Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[201604200942]

Napisane przez parodia

Wczoraj byłam oddawać krew () i jak przyszłam, to padłam na 2,5 h, wstałam, pouczyłam się, poczytałam Przedwiośnie i znowu spaaać. Dzisiaj już jest ok, tylko mam zielonego siniora na łokciu

Tak, Basia, z CKMu pisałaś maturę

Babka nam mówi, że ogólnie dobrze poszło, bo na Polskę 76% chyba zdało czy jakoś tak, a u nas 84. My na nią, że aż 16% nie zdało? to nas wyzwała

oj Ty bohaterko
Widzę, że Ciebie też bierze spanie po oddaniu krwi. Wielu moich znajomych pada na twarz od razu po oddaniu, ja jakoś nie potrafię zasnąć

głodnemu chleb na myśli, no

Nam nauczycielka mówi, że opowiadała jednej klasie, że z matmy ogólnie zdało 76%. A jakaś klasa mówi do niej, że to nieprawda, bo słyszeli, że matmy nie zdało 24%

[rehab4181]

Napisane przez star15

No, to teraz palec pod budkę: kto tęsknił? (dowartościujcie kobitę z pms-em )

ja tęskniłam reszta pewnie też

Napisane przez KaasiaaK

weeeee powiedz

wiem, że wyzna jej na scenie (zapewne) miłość ( nie wiem czy przed czy po pokazie ich kolekcji) .. będzie ubrana w taką białą suknie, wygląda jak ślubna
ale sprawia tylko takie wrażenie.
pierwszy raz jak zobaczyłam zdjęcie to pomyślałam - ślub ?

[Karmenka]

Napisane przez SamaraMorganx

Nam nauczycielka mówi, że opowiadała jednej klasie, że z matmy ogólnie zdało 76%. A jakaś klasa mówi do niej, że to nieprawda, bo słyszeli, że matmy nie zdało 24%

Powiedziało to właśnie to 24 %, które nie zdało

[201604200942]

Napisane przez Karmenka

Powiedziało to właśnie to 24 %, które nie zdało

oby

dobra idę pisać notatki z historii. Nauczyciel obiecał nam, że jutro sprawdzi zeszyty, a moje notatki skończyły się na początku października...

Dobranoc

[Weronika112]

DOBRANOC ULE BRZYDULE !

[parodia]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15878259]zauważyłam, kurde ale mają tempo ;d

u mnie w szatni też jest tłok to wtedy koleżanka która idize w tyle mnie, na siłę pcha mnie do przodu

myślałam dzisiaj rano o Tobie

na jeździe było spoko, tylko męczył mnie instruktr swoją gadką ale to ujdzie [/QUOTE]
Nie widziałaś studniówkowego na Modzie...

Ja zawsze się pcham za jakimś dużym kolegą ale to głównie przez korytarz (te pierwszaki się jeszcze nie nałuczyły, że stoi się pod ścianą ), bo w szatni lepiej być małym, zwinnym i się przemknąć bo nie wiem, czemu klasa gie ma zwyczaj stania w przejściu



Ja też mam jutro.. i w sobotę mam dosyć eLek

Napisane przez star15

Streszczę: z matmy 44% (taak, wiem, ale ja typowo humanistyczna dusza; tu pokłony do ziemi w stronę Justyny i Beaty, jesteście mistrzami), z próbnej z polskiego będzie w granicach 80-90% , reszta się okaże. Zabieganam, zalatanam, wchodziłam tu czasem do Was podczytywać, ale nikt się nie dopominał o moją obecność, to się nie odzywałam. (oj, żartuję, no ale nikt się nie dopominał, ja to sobie ZAPANIENTAM! )

Sukienki studniówkowej jak nie było, tak nie ma, w sumie zdziwiłabym się, gdybym już ją miała, bo moje motto życiowe: co masz zrobić dzisiaj, zrób dzień przed ostatecznym terminem.

No, to teraz palec pod budkę: kto tęsknił? (dowartościujcie kobitę z pms-em )

<rzułfik> dajmy to do pierwszego postu kolejnego wątku

Jak przed PMSem to dowartościowuję

Napisane przez SamaraMorganx

oj Ty bohaterko
Widzę, że Ciebie też bierze spanie po oddaniu krwi. Wielu moich znajomych pada na twarz od razu po oddaniu, ja jakoś nie potrafię zasnąć

głodnemu chleb na myśli, no

Nam nauczycielka mówi, że opowiadała jednej klasie, że z matmy ogólnie zdało 76%. A jakaś klasa mówi do niej, że to nieprawda, bo słyszeli, że matmy nie zdało 24%

pierwszą godzinę byłam nadaktywna. Znajomi dopiero czekali w kolejce do lekarza i jak się tak kręciłam, to on na mnie " już oddawałaś?! nawet nie jesteś blada. ale usiądź sobie lepiej, a nie tak skaczesz" potem poszliśmy na pół matmy do szkoły i Tż mnie odstawił do domku (sam oczywiście nie oddawał: "bo sie bojem, że zemdlejem" ) i wtedy padłam
Ale się cieszę, że mi wzięli z lewej ręki, koleżanka, która miała z prawej, jeszcze dzisiaj ledwo pisała.
I się pochwalę, jak mnie lekarz dowartościował Fakt, że byłam w spódnicy, grubych rajtuzach i kozakach, które mi odstają na łydkach, to moje nogi wyglądają szczupło ale tak popatrzył "ile Ty ważysz? " "dużo... 62" "??? chyba z plecakiem ". Przez parę godzin chodziłam tak:


Cichoooo Wydział, który się wybieram na PŁ to Centrum Kształcenia Międzynarodowego, więc... a tydzień temu na religii chcieliśmy znaleźć coś o zespole Maxim (), którym miał niby grać na studniówce. I tak kolega wpisuje MAXIM, ksiądz za jego plecami: "co to? ". Szybko poprawił na "maxim zgierz"



-------
Jeszcze sobie napiszę jakieś @!$!!@# z Przedwiośnia... Dobranoc ;*

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez SamaraMorganx

Nam nauczycielka mówi, że opowiadała jednej klasie, że z matmy ogólnie zdało 76%. A jakaś klasa mówi do niej, że to nieprawda, bo słyszeli, że matmy nie zdało 24%

Napisane przez star15

Żbiczki, wróciłam!

Streszczę: z matmy 44% (taak, wiem, ale ja typowo humanistyczna dusza; tu pokłony do ziemi w stronę Justyny i Beaty, jesteście mistrzami), z próbnej z polskiego będzie w granicach 80-90% reszta się okaże. Zabieganam, zalatanam, wchodziłam tu czasem do Was podczytywać, ale nikt się nie dopominał o moją obecność, to się nie odzywałam. (oj, żartuję, no ale nikt się nie dopominał, ja to sobie ZAPANIENTAM! )

Sukienki studniówkowej jak nie było, tak nie ma, w sumie zdziwiłabym się, gdybym już ją miała, bo moje motto życiowe: co masz zrobić dzisiaj, zrób dzień przed ostatecznym terminem.

No, to teraz palec pod budkę: kto tęsknił? (dowartościujcie kobitę z pms-em )

no tęskniłysmyyyyy ;*

a to motto to idealnie pasuje do mnie

Napisane przez rehab4181

ja tęskniłam reszta pewnie też


wiem, że wyzna jej na scenie (zapewne) miłość ( nie wiem czy przed czy po pokazie ich kolekcji) .. będzie ubrana w taką białą suknie, wygląda jak ślubna
ale sprawia tylko takie wrażenie.
pierwszy raz jak zobaczyłam zdjęcie to pomyślałam - ślub

po pokazie jej wyzna miłosc . zaprosi ją na scenę i pogratuluje jej i powie że ją kocha

Napisane przez parodia

Nie widziałaś studniówkowego na Modzie...

Ja zawsze się pcham za jakimś dużym kolegą ale to głównie przez korytarz (te pierwszaki się jeszcze nie nałuczyły, że stoi się pod ścianą ), bo w szatni lepiej być małym, zwinnym i się przemknąć bo nie wiem, czemu klasa gie ma zwyczaj stania w przejściu



Ja też mam jutro.. i w sobotę mam dosyć eLek




I się pochwalę, jak mnie lekarz dowartościował Fakt, że byłam w spódnicy, grubych rajtuzach i kozakach, które mi odstają na łydkach, to moje nogi wyglądają szczupło ale tak popatrzył "ile Ty ważysz? " "dużo... 62" "??? chyba z plecakiem ". Przez parę godzin chodziłam tak:

niee zajrzę.

u nas też pierwsaki w szatni stoją w przejściu . grrr.

też mam Żbiczku w sobotę jazdę i to na dodatek o 7 rano niewiem jak wstanę ale spoczko

bo jesteś szczupła ;*


Dzień dobry ;*
na szczęście nie mam dzisiaj żadnego spr bo chyba bym padła. ale i tak 8 lekcji ;]. no ale damy radę !

miłego dnia Żbiczki kochane ;*

[parodia]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15884780]u nas też pierwsaki w szatni stoją w przejściu . grrr.

też mam Żbiczku w sobotę jazdę i to na dodatek o 7 rano niewiem jak wstanę ale spoczko

bo jesteś szczupła ;*


Dzień dobry ;*
na szczęście nie mam dzisiaj żadnego spr bo chyba bym padła. ale i tak 8 lekcji ;]. no ale damy radę ! [/QUOTE]
U nas to trzecia klasa moja okupuje schody przy szatni

Ja o 7.20

Ehe...

A ja miałam 4 w tym jedno okienko, bo nie było. wfu I tylko matma, fizyka i polski
Za to na jutro mam tyyyyyleee z angielskiego. Ciekawe, kiedy się tego nauczę, jak będę w domu po 23

[Claaire]

Czeeść ;*

Co do szatni, jak u mnie są klasy od 'a' do 'g', to z 3g jestem na saaamym końcu cienkiego korytarzyka, który przepełniony jest tymi nieświadomymi życia 1 i 2 (te 1 szczególnie ) klasami. Oni naprawdę nie rozumieją, że może ktoś chce przejść dalej, no tak - to takie abstrakcyjne. Dlatego żeby można było cieszyć się widokiem własnej szatni - trzeba na dźwięk dzwonka włączyć pewne umiejętności biegu maratońskiego i krótko mówiąc- zapierdzielać :P. Wtedy jest całkiem ok :P

[KaasiaaK]

Heloł laski żbiki znaczy się

mam zyebany humor z lekka, bo dziś mija rok jak pierwszy raz gadałam z eks, ale nie, nie. nie potrzebuje pocieszenia po prostu, spojrzałam na tel. a tam 16.grudnia.. chociaż jest i druga, milsza strona tej daty - 16.12.2006 pierwszy raz poszłam na mecz siatki i wpadłam po uszy xd

a teraz trochę się pochwalę ;D
po pierwsze i najważniejsze! mam z fizyki całe piękne 3!!!!!!! (oceny: 2- poprawione na 2, 4+ z jakiejś pr dom. xD ) już psychicznie byłam gotowa na 2, a tu taki suprajs kochana Kamilka

