Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[leszczesia]

Napisane przez kiltii synti

nulqa z tym ograniczeniem to tak ograniczam nawet te dozwolone przez dukana ale ilościowo no i nigdy nie jadłam słodzonych serków i chlebka dukana i muffin z kolei opychałam się mlekiem w proszku i oprócz tego piłam normalne (0,5% i 1,5%) a brzuch cały czas mam napomopowany ze względu na ilość płynów które piję teraz żeby nie pić mleka to wciskam min. 2l wody i do tego herbaty i kawy no ale raniutko po siusiu to brzusio płaściutki
no i co do ograniczeń ilościowych to teraz po południu jem tyle co jadałam na same obiady a czasami nawet jadłam więcej więc różnica jest
na pewno waga będzie spadać uzbrój się w cierpliwość i przeanalizuj to co jesz ja tak zrobiłam i wykluczyłam mleko

A dlaczego wykluczylas mleko ???

[kiltii synti]

leszczesia mleko jest ograniczone już z myśli sir Dukana można tylko szklankę dziennie czy to w proszku na szklankę w płynie i tylko gdy nam waga spada a ja potrafiłam wtrynić dziennie nutelkę 2 szkl. w płynie i do tego w koktajlu no i czsem naleśniki itp.
więc teraz rzuciłam mleko w "czystej postaci" i wykorzystuje je jedynie do naleśników czy rzadziej do koktajlu, z resztą mleko nie jest wymagane w diecie dorosłego człowieka bo po prostu nie spełnia w niej żadnej funkcji
no i przede wszystkim jak spożywałam tyle mleka to waga mi stała a teraz już spada trochę mi szkoda tych 2 miesięcy bo pewnie ważyłabym teraz mniej gdybym opamiętała się prędzej

[leszczesia]

Napisane przez kiltii synti

leszczesia mleko jest ograniczone już z myśli sir Dukana można tylko szklankę dziennie czy to w proszku na szklankę w płynie i tylko gdy nam waga spada a ja potrafiłam wtrynić dziennie nutelkę 2 szkl. w płynie i do tego w koktajlu no i czsem naleśniki itp.
więc teraz rzuciłam mleko w "czystej postaci" i wykorzystuje je jedynie do naleśników czy rzadziej do koktajlu, z resztą mleko nie jest wymagane w diecie dorosłego człowieka bo po prostu nie spełnia w niej żadnej funkcji
no i przede wszystkim jak spożywałam tyle mleka to waga mi stała a teraz już spada trochę mi szkoda tych 2 miesięcy bo pewnie ważyłabym teraz mniej gdybym opamiętała się prędzej

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaa to ja juz wiem dlaczego teraz stoje !!!!!! od dluzszego czasu pije duzo mleka do kawy lette...no i wszystko jasne ... U mnie waga fajnie spadala i jak zaczelam pic to latte bez opamietania po 4 dziennie to i stanela jak wryta na 90 i stoj juz 3 tydzien ....... Ale juz od kilku dni pije normalna kawe z mala iloscia mleka . Zobyczymy czy to mleko tak dzialalo . Ale gdzies juz kiedys czytalam ,ze mleko powoduje wzrost wagi .....

[Oliwkaaa]

leszczesia u mnie też waga stała jak piłam po 4 latte dziennie odstawiłam i leci pieknie w doł

wogóle od 5 dni nie mam wogóle apetytu i jem max 3 posiki dziennie no i duzo piję ,ale nie potrafie wmuszać w siebie jedzenia. Ach no i zaobserwowałam,że jak ograniczyam ilośc otrab do 2 łyżek dziennie też zdecydowanie lepiej waga leci no i odstawiłam całkowicie słodkości, mleko w proszku spuściłam w kiblu a skrobie oddałam. Pozwalam sobie jedynie w weekendy na kawałek cista do kawy tj na zmiane albo sernik albo potówr

dzis mijaja 2 miesiące odkad jestem na diecie i zanotowałam spadek wagi o 14,1 kg i jestem niezmiernie szczęśliwa z tego powodu bo mimo,iz ciagle mam na wadze bardzo dużo bo 92,4 to jestem juz coraz blizej mojego celu i lepiej wygladam i lepiej sie czuje no i poprsotu kocham DUKANA

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Tylko sprawdzam czy mi sie podpis zmienił

[leszczesia]

Oliwkaaa- Ja widze, ze Ty lecisz jak burza !!!!! juz mnie doganiasz ....
Ja sporadycznie jem slodkosci dukana..... kawalek ciasta w niedziele .... i to nie zawsze .... Ale ja ogolnie jem za duzo nabialu . Nie jestem miesna ale trudno od jutra miecho i jaja ... musze to ruszyc .....

