Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana, cz. 3

[lanka]

Napisane przez BogaczKa22

No i nawet ja dostałam po niecałym miesiącu pracy fajo !

A ! i avatarek masz super

no widzisz? i narzekaja ludzie, ze w Polsce zle
Dzieki za pochwale - avatarki bede zmieniac od dzis w zaleznosci od nastroju

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez BogaczKa22

... jeszcze zapomniałam pochwalić się, że kupiłam sobie kilka ciuszków w ramach prezentów świątecznych. Śliczny sweterko-tuniko-golf w kolorze beżowo-szary melanż, szarą tunikę ( taką do ubrania na inną bluzkę czy golfik) i jeszcze szarą melanż bluzkę [ Jakoś szary ostatnio na tapecie ] Tak się rozochociłam, że dziś znowu idę bo mam straszną chcicę na golfik w kolorze wściekłej różowej fuksji do tej szarej tuniki właśnie.
Jeszcze też muszę kupić coś mojemu małżowi, młodszej córce i tacie, tylko nie bardzo wiem co A muszę iść na zakupy dzisiaj bo nie mam wyjątkowo spotkania po południu i wykorzystam to póki mogę

A to fajnie, ze wypelnilas szafe troche Schudlas tak bardzo i nalezalo ci sie BogaczKa. Ja tez bede musiala. Na razie zrobilam porzadne czyszczenie i wyszlo na to, ze duzo to ja mam tylko bluz z dresu, plaszczy i kurtek bo tego ze wzgledu na spadek wagi wymieniac nie musialam

Spodni posiadam obecnie sztuk 1 - czarne garniturowki. Spodnice jedna, z jeansu taka spokojna, przed kolanko (nie wchodzilam juz prawie do niej juz jak wyjezdzalam do Anglii w pazdzierniku zeszlego roku , a teraz jest w sam raz

Spakowalam cala ogromniasta walize ciuchow (glownie spodnie i spodnice) i wysylam siostrze i mamie wraz z prawdziwymi prezentami swiatecznymi Prznajmniej sie nie zmarnuja

A w ogole to obiecalam sobie, ze jak zejde do 66 kg to pojde sobie kupic jakies zarabiste jeansy. W ramach nagrody. Drogie, firmowe i w ogole. Takie co to w nich tylek wyglada jak z zurnala i na pierwszy rzut oka widac, ze to jeansy, ale z klasa... wiecie... Bede miec jedne ale takie na 200 %

Jakie byscie polecily? Szczerze mowiaz jestem krolowa tanich zakupow i samodzielnego szycia kreacji i nigdy nic markowego nie posiadalam i doswiadczenia nie posiadam...

[eliza40]

Lanka tak patrzę na twój podpis i Ty chcesz ważyć 62 czy tak Ci wyszło z testu i ile masz wzrostu? Mnie wyszło 66 a wam mniej to ja będę grubasek.
Bogaczko fajny szefuncio u nas nic kompletnie nie ma nawet życzeń.

[BogaczKa22]

Napisane przez lanka

no widzisz? i narzekaja ludzie, ze w Polsce zle
Dzieki za pochwale - avatarki bede zmieniac od dzis w zaleznosci od nastroju

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------



A to fajnie, ze wypelnilas szafe troche Schudlas tak bardzo i nalezalo ci sie BogaczKa. Ja tez bede musiala. Na razie zrobilam porzadne czyszczenie i wyszlo na to, ze duzo to ja mam tylko bluz z dresu, plaszczy i kurtek bo tego ze wzgledu na spadek wagi wymieniac nie musialam

Spodni posiadam obecnie sztuk 1 - czarne garniturowki. Spodnice jedna, z jeansu taka spokojna, przed kolanko (nie wchodzilam juz prawie do niej juz jak wyjezdzalam do Anglii w pazdzierniku zeszlego roku , a teraz jest w sam raz

Spakowalam cala ogromniasta walize ciuchow (glownie spodnie i spodnice) i wysylam siostrze i mamie wraz z prawdziwymi prezentami swiatecznymi Prznajmniej sie nie zmarnuja

A w ogole to obiecalam sobie, ze jak zejde do 66 kg to pojde sobie kupic jakies zarabiste jeansy. W ramach nagrody. Drogie, firmowe i w ogole. Takie co to w nich tylek wyglada jak z zurnala i na pierwszy rzut oka widac, ze to jeansy, ale z klasa... wiecie... Bede miec jedne ale takie na 200 %

Jakie byscie polecily? Szczerze mowiaz jestem krolowa tanich zakupow i samodzielnego szycia kreacji i nigdy nic markowego nie posiadalam i doswiadczenia nie posiadam...

