Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III

[madziorka_82]

Napisane przez niunia1401

testy zalezy jakie masz cykle ale ok 10 dc powinnas zaczac o jednej porze najlepjiej popoludniu lub wieczorkiem dwie godziny przed tym niepij za duzo

z tymi cyklami to różnie. Przeważnie 24-25 dni ale ostatnio było 28, 18, teraz 26... Jak zacznę na 10 dzień to się nie spóźnię?

[sas]

to znwou ja kochane..ale jakos nie bede sie udzielac mam dola i wogole

[niunia1401]

Napisane przez madziorka_82

z tymi cyklami to różnie. Przeważnie 24-25 dni ale ostatnio było 28, 18, teraz 26... Jak zacznę na 10 dzień to się nie spóźnię?

to masz krotkie wiec od 7 dnia cyklu czyli zaraz po @

[madziorka_82]

Napisane przez sas

to znwou ja kochane..ale jakos nie bede sie udzielac mam dola i wogole

uszy do góry... wszystko będzie dobrze. w końcu kiedyś musi być.

Dzięki Czyli zaraz po @ zabieram się za siusianie. Mam nadzieję że wtedy się uda. Może ja poprostu nie trafiam w odpowiedni moment? Nie mam takiej okazji żeby przytulać się ze swoim TŻ codziennie... Coś mi się wydaje że chyba zawsze omijam ten właściwy dzień. Teraz z tymi testami zobaczymy jak będzie...

[niunia1401]

postaraj sie wspolzyc co drugi dzien

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

i pamietaj jak wyjda dwie krechy na tesice owulacyjnym w przeciagu 24-36,godzin pojawi sie owulacjia,ale proponuje zrobic test tez potych dniach zeby zobaczyc czu stezenie lh spadlo,czy napewno wystapila owulacjia
codzienne wspozycie tez niegwarantuje ciazy bo sperma jest slabsza,co dwa dni to optymalny czas

[madziorka_82]

Oj kochana jakbym bardzo tego chciała... Zanim nam się trochę pokomplikowało życie kochaliśmy się po kilka razy dziennie, teraz nie często mamy okazję. Raczej się mijamy... Przykre. Ale teraz choćby się paliło i waliło, jak pokażą mi się 2 krechy na teście owulacyjnym (tzn że mam coś koło 36 godzin do jajeczkowania tak?) to wtedyyy...nie będzie zmiłuj. Jak moj TŻ nie znajdzie czasu dla mojego grudniowego jajeczka to normalnie

Znaczy jak to spadło stężenie lh? Jak spadnie to będzie oznaczało że owulacja była?

[niunia1401]

tak upewnisz sie ze byla i pecherzyk pekl

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

tylko pilnuj pory co dzien o tej samej porze

[madziorka_82]

O, tego nie wiedziałam. Dziękuję za cenne informacje Czyli rozumiem to tak: jak pęcherzyk pęka spada poziom lh, jak nie pęka to ten poziom się utrzymuje? Czyli generalnie ile razy mniej więcej powinny mi wyjść 2 krechy żeby upewnić się że pękł? Raz? Sorry że tak męczę ale ciężko kapująca jestem

Najgorsze jest to że od soboty mam drugie zmiany (czyli jestem w pracy między 14-22) i tam nie będę miała jak siknąć. Ewentualnie przed pracą ale to tak najpóźniej max o 13... a czytałam że najlepiej między 15-18

[niunia1401]

dwie kreski zaczna ci pewnie wychodzic ok 10 dc moze nawet przez 3 dni ale jedna kreseczka moze najpierw byc np;jasna a liczy sie ze owulacjia nastapi jak kreski sa o takim samy natezeniu kolorystcznym lub ta testowa jest ciemniejsza,najlepjiej dla porownania zostawiaj sobie testy,i w momencie kiedy jest najciemniejsza w przeciagu 24-36 godzin zostanie uwolnione jajeczko ktore zyje ok 12 godzin,po tym czasie stezenie hormonu lh zaczyna spadac i kolejne testy sa znow jasniejsze i to dowod na to ze pecherzykl pekl i zostal uwolniny do zaplodnienia

