Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie - Strona 86 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-19, 21:37   #2551
rybcia2309
Wtajemniczenie
 
Avatar rybcia2309
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 168
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Ja rozumiem jak się nie ma pokarmu, bo przeciez tak się zdarza, ale ja modlę się żeby mieć bardzo chcę karmić piersią, czuć tą kruszynkę przytuloną, to musi być niesamowite, nie zrezygnowałabym z tego dobrowolnie, ale to moje zdanie
__________________
Moje słoneczko Filipek! 2010
Moje słoneczko Dominik! 2015
Moje słoneczko w drodze? zrobię na różowo może wywołam dziewczynkę
rybcia2309 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 21:41   #2552
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
ja dlatego właśnie od razu biorę mleko i butlę do szpitala bo już przemyślałam, że na 100% nie będę karmiła piersią może gdybym siedziała w domu na macierzyńskim to bym spróbowała.. ale chcę Małą przyzwyczaić od razu do butli. Bo jakoś nie widzę czasowo odciągania pokarmu o ile go będę miała (to chyba też trochę czasu zajmuje a czasami efekty są marne) podczas gdy będę spędzać 4 dni w tygodniu kilka godzin na uczelni.. Więc tak czy siak musiałaby być dokarmiana butlą
A nie planujesz dac dziecku chociaz tego pierwszego pokarmu (siary) - podobno ma wiele cennych wlasciwosci i wspomaga odpornosc.
A co jesli bedziesz miala duuuzo pokarmu?

Ja generalnie mialam mnostwo pokarmu (moglabym blizniaki wykarmic) ale spore problemy z karmieniem. I tak walczylam z plaskimi brodawkami/popekanymi, z wrzaskiem synka, krztuszeniem sie itd przez 2 miesiace (w sumie nie polecam az tak duzego poswiecania sie) ale pozniej bylo mi bardzo wygodnie karmic piersia i karmilam do 15 mies.

A co do dzialania dobroczynnego karmienia na odpornosc to mam w sumie watpliowsci (choc jestem zwolennikiem karmienia naturalnego) - choc dlugo karmilam synka to on czesto chorowal. Co chwile przeziebienie, wirusy, trzydniowki, grypa jelitowa, itd...

Edytowane przez celka2000
Czas edycji: 2009-12-19 o 21:43
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 21:46   #2553
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Ja karmiłam 18 miesięcy. Ale nie potępiam nikogo kto chce karmić sztucznie. Ale tak jak Celka uważam, że warto spróbować. Siara jest dla dziecka bardzo ważna, a późniek karmienie mieszane lepsze niż od razu rezygnacja. Jak się nie uda to trudno ale moim zdaniem warto spróbować.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 22:01   #2554
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Jeszcze w sprawie karmienia Ja też polecam, bo to jest wygoda i fajnie tak dawać swoje mleczko dziecku Jednak to, że w szpitalu zabraniają karmić sztucznie to przegięcie i wpędzanie w stres, poczucie winy i ograniczanie w ogólnej wolności człowieka
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 22:09   #2555
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Wiadomo, ze wyzszosc karnienia naturalnego, nad sztucznym jest bezsprzeczna.Zadne mleko modyf. nie da dziecku przeciwcial.Poza tym nawet ze wzgledow ekonomicznych jest to super sprawa Dobre mleko to wydatek conajmniej 200zl miesiecznie.Karmiac cycem te 200zl ma sie akurat na pampersy....
Ale przymuszanie w szpitalu jest lekko chore, bo zazwyczaj nawal zaczyna sie dopiero po 3 dniach, czyli jak juz idziemy do domku
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 22:14   #2556
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Aldii no właśnie o to mi chodzi Każdy może sam zdecydować. Ja też karmiłam piersią i nie wyobrażam sobie teraz żebym miała nie karmić. To jest wygoda, ale też wyrzeczenia. Dieta, ciągłe bycie na zawołanie, nie możesz oddać tatusiowi żeby pokarmił, bo w nocy najtreściwsze, zero alkoholu itp...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

No i masz rację, że to jest oszczędność, bo jak przeszliśmy na modyfikowane to Z tym, że mała już tak dużo nie potrzebowała, bo miała rok.
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 22:22   #2557
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Taaaaaaaaaaaaa, w ogóle świetna sprawa z tym dzieckiem w brzuchu Jak to z takiego małego robalka rośnie taki dzidziuś
Z robalka, jak z robalka, ale faktycznie jakie to dziwne - że z takiego plemniczka i jajeczka powstaje taka malutka istoteczka
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 22:22   #2558
elcia0787
Zakorzenienie
 
