz jak dobrze pójdzie to
bedzie w domu na weekend.

dobra, zmykam sie zbierać, jade na jakieś zakupy.... wrócę to do was tu zajrzę na pewno

[Izumi]

Napisane przez Isis23

doc.dr hab. M. Pietryga... czytałam wczoraj sobie opinie na necie o nim.. czesc nieprzychylna, (własnie z konina- nie wiem czemu tylko stamtąd)ale no wiadomo wszystkim sie nie dogodzi ..mi tam ten lekarz jak na razie bardzo odpowiada.. jest spokojny, rzeczowy,ludzki (ostatnio nawet mnie i mame czekoladkami poczęstował- tak na osłode ) i zajmuje sie mną dobrze... usg robił mi długo mimo ze kolejka pod drzwiami długa i opóżnienie miał..a byłam na kase takze nic nie płaciłam...

Izumi- Tz na pewno sie dowie, ale wole mu powiedziec w 4 oczy niz przez gg czy skype.. miał byc jutro ale coś z transportem nie wyszło i teraz jak dobrze pójdzie to
bedzie w domu na weekend.

dobra, zmykam sie zbierać, jade na jakieś zakupy.... wrócę to do was tu zajrzę na pewno

[ilkia24]

Isis trzymaj sie kochana, nie wiem co powiedziec musi być wszystko dobrze, jeszcze jest nadzieja ze bedzie wporzadku nie wiem co czujesz, ale wiem co ja czulam po poronieniu pierwszej ciazy, tylko u mnie nie bylo zadnych szans wiec nie martw sie choc wiem ze latwo powiedziec, jest nadzieja, pomodle sie za was

Drcron nie boj się odpoczniesz troszeczke, zrobią ci badania, prawdopodobne bedziesz musiala przejsc na diete i powinno byc wszystko ok

[ita83]

ISIS - ja tylko przesylam Ci mocne usciski, bo sama nie wiem co powiedziec w takiej sytuacji - pamietaj ze zawsze mozesz nam sie wyzalic i wygadac niezaleznie od wszystkiego.....Wesprzemy CIe jak tylko kazda potrafi najmocniej.....
Daj znac jak najszybciej bedziesz tylko w stanie......

DRCRON - cukrzyca ciazowa to ponoc nic groznego pod warunkiem ze jest pod stalym nadzorem lekarzy wiec pakuj torbe i do szpitala migusiem

A my zaczynamy pakowanko do Polski...male chyba tez sie nie moze doczekac bo kopie mamusie - tym razem po prawej stronie

Dziewczyny pytanko.....jaka masc mozna w ciazy stosowac bo mnie w nocy bol kolana budzi :/ - a moze powinnam taka opaske sobie kupic??
Doradzcie cos proszeeee

[eppona]

Isis23 Kochana wspieramy Ciebie z całego serca. Bądź silna!
Myślę o Tobie i Maleństwie bardzo, bardzo pozytywnie.

[izaizula]

Isis tulam Cię mocno i całym serduchem jestem z Wami. Narazie nic się nie zdręczaj dopóki nie bedzie 100% wiadomości. Mam nadzieję że kolejne wiadomosci będą optymistyczne i wszystko jakos się ułoży. Bądź silna i trzymaj się cieplutko.

[mloda1989]

Napisane przez MadCat

Obecnie jest do 3 lat.


Stypendium a macierzyński to nie to samo. W stypendium chodzi o to czy np nie pobierasz już czegoś np renty rodzinnej,lub np żebyś nie brała kasy jeśli masz rodziców których stać na Twoje utrzymanie na studiach itd.
A jeśli chodzi o dziecko to Twoi rodzice nie mają żadnego obowiązku utrzymywać twojego dziecka a na to oficjalnie jest ten dodatek - na dziecko.
Poza tym jak znam stypendia itp to pewnie dużo tego nie masz.

oj tak malo to to tego nie jest...w listopadzie dostalam 1640zl a teraz co miesiac 820zl a uczelnia panstwowa..

Isis ja takze trzymam kciuki zeby jednak wszystko dobrze sie ulozylo

[aneczkkaa]

Isis wiem że to trudna sytuacja ale z każdej musi być jakies wyjście. Jesteśmy z tobą wspieramy Cię z całych sił. Kochana trzymaj się i nie poddawaj będzie dobrze musi być !!!

Bardzo smutno mi się zrobiło a łzy poleciały same.... Pomodlę się o wasze zdrówko trzymaj się kochana...

[EciaPecia]

Witam z rana zgraję Kochaną ;-)

Dziewczęta z Warszawy, czy znacie jakieś miejsca gdzie mogłabym się rozejrzeć za prezentami dla rodziny w przystępnych cenach? W galeriach to trochę drogie wszystko. Myślałam o hali Banacha ale też nie wiem jak tam z prezentami, czy coś się znajdzie i czy jest taniej? Może możecie poradzić? A może jakieś pomysły macie na prezenty?

[aneczkkaa]

Napisane przez EciaPecia

Witam z rana zgraję Kochaną ;-)

Dziewczęta z Warszawy, czy znacie jakieś miejsca gdzie mogłabym się rozejrzeć za prezentami dla rodziny w przystępnych cenach? W galeriach to trochę drogie wszystko. Myślałam o hali Banacha ale też nie wiem jak tam z prezentami, czy coś się znajdzie i czy jest taniej? Może możecie poradzić? A może jakieś pomysły macie na prezenty?