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

pierwszy cykl zrob sobie testowy,zebys niebyla zawiedziona,ale wspolzycie co drugi dzien prawie ze gwaranuje przy twojich krotkich cyklach ciaze,bo dzis przypuscmy testy pokaza ci dwie krechy ciemne a jutro z rana peknie pechezyk to jak dzis beda przytulanki to plemniki sobie poczekaja u ciebie na pecherzyk,zyja nawet do 5 dni w sluzie plodnym

[madziorka_82]

Czyli załóżmy że będę robić o 13 każdego dnia. A jak już zobaczę 2 krechy o tym samym natężeniu to kiedy najlepiej wskoczyc do łóżeczka?Tak żeby plemniki zdążyły i żeby za wcześnie się nie zjawiły? To będzie wieczór tego dnia kiedy pokazał się pozytywny wynik?
Nie ma co, tym razem dopniemy wszystko na ostatni guzik

Ja tak któregoś dnia sobie policzyłam bo zaznaczam sobie te dni kiedy są przytulanki... No i wyszło że w różnych cyklach w tym płodnym okresie były na 7, 8,9,11,12 i 13 dzień. No i za żadnym razem nie utrafiłam...

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez niunia1401

pierwszy cykl zrob sobie testowy,zebys niebyla zawiedziona,ale wspolzycie co drugi dzien prawie ze gwaranuje przy twojich krotkich cyklach ciaze,bo dzis przypuscmy testy pokaza ci dwie krechy ciemne a jutro z rana peknie pechezyk to jak dzis beda przytulanki to plemniki sobie poczekaja u ciebie na pecherzyk,zyja nawet do 5 dni w sluzie plodnym

obudziłaś we mnie nadzieje Zaraz mi skrzydełka urosną z radości może wreszcie doczekam się dzidzi

[niunia1401]

moze byc ze za czesto byly przytulanki i spermy jest mniej i slabsza podobno dojrzewa ok dwoch dni,wiec przytulanki co drugi dzien sa w sam raz,a pozatym dosc wazne jest to zebys miala orgazm podczas skurczy macicy plemniczki wsysa do srodka,dziewczyny sie tu wypowiadaly ze najczesciej wlasnie w tedy zachodzily w ciaze po mega doznaniach

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

wiec podejdz do tego nie jak do robienia dzidzi a do przyjemnosci dla siebie i TZ

Nasza kasia ma takie krotkie cykle jak ty i w poprzednim cyklu przytulanki miala tylko raz ale twierdzi ze bylo super i ogolnie staranka miala zawieszone,a juz jest w ciazy

[Pepus]

Napisane przez Maggie1983

A on na to:
"Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to
zrobiła - krzyknęła 'O ku**!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w
korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła
jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem,
powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła głośnego bąka i
zaczęła chrapać..."

Napisane przez Stara Panna

Przestałam do Was pasować... Znów prawie sama na placu boju... A tu jeszcze święta idą...

A ja to co? Powietrze? Ja też tu nie pasuję

[madziorka_82]

Ciężko jest mieć orgazm jednocześnie No chyba że najpierw on a potem ja żeby mi "wessało" Co do częstych przytulanek to raczej nie. Nie mam przed sobą tej kartki, podałam tylko orientacyjne dni z kilku cykli łącznie w okresach płodnych. A przyznam że przeważnie jest właśnie tak że najpierw on, potem ja czyli powinno mi teoretycznie wessać to co mam już w środku. Nawet było robienie świecy po stosunku żeby za szybko mi żołnierzyki nie uciekły... Oczywiście folik i wiesiołek dla poprawy śluziku.

