Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

[elcia0787]

witam witam ja dzisiaj sie nudze bylam w sklepie po male zakupy i oczywiscie z 3 rzeczy zrobily sie 4 siatki no i taszczylam je do domu ledwo co doszlam ale dalam rade i sie wkurzylam bo w domu okazalo sie ze zapomnialam kupic kuraka wiec odpoczelam pol godz i spowrotem do sklepu zastrzelic sie idzie

[xmila]

Napisane przez youyou

no to w święta poszalejesz i strasznie długi odstęp między wizytami... ja bym nie wyrobiła tak długo

Taki odstęp to między wizytami na patologii ciąży. Do swojego gina chodzę co 3 tygodnie, a pewnie teraz każe już częściej
Też bym nie dała rady, bo co chwilę się zastanawiam czy wszystko jest w porządku

Napisane przez brzoskwinia82

pokażę wam coś śmiesznego

u mnie się sprawdza

[youyou]

Napisane przez filka2

ale zimno na dworze(polu),no i ślisko.

a no właśnie, ja mówię "na dworze" i dla mnie strasznie dziwnie brzmi jak ktoś mówi "na polu"..

Napisane przez brzoskwinia82

pokażę wam coś śmiesznego

Napisane przez filka2

ale mamdzis twardy brzuszek i mała tez jakaś leniwa!!!może przez to ze twardy to nie czuje tak!!dobrze ze wizyta za 3godz.tylko akurat londyńczycy beda!

a w ogóle moj tż w tym roku jest mokołajemjakby ktoraś mamusia chciała....był 2lata temu,sąsiadką chciała dla syna i jak sie dowiedzieli inni z ulicy to też chcieli i mokołaj miał wór z powłoczki na kołdre,a teraz już sami dzwonia do niego i proszą czy bedzie też w tym roku.he he he,za darmo no chyba ze z flaszkami wróci.musze mu powiedzieć zeby dla mnie coś dawali a nie alkohol!!!!!

powodzenia na wizycie
a co do TŻ to fajna sprawa z tym Mikołajem, sąsiedzi na pewno bardzo zadowoleni i niech dla Mikołajowej coś podarują

[brzoskwinia82]

A mój TŻ od wczoraj sobie podśpiewuje "Zobacz synku, to Mikołaj..."
Ja mówię na polu a to zależy od regionu Polski jak kto mówi

[zebra666]

Chyba spakuje oddzielnie dla siebie i oddzielnie dla dziecka i po porodzie mi przyniosą z samochodu czy coś. Inaczej się nie da:P

A wyczysściłam wykładzine, chodnik w kuchni i trochę u siory dywan żeby tak nie starszył w świętaa jutro ostatnia wizyta u dentysty

[agusiamatyldka]

Rzeczywiscie pomylil mi sie styczen z grudniem i 30 grudnia mam wizyte

eudaimonia na Slawkowskiej robilas te badania?ja tam zawsze robie i jestem super zadwolona, wogole ta babka co pobiera jest bardzo mila i delikatna... na marginesie beznadziejną prace ma

brzoskwinia
filka u mie sie mowi "na polu"

zjadlam obiadek kotlety kurczakowe i odpoczywam jest mi dzis tak slabo ze nie jestem w stanie nawet zasnac ...mala drzemka po srednio przespnaej nocy prydalaby sie..

[Madziulka83]

Zebra ale ty masz kondyche Ja to z porzadkami ogranicze sie do minimum Zreszta odkurzanie to juz dawno zostawilam mezowi

Pysiu dzieki za doradztwo w sprawie prezentu Jutro musze cos znalezc, moze znajde takie etui do sluchawki bluetooth Nad pen drivem to juz nawet sie nie zastanawiam, bo maz ma ich juz multum, niektore tez firmowe!

Maz dzis mowil, ze moze przyjedzie wczesniej i znowu bedzie pozno, bo jeszzce nie dzwonil, a jest na obiekcie poltorej godzinki drogi stad Zawsze jak wyjezdza to dzwoni...

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

elcia nie wolno tyle dzwigac

[zebra666]

Madziulka właśnie wychoidzi zmęczenie a jutro zapewne będzie mnie wszystko bolało:P ale mam na święta wszytsko najgorsze zrobione

[Madziulka83]

Napisane przez zebra666

Madziulka właśnie wychoidzi zmęczenie a jutro zapewne będzie mnie wszystko bolało:P ale mam na święta wszytsko najgorsze zrobione

To teraz oszczedzac sie prosze!!!

