Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[marlenka0505]

Napisane przez LadyMK

Marlenko,a tak dla przypomnienia, Tobie ile się @ spóźniał? i czy miałaś regularne?

mi generalnie się nie spóźniała, a jak już to bardzo rzadko.
@ miałam dostać 18, a 20 zrobiłam rano test, tylko że te dwa dni po terminie @ wyszła mi druga kreska po czasie i bledsza. W pierwszy momencie już myślałam że nic z tego, a za chwilę druga się mi pojawiła aż sama nie mogłam w to uwierzyć

[agnieszka1980]

Napisane przez magdusia33

jak chodziłam w ciąż z synem 6 lat temu naprawdę czułam się super a teraz kręci mi się w głowie w dzień śpię a w nocy nie boli mnie brzusio i mam tak wielkie cycki że mój mąż mówi że ma nadzieję że one będą już takie zawsze (chociaż nigdy nie miałam małych) spać przez nie nie mogę masakra

no to moze będzie córcia

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez marlenka0505

mi generalnie się nie spóźniała, a jak już to bardzo rzadko.
@ miałam dostać 18, a 20 zrobiłam rano test, tylko że te dwa dni po terminie @ wyszła mi druga kreska po czasie i bledsza. W pierwszy momencie już myślałam że nic z tego, a za chwilę druga się mi pojawiła aż sama nie mogłam w to uwierzyć

ojjj to może ja za wczesnie zrobiłamjest nadzieja

[Kasia_Dublin]

Agnieszka i niunia!!! Ja proponuje zebyscie poczekaly ze mna i Lady do 17 grudnia. Zrobimy grupowe sikanko!!! Co wy na to?

[agnieszka1980]

Napisane przez Edzia400

o własnie mialam wam napisać ze kopie raz nawet tak mnie kopneło ze normalnie brzuchem ruszyło nie wiem czy to godz karate ?? kopniaki sa łagodne ale czasem bolesne jak mi da po jajniku albo po innym organie ciagle musze zmieniac pozycje bo jak sie malenstwo rusza uciska mnie i musze zmieniac pozycje


a tobie bardzo dokuczaja mdłosci i inne rewelacje ?

Super,że maluszek już kopieJa jak byłam z małym w ciązy to nie umiałam rozpoznać tych ruchówlekarz na usg mi pokazywał jak mały fika a ja,że nic nie czujęi tak patrzał na mnie dziwnie no i wkońcu dla świętego spokoju powiedziałam a rzeczywiście coś czuje

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Agnieszka i niunia!!! Ja proponuje zebyscie poczekaly ze mna i Lady do 17 grudnia. Zrobimy grupowe sikanko!!! Co wy na to?

łooo matko ja chyba nie wytrzymammoże siknę jurto a jak nic to 17 żeby było raźniej

[marlenka0505]

ja jak czytałam post magdusi33 to tak jakbym czytała o sobie. pierwsza ciąża zupełny komfort zero mdłości itp, a teraz o mamo masakra, mdli mnie słabo mi, a cyce, już wybieram te większe staniki, a za chwilę nie będzie zmiłuj się i trzeba kupować nowe

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

mi jak @ nie przyszła w terminie to taką nadzieję dawała codziennie rano temperatura. Jak rano zmierzyłam i widziałam że nie spadła to było uffff może jednak się udało

[agnieszka1980]

Napisane przez Maggie1983

no witaj-ostatnio Aa2 wywolywala Cie do tablicy

Agniaszka, powtorz test

witamy kolejna staraczke

pewnie ze bedzie dobrze... bo po co ma byc zle, jak moze byc dobrze

Dziewczyny-u mnie wczoraj staranek nie bylo padlam jak mucha i nie mialam na nic ochoty ani sily mezus tez sie jakos nie wyrywal, wiec generalnie dzien stracony, ale cos czuje ze owu i tak nie bylo, wiec nic tak naprawde straconego