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Pepus

A ja to co? Powietrze? Ja też tu nie pasuję

Jak to? Co Wy opowiadacie dziewczyny? Wszystkie tu pasujemy jak nic

[niunia1401]

wedlug mnie optymalny dni to od 10 d0 15 dc codrugi dzien
a ile cykli wogule sie starasz

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ----------

bo ogolnie w kazdym cyklu niby jest tylko 20 pr0cent szans to stosunkowo malo

[madziorka_82]

teraz zaczął mi się 7 cykl...

[aa2]

hej a co dzis się dzieje z motylkiem ? mam nadzieje ze da znać czy wszystko u niej w porządku

[niunia1401]

Napisane przez aa2

hej a co dzis się dzieje z motylkiem ? mam nadzieje ze da znać czy wszystko u niej w porządku

no wlasnie ona tez byla do testowania na jutro o ile wiem,i nic sie jedza nieodzywa zostawila mnie tu sama

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez aa2

hej a co dzis się dzieje z motylkiem ? mam nadzieje ze da znać czy wszystko u niej w porządku

7 cykl dopiero i rzadko sypiacie wiec spoko bez strachu

[madziorka_82]

Właśnie, co się dzieje z motylkiem?
Kurcze tak właśnie orientacyjnie sobie przybliżyłam ten okres płodny i chyba wychodzi mi jakoś na święta. A mam lekkie obawy że spędzimy je z moim TŻ osobno... Będzie załamka znowu. Cóż, poczekamy zobaczymy

Jak ja się dziś źle czuje z ta moją @. Brzuch mnie nie boli, nie jest obfita jak potrafi ale cały dzień boli mnie głowa, kręci mi się w niej i zbiera mnie na wymioty. Nawet mój wilczy apetyt dziś przede mną zwiał Chyba się położę na chwilę bo znowu zaczyna mnie mocniej kręcić. Pokażę się jeszcze późnym wieczorkiem.

[kasiula1208]

Napisane przez niunia1401

co tu taka cisza gdzie sie podziewacie,motylku gdzie jestes?????????????

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

ja mam dola normalnie bola mnie piersi @ niema i juz mi sie plakac chce,kurde mogl by byc juz styczen wolalbym ja juz dostac bo zmiast @ to na glowe dostane

kochanie ale po co meczyc sie tak długo????zrob test i jak wynik bedzie negatywny to idz do lekarza on ci pewnie cos da na wywołanie....po co tyle czekac w niepewnosci skarbie

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez kwiatuszekk88

Ja z białego sera to robie tylko naleśniki i ciasto nie mam pojęcia co można zrobić z tego na obiad, ale poszukaj na necie na pewno będzie mnóstwo przepisów

niezły pomysl w sumie dawno nie jedlismy nalesnikówdziek uje serce

[niunia1401]

wizyte mam na 5.01 a 8.12 bylam tez ,a czekam bo wedlug mnie owulacjia byla pozniej 12 dni temu,i test i tak wyjdzie negatywny

[LadyMK]

Napisane przez Maggie1983

siodmy bedzie szczesliwy napisz mi tylko jeszcze kiedy nastepna @


Kurde, a mnie cos dusi i pluca zaczynaja bolec

Maggus nie jestem w stanie Ci powiedziec, kiedy będę miała @. ... powiem Ci jak tylko "wyłape" owulkę/dni płodne, wtedy tak mniej więcej określe... bo jak widać to idzie mi świetnie.

Smutno mi... ale ważne, że w końcu przyszła i nie muszę jej wywoływać... Muszę sobie odpuścić...