średnia z matury z matmy w mojej klasie to prawie 80% (bez kilku dziesiątych proc.). jesteśmy nieoficjalnie (bo nie znana jest średnia jednej klasy) na drugim miejscu w szkole, zaraz za mat-fizem nasza sorka wyraźnie była zadowolona w sumie to nic dziwnego.. umie nauczyć, wytłumaczyć, to i potem są efekty jedna z niewielu sorek w tej szkole, której mogę na koniec podziękować (jeszcze sorka od polaka i bio)..

a za to Dżenifer (sorka od niemca. mówimy na ją Dżenifer, bo ma tylek jak J.Lo.) odwaliła dziś niezłą szopkę mam 4 z pr klasowej, 4 z kartkówki i 3+ za jakiś durnowaty dialog i ona do mnie "no, ja ciebie jeszcze dopytam na 4. zadam jakieś jedno pytanie" pominę to, że myślałam, żę ją wyśmieję... ok. poszłam po to jedno pytanie i co? dostałam z 10 jak nie więcej miałam kolegę opisać xD to gadam coś no i miałam użyć chociaż jedno przymiotniku, a ja nic nie pamiętałam oprócz "atraktiv" wszystkie kol. przede mną jak opisywały kolegów to mówiły to atraktiv, więc sobie myślę, co by mu nie było smutno niech już będzie atraktiv no i po tym jakieś beznadziejne pytania mi zadawała... no i na koniec "no są pewne braki wynikające z niedouczenia, ale z ocen wypada ci 4, więc ci postawię tą 4. ale w drugim połroczu będę cię obserwować" myślałam, że zaraz wybuchnę śmiechem xd moja pierwsz myśl w tym momencie "możesz mnie i na studiach obserwować, ale ja i tak nie będę się tego uczyć" ;] poprzednia sorka wiedziała kto jaki ma stosunek do niemieckiego i komu zależy na ang, komu na niemieckim i nie gnębiła na siłę... była wymagająca, owszem... ale była na tyle spoko, że szło się z nią dogadać. ja np. co semestr w 1 i 2kl. miałam z odp. 1 xD i 4 z każdego z dwóch sprawdzianów (zawsze były dwa na semestr) i była 4.. no, ale widać Dżenifer jeszcze nie wsiąkła w naszą szkołę...traktuje nas jak dzieci, a ocenia... hu hu hu ....

no, ale nie warto o niej więcej gadać, bo ma nierówno pod sufitem ;P

miłego popołudnia żbiki ;*

[anniaa]

ale wam lajtowo wystawiają oceny

[KaasiaaK]

Napisane przez anniaa

ale wam lajtowo wystawiają oceny

lajtowo jutro z bio będzie wystawiać a w piątek z matmy to wtedy nie będzie tak wesoło
chociaż z bio powinnam mieć 4.. zależy co dostałam z zadań z genetyki...


aha xD w pon. mamy Wigilię klasową, pomimo, iż cała szkoła ma we wt. xD ale my we wt kręcimy czołówkę xD

[Claaire]

Napisane przez KaasiaaK

aha xD w pon. mamy Wigilię klasową, pomimo, iż cała szkoła ma we wt. xD ale my we wt kręcimy czołówkę xD

My mamy we wtorek
O właśnie, okazało się że czołówkę kręcimy jednak jakąś atrakcyjniejszą niż głupkowate machanie do kamery i przedstawienie się -.-

[BeaS]

Cześć, Żbiczki. Przesunęliśmy zoologię na poniedziałek. , więc stwierdziłam, że wpadnę do Was na chwilę.

Napisane przez martus9191

Chyba powinnam wziąśc przykład z Beaty i się iśc pouczyc bo wstyd

Chyba raczej Karoliny. Póki co nie jestem zbyt dobrym przykładem, ale będę.

Napisane przez Riddim

No i ten, dziewczyny, które chcą kserówki - dziś odszukam mszaki i te inne leśne wstrętne i pokseruję ;] A w piątek kolejne. No chyba, że są jakieś inne życzenia

Beata (btw. jak z P. było, wtedy kiedy się umówiłaś?) - te Twoje zadania mnie dobiły, już kompletnie nic z tego nie rozumiem. Co to są rekombinanty? Skąd mam wiedzieć kiedy zachodzi crossing over?

Ja nie mam specjalnych życzeń. Mogą być mszaki.

Przekonałam się dlaczego w ogóle miałam wątpliwości czy się z nim spotkać..
Mogę Ci wytłumaczyć te zadania na gadu.

Napisane przez KaasiaaK

dla mnie każdy jest dobry, żeby jechać do Krk ;P ale moja matura zalega w W-wie

a na str. cke są wyjaśnione kolejne zadania...

Co za problem? Pojedziesz ze mną, żebym się nie zgubiła.

Wiem, wiem. Chodzi o to, żeby wiedzieć gdzie się ten błąd popełniło.

Napisane przez martus9191

Jeden chłopak w mojej klasie rozwalił matmę Operonowską na 96% rozszerzenie
A w ogóle to z podstawy były 3 osoby na 100% , 4 na 98% i dużo powyżej 90%. Ja się w tej klasie jak kretynka czuje :O

[Karmenka]

Dzień Dobry !