Avatar elcia0787
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 5 147
GG do elcia0787
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

witam z wieczora my z TZem dzisiaj sprzatnelismy powiesilismy w pokoju swieteczne ozdoby na okno i wogole i od razu mi sie humor poprawil teraz czekamy bo o 23 jedziemy po szwagra na lotnisko bo przyjezdza dzisiaj juz na swieta
elcia0787 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-19, 23:28   #2559
kocurazab
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
Witam w sobotni u ans słoneczny poranek, mróz -12. Brrrr
U mnie dzisiaj w dzień było - 16*C. Teraz jest na pewno o wiele więcej na -. Ale już bodajże od wtorku nadają plusową temperaturę, więc pewnie zrobi się błoto

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Wiecie co, tak Wam wczoraj wychwaliłam tych 2 pracowników od remontu, że super szybko, dzisiaj i po weekendzie mają przyjść i co... Przyszedł dzisiaj 1 - dokończył płytki i poszedł. Ten 2 pojechał do tych ludzi, gdzie przesunęła im się robota ze środy na dzisiaj. Czyli już mój entuzjazm opadł
Wprawdzie ten co był dzisiaj kończyć płytki ma przyjść w poniedziałek i pracować z moim mężem, ale już się tak bardzo nie nastawiam, bo wczoraj też mówili co innego, a dzisiaj wyszło, jak wyszło.
Aczkolwiek nie mam do nich pretensji, bo od razu była mowa, że przyjdą tylko do weekendu, gdyż przesunęła im się robota.
No cóż zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zmywarkę mają dowieźć na sklep w poniedziałek, miała być wczoraj wieczorem, ale przez pogodę będzie po weekendzie. W sumie teraz to mi wszystko jedno i tak jej jeszcze nigdzie nie wstawię, bo trzeba jeszcze zrobić w kuchni fugi, elektryk (mam nadzieję, że przyjdzie w poniedziałek, bo on przyjeżdza po godzinach swojej pracy, a różnie kończy) musi podłączyć nam prąd na nowych kablach, no i można będzie pomalować.

Mam tylko cichą nadzieję, że jeden z tych kolesi przyjdzie do nas w poniedziałek. OBY

Idę spać, bo zaraz monitor połknę - tak ziewam!
kocurazab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 00:18   #2560
castilia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Osterreich
Wiadomości: 1 995
Wyślij wiadomość przez MSN do castilia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
a ja mialam ciezka noc. Tz poszedl po pracy ze swoim szefem do miasta na kolacje swiateczna i mial dac znac jak bedzie wracal, ale minela 23 to poszlam spac. nagle dzwoni tel o 12.40- TZ, ze wysiadl 2 stacje metra za wczesnie i czy moglabym po niego przyjechac, bo do domu trafic nie moze. pijany jak jasna cholera i do tego mowi, ze ma glowe rozcieta
no to wciagam gacie na tylek, samochod musialam odsniezac, w necie adres znalesc gdzie ja mam w ogole jechac bo przeciez nie znam miasta. odebralam go, patrze a on caly we krwi i do tego mowi, ze nie wie jak to sie stalo. bylam tak wsciekla na jego szefa, ze chcialam w nocy dzwonic i go opierdzielic. dupki dwa. zle zrobilam, ze do szpitala go nie zawiozlam, bo trzeba zszyc, ale jak sie obudzi to pojedziemy, bo zakrwawil mi cala poduszke, nawet nie mialam jak opatrunku przykleic bo niby do czego? wlosow sie plastry nie trzymaja.
tak sie zestresowalam, ze spac nie moglam do 4. wstalam o 7 i nadal jestem na mega cisnieniu. poczekam az sie obudzi i skopie mu ten glupi tylek. jak ktos pic nie umie to niech sie nie zabiera za to w ogole. za to powiedzialam sobie, ze o Sylwku moze zapomniec, bo chcial isc do swoich kumpli, a to by byla powtorka z rozrywki. jak chce to niech sobie sam idzie i wroci juz trzezwy i ogarniety. ja sie z domu nie ruszam. !! szkoda moich nerwow.
musialam sie Wam wyzalic,
Współczuję bo mój TŻ też mi numer odwalił w październiku. To co prawda nie byl wypad z kumplami, ale wyjście ze współpracownikiem, który zachował się bardzo niefajnie no i TŻ jako jego przełożony poszedł z nim pogadać, a ponieważ było to dla niego stresujące (w ogóle cały dzień mial jakis taki strasujący) to jak nie pali (zdarza się od przypadku do przypadku 1, 2 papierosy do towarzystwa) tak tego dnia wypalił 40 papierosów i krew mu się w budyń zamieniła bo jeszcze prawie nic cały dzień nie pil.... No szczyt gówniarstwa i braku odpowiedzialności. Przyszedł do domu i o 2 w nocy zaczął się tłuc w toalecie a ja myślalam, że jest po prostu pijany. Wyszłam do przedpokoju zaspana, ten wychodzi z kibla i nagle odwraca się i leci calym ciężarem na kafelki.... Normalnie stracił przytomność i jak gruchnął o ziemię to mnie wkomponowało w ścianę... Przez parę sekund myślalam, że nie żyje bo leżał nieprzytomny z otwartymi oczami.... Oczywiście pogotowie, tomografia, 2 kroplówki i złamany nos.... Ja całą noc w szpitalu kolo jego łóżka na zydelku....
Masakra.... Potem caly dzień mnie przepraszal i pytal czy dobrze się czuję..... Faceci....

