Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. II :-)

[kitty241]

Jutro mam połówkowe... Trzęsę się. Co mam zrobic jak gin nie będzie chciał Malucha "rozpoznać" bo powie, że źle się ułożył? Molestować do skutku?
Zaraz czeka mnie prasowanie i pakowanie bo zaraz po usg jadę do Mamy na święta a TŻ dojeżdża w Wigilię i zabiera walizeczkę. Ja muszę ją spakować bo jak On się za to weźmie to wszystkie ciuchy "w kulkę" będą i na nic moje prasowanie. Mi do przewiezienia zostaje Pies i dobre wiadomości- miejmy nadzieję Po zmianie rozkładu jazdy PKPów, połączenia są tak okropne, że nie wiem czy dam radę. Bezpośredni PKP tzw. TLK kosztować mnie będzie 53zł za mnie + 15 za Psa ale dojadę koło 22, a osobówka 23zł za mnie + 4zł za Psa i dojadę na 19 ale z jedną przesiadką. Całe szczęście, że między pociągami jest 20 minut to i ja się doczłapię i Pies zdąży opróżnić to i owo... Mam nadzieję, że zdążymy... Idę do roboty...

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Jutro mam połówkowe... Trzęsę się. Co mam zrobic jak gin nie będzie chciał Malucha "rozpoznać" bo powie, że źle się ułożył? Molestować do skutku?

Do jakiego skutku?
Jak się młode źle ułoży to molestowanie nic nie da. A jak gin zobaczy to powie.

za USG. Będą dobre wieści, będą.

[Marta1122]

Witam was kobitki, dziś jestem ostatni dzień w pracy przed świetami i nowym rokiem i nie wiem czy w domu będzie czas żeby tu zerknąć. Dlatego życzę wam Zdrowych ,Wesołych Świąt,

Niech magiczny czas Bożego Narodzenia przyniesie Wam same szczęśliwe chwile w gronie najbliższych.
W nadchodzącym roku 2010 życze Wam wiele radości, wewnętrznego
i zewnętrznego piękna, satysfakcji w sferze zawodowej i prywatnej,
a także wiele energii, by każdego dnia zmieniać życie na lepsze!!

w czwartek mam usg połówkowe, trzymcie kciukasy!! i licze ze dowiemy się o płci dziecka bo każdy mi wróży chlopca i już sie tak w sumie nastawilam..a wole wiedzieć co tak naprawde kryje sie w brzucholu a nie słuchać dobrych wróżek

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Do jakiego skutku?
Jak się młode źle ułoży to molestowanie nic nie da. A jak gin zobaczy to powie.

za USG. Będą dobre wieści, będą.

chodzi mi o to,zeby ewentualnie Malucha pukac, stukać, "zmusić" do zmiany pozycji... a nuż się uda

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez margo80

załatwilam część rzeczy, resztę chwilowo przerwal telefon, który powoduje, że niezbyt to będą wesołe Święta...

oj, mam nadzieję, że Święta jednak będą nie najgorsze.

Napisane przez kitty241

Jutro mam połówkowe... Trzęsę się. Co mam zrobic jak gin nie będzie chciał Malucha "rozpoznać" bo powie, że źle się ułożył? Molestować do skutku?

jak się dzidek źle ułoży i nie będzie miał ochoty współpracować to nie pomoże molestowanie lekarza ani żadne stukanie po brzuszku.
Ja tam wierzę, że Twój dzidek ujawni płeć, i za to trzymam kciukasy.

Napisane przez Marta1122

w czwartek mam usg połówkowe, trzymcie kciukasy!! i licze ze dowiemy się o płci dziecka bo każdy mi wróży chlopca i już sie tak w sumie nastawilam..a wole wiedzieć co tak naprawde kryje sie w brzucholu a nie słuchać dobrych wróżek

i Tobie też kciukasy na usg.

[kropka75]

Napisane przez kitty241

chodzi mi o to,zeby ewentualnie Malucha pukac, stukać, "zmusić" do zmiany pozycji... a nuż się uda

Weź coś słodkiego ze sobą, może się rozbryka.

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

U mnie ani ja ani mąż nic nie czujemy.