[aldii]

U mnie sie mowi na dworze

[Madziulka83]

A u mnie, po krakowsku, zawsze sie mowilo na pole...

[PatkaM84]

Napisane przez zebra666

A wyczysściłam wykładzine, chodnik w kuchni i trochę u siory dywan żeby tak nie starszył w świętaa jutro ostatnia wizyta u dentysty

Zebcia Ty uważaj, bo takie praktyki jak szorowanie dywanu to ja znam ale jak ktoś się stara aby wywołać poród także teraz odpoczywaj i nic nie rób.


A mój mąż pojechał po choinkę. Ciekawe jaką kupi. Z jego gustem to róznie bywa, ale mnie wszystko boli i nie chce mi się łazić więc już co kupi to niech będzie

Jeszcze na dodatek zachciało mi się makowca zjeść ciekawe czy mi kupi, znając zycie to pewnie nigdzie nie będzie... No cóż... Poczekamy a może mąż zrobi niespodziankę...

[Madziulka83]

Zauwazylam, ze od kilku dni zaczynam chodzic jak kaczuszka, hehe No w koncu niecaly miesiac nam zostal

Mezus juz jedzie!!!!

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

Ide sie polozyc i cos moze pocwicze na lozeczku

Ale sie ciesze, ze mam taki super materacyk do spania. Jak bylismy ostatnio w Krakowie, to spalismy w mieszkaniu tesciowej i tam byla taka super wersalka. Wstawalismy polamani, wszystko nas bolalo, a ja jeszcze z tym brzuszkiem, zanim sie stamtad wygramolilam to ufff Nie ma to jak porzadny materac

[elcia0787]

madziulka no wlasnie szlam z mysla o kilku rzeczach a jak juz bylam w sklepie to jakos sie lista wydluzyla no ale i tak dostalam ochrzan od TZ ze tyle dzwigam zamiast sie cieszyc ze kupialm mu po promocji czteropak pepsi

[addicted to wizaz]

chyba trochę nadrobiłam, albo tak mi się zdaje, bo pewnie i tak coś pominę

pysia - fajny bałwanek i dla tż, że tak szybko upolował telefon
filka oj ty to się bidulko masz z tymi meblami
BubiGirl - współczuję przeżyć w kolejce dobrze, że chociaz obsługa zareagowała
youyou no to miałaś przygodę z tymi kluczykami, ale dobrze że samochód nie zginął
Kamyk za ciśnienie i ktg

Napisane przez eudaimonia

No to miłego nadrabiania ale ja tam bym się cieszyła po kryjomu z takiego wyniku

cieszę, się że niedużo przytyłam, ale schudnąć wcale nie chciałam
A tż nie zorientował sie, że wzięłaś samochód?

Kancia - fajny ten nowy avatarek, ale tak się przyzwyczaiłam do tego poprzedniego, że za każdym razem patrzę, kto to napisał posta A i tż przydźwigał dziś z piwnicy sanki, ale to chyba on będzie je ciągał w weekend, bo ja nie jestem pewna czy dam radę

Napisane przez lila12

Mój Tż dostanie na Gwiazdkę perfumy
A najlepsze jest to, że 21.12. są jego imieniny - Tomasza, ale w tym dniu dostanie inny prezent

Myślę, że z tego innego prezentu bardziej się ucieszy

kasiorekzeta i szybkiego powrotu do zdrowia

Napisane przez brzoskwinia82

Ciekawe czy jakiemuś maluszkowi się zachce na święta wyjść z brzuszka oczywiście nic nikomu nie sugeruję tak tylko się zastanawiam
U nas też zima na całego

Mam nadzieję, ze mój grzecznie posiedzi do stycznia
U mnie też zima w pełni

Napisane przez brzoskwinia82

pokażę wam coś śmiesznego

filka - za wizytę, a Londyńczyków możesz przecież sobie nagrać - jeszcze tylko 2 odcinki zostały

Napisane przez youyou

a no właśnie, ja mówię "na dworze" i dla mnie strasznie dziwnie brzmi jak ktoś mówi "na polu"..