Cytat:
Napisane przez PatkaM84 Pokaż wiadomość
Ale super Pochwalisz się potem zdjeciami mam nadzieję
Pochwalę się

Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
Castilia witaj po przerwie Jakbym mogła i czuła się na siłach to też bym poszła na imprezę sylwestrową. Koniecznie pochwal się sukienkami. Brzuszek śliczny


Castilia moje obie córeczki czkawka bardzo często, codziennie, po kilka razy. Podobno norma Dzidziuś ćwiczy połykanie pokarmu i oddychanie.
Dzieki wielkie!!!

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość
castilia - witaj ponownie, a brzusio fajny zgrabniutki.
Skoro się dobrze czujesz, to jak najbardziej możesz "poszaleć" na Sylwka. A w sukieneczkach koniecznie się pokaż do doradzimy.
Zerknęłam też na kilka sesji zdjęciowych z linka i wygląda na to że będziesz miała fajną pamiątkę - koniecznie się pochwal
Dzisiaj bylam na spotkaniu z tą dziewczyną od zdjęć i 30 grudnia będziemy mieć sesję Potem podobno zajmuje to mniej więcej miesiąc żeby te zdjęcia obrobić itd... Napewno się pochwalę
castilia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 00:34   #2561
madzikUK
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 866
GG do madzikUK
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Castilia jak ja Ci zazdroszcze tej sesji tez chce, ale nie ma komu fotek trzasnac. ale az miesiac zajmie jej obrobienie?? troche dlugo wg mnie. moje ze slubu chlopaki obrobili w niecale 2 tyg, ok 130 zdjec. no ale moze ona bardziej zabiegana jest. szkoda tylko, ze tak dlugo bedziesz czekac. jak juz je dostaniesz to brzuszka juz nie bedzie,

a co do facetow, to oni maja jakis inny tok myslenia i juz sie nawet nie staram ich zrozumiec. przyjelam technike nabroiles- cierp, dobrze ci tak

a ja czekam na paczke z Pl, mieli chlopaki dostarczyc rano miedzy 10-12 ale sie przesunelo bo slabe warunki na drogach i do teraz ich nie ma. pisali, ze jada i niedlugo powinni byc, a mi sie tak chce spac ze masakra. no nic, poczekam,....
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia:
http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia#

Edytowane przez madzikUK
Czas edycji: 2009-12-20 o 00:37
madzikUK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 00:48   #2562
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez agusiamatyldka Pokaż wiadomość
mam jescze pytanie do Mamus ktore juz maja dzidziusie czy jak sie przestaje karmic to czy sutki wracaja do poprzedniej wielkosci i koloru??????
moje wróciły, ale już nie były takie jędrne jak przed karmieniem

madzik no to się trochę tż nacierpiał, pewnie bedzie miał niezłą nauczke na przyszłość

Cytat:
Napisane przez patinka_ Pokaż wiadomość
ja też dzisiaj miałam żółtego ślimaka-ale może to dlatego,że w nocy miałam żółtą globulkę:/ a duże te ślimaki mają być od czopa?
No raczej spore i podobno mają być białawe lub przeźroczyste, mogą też być z pasemkami krwi

