Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[magdusia33]

jak chodziłam w ciąż z synem 6 lat temu naprawdę czułam się super a teraz kręci mi się w głowie w dzień śpię a w nocy nie boli mnie brzusio i mam tak wielkie cycki że mój mąż mówi że ma nadzieję że one będą już takie zawsze (chociaż nigdy nie miałam małych) spać przez nie nie mogę masakra

[serduszkowata]

Napisane przez LadyMK

serduszkowata i chyba tak zrobię... bo nie ma co ryzykować... ani pod kątem pracy ani zdrowia
no nic dziewuszki, idę spać.
Tylko nie piszcie za dużo gaduły

Popieram decyzję
Dobranoc

Napisane przez niunia1401

ja tez spadam dobranoc skarby

Dobranoc

[magdusia33]

ja jak chodziłam 6 lat temu w ciąży to naprawdę było super zero dolegliwości a teraz brzusio boli kręci mi się w głowie w dzień chce mi się spać a w nocy w ogóle cycki mnie bolą i są takie duże że nie mogę przez nie spać za to mój mąż się cieszy i mówi że ma nadzieję żę ona takie zostaną chociaż nigdy nie miałam małych masakra

[anula_81]

ja tez spac lece dziewuszki!!
pozdrawiam i do jutra

[Edzia400]

Napisane przez Pepus

U nas nie ma dobrego przepływu informacji

Prawdy się nie dowiesz, bo ja twierdzę że musiało dojść do zaniedbania. Jak miała wysoką gorączkę to już był znak, że należy się nią zająć.
A może tak miało być? Czasem umiera ktoś kto zawsze był okazem zdrowia, a ten schorowany męczy się latami.

dokladnie i zawsze zachoruja te osoby które nawet myszy nie skrzywdziłyby a takie dranie chodza po ulicach kradna zabijaja i ich atom nie ruszy

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez anula_81

Hej dziewuszki!

Witam was z rana! nie zdazylam was wczoraj nadrobic, bo cale popoludnie po przyjsciu do domu czulam sie przefatalnie. bylo mi strasznie niedobrze, nei moglam nic przelknac i slaba bylam tak, ze caly wieczor przelezalam przed TV a o 22-giej juz spalam

Ale dzisiaj wracam, mam nadzieje ze w pelni sil O 12:30 mam wizyte u lekarza, tym razem u takiego ogolnego bo mnie juz po potwierdzeniu ciazy do niego przerzucili, bo jak juz pisalam ginekolog nie prowadzi tu ciazy i tylko w wyjatkowych przypadkach do niego wysylaja Tak wiec wszystkie badania krwi itp zrobi mi moj lekarz. Mam jedynie nadzieje, ze wyniki dostane przed swietami i nie bede cale swieta sie zamartiac.

Edzia kochana wszystkie serduszkami jesesmy z Toba!! pamietaj****
Carol mnie dzisiaj boli brzusio tez i mdlosci od rana, ciesze sie ze ide do lekarza , moze mi pomoze i cos poradzi.
A jak reszta zafasolkowanych sie czuje? Gosiaro?Latkoo?itakasia?

a jak starajace sie?

U mnie cieeeemnooooooooooooo znowu calymi dniami.chyba mi to jeszcze bardziej zabiera energie...

mam nadzieje ze po wizycie okaze sie ze jest wsio w najlepszym porzadeczku nie martw sie ja mam albo muły albo zgage od poczatku i na przemian najlepszym przyjacielem jest rene i cola

[magdusia33]

Napisane przez magdusia33

ja jak chodziłam 6 lat temu w ciąży to naprawdę było super zero dolegliwości a teraz brzusio boli kręci mi się w głowie w dzień chce mi się spać a w nocy w ogóle cycki mnie bolą i są takie duże że nie mogę przez nie spać za to mój mąż się cieszy i mówi że ma nadzieję żę ona takie zostaną chociaż nigdy nie miałam małych masakra

przepraszam napisałam dwa razy to samo

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez Edzia400

dokladnie i zawsze zachoruja te osoby które nawet myszy nie skrzywdziłyby a takie dranie chodza po ulicach kradna zabijaja i ich atom nie ruszy

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------





mam nadzieje ze po wizycie okaze sie ze jest wsio w najlepszym porzadeczku nie martw sie ja mam albo muły albo zgage od poczatku i na przemian najlepszym przyjacielem jest rene i cola

mi na zgagę pomagają migdały lub cukier pod język naprawdę spróbuj może i tobie pomorze

[Edzia400]

Napisane przez marlenka0505

ale potrzymałaś laski w napięciu Gratuluję ślubu, to zawsze jeden krok do przodu

sas gratuluję zdanego egzaminu

Edzia a maleństwo już kopie??? Podziwiam Cię za siłę ducha

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Pepus ja jak ostatnio myślę o gotowaniu, to przeżywam masakrę, nie mogę myśleć o jedzeniu, bo mi niedobrze. Jeść mogę, ale nie myśleć. Nie wiem jak ja przygotuję święta

o własnie mialam wam napisać ze kopie raz nawet tak mnie kopneło ze normalnie brzuchem ruszyło nie wiem czy to godz karate ?? kopniaki sa łagodne ale czasem bolesne jak mi da po jajniku albo po innym organie ciagle musze zmieniac pozycje bo jak sie malenstwo rusza uciska mnie i musze zmieniac pozycje


a tobie bardzo dokuczaja mdłosci i inne rewelacje ?