Napisane przez Claaire

My mamy we wtorek
O właśnie, okazało się że czołówkę kręcimy jednak jakąś atrakcyjniejszą niż głupkowate machanie do kamery i przedstawienie się -.-

My na szczęści mamy już z głowy czołówkę. Pomontuje nam, przyjdzie, pokaże i ewentualnie coś pozmienia ale chyba będzie fajowa.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Napisane przez BeaS

Chyba raczej Karoliny. Póki co nie jestem zbyt dobrym przykładem, ale będę.

Nie mówisz chyba o mnie ?

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

Co za problem? Pojedziesz ze mną, żebym się nie zgubiła.

Wiem, wiem. Chodzi o to, żeby wiedzieć gdzie się ten błąd popełniło.

ooo chętnie ja do Krakowa zawsze chętna xD

no to właśnie chyba trzeba do tych komisji, w swoim mieście nie można spr., ani w szkole ;///

[the_kasias]

zawsze czytam, to raz postanowiłam i coś napisać od siebie
co planujecie w przerwe swiateczna robic? nauka czy odpoczynek?
ja obiecywalam, sobie prez na polak napisac, ale nie przeczytalam ksiazek i duuupa.

Napisane przez Claaire

My mamy we wtorek
O właśnie, okazało się że czołówkę kręcimy jednak jakąś atrakcyjniejszą niż głupkowate machanie do kamery i przedstawienie się -.-

a jaką wymyśliliście czołówkę?

Napisane przez KaasiaaK

Heloł laski żbiki znaczy się

mam zyebany humor z lekka, bo dziś mija rok jak pierwszy raz gadałam z eks, ale nie, nie. nie potrzebuje pocieszenia po prostu, spojrzałam na tel. a tam 16.grudnia.. chociaż jest i druga, milsza strona tej daty - 16.12.2006 pierwszy raz poszłam na mecz siatki i wpadłam po uszy xd

a teraz trochę się pochwalę ;D
po pierwsze i najważniejsze! mam z fizyki całe piękne 3!!!!!!! (oceny: 2- poprawione na 2, 4+ z jakiejś pr dom. xD ) już psychicznie byłam gotowa na 2, a tu taki suprajs kochana Kamilka

średnia z matury z matmy w mojej klasie to prawie 80% (bez kilku dziesiątych proc.). jesteśmy nieoficjalnie (bo nie znana jest średnia jednej klasy) na drugim miejscu w szkole, zaraz za mat-fizem nasza sorka wyraźnie była zadowolona w sumie to nic dziwnego.. umie nauczyć, wytłumaczyć, to i potem są efekty jedna z niewielu sorek w tej szkole, której mogę na koniec podziękować (jeszcze sorka od polaka i bio)..

a za to Dżenifer (sorka od niemca. mówimy na ją Dżenifer, bo ma tylek jak J.Lo.) odwaliła dziś niezłą szopkę mam 4 z pr klasowej, 4 z kartkówki i 3+ za jakiś durnowaty dialog i ona do mnie "no, ja ciebie jeszcze dopytam na 4. zadam jakieś jedno pytanie" pominę to, że myślałam, żę ją wyśmieję... ok. poszłam po to jedno pytanie i co? dostałam z 10 jak nie więcej miałam kolegę opisać xD to gadam coś no i miałam użyć chociaż jedno przymiotniku, a ja nic nie pamiętałam oprócz "atraktiv" wszystkie kol. przede mną jak opisywały kolegów to mówiły to atraktiv, więc sobie myślę, co by mu nie było smutno niech już będzie atraktiv no i po tym jakieś beznadziejne pytania mi zadawała... no i na koniec "no są pewne braki wynikające z niedouczenia, ale z ocen wypada ci 4, więc ci postawię tą 4. ale w drugim połroczu będę cię obserwować" myślałam, że zaraz wybuchnę śmiechem xd moja pierwsz myśl w tym momencie "możesz mnie i na studiach obserwować, ale ja i tak nie będę się tego uczyć" ;] poprzednia sorka wiedziała kto jaki ma stosunek do niemieckiego i komu zależy na ang, komu na niemieckim i nie gnębiła na siłę... była wymagająca, owszem... ale była na tyle spoko, że szło się z nią dogadać. ja np. co semestr w 1 i 2kl. miałam z odp. 1 xD i 4 z każdego z dwóch sprawdzianów (zawsze były dwa na semestr) i była 4.. no, ale widać Dżenifer jeszcze nie wsiąkła w naszą szkołę...traktuje nas jak dzieci, a ocenia... hu hu hu ....

no, ale nie warto o niej więcej gadać, bo ma nierówno pod sufitem ;P

miłego popołudnia żbiki ;*

ładny macie wyniiik my w szkole jesteśmy drudzy, a mamay średnią 90% ale za to ja zawyżam ociupinkę tę średnią ;D <wiem, skromna to ja nie jestem ;D>

[rehab4181]

[1=940aaead32a02128bb608a6 b94f04b4806a21ce5_60383a2 a3bc41;15884780]


po pokazie jej wyzna miłosc . zaprosi ją na scenę i pogratuluje jej i powie że ją kocha


[/QUOTE]
. a co ona na to ?
miałam nadzieję, że BrzydUla zakończy się ich ślubem..


hello Żbiczki ;*
ja to w ogóle jestem załamana ta maturą z polskiego z operonu
wstyd się przyznawać ile % miałam..
ale zdałam.. (matematykę z cke też, z operonu nie znam wyników)
nie umiem trafić w klucz
pierd.olę te modele odpowiedzi

miłego dnia ;*
muszę się uczyć z geo, przedsiębiorczości i wygonić leniuszka ze mnie

[BeaS]

Do Żbików, które czują się przeze mnie niby głupie.
Moje oceny z biologii to: 2, 2, 3, 3, 4. Lepiej Wam?
Już nawet z wosu () mam 5, 5.