Należy nam się, a co!

Ja też będę musiała sprawić sobie jeansy bo te ci jeszcze męczę, mają już na tyłku przetartą dziurę . Ale tak jak Ty chcę jeszcze trochę schuść i dopiero wtedy kupić.

Spadam do domku bo już firma opustoszała Większość wybyła na urlopy. Co ja będę robić od poniedziałku???

Do napisania wieczorkiem, pa

[pna1]

O Matko! jak wy sie tu rozpisujecie dwa dni a przybylo 5 stron nawet nie mam czasu zeby to przeczytac :P

a ja 3 dzien a waga nic a nic nie drgnela tzn drgnela ale efekt niezbyt zadowalajacy tzn 2 dnia rano prawie kilo w dol a dzis znow kilo wiecej ale narazie sie nie poddaje czekam na efekt po tych kilku dniach... eh.... i jeszcze to rzucanie palenia w ciagu dnia jest looz moge nie palic ale pod wieczor jak mnie dopada to masakra... troche sie boje jutra bo ide do pracy po zwolnieniu lekarskim a tam beda kusic i wyciagac mnie na fajka ale moze sie nie dam

wczoraj mnie cos napadlo i tak jak nigdy nie jadalam slodkich rzeczy bo nie lubie to nagle mialam ochote na cos slodkiego..... zrobilam sernik z waszych przepisow.... i na tym sie skonczylo jeszcze go nie ruszylam bo sie boje poniewaz znajac moje zdolnosci kulinarne nawet z przepisem w reku wode potrafie przypalic :P wiec czekam na mojego przyszlego jak wroci z pracy to sprobuje i jak sie nie otruje to moze zjem dzis :P no i wlasnie ide cos wszamac bo glod zaczyna doskwierac
pozdrawiam

[PINKinside]

Przyjechała dzisiaj do mnie moja ulubiona, angielska czekolada, którą kocham wprost. I walczyłam z nią godzinę, ona na mnie patrzała swymi słodkimi oczkami i zachwalała się, a ja dzielnie kazałam jej się zamknąć. No ale poległam Zjadłam chyba z 4 rządki. Ehhh jak tak dalej pójdzie, to nigdy mi ta waga nie zejdzie poniżej siedemdziesiątki, za kolejny miesiąc ani za dwa...
Proszę, przemówcie mi do rozsądku. I dajcie porządne baciki.

[Arienna]

Napisane przez PINKinside

Przyjechała dzisiaj do mnie moja ulubiona, angielska czekolada, którą kocham wprost. I walczyłam z nią godzinę, ona na mnie patrzała swymi słodkimi oczkami i zachwalała się, a ja dzielnie kazałam jej się zamknąć. No ale poległam Zjadłam chyba z 4 rządki. Ehhh jak tak dalej pójdzie, to nigdy mi ta waga nie zejdzie poniżej siedemdziesiątki, za kolejny miesiąc ani za dwa...
Proszę, przemówcie mi do rozsądku. I dajcie porządne baciki.

Przemawiam do rozsądku Proszę więcej czekolady nie zajadać. Nie zepsuje się jak troszkę poczeka w lodówce

Za mną 5 dni protein. Chciałam dociągnąć do 7, ale koleżanka mnie do baru wegetariańskiego wyciągnęła na sałatkę. No a idą za ciosem na kolację sałatka brokułowa

[ravegirl]

Dziewczyny musicie mnie poratowac rada!
mam 39 stopni goraczki, bole calego ciala, ostry bol glowy itd... GRYPA. Bez dwoch zdan zlapalam grypsko.

Czy mam nadal kontynuowac diete? Jestem w fazie na przemiennej.
Jestem strasznie slaba (jak to przy grypie) i zastanawiam sie czy nie odpuscic bo sie bardzo boje. Mojej mamy kolezanka zmarla na powiklania i osierocila synka 8 letniego - byla samotna matka...