[magdusia33]

dobra dobranoc dziewczynki miłej i owocnej nocy pa

[Edzia400]

Napisane przez serduszkowata

Cześć dziewczyny
Sporo naprodukowałyście od mojej ostatniej wizyty czytam i czytam
U mnie dzisiaj rano zawitała wredota więc teraz czeka mnie cykl badań...


o a mnie nie ma


jestem

no i dobrze ze jestes bo byś w oslej ławce siedziała i miała bumelke

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez marlenka0505

tak, tak i ja tak myślę, tylko hymm jak to określić wiem, że życie potrafi też być brutalne i mieć niemiłe niespodzianki dla nas.
Ale żeby nie było, ja wierzę, że wszystko jest ok, i mi tam - no dobra zdradzę Wam moje przeczucie, zobaczymy czy się sprawdzi - wierzę że syn mi tam rośnie

ja bym chciała córke ale jak bedzie syn nic złego sie nie stanie mysle ze bedzie córa czuje syna nawet jak robiłam testy syn czy córka wyszło mi 50/50

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez kasiula1208

czesc dziewczynki ja dzisiaj bez humoru....ból brzucha dzien 4 wiec umieram.... nie bede sie dzis tak udzielac....ale całuski dla wszystkich

buziaczki i mam nadzieje ze cos wezmiesz sobie na ten bol albo ciepły kompres ?/!!

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Witajcie dziewczynki!!!

Ja czekalam czekalam i dzisiaj juz musze sie przyznac... (tylko prosze na mnie nie krzyczec ). Mam 30dc i @ sie jeszcze nie zjawia... W tym cyklu oczywiscie sie nie staralismy wiec prawdobodobienstwo jest baaardzo malutkie, ale... no wlasnie, raz tz skonczyl w srodku za co dostal wielki opierdziel no i teraz z dnia na dzien nadzieja we mnie rosnie .

Jesli chodzi o samopoczucie to nic podejrzanego nie zauwazylam. Czasami mnie boli w podbrzuszu i wtedy sobie mysle ze zaraz sie rozkreci i juz bedzie @, ale nigdy sie nie rozkreca a @ nie ma. Poza tym z dnia na dzien moje piersi sa wrazliwsze no i zrobily sie jakies takie napiete lekko. W sumie to jest jedyny objaw ktory podnosi mi skrzydelka bo przed @ nic mi sie z piersiami nigdy nie dzieje. Nie wiem juz co mam myslec ale z testem i tak poczekam do poniedzialku jak nie dluzej. W ten weekend z tz-em jedziemy do IKEI po takie klamoty na ktore odkladalismy kaske zeby przed swietami je zakupic no i w ta sobote sie wybieramy. A w niedziele ide na zakupy swiateczne wiec mysli na pewno bede miala czyms zajete.

Nie wiem co o tym myslec...

Ja bym na spokojnie poczekała do poniedziałku i sie testła

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez LadyMK

hmmmm no wiec tak:P
po 1 dzien dobry
po 2 33dc, pierś mnie zaczyna boleć... dziś rano zeskoczyłam z łóżka jak oparzona, bo poczułam jakbym @ dostała- a to było tylko duużo śluzu białego, tak jakby gęstego.
Ale teraz się zaczynam czuć jak na @. Podbrzusze promieniuje... Chociaż jeszcze nie dostałam wyskoku syfków na buźce.
W tym miesiącu czułam dni płodne, chyba czułam owulke... i wtedy się przytulaliśmy. Ale wole się nei nastawiać, wolę także nie testować. Poczekam spokojnie do świąt

trzymam kciuki ze to włsnie teraz sie udało

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Co to sie stanelo???? Nie moglam otworzyc Wizazu wogole

wy nie mogllyscie wejsc na wizaż a ja internetu nie miałam do teraz nie mam tvn i hallmarku i paru innych programów dziwi mnie to ze moj tato tez ma dekoder i ma ja nie mam a moj brat który miezka pare km od nas tez nie ma

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Napisane przez mika85

Kasia ja po odstawieniu 1 cykl miałam 29 dni, 2 cylk 26 dni a w 3 pojawiły sie 2 kreseczki na teście no i beta 45.02.
Jutro idę powtórzyć bete, a we wtorek jestem umówiona na wizytę u gina. Chciałam pójść pózniej ale przed samymi świetami już nie przyjmuje więc stwierdziłam ze lepiej skontrolować to wszystko przed świętami Pozdrowionka

masz extra avatarek mam nadzieje ze bedzie wsio ok

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

[QUOTE=sas;15774817]czesc dziewczynki
wczoraj padlam jak kawka hehe i wczesnie wylaczylam kompa
a dzis nie moglam otworzyc wizazu
glowa mnieod rana boli i sie wurzam bo musze sie pouczyc...



mnie 2 dni bolała ale ja niskocisnieniowiec a pogoda do wiec ja sie meczyłam

[Edzia400]

Napisane przez andzia121776

no w koncu udało mi się do was zajrzeć najpierw choroba mnie rozłozyła, później padł mi dysk w kompie ale już jestem. niestety nie dam rady nadrobić co naskrobałyście, ale mam nadzieję, że u was kochane wszystko dobrze U mnie owulka zbliża się wielkimi krokami od wczoraj strasznie boli mnie jajnik, jeszcze nigdy go tak nie czułam, więc od wczoraj starania rozpoczętę. jak dobrze być już tutaj z wami

dobrze ze jestes bo chyba masz pare bumelek ja az sie boje kary za dni nieusprawiedliwione