Napisane przez Claaire

Hehe ja lubię pisać wypracowania (zaczeło się jak w II klasie podst. napisałam 32stronicową książkę "Dzieci z Lasu"), szkoda tylko, że nie zawsze te 'wkluczowe'.

Wydasz gdzieś? Przeczytałabym.

Napisane przez star15

Żbiczki, wróciłam!

No, to teraz palec pod budkę: kto tęsknił? (dowartościujcie kobitę z pms-em )

Żbiku, oczywiście, że tęskniłam, ale nie pisałam nic w stylu 'Gdzie jest Martyna?' , bo przecież i tak zobaczyłabyś to dopiero jakbyś już wpadła.

Napisane przez parodia

I się pochwalę, jak mnie lekarz dowartościował Fakt, że byłam w spódnicy, grubych rajtuzach i kozakach, które mi odstają na łydkach, to moje nogi wyglądają szczupło ale tak popatrzył "ile Ty ważysz? " "dużo... 62" "??? chyba z plecakiem ". Przez parę godzin chodziłam tak:

Same mięśnie to co się dziwisz?

Napisane przez KaasiaaK

a za to Dżenifer (sorka od niemca. mówimy na ją Dżenifer, bo ma tylek jak J.Lo.) odwaliła dziś niezłą szopkę mam 4 z pr klasowej, 4 z kartkówki i 3+ za jakiś durnowaty dialog i ona do mnie "no, ja ciebie jeszcze dopytam na 4. zadam jakieś jedno pytanie" pominę to, że myślałam, żę ją wyśmieję... ok. poszłam po to jedno pytanie i co? dostałam z 10 jak nie więcej miałam kolegę opisać xD to gadam coś no i miałam użyć chociaż jedno przymiotniku, a ja nic nie pamiętałam oprócz "atraktiv" wszystkie kol. przede mną jak opisywały kolegów to mówiły to atraktiv, więc sobie myślę, co by mu nie było smutno niech już będzie atraktiv no i po tym jakieś beznadziejne pytania mi zadawała... no i na koniec "no są pewne braki wynikające z niedouczenia, ale z ocen wypada ci 4, więc ci postawię tą 4. ale w drugim połroczu będę cię obserwować" myślałam, że zaraz wybuchnę śmiechem xd moja pierwsz myśl w tym momencie "możesz mnie i na studiach obserwować, ale ja i tak nie będę się tego uczyć" ;] poprzednia sorka wiedziała kto jaki ma stosunek do niemieckiego i komu zależy na ang, komu na niemieckim i nie gnębiła na siłę... była wymagająca, owszem... ale była na tyle spoko, że szło się z nią dogadać. ja np. co semestr w 1 i 2kl. miałam z odp. 1 xD i 4 z każdego z dwóch sprawdzianów (zawsze były dwa na semestr) i była 4.. no, ale widać Dżenifer jeszcze nie wsiąkła w naszą szkołę...traktuje nas jak dzieci, a ocenia... hu hu hu ....

Napisane przez Karmenka

Nie mówisz chyba o mnie ?

Owszem, o Tobie.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Napisane przez KaasiaaK

no to właśnie chyba trzeba do tych komisji, w swoim mieście nie można spr., ani w szkole ;///

Ale będą podawać liczbę punktów za każde zadanie, więc poniekąd można zobaczyć co zrobiło się źle.

[201604200942]

Napisane przez parodia

pierwszą godzinę byłam nadaktywna. Znajomi dopiero czekali w kolejce do lekarza i jak się tak kręciłam, to on na mnie " już oddawałaś?! nawet nie jesteś blada. ale usiądź sobie lepiej, a nie tak skaczesz" potem poszliśmy na pół matmy do szkoły i Tż mnie odstawił do domku (sam oczywiście nie oddawał: "bo sie bojem, że zemdlejem" ) i wtedy padłam
Ale się cieszę, że mi wzięli z lewej ręki, koleżanka, która miała z prawej, jeszcze dzisiaj ledwo pisała.
I się pochwalę, jak mnie lekarz dowartościował Fakt, że byłam w spódnicy, grubych rajtuzach i kozakach, które mi odstają na łydkach, to moje nogi wyglądają szczupło ale tak popatrzył "ile Ty ważysz? " "dużo... 62" "??? chyba z plecakiem ". Przez parę godzin chodziłam tak:


Cichoooo Wydział, który się wybieram na PŁ to Centrum Kształcenia Międzynarodowego, więc... a tydzień temu na religii chcieliśmy znaleźć coś o zespole Maxim (), którym miał niby grać na studniówce. I tak kolega wpisuje MAXIM, ksiądz za jego plecami: "co to? ". Szybko poprawił na "maxim zgierz"



-------
Jeszcze sobie napiszę jakieś @!$!!@# z Przedwiośnia... Dobranoc ;*

Ha ha gdy ja za pierwszym razem oddałam, pielęgniarka cały czas pytały się mnie czy się dobrze czuję.
W końcu powiedziałam jej "dobrze, ale gorąco mi" a ona na to "nic się nie bój, często się to zdarza... SIOSTROOOOO!"
przyszła inna pielęgniarka, rozłożyły mi oparcie podstawiły pod nos wiatrak i kazały się nie ruszać.
Potraktowały mnie jakbym im tam zmarła

To Ty nie miałaś zwolnienia z całego dnia?

