Planowanie dzidzi na rok 2010 cz. III

[lindsley]

Pobawiłam się dziś z synem szwagra.. Genialne minki robi... Ale maruda z niego straszna Posprzątałam w pokoju siostry Tz. I po może 3latach zadzwonił do mnie facet w spr korepetycji. Te 3 lata temu uczyłam córkę a jutro jadę uczyć ich syna Przyda się trochę kasy...

[Lenka*]

Napisane przez lindsley

Pobawiłam się dziś z synem szwagra.. Genialne minki robi... Ale maruda z niego straszna Posprzątałam w pokoju siostry Tz. I po może 3latach zadzwonił do mnie facet w spr korepetycji. Te 3 lata temu uczyłam córkę a jutro jadę uczyć ich syna Przyda się trochę kasy...

Ja też kiedyś dawałam korepetycje, ale teraz już brakuje mi na to czasu

Wrzuciłam parę fotek do albumu wizażowego. I chętnie obejrzę wasze foteczki na nk, tylko niech mi ktoś przyśle na PW dane jakieś plizz to wejde z tego fikcyjnego konta

[olayya]

Hej!
Lindsley dzięki za książki. Jeszcze ich nie przejżałam bo jak już pisałam muli mi strasznie net w domu i nawet nie chce się złościć czekając aż się otwaorzy plik. Poczyam w pracy w wolnej chcwili

Kretencja masz fajne pomysły na zabawy z dziećmi i napewno sobie poradzisz

Aldii pochwalę się dzieciątkiem jak bede miała zdjątko

Pozdrawaiam i spadam na dół mężowi kanapki na jutro do pracki zrobić

[kretencja]

Olayya, dzięki za wiarę
Aldii, syrop z cebuli to jedno z moich najgorszych wspomnień z dzieciństwa NO WAY

[Awenturyn]

ojejku ale dużo piszecie jest co poczytac

Lenka no niestety jestem "zołza" i lubie wszystko dopilnować

Kretencja plecy bola cie napewno od kaszlu - dobry syropek pomoże np Stodal

lindsley abz u mnie też woda stoi na oknach a raczej stała ale jest na to rada - ja rozszczelnilam troche okna poza tym jak pale w piecu to piec chodzi 24/dobe,jest w mieszkaniu stala temperatura ok 22st i nie mam problemu z woda na oknach

Tity krem z brokułów pychotka

agness813 no bede dusić ze mna mu tak łatwo nie pójdzie , u mnie okna czyścili nożykami ,a co do dziewczyn to na szczescie nie ma jakiejs ulubionej kolezanki ale za to jak byl w przedszkolu to sie opedzic nie mógł od dziewczyn
Krecik powiedasz w zeszlym roku ściągnęłam wszystkie odcinki z netka i dałam siostrzeńcowi - moja sis juz na ta bajke warczy

Aldii to super że duży - zazdroszcze a co do dietki to znasz moje zdanie powinnas uważać

piszecie o prezentach
u mnie juz od dawna robi sie prezenty tylko dla dzieciaków
oczywiście moja sis wyłamuje sie i kupuje dla wszystkich ja niestety nie bo nie śpie na kasie a koniec roku to dla mnie dołek okropny
juz kupiłam młodemu zestaw pomocy dydaktycznych poszło 150zł no ale przynajmniej bedzie na czym pracować
najmlodszemu siostrzeńcowi kupiłam samochód z przyczepką a planuje jeszcze bebenek a starszemu jeszcze nic bo nie mam pojecia co by chcial - na gre za 200zl mnie nie stac,kasy nie dam bo nie mam,słodyczy nie kupie bo jego tatus wciągnie a z harego potera juz wyrósł
mam też problem z moim tz musze cos wymyslic bo wiem co on mi kupił

jutro jade do lekarza na kontrole
trzymajcie kciuki obym nic nowego sie nie dowiedziala
a to paskudztwo jak narazie chyba zaczyna powoli znikac ale bardzo sie boje że po tych plamach zostaną mi ślady

miłego wieczorka

[agness813]