Powtórzę
No to zregenowaliście siły i dziś do roboty,natura wzywa

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez latko0

Linuś nie masz co się bać że będzie Ci zmino, moja przyjaciólka brała ślub w lutym też kupiła sobie futerko i bała się że zmarźnie a okazało się że z wrażeń było jej cały czas gorąco i w kościele (gdzie mi było zimno) ona zdjęła to futerko i mówi że cały czas i tak czuła że płonie

Witajcie kochane! Jak się ciesze że już piątek
Dziś idę na to usg, po 16 mam mieć, powiem wam że dziś się mniej denerwuje, bardziej nie mogę się doczekać tego usg i chciała bym żeby to już było
Obiecuje że tym razem wkleję zdjęcie jak dostanę
U mnie dziś w miarę ok, rano mnie straszne mdłości męczyły po prostu ja nie wiem jak patrzę na jedzenie to mnie mdli, jak jem to nie... A jak moje kochanie pokazało mi śledzie (których nienawidzę) to zatrzymałam się dopiero w połowie drogi do toalety....
Ale wypiłam kakao i zjadłam słodką bułeczkę i żyje
A jak tam u was dziewczynki?

za wizytę i czekamy na zdjęcie

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez serduszkowata

Cześć kobitki
ale sobie dzisiaj pospałam - do 7


aaaaaa ratunku
Już będę grzeczna nie chcę do oślej ławki, tylko nie do ławki!!!


Ja też nie zrobiłam jeszcze żadnych zakupów świątecznych yhhhh sama nie wiem co kupić a rodzinki do obkupienia mam sporo - dobrze że TŻ wybrał sobie już prezent mikrofon chce i będzie mi śpiewał

mój jak dorwie mikrofon to tak śpiewa aż głowa boliniee eee

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez LadyMK

Dzień dobry
Witam o poranku, nie wiem gdzie wszyscy z mojego biura, spoznilam sie 10min do pracy, ale wątpie, żeby wszyscy pojechali... hmmm i się kiszę. Paprotki poobcinałam, bo niestety w biurze jest duszno i pewnie dlatego poopadały troszkę. Bo ja przeciez podlewałam tak jak mi mówiono i... niestety :P nie podziałało. Więc to pewnie od ciepła.
34dc u mnie

Wczoraj zaczęliśmy się kłócić z TŻ... ale że miałam dość to wyszłam... do drugiego pokoju i tam zasnęłam. Ale nad ranem się zebrałam... Tak mi go brakowało. Ehh nie lubię się z nim kłócić... ( ale wiem, że odpuścić nie mogę... bo nie chcę latać jak moja mama przy tacie na zawołanie...

aby @ nie przyszła.
Dokładnie ja mojemu już teraz mówię,że niech sobie nie myśli że ja będę przy nim latać tak jak jego babcia przy dziadku,mama przy tacie itp....oni się nauczą i tak wszystko przy nich robića my co przecież nie leżymy do góry brzuchami

[Cosmaaaaaaa]

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

[marlenka0505]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

o kurcze

[LadyMK]

ja sie dowiedzialam jakis czas temu ze moja znajoma po roku starań zdecydowała że zrobią in vitro zapłodnienie... i za 1szym razem sie nie udało, za drugim też nie.. i wyszło, że oboje są bezpłodni
masakra.

dziekuje kochane za kciuki, trzymajcie za mnie trzymajcie ) i za dziewuszki również.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez marlenka0505

o kurcze

Nom ... a w swieta miala tacie mowic i reszcie rodziny .... w dodatku miala by blizniaki .... nie wiem co myslec i gdzie sie schowac... nie mam pojecia co mowic w takich sytuacjach ...

[latko0]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

ojej biedna ale może to wczesna ciąża i jeszcze nie widać zarodka? Skoro kazali jej przyjść na następną wizytę to może oni też tak myślą... Może jeszcze nic straconego. Ale ogólnie takie sytuacje są strasznie przykre

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez latko0

ojej biedna ale może to wczesna ciąża i jeszcze nie widać zarodka? Skoro kazali jej przyjść na następną wizytę to może oni też tak myślą... Może jeszcze nic straconego. Ale ogólnie takie sytuacje są strasznie przykre

To 7 tydzien teraz, wiec widac powinno byc... Kazali przyjsc, by jeszcze raz sprawdzic na jakims innym aparacie i ewentualnie na czyszczenie....