[Oliwkaaa]

Ja właśnie leszczesiu ograniczam nabiał bo tez jadłam raczej za duzo ja marzę o 8 z przodu , a najbardziej o 6 no ale 7 po drodze nie pogardze

[wyszokop]

Wiecie co... tak sobie myślę, że jesteśmy na diecie i jeszcze kombinujemy, a to mniej mleka, a to jogurtu za dużo, za mało mięsa... jakby to przeczytały osoby, które nigdy nie miały problemu z waga to pewnie popukałyby się w czoło...
nie wiem czemu, ale zawsze wieczorkiem przychodzą mi mysli o tym, ze to jednak nie ma sensu... i ze sie zlamie i zalamie...
zycie...

[stozynka44]

Napisane przez wiolqn

lanka ale lanie ci sie nalezy za szerzenie herezji tutaj. Jakie "nie zalezy"? oczywiscie ze tak, tylko teraz nagle czarne chmury ci sie zebraly. Przetrzymasz. Jak zaczniesz jesc jak czlowiek w swieta to zaraz ci cos odskoczy z wagi i dopiero motywacja ci spadnie. Ponarzekaj sobei tutaj, ponudz, mas zczas do niedzieli. Od poniedzialku chce Cie widziec w standardowej formie bojowej i bez zadnych wymowek.
A Aktualny wroci. Wie jaki skarb znalazl wiec sie o niego nie martw. I nastepnym razem uprzedz biedaka ze goracokrwista Slowianka mu sie trafila a nei stiff- lip anlosaska wiec przez najblizsze dni lepiej ci zejsc z drogi i nie zaczepiac bo inaczej rozjedziesz walcem.NA pewno zrozumie.

Dobrze prawi

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez gk7

Stożynko, ja do rybki po grecku zabiorę się następująco: warzywka podduszę na wodzie zamiast na oleju, a sandacza albo solę zapaniaruję w jajku i skrobi kukurydzianej i usmażę na teflonie. Rybę po grcku robię zawsze w panierce i tym razem też tak zrobię, chociaż widziałam na jakimś innym forum przepis z rybą smażoną bez panierki i wymieszaną z duszonymi warzywami, ale nie widzi mi się to za bardzo. Oczywiście przyprawię i rybę i warzywa. Co o tym sądzisz Ty i pozostałi?

Ja też mniej więcej o takiej modyfikacji myślałam. Tylko, że rybę usmażę tylko w samym jajku...Myślę że będzie ok. A warzywka też podduszę na wodzie... Myślę że będzie dobre

[Oliwkaaa]

Stozynko ja wrzucam warzywa na rozgrzana patelnie a potem delikatnie podlewam woda na koniec koncentrai jest pychotkaaaaaaaaaaaaaaa

[stozynka44]

Napisane przez lanka

Eliza40 wzielam sie za siebie - polecialam po kuraka i grzeczna jestem. A wieczorem powyrzucam jeszcze wiecej ciuchow z szafy i wysprzatam szafki to przynajmniej bede miala zajecie... Albo pierogi zrobie? Albo chipsy??

No i tak trzymać! będzie dobrze

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez cocci

obiecałam to pisze.

juz nie chudnę, bo z III fazy odeszłam, jak pisałam wcześniej. Ale póki co 51 się utrzymuje.
Co do deprechy - no częściowo za mną, ciut mi lepiej, ale czy nie wróci,

Miłego pobytu w PL. No i mimo że nie trzymasz diety jesteś częścią tego wątku, dlatego interesuje Nas co u Ciebie! Dlatego odzywaj się czasem

[nulqa]