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

Ale będą podawać liczbę punktów za każde zadanie, więc poniekąd można zobaczyć co zrobiło się źle.

co się śmiejesz z Dżenifer

no nam dali tylko na cienkim pasku papieru liczbę punktów po kolei za każde zadanie i na koniec suma pkt i tyle ;P ale nie chce mi się dociekać co gdzie źle zrobiłam

[BeaS]

Napisane przez SamaraMorganx

Ha ha gdy ja za pierwszym razem oddałam, pielęgniarka cały czas pytały się mnie czy się dobrze czuję.
W końcu powiedziałam jej "dobrze, ale gorąco mi" a ona na to "nic się nie bój, często się to zdarza... SIOSTROOOOO!"
przyszła inna pielęgniarka, rozłożyły mi oparcie podstawiły pod nos wiatrak i kazały się nie ruszać.
Potraktowały mnie jakbym im tam zmarła

Haha.

-----------

Nadrobiłam co trza () i muszę coś poskanować.

[Riddim]

Napisane przez KaasiaaK

a za to Dżenifer (sorka od niemca. mówimy na ją Dżenifer, bo ma tylek jak J.Lo.) odwaliła dziś niezłą szopkę mam 4 z pr klasowej, 4 z kartkówki i 3+ za jakiś durnowaty dialog i ona do mnie "no, ja ciebie jeszcze dopytam na 4. zadam jakieś jedno pytanie" pominę to, że myślałam, żę ją wyśmieję... ok. poszłam po to jedno pytanie i co? dostałam z 10 jak nie więcej miałam kolegę opisać xD to gadam coś no i miałam użyć chociaż jedno przymiotniku, a ja nic nie pamiętałam oprócz "atraktiv" wszystkie kol. przede mną jak opisywały kolegów to mówiły to atraktiv, więc sobie myślę, co by mu nie było smutno niech już będzie atraktiv no i po tym jakieś beznadziejne pytania mi zadawała... no i na koniec "no są pewne braki wynikające z niedouczenia, ale z ocen wypada ci 4, więc ci postawię tą 4. ale w drugim połroczu będę cię obserwować" myślałam, że zaraz wybuchnę śmiechem xd moja pierwsz myśl w tym momencie "możesz mnie i na studiach obserwować, ale ja i tak nie będę się tego uczyć" ;] poprzednia sorka wiedziała kto jaki ma stosunek do niemieckiego i komu zależy na ang, komu na niemieckim i nie gnębiła na siłę... była wymagająca, owszem... ale była na tyle spoko, że szło się z nią dogadać. ja np. co semestr w 1 i 2kl. miałam z odp. 1 xD i 4 z każdego z dwóch sprawdzianów (zawsze były dwa na semestr) i była 4.. no, ale widać Dżenifer jeszcze nie wsiąkła w naszą szkołę...traktuje nas jak dzieci, a ocenia... hu hu hu ....

Ło matko:P Nasza już w 3 klasie nie jest tak wymagająca - mamy o tyle dobrze, że ona rozumie, że mamy dużo zadane, nie pyta, bo wie, że uczymy się na klasówki i oceny są dobre. I każdy sprawdzian poprawiać można Jedyna jej wada to to, że w semestrze mamy minimum 8 ocen, czyli 8 klasówko-sprawdzianów.

Napisane przez KaasiaaK

aha xD w pon. mamy Wigilię klasową, pomimo, iż cała szkoła ma we wt. xD ale my we wt kręcimy czołówkę xD

A u nas na odwrót, w poniedziałek czołówka, we wtorek Wigilia:d

Napisane przez Claaire

My mamy we wtorek
O właśnie, okazało się że czołówkę kręcimy jednak jakąś atrakcyjniejszą niż głupkowate machanie do kamery i przedstawienie się -.-

O, a co robicie? :P

Napisane przez BeaS

Ja nie mam specjalnych życzeń. Mogą być mszaki.

Przekonałam się dlaczego w ogóle miałam wątpliwości czy się z nim spotkać..
Mogę Ci wytłumaczyć te zadania na gadu.

Z zadaniami zgłoszę się jutro, jeśli masz czas () , więcej w głowie na piątkową lekcje zostanie Aniołem jesteś
Bić trzeba?
A tą bio dziś pokseruję, jak pc wróci z naprawy, bo zapomniałam, że w lapku usb nie działa

Napisane przez BeaS

Do Żbików, które czują się przeze mnie niby głupie.
Moje oceny z biologii to: 2, 2, 3, 3, 4. Lepiej Wam?
Już nawet z wosu () mam 5, 5.

No ej, tendencja wzrostowa Myślę, że z takimi ocenami i tak masz więcej w głowie niż ja:P

***
Słyszałyście, że próbnych nie będzie?!
Babka od niemieckiego nam powiedziała, że już się całkiem z tego wycofali. No co to ma być! Mam nadzieję, że chociaż szkoła coś zorganizuje, tak nie można...

Czekam na ulkę

[Claaire]

Napisane przez the_kasias

a jaką wymyśliliście czołówkę?