Za to ja czuję jego miejsce. Wczoraj to myślałam, że kota dostanę. Łaziliśmy po markecie, a ten się co chwilę układał na pęcherzu. Zaliczyłam wszystkie kible w okolicy, w Carrefourze, w Leroy, a na koniec w Macu.

Dzikeuje Dziewczyny i ja tez wam gratuluje i ciesze sie ze wasze malenstwa sa zdrowe i ze wy czujecie sie dobrze lub w miare dobrze

Kropko mnie od paru dni boli cos w brzuchu po prawej stronie myslalam ze to wyrostek ale byłam u gin powiedział ze jest wszystko ok i nic nie widzi niepokojacego wydaje mi sie ze chyba troche jajnik mnie boli albo wiazadło bo mała jest strasznie ruchliwa co do wc to mam tak jak ty gdzie nie zajde to zaraz biegne do wc omijam miejsce gdzie ich nie ma bo nie wiem co by sie wtedy stało hahaha


Dziewczyny kazda z nas mieszka w innym rejonie kazda z nas miała inne smaki a mamy dziewczynki ((pisz do dziewczyn które wiedza ze beda miały córeczki) jestem ciekawa na co wy mieliscie smaki i macie nadal czy np moje zachcianki łaczą sie z waszymy piszcie bo jetem strasznie ciekawa



ps Maksiu zdrowiej szybciutko mamusi przesyłam

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

hop hop, jestem tu jeszcze tylko chwilkę przed świętami, nie wiem czy zajrzę tu jeszcze w tym roku (zależy od wolnego czasu).

tak więc życzę wszystkim wam spełnienia marzeń, silnych ale nieupierdliwych kopniaków od Waszych maleństw, spokoju, radości i co sobie jeszcze wymarzycie.

pa do następnego... roku

[Edzia400]

Napisane przez cate_

To i ja coś pokażę jak mi się uda

Piekne

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez margo80

obiecane fotki:
w rzeczywistości bluzka jest taka bardziej koralowa niż różowa.

nio super rzeczy ja to o koralowej moge tylko sobie pomarzyc mam załobe i powiem wam ze jak wejde do sklepu i widze kolorowe ciuchy zachowuje sie jak dziecko w dziale z zabawkami wszystko takie barwne ciekawe hiihi i taki przyciagajace nie dziwie sie ze dzieci tak ciagnie w kraine zabawek i cukierków

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez araczki

Dzień dobry

Od dzisiaj mam wolne i tak leniwie mi sie zrobiło, że ho, ho.
W weekend nie robiłam nic świątecznego bo chciałam zacząć dzisiaj i nwłaściwie nie wiem comam robić.
Od wczoraj sypie śniej, taki drobniutki i mamy juz chyba z 50 cm

Szaja, gratilacje Agatki
Angkorcz, gratulacje Danielka

Bydgoszczanka, ciuszki rewelacja
Cate, Twoje tez superaśne

Kropka, choinka sliczniutka i kotek pod nią też

My kupiliśmy choinke wczoraj ale jeszcze na dworze sobie lezy, teraz zasypana śniegiem.

Miłego dnia babeczki.

oj powiem wam z mnie sie wsio poprzestawiało i ja bym etraz cały czas spała ciagle jestem zmeczona zaspypiam popołudniem przed tv ostatnio jak jechalismy do reala normalnie cmyneło mi sie w samochodzie


dziewczyny wy tez juz dostaliscie przekaz na krzywa cukrowa ja dostałam i na zwykle badanie krwi musze w aptece kupic glukoze (oczywiscie wcisne do niej troche cytryny bo nie ma szans na wypicie tego bleee) powiedzcie mi czy wynik bedzie od razu ?? bo ie wiem ile isc wczesniej zeby ze swiezymi wynikami isc do gina ??

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15975832]w pierwszej ciąży, mimo mocno widocznego siusioka na usg połówkowym, żadnej adnotacji na piśmie nie dostałam.
Jak będzie teraz.. okaże się.

kochana, może i nie wizytowe, ale takie jeszcze bardziej potrzebne, w domu dziecko potrzebuje dużo cuszków.
Gratki za 20 tydzien.
My w sobotę zaczeliśmy 18.