Do tej pory słyszałam, że w Krakowie mówią "na polu", ale jak widać np. na przykładzie brzoskwini nie tylko

Ciekawe jak tam mamaidy po wizycie (niestety nie pamiętam o której miała być)
......................... .............

A propos pielęgnacji pępuszka, to ula niedawno wklejała kawałek artykułu ze styczniowego Mam dziecko. Generalnie wynika z niego, że nie należy stosować żadnego alkoholu, bo przedłuża on gojenie się pępuszka. Ale nie było nic o myciu wodą z mydłem.
"jeżeli kikut zmoknie w kąpieli, dobrze jest go zostawić do wyschnięcia na powietrzu. Tylko gdy pojawi się zaczerwienienie lub wydzielina, należy włączyć lek - preparat Octenisept)"

Co do prezentów dla tż, to my mamy łatwiej, bo zazwyczaj sami sobie wybieramy co chcemy dostać i akurat w tym roku będa 2 prezenty z listy tradycyjnej podanej przez pysiamn - portfel (ode mnie) i zegarek (sam sobie już kupił bo w poprzednim popsuła mu się branzoleta).

A i muszę w końcu się wziąć za czytanie "języka niemowląt", bo tak tu piszecie o aniołkach i poprzeczniakach, a ja nie wiem o co chodzi.

**************
pysia - zrobiłam w końcu ciasto orzechowe, ale przy moim obecnym domowym sprzęcie to masakra pod względem czasu. Ta końcówka od miksera z nożykiem nadała sie, ale musiałam najpierw rozdrobnić orzechy a dopiero potem je zmielić ta końcówka i to partiami, nie wspominając już o tym, że wcześniej łuskałam orzechy Ale ciacho dobre

[aldii]

Jejku jaka jestem spiaca.Chyba sie zaraz poloze.2 dni na pelnych obrotach od rana i umieram....musze odespac

[PatkaM84]

Napisane przez Madziulka83

Zauwazylam, ze od kilku dni zaczynam chodzic jak kaczuszka, hehe No w koncu niecaly miesiac nam zostal

Ja też już chodzę jak kaczka jakiś czas... Kiwam się na boki... Mam nadzieję szybko powrócimy do galopu modelki


A mąż jednak dziś nie kupi choinki... Specjalnie pojechał do bankomatu, wypłacił 100 zł, wrócił do nas poza Szczecin po choinkę a okazało się, że świerki same lipne które wcale nie wyglądają a jodła 120 zł... No to się zlitowałam i jutro pójdzie jeszcze raz po choinkę a teraz ma wrócić z makowcem

[filka2]

ja bym chyba nawet nie wiedziała ze mówi sie na polu ale jak byłam na wyspie to mnóstwo ludzisków było tam z południa polski,min z miasta brzoskwinki
moja mała coś dziś leniwa,w ogóle sie nie rusza!!!!

[gosbaj]

Napisane przez eudaimonia

ja pamiętam jak miałam narty pierwszy raz na nogach. tż zabrał mnie na ogromny stok na słowacji. Powiedział, że mnie nauczy a ja głupia uwierzyłam.. nauka w stylu tżeta wyglądała następująco: mówił - "rób tak jak ja" po czym rach ciach i był kilka metrów niżej.. więc ja za nim się toczyłam i byłam pośmiewiskiem stoku. on wracał i mówił jeszcze raz, że przecież mi pokazuje a ja dalej swoje co jak co ale muszę przyznać, ze mimo starań mój małż jest beznadziejnym nauczycielem. W końcu przemoczona i obolała wydarłam się na niego, że ma zejść mi z oczu i zaczęłam mozolną wędrówkę w dół. na szczęście ulitował się na nade mną pan, który przyjechał ze studentami z AWF. stwierdził, że jego studenci jeżdżą świetnie a on jest instruktorem i nie ma kogo uczyć to może pokazać mi jak to się robi, bo tak mu żal jak przejeżdża co chwilę obok takiej sieroty no i zaczęłam jeździć potem miałam zielono-fioletowe pośladki od siniaków ale co tam! sezon później już śmigałam aż miło!