Napisane przez Riddim

O, a co robicie? :P

Robimy takie wyjście gwiazdorskie każdego po kolei, z lanserskiego samochodu, czerwony dywan, blask fleszy ( każdy po pare szybkich zdjęć i wtedy info. o nim), nasi fani itp ;D

Napisane przez BeaS

D

Wydasz gdzieś? Przeczytałabym.

Gdybym ją tylko znalazła Ale oto, specjalnie dla Ciebie jak i również dla innych, fragment mojej innej książki też z czasów 2-3 podstawówki. Tytuł : "Marysia" Pisownia oryginalna.

z rozdziału 5 "Z czarnymi włosami"

Marysia szła do szkoły na 10.10 z plecakiem i w różowym płaszczyku. W drodze zauważyła jakąś dziewczynę, jednak nie przejmowała się tym, zaczęła śpiewać:
Na zielonej łące
kwiatów jest tak dużo!
Oh, oh jak dużo!
-Kto tak śpiewa! Jak brzydko śpiewa!
Dziewczynka w czarnym płaszczu i czarnej sukience i jakby nigdy nic () z czarnymi, długimi związanymi w kitkę włosami, krzykneła tak do Marysi.
-Ty wcale ładniej nie umiesz, a ubrana jesteś jak na pogrzeb!
Dwie dziewczyny patrzą na siebie, jedna na tajemniczą, czarno ubraną dziewczynę, druga na wesołą, śliczną w różowym płaszczu. Jaka między nimi była wielka różnia, ciekawe czy zostana przyjaciółkami?

Zbudowałam napięcie niesamowite :


o i gratis. Wiersz z tomu "Jest o zimie, Mikołaju, gwiazTce i o śnieżnym gaju" (dopisek: o kwiatach, owocach i o warzywach )

"Warzywa"
Posadź w ogródku warzywa
bo bardzo zdrowesą
naprzykład marchewki, ogórki, pietruszkę
i zerwij potem ją
przygotuj w kanapce
w sałatce
i potem zjedz ją też

[201604200942]

Napisane przez BeaS

Haha.

się kobity zmartwiły

napisałam trochę niegramatycznie, ale hmmm.... cóż

W ogóle idę dzisiaj do szkoły z nastawieniem na to, że będę pisała sprawdzian z matmy z geometrii analitycznej. Patrzę, że wszyscy się stresują, ja mówię co się stresujecie, zawsze można narysować rysunek, a później będzie z górki. Kolega patrzy na mnie z góry i mówi: "przecież dzisiaj sprawdzian z całego semestru."
Kombinatoryki, permutacje, wariacje i te inne syfki, które są dla mnie czarną magią
Mógł mnie pozostawić w tej błogiej nieświadomości, byłabym szczęśliwsza do czasu sprawdzianu

dzisiaj dostałam wynik matury z angielskiego: 58%
Byłam przekonana, że zdam minimalnie

[BeaS]

Napisane przez Riddim

Z zadaniami zgłoszę się jutro, jeśli masz czas () , więcej w głowie na piątkową lekcje zostanie Aniołem jesteś
Bić trzeba?
A tą bio dziś pokseruję, jak pc wróci z naprawy, bo zapomniałam, że w lapku usb nie działa


No ej, tendencja wzrostowa Myślę, że z takimi ocenami i tak masz więcej w głowie niż ja:P

***
Słyszałyście, że próbnych nie będzie?!
Babka od niemieckiego nam powiedziała, że już się całkiem z tego wycofali. No co to ma być! Mam nadzieję, że chociaż szkoła coś zorganizuje, tak nie można...

Czekam na ulkę

Tylko musimy się konkretnie umówić, bo całego dnia to mnie tu nie będzie. (mówiłam, że zadania z kosmosu? )
Raczej mnie, jego już mam gdzieś. Zresztą to nie było spotkanie towarzyskie, bardziej formalne, powiedziałabym...
To z tymi zadaniami umawiamy się tak, że w piątek wrzucasz na chomika (btw. masz chomika? ), a w sobotę sprawdzamy?

Pisałam od najgorszych do najlepszych, a nie chronologicznie.
A w tych trójach to mi po 1-2 pkt brakowało, o!
Jedna 2 z odpowiedzi (powtórzenie, uczyłam się jeden wieczór i miałam sajgon w głowie ale ze spr. dostałam 4. To dwie 4 mam, o, haha ), a druga z dowalonego spr. z higieny. Połowa klasy zrezygnowała z poprawy po usłyszeniu pytań, a ja musiałam to pisać, bo akurat w dniu spr nie było mnie w szkole).

Słyszałam. CKM (Basiu ) zbiedniało.

[940aaead32a02128bb608a6b94f04b4806a21ce5_60383a2a3bc41]

Napisane przez parodia

U nas to trzecia klasa moja okupuje schody przy szatni

Ja o 7.20

Ehe...

A ja miałam 4 w tym jedno okienko, bo nie było. wfu I tylko matma, fizyka i polski
Za to na jutro mam tyyyyyleee z angielskiego. Ciekawe, kiedy się tego nauczę, jak będę w domu po 23

to będziemy się duchowo wspierac w sobote

no a ja jednak nie poszłam na ostatnią lekcje no jakoś tak wyszło ;p

Napisane przez Claaire

Czeeść ;*

Co do szatni, jak u mnie są klasy od 'a' do 'g', to z 3g jestem na saaamym końcu cienkiego korytarzyka, który przepełniony jest tymi nieświadomymi życia 1 i 2 (te 1 szczególnie ) klasami. Oni naprawdę nie rozumieją, że może ktoś chce przejść dalej, no tak - to takie abstrakcyjne. Dlatego żeby można było cieszyć się widokiem własnej szatni - trzeba na dźwięk dzwonka włączyć pewne umiejętności biegu maratońskiego i krótko mówiąc- zapierdzielać :P. Wtedy jest całkiem ok :P

u mnie tak samo jest !