Napisane przez aldii

Agness piekne te pokemony wam wyszly

abz,aldii-dziękuję w imieniu swoim i pomagaczy

Przystroiłam dzisiaj mieszkanko,powiesiłam łańcuchy i bombki na barierce piętra i schodach,od razu świąteczniej się zrobiło z chęcią ubrałabym choinkę tylko...jeszcze jej nie mam,trzeba kupić ale z tym musze poczekać na męża,jego czeka to zaszczytne zadanie pokłucia się świerkiem

Lenka,ja zaczynam się zastanawiać czy może nie przestawić sobie łóżka,nie żebym jakoś specjalnie wierzyła w feng shui ale co zrobić ak już prawie wszystkie inne metody zawiodły? Może śpię na jakiejś żyle wodnej??? Albo kupię sobie łapacz snów na te moje koszmary,sama już nie wiem
Coś musi w tym być bo jak mój mąż przyjeżdża to spię jak suseł tylko w innym pokoju...

Awenturyn,nie dziwię się że warczy,co za duzo to niezdrowo ja to bym na pewno warczała na bębenek co celowe działanie,czy dziecko szczególnie umuzykalnione jest?

[kretencja]

O rany, ale to jest ból, że szok Właściwie to nie plecy, tylko bok. Tak jakby mięśnie międzyżebrowe. Masakra. Na szczęście kaszlę coraz mniej, a jak nie kaszlę to nie boli
U nas prezenty dają zawsze wszyscy wszystkim i uwielbiam to. Pod choinką co roku leży dosłownie stos paczek, nawet jak jesteśmy tylko we czworo. Jeśli chodzi o finanse, to oświata jest akurat cudowna pod tym względem - dostajemy bony świąteczne (do wydania na normalne zakupy w supermarketach, do czerwca ważne) lub gotówkę zamiast. W tym roku razem z mężem "zarobiliśmy" w ten sposób ponad 700zł!

[lindsley]

Napisane przez kretencja

Jeśli chodzi o finanse, to oświata jest akurat cudowna pod tym względem - dostajemy bony świąteczne (do wydania na normalne zakupy w supermarketach, do czerwca ważne) lub gotówkę zamiast. W tym roku razem z mężem "zarobiliśmy" w ten sposób ponad 700zł!

Mój Tz jak był na szkoleniu w listopadzie w siedzibie to dostał (jak wszyscy) bony na 400zł a jak przyszła wypłata to się okazało, że im odciągnęli te bony od pensji... Tyle się nacieszyli...

[kretencja]

O, to współczuję.
U nas nie odciągają.
Ale jaki sens wobec tego? Po co część pensji zamienili im na bony?

[lindsley]

Napisane przez kretencja

O, to współczuję.
U nas nie odciągają.
Ale jaki sens wobec tego? Po co część pensji zamienili im na bony?

Nie wiem... Ale biorąc pod uwagę, że w tej firmie pracuje ponad 1000os podejrzewam, że ma to związek z kasą. Może jakoś podatku od tego nie płacą albo mniejszy No i nowi pracownicy (bo podobno już tak kiedyś w tej firmie robili) się przez te 3 tyg cieszyła...

[agness813]

Napisane przez Awenturyn

jutro jade do lekarza na kontrole
trzymajcie kciuki obym nic nowego sie nie dowiedziala
a to paskudztwo jak narazie chyba zaczyna powoli znikac ale bardzo sie boje że po tych plamach zostaną mi ślady

Trzymam ,za to żeby znikneło bez śladu też żeby na Sylwka było już wszystko cacy

[Starlett]