[marlenka0505]

dlatego mi się aż tak bardzo nie śpieszy z informowaniem rodzinki, ale na Święta to już powiem. Z drugiej strony, odpukać nawet jak coś się przykrego przytrafi... to czemu mieliby nie wiedzieć...

[agnieszka1980]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

o kurczęprzykro.

[Carol77]

Strasznie mi przykro z powodu Anity biedna, ale może jest jeszcze szansa,może było za wcześnie!!! Może to nie 7 tydzień, a może do dupy usg!!

Karolinko trzymam kciuki za Twoje USG

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez marlenka0505

dlatego mi się aż tak bardzo nie śpieszy z informowaniem rodzinki, ale na Święta to już powiem. Z drugiej strony, odpukać nawet jak coś się przykrego przytrafi... to czemu mieliby nie wiedzieć...

Chodzi o to ze wie, jakby sie cieszyli ...

Dobra, nie smece juz, bo jeszcze mi oczy spuchna...
Co u Was? Ja jem szybko obiadek i musze sie spakowac, a godzine ruszam w podroz jak zwykle

[Kasia_Dublin]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

Cosma ja ma tak samo ze nie wiem co mowic w tak smutnych i przykrych dla kogos sytuacjach . Biedna dziewczyna, to musi byc okropne

[aa2]

hej kochane to znowu ja

Napisane przez Kasia_Dublin

No to jestem i zalaczam moje nowe zdobycze

Cosmaa tak wlasnie mam zamiar zrobic. W weekend bede sie relaksowac a w przyszlym tyg ewentualnie zatestuje . Super wiesci w sprawie twojej pracy. Oby tak dalej kochana

piękne sukieneczki

Napisane przez Kasia_Dublin

Halo ja tez na wygnaniu!!! Ale z wyboru bo ja tak jak Cosma nie pedze do roli Panny Mlodej . Za duzo zamieszania wokol mnie i panikuje...

zamieszania i roboty jest i owszem , ja sie też stresowałam ale był to super dzień i wybawiłam się jak nie wiem, ja polecam no ale to trzeba chyba chcieć

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Ja tylko szybko ...Juz po praktykach, smutno bylo sie zegnac...
Dzwonila do mnie Anita, bo byla u lekarza na usg .. Rozwijaja sie dwa jaja plodowe, ale puste .... Jest zalamana ... Nie wiadomo co bedzie dalej, we wtorek ma nastepna wizyte.... Nie wiem co ze soba zrobic....

o Boże....właśnie mi wszystko na nowo staneło przed oczami, mam nadzieje że zarodki sie jeszcze pokażą

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Nom ... a w swieta miala tacie mowic i reszcie rodziny .... w dodatku miala by blizniaki .... nie wiem co myslec i gdzie sie schowac... nie mam pojecia co mowic w takich sytuacjach ...

kochana nigdy nie wiadomo co w takiej sytuacji powiedzieć, ale dla mnie najgorsz było to jak każdy udawał ze nic nie wie i milczał...rozmawiaj z nią na pewno pomoże, jeśli okaże sie że będzie zabieg to obecność bliskiej osoby bardzo pomaga, mam nadziej że do tego nie dojdzie

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Kasia_Dublin

Cosma ja ma tak samo ze nie wiem co mowic w tak smutnych i przykrych dla kogos sytuacjach . Biedna dziewczyna, to musi byc okropne

w takich sytuacjach czesto pomaga po prostu przytulić tą drugą osobę

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Carol77

Strasznie mi przykro z powodu Anity biedna, ale może jest jeszcze szansa,może było za wcześnie!!! Może to nie 7 tydzień, a może do dupy usg!!

Karolinko trzymam kciuki za Twoje USG

W/g jej obliczen i lekarza jest to koniec 7 tyg od ostatniej @, lekarz widzial dokladnie pecherzyki, ale w srodku nic... Staram sie miec nadzieje ze sie pomylil, ale jest to malo prawdopodobne- widzialam jaka maja aparature- napewno nie jest to szajs...
No nic, zobaczymy co bedzie we wtorek..