Właśnie dzwoniłam do promotora (kazał mi zadzwonić w środę wieczorem). w rozmowie sobotniej tak ustaliliśmyy. Gość jest po 60tce.. W zeszła sobotę umawiałam się z nim na sobotę tą co będzie, że przyjadę dodatkowo na rozmowę odnośnie moich ankiet...
Dzwonię.. [dryń dryń] odbiera.. Nie rozpozałam go, z resztą dzwoniłam na stacjonarny telefon, więc skąd wiedziałam, że on odbierze... I mówię:
- Dobry wieczór, czy rozmawiam z Panem Witoldem? Z tej strony Magdalena... itd

A on do mnie z papą, że nie przechodziliśmy na Ty, jak ja śmiem do niego tak się zwracać i w ogóle... ;/ opierdziel na maksa...
Nie wiem, miałam się pytam: z Panem Doktorem?

Potem przechodzę do rozmowy o ankietach moich, to oczywiście jedna gadka, że jestem z tyłu, że się nie wyrobię. Z resztą seminaria były od tego, że on nie będzie specjalnie dla mnie przyjeżdżał na uczelnie, że co ja sobie wyobrażam... i znowu mi jedzie.
Że jak badań teraz nie zrobię, a w styczniu to już nie mam szans na obronę

Pieprzę te studia... nic tylko najlepiej rzucić rodzinę, pracę i studiować. Pieprzona szkoła...

Wkurzył mnie niemiłosiernie......

A poza tym byłam u fryzjera, trzymam się swojej fryzury od 1,5r i się jej nie puszczam, bo cholerka wygodnie mi w niej!

Dobry Wieczór dziewczynki

[kasiula1208]

Napisane przez aa2

hej a co dzis się dzieje z motylkiem ? mam nadzieje ze da znać czy wszystko u niej w porządku

no włąsnie kochane szukam motylka juz od rana bo jestem jej przypominajka(tak samo miałysmy dostac@,czyli dzisiaj) i nie ma jej...mam nadzieje ze nie przyszła do niej wredna@

[LadyMK]

znowu dzwonił... umówić się na niedziele grr !

[Kasia_Dublin]

Nareszcie w domu zawinieta w kocyk!!!! Myslalam ze ten dzien w pracy nigdy sie nie skonczy. Pojawili sie nam audytorzy i wszyscy chodza jak na szpilkach i porzadkuja dokumenty itd, po prostu sajgon. I beda z nami az doo konca tygodnia . Tez im sie zachcialo przed swietami, koszmar. Na szczescie pracuje tylko do piatku i w sobote lece do PL .

Madziu widze ze juz zaczynasz za duzo liczyc kochana... Wiesz ja w jeden cykl kiedy sie staralismy korzystalam z tych testow i mialam wszystko tak dokladnie wyliczone ze szok. Ale skonczylo sie to tak ze podczas przytulanek zamiast sie skupiac na tz-cie i przyjemnosci to ja sobie liczylam kiedy nastepne przytulanki i kiedy bedzie wolne jajeczko itd. Final byl taki ze przyszla @... Moja rada jest taka zebys przestala liczyc i czekac na owulke. Jak skonczy ci sie @ to przytulajcie sie z tz-em co 2 dni i pod zadnym pozorem nie patrz w kalendarz. Skup sie na sobie i wlasnych doznaniach. A orgazm nie musi byc w tym samym czasie co tz-a.Kobieta zazwyczaj ma go wczesniej ale to nic bo te miesnie i tak dalej pracuja jak orgazm sie skonczy i tak. Naprawde mysle ze jak zmienisz podejscie to zaraz sie uda!!!!! Trzymam

Niunia naprawde podziwiam twoja cierpliwosc i zrozumienie. Sama bardzo tego pragniesz a mimo wszystko pomagasz nam wszystkim i dajesz tyle rad. Kochana jestes, mam nadzieje ze bozia ci to wynagrodzi piekna fasolinka

Asiu nie mialam czasu tu zajrzec caly dzien ale jak juz nadrobilam to widze ze frekfencja jest bardzo slabiutka. Zwlaszcza te zafasolkowane to kompletnie przestaly nam sie udzielac. Jeszcze by tego brakowalo ze nam uciekna na inne wateczki...