Ale się rozpisałyście!! I widzę, że już świątecznie..o prezentach Co prawda najbliższe święta będą chyba najgorszymi świętami w moim życiu...ale i tak w sumie jakoś czekam na ten czas...odpoczynku, refleksji, zastanowienia nad sobą, no i spotkania z rodziną. A i część prezentów już mamy kupionych. Chcemy każdemu z rodziny dać jakiś drobiazg (tak w granicy 20-30 zł) tylko nie wiemy jeszcze co kupić dla teścia i dwóch braci TZ.brakuje nam tez zabawek dla dzieci no i ja oczywiście nie mam jeszcze prezentu dla TZ

[kretencja]

Cześć, laseczki. Widzę, że jestem pierwsza
Dziś mam hospitację, od rana się denerwuję, a już totalnie się rozstrzęsłam, jak się zorientowałam, że mąż nie wziął komórki. Bardzo nie lubię nie mieć z nim kontaktu, zwłaszcza jak sama mam gdzieś iść... Serce mi wali jak szalone, a tu za pół godziny wychodzić trzeba...

[abz]

Napisane przez Kakusia

Teraz coś szybko zjem, soczku się napiję i lecę do spowiedzi

ja spowiedź mam zaplanowaną na jutro męża zabieram, ale ostatnio przestał wierzyc, tyle chorób w rodzinie, brak pracy i ciągle pod górke, mówi, ze jego modlitwa i tak nie ma sensu.....

Napisane przez lindsley

I po może 3latach zadzwonił do mnie facet w spr korepetycji. Te 3 lata temu uczyłam córkę a jutro jadę uczyć ich syna Przyda się trochę kasy...

pewnie, kasa zawsze potrzebna

Napisane przez Lenka*

Wrzuciłam parę fotek do albumu wizażowego. I chętnie obejrzę wasze foteczki na nk, tylko niech mi ktoś przyśle na PW dane jakieś plizz to wejde z tego fikcyjnego konta

zaraz przesle ci na PW link do nk, ale musisz byc w moich znajomych zeby zdjecia zobaczyć

Napisane przez Awenturyn

najmlodszemu siostrzeńcowi kupiłam samochód z przyczepką a planuje jeszcze bebenek a starszemu jeszcze nic bo nie mam pojecia co by chcial - na gre za 200zl mnie nie stac,kasy nie dam bo nie mam,słodyczy nie kupie bo jego tatus wciągnie a z harego potera juz wyrósł
mam też problem z moim tz musze cos wymyslic bo wiem co on mi kupił

jutro jade do lekarza na kontrole
trzymajcie kciuki obym nic nowego sie nie dowiedziala
a to paskudztwo jak narazie chyba zaczyna powoli znikac ale bardzo sie boje że po tych plamach zostaną mi ślady

miłego wieczorka

bebenek mówisz? mam wrażenie, że robisz to celowo
Czekamy na wieści od lekarza, mam nadzieje, ze choroba już dąży ku upadkowi

Napisane przez agness813

Przystroiłam dzisiaj mieszkanko,powiesiłam łańcuchy i bombki na barierce piętra i schodach,od razu świąteczniej się zrobiło

ja w pracy sobie przystroiłam to co mogłam, a w domu to pewnie w sobote jak juz wszystko dokładnie posprzątam Zawsze miałam u siebie taką małą choinkę z lampkami, ale w tym roku w jej miejscu stoi wielki telewizor i na choinke nie mam miejsca....muszę to przemyśleć, jak nie na choince to lampki zawisna np na karniszu

Napisane przez lindsley

Mój Tz jak był na szkoleniu w listopadzie w siedzibie to dostał (jak wszyscy) bony na 400zł a jak przyszła wypłata to się okazało, że im odciągnęli te bony od pensji... Tyle się nacieszyli...

niezrozumiałe dla mnie, nawet jakby dali 400zł dodatkowo, to i tak pracownikowi za to zabiorą podatek, czyli pensja nieco mniejsza, ale 400zł w bonach, ale żeby tak zamiast pensji

