"I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic :)

[medeline]

W ramach dobranockowych chceń, chcę Elizkę, najfajniejszą, Dzi, Aelitkę, których nie ma, a mi się za nimi właśnie potęskniło

[Claris]

Napisane przez medeline

W ramach dobranockowych chceń, chcę Elizkę, najfajniejszą, Dzi, Aelitkę, których nie ma, a mi się za nimi właśnie potęskniło

Ja tak samo o Elizie dziś myślałam...
Uciekam spać, chociaż mi się nie chce, ale inaczej nie wstanę, dobranoc

[arrakis]

ja tez juz chyba uciekam w koncu bo za ok 6 godz wstaje

dobranoc

[Antii89]

Aleście się rozgadały wczoraj!

A ja dziś musiałam wstać o 6stej i dopiero po 18 pewno będę w domu.... To niesprawiedliwe....

[P-o-n-y]

odwolali mi praktyki... a wstalam o 5... :/ ide spac, dopiero na 12 mam zajecia.

[arrakis]

a ja wstalam juz bo zaraz na rekrutacje musze jechac
dzien dobry dziewczynki

[Gwizdak]

Czeeeść

Napisane przez czarna_kawa80

powiem tak jeśli w przeciagu miesiąca sie nic nie wydarzy w naszym związku to jestem skłonna sie wyprowadzic

Uch, mocne słowa, ale wiesz, samo to się najprawdopodobniej nic nie zmieni ....

Napisane przez carmelova

No i nie porozmawiałam z bossem o podwyżce. Był dzisiaj nie w sosie. Poczekam na lepszy moment...

ten Twój Boss Należy Ci się jak psu buda Może na jakiejś firmowej wigilii mu powiedz, w ramach życzeń: "szefie i życzę Ci szczodrości i wielkiego serca, żebyś swoją asystentkę potrafił doc enić i materialnie podreperować" Może się domyśli

Napisane przez Antii89

jejj zazdraszczam.
W ogóle mieliście szczęście, ze coś znaleźliście. Ja w tamtym roku szukałam w listopadzie pokoi na Sylwestra i nic, wszytsko zajęte. Dopiero tak od kolegi coś się udało załatwić...
Powariowali ludzie.

W zeszłym roku ja dokładnie 15-grudnia zabrałam się za szukanie. Przewaliłam nie wiem ile ogłoszeń, już sama się myliłam gdzie wysłałam a gdzie nie, ale znalazłam Wtedy tez byliśmy na Słowacji. W tym roku zabrałam się wcześniej za to, a wcale nie było łatwo znaklźć coś. Koleżanka pracuje w biurze podróży i mówi, że w ogóle ludziom się coś rzuciło, bo ona już nie ma ofert w marcu praktycznie... A podobno kryzys

Napisane przez Biska

Muszę spróbować z tym dźwiękiem Tylko nie wiem skąd wyczarować coś, co nieźle daje po uszach, chyba gwizdek sobie zakupię (bez obrazy Gwizdaczku )

w życiu, ja w ogóle nie wiem jak to jest się obrazić

Napisane przez Antii89

A ja dziś musiałam wstać o 6stej i dopiero po 18 pewno będę w domu.... To niesprawiedliwe....

Ja to tak mam codziennie, tylko wcześniej wstaję....