Kochane ja dzisiaj bylam u lekarza pierwszego kontaktu ktory ma mi 'prowadzic' ciaze. Ogolnie to polegalo to tylko na tym ze wydrukowala mi list ktory mam zaniesc do szpitala w ktorym bede rodzic i dalej nic az do 16-20 tyg ciazy kiedy mam miec pierwsze usg... Tragedia jakas

[hanjah]

Napisane przez Kasia_Dublin

Kochane ja dzisiaj bylam u lekarza pierwszego kontaktu ktory ma mi 'prowadzic' ciaze. Ogolnie to polegalo to tylko na tym ze wydrukowala mi list ktory mam zaniesc do szpitala w ktorym bede rodzic i dalej nic az do 16-20 tyg ciazy kiedy mam miec pierwsze usg... Tragedia jakas

Kasiu, dopiero teraz doczytałam, że i Ty zafasolkowałaś Gratuluję i życzę spokojnego i zdrowego oczekiwania na Maleństwo

Ale widzę, że w Irlandii są jeszcze inne procedury ciążowe Mój GP (lekarz pierwszego kontaktu) chyba się bardziej postarał, bo już po tygodniu od wizyty u niego dostałam list z terminem usg (12. tydz.), a w 20. tyg będę miała już drugie. Widać co kraj to obyczaj...

[niunia1401]

to samo jest w nl jak juz w ciazy jestes to ginekolog cie nawet nieoglada tylko polozna i niebada ginekologicznie az do porodu usg dwa 16 i 28 tyg i koniec ale ja bede pod opieka lekarza ze wzgldu ze od roku niemoge zajsc i to mnie ciesz bada robi usg co wizyte,prawie jak w polsce,kurde cierpliwosc mnie opuszcza nic tej @ niewidac zawsze plamie przed a tu juz 41 dc i nic no zalamka

[kasiula1208]

Napisane przez LadyMK

Maggus nie jestem w stanie Ci powiedziec, kiedy będę miała @. ... powiem Ci jak tylko "wyłape" owulkę/dni płodne, wtedy tak mniej więcej określe... bo jak widać to idzie mi świetnie.

Smutno mi... ale ważne, że w końcu przyszła i nie muszę jej wywoływać... Muszę sobie odpuścić...

Właśnie dzwoniłam do promotora (kazał mi zadzwonić w środę wieczorem). w rozmowie sobotniej tak ustaliliśmyy. Gość jest po 60tce.. W zeszła sobotę umawiałam się z nim na sobotę tą co będzie, że przyjadę dodatkowo na rozmowę odnośnie moich ankiet...
Dzwonię.. [dryń dryń] odbiera.. Nie rozpozałam go, z resztą dzwoniłam na stacjonarny telefon, więc skąd wiedziałam, że on odbierze... I mówię:
- Dobry wieczór, czy rozmawiam z Panem Witoldem? Z tej strony Magdalena... itd

A on do mnie z papą, że nie przechodziliśmy na Ty, jak ja śmiem do niego tak się zwracać i w ogóle... ;/ opierdziel na maksa...
Nie wiem, miałam się pytam: z Panem Doktorem?

Potem przechodzę do rozmowy o ankietach moich, to oczywiście jedna gadka, że jestem z tyłu, że się nie wyrobię. Z resztą seminaria były od tego, że on nie będzie specjalnie dla mnie przyjeżdżał na uczelnie, że co ja sobie wyobrażam... i znowu mi jedzie.
Że jak badań teraz nie zrobię, a w styczniu to już nie mam szans na obronę

Pieprzę te studia... nic tylko najlepiej rzucić rodzinę, pracę i studiować. Pieprzona szkoła...

Wkurzył mnie niemiłosiernie......

A poza tym byłam u fryzjera, trzymam się swojej fryzury od 1,5r i się jej nie puszczam, bo cholerka wygodnie mi w niej!