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

Tity sto lat sto lat!! Zdrówka, radości i spełnienia marzeń

[serduszkowata]

Cześć Laski
Ja wpadłam na minutkę i wypadam bo pada u mnie śnieg, drogi zasypane a ja na 11 muszę do pracy dojechać a jeszcze mam mokre włosy - u mnie -12
A jeszcze pranie do powieszenia i trzeba się ubrać - o rety biegnę
papapa

[Tity]

abz dziękuję kochana za pamięć
No i przyszła zima, tym razem nasypało nieźle i ciągle sypie. Dzisiaj w planach żeberka po amerykańsku i tiramisu. Odwołali nam jeszcze część zajęć w niedzielę, więc będziemy mieć dużo czasu między zajęciami. Połazimy po galerii pewnie i pojedziemy do szwagra z prezentem dla małego.
kretencja powodzenia na hospitacji. Dasz sobie radę.
Awenturyn no to oby już się nic do Ciebie nie przyplątało
lindsley to chamsko Twojemu mężowi zrobili....A fryzurka w cale nie jest zła. Ładnie wyglądasz. No ale ładnemu to we wszystkim ładnie
serduszkowata miłgo dnia w pracy

[lindsley]

Tity STO LAT

Dziewczyny, ale ja się męczę ostatnio z tym spaniem. Macie jakiś dobry sposób, żeby przespać spokojnie noc? Wczoraj znów nie mogłam zasnąć... Potem obudziłam się w środku noc -> wc -> i znów problem z zaśnięciem. 100myśli na minutę i tak drzemałam... o 6.30 budzik Tz i znów nie mogłam zasnąć tym bardziej że mały na górze płakał... Jest 10 a ja się czuję jakbym w ogóle nie spała

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Tity ale wy głupoty piszecie... Brzydal jestem od małego i mam nadzieję, że dziecko urodę bardziej po rodzinie Tz przejmie

Napisane przez kretencja

Cześć, laseczki. Widzę, że jestem pierwsza
Dziś mam hospitację, od rana się denerwuję, a już totalnie się rozstrzęsłam, jak się zorientowałam, że mąż nie wziął komórki. Bardzo nie lubię nie mieć z nim kontaktu, zwłaszcza jak sama mam gdzieś iść... Serce mi wali jak szalone, a tu za pół godziny wychodzić trzeba...

Powodzenia i trzymam

[Tity]

Dzięki Ja to sobie wczoraj Amertil(antyhistamina niestety) walnęłam na noc i spałam jak suseł. Ale nie wiem czy bardziej on zadziałał, czy moja podświadomość. Inaczej nie wiem czy bym tak spała...Poza tym można sobie szklankę ciepłego mleczka z miodem wypić na wieczór.

[agness813]

Napisane przez lindsley

Dziewczyny, ale ja się męczę ostatnio z tym spaniem. Macie jakiś dobry sposób, żeby przespać spokojnie noc? Wczoraj znów nie mogłam zasnąć... Potem obudziłam się w środku noc -> wc -> i znów problem z zaśnięciem. 100myśli na minutę i tak drzemałam... o 6.30 budzik Tz i znów nie mogłam zasnąć tym bardziej że mały na górze płakał... Jest 10 a ja się czuję jakbym w ogóle nie spała

Doradziłabym ale...mam ten sam problem,tylko u mnie dochodzą jeszcze totalnie głupie,często koszmarne sny

Tity, kochana STO LAT!!!

kretencja,będzie dobrze uszy do góry,na pewno sobie poradzisz

ja o 11.30 muszę odebrać synka ze szkoły,potem w ramach przerwy w porządkach-do kumpelki na kawę dzieciaczki się pobawią a my poplotkujemy

Miłego dnia!

[lindsley]

Napisane przez agness813

Doradziłabym ale...mam ten sam problem,tylko u mnie dochodzą jeszcze totalnie głupie,często koszmarne sny

Koszmary to mi na razie minęły... Ale śnią mi się też jakieś głupoty... A w sumie to mam wrażenie że to pół sen pół jawa...