Wczoraj wreszcie udekorowaliśmy pierniki. Jeden dla Was, wizażowe ciotki.
I ubraliśmy choinkę. w zeszłym roku mieliśmy jednorazowo bombki plastikowe- takie wsiowe , bo Maksiu jeszcze łobuz niekumaty był, a w tym roku znów zawiesiliśmy szklane- ale ślicznie.
Tyle że na fotkach choinka tak ładnie nie wychodzi.


Ja tez nic nie mam na papierku pierniczki ja bym w zyciu nie upiekła wole ciasta co do takich małych duperelek to ja nie mam ani drygu ani jakichkolwiek przebłysków zdolnosci .. choinka piękna ja swoja udekorowalam aniołkami ze słomy lizakami tymi długimi i cukierkami nie mam ani jednej bombki przynajmniej jak przyjda do mnie dzieciaki oficjalnie beda mogły hoinke ogołocic a ja tylko spakuje lapmki aniołki i choinka do piwnicy jak co zrobie focie tylko ze nie aparatem bo pozyczyłam

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Napisane przez ursull

Witam serdecznie przyszłe mamusie.Jako przedstawicielka mam majowo-czerwcowych 2009,pragnę wam złożyć najserdeczniejsze życzenia świateczne oraz noworoczne.Życzymy wam kochane spokojnych,zdrowych ciąż bez komplikacji,łatwych i szybki porodów i co najwazniejsz-zrowych maluszków.Trzymamy za was i za wasze maluszki kciuki.Toż to pierwze święta waszych dzieci,tyle,że w brzuszku.My własnie szykujemy się do pierwszych świąt naszych maluchów i muszę przyznać,że jest to cudowne uczucie.Powodzenia kobitki



A tutaj malutki prezencik dla was

Jacie mi az łezki polecialy Pięknie dziekujemy kurcze ja to sie tkliwa zrobiłam ale jak widziałam te aniołki to ach ........ DZiekujemy jeszcze raz i równiez życzymy spokojnych zdrowych świąt

[Edzia400]

Napisane przez margo80

dziękujemy za życzenia

macie chudzielca roku

no i jak? może być ta bluzka?

a gdzie ty masz brzuszek hihihihihi fajnie w tej bluzce wygladasz

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

... omijam miejsce gdzie ich nie ma bo nie wiem co by sie wtedy stało hahaha

Bardzo roztropnie. Napisałabym co się stało, gdy stanęliśmy na 1,5 godz. w korku na moście w Wawie kiedyś, a byliśmy 10 minut od celu podróży i liczyliśmy na kibelek tam... Ale nie napiszę.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1599876 7]hop hop, jestem tu jeszcze tylko chwilkę przed świętami, nie wiem czy zajrzę tu jeszcze w tym roku (zależy od wolnego czasu).

tak więc życzę wszystkim wam spełnienia marzeń, silnych ale nieupierdliwych kopniaków od Waszych maleństw, spokoju, radości i co sobie jeszcze wymarzycie.

pa do następnego... roku [/QUOTE]
Wszystkiego dobrego, zdrowa dla Ciebie i fasolki, i uroczych pozostałych tyg. ciąży.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

dziewczyny wy tez juz dostaliscie przekaz na krzywa cukrowa ja dostałam i na zwykle badanie krwi musze w aptece kupic glukoze (oczywiscie wcisne do niej troche cytryny bo nie ma szans na wypicie tego bleee) powiedzcie mi czy wynik bedzie od razu ?? bo ie wiem ile isc wczesniej zeby ze swiezymi wynikami isc do gina ??

choinka piękna ja swoja udekorowalam aniołkami ze słomy lizakami tymi długimi i cukierkami nie mam ani jednej bombki przynajmniej jak przyjda do mnie dzieciaki oficjalnie beda mogły hoinke ogołocic a ja tylko spakuje lapmki aniołki i choinka do piwnicy jak co zrobie focie tylko ze nie aparatem bo pozyczyłam

ja jeszcze nie dostałam, wizytę mam 29 grudnia, to moze dostanę...
szczerze powiedziawszy to nie pamiętam jak to było w pierwszej ciąży.
czekam na fotkę Twojej choinki, bardzo mi się podobają takie słomiane ozdóbki. Ja cukierków nie wieszam, bo Maksiu by wszystkie zjadł (jeśli by to były galaretki) lub rozpakował, skosztował i wyrzucił (jesli inne).