[fotoreporterka]

Waga uparcie wskazuje 55kg. Nie realne? Sprawdzę w domu Już za 24h Jeszcze tylko duże Dukanowe zakupy I III faza od Wigilii, bo tak będzie najrozsądniej ( wczoraj a właściwie dziś nada ranem kolejny raz przeczytałam całą książkę i wybrałam to rozwiązanie), a po NR się zobaczy Oby nie trzeba było wracać na II Rozmiar 38 jest całkiem fajny


Fajrant Wigilia w pracy odbyta Jeszcze tylko dwa spotkania dzisiejszej nocy i oficjalnie znikam z sieci. Coroczny zwyczaj wyłączenia komputera na całe święta Dlatego już dziś życzę Wam:

Pomódlmy się w noc Betlejemską,
W Noc Szczęśliwego Rozwiązania,
by wszystko się nam rozplatało,
węzły, konflikty, powikłania.

Oby się wszystkie trudne sprawy
porozkręcały jak supełki,
własne ambicje i urazy
zaczęły śmieszyć jak kukiełki.

I oby w nas złośliwe jędze
Pozamieniały się w owieczki,
a w oczach mądre łzy stanęły,
jak na choince barwne świeczki.

By anioł podarł każdy dramat
aż do rozdziału ostatniego,
kładąc na serce pogmatwane,
jak na osiołka - kompres śniegu.

Aby się wszystko uprościło -
było zwyczajne - proste sobie -
by szpak pstrokaty, zagrypiony
fikał koziołki nam na grobie.

Aby wątpiący się rozpłakał
na cud czekając w swej kolejce,
a Matka Boska - cichych, ufnych -
jak ciepły pled wzięła na ręce.

ks. Jan Twardowski

Każdy z nas ma na tyle dużą dłoń, że może z niej uczynić Betlejem.

Każdy z nas ma na tyle ciepłe serce, że może przyjąć nowonarodzoną Miłość...

Do tego wystarczy tylko wiara i nadzieja, a miłość przyjdzie sama...

Radosnych Świąt!




......................... ......................... .......

[Aglaranna]

Hej dziewczyny !! Mam do was wielką prośbę. Chciałabym zacząć stosować tą dietę od nowego roku , ale mama uznała, że dieta jest zbyt droga, tzn. kurczak jeszcze przejdzie i rybka od czasu do czasu, ale jeść tylko to na obiadek przez min. 2/3 miesiące to trochę za mało. Dlatego mam do was pytanie, co jeszcze jecie, a co nie zrujnuje mamie portfela ?

[BogaczKa22]

Napisane przez Aglaranna

Hej dziewczyny !! Mam do was wielką prośbę. Chciałabym zacząć stosować tą dietę od nowego roku , ale mama uznała, że dieta jest zbyt droga, tzn. kurczak jeszcze przejdzie i rybka od czasu do czasu, ale jeść tylko to na obiadek przez min. 2/3 miesiące to trochę za mało. Dlatego mam do was pytanie, co jeszcze jecie, a co nie zrujnuje mamie portfela ?

Witaj wśród "dukających"

Oprócz kurczaka i ryb możesz też wołowinkę (chudą), a w fazie naprzemiennej dużo warzyw dozwolonych.
Mięsko/ryby możesz przygotowywać w przeróżnej postaci, np: smażone, gotowane, w panierce z otrębów, jako kotlety mielone, pulpety, gołąbki itede, itepe...


ps. kupiłam sobie tą bluzkę w kolorze fuksji, ale nie jednak takim "wściekłym" tylko spokojniejszym troszkę ale się cieszę, szkoda tylko, że tą tunikę i bluzkę "dostanę" dopiero pod choinkę

[ravegirl]

Prosze.. niech mi ktos poradzi czy mam kontynuowac diete jesli zlapalam grype i mnie totalnie rozlozylo (faza II)?

[BogaczKa22]

Napisane przez ravegirl

Prosze.. niech mi ktos poradzi czy mam kontynuowac diete jesli zlapalam grype i mnie totalnie rozlozylo (faza II)?

Ja bym kontynuowała ale wiadomo... leki trzeba brać a leki zawierają różne dziwne składniki. Ale skoro trzeba, to trzeba. Podczas choroby zastosowałabym tylko (aż do wyzdrowienia) fazę p+w, żeby dodatkowo nawitaminizować organizm. Jedz czosnek, cebulę, imbir - takie naturalne lekarstwa - 3 w 1 : lekarstwo, witaminy, przyprawa (ale wymyśliłam, co nie?)