Ja uwielbiam jezdzic na nartach no i pamietam swoje pierwsze kroki na stoku.....cala posiniaczona ale jaka zadowolona

Napisane przez youyou

Ale Wam powiem że ten mój facet to strasznie roztrzepany jest. Najpierw mówi że ma duużo czasu a potem lata jak poparzony i wszystkiego szuka, zapomina wyłączyć żelazko, pare miesięcy temu zgubił klucze do mieszkania i trzeba było dorabiać...
Ech zlać go powinnam , żeby się bardziej pilnował bo kiedyś coś naprawdę poważnego się wydarzyć może (tfu tfu)..

To tak jak moj, zawsze robi wszystko na ostatnia chwile a potem lata po domu jak szalony bo czegos szuka czegos nie moze znalesc i oczywiscie zawsze twierdzi ze "ktos mu ukradl albo gdzies zgubil", po czym jak ja na spokojnie sie rozejrze to oczywiscie sie znajduje....ach ci faceci

Napisane przez brzoskwinia82

pokażę wam coś śmiesznego

super i jakie prawdziwe....

A ja mam od wczoraj taka zgage ze szok!!!!! meczy mnei non stop, nie wazne czy cos zjem czy nie zjem. Masakra, te osttanie 6 tygodni pewnei da mi w kosc bardziej niz cale 8 miesiecy.......

Bylismy dzis w tesco na zakuoach swiatecznych, no i wyobrazcie sobie ze Kasa Pierszenstwa byla nieczynna........mieli szczescie ze znalezlismy kase gdzie byly tylko 2 osoby bo inaczej to bym sie wkurzyla i poszla do szefostwa ze z jakiej racji ona jest nieczynna.Ale upieklo im sie

A jutro jedziemy do Wrocławia do znajomych bo kumpel wrocil z Turcji z delegacji na swieta i robi male party wiec troszke sie wyrwe z domku i rozerwe

Kamyk wszystkiego naj naj!!!!

[majkela12]

Napisane przez Kancia

a to mój bałwanek

Jaki śliczny

Napisane przez brzoskwinia82

Jestem już po KTG ale długo zeszło, bo były 4 kobiety przede mną... skurcze jakieś tam wyszły, ale gin rzucił tylko okiem, powiedział że spoko i za tydzień w środę na następne KTG.

elegancko.

Napisane przez xmila

Dostałam dyspensę od diety cukrzycowej na święta Mam wtedy jeść i nie mierzyć cukru A następna wizyta za 5 tygodni, ciekawe czy doczekam, bo dziś zaczęłam 33 tc

No to szykują się słodkie święta

Napisane przez lila12

Mój Tż dostanie na Gwiazdkę perfumy
A najlepsze jest to, że 21.12. są jego imieniny - Tomasza, ale w tym dniu dostanie inny prezent

Ktoś tu poszedł na łatwiznę chyba najlepszy prezent jaki można dostać

Napisane przez pysiamn

Co ta moja teściowa nie przychodzi
Nie to bym sięstęsknila...ale przeszła mnie mysl czy jakaś czapa śniezna czasem na nią nie spadła

Ehhhhhh jaka ja wredota się zrobiłammmmmm...

A zawsze mowię " nie zycz drugiemu co tobie niemiłe "

Napisane przez kasiorekzeta

Witam Mamusie
Dziś zaczął się Nam 30 tydzień
Ja wczoraj miałam okropny dzień. Dopiero w miarę doszłam do siebie. Przedwczoraj jadłam jak smok, na wszystko miałam ochotę, samopoczucie rewelacyjne. A wczoraj okropnie pokutowałam za to . Strasznie się zatrułam. Ogólnie zwracałamwszystko cokolwiek zjadłam, czy wypiłam. Temperatura utrzymywała się mniej więcej 37,8
Ledwo żyłam. Byłam w kontakcie z położną, więc tylko pić mi kazała bym się nie odwodniła. Dziś zaczęłam pomału jeść jak na razie rano wymiotowałam, a teraz już jest lepiej
Na szczęście dziś idę do ginekologa i zobaczymy co z malutką, jak szyjka i ogólnie czy wszystko ok
Mam takiego stracha po wczorajszym, że boję się jeść. Nie pamiętam kiedy w ogóle ostatnio się zatrułam.