Ale miałam dzień koszmarny wczoraj.... Nie dość że dostałam @ i nie spałam przez prawie całą noc, nie dość, że miałam fatalny nastrój i najchętniej zajęłabym się płakaniem, a musiałam się do wszystkich w pracy uśmiechać i prowdzić zebrania, spotkania, planować i w ogóle, to jeszcze po pracy..... rany.... najpierw godzinę spędziłamw korku na odcinku nie całych 2 km. Potem pojechaliśmy z tż odebrać mój samochód z serwisu. Z tego przeglądu. Zakład w którym to robiłam gdzieś na 2-gim kńcu Wawy. No ale jedziemy. Zaśpiewali sobie 1400 zł, więc całkiem nieźle powiem szczerze, no ale lista wymienionych częsci długa. W sumie się spodziewałam takiej sumy. Spędziliśmy z godzinę w tym zakładzie na omawianiu jakiś dupereli, na których się nie znam. Ja ze ściśniętym brzuchem, bólem głowy i coraz bardziej głodna. Wyjechaliśmy w końcu z serwisu. Umówiłam sięz tż, że on jedzie do sklepu, a ja na stację kontroli pojazdów zrobić przegląd techniczny jeszcze. Potem mieliśmy się spotkac i pojechać wymienić mi opony na zimowe końcu. Pojechałam na stację. A tam..... facet wykry, że ze świeżo wymienionego filtru paliwa cieknie benzyna. No i już mnie nigdzie nie chciał puścić, bo lało się niemiłosiernie, a to podobno grozi zapaleniem samochodu. Ja w soku. Dzwonię do mechanika. Powiedział, że przyjedzie, ale jest na 2-gim końcu Wawy i nie wie ile mu to zajmie. Ok. Zaczekam. Nie miałam wyboru w końcu. Ale kurcze @ dokucza, głowa boli, głodna i jeszcze w oparach benzyny znowu siedzieć... Dzwonię do tż i mówię mu co i jak. A on na to, że już jedzie. Siedzę sobie, czekam w tej stacji kontroli. Na szczęscie Pan był na tyle miły, że ze mną pogadał i nie odwalił tego przeglądu, tylko powiedział, ze zaczekamy i jak mechanik to poprawi, to zaliczy. Dzwoni tż, że jest taki korek do WYJAZDU z parkingu w Centrum Handlowym, że nie wie za ile będzie. Już mi się płakać chciało, ale powiedział, że wiezie bułkę, żebym nie padła z głodu. Jakoś się udało nie urządzić sceny płaczu. W końcu dzwoni, że będzie za 3 minuty. Mechanik też. Przyjechali razem praktycznie. Pogapili się w ten samochód, włozyli do niego jakąś wielką dmuchawę, coś odessali, coś wsadzili w wydech, coś pogmerali, w końcu coś tam dokręcili i przestało ciec. I już po 2 h spędzonych w stacji kontroli udało się wyjechać z wbitym przeglądem.... Ale byłam już tak zmęczona, że o zmianie opon już nie było co myśleć. z resztą było po 21. Zamiast objechać mechanika, podziękowąłam mu że przyjechał. Tż pojechał do domu, ja też. I padłam. Jak padłam tak dopiero się obudziłam o 3 rano, bo pies chciał pić. Ja też, wiec chłeptaliśmy sobie razem w kuchni. W końcu go pytam, czy idziemy spać. Merdnął ogonem, złapał mnie za spodnie piżamy i ciągnie do pokoju śmieszny jest. No i w końcu jestem znowu tu.... No masakryczny dzień........ Dzisiaj może będzie trochę lepiej. Imieniny mam w końcu

O kotach mogłabym długo i namiętnie pisać. Moje zwierzątko jedno też na choinkę lubi się wdrapywać, a że kocurzysko warzy 8 kg, to choinka za bardzo etgo nie lubi. Bombki też nie. więc na choince mamy tylko lampki od 3 lat Ale kolędy na niego działają. Uwielbia do nich miauczeć.... Ciekawe jak Kocia by reagowała na choinkę...

[osz rety]

witam
tak to ja mam cywilny ślub w czwartek kiecka przygotowana - zdjęcia narazie nie będzie, wstawie już ze ślubu (oczywiście nic szczególnego skromna sukienka więc wiecie nie ma co oglądać) dla mnie najważniejszy fakt, że będę już żoną tego jedynego najukochańszego tylko szkoda, że dopiero na wiosnę zamieszkamy razem - takie dziwne randkowe małżeństwo
a jakie odczucia? obecnie jestem na etapie - "trudno uwierzyć, że to już za 2 dni"

[arrakis]

Gwizdaczku no to rzeczywiscie dzien mialas koszmarny.... dobrze ze masz ten przeglad juz chociaz....

A ja jeszcze do wtorku nie zmienie opon a u nas sniegu strasznie duzo

Wszystkiego najlepszego z okazji imeinin

Ahhhh kocia nie doczekala swoich pierwszych swiat az mi sie lezka w oku zakrecila, jak sobie ja przypomnialam

A moja Lilith sciaga z choinki takie wlosy anielskie, znaczy bawi sie pod choinka, potem spod niej wybiega i kilka tych wlosow sie przyczepia i tak za nia ciagnie jak welon smiesznie to wyglada - bawi sie bombkami z dolnych galazek - na szczescie nie wlazi na choinke...
natomiast uwielbia pod nia spac - chyba w charakterze prezentu ale nikt brac nie chce

a ja dalej z goraczka

[butterfly20]

Helloł

Ja tak na wstępie w ramach wyjaśnień:

Napisane przez Claris

oszzzzz Ty patrz niżej:



Achhh to określenie dzięki Tobie zyskało nowoczesne ponadczasowe znaczenie

No proszę Was Wiem w jakim Claris to napisała znaczeniu.Ale znaczenia są dwa i dlatego zaczęłam się z tego śmiac

Idę dalej nadrabiać

[sanrioo]

witam wszytskie chore i zdrowe
ja padam... miałam isc na 8 ale rano wzielam aspiryne i teraz wstałam,
natomiast musze isc na niemiecki i dzis i jutro jutro kolos a prawie mnie nie ma na zajeciach

osz rety ale super miec ślub cywilny i nosic już nazwisko TŻta dla mnie to i tak by nic nie zmieniało bo nie mogłabym z nim mieszkać (chcę po ślubie kościelnym) ale samo nazwisko do mnie mówi

[medeline]

Osz, kurczę, to jakby co, przypomnimy Ci o ślubie w czwartek Od razu proszę o całą serię fotek i nagranie

Gwizdak... horror nie dzień! Masakra, dobrze, że dzisiaj będzie lepiej I że chociaż przyjechał zarówno TŻ jak i mechanik
Wszystkiego naj z okazji imienin

A ja się zbieram powoli na zajęcia. Ostatnie koło przed świętami dziś Aż mi nauka nie wychodzi z tą świadomością... A jutro do domu jadę

[Basiek19]

Dzień dobry

Gwizdak wszystkiego najlepszego


Ale zimno na polu..

[najfajniejsza]

Hej,
co u Was?

pamiętacie mnie chyba jeszcze, bo w pierwszym poście jestem wpisana do oczekujących

u mnie bez zmian. a raczej z jedną małą - luby oficjalnie powiedział, że z każdą malutką aluzją co do TEGO oddalam to wydarzenie o kilka kolejnych miesięcy. Fajnie, nie? weź tu aluzji nie rób, jak mi się koleżanki pozaręczały, pozaciążały i w ogóle

ech, jak tam u Was przed świętami?


osz, moje gratulacje

[aleksandrettaa]

Gwizdaczku wszystkiego najlepszego
Ja zrobiłam rano test i dzieci z tego nie będzie. To dobrze, choć ciut żal. Jednak jak widzę takie malutkie dzieciaczki to mnie łapie za serce.

[Biska]

Dzień dobry Wszystkim

Dziewczynki, które chorują przytulam i powrotu do zdrowia życzę!

Gwizadak, no to cudowny dzień wczoraj miałaś, nie ma co Dzisiaj będzie lepiej Wszystkiego najlepszego!

Osz rety, randkowe małżeństwo ? Kurcze, szkoda, że młodzi ludzie muszą tak kombinować, żeby coś w życiu mieć Czekamy na relację z niecierpliwością

Aleksandretta, jeśli Cię to pocieszy (a nie wystraszy), to testy bardzo często mylą się w tej kwestii

Naj,

[aleksandrettaa]

Napisane przez Biska

Dzień dobry Wszystkim

Dziewczynki, które chorują przytulam i powrotu do zdrowia życzę!

Gwizadak, no to cudowny dzień wczoraj miałaś, nie ma co Dzisiaj będzie lepiej Wszystkiego najlepszego!

Osz rety, randkowe małżeństwo ? Kurcze, szkoda, że młodzi ludzie muszą tak kombinować, żeby coś w życiu mieć Czekamy na relację z niecierpliwością

Aleksandretta, jeśli Cię to pocieszy (a nie wystraszy), to testy bardzo często mylą się w tej kwestii

Naj,

Wiem, że mogą się mylić. Ale jakbym nie liczyła to wychodzi, że miałam dni niepłodne więc to wynik prawdziwy.

[najfajniejsza]

Biska, a co u Ciebie (u Was)? Rozwiązała się ta "sprawa" jakoś...?

Alexandretta, myślę, że robiąc test, czułabym podobnie

próbuję wysłać na pocztę zdjęcia, ale mi co chwilę serwer pada

[Biska]

Sprawa rozwiązuje się cały czas Tzn pierścionka nie noszę, no ale jakoś tam próbujemy to poskładać na nowo. Dzisiaj rano obudziłam się z poczuciem - "Chcę znowu być narzeczoną!" Na szczęście mi przeszło

Czy ja już pisałam, jak bardzo nienawidzę śniegu?

[frezyjka85]

Dzień dobry

Gwizdaczku faktycznie dzień był fatalny ale skoro dzisiaj masz imininy to musi być lepiej Wszystkiego dobrego!