Moj TZ tez wstrzasniety, nie wiem czy Gilbert juz wie,ale az boje sie pomyslec, strasznie sie cieszyl z tej ciazy, bo widzial szanse ze bedzie mogl byc w koncu cala ciaze przy niej, cieszyl sie na kolejne dziecko- dzieci...
I kuzwa w takich momentach aj akurat musz wyjezdzac i zostawiac przyjaciol samych ...

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez aa2

o Boże....właśnie mi wszystko na nowo staneło przed oczami, mam nadzieje że zarodki sie jeszcze pokażą

Nie chcialam Ci o tym przypominac, ale odrazu o Tobie pomyslalam...

[aa2]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

W/g jej obliczen i lekarza jest to koniec 7 tyg od ostatniej @, lekarz widzial dokladnie pecherzyki, ale w srodku nic... Staram sie miec nadzieje ze sie pomylil, ale jest to malo prawdopodobne- widzialam jaka maja aparature- napewno nie jest to szajs...
No nic, zobaczymy co bedzie we wtorek..

Moj TZ tez wstrzasniety, nie wiem czy Gilbert juz wie,ale az boje sie pomyslec, strasznie sie cieszyl z tej ciazy, bo widzial szanse ze bedzie mogl byc w koncu cala ciaze przy niej, cieszyl sie na kolejne dziecko- dzieci...
I kuzwa w takich momentach aj akurat musz wyjezdzac i zostawiac przyjaciol samych ...

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------



Nie chcialam Ci o tym przypominac, ale odrazu o Tobie pomyslalam...

kochanoie spokojnie, ja już to jakoś znoszę, myslę i wogóle ale jest lepiej, a ja chciałabym pocieszyć was, bo wiem jak to jest, może pocieszy was to ze ja strasznie duzo później o tym czytałam i często było tak że dziewczyny w 6 tyg miały tak samo i szły na usg tydzień później i zarodek już był więc moze warto poczekać

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez aa2

kochanoie spokojnie, ja już to jakoś znoszę, myslę i wogóle ale jest lepiej, a ja chciałabym pocieszyć was, bo wiem jak to jest, może pocieszy was to ze ja strasznie duzo później o tym czytałam i często było tak że dziewczyny w 6 tyg miały tak samo i szły na usg tydzień później i zarodek już był więc moze warto poczekać

Oby ...
Dziekuje ze jestes
ze jestescie wszystkie!

[itakasia]

cossmaa
bardzo przykre to co piszesz. pozostaje wierzyc ze ciaza poprostu mlodsza niz mysleli. i tez napisze ze dla mnie najgorsze bylo kiedy ludzie udawali ze nic sie nie dzieje. nie ma dobrych slow ale sama obecnosc i rozmowa byla pocieszeniem.

jejku ile dziewczyn bedzie testowac, trzymam kciuki kochane

moja starsza corcia wpadla na pomysl przygotowania jaselek. na wigilie bedziemy w domu moich rodzicow. razem z moim bratem z rodzina oraz z babcia. znalazlam super scenariusz i cwiczymy z dziewczynkami. taka nasza niespodzianka. nawet TZ nie bedzie wiedzial. najtrudniej bedzie przygotowac stroje

[aa2]

kurcze też macie tak że jak czytacie o takich rzeczach że ktoś chciał dzieciątko i je stracił itd, to macie ochote podejść do takich dziewczyn co traktują ciąże dziecko jak zło konieczne i po prostu ja walnąć??? zawsze myślałam że jestem tolerancyjna że jak ktoś nie chce to jej wybór i takie tam a jak przez przypadek zachodzą to zawsze mówię że po urodzeniu pewnie sie zmienią i beda kochac dzidzie i takie tam.... jeszcze je usprawiedliwiam ,ale czasem tak jak dzisiaj nie moge takich osób znieść i te wszystkie wpadajace i cierpiące bo zostaną mamusiam mam ochote......- oj chyba zła ze mnie kobieta