U Was też tak biało i mroźno? Aż mi się nie chce z domu wychodzić a na 16 umówiłam się na korki... Brrr -10st I czeka mnie skrobanie auta i wciskanie się w zimowe buty i płaszcz... Nie lubię zimy Niech sobie już idzie

[Kakusia]

Kretencja no to nie denerwuj się a my trzymamy kciuki

Napisane przez kretencja

syrop z cebuli to jedno z moich najgorszych wspomnień z dzieciństwa NO WAY

dlatego ja proponuję syropy z apteki - jest teraz tyle na rynku że pani magister napewno coś Ci doradzi - i przestań się wkońcu męczyć tylko marsz do apteki!!!

Tity
Wszystkiego najlepszego Zdrówka owocnych starań
i spełnienia marzeń

Linsley ja też się podobnie męczę tyle, że nie wstaje w nocy do wc. Ale wieczorem potrafię przed uśnięciem gonić po 3 razy... potem obudzę się ok 4 spojrzę na zegarek i śpię dalej... potem budzę się o 5 bo TŻ wstaje... usypiam. Budzę się o 5:45 bo TŻ tak wychodzi na autobus... pomacham Mu przez okno, wc i idę zdrzemnąć się jeszcze. I w rezultacie nie jestem w stanie dobudzić się o 8, 9..... z trudem zwlekam się z łóżka o 10 i bolą mnie wszystkie mięśnie, czasem też głowa i chodzę taka nieprzytomna po domu do popołudnia... i tak tracę każdy dzień...
Od jutra muszę to zmienić! Spróbuję już nie kłaść się spać jak TŻ wyjdzie do pracy.

Napisane przez lindsley

Brzydal jestem od małego i mam nadzieję, że dziecko urodę bardziej po rodzinie Tz przejmie

co Ty wygadujesz?? Brzydal???? My tam nie wiemy jaka byłaś jak byłaś dzieckiem, za to teraz patrzymy na zdjęcia i widzimy bardzo ładną kobietę

O tak niech sobie już zima idzie.... u mnie też biało i mroźno...
Ja wczoraj pierwszy raz ubrałam kurtkę zimową (taką płaszczykowatą dłuższą) i jak byliśmy wieczorem z TŻtem w tesco na zakupach to poganiałam Go bo mi się tak dziwnie brzuch rozpierał że myślałam że zamek w kurtce rozerwę
Ale później też się okazało że siadło mi coś na żołądku i skończyło się na wymiotach jak tylko poczułam pastę do zębów

A WŁAŚNIE!!! Oglądałyście DzieńDobryTVN ? Był reportaż o tym, jak to kobiety muszą domagać się swoich przywilejów w hipermarketach... jak jedna kobieta w 5 m-cu szła po hipermarkecie z ukrytą kamerą i prosiła się o przepuszczenie (bo ją nikt nie zauważał ) a ludzie potrafili jej odmawiać bo "ma pani tak dużo w wózku" ????!!! masakraaaa....

[abz]

Napisane przez lindsley

U Was też tak biało i mroźno?

u mnie od wczoraj mróz, teraz pewnie jest z -10 i prószy coś jakby śnieg, na szczęście na drogach maleńko leży i sie nie ubija tylko "rozwiewa", ale i tak boję sie jeździć

[lindsley]

Napisane przez Kakusia

Od jutra muszę to zmienić! Spróbuję już nie kłaść się spać jak TŻ wyjdzie do pracy.

Ale Ty przynajmniej śpisz... A ja nic... Jak wieczorem się kładę to 1-2h nie śpię. A staram się iść już tak późno spać żeby być max zmęczona... W nocy to ja nie wiem która jest jak się budzę, dziś sprawdzę. I znów 1-2h męczarni a dziś to wgl nie spałam chyba...