Dobry Wieczór dziewczynki

nie przejmuj sie kochanie.. gosciu chyba jest jakims snobem... przecie powiedziałas mu na"Pan" a to nie jets na ty..on chyba ma problem ze soba...bez kitu...ja tezmam takiego klienta(choleryka) mysli ze po wszystkich bedzie jezdził a wszyscy beda mu sie kłaniac....wkurzaja mnie tacy ludzie.. wydaje mi sie wogóle ze tacy ludzie sa nieszczesliwi...bo wyładowujac sie na innych próbuja zagłuszyc swoje problemy...masakra... a jak ty sie skarbie czujesz???? lepiej juz???

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

a ja umieram kochane.. brzuch mnie boli znów tak mocno..dzis miałam dostac@ ale zas mi sie wszystko rozlegulowało... daje se jeszcze dwa dni...bo juz sie wykanczam z tym bólem@ pragne(jak nigdy)zeby juz przyszła@

[LadyMK]

Napisane przez kasiula1208

nie przejmuj sie kochanie.. gosciu chyba jest jakims snobem... przecie powiedziałas mu na"Pan" a to nie jets na ty..on chyba ma problem ze soba...bez kitu...ja tezmam takiego klienta(choleryka) mysli ze po wszystkich bedzie jezdził a wszyscy beda mu sie kłaniac....wkurzaja mnie tacy ludzie.. wydaje mi sie wogóle ze tacy ludzie sa nieszczesliwi...bo wyładowujac sie na innych próbuja zagłuszyc swoje problemy...masakra... a jak ty sie skarbie czujesz???? lepiej juz???

Kasiulka tak... pośrednio. Taka troszkę wyciszona jestem.
Mam 2 króliki, psa, TŻta i pracę do pisania i pisanie scenariuszy na zaliczenia.. więc chyba tym się zajmę. To jakoś mi czas zleci.
Teraz już sobie dam spokój, pozwolę samej sobie się wyluzować. W niedzielę jestem umówiona na parominutowe spotkanie z promotorem... i po tym spotkaniu daje sobie odpoczynek od wszystkiego. Mózg się musi wyluzować, skupię się na Świętach i odpoczynku w Anglii, mam nadzieję, że będą jakieś solidne wyprzedaże choć nie wiem jak tam jest między Świętami a Sylwestrem...
KasiuD proszę o oświecenie Irlandia od Anglii niewiele się różni.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez kasiula1208

a ja umieram kochane.. brzuch mnie boli znów tak mocno..dzis miałam dostac@ ale zas mi sie wszystko rozlegulowało... daje se jeszcze dwa dni...bo juz sie wykanczam z tym bólem@ pragne(jak nigdy)zeby juz przyszła@

czemu ten brzucholek tak się nad Tobą znęca? U mnie leci...ale co dziwne, brzuszek mi "ćmiło" tylko godzinę przed wulkanem.

[kasiula1208]

Napisane przez LadyMK

Kasiulka tak... pośrednio. Taka troszkę wyciszona jestem.
Mam 2 króliki, psa, TŻta i pracę do pisania i pisanie scenariuszy na zaliczenia.. więc chyba tym się zajmę. To jakoś mi czas zleci.
Teraz już sobie dam spokój, pozwolę samej sobie się wyluzować. W niedzielę jestem umówiona na parominutowe spotkanie z promotorem... i po tym spotkaniu daje sobie odpoczynek od wszystkiego. Mózg się musi wyluzować, skupię się na Świętach i odpoczynku w Anglii, mam nadzieję, że będą jakieś solidne wyprzedaże choć nie wiem jak tam jest między Świętami a Sylwestrem...
KasiuD proszę o oświecenie Irlandia od Anglii niewiele się różni.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------



czemu ten brzucholek tak się nad Tobą znęca? U mnie leci...ale co dziwne, brzuszek mi "ćmiło" tylko godzinę przed wulkanem.