Claris prześliczna podusia... w przyszłości też się nad czytmś takim zastanowie bo na nasz ślub dziewczynka od strony TŻta i chłopczyk z mojej strony bedą mieli nieco ponad 1,5 roczku... ichcieibyśmy żeby nam te obrączki do ołtarza przynieśli (mam nadzeję że to się uda). Ale dzieci jak dzieci więc chcę te obrączki przywiązać żeby potem po całym kościele nie szukac A ta podusia ma wstążki więc ideolo!

Osz rety już tak mało chwil panieństwa Ci zostało

aleks zawsze warto zrobić dwa testy dla pewności...

medeline jak coś takiego wyczarujesz to wooooow !! Ja też lubię ręczne robótki

[aleksandrettaa]

Frezyjka a to nie za małe dzieci? Chyba ciężko takim maluchom wyjaśnić co mają robić.

[frezyjka85]

Napisane przez aleksandrettaa

Frezyjka a to nie za małe dzieci? Chyba ciężko takim maluchom wyjaśnić co mają robić.

wiem wiem.... właśnie dlatego napisałam że mam nadzieję że sie uda

jeśli tylko będą w stanie całkiem niźle chodzić i trzymać w rękach podusię to będą je świadkowie za rączki prowadzić

zobaczymy! to takie moje marzenie małe

a jak nie to jest jeszcze opcja mojej kuzynki.... teraz ma 2,5 więc wtedy będzie miała skończone 4 latka zawsze jest jakieś wyjście

[aleksandrettaa]

Napisane przez frezyjka85

wiem wiem.... właśnie dlatego napisałam że mam nadzieję że sie uda

jeśli tylko będą w stanie całkiem niźle chodzić i trzymać w rękach podusię to będą je świadkowie za rączki prowadzić

zobaczymy! to takie moje marzenie małe

a jak nie to jest jeszcze opcja mojej kuzynki.... teraz ma 2,5 więc wtedy będzie miała skończone 4 latka zawsze jest jakieś wyjście

4 latka da radę i będzie uroczo wyglądać

[frezyjka85]

Napisane przez aleksandrettaa

4 latka da radę i będzie uroczo wyglądać

no tak tylko mojemu TŻtowi zależy żeby to była właśnie ta malutka bo to jego chrzesnica jest zobaczymy jak to bedzie... do tego czasu jeszcze dużo się pomysłow urodzi

[Basiek19]

Tak piszecie o tych dzieciach
Wysłałam Wam na maila zdj z wesela takiej dziewczyny ode mnie z klasy, tak uroczo na tej ławeczce dzieciaczki wyglądają

[aleksandrettaa]

Napisane przez frezyjka85

no tak tylko mojemu TŻtowi zależy żeby to była właśnie ta malutka bo to jego chrzesnica jest zobaczymy jak to bedzie... do tego czasu jeszcze dużo się pomysłow urodzi

Do tego czasu to i następne dzieci się mogą urodzić

[Claris]

Napisane przez Biska

Czy ja już pisałam, jak bardzo nienawidzę śniegu?

Ja też nienawidzę, bo jestem wtedy skazana na mpk
Chyba, że jadę na narty, to w górach może sobie leżeć

Napisane przez frezyjka85

Claris prześliczna podusia... w przyszłości też się nad czytmś takim zastanowie bo na nasz ślub dziewczynka od strony TŻta i chłopczyk z mojej strony bedą mieli nieco ponad 1,5 roczku... ichcieibyśmy żeby nam te obrączki do ołtarza przynieśli (mam nadzeję że to się uda). Ale dzieci jak dzieci więc chcę te obrączki przywiązać żeby potem po całym kościele nie szukac A ta podusia ma wstążki więc ideolo!

U nas będzie niosła prawdopodobnie moja chrześnica, która ma 4 latka, czyli będzie miała 5. Mógłby z nią pójść też mój chrześniak, który będzie już chodził do 2 kl., ale on jest dzikus i nie sądze, zeby chciał

Dziewczyny, zamówiłam ten komplecik priorytetem za pobraniem babka mówi, że dziś jeszcze wyśle, mam nadzieję, że zdąrzy dojść przed świętami

[Basiek19]

Napisane przez aleksandrettaa

Do tego czasu to i następne dzieci się mogą urodzić

Ale poduszeczki raczej nie poniosą

[Basiek19]

Popatrzcie na to zdjęcie

Zawsze to jakieś rozwiązanie :P

[Claris]

naj jaka Ty ładna jesteś, buzię masz jak laleczka ale jeśli myślisz że zdjęciami zastąpisz swoją obecność na tym forum, to Ci powiem tylko tyle, że się mylisz