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Bardzo roztropnie. Napisałabym co się stało, gdy stanęliśmy na 1,5 godz. w korku na moście w Wawie kiedyś, a byliśmy 10 minut od celu podróży i liczyliśmy na kibelek tam... Ale nie napiszę.

Napisz, napisz...

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

dziewczyny wy tez juz dostaliscie przekaz na krzywa cukrowa ja dostałam i na zwykle badanie krwi musze w aptece kupic glukoze (oczywiscie wcisne do niej troche cytryny bo nie ma szans na wypicie tego bleee) powiedzcie mi czy wynik bedzie od razu ?? bo ie wiem ile isc wczesniej zeby ze swiezymi wynikami isc do gina ??

Dostałam od gina info że będzie... Spytałam czy muszę. Odrzekł, że moja decyzja. To pewnie nie zrobię.

Gdzie wciśniesz tą cytrynę, w laborze? Sama ją zrobisz do picia? O ile pamiętam to się zabiera ze sobą, robi badanie na czczo, potem pani podaje Ci pyszny napój, pijesz i pobierasz krew co pół godz. od wypicia.

Wynik tak, po tych dwóch godz. bodajże. No chyba że skrócona będzie krzywa, to szybciej.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez kitty241

Napisz, napisz...

Nie, bo się wstydzę.

[kitty241]

Napisane przez kropka75

Nie, bo się wstydzę.

Aj tam... Nas się wstydzisz?

[Edzia400]

Napisane przez Seona

Dziewczyny to przesąd, ale często sprawdza się Podawałam kiedyś w innym wątku Sprawdziłam wszystkich swoich znajomych, sprawdziło się u 90 %

- jak czujecie pierwsze kopniaczki z lewej strony... to chłopak
- jak z prawej to... dziewczynka

Jest też taka wróżba matematyczna: policz za pomocą siódemek, ile lat miałaś w chwili poczęcia dziecka np.:
mama- 26 lat= 7+7+7+5= 26
tata - 32 lata- 7+7+7+7+4= 32
5>4
Ostatnia cyfra po 7 jest większa u mamy, więc dziewczynka jakby ostatnia cyfra była większa po stronie taty, to chłopiec

Jak macie tyle samo lat, to proste: albo chłopiec, albo dziewczynka

Przyjemnej zabawy

u mnie wyszło ze bedzie chłopak a na usg ze dziewczynka

[kropka75]

Napisane przez kitty241

Aj tam... Nas się wstydzisz?

Uruchomta wyobraźnię, to coś wymyślicie...

Most długi, z przodu auta, z tyłu auta... daleko w przedzie wypadek. Wyjechać się nie da, w bok odejść się nie da...

To co można zrobić?

[kardashi]

Między samochody i.. ?? siusiu ?

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

kobietki, mam problem żywieniowy z Maksiem, ...
Na wątku na odchowalni już pisałam o tym, wiem, że nasz wątek fasolek dotyczy, ale dużo mądrych babek tu jest, więć Wam też wkleję to , co tam napisałam, może któraś coś wymyśli...
wklejam:


wcześniej nic nie pisałam, bo myślałam, że Maksiowi minie, ale mu nie mija... on od jakiegoś miesiąca- półtora on nie chce wszystkiego jeść. i już nie mam pomysłu jak z tym walczyć, jak go przechytrzyć, i czy w ogóle , czy poczekać aż samo mu się odmieni.

Jego dieta jest jednostronna- tzn. prawie tylko nabiał.

Od jakiegoś roku jadł już wszystko razem z nami- wszystkie zupy, drugie danie kompletne- i mięso, i kapusty, i...., i placki, i zapiekanki, i śniadania i kolacje ładnie z nami szamał, itd.itp.
Jedynie owoców nigdy nie jadł w nadmiarze, nie chciał, więc tylko banany wcinał i różne deserki, przeciery z innych owoców. A teraz dupa. Nie wiem co mu się porobiło.

Teraz Maksiu je tylko nabiał, kisiel i z drugiego dania ziemniaki , ryż lub makaron i od czasu do czasu parówkę.
Nie chce zupy, nie tknie mięsa ani szynki, jak mu zrobię kanapkę, to szynkę z niej wyrzuci, tylko z serem je. Jeśli na obiad jest drugie danie to zje tylko ziemniaki lub ryż- zależy co akurat jest.