Gratuluję dbajcie o siebie

Napisane przez filka2

ale mamdzis twardy brzuszek i mała tez jakaś leniwa!!!może przez to ze twardy to nie czuje tak!!dobrze ze wizyta za 3godz.tylko akurat londyńczycy beda!

a w ogóle moj tż w tym roku jest mokołajemjakby ktoraś mamusia chciała...był 2lata temu,sąsiadką chciała dla syna i jak sie dowiedzieli inni z ulicy to też chcieli i mokołaj miał wór z powłoczki na kołdre,a teraz już sami dzwonia do niego i proszą czy bedzie też w tym roku.he he he,za darmo no chyba ze z flaszkami wróci.musze mu powiedzieć zeby dla mnie coś dawali a nie alkohol!!!!!

Kciukasy za wizytę i odezwij się po. A z tym mikołajem odezwę się do Ciebie za rok

Napisane przez brzoskwinia82

pokażę wam coś śmiesznego

Napisane przez zebra666

Madziulka właśnie wychoidzi zmęczenie a jutro zapewne będzie mnie wszystko bolało:P ale mam na święta wszytsko najgorsze zrobione

Ja tyż i co tu dalej robić

Napisane przez aldii

U mnie sie mowi na dworze

U mnie tyż
--------------
Ja tez melduję, że na dzisiaj koniec roboty.
Wiem, ze nie powinnam, ale z nudów wzięłam się za pokój młodej tzn. pomogłam jej posprzątać. Ja piernicze ale syfiara : spleśniała kanapka, 5 otwartych butelek wody, 3 wory śmieci i tona kurzu Ciekawa jestem po kim to ma
Muszę teraz sobie coś na juro wymyśleć nowego...

[rybcia2309]

Ja też już po wizycie u gin. I tak jak to Pani doktor stwierdziła już wszystko mam podszykowane do porodu, coś mówiła, ze wyczuwa główkę i żebym starała się trzymać do stycznia, choć tak żebym się nie bała bo w święta będzie w szpitalu, potem zobaczyła, ze brzuch mi się obniżył i mówi, iż tak średnio to dwa tygodnie przed porodem opada, a ja już z tydzień mam tak więc zobaczymy. Chyba wykrakałam sobie rodzenie w święta, tak swoją drogą to dobrze byłoby Wigilie chociaż w domku spędzić, ale po takiej Wigilii to lewatywa jak nic by była konieczna jej to już tuż tuż

[lila12]

Napisane przez rybcia2309

Ja też już po wizycie u gin. I tak jak to Pani doktor stwierdziła już wszystko mam podszykowane do porodu, coś mówiła, ze wyczuwa główkę i żebym starała się trzymać do stycznia, choć tak żebym się nie bała bo w święta będzie w szpitalu, potem zobaczyła, ze brzuch mi się obniżył i mówi, iż tak średnio to dwa tygodnie przed porodem opada, a ja już z tydzień mam tak więc zobaczymy. Chyba wykrakałam sobie rodzenie w święta, tak swoją drogą to dobrze byłoby Wigilie chociaż w domku spędzić, ale po takiej Wigilii to lewatywa jak nic by była konieczna jej to już tuż tuż

Dzidzia jest gotowa na wyjście Dobrze, że wszystko OK
Zobaczysz,wytrzymacie przez święta.
Ja sądziłam, że urodzę 15.12. a tutaj jakoś wytrzymujemy i oby do poniedziałku!

[brzoskwinia82]

lila - jeszcze tylko weekend i już będziesz miała maleństwo przy sobie
A na polu to się na południu Polski właśnie mówi

[PatkaM84]

Napisane przez rybcia2309

Ja też już po wizycie u gin. I tak jak to Pani doktor stwierdziła już wszystko mam podszykowane do porodu, coś mówiła, ze wyczuwa główkę i żebym starała się trzymać do stycznia, choć tak żebym się nie bała bo w święta będzie w szpitalu, potem zobaczyła, ze brzuch mi się obniżył i mówi, iż tak średnio to dwa tygodnie przed porodem opada, a ja już z tydzień mam tak więc zobaczymy. Chyba wykrakałam sobie rodzenie w święta, tak swoją drogą to dobrze byłoby Wigilie chociaż w domku spędzić, ale po takiej Wigilii to lewatywa jak nic by była konieczna jej to już tuż tuż

o kurcze, to Cię lekarka trochę postraszyła.
No po wigilii to byłoby co opróżniać ale najważniejsze to jeszcze zdążyć się najeść Nie ważne że zaraz trzeba by było się tego pozbyć

A ten mój chłop jest niemożliwy Dzwoni do mnie że jednak pojechał do Auchana po makowca i kupi też chyba jednak choinkę No poczekamy, zobaczymy Ale on kombinuje Dla mnie teraz najważniejszy makowiec

[ula 87]

dziewczyny a gdzie nasza Pola sie podziewa ?
Polu odezwij się


Rybcia to oby do po wigilii


jakoś nie miałam weny do pisania , po południu leń mnie dopadł i leżałam jak śledz

[zebra666]

Brzoskwinia zgadzam się z Tobą- na południu mieszkam i "na polu" jest dla nas normalką.