nie wiem kochanie.. boli mnie juz chyba od 10 dni.. raz mocniej raz mniej.. (tak poprostu cmi) a @ jak nie ma tak nie ma....juz pare razy bolał mnie tak masakrycznie ze juz myslałam ze dostane.. a tu dalej nic...przewalony mam ten cykl....dzis mój 31 dzien cylku...powinnam dostac ...ale zas mi sie wszystko pewnie rozlegulowało....wczoraj miałam plamienia i ostro juz mnie napiernicza znajac moje szcescie napeno dostane w nocy jak ja tego nie lubie.....masz racje kochanie...grunt to sie wuluzowc.. nie myslec....zajac sie czym innym.. dobrze ze masz taka mozliwosc skarbie....to juz jest chyba udowodnione ze jak przestajesz myslec... to akurat jest niespodzianka...czego ci z całego serca zycze

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez LadyMK

Kasiulka tak... pośrednio. Taka troszkę wyciszona jestem.
Mam 2 króliki, psa, TŻta i pracę do pisania i pisanie scenariuszy na zaliczenia.. więc chyba tym się zajmę. To jakoś mi czas zleci.
Teraz już sobie dam spokój, pozwolę samej sobie się wyluzować. W niedzielę jestem umówiona na parominutowe spotkanie z promotorem... i po tym spotkaniu daje sobie odpoczynek od wszystkiego. Mózg się musi wyluzować, skupię się na Świętach i odpoczynku w Anglii, mam nadzieję, że będą jakieś solidne wyprzedaże choć nie wiem jak tam jest między Świętami a Sylwestrem...
KasiuD proszę o oświecenie Irlandia od Anglii niewiele się różni.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------



czemu ten brzucholek tak się nad Tobą znęca? U mnie leci...ale co dziwne, brzuszek mi "ćmiło" tylko godzinę przed wulkanem.

nie chce juz do tego wracac bo pewnie nie chcesz juz nawet o tym gadac.. ale naprawde byłam zdziwiona jak napisałs ze dostałas@ bo wszystko wskazywało na co innego.. szyjka...przeszły ci objawy na @...naprawde stwierdzam ze nie ma wyznaczników co do fasolki bo wszystko moze sie zdarzyc...byłam niemal pewna ze nie bedzie u ciebie@ przepraszam ze do tego wracam .. ale jestem naprawde zdruzgotana

[LadyMK]

Napisane przez kasiula1208

nie wiem kochanie.. boli mnie juz chyba od 10 dni.. raz mocniej raz mniej.. (tak poprostu cmi) a @ jak nie ma tak nie ma....juz pare razy bolał mnie tak masakrycznie ze juz myslałam ze dostane.. a tu dalej nic...przewalony mam ten cykl....dzis mój 31 dzien cylku...powinnam dostac ...ale zas mi sie wszystko pewnie rozlegulowało....wczoraj miałam plamienia i ostro juz mnie napiernicza znajac moje szcescie napeno dostane w nocy jak ja tego nie lubie.....masz racje kochanie...grunt to sie wuluzowc.. nie myslec....zajac sie czym innym.. dobrze ze masz taka mozliwosc skarbie....to juz jest chyba udowodnione ze jak przestajesz myslec... to akurat jest niespodzianka...czego ci z całego serca zycze

ale wiesz co? z chęcią bym to wszystko rzuciła... i zaczęła tylko myśleć o rosnącym brzuszku, o tym co tam się dzieje, zasypiać trzymając się za niego, przykładać dłoń TŻta do brzuszka... i mieć przez pewien czas tajemnicę przed bliskimi... a potem ich zaskoczyć. Tego wszystkiego nie mogę się doczekać
a jednak tym razem muszę rzucic takie myśli w kąt i myśleć o ... teraźniejszości.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

nic się nie stało Kasiulka... sama też to muszę przetrawić. Też już w głębi serca byłam pewna. Ale.. dziś szefowa przyszła do pracy z córcią 10mczną, wspaniała... i tak zeszła rozmowa na ciąże i powiedziała, że starali się 2 lata..