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:11 ----------

Napisane przez ewelia20

5 cykl starań z luteiną

ja bym chetnie odpowiedziała ale mi sie udało zafasolkowac za 1 razem i nie brałam srodków antykoncepcyjnych wiec jestem zielona

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Napisane przez agnieszka1980

Cześć dziewczynkimelduję, ze @ nadal nie ma a to już 37dc
Dobra teraz poczytam co u Was
Nie mogłam wejść na wizaz i se myślę zablokowali mi dostęp

hihi to by były jajka jakby blokowali za czestosc przesiadywania

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

Napisane przez anula_81

Hej dziewczynki!
Ja po powrocie od lekarza. Oni tu sa tacy nieczuli i straszni ze przykro tylko.
Zrobil mi badania wszystkie, 5 probowek krwi pobrali, siusiu itp. Ale ogolnie to zebym sie nie ekscytowala bo to dopiero 9 tydzien, w dodatku pierwsza ciaza a w takich przypadkach to kobiety zazwyczaj poronia. Ale ze bardzo fajnie i on sie cieszy, ale zebym sie nie nastawiala, bo akby co to potem mi bedzie przykro.
dostalam karte ciazy wybrano mi szpital, ale mam sie nie nastawiac. wiem, wiem ze jest ryzyko, ale oni tu traktuja to beznamietnie jakby ciaza to byl katar.
no i zepsuli mi humor, mimo, ze niby wszystko ok too jakos tak sie zyc odechciewa.
I jeszcze mi mdlo caly dzien. Na pytanie lmoje do lekarza o mdlosci- no moga byc. normalnie. To jak nie przejda do nastepnej wizyty to pomysilmy A wizyta 14 stycznia dopiero.
i jak sprawdza czy wszystko ok?
zle mi...
sorki za marudzenie ale mnie jakis marazm dopadl . naszczesci emoja mama nagle okazala sie ludzka i mnie pocieszyla. ze ona ma dobre przeczucie i zebym nie przejmowala sie.

ty sie nie martw co tam ci powiedzieli bo wogóle u nich całkiem inaczej traktuje sie kobiete w ciazy niz u nas ty se mysl co chcesz ze jest wszystko ok (bo jest) i ze ciaza to cudowny okres dla kobiety on jet facetem i nigdy tego nie zrozumie dlatego tak gada

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Napisane przez itakasia

ja juz po codziennym spacerku
mnie sie wydaje ze do tej pory nie bylo takiego wymogu dotyczacego becikowego:
kobieta,której 10. tydzień ciąży będzie przypadał po 31 października br., będzie musiała przedstawić zaświadczenia lekarskie, natomiast kobieta, która po 31 października będzie w ciąży dłużej niż 10 tygodni, nie będzie miała takiego obowiązku.
http://praca.gazetaprawna.pl/artykul...FQ0TzAodPBZZpg

no własnie u mnie w rodzinie jest przypadek włsnie tej zmarłej ona sie dowiedziała o ciazy po 10 tyg jak w racy zemdlała ona miała normalnie @ urodziła 29 listopada skad mogła wiedziec ze od 1 bedzie taka ustawa obowiązywac ? teraz bedziemy dla malucha załatwiać becikowe wiec boje sie ze nam odmówią a tu czytam ze to całkiem oczywiste nie jest a ona była grubo po 10 tyg w tym pazdzierniku dzieki ci kasiu za ten artykuł to podstawa do tego zeby pania za biurkiem oswiecic

---------- Dopisano o 22:24 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

[QUOTE=Carol77;15776348]Dzięki dziewczynki mysle, ze wzrok sie nie pogorszy

A ja chyba jako jedyna zafasolkowana tutaj nie mam mdłosci

sie ciesz , i to nic pewnego mogą cie dopasc w najmniej spodziewanej chwili



---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

[QUOTE=Cosmaaaaaaa;1578154 7]Uff dobrnelam, ciezko bylo Was dzis nadrobic
Wracam Ale nie na stale w dalszym ciagu Was podczytuje, ale im czesciej to robie tym bardziej sie nakrecam, a nie chce

No, ja mam w planach tylko cywilny Jakos nie kreci mnie zadne weselicho, wole te pieniadze dolozyc do kupna mieszkania Poza tym dziwnie sie zawsze czuje jak jestem w centrum zainteresowania, co dopiero jakbym ja sama, sama we wlasnej osobie ja byla PANNA MLODA ??


no wlasnie ja tobie gratuluje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! patrz marzenia sie spelniaja teraz slub !!! ................. a za niedługo bedziemy sie z toba cieszyc II kreseczkami

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

[QUOTE=Cosmaaaaaaa;1578314 2]No, pewnie ze by musial ... Tylko wiem ze w pierwszych momentach po przekazaniu nowiny byloby stresowo i to ostro.
No, ale gin mi pwoiedziala ze nie mam sie teraz tym martwic, dopiero jest na tym blistrze nie dostane moge panikowac Wiec jeszcze 23 dni spokoju

Zmykam chyba kochane, TZ wraca wreszcie do domu i musimy sie w koncu soba nacieszyc... Ostatnio mielismy strasznie malo czasu razem ... No a jutro jade znowu do PL na kilka dni....