[QUOTE=Oliwkaaa;15897943]leszczesia u mnie też waga stała jak piłam po 4 latte dziennie odstawiłam i leci pieknie w doł

wogóle od 5 dni nie mam wogóle apetytu i jem max 3 posiki dziennie no i duzo piję ,ale nie potrafie wmuszać w siebie jedzenia. Ach no i zaobserwowałam,że jak ograniczyam ilośc otrab do 2 łyżek dziennie też zdecydowanie lepiej waga leci no i odstawiłam całkowicie słodkości, mleko w proszku spuściłam w kiblu a skrobie oddałam. Pozwalam sobie jedynie w weekendy na kawałek cista do kawy tj na zmiane albo sernik albo potówr

dzis mijaja 2 miesiące odkad jestem na diecie i zanotowałam spadek wagi o 14,1 kg i jestem niezmiernie szczęśliwa z tego powodu bo mimo,iz ciagle mam na wadze bardzo dużo bo 92,4 to jestem juz coraz blizej mojego celu i lepiej wygladam i lepiej sie czuje no i poprsotu kocham DUKANA

kurcze, a ja myslalam ze nieograniczona ilość produktów dozwolonych nie będzie miała wpływu na naaszą wagę, czy ja jestem jakaś ciemna
? i to właśnie produktów typu nabiał, o 0% zaw. tł, itd ..... ech

[jaca29]

Napisane przez Didier

wiesz jaca29 ja tu widze inny problem...

piszesz ze twoja zona nie lubi/nie potrafi/nie chce* gotowac...rozumiem ze jadasz tylko to, co ona ci przygotuje moze gdybys sprobowal sam popichcic moglbys urozmaicic sobie menu kto wie moze nawet mialbys jakas frajde skoro to dla ciebie nowa czynnosc nie dziwie sie jej jezeli sama nie jest na diecie bo z dietami to tak jest ze troche wiecej czasu trzeba im poswiecic w kuchni poniewaz odpada duzo polproduktow lub dan gotowych



* niepotrzebne skreslic

true true. Właśnie zacząłem kombinować przy garach.trochę z grubej rury, bo królik miał być na święta do pasztetu..... Przed poważnym gotowaniem muszę koniecznie sprawdzić, czy dom ubezpieczyłem od pożaru.

[eliza40]

Ja sobie myślę,że na każdej diecie trzeba się trochę ograniczać.Niby są dozwolone produkty,ale jednak nie ma co przesadzać.

Oliwka super pomysł ze spuszczeniem mleka do kibla,no ja swoje zeżarłam,żeby nie mieć..Nie mam i teraz nutelki nie robię

[wyszokop]

Napisane przez jaca29

true true. Właśnie zacząłem kombinować przy garach.trochę z grubej rury, bo królik miał być na święta do pasztetu..... Przed poważnym gotowaniem muszę koniecznie sprawdzić, czy dom ubezpieczyłem od pożaru.

najważniejsze to mieć dobre chęci i na pewno cos z tego gotowania wyjdzie... nie zrażaj sie tylko... a moze nawet polubisz to "kombinowanie przy garach".
ja juz sie nie moge doczekac kiedy zaczne gotowac to, na co od tylu tygodni mam ochote...
kiedy ruszysz w dol wago?
dobranoc wszytskim

[leszczesia]

Ja widze ,ze im dluzej jestem na diecie tym ciezej chudne , a do konca dalekoooooooooooooooooooo ooooooooooo.. No i motywacja slabnie ... Ale dzieki temu forum trwam dalej ...

[Parvati]

Hej ho

Ja to tylko co do mleka się chciałam wypowiedzieć - wypijałam i wypijam na diecie kartonami nie patrze na to czy szklanka dziennie - w niektóre dni nie pije wcale w inne cały karton byleby było 0% lub 0,5%.
I chudłam /chudnę dalej
Zanotowano -0.5kg ostatnimi czasy...

[lanka]

Napisane przez _kasiulka_

to ja 10kg mniej i ciemne wlosy zamiast blond
musialam sie pochwalic

WOW!
Normalnie chudzinka! Ile Ty wlasciwie schudlas?

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------

Napisane przez kiltii synti

leszczesia mleko jest ograniczone już z myśli sir Dukana można tylko szklankę dziennie czy to w proszku na szklankę w płynie i tylko gdy nam waga spada a ja potrafiłam wtrynić dziennie nutelkę 2 szkl. w płynie i do tego w koktajlu no i czsem naleśniki itp.
więc teraz rzuciłam mleko w "czystej postaci" i wykorzystuje je jedynie do naleśników czy rzadziej do koktajlu, z resztą mleko nie jest wymagane w diecie dorosłego człowieka bo po prostu nie spełnia w niej żadnej funkcji
no i przede wszystkim jak spożywałam tyle mleka to waga mi stała a teraz już spada trochę mi szkoda tych 2 miesięcy bo pewnie ważyłabym teraz mniej gdybym opamiętała się prędzej