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
brzoskwinia ja na pewno robię sałatkę gyros to moja ulubiona jak już jest w domu to mogłabym tylko to jeść poza tym taką z kurczaka, ananasa, fasolki i kukurydzy i pewnie normalną warzywną.
to ja poproszę przepisik na tą z ananasem

Cytat:
Napisane przez rybcia2309 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem jak się nie ma pokarmu, bo przeciez tak się zdarza, ale ja modlę się żeby mieć bardzo chcę karmić piersią, czuć tą kruszynkę przytuloną, to musi być niesamowite, nie zrezygnowałabym z tego dobrowolnie, ale to moje zdanie
Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
Aldii no właśnie o to mi chodzi Każdy może sam zdecydować. Ja też karmiłam piersią i nie wyobrażam sobie teraz żebym miała nie karmić. To jest wygoda, ale też wyrzeczenia. Dieta, ciągłe bycie na zawołanie, nie możesz oddać tatusiowi żeby pokarmił, bo w nocy najtreściwsze, zero alkoholu itp...

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

No i masz rację, że to jest oszczędność, bo jak przeszliśmy na modyfikowane to Z tym, że mała już tak dużo nie potrzebowała, bo miała rok.
Jeszcze a propos wcześniejszej dyskusji dot. karmienia to w jednym z warszawskich szpitali też są nastawieni na karmienie naturalne i nie ma mowy, żeby brać butelkę. Położna mówiła o karmieniu sondą, łyżeczką, strzykawką - generalnie wszystko tylko nie butla.
Zresztą jak rodziłam w innym szpitalu te prawie 6 lat temu to tam też raczej byli nastawienie na karmienie naturalne, bo na początku miałam problemy z samodzielnym przystawianiem synka do piersi i pielęgniarki musiały mi pomagać, ale żadna nie zaproponowała butli i sztucznego mleka. Kazały się zaopatrzyć w laktator i herbatkę na laktację.

Pierwszego synka karmiłam piersią do 1 roku życia, oczywiście potem podawaliśmy mu też dodatkowo sztuczne mleko, bo po 4,5 miesiąca wróciłam do pracy. No i na te mieszanki idzie sporo kasy.
Teraz też mam nadzieję, że uda mi się karmić naturalnie, bo to rzeczywiście spora wygoda, chociaż jak pisze mamaidy także pewne wyrzeczenia.

Cytat:
Napisane przez kocurazab Pokaż wiadomość
Z robalka, jak z robalka, ale faktycznie jakie to dziwne - że z takiego plemniczka i jajeczka powstaje taka malutka istoteczka
Dziwne nie, to po prostu niesamowite
A z tym remontem to nie zazdroszczę

A ja dziś miałam dzień pod znakiem porządków, bo jutro przychodzi chrzestny Michasia z rodzinką i prezentem gwiazdkowym. Może jutro uda nam sie jeszcze przed ich przyjściem ubrać choinkę, którą dziś kupiliśmy.
Przy okazji zobaczymy ich córcię, która ma już pół roku, a ostatnio widzieliśmy się w lipcu.

Oczywiście byliśmy dziś z synkiem na saneczkach
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 00:51   #2563
addicted to wizaz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

castilia oj to też miałaś niezaciekawą historię z tżA na zdjęcia z sesji chętnie poczekamy
addicted to wizaz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 03:38   #2564
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

ja jestem ta dziś lunatykująca, od 2 godz nie śpie
jak tak dalej będzie to będę chodzić do teścia na klachy , bo on standardowo o 4 nad ranem się budzi i już potem nie śpi
ach ...co za noc

n a urodzinkach super , troszkę pojadłam sobie sałatek ( najwięcej gyrosa) a teraz mnie zgaga pali

myślałam że Filka coś napisze , bo pisała ostatnio ze ma mocne skurcze,
Filka gdyby cos to trzymam kciuki