Boziu ... jutro mam dzwonic po wyniki cytologii z wykryciem HPV i ewentualnym jego DNA ... boje sie ze cos mi tam znajda....
Bo jestem genetycznie obciazona problemami kobiecymi i w tamtym roku niby mialam komorki zmienione ...

mysle ze bedzie dobrze trzymam mocno kciuki za dobre wiadomosci daj nam znac jutro jak bedziesz wiedziała wyniki

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez magdusia33

Cześć wam dziewczyny wystarczy że nie zajrzę 2 dni a tu czytania a czytania odebrałam moje badanie beta i wychodzi na to że jestem w 7 tyg.i teraz nic mi się nie zgadza byłam u gin. a on mi na to że co ja się czepiam zamiast się cieszyć przecież chciałam być więc mam się uspokoić a usg zrobi mi około 6 stycznia a teraz mam zrobić wszystkie badania powiedziałam mojemu synusiowi bardzo się cieszy i powiedział że musi być siostra Oliwia

gratuluje i sie ciesze ze jednak sie udało

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

jutro sobie poczytacie dobranoc !!!!!!!!!!! acha miałam dzis zał tv i jedna piosenka mi nie daje sie skupic http://www.youtube.com/watch?v=oMHPDi1c3VU hahahaha rozwala mnie

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez magdusia33

tak w ogóle z moich wyliczeń wychodzi 4 tyg według gina 5 -6 a z bety 7 super po prostu

Policzylam z kalendarzem i teraz jest dokladnie 6 tyg i 3 dni od Twojej ostatniej @, wiec polowa 7 tyg
Gratuluje



Dzieki dziewczyny No, marzenia sie spelniaja, rzeczywiscie Powoli powoli ale do przodu ... TZ sie martwi, ostatnio rozmawialismy to stwierdzil ze teraz mamy cele, typu zamieszkanie razem- spelniony, slub- niedlugo, dzidzia tez w sumie niedlugo... I on sie boi ze jak juz dziecko bedziemy mieli to tych celow nie bedzie i mi sie nasz zwiazek znudzi .... Co za pomysly.... Przeciez jak bylismy na poczatku ze soba to nie mielismy zadnych celow

Zmykam zaraz pod prysznic, dzis mam wczesniej praktyki, ostatni juz dzien Choc nie wiem czy sie cieszyc czy nie W koncu nie bede miala przez jakis czas zadnego zajecia ... No ale jade do PL, pomyc mamie okna potem jk wroce to kilka dni z TZ, pozniej jedziemy do Torunia, potem zaraz do Szczecina na swieta ... Wiecie ze juz tylko 2 tyg???? Macie juz prezenty? Ja nie mam w sumie ... Mamie tylko kupilam ladna pizamke od Triumf'a... A jeszcze tacie, mamy facetowi, babci, braciom, TZ ... esch az mnie mdli na sama mysl

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Kasiu, ta stronka jest swietna!
Maja tam super meskie rzeczy (zawsze patrze co bym mogla TZ kupic fajnego, bo on zamin sie go zaciagnie do sklepu to musi miec wszystko podarte ) I swetry maja piekne- niektore oczywiscie Chyba mu cos zamowie

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Ojojoj a jakie piekne torbusie sa

[anula_81]

hej kochane!! tak dla przypomnienia napisze!! piateczek!!
jak dobrze bo mam dosyc pracy w tym tygodniu, dzisiaj mamy taki swiateczny lunch juz bo ci ktorzy zostali zawieszeni w pracy od jutra juz nie przychodza niestety wiec jest srednio ciekawe, ale na szczescie dzisiajszy dzien bedzie krotszy niz normalnie, a potem wszyscy na piwko idziemy. ehh nie za zbytnio mi sie chce ale coz poczac.

Gadalam wczoraj wieczorem na skypie z mamai troche mnie podniosla na duchu wiec wierze ze wszystko bedzie dobrze. prawda?
Dzieki dziewczyny za pocieszenie jestescie cudne.
Edzia ty to jestes kochana wiesz, sama mas ztyle na glowie a zawsze jeszcze znajdujesz sile zeby nas wszystkie tu pocieszac. Sle wielkie buziakiiii**

Jak fajnie ze czujesz juz kopniaki dzidzi, opowiedz cos jeszcze jak samopoczucie i w ogole zdrowie i wszystko??

ja wczoraj sluchajcie upieklam ciacho na dzisiejszy lunch i ledwie zylam, taka slaba jestem, ze nie wiem jak onka na swieta umyje nie mowiac juz o swiatecznych porzadkach. Tesciowie przylatuja wiec mozna by bylo posprzatac, nei chce zeby TZ sam zapylal z odkurzaczem itp, a z drugiej strony widze ze po prostu fizycznie nie mam sily

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Policzylam z kalendarzem i teraz jest dokladnie 6 tyg i 3 dni od Twojej ostatniej @, wiec polowa 7 tyg
Gratuluje



Dzieki dziewczyny No, marzenia sie spelniaja, rzeczywiscie Powoli powoli ale do przodu ... TZ sie martwi, ostatnio rozmawialismy to stwierdzil ze teraz mamy cele, typu zamieszkanie razem- spelniony, slub- niedlugo, dzidzia tez w sumie niedlugo... I on sie boi ze jak juz dziecko bedziemy mieli to tych celow nie bedzie i mi sie nasz zwiazek znudzi .... Co za pomysly.... Przeciez jak bylismy na poczatku ze soba to nie mielismy zadnych celow