[eliza40]

Bogaczko widze,ze już odwaliłaś robotę za Mikołaja
Ja jeszcze nie czuję świąt tylko kupę stresu.Jeszcze nie mam pewności czy mąż przyjedzie.

[BogaczKa22]

Napisane przez eliza40

Bogaczko widze,ze już odwaliłaś robotę za Mikołaja
Ja jeszcze nie czuję świąt tylko kupę stresu.Jeszcze nie mam pewności czy mąż przyjedzie.

Dokładnie tak Niestety sama muszę kupować sobie prezenty. Nie mogę liczyć w tym temacie na mojego Małża.

Ja też kompletnie nie czuję tegorocznych świąt . Zazwyczaj już 1 grudnia wyciągałam wszystkie dekoracje świąteczne i przystrajałam chałupę a teraz ani jednego stroika jeszcze nie ma i pewnie nie będzie aż do Wigilii. Zakupy spożywcze też jeszcze w ogóle nie zrobione ale większość prezentów już tak. Żostała mi do obkupienia moja młodsza córa Byłam dziś w sklepach ale nic dla niej nie wymyśliłam

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Hej Eliza!!! Widzę, że wagowo znowu spadłaś i dorównałaś mi Pewnie niedługo przegonisz mnie

[eliza40]

Na razie sobie powoli leci w dół,ale może mi choroba w tym pomaga
Teraz sobie zjadłam 3 jajka gotowane i pół papryki nie wiem czy nie za późno na takie ilości

[wyszokop]

właśnie wróciłam do domu... mróz jak cholera... rano byłam w pracy a potem musiałam pojechac 40 km do apteki po leki dla taty... ogólnie to dziś zarządziłam sobie jeden dzień głodówki... tylko piję, to po wczorajszym wpierdzielaniu słodyczy... jutro wracam na II faze... same proteiny i pociagne ja troszke... moze do wigilii

[Parvati]

Witam

Jejku jak tu się miło i świątecznie zrobiło

Jako dukanka dziękuję za życzonka świąteczne dziewczyny

A ja za wielkie sprzątanie się wzięłam

Edit:
Co do prezentów to mi został do obkupienia mój Ukochany. Reszta z bańki, popakowane i podpisane już nawet

Ravegirl - ja miałam bardzo ciężką grypę jakiś czas temu na II fazie. Przedłużyłam sobie dni P+W (pomijałam same P) do czasu aż nie wyzdrowiałam solidnie. Potem normalnie wróciłam do cyklu przemiennego.

[leszczesia]

I ja dziekuje za zyczenie !!!!!

Jutro przyjezdza moje corka z Polski ......wszyscy w domu tylko tym zyjemy...Tak sie ciesze !!!

[eliza40]

Leszczesiu a córka Cię widziała już lżejszą o tyle kilogramów ?

[leszczesia]

Corka mnie widziala tylko na zdieciu i przez skype.....

[Arienna]

Napisane przez leszczesia

Corka mnie widziala tylko na zdieciu i przez skype.....

To będzie niespodzianka! Na zdjęciu to nie to samo co efekt na żywo - koniecznie musisz dać znać jaką miała minę

A ja głodna, głodna i głodna. Masakra. I jeszcze mam ochotę na chipsy otrębowe, ale troszkę już za późno na pichcenie To chyba spać trzeba będzie, co by głoda przetrzymać

Dobranoc

[stozynka44]

Napisane przez lanka

A w ogole to obiecalam sobie, ze jak zejde do 66 kg to pojde sobie kupic jakies zarabiste jeansy. W ramach nagrody. Drogie, firmowe i w ogole. Takie co to w nich tylek wyglada jak z zurnala i na pierwszy rzut oka widac, ze to jeansy, ale z klasa... wiecie... Bede miec jedne ale takie na 200 %

Jakie byscie polecily? Szczerze mowiaz jestem krolowa tanich zakupow i samodzielnego szycia kreacji i nigdy nic markowego nie posiadalam i doswiadczenia nie posiadam...

Ja mam zaufanie do Big Stara-robią dobre jeansy no i levisy też są niczego sobie! Tylko u mnie to jest tak że musze trafić na jakąś dobra kolekcję bo nie wszystkie modele mi sie podobają! ale jeśli chodzi o jakość to mogę szczerze polecić!