[niunia1401]

Cosmaaaaaaaaa nie to jakies nieporozumienie ale to zycie jest wkur.......
A ja mam pytanie ja pierwszy raz slysze o pustym jaju plodowym,to chyba sie naprawde rzadko zdarza??????albo ja jestem na innej planecie?
od czego cos takiego ?jak to mozliwe

[aa2]

Napisane przez niunia1401

Cosmaaaaaaaaa nie to jakies nieporozumienie zle to zycie jest wkur.......
A ja mam pytanie ja pierwszy raz slysze o pustym jaju plodowym,to chyba sie naprawde rzadko zdarza??????albo ja jestem na innej planecie?
od czego cos takiego ?jak to mozliwe

no niestety zdarza się oi to wcale nierzadko, to jest różnie mogło byc tak że zarodek we wczesnej fazie przestał się rozwijać itd a przyczyny są nieznane może się tak dziać bo z zarodkiem było coś nie tak, nawet gorączka której się nie zauważyło może byc przyczyną ze nie rozwinęło się wszystko jak powinno, może też byc tak że organizm odrzucił bo było coś nie tak

[niunia1401]

o kurde wlasnie o tym czytam ,no szok,oni nawet niewiedza od czego to sie tak robi

[itakasia]

niunia:
podłożem powstawania pustego jaja plodowego jest nieprawidklowy rozwoj ciazy na poziomie genetycznym - nieprawidlowy chromosomalny rozwoj ciazy.

[niunia1401]

Napisane przez itakasia

niunia:
podłożem powstawania pustego jaja plodowego jest nieprawidklowy rozwoj ciazy na poziomie genetycznym - nieprawidlowy chromosomalny rozwoj ciazy.

no czytalam wlasnie o tym ze teorii to maja wiele ale zadna niejest w 100% potwierdzona,ze przyczyn moze byc naprawde wiele,choc najbardziej prawdopodobny jest wlasnie genetyka,ale to tez chyba nie do konca prawda,bo napisali ze bbbbardzo rzadko sie to zdarza tej samej kobiecie,i przewaznie pozniej maja zdrowe dzieci i wszystko ok

[marlenka0505]

Napisane przez itakasia

cossmaa
bardzo przykre to co piszesz. pozostaje wierzyc ze ciaza poprostu mlodsza niz mysleli. i tez napisze ze dla mnie najgorsze bylo kiedy ludzie udawali ze nic sie nie dzieje. nie ma dobrych slow ale sama obecnosc i rozmowa byla pocieszeniem.

jejku ile dziewczyn bedzie testowac, trzymam kciuki kochane

moja starsza corcia wpadla na pomysl przygotowania jaselek. na wigilie bedziemy w domu moich rodzicow. razem z moim bratem z rodzina oraz z babcia. znalazlam super scenariusz i cwiczymy z dziewczynkami. taka nasza niespodzianka. nawet TZ nie bedzie wiedzial. najtrudniej bedzie przygotowac stroje

moja znowu jest aniołkiem, wczoraj uczyła się RORY hehe, ja skrzydła i aureolę mam z zeszłego roku, tylko niestety biała sukienka już zamała.
Jutro ruszam na ciucholand czegoś poszukać, bo przecież do jednego przedstawienia nie będę kupowała nowej sukienki.

Napisane przez aa2

no niestety zdarza się oi to wcale nierzadko, to jest różnie mogło byc tak że zarodek we wczesnej fazie przestał się rozwijać itd a przyczyny są nieznane może się tak dziać bo z zarodkiem było coś nie tak, nawet gorączka której się nie zauważyło może byc przyczyną ze nie rozwinęło się wszystko jak powinno, może też byc tak że organizm odrzucił bo było coś nie tak

toś mnie dobiła tą gorączką, normalnie czarne myśli teraz będę miała po tej mojej grypie...

[niunia1401]

czlowiek cale zycie sie uczy i glupi umiera,normalnie tyle rzeczy co dzien cos nowego,i itak nic sie tak naprawde niewie,no szok