Zmykam zaraz pod prysznic, dzis mam wczesniej praktyki, ostatni juz dzien Choc nie wiem czy sie cieszyc czy nie W koncu nie bede miala przez jakis czas zadnego zajecia ... No ale jade do PL, pomyc mamie okna potem jk wroce to kilka dni z TZ, pozniej jedziemy do Torunia, potem zaraz do Szczecina na swieta ... Wiecie ze juz tylko 2 tyg???? Macie juz prezenty? Ja nie mam w sumie ... Mamie tylko kupilam ladna pizamke od Triumf'a... A jeszcze tacie, mamy facetowi, babci, braciom, TZ ... esch az mnie mdli na sama mysl

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:17 ----------

Kasiu, ta stronka jest swietna!
Maja tam super meskie rzeczy (zawsze patrze co bym mogla TZ kupic fajnego, bo on zamin sie go zaciagnie do sklepu to musi miec wszystko podarte ) I swetry maja piekne- niektore oczywiscie Chyba mu cos zamowie

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Ojojoj a jakie piekne torbusie sa

EE tam sie znudzi, jak sie dotad nie znudzil, to sie nie znudzi
Co do prezentow to nam duzo odpadlo bo nie jade do rodzicow na swieta. ale za to zamowilam tatusiowi, mamie i braciszkowi ksiazki z merlina(www.merlin.pl) fajnie mozna zamowic jako prezent z dedykacja
tz -dysk przenosny do komp, tesciowka tusz z zestawem kremow, tesc koszula znajomi co przychodza w drugi dzien swiat- im kupujemy prezenty dla dzieciaczkow bo maja dwojke. oczywiscie tez juz kupione. ja jakbym w tym roku przewidziala, ze bede miala mdlosci ciazowe i slabosci i kupilam wszystko wczesniej, chyba dobry los nade mna czuwa

[Maggie1983]

Napisane przez andzia121776

no w koncu udało mi się do was zajrzec najpierw choroba mnie rozłozyła, później padł mi dysk w kompie ale już jestem. niestety nie dam rady nadrobić co naskrobałyście, ale mam nadzieję, że u was kochane wszystko dobrze U mnie owulka zbliża się wielkimi krokami od wczoraj strasznie boli mnie jajnik, jeszcze nigdy go tak nie czułam, więc od wczoraj starania rozpoczętę. jak dobrze być już tutaj z wami

no witaj-ostatnio Aa2 wywolywala Cie do tablicy

Napisane przez agnieszka1980

Cześć dziewczynki melduję,ze @ nadal nie ma a to już 37dc
Dobra teraz poczytam co u Was
Nie mogłam wejść na wizaz i se myślę zablokowali mi dostęp

Agniaszka, powtorz test

Napisane przez duska207

Witam Was wszystkie. Od bardzo dawna czytam waszw wątki i na czytaniu zawsze się kończyło. sszukałam pomocy w tym co pisałyscie... bo mam zbyt mało odwagi żeby iśc do lekarza.Też marzę o dziecku, ale niestety nie wychodzi Juz dwa lata się staramy... czemu tak jest że jak się chce to jest zawsze gorzej i ciężej.
Kasiula bardzo mi przykro- rozumiem co przezywasz

witamy kolejna staraczke

Napisane przez anula_81

hej kochane!! tak dla przypomnienia napisze!! piateczek!!
jak dobrze bo mam dosyc pracy w tym tygodniu, dzisiaj mamy taki swiateczny lunch juz bo ci ktorzy zostali zawieszeni w pracy od jutra juz nie przychodza niestety wiec jest srednio ciekawe, ale na szczescie dzisiajszy dzien bedzie krotszy niz normalnie, a potem wszyscy na piwko idziemy. ehh nie za zbytnio mi sie chce ale coz poczac.

Gadalam wczoraj wieczorem na skypie z mamai troche mnie podniosla na duchu wiec wierze ze wszystko bedzie dobrze. prawda?
Dzieki dziewczyny za pocieszenie jestescie cudne.
Edzia ty to jestes kochana wiesz, sama mas ztyle na glowie a zawsze jeszcze znajdujesz sile zeby nas wszystkie tu pocieszac. Sle wielkie buziakiiii**

Jak fajnie ze czujesz juz kopniaki dzidzi, opowiedz cos jeszcze jak samopoczucie i w ogole zdrowie i wszystko??

ja wczoraj sluchajcie upieklam ciacho na dzisiejszy lunch i ledwie zylam, taka slaba jestem, ze nie wiem jak onka na swieta umyje nie mowiac juz o swiatecznych porzadkach. Tesciowie przylatuja wiec mozna by bylo posprzatac, nei chce zeby TZ sam zapylal z odkurzaczem itp, a z drugiej strony widze ze po prostu fizycznie nie mam sily

---------- Dopisano o 08:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:04 ----------