no szok zaliczylam normalnie.
Ja pije mleko w dosc duzych ilosciach, bo zarowno latte jak i do herbaty. Czyzbym dlatego stala z waga?? No i te ciasta Dukanowe - jak upieke to musze zezrec bo na mnie patrzy i wola mnie...
Jogurtow w ogole nie jem, chyba, ze dodaje do ciast, bialego sera to tylko wiesniak 0,01%, najchudszy dostepny. Jem duzo ryb, miesa i jajek. Kurcze, naprawde mnie zmartwilyscie tym mlekiem i w ogole. Z ta dieta mialo byc, ze wlasne dozwolone to dozwolone. Bez ograniczen. Zamienic jakosci (checi na slodkie) na zastapienie ilosciami. A tu z doswiadczen kolezanek wynika, ze dziala inaczej...
Kurcze, nie wiem juz. To co mam w koncu jesc. I tak jest wystarczajaco trudno. Jestem na diecie od 29 wrzesnia i schudlam 11 kg (ten jeden kg to lata tam i z powrotem), na uderzeniowce 4 kg, potem przez 76 dni fazy drugiej zrzucilam te 6 kg, czyli sredni dzienny spadek to 0,144 kg czyli okolo 0,5 kg tygodniowo. to zolwie tempo, zreszta waga spadala na poczatku, potem juz nie. Gdzie sprawiedliwosc??

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------

Napisane przez leszczesia

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaa to ja juz wiem dlaczego teraz stoje !!!!!! od dluzszego czasu pije duzo mleka do kawy lette...no i wszystko jasne ... U mnie waga fajnie spadala i jak zaczelam pic to latte bez opamietania po 4 dziennie to i stanela jak wryta na 90 i stoj juz 3 tydzien ....... Ale juz od kilku dni pije normalna kawe z mala iloscia mleka . Zobyczymy czy to mleko tak dzialalo . Ale gdzies juz kiedys czytalam ,ze mleko powoduje wzrost wagi .....

Hmmm w normalnej diecie mleko powoduje przede wszystkim cellulit.

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

Napisane przez Oliwkaaa

leszczesia u mnie też waga stała jak piłam po 4 latte dziennie odstawiłam i leci pieknie w doł

wogóle od 5 dni nie mam wogóle apetytu i jem max 3 posiki dziennie no i duzo piję ,ale nie potrafie wmuszać w siebie jedzenia. Ach no i zaobserwowałam,że jak ograniczyam ilośc otrab do 2 łyżek dziennie też zdecydowanie lepiej waga leci no i odstawiłam całkowicie słodkości, mleko w proszku spuściłam w kiblu a skrobie oddałam. Pozwalam sobie jedynie w weekendy na kawałek cista do kawy tj na zmiane albo sernik albo potówr

dzis mijaja 2 miesiące odkad jestem na diecie i zanotowałam spadek wagi o 14,1 kg i jestem niezmiernie szczęśliwa z tego powodu bo mimo,iz ciagle mam na wadze bardzo dużo bo 92,4 to jestem juz coraz blizej mojego celu i lepiej wygladam i lepiej sie czuje no i poprsotu kocham DUKANA

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Tylko sprawdzam czy mi sie podpis zmienił

Brawo - ladny spadek. Ja tez tak chce.

---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ----------

A tak w ogole to Aktualny ochlonal i przyjechal na chwile dzis wieczorem porozmawiac. Ufff...

Ide spac, bo przez ostatnie dwa dni spac nie moglam ze zmartwienia...

[mara30]

Witajcie
Straaaasznie dawno się nie odzywałam, w ogóle z resztą mało do tej pory pisałam tutaj, ale czytam Was regularnie
I widzę, że dla wielu z Was, podobnie jak dla mnie, ostatnio jest trudny okres...
Powiem Wam szczerze, że gdyby nie Wy i ten wątek, to odpuściłabym sobie dietę całkowicie... a tak to tylko parę grzeszków się zdarzyło I waga baaaardzo powoli, ale w dół dzisiaj rano 59,4kg jeszcze ze 3 w dół i będzie super

Lanka cieszę się, że Aktualny się odezwał Powiem Ci na pocieszenie, że ja ostatnio bylam gorsza niż Ty w stosunku do kogoś kto wprawdzie aktualnym nie jest, ale coś tam się dzieje na szczęście u mnie też już do normy wraca