ja też musiałam przed chwilą wziąść dodatkową tabletkę , bo brzuch mi się stawia




Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu mleko jest w oryginalnych, jednorazowych butelkach. Nie trzeba mieć rożka ani nic. Tylko rzeczy na wyjście dla dzidzi. No i dają ligninę. Mi wystarczała po porodzie.
ja do szpitala potrzebuję wszsytko , nawet chusteczki dla dziecka nawilżane , mydło , oliwka ,ubranka , dla mnie podkłady , lewatywa i te inne rzeczy
Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
O rety rety rety, dopiero do domu wrocilismy!! masakra jakas!
o 11 zwleklam umierajacego Tz z lozka, ktory ledwo na oczy widzial, ale mu powiedzialam ze szpital i koniec.!! pojechalismy do jednej przychodni bo tam podobno przyjmuja nagle wypadki, czekalismy godzine, po czym odeslano nas so szpitala bo trzeba zrobic przeswietlenie!. no to jedziemy do szpitala, a tam mase ludzi, 3 godziny czekalismy w poczekalni, pozniej nas poproszono na jakas sale, kolejne dobre 40min, i lekarz stwierdzil, ze albo zostawi tak jak jest, bo to juz dobre 12h minelo od rozciecia, albo da znieczulenie, dobrze wyczysci i zszywa, ale moze wdac sie zakazenie. wybor byl do Tz. no to ja mu mowie, ze ma zszywac, bo jak on wyglada z dziura w glowie, tym bardziej ze normalnie czache widac. niech zszywa, jak sie wda zakazenie, to po antybiotyki i miejmy nadzieje sie wyleczy ale przynajmniej nie bedzie mial dziurawej glowy. poszedl z lekarzem i nagle slysze jak ktos sie niezle wydziera w nieboglosy. to byl on a niech cierpi sobie mysle
i tym sposobem wrocilismy do domu prawie przed 5 bo jeszcze po jedzonko wjechalismy. masakra normalnie!!
ale ma nauczke, niech cierpi!
ale ci mąż numer odwalił , ale dobrze że to tak się zakończyło



idę sobie kakao zrobić
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 07:17   #2565
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Oooooooo rany ile ja mam do nadrobienia

Wczorajszy dzień minoł jak z bicza strzelił.....były zakupy już cząściowo ze Świąteczną spizarką

Pojechalismy też po choinkę Kubuś wybrał sliczną choineczkę w donicy.........ta z zeszlego roku przetrwała i się przyjeła rosnie teraz przed blokiem .....a ta jak się ostanie to będzie rosła u nas na tarasie

Oczywiście trzeba było ją ubrać......zabawa z ubieraniem choinki z 2latkiem jest przednia z uporem maniaka zawiązywał sobie łańcuchy na szyji jedno z nas musiało cały czas na niego lukać.......

Bylo też pakowanie i chowanie prezentów

NO i sprzątanie, pranie , prasowanie firan itp (naszczęście okna już mialam umyte).......a wieczoram padliśmy z mężem jak małe dzieci....

Dziś też mam sporo do zrobienia....ale może uda mi siechwilkę wyrwać i poczytać co u Was


ps. Widzę że saneczkowanie u niektórych się udało
U nas już nie starczyło czasu może dziś ?

addicted na fotce nie widac że jesteś w ciąży wyglądasz jak lachon na spacerze....ja natomiast jak Typowa sniegowa kulaaaaaa

Madzik to z mężem miałaś wesoło....niezazdroszczę. .....mój by w życiu czegoś takiego nie wykręcił....może dlatego że nigdy nie pije...za wyjatkiem 1 piwa do grila aaaa czasem martini ze spritem i tyle
Ja bym z twym pogadała takie numery robić teraz
__________________

*** -12,5kg***

Edytowane przez pysiamn
Czas edycji: 2009-12-20 o 07:24
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 09:04   #2566
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Addicted w tym plaszczu w ogole nie widac, ze Ty w ciazy jestes
Lila kochana to juz jutro !!!!!! O tej porze dzieciatko juz bedzie z Toba Cyknij sobie jeszcze dzis fotke

No i sie rozchorowalam Wczoraj caly dzien domowe sposoby, ale juz wieczorem wiedzialam, ze nic to nie da i lyknelam antybiotyk.No i mialam racje - dzis jest masakra Jutro czeka mnie calodzienna wyprawa do gina oszaleje....
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 09:38   #2567
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Ech mnie zaraz po świętach czeka wyprawa do szpitala na posiew z pochwy, i do dentysty i na badania do miastaNa saą myśl mi się nei chce ale pocieszam się, że to ostatni raz tyle tego...