Napisane przez Kakusia

co Ty wygadujesz?? Brzydal???? My tam nie wiemy jaka byłaś jak byłaś dzieckiem, za to teraz patrzymy na zdjęcia i widzimy bardzo ładną kobietę

Dzięki... To przez mojego brata bo się ze mną droczył całe dzieciństwo i mówił, że brzydka jestem... Ale ma za swoje bo w wieku dwudziestu kilku lat wyłysiał

Napisane przez Kakusia

Ale później też się okazało że siadło mi coś na żołądku i skończyło się na wymiotach jak tylko poczułam pastę do zębów

Oj biedna Ja też odruchami wymiotnymi reaguję na pastę do zębów ale tylko wieczorem. Na szczęście nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło i żeby tak już zostało...

Napisane przez Kakusia

A WŁAŚNIE!!! Oglądałyście DzieńDobryTVN ? Był reportaż o tym, jak to kobiety muszą domagać się swoich przywilejów w hipermarketach... jak jedna kobieta w 5 m-cu szła po hipermarkecie z ukrytą kamerą i prosiła się o przepuszczenie (bo ją nikt nie zauważał ) a ludzie potrafili jej odmawiać bo "ma pani tak dużo w wózku" ????!!! masakraaaa....

No zobaczymy jak to u mnie będzie. Przed świętami pewnie będą otwarte te kasy z pierwszeństwem... I jak będzie dużo ludzi to się będę tam pchać a co... Wcale nie jest tak łatwo stać w kolejce mimo, że to dopiero 5m-c... Po coś te kasy są... I mam zamiar mieć sporo w wózku Dobrze, że nie muszę autobusami jeździć, bo w naszym rydzykowym mieście to babcie mają dużo do powiedzenia podobno na temat ciężarnych

Napisane przez abz

u mnie od wczoraj mróz, teraz pewnie jest z -10 i prószy coś jakby śnieg, na szczęście na drogach maleńko leży i sie nie ubija tylko "rozwiewa", ale i tak boję sie jeździć

To i ja się Wam przyznam, że ostatnio boję się jeździć. I to nie przez zimę tylko przez moją koncentrację. Widzę, że nie idzie mi to tak dobrze jak kiedyś i że czasem nie potrafię się skupić tak maksymalnie. No chyba, że stałam się jeszcze bardziej świadoma swoich niedociągnięć W każdym razie boję się dzisiejszego jazdy do miasta przy takiej pogodzie...A najgorsze że tak ma być do pn a ja co dziennie gdzieś jadę (oprócz soboty)

---------- Dopisano o 11:51 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

heh... ponosiłam trochę małego urwisa na rękach (ok 8kg waży - mało jak na swój wiek) i teraz mnie brzuch boli Już więcej go nie biorę na ręce... A tak mi się tęskniło za przytulaniem do dziecka... Wcześniej się mnie bał (i jakiś czas też nie żyliśmy z nimi w zgodzie także to moje pierwsze z nim przytulańce) i nie chciał a teraz jak już jest ok to ja nie mogę

No i jest 12 a ja chodzę jak zombi, nic nie zrobiłam poza śniadaniem... Czas ruszyć 4litery bo za tydzień wigilia
A Tz się ociągał z myciem okien - obiecał chociaż jedno takie najbardziej brudne i co.. Teraz w mrozie będzie mył, nie przepuszczę

[Kakusia]

Napisane przez lindsley

A staram się iść już tak późno spać żeby być max zmęczona...

tylko Lindsley to jest zgubna teoria. Bo człowiek jak jest już bardzo zmęczony to mu trudniej zasnąć. Nie wolno też czekać do takiej momentu bo dopiero można się męczyć...
Ja bardzo długo męczyłam się z bezsennością, próbowałam już każdych sposobów. Ale wiem po wątku list.-grudniowym, że Dziewczyny w ciąży generalnie narzekają na sen

Napisane przez lindsley

No zobaczymy jak to u mnie będzie. Przed świętami pewnie będą otwarte te kasy z pierwszeństwem... I jak będzie dużo ludzi to się będę tam pchać a co... Wcale nie jest tak łatwo stać w kolejce mimo, że to dopiero 5m-c...