[Asieq]

Witam ponownie!
Po 3 tyg. diety proteinowej zanotowałam spadek wagi o 5 kg, czyli przechodzę teraz do trzeciego etapu - utrwalania.
Grzeszków po drodze nie miałam.
Podstawą mojego żywienia był drób, chudy twaróg, serki homogenizowane, jajka oraz mleko 0% lub 0,5% (częściej to 0,5) w nieograniczonych ilościach. Prawie codziennie robiłam sobie placek na słodko (roztrzepane jajko z otrębami owsianymi i pszennymi, serkiem homo i słodzikiem smażone na teflonie) polewany dosłodzonym jogurtem 0% tłuszczu. Słodzik był inny, nie na bazie aspartamu.

Minusy diety - ciągle jest mi zimno.
Teraz na fazie trzeciej po zjedzeniu chleba razowego mam bolesny ścisk w jelitach.

Wszystkim odchudzającym się Paniom i Panom życzę powodzenia i wytrwałości, zwłaszcza w perspektywie zbliżających się Świąt i wielkiego obżarstwa.

[becia78]

Napisane przez _kasiulka_

to ja 10kg mniej i ciemne wlosy zamiast blond
musialam sie pochwalic

_kasiulka_
A fryzurka zupełnie jakbym siebie widziała(w piątek zmiana jakaś)

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Dzień dobry wszystkim i z opóznieniem witam rodzynka naszego
U mnie kurzy za oknem jak diabli zimno biało....brrr ale wczoraj wieczorkem tak miałam dość siedzenia ciągłego w domu że nie zraziła mnie temp.-12 i spacerkiem wybrałam się do siostry na kawusię
i muszę przyznać że spacer mi się podobał. W piątek kolejny babski wieczór się zapowiada-odskocznia od porządków
No i dziś rano waga pokazała 63 tym razem już zmieniłam podpis bo ostatnio te 63 było tak ulotne że nie zdążyłam

[eliza40]

Witam

Lanka no widzisz kochana wszystko będzie dobrze,widzisz,że mu bardzo zależy .nie zchrzań tego ,bo Tobie też zależy
A tak na marginesie to wszyscy tu radzili spokój,że się ułoży,ale wiadomo dobrze komuś radzić,a każda znas na T woim miejscu przeżywała by to samo.Ale wsparcie super sprawa jak się ma .
A jeszcze piszesz,że schudłaś od 29 września 11 kg,a ja od 3 sierpnia 8,6 kg nie ma co narzekać.Bardziej bym się martwiła gdybym schudła 10 kg w miesiąc.

Co do mleka to nie wiem jak z nim jest,ja piję codziennie szklankę z 3 łyżkami otrębów owsianych teraz sobie funduję codziennie takie śniadanko.

[leszczesia]

: jupi::j upi::ju pi::jup i:



Hura !!!!!!!rozmienilam 90 ................ w koncu moim oczom pokazalo sie wyczekane 89 kg ...... Wiec ruszylo!!!!!!!
Na wszelki wypadek jednak zrezygnuje z wiekszej ilosci mleka ...

[_kasiulka_]

[QUOTE=lanka;15904450]WOW!
Normalnie chudzinka! Ile Ty wlasciwie schudlas?

---------- Dopisano o 01:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:53 ----------


z 76 na 66

[fotoreporterka]

Dziewczyny... mam wątpliwości( kurcze po 2 miesiącach diety..): które otręby mamy jeść bo jakieś sprzeczności widzę: raz pszenne raz owsiane????

Ja co 2 dzień jem (od1.5 tygodnia) po 2 łyżki mieszkanki z 3 rodzai otrębów: żytnich, owsianych i pszennych ( zrobiona w proporcjach 1:2:3)- wiem że powinniśmy jeść inne ale ja na razie muszę takie

[wiolqn]

Napisane przez lanka

A tak w ogole to Aktualny ochlonal i przyjechal na chwile dzis wieczorem porozmawiac. Ufff...

Ide spac, bo przez ostatnie dwa dni spac nie moglam ze zmartwienia...

to dlatego cie nei bylo. Bardzo dobrze ze przyjechal, dobry chlopina jest wiec co dobre

a mi udalo sie wczoraj na koncert wybyc. 2h przed impreza udalo mi sie dostac 2 bilety na Depeche Mode za cale 26funtow i 2p. No prawie jak za darmo. A koncert byl niesamowity.