EciaPecia

ja nie mam żadnego pomysłu dosłownie czarną dziurę mam w głowie....Zawsze mam problem z prezentami koszmar

[la_wenda]

Ale się wstrzeliłam wczoraj tymi pierniczkami niech mnie gęś kopnie. A le tak mnie przeraziła myśl, że podałam zły przepis że nawet nie czytałam o czym piszecie tylko zamieściłam sprostowanie i uciekłam małą kąpać.
Dzisiaj czytam i łzy mi lecą...
Iziz nie wyobrażam sobie jak musi Ci być ciężko, ja jestem taka słaba wobec wszelkich trudności życiowych i tych prawdziwych i tych wymyślanych tylko przezemnie. Podziwiam Cię za postawę, tak rzeczowo o tym wszystkim piszesz.
Życzę Ci aby wszystko dobrze się skończyło abyś się nie załamywała i wogóle dołączam się do dziewczym, które deklarują dla Ciebie duchowe wsparcie.

[EciaPecia]

U mnie też ciemna przepaść z prezentami, a do tego zawsze się stresuję jak mam komuś coś podarować. Na urodziny łatwiej, bo jednej osobie można droższy prezent wybrać ale teraz na święta mam 10 osób do obdarowania i kurcze nie wiem co komu i gdzie szukać .... help

[ania p]

Napisane przez Baobabek

Kupiłam wczoraj te butelki TT, likwidują sklep z art. dziecięcymi u nas i mają ceny hurtowe...i wyobraźcie sobie, że kupiłam dużą butelkę TT za 17 zł, a małą za 15zł... i komplet smoczków od 3 m-ca za 10 zł do tych butelek...dzisiaj zaraz jadę jak tylko otworzą po laktator bo jest za 99zł. Może uda mi się sprzedać na All te moje butelki z Aventu, bo wolę jednak nie dawać w nich dziecku nawet wody później...
Drcron daj znać jak tylko wrócisz ze szpitala!!! Trzymamy z Kubusiem kciuki za Ciebie i Nadusię Wracajcie szybko (oczywiście w 2 paku)

Ja małe kupiłam po 12 zł
Ja daje soki w acencie zreszta od poczatku przez jakiś czas z takiej pił , bo nikt nie gadał wtedy o BPA .. I co tu zrobić przeciez włosów sobie z głowy nie wyrwe , jak się dowiedziałam kupiłam szklana bo tych bez BPA jeszcze u nas nie było . Zreszta w tej szklanej tylko smoczki zmienie i będę jej używała bo szkło jednak można super domyć a plastykowe poszły wszystkie do kosza.

Napisane przez Isis23

doc.dr hab. M. Pietryga... czytałam wczoraj sobie opinie na necie o nim.. czesc nieprzychylna, (własnie z konina- nie wiem czemu tylko stamtąd)ale no wiadomo wszystkim sie nie dogodzi ..mi tam ten lekarz jak na razie bardzo odpowiada.. jest spokojny, rzeczowy,ludzki (ostatnio nawet mnie i mame czekoladkami poczęstował- tak na osłode ) i zajmuje sie mną dobrze... usg robił mi długo mimo ze kolejka pod drzwiami długa i opóżnienie miał..a byłam na kase takze nic nie płaciłam...

Ja mam super lekarkę do której sa tłumy i czeka się 1.5 miecha na wizyte i tez w necie jest troszkę nagatywów kazdemu nie dogodzisz , babka się zajmuje u soebie w szpitalu własnie wykrywaniem wad u maluszków i ma sokole oko . Ważne że ufasz lekarzowi i czujesz się u niego bezpiecznie.

Napisane przez EciaPecia

Witam z rana zgraję Kochaną ;-)

Dziewczęta z Warszawy, czy znacie jakieś miejsca gdzie mogłabym się rozejrzeć za prezentami dla rodziny w przystępnych cenach? W galeriach to trochę drogie wszystko. Myślałam o hali Banacha ale też nie wiem jak tam z prezentami, czy coś się znajdzie i czy jest taniej? Może możecie poradzić? A może jakieś pomysły macie na prezenty?

Może hala mirowka tam troszke sklepików różnych jest zalezy jakich rzeczy szukasz konkretnie . Ew bazarek jest w weekend na olimpi na górczewskiej tam czasami można fajne rzeczy kupić

Znowu szaro na dworku jak ja nie lubie takiej pogody do kitu ale co zrobić .. Sama zostałam chłop do bydgoszczy się udał .

[MadCat]

Napisane przez mloda1989

oj tak malo to to tego nie jest...w listopadzie dostalam 1640zl a teraz co miesiac 820zl a uczelnia panstwowa..

No to nieźle.
Ale jakby nie liczyć to i tak jest mniej niż 504 miesięcznie na osobę (liczy się tylko Ciebie i dziecko).

[mloda1989]

no tak tak...tylko jesli sie rozliczam to tegi nigdzie nie daje....bo nawet zadnych papierkow na to nie mam tylko co miesiac pieniazki na konto....tylko teraz wyplata dojdzie a nie wiem ile dokladnie tego jest...

[EciaPecia]

AniaP - dziękuję, zajrzymy na bazarek w weekend, kiedyś mieszkaliśmy na Górczewskiej ale nie widziałam i nie słyszałam o tym bazarze, a na hale mirowską też się wybierzemy może jutro i też o niej nie słyszałam więc jeszcze raz wielkie dzięki. O to chodzi, że ja kompletnie pomysłu nie mam, pewnie jakieś kosmetyki, akcesoria domowe będę szukać, ciuszków nie, bo nie znamy rozmiarów rodziny