Ja też mam zamiar korzystać ze swoich przywilejów Tymbardziej, że ostatnio coś trudniej jest mi wystać - jest mi duszno, mam ochotę zgiąć się w pół... No a zakupy trzeba zrobić.
Ja na uczelnie jeżdżę albo autobusami albo busami, ale odkąd jestem w ciąży to nie ustępuje nikomu miejsca.... Ludziom z boku może się wydaje, że jestem niewychowaną gówniarą, ale ja nie mam zamiaru się nikomu tłumaczyć, że jestem w ciąży i ciężko mi wystać 1h....

Lindsley to u Ciebie jest już 5 m-c ???

Napisane przez lindsley

To i ja się Wam przyznam, że ostatnio boję się jeździć. I to nie przez zimę tylko przez moją koncentrację.

ja właśnie odkąd jestem w ciąży to zaprzestałam jeździć. I to właśnie ze względu na brak koncentracji. I bynajmniej nie jest to żadna moja fanaberia - mnie naprawdę ciężko się teraz skupić, skoncentrować, uważać na drodze, mam momenty że się zawieszam, no i wolę nie ryzykować. Co rodzince TŻta wydaje się pewnie, że robię to złośliwie, żeby TŻ nie mógł się napić


Lindsley to ja Wy mieszkacie? Wszyscy w jednym dużym domu? Tzn teść Twój, Ty z mężem i szwagier z rodziną?

[lindsley]

Napisane przez Kakusia

Lindsley to u Ciebie jest już 5 m-c ???

Lindsley to ja Wy mieszkacie? Wszyscy w jednym dużym domu? Tzn teść Twój, Ty z mężem i szwagier z rodziną?

No kończymy powoli 19 tydzień A od 18 się chyba liczy już 5m-c...

Teść już z nami nie mieszka (tzn ma jeszcze swoje rzeczy ale wpada tylko sobie herbatkę zrobić i coś do jedzenia) Szwagier z rodziną ma piętro i osobne wejście a my parter...

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

A żeby jaśniej było to teść pracuje tutaj dlatego wpada co dziennie...

[Aliczka88]

Witam piękne mamusie i przyszłe mamusie
Jestem Aliczka i tak jak Wy chce starac sie o dzidzi w roku 2010
Mam 21 lat, wspaniałego męża i we wrzesniu wzieliśmy ślub. Zawsze byłam typem dziewczyny która lubi gotować, sprzątać, prać i która marzy o rodzinie i dzieciątkach Mimo że jestem jeszcze młoda naprawde marze o małym babasku Skończyłąm szkołę kosmetyczną i od stycznia ide na pół roczny staż. I jeśli moge Wam zdradzić moje plany to koło wielkanocy co nieco byśmy z TŻtem poszturchali i baaardzo bym chciała urodzić w grudniu Obawiam sie wileu rzeczy i nie wiem czy do końca jeszcze jestem gotowa ale wychodze z założenia że nie ma na co czekać Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego zacnego grona i pozwolicie, że bede Was wspierac i czerpac od Was wszelkie możliwe informacje

To moze na początek Hej siup !!

I pierwsze pytanie... Moje drogie czy mogły byście mi polecic jakąś dobrą literature, jakąś książkę no ogólnie encyklopedie wiedzy o ciązy, porodzie i o wszystkim.