Lila będziemy trzymać za Was kciuki!!! I koniecznie napisz jak już będziesz mogła co i jak
__________________




Edytowane przez zebra666
Czas edycji: 2009-12-20 o 09:40
zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 09:39   #2568
mamaidy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 357
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Witam, u nas dziś znowu mróz -11 i sypie śnieg cały czas. W sumie to nie mam nic przeciw, bo i tak siedzę w domu

Aldii kuruj się. Życzę duuużo zdrówka.

Addicted ale bym tak połaziła sobie na śnieżku i jeszcze córcię w sanki

Ula to współczuję, że musisz to wszystko braćJa mam nadzieję, że u nas nic się nie zmieniło pod względem wyposażenia w szpitalu przez 2 lata
mamaidy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 09:45   #2569
ula 87
Zadomowienie
 
Avatar ula 87
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 916
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez mamaidy Pokaż wiadomość
\
Ula to współczuję, że musisz to wszystko braćJa mam nadzieję, że u nas nic się nie zmieniło pod względem wyposażenia w szpitalu przez 2 lata
ja mam dwie torby , jedna dla mnie druga dla małej


idę śniadanko zjeść
przez tą noc niewyspaną wyglądam jak , cała popuchnięta jestem
__________________
" Tylko niekiedy szczęście bywa darem , najczęściej trzeba o nie walczyć "
P.Coelho



Zuzia 27.01.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73q3br6dgn.png

Zębole
http://s2.pierwszezabki.pl/036/036140970.png?5725
ula 87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 10:45   #2570
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
No i sie rozchorowalam Wczoraj caly dzien domowe sposoby, ale juz wieczorem wiedzialam, ze nic to nie da i lyknelam antybiotyk.No i mialam racje - dzis jest masakra Jutro czeka mnie calodzienna wyprawa do gina oszaleje....
Bidulko kuruj się....

Dziś kolejny dzień bawięsię telefonem...przegrywanie kontaktów...obrazów mp3 najbardziej tego nie lubię w zmianie telefonów....

Ale telefonik jest

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez ula 87 Pokaż wiadomość
ja mam dwie torby , jedna dla mnie druga dla małej
Przeczytałam mężowi....i on się przestraszył ....bo my jeszcze nie spakowanii
Zapowiedział że jeszcze przed Świętami szykujemy torbę

A mi jakoś nie śpieszno
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 10:49   #2571
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Mamaidy,Pysiamn dziekuje
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 10:51   #2572
lila12
Zadomowienie
 
Avatar lila12
 
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Witajcie Moje Drogie Mamusie
Aldii , Zebra dziękuję za pamięć
Tak, dziś ostatni dzień z Dzidzią w brzuszku..... ależ mam przemyślenia: masakra. Emocje, entuzjazm, za chwilę lęk, czy sobie poradzę, że zmieni się całe moje życie..... czy aby jestem przygotowana, czy wszystko mam, czy wszystko pójdzie dobrze.....
__________________
Mój Bartuś 21 grudzień 2009
lila12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:01   #2573
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez oliviaoO Pokaż wiadomość
spakowałam właśnie torbę do szpitala i jestem w lekkim szoku czy tylko ja aż tyle nabrałam, że ledwo mi się to mieści mam taką nie za dużą, ale też nie małą torbę podróżną i cała pełna.. wzięłam dwie paki podkładów poporodowych (gdybym wzięła 4 tak jak chciałam to by mi pół torby zajęły.., ktoś mi dowiezie), 30 pampersów dla małej, 2 tetrowe pieluszki, ciuszki, 2 podkłady na łóżko, becik, 4 wody niegazowane, koszule, 2 małe ręczniki, mleko+butelka, mydło (dla mnie), majtki siatkowe, chusteczki nawilżające, tantum rosa.. i koniec miejsca w torbie a jeszcze zostało mi do upchnięcia kilka pierdół typu dokumenty, wyniki badań, ładowarka do tel, kapcie, sztućce, szczoteczka z pastą, papier toaletowy, szampon..
mam jeszcze większą torbę podróżną, ale tamta jest ogromna i nie wiem czy nie będą się na mnie jak na głupią patrzeć z mega torbą, że tyle nabrałam..
o kurcze! Strasznie dużo tego wszystkiego musisz brać! To juz lepiej nie bierz torby takiej na ramię tylko walizkę na kółkach - lepiej Ci będzie ją ciągnąć.


Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
Wyglada na to, ze tylko na polnocy maja takie cisnienie na karmienie naturalne
No u nas tak jest - jest parcie na karmienie cycem.