Jego typowy jadłospis wygląda tak:
I śniadanie- kaszka na mleku NAN,
II śniadanie- kanapka z serem żółtym lub do smarowania, lub z masłem- szynkę lub cokolwiek innego wyrzuca.
Obiad- z zasady nic nie chce zjeść. Ewentualnie te wspomniane już ziemniaki, ryż czy makaron. Nawet uwielbiana kiedyś jajecznica jest be.
Podwieczorek- kisiel lub budyń.
Kolacja- kanapka, tak jak na śniadania i mleko modyfikowane.
W międzyczasie przez cały dzień podjada- serki homo, danonki, inne jogurty, camembert lub brie- (jednorazowo cały krążek zje), ser żółty, serek do smarowania (jego ulubiony to kanapkowy ze szczypiorkiem), budyń czasem sobie zażyczy, ...

I co ja mam z nim zrobić?
Nie wiem, czemu mu sie tak porobiło?
Do jedzenia nikt go niczym nie zraził, złego przykąłdu od nas nie ma, my wszytskożerni jesteśmy, nikt go nigdy do jedzenia nie zmuszał,.. wiec o co biega?
Teraz też go nie zmuszam, tylko zachęcam, proponuję różne inne jedzonko, łądnie podane kanapki, ale on nie chce. J
a mu jajecznice robię, a on gada, że nie lubi, i idzie do lodówki po serek kanapkowy.
Angażuje go w przygotowywanie , ale to też na nic. ostatnio robiliśmy razem pizze, rozwałkował sobie dla siebie mały krążek, sam nakładał na niego serek (nic więcej nie chciał).. a potem i tak pizzy nie zjadł.
Macie jakieś pomysły?
Pzrecież ten nabiał to mu kiedyś zaszkodzi.

A jesli lodówkę zawiąże, to potrafi wcale nie jeść. Podaje obiad, on sam talerzyk sobie wybiera, nakłądam mu frytki (mięsa na talerz nie wpuści), zje dwi i nie chce wiecej. Jeśli lodówka zamknieta, to tak o głodzie do podwieczorku pzrechodzi, a jak lodówka otwarta to zamiast frytek bierze coś z nabiału...
co Wy na to?

ale sie rozpisałam...

[Edzia400]

Napisane przez kropka75

Dostałam od gina info że będzie... Spytałam czy muszę. Odrzekł, że moja decyzja. To pewnie nie zrobię.

Gdzie wciśniesz tą cytrynę, w laborze? Sama ją zrobisz do picia? O ile pamiętam to się zabiera ze sobą, robi badanie na czczo, potem pani podaje Ci pyszny napój, pijesz i pobierasz krew co pół godz. od wypicia.

Wynik tak, po tych dwóch godz. bodajże. No chyba że skrócona będzie krzywa, to szybciej.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------


Nie, bo się wstydzę.

mam kupic w aptece chyba 7 zeta kosztuje

[kardashi]

Lea ja tam się nie znam na dzieciach Ale wydaje mi się ze dziecko w każdym wieku przechodzi taki 'bunt' żywieniowy. Że ileś je tylko to, później tylko to. Mój brat kiedyś jadł tylko kisiel cytrynowy.. A ja znów właśnie nabiał. Ale później przeszło. Teraz mój brat znów nie zje żadnego owoca, ani warzywa. Ewentualnie marchewkę surową.

A jak długo to tak trwa ?

[Edzia400]

Lea jesli mały nie ma anemii itp zostaw go nie zmuszaj do jedzenia mięsa moze poprostu jego organizm ma ochote na cos innego poczekaj troche zrób mu badania krwi i jesli one wyjda ok to sie nie zamartwiaj na zapas bo zmuszenie go do jedzenia jescze bardziej spowoduje wstret i bedzie miało odwrotny cel niz zamierzałas





Kropeczko wiem co sie stalo na tym moscie no jesli wynik bedzie od razu to zoribie to po nowym roku dzieki za info

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kardashi

Lea ja tam się nie znam na dzieciach Ale wydaje mi się ze dziecko w każdym wieku przechodzi taki 'bunt' żywieniowy. Że ileś je tylko to, pózniej tylko to. Mój brat kiedyś jadł tylko kisiel cytrynowy.. A ja znów własnie nabiał. Ale pozniej przeszło.

no, niby to wiem, bo znajome z dzieciakami bardziej odchowanymi też mi takie historie opowiadały... ale zupełnie inaczej się na to patrzy jak to trwa już około 1,5 miesiąca. Boję się, że czegoś mu braknie od tak jednostronnej diety.
A! witaminki jeszcze je- Kidabion- tam są kwasy Omega 3, A, C, D, E.
I raz dziennie zje jedną gumę rozpuszczalną lub kilka tik-taków, bo tak generalnie Maksiu za słodkim nie przedada.