Ja dzis jestem juz w urlopowym nastroju, bede sie obijac, robic liste rzeczy do zabrania i takie tam *******y do ogarniecia. po poludniu mamy secret santa, bedzie zabawnie. dla bezuzytecznego managera chceilismy kupic piklowany mozg w sloiku, moze by uzyl zamiast swojego, na pewno zadzialalby lepiej niz jego wlasny. Niestety wylosowala go bardzo mila osoba wiec kupi mu cos milego. ehhhh

[Arienna]

Witam dziewczynki

Po pierwsze - gratuluję wszytkich spadków, bo nie miałam wczoraj okazji - a widzę, że sporo ich, sporo

Po drugie - już się nadstawiam do bicia Wczoraj w ramach walki z dołem spotkałam się z kumlem na piwie. Miało być niedużo, wyszło jak zwykle Biję się w pierś, choć... humor się poprawił, a na wadze półtora kilo mniej niż wczoraj! Ja już naprawdę nie rozumiem mojego organizmu - na proteinach ostatnio mi przybyło, a tu się piwska ochlałam i spadek
Ale już nie będę. Z lepszym humorem (ciekawe na jak długo ) i z zaciętością powracam na Jasną Stronę Mocy i grzeszyć nie będę Zresztą, może i mówią, że najlepsza na kaca jest praca, ale to chyba nieprawda

[mara30]

Napisane przez fotoreporterka

Dziewczyny... mam wątpliwości( kurcze po 2 miesiącach diety..): które otręby mamy jeść bo jakieś sprzeczności widzę: raz pszenne raz owsiane????

Ja co 2 dzień jem (od1.5 tygodnia) po 2 łyżki mieszkanki z 3 rodzai otrębów: żytnich, owsianych i pszennych ( zrobiona w proporcjach 1:2:3)- wiem że powinniśmy jeść inne ale ja na razie muszę takie

O ile się nie mylę, to dopiero na 3 albo 4 fazie obowiązkowe są owsiane, a wcześniej możemy jeść po prostu otręby, bez konkretnego wskazania jakie. Więc jest ok

Napisane przez Arienna

Witam dziewczynki

Po pierwsze - gratuluję wszytkich spadków, bo nie miałam wczoraj okazji - a widzę, że sporo ich, sporo

Po drugie - już się nadstawiam do bicia Wczoraj w ramach walki z dołem spotkałam się z kumlem na piwie. Miało być niedużo, wyszło jak zwykle Biję się w pierś, choć... humor się poprawił, a na wadze półtora kilo mniej niż wczoraj! Ja już naprawdę nie rozumiem mojego organizmu - na proteinach ostatnio mi przybyło, a tu się piwska ochlałam i spadek
Ale już nie będę. Z lepszym humorem (ciekawe na jak długo ) i z zaciętością powracam na Jasną Stronę Mocy i grzeszyć nie będę Zresztą, może i mówią, że najlepsza na kaca jest praca, ale to chyba nieprawda

A bo piwo odwadnia organizm, stąd ten spadek
Żeby być poprawna politycznie to dam Ci baciki
A tak serio, to rozumiem Cię bardzo dobrze czasami po prostu trzeba, też to przerabiam ostatnio... Szczególnie, że jak widać to działa

[wiolqn]

OTREBY

Dukan zaleca otreby owsiane ze wzgledu na ich niesamowite wlasciwosci o ktorych juz tu kilka razy pisalam. Dozwolona dawka dzienna to 3 lyzki na kazdej fazie. Dukan dopuszcza otreby pszenne w ilosci 1 lyzki (wtedy owsianych juz tylko 2). 3 lyzki dziennie maja wspomagaja odchudzanie natomiast kazda ilosci przekraczajaca 3 lyzki ma juz wartosc kaloryczna i liczy sie jako weglowodany

[leszczesia]

Wiolqin , a co Ty myslisz o mleku ???

[stozynka44]

Cześć
Ja kolejny dzień zwlekam z ważeniem... jakoś mam takie złe dni, a do tego ma przyjść @ więc wolę uniknąć nasilenia doła bo pewnie waga pokaże więcej niż bym chciała...Bolą mnie jajniki a @ nie chce się pojawić, choć powinna już być! Planowo od wczoraj powinnam być na III fazie, ale biorąc pod uwagę moje grzeszki-zwlekam także z III fazą...