Cytat:
Napisane przez rybcia2309 Pokaż wiadomość
W sumie to z moich objawów przewiduję poród na święta( obniżony brzuch od ponad tygodnia, skurcze przepowiadające od miesiąca, żółty ślimak, i gin wyczuwająca główkę) ale z tym to różnie może być Co do torby to ja starałam się jak najmniejszą bo u nas opierdzielają za nadmiar, też mnie to zszokowało, ale jak zobaczyłam jak rodzącej kazali przenosić swoją torbę na inne piętro to aż mnie zatkało. Z tąd biorę jedną wodę, bo w razie co mąż mi doniesie, sklepik jest na dole, podkłady też jedne bo mam nadzieję, że starczą plus duże podpaski bella jakby coś. a mleka u nas nie wolno bo wychodzą z założenia, że matka musi wyrobić nawyk karmienia i w końcu jej się uda nie wiem ile w tym prawdy, ale zawsze można powiedzieć, że coś nie tak...
U nas w szpitalu tez tak jest, że rodząca niesie swoją torbę - jest to nawet zapisane na stronie szpitala. Położna na Sr rodzenia mówiła nam, że to dlatego, że jakby ona miała kilka takich toreb nienajlżejszych nieść (bo wiadomo że niektórzy pakują co popadnie łącznie z grubymi ksiażkami) to ona by nie wyrobiła zdrowotnie. A tak to jest zapisane - brać taką torbę jaka się uniesie. Ale u nas i tak malutko się bierze do szpitala.


Cytat:
Napisane przez madzikUK Pokaż wiadomość
O rety rety rety, dopiero do domu wrocilismy!! masakra jakas!
o 11 zwleklam umierajacego Tz z lozka, ktory ledwo na oczy widzial, ale mu powiedzialam ze szpital i koniec.!! pojechalismy do jednej przychodni bo tam podobno przyjmuja nagle wypadki, czekalismy godzine, po czym odeslano nas so szpitala bo trzeba zrobic przeswietlenie!. no to jedziemy do szpitala, a tam mase ludzi, 3 godziny czekalismy w poczekalni, pozniej nas poproszono na jakas sale, kolejne dobre 40min, i lekarz stwierdzil, ze albo zostawi tak jak jest, bo to juz dobre 12h minelo od rozciecia, albo da znieczulenie, dobrze wyczysci i zszywa, ale moze wdac sie zakazenie. wybor byl do Tz. no to ja mu mowie, ze ma zszywac, bo jak on wyglada z dziura w glowie, tym bardziej ze normalnie czache widac. niech zszywa, jak sie wda zakazenie, to po antybiotyki i miejmy nadzieje sie wyleczy ale przynajmniej nie bedzie mial dziurawej glowy. poszedl z lekarzem i nagle slysze jak ktos sie niezle wydziera w nieboglosy. to byl on a niech cierpi sobie mysle
i tym sposobem wrocilismy do domu prawie przed 5 bo jeszcze po jedzonko wjechalismy. masakra normalnie!!
ale ma nauczke, niech cierpi!
hehehe, dobrze mu tak Pocierpiał, ma za swoje. może na następny raz będzie mądrzejszy



Pierwszy raz od nie pamiętam kiedy spałam do 10 zawsze wstaje o 8 i czekam aż mąż się obudzi a teraz to on wstał pierwszy Normalnie niesłychane

I znów mam dzisiaj smaka na makowca Wczoraj były pierogi. Mój mąż się śmieje, że może to organizm chce posmakować potraw świątecznych bo jednak coś się szykuje na święta? No nie, tego bym nie chciała
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:09   #2574
zebra666
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 13 062
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Mam wieści od Filki: Jest w szpitalu, bo ciśnienie skakało jej na 156 ale w poniedziałek ją prawdopodobnie już wypuszczą do domku. Tylko brzuch ja boli, była 2 godziny na porodówce nawet ale skurczy nie ma. Pozdrawia nas
__________________



zebra666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:09   #2575
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Lila nie martw sie, wszystko pojdzie dokladnie tak, jak bys tego chciala Wielkie : kciuki: Ale chyba przed cc jest o wiele wiekszy stres, bo wiesz, ze to JUZ !! A przy sn po prostu akcja porodowa sie zaczyna i nie ma czasu na te wszystkie przemyslenia.Stresuje sie razem z Toba, bo mnie tez czeka cc i czekam na szczegolowe wiesci jak juz bedziecie w domku
PatkaM u mnie dzis beda pierogi.Tak piszesz o tym makowcu, ze mam co raz wiekszego smaka na niego....Ale by bylo gdyby mezus mial racje
Zebciu dziekujemy za wiesci
Filka
__________________
Lukrecja