Pozdrawiam Was gorąco

[lindsley]

Napisane przez Aliczka88

Witam piękne mamusie i przyszłe mamusie

Witaj
Co do literatury... ja czerpię wiedzę z netu, a w dużej mierze z wątku mamusiowego

[Kakusia]

Napisane przez lindsley

No kończymy powoli 19 tydzień A od 18 się chyba liczy już 5m-c...

o matko jak ten czas zapyla
aż sobie zajrzałam do mojej gazetki Poradnik przyszłej Mamy (specjalny numer wydania Claudii) gdzie jest Kalendarz ciąży miesiąc po miesiącu... zerkłam właśnie na 5 m-c... od 17-20 tygodnia
To ja już też jestem w 5 m-cu bo kończy mi się 17 tc

Napisane przez lindsley

Teść już z nami nie mieszka (tzn ma jeszcze swoje rzeczy ale wpada tylko sobie herbatkę zrobić i coś do jedzenia) Szwagier z rodziną ma piętro i osobne wejście a my parter...

acha nie wiem czy czegoś teraz nie mieszam, ale coś mi teraz świta po głowie, że Twój teściu znalazł sobie kobietę i z nią teraz mieszka czy cosik takiego?
A ze szwagierką lubicie się skoro tak pod wspólnym dachem?

Witaj Aliczka
Ja jako że w ciąży złośnik się większy zrobiłam, to doradzę Ci, abyś co nieco przeleciała Nasz Wątek - całkiem niedawno rozmawiałyśmy o czasopismach i literaturze ciążowej, także zapraszam najpierw do literatury wątkowej
A tak serio teraz - ja mimo, że jeszcze się wtedy nie staraliśmy kupowałam miesięczniki mamusiowate - M jak Mama, Dziecko, Mam Dziecko, itp. - naprawdę mnóstwo tam porad i teraz kiedy brzuszek rośnie - kupuje je nadal ale też z chęcią wracam do tych co już kurzą się w szufladzie - wkońcu porady wciąż aktualne.
O i tak jak napisała Lindsley - z netu - polecam stronkę Babyonline. Naprawdę ciekawa stronka.

[abz]

Napisane przez lindsley

A Tz się ociągał z myciem okien - obiecał chociaż jedno takie najbardziej brudne i co.. Teraz w mrozie będzie mył, nie przepuszczę

ja wczoraj myłam w pośpiechu okno w naszym pokoju i co? Rano całe ociekało wręcz skroploną parą, no szlag mnie trafia, a wietrzyliśmy przed spaniem chyba ponad 20 min Widać jak taki mróz na dworze to nic z tym nie zrobimy.
Chętnie bym zostawiała rozszczelnione okna, ale one mają już parę lat i nie maja fej funkcji rozszczelniania

Napisane przez Aliczka88

Witam piękne mamusie i przyszłe mamusie

witaj kwas foliowy będziesz łykać przed starankami? Jak chcecie zacząć w kwietniu to od nowego roku możesz brać. A z literatury to często sie tu pojawia tytuł "M jak Mama" (miesiecznik). Mi osobiście wydaje się, że najwięcej będę czytać i zapamietywać jak już w ciąży będę, bo teraz mimo, że coś czytam o pielęgnacji czy szczepieniach to i tak nie pamietam, bo mnie jakby to nie dotyczy.

[Lenka*]

abz, dziękuję przepraszam, że taka zakręcona jestem, dopiero teraz się zorientowałam o co chodzi

agness813, ale Ci fajnie, też bym chciała mieć taką koleżankę żeby sobie wpaść na kawkę i poplotkować

Aliczka88, cześć ja też w necie szukam informacji

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez abz

witaj kwas foliowy będziesz łykać przed starankami? Jak chcecie zacząć w kwietniu to od nowego roku możesz brać. A z literatury to często sie tu pojawia tytuł "M jak Mama" (miesiecznik). Mi osobiście wydaje się, że najwięcej będę czytać i zapamietywać jak już w ciąży będę, bo teraz mimo, że coś czytam o pielęgnacji czy szczepieniach to i tak nie pamietam, bo mnie jakby to nie dotyczy.

ja mam tak samo