[kardashi]

Hmm.. no może zrób badanka Maksiowi. I jak beda złe to bedzie trzeba myśleć co dalej robić. Ważne ze wogole je Może mu się cos przestawiło. Czasem tak się zdarza że coś kogoś odrzuca. I nagle czegoś nie lubi. I dorosły i dziecko.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Edzia400

Lea jesli mały nie ma anemii itp zostaw go nie zmuszaj do jedzenia mięsa moze poprostu jego organizm ma ochote na cos innego poczekaj troche zrób mu badania krwi i jesli one wyjda ok to sie nie zamartwiaj na zapas bo zmuszenie go do jedzenia jescze bardziej spowoduje wstret i bedzie miało odwrotny cel niz zamierzałas

nie zmuszam go, wiem, jakie to mogłoby przynieśc efekty... raczej staram się go zachęcać podsuwając różne apetyczne dania- ale bez rezultatu. Badania krwi mu nie robiłam, nie mam serca, żeby go kłuli. , ale chyba będę musiała kuzynkę zawołać, żeby mu pobrała krew. A potem będę myśleć dalej.

[kardashi]

kurde nie wiecie czy można znaleźć w necie gdzieś przepisy Nigelli ?
Bo rok temu mama zrobiła pyszną szynkę i piernik według jej przepisów. Miałą to wszystko nagrywane na płytach. Ale po roku czasu na słabych płytach nic nie ma.. I przepisu brak

[margo80]

Lea - a może za dużo podjada między posiłkami i dlatego nie chce, gdy przychodzi pora? tak jak dziewczyny radzą - zróbcie badania i jeśli będą w normie, to chyba trzeba to po prostu przeczekać.

trzymam kciuki za wszystkie wizyty w nadchodzącym czasie. od jutra pewnie będę miała mniej możliwości, żeby tu zaglądać.

u mnie niewesoło nadal, ale nie będę Wam psuć tym humorów.

zajrzę jeszcze wieczorkiem, żeby Was poczytac.

[kees26]

Witajcie mamuśki

Przed chwilką zrobiłam pierniczki, ale kurka wodna wyszły twarde - miały być miękkie - dodałam sody i drożdży i dupa Może do jutra zmiękną

Napisane przez kardashi

Juz po wizycie
Wszystko dobrze, ciąża prawidłowa Niestety kroku nie ukazał.. i wogole tak leżał że nic nie można było zmierzyc.. Ale wszystko jest oki i najważniejsze..
A i powiedział ze jest ogólnie malutki

Gartuluję pomyślnych wieści

Napisane przez lindsley

W brzuszku pod serduszkiem mam wielkiego, zdrowego SYNUSIA mamusi

Gratuluję zdrowego Synka

Napisane przez oolong

dziś miałam usg i coś między nóżkami się pokazało, raczej chłopak więc
imienia na razie brak
wielkościowo większy o tydzień/półtora w stosunku do wyliczeń z miesiączki

co ostatecznie będzie pewnie wiadomo w połowie stycznia, wtedy mam kolejne usg, w ok. 22tyg ciąży


EDIT; kopniaków na razie ni śladu, ale buszował ostro, najpierw sie wiercił, potem ziewał, a na koniec, gdy przyszła pora na 4d, to zlosliwie za glowę sie zlapał

Super wieści, gratulacje

Napisane przez lindsley

Dziewczyny, mogę clotrimazol maść stosować? A jak nie to to co innego bez recepty? Coś mnie zaczęło swędzieć... Nie mogło wczoraj? to bym dziś gina zapytała co i jak

lindsley, wprawdzie kropka już pisała, że można, od siebie dodam, że ja stosowałam w globulkach (moja ginka mi przepisała) i pomogło