EE tam sie znudzi, jak sie dotad nie znudzil, to sie nie znudzi
Co do prezentow to nam duzo odpadlo bo nie jade do rodzicow na swieta. ale za to zamowilam tatusiowi, mamie i braciszkowi ksiazki z merlina(www.merlin.pl) fajnie mozna zamowic jako prezent z dedykacja
tz -dysk przenosny do komp, tesciowka tusz z zestawem kremow, tesc koszula znajomi co przychodza w drugi dzien swiat- im kupujemy prezenty dla dzieciaczkow bo maja dwojke. oczywiscie tez juz kupione. ja jakbym w tym roku przewidziala, ze bede miala mdlosci ciazowe i slabosci i kupilam wszystko wczesniej, chyba dobry los nade mna czuwa

pewnie ze bedzie dobrze... bo po co ma byc zle, jak moze byc dobrze

Dziewczyny-u mnie wczoraj staranek nie bylo padlam jak mucha i nie mialam na nic ochoty ani sily mezus tez sie jakos nie wyrywal, wiec generalnie dzien stracony, ale cos czuje ze owu i tak nie bylo, wiec nic tak naprawde straconego

[latko0]

Napisane przez Linka24

A tu jak zwykle szał macicy Nie idzie nadążyć.. Ale coz doczytałam Cosmaślubowac będzie Super, czyli razem poczujemy co to znaczy być żoną Bo w sumie wiekszość laseczek już dawno mężatki, tylko my jak na wygnaniu


A mnie dzis zaczął się 10 tydzień kiedy tylko to zleciało... ?? Brzuszka jak nie było tak ni ma. Co do samopoczucia, to czuję się jak najbardziej normalnie.CZasem zakłuje brzuchol i przypomni o swoim istnieniu. Ciągle mam białe upławy ale to chyba normalne, no i czasem już zemdli na widok czegoś, co nie przyswaja mój żołądeczek. Pracuję nadal, zadnych zmian. Dziś zakupiłam sobie w końsu futrzaka na ślub, na razie nie robiłam zadnych fotek, bo jakoś weny nie mam. Zamowiłam też kotyliony, pozostał jeszcze welon i butki. i tak sobie mysle, bo chyba na śmierć zamarzne na własnym ślubie. może ubiorę coś pod spód, tzn jakąś halkę bez ramiączek, jeśli produkują coś takiego, coby nie zakładać suknie na gołą skórę. Ech.. te moje cudaczne wymysły... Ale tyle i mnie

Linuś nie masz co się bać że będzie Ci zmino, moja przyjaciólka brała ślub w lutym też kupiła sobie futerko i bała się że zmarźnie a okazało się że z wrażeń było jej cały czas gorąco i w kościele (gdzie mi było zimno) ona zdjęła to futerko i mówi że cały czas i tak czuła że płonie

Witajcie kochane! Jak się ciesze że już piątek
Dziś idę na to usg, po 16 mam mieć, powiem wam że dziś się mniej denerwuje, bardziej nie mogę się doczekać tego usg i chciała bym żeby to już było
Obiecuje że tym razem wkleję zdjęcie jak dostanę
U mnie dziś w miarę ok, rano mnie straszne mdłości męczyły po prostu ja nie wiem jak patrzę na jedzenie to mnie mdli, jak jem to nie... A jak moje kochanie pokazało mi śledzie (których nienawidzę) to zatrzymałam się dopiero w połowie drogi do toalety....
Ale wypiłam kakao i zjadłam słodką bułeczkę i żyje
A jak tam u was dziewczynki?

[serduszkowata]

Cześć kobitki
ale sobie dzisiaj pospałam - do 7

Napisane przez Edzia400

no i dobrze ze jestes bo byś w oslej ławce siedziała i miała bumelke

aaaaaa ratunku
Już będę grzeczna nie chcę do oślej ławki, tylko nie do ławki!!!

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Zmykam zaraz pod prysznic, dzis mam wczesniej praktyki, ostatni juz dzien Choc nie wiem czy sie cieszyc czy nie W koncu nie bede miala przez jakis czas zadnego zajecia ... No ale jade do PL, pomyc mamie okna potem jk wroce to kilka dni z TZ, pozniej jedziemy do Torunia, potem zaraz do Szczecina na swieta ... Wiecie ze juz tylko 2 tyg???? Macie juz prezenty? Ja nie mam w sumie ... Mamie tylko kupilam ladna pizamke od Triumf'a... A jeszcze tacie, mamy facetowi, babci, braciom, TZ ... esch az mnie mdli na sama mysl

Ja też nie zrobiłam jeszcze żadnych zakupów świątecznych yhhhh sama nie wiem co kupić a rodzinki do obkupienia mam sporo - dobrze że TŻ wybrał sobie już prezent mikrofon chce i będzie mi śpiewał

[LadyMK]

Dzień dobry
Witam o poranku, nie wiem gdzie wszyscy z mojego biura, spoznilam sie 10min do pracy, ale wątpie, żeby wszyscy pojechali... hmmm i się kiszę. Paprotki poobcinałam, bo niestety w biurze jest duszno i pewnie dlatego poopadały troszkę. Bo ja przeciez podlewałam tak jak mi mówiono i... niestety :P nie podziałało. Więc to pewnie od ciepła.
34dc u mnie

Wczoraj zaczęliśmy się kłócić z TŻ... ale że miałam dość to wyszłam... do drugiego pokoju i tam zasnęłam. Ale nad ranem się zebrałam... Tak mi go brakowało. Ehh nie lubię się z nim kłócić... ( ale wiem, że odpuścić nie mogę... bo nie chcę latać jak moja mama przy tacie na zawołanie...