Edytowane przez aldii
Czas edycji: 2009-12-20 o 11:16
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:15   #2576
PatkaM84
Zakorzenienie
 
Avatar PatkaM84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 630
GG do PatkaM84
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez zebra666 Pokaż wiadomość
Mam wieści od Filki: Jest w szpitalu, bo ciśnienie skakało jej na 156 ale w poniedziałek ją prawdopodobnie już wypuszczą do domku. Tylko brzuch ja boli, była 2 godziny na porodówce nawet ale skurczy nie ma. Pozdrawia nas
o kurcze, ale jaja JUz myślałam, że dzidzia kolejna będzie Ale jak wyjdzie do domku to dobrze


Cytat:
Napisane przez aldii Pokaż wiadomość
PatkaM u mnie dzis beda pierogi.Tak piszesz o tym makowcu, ze mam co raz wiekszego smaka na niego....Ale by bylo gdyby mezus mial racje
hahaha, no ja mam nadzieję, że nie ma racji Chociaż wczoraj rozmawiałam z teściową i ona to samo powiedziała... A mąż jej nic nie mówił... Kurcze... bedę zaciskać nogi
__________________
Natusia - 25.01.2010

Dominiś - 20.05.2012
PatkaM84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:19   #2577
aldii
Zakorzenienie
 
Avatar aldii
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

PatkaM zaciskaj, zaciskaj.Moze jakis korek od wina
__________________
Lukrecja
aldii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:28   #2578
patinka_
Zakorzenienie
 
Avatar patinka_
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 183
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Cytat:
Napisane przez addicted to wizaz Pokaż wiadomość


No raczej spore i podobno mają być białawe lub przeźroczyste, mogą też być z pasemkami krwi

hm-dzisiaj znowu taki glutek:/również żółty bo miałam globulkę,więc ona mi w nocy wycieka...no i też było to...tyle,że mam nadzieję,że jednak to nie to,bo ja dopiero dzisiaj 34tc+4

poza tym od 3 dni boli mnie spojenie łonowe jak się np. przewracam na łóżku..i brzuch mi twardnieje:/wczoraj miałam twardy od wieczora i tak pół nocy+ czasami bóle miesiączkowe zwariować można..wizyta u gin w poniedziałek po świętach...
__________________
patinka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:41   #2579
malinka118
Rozeznanie
 
Avatar malinka118
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Witam dopołudniowo. Chłopcy poszli na sanki a ja Was nadrobiłam.
Lila trzymam kciuki za Ciebie i synka, na pewno wszystko dobrze pójdzie.
Mnie ciekawi gdzie jest Kamyk? Wczoraj chyba się nie odzywała.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010
Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg
malinka118 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-20, 11:42   #2580
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2010 cz. IV Wielkie Zimowe Rozpakowywanie

Dzień dobry niedzielnie.

oliviaoO ja bym na Twoim miejscu pokarmiła do momentu aż wrócisz do szkoły a do butelki dziecko szybko Ci się przyzwyczai
madzikUK " i dobrze mu tak" moje jedno z ulubionych powiedzonek z filmu
addicted to wizaz a Ty sama ciągnęłaś saneczki rzeczywiście nie widać brzuszka
pysiamn widzę, że zabawa na całego. To już u Ciebie mikołaj był
aldii proszę się nam nie rozkładać szybkiego powrotu do zdrówka
lila ale Ci zazdroszczę, to już jutro będziesz miała dzidziusia, różowego, pulchnego kochanego
PatkaM84 żeby Ci nie wykrakali zaciskaj...
filka2 szybkiego powrotu do domku
patinka_ chyba większość z nas na tym etapie ma takie dolegliwości Mam nadzieję, że będzie wsio ok
--------------
No dziewczynki trzymajcie kciuki idziemy dzisiaj pierwszy raz (a małżeństwem jesteśmy już prawie 1,5 roku) na obiad do "ukochanych" teściów Już mi ciśnienie skacze Wdech i wydech.... Ja nie chcę
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.