[wyszokop]

dobrej nocy dziewczyny... i chłopaku padam z nóg... nic dzis nie jadłam same trunki jutro wracam do czystych proteinek... musze sie jakos odkuc za ta porazke wczorajsza... echhh

[nulqa]

Wyszokop powodzonka od jutra ! czy Twoja motywacja znwou wzrosła ?
Moje spostrzeżenia : niektóre dziewczyny na forum, mówiły, że to mleko jest przyczyną zastoju lub nawet wzrostu wagi - u mnie się to potwiedziło, odstawiłam na kilka dni mleko, i waga spada i brzuzsek malusi , niestety ubolewam, bo codziennie rano moja pyszna owsianka niestety już nie będzie mi towarzyszyć
Jakoś mam wrażenie , że tu się pusto bez was robi .. No ale Święta tuż tuż , to dlatego pewnie heh,
Ja do domciu wracam w niedzielę dopiero, jeszcze jutro trochę spożywczych zakupków, bo w mojej mieścinie może nie być wielu dukanowych składników ,
Matko , ale głodna jestem , no nic trzeba poczekać do rana żeby wypełnić żołądeczek hih
Dobranoc !!!

[pna1]

Napisane przez Aglaranna

Hej dziewczyny !! Mam do was wielką prośbę. Chciałabym zacząć stosować tą dietę od nowego roku , ale mama uznała, że dieta jest zbyt droga, tzn. kurczak jeszcze przejdzie i rybka od czasu do czasu, ale jeść tylko to na obiadek przez min. 2/3 miesiące to trochę za mało. Dlatego mam do was pytanie, co jeszcze jecie, a co nie zrujnuje mamie portfela ?

oprocz miesa i ryb sa jeszcze jajka tez w roznej postaci, dieta nie jest w cale taka droga na jaka sie wydaje najwiekszy wydatek jest na poczatku zeby zakupic te wszystkie dukanowe polprodukty. poza tym rodzina tez moze jesc to co ty lub przyzadzac sobie to samo miesko na swoj sposob wtedy oszczedza sie na zakupie wiekszej ilosci. moj pszyszly mnie zdziwil ale okazuje sie ze to co zrobilam do jedzenia mu smakuje chociaz bez tluszczu tylko ze on do mieska sobie jeszcze kartofelki zrobil i jakas salatke, sernik moj tez chcial jesc... ale tak jak mowilam ze nawet wode potrafie przypalic.... przesadzilam ze slodzikiem i caly sernik w koszu wyladowal.

4 dzien a waga 0,5 w dol.... pewnie to zwiazane z dolegliwosciamy kobiecymi ale zaczyna mnie to demotywowac myslalam ze przynajmniej 2 kilo ubedzie no nic ale czekam na koncowy efekt I fazy.... no i dzis do roboty musze isc.... narazie palic mi sie nie chce ale zobaczymy co bedzie pozniej.

pozdrawiam

[BogaczKa22]

Dzień dobry

U mnie waga znów stoi Czyli znowu zastój ( albo czegoś za dużo jem)

Najbardziej denerwuje mnie, że na brzuchu i na plecach mam cały czas te nieszczęsne opony Czy ja się ich kiedyś pozbędę Nic dopasowanego założyć nie mogę bo takie buły na plecach, że aż wstyd Możliwe, że będę musiała przedłużyć II fazę do końca lutego

I tym optymistycznym akcentem żegnam się do wieczora

[eliza40]

Witam

Bogaczko z tego co piszesz to nie jesz za dużo,może mało pijesz bo wiadomo w pracy tyle godzin jesteś.

Wiolqn już się pewnie grzeje na plazy

Miłego dnia

[Arienna]

A ja dziś się nie ważyłam. Jakoś mi się zapomniało

Dostałam zaproszenie na wigilię od znajomych i mam nie lada problem - co zrobić dobrego, żeby i sama zjeść? Jakoś nie mam pomysłu Myślałam o sałatce z tuńczykiem, ale od razu mi się nasuwa na myśl kukurydza i ryż... no nie wiem... poszperam trochę w internecie, ale jakbyście miały jakiś fajny i sprawdzony przepis, który by się nadawał bez tłumaczenia od diecie to było by fajno

Buziaki

[k4rotk4]

Od dzisiaj oficjalnie III faza !!
jest 50 kilo

[Arienna]

Napisane przez k4rotk4

Od dzisiaj oficjalnie III faza !!
jest 50 kilo

Ojoj! Gratuluję i zazdroszczę