Napisane przez KaasiaaK

aha xD w pon. mamy Wigilię klasową, pomimo, iż cała szkoła ma we wt. xD ale my we wt kręcimy czołówkę xD

a my nie mamy Wigilii

Napisane przez the_kasias

zawsze czytam, to raz postanowiłam i coś napisać od siebie
co planujecie w przerwe swiateczna robic? nauka czy odpoczynek?
ja obiecywalam, sobie prez na polak napisac, ale nie przeczytalam ksiazek i duuupa.

przez przerwę świąteczną to zamierzam przeczytac 3 książki ;] i trochę się pouczyc no i odpocząc !

Napisane przez rehab4181

. a co ona na to ?
miałam nadzieję, że BrzydUla zakończy się ich ślubem..

hello Żbiczki ;*
ja to w ogóle jestem załamana ta maturą z polskiego z operonu
wstyd się przyznawać ile % miałam..
ale zdałam.. (matematykę z cke też, z operonu nie znam wyników)
nie umiem trafić w klucz
pierd.olę te modele odpowiedzi

no pocałują się ale niewiem jak się zakończy cały

nie przejmuj się
to może zrób tak jak któraś z dziewczyn wspomniała.
pisz wypracowania i układaj sobie do niego klucz, czy coś w tym stylu;p nie pamiętam jak dokładnie to było

Napisane przez Riddim

Ło matko:P Nasza już w 3 klasie nie jest tak wymagająca - mamy o tyle dobrze, że ona rozumie, że mamy dużo zadane, nie pyta, bo wie, że uczymy się na klasówki i oceny są dobre. I każdy sprawdzian poprawiać można Jedyna jej wada to to, że w semestrze mamy minimum 8 ocen, czyli 8 klasówko-sprawdzianów.

***
Słyszałyście, że próbnych nie będzie?!
Babka od niemieckiego nam powiedziała, że już się całkiem z tego wycofali. No co to ma być! Mam nadzieję, że chociaż szkoła coś zorganizuje, tak nie można...

Czekam na ulkę

ja mam z niemca 10 ocen na semestr mimo że nie piszę matury ;]

słyszałam. no nie ma byc , bo nie mam kasy. szczerze? to jak dla mnie nie musi byc tych matur ;]

[BeaS]

Napisane przez Claaire

Robimy takie wyjście gwiazdorskie każdego po kolei, z lanserskiego samochodu, czerwony dywan, blask fleszy ( każdy po pare szybkich zdjęć i wtedy info. o nim), nasi fani itp ;D



Gdybym ją tylko znalazła Ale oto, specjalnie dla Ciebie jak i również dla innych, fragment mojej innej książki też z czasów 2-3 podstawówki. Tytuł : "Marysia" Pisownia oryginalna.

z rozdziału 5 "Z czarnymi włosami"

Marysia szła do szkoły na 10.10 z plecakiem i w różowym płaszczyku. W drodze zauważyła jakąś dziewczynę, jednak nie przejmowała się tym, zaczęła śpiewać:
Na zielonej łące
kwiatów jest tak dużo!
Oh, oh jak dużo!
-Kto tak śpiewa! Jak brzydko śpiewa!
Dziewczynka w czarnym płaszczu i czarnej sukience i jakby nigdy nic () z czarnymi, długimi związanymi w kitkę włosami, krzykneła tak do Marysi.
-Ty wcale ładniej nie umiesz, a ubrana jesteś jak na pogrzeb!
Dwie dziewczyny patrzą na siebie, jedna na tajemniczą, czarno ubraną dziewczynę, druga na wesołą, śliczną w różowym płaszczu. Jaka między nimi była wielka różnia, ciekawe czy zostana przyjaciółkami?

Zbudowałam napięcie niesamowite :


o i gratis. Wiersz z tomu "Jest o zimie, Mikołaju, gwiazTce i o śnieżnym gaju" (dopisek: o kwiatach, owocach i o warzywach )

"Warzywa"
Posadź w ogródku warzywa
bo bardzo zdrowesą
naprzykład marchewki, ogórki, pietruszkę
i zerwij potem ją
przygotuj w kanapce
w sałatce
i potem zjedz ją też

Genialne!

[Claaire]

Napisane przez BeaS

Genialne!

No właśnie a pani w podst. mi powiedziała że moje rymy są troche jakby częstochowskie. A skąd ja biedna miałam wiedzieć co to znaczy? Bardzo długo nad tym myślałam. Kiedy to odkryłam, byłam troche podłamana. Moja kariera runęła!

[KaasiaaK]

Napisane przez Claaire

No właśnie a pani w podst. mi powiedziała że moje rymy są troche jakby częstochowskie. A skąd ja biedna miałam wiedzieć co to znaczy? Bardzo długo nad tym myślałam. Kiedy to odkryłam, byłam troche podłamana. Moja kariera runęła!

na wiki napisali, że stosowanie tych rymów świadczy o niskim kunszcie autora
ale Ci pojechała nauczycielka ;p

a wierszyk o warzywach genialny!!!