[serduszkowata]

Napisane przez LadyMK

Dzień dobry
Witam o poranku, nie wiem gdzie wszyscy z mojego biura, spoznilam sie 10min do pracy, ale wątpie, żeby wszyscy pojechali... hmmm i się kiszę. Paprotki poobcinałam, bo niestety w biurze jest duszno i pewnie dlatego poopadały troszkę. Bo ja przeciez podlewałam tak jak mi mówiono i... niestety :P nie podziałało. Więc to pewnie od ciepła.
34dc u mnie

Wczoraj zaczęliśmy się kłócić z TŻ... ale że miałam dość to wyszłam... do drugiego pokoju i tam zasnęłam. Ale nad ranem się zebrałam... Tak mi go brakowało. Ehh nie lubię się z nim kłócić... ( ale wiem, że odpuścić nie mogę... bo nie chcę latać jak moja mama przy tacie na zawołanie...

oj tak kłótnie są beznadziejne ale czasami nie ma na to innego sposobu niestety

[marlenka0505]

Napisane przez Edzia400

o własnie mialam wam napisać ze kopie raz nawet tak mnie kopneło ze normalnie brzuchem ruszyło nie wiem czy to godz karate ?? kopniaki sa łagodne ale czasem bolesne jak mi da po jajniku albo po innym organie ciagle musze zmieniac pozycje bo jak sie malenstwo rusza uciska mnie i musze zmieniac pozycje


a tobie bardzo dokuczaja mdłosci i inne rewelacje ?

no to superancko, że kopie, ja nie mogę się doczekać kiedy ja będę to czuć. Podobno przy drugiej ciąży szybciej czuć ruchy dziecka. Muszę poczytać na necie kiedy mam na to szanse.
No a ta ciąża zdecydowanie bardziej mi dokucza jak pierwsza

Napisane przez latko0

Witajcie kochane! Jak się ciesze że już piątek
Dziś idę na to usg, po 16 mam mieć, powiem wam że dziś się mniej denerwuje, bardziej nie mogę się doczekać tego usg i chciała bym żeby to już było
Obiecuje że tym razem wkleję zdjęcie jak dostanę
U mnie dziś w miarę ok, rano mnie straszne mdłości męczyły po prostu ja nie wiem jak patrzę na jedzenie to mnie mdli, jak jem to nie... A jak moje kochanie pokazało mi śledzie (których nienawidzę) to zatrzymałam się dopiero w połowie drogi do toalety....
Ale wypiłam kakao i zjadłam słodką bułeczkę i żyje
A jak tam u was dziewczynki?

Ja też ogromnie się cieszę, że to już piątek a z tymi mdłościami to mam dokłądnie tak jak TY, jak patrzę, myślę o jedzeniu to mnie mdli, a jak jem to nie i nawet mi smakuje

Napisane przez LadyMK

Dzień dobry
Witam o poranku, nie wiem gdzie wszyscy z mojego biura, spoznilam sie 10min do pracy, ale wątpie, żeby wszyscy pojechali... hmmm i się kiszę. Paprotki poobcinałam, bo niestety w biurze jest duszno i pewnie dlatego poopadały troszkę. Bo ja przeciez podlewałam tak jak mi mówiono i... niestety :P nie podziałało. Więc to pewnie od ciepła.
34dc u mnie

Wczoraj zaczęliśmy się kłócić z TŻ... ale że miałam dość to wyszłam... do drugiego pokoju i tam zasnęłam. Ale nad ranem się zebrałam... Tak mi go brakowało. Ehh nie lubię się z nim kłócić... ( ale wiem, że odpuścić nie mogę... bo nie chcę latać jak moja mama przy tacie na zawołanie...

pachnie fasolinką

[serduszkowata]

A co tutaj dzisiaj taka cisza?
Gdzie Wy jesteście??

[itakasia]

witam
latko
to trzymam kciuki i czekam na relacje z wizyty
marlenka
w drugiej ciazy mozna poczuc ok 16 tyg, predzej tez czuja chyba osoby szczuple

Napisane przez anula_81

nei chce zeby TZ sam zapylal z odkurzaczem itp, a z drugiej strony widze ze po prostu fizycznie nie mam sily

nie wiem nad czym sie zastanawiasz. ja teraz siedze w domu, moj TZ pracuje. ale juz wczoraj rozmawialismy kiedy co bedziemy robic. ja sie zajmuje kuchnia a on sprzata wszystko generalnie w przyszly weekend a potem juz na wigilie i ubiera choinke. aha, i robi zakupy.

lady
ja dostalam od razu rade od tesciowej ze mam meza angazowac w prace domowe bo ona tego nie zrobila i do tej pory robi przy tesciu wszystko, on sam nawet herbaty nie zrobi, obiadu nie odgrzeje, poprostu kozmar

chwilka relaksu teraz a pozniej musze odkurzyc, pomyc podlogi, upiec ciasto, bo wieczorem przychodza znajomi

[marlenka0505]

ja niestety nie pamiętam, w którym tygodniu poczułam przy oliwce, pamiętam sytuację, i że najpierw to było tak jakby mi tam się jakieś kułeczko kręciło

Ja też mojemu nie odpuszczam w pracach domowych, a co równouprawnienie jest

[latko0]

U nas to samo, pracami dzielimy się w miarę równo z gotowaniem też nie ma problemu bo moje kochanie uwielbia gotować i bardzo dobrze mu to wychodzi więc często go namawiam

[Maggie1983]

Napisane przez serduszkowata

Cześć kobitki
ale sobie dzisiaj pospałam - do 7


aaaaaa ratunku
Już będę grzeczna nie chcę do oślej ławki, tylko nie do ławki!!!