Patka, Madziulka dziekuję za troskę już nic nie robię wziełam relaksujący prysznic, zjadłam paczkę orzeszków w czekoladzie i jestem senna Myślę, ze mi nie zaszkodziło troche wysiłku, bo czuję się bardzo dobrze i ta satysfakcja, że mam to z głowy... A była to koniecznośc po tych wierceniach i kłuciach dziur w suficie.

Rybcia nie wiem wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że nawet i miesiąc wcześniej się potrafi obnizyć- mój napewno się obnirzył, bo lepiej mi się siedzi i oddycha.

Lilaale Ci zleci i już będziesz tulić maleństwo.

[ula 87]

Napisane przez PatkaM84

A ten mój chłop jest niemożliwy Dzwoni do mnie że jednak pojechał do Auchana po makowca i kupi też chyba jednak choinkę No poczekamy, zobaczymy Ale on kombinuje Dla mnie teraz najważniejszy makowiec

a mój mi pojchał po mandarynki



wklejam jeszcze raz to z "mam dziecko'' , ale jak dla mnie to spirytus raczej lepszy od wody

[zebra666]

Ula ja kupię spirytus- zawsze go używało się po porodzie do pępuszka i wszystko grało to po co jakieś dziwności praktykować

[PatkaM84]

Napisane przez zebra666

Patka, Madziulka dziekuję za troskę już nic nie robię wziełam relaksujący prysznic, zjadłam paczkę orzeszków w czekoladzie i jestem senna Myślę, ze mi nie zaszkodziło troche wysiłku, bo czuję się bardzo dobrze i ta satysfakcja, że mam to z głowy... A była to koniecznośc po tych wierceniach i kłuciach dziur w suficie.
.

No dobrze, niech Ci będzie ale i tak się oszczędzaj, bo równie dobrze to może wyjść dopiero w nocy albo jutro. To nie jest tak, że umyjesz a po 3 minutach już Cie bierze na rodzenie

Napisane przez ula 87

a mój mi pojchał po mandarynki

Kupił mi makowca Ale już łapy zacieram na niego i kły sobie ostrzę Będę zajadać tylko dzwoni do mnie i się mówi że są dwa różne: miękki w lukrze albo twardy w lukrze i ze skórką pomarańczy... I który wybrać? Powiedziałam, żeby wziął ten miększy ale nie wiem czy faktycznie czymś się różniły czy ten twardszy był stary?? Do tego jeszcze wziął mi stanik do karmienia ten za 13 zł hahaha, niezbyt chętnie ale co tam, jak ja już nie na chodzie to niech kupuje - dużo poświęcenia go to nie kosztuje

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez zebra666

Ula ja kupię spirytus- zawsze go używało się po porodzie do pępuszka i wszystko grało to po co jakieś dziwności praktykować

Ja też będe używać spirytusu - chyba że w szpitalu zalecą jednak coś innego, ale jak na razie to wiem, że wypisują recepte na spirytus.

[ula 87]

Napisane przez PatkaM84

Kupił mi makowca Ale już łapy zacieram na niego i kły sobie ostrzę Będę zajadać tylko dzwoni do mnie i się mówi że są dwa różne: miękki w lukrze albo twardy w lukrze i ze skórką pomarańczy... I który wybrać? Powiedziałam, żeby wziął ten miększy ale nie wiem czy faktycznie czymś się różniły czy ten twardszy był stary?? Do tego jeszcze wziął mi stanik do karmienia ten za 13 zł hahaha, niezbyt chętnie ale co tam, jak ja już nie na chodzie to niech kupuje - dużo poświęcenia go to nie kosztuje

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



.

mój to mi kiedyś powiedział ze mam kupić zapas podpasek bo on za chiny nie pojedzie do sklepu po takie coś a co dopiero po stanik do karmienia