Ja też nie zrobiłam jeszcze żadnych zakupów świątecznych yhhhh sama nie wiem co kupić a rodzinki do obkupienia mam sporo - dobrze że TŻ wybrał sobie już prezent mikrofon chce i będzie mi śpiewał

to do kata w takim razie a z tym mikrofonem to zebys nie zalowala

Napisane przez marlenka0505

ja niestety nie pamiętam, w którym tygodniu poczułam przy oliwce, pamiętam sytuację, i że najpierw to było tak jakby mi tam się jakieś kułeczko kręciło

Ja też mojemu nie odpuszczam w pracach domowych, a co równouprawnienie jest

no wlasnie a kiedy powiecie corci, ze bedzie miala rodzenstwo?

[marlenka0505]

Napisane przez Maggie1983

to do kata w takim razie a z tym mikrofonem to zebys nie zalowala

no wlasnie a kiedy powiecie corci, ze bedzie miala rodzenstwo?

w pierwszych planach były świeta i tak chyba zostanie. Mnie korci żeby powiedzieć szybciej, ale potem będę słyszała że nie potrafię dotrzymać tajemnicy.

Tak wogóle to była taka sytuacja, że siedzimy z TŻ i sobie szyframi gadamy, coś w stylu że może teraz będzie chłopak no i mój TŻ tak troszkę się zbuldoczył, żeby nie mówić przy młodej bo ona skuma.
To ja do Oliwii: Oliwia kumasz, a ona no kumam, a ja do niej a co kumasz a ona do mnie: no że urodzisz dziecko hehe
Więc myślę że większego zaskoczenia nie będzie

[Maggie1983]

Napisane przez marlenka0505

w pierwszych planach były świeta i tak chyba zostanie. Mnie korci żeby powiedzieć szybciej, ale potem będę słyszała że nie potrafię dotrzymać tajemnicy.

Tak wogóle to była taka sytuacja, że siedzimy z TŻ i sobie szyframi gadamy, coś w stylu że może teraz będzie chłopak no i mój TŻ tak troszkę się zbuldoczył, żeby nie mówić przy młodej bo ona skuma.
To ja do Oliwii: Oliwia kumasz, a ona no kumam, a ja do niej a co kumasz a ona do mnie: no że urodzisz dziecko hehe
Więc myślę że większego zaskoczenia nie będzie

no jakie kumate dziecko macie

[kasiula1208]

witam was kwiatuszki moje kochanedzis 5 dzien bólu brzucha... czuje sie taka napieta ze chyba zaraz eksploduje...jeszcze tylko pare dni..eech...ale o dziwo cycuszki mnie nie bolaale chyba jelita daja o sobie znac bo cos mi sie tam co chwila wykreca.. czuje to pod skóra...fajne uczucie...hihihispadam do czytania....buzia kole

[LadyMK]

Dziewczynki, tak źle nie jest... tylko, żeby coś zrobił to muszę o tym truć, a czasami tylko wystarczy wspomnieć, a takze czasami sam wpadnie na to, żeby sprzątnąć.
Wiem, że z facetami tak się nie da..ale chciałabym, żeby się sam domyślał
brrr...

marlenko ciiiii
jak ja już bym chciała, żeby był 20-ty...

[kasiula1208]

[QUOTE=Kasia_Dublin;157788 89]Bo ja naprawde myslalam ze @ przyjdzie. Ba dalej tak mysle, ale... To 'ale' zawsze sie gdzies wtraca

jeeeeeeeeejkudzieku je wam dziewczynki za takie wspaniałe wsparcie(i wszystkim tym których pominełam) jestescie naprawde kochaneeeeeeeeeeeee : cmok:juz come back z przemyslałam sprawe wczoraj(dzieki wam) i stwierdziłam ze jednak chyba wszystko jest ok.po wyciagnieciu tej spirali nie miąłam zadnych powikłan(krwotoków,boli)m ało tego okres miałam jak w zegarku..zadnych plamien w czasie cyklu...badanie gin. wyszło dobrze...wiec wobec powyzszego chyba nie mam co sie martwicjest jeszce jeden plus tego wszystkiego(mojej shizy) rozmawiałam wczoraj na ten temat z moim tz...i on tez stwierdził ze musimy najpierw zaczac sie naprawde starac zeby móc cos powiedziec na ten temat(mam zakaz wchodzenia na takie strony)on mnie czasami traktuje jak dzieckono i powiem wam ze zdziwiałam sie bo mój tz juz tak normalnie potrafi ze mna pogadac o dziecku..(i nawet niezle mu to idzie)bo naprawde ostatnio zameczam go gadaniem o tym(az mi go czasami szkoda)sumujac...i nie przedłuzajac..... mysle................... ze na nastepne swieta................... bedzie juz nas CZWORO(ja, moja Roksanka,mój tz i dzidzius w brzuszku) kocham was normalnie....i dziekuje:cmok :

[kasiula1208]

cosmaaaaaaaaa Kochanie ale ze mnie gapa...moje gratulacje:ro za: ja to chyba stara panna zostane... bo jakos tak o slubie nie myslałam:rolley es: o dzidziusiu tak ale o slubie nie..hmmm????????:rolleye s: ale mysle ze jak bedzie dzidzius to slub tez bedzie... wszystko w swoim czasie bo ja to tak zawsze wszystko na odwrót robie

[marlenka0505]

LADY no w sumie to już tylko 9 dni, ale po co się tyle męczyć??? A tempkę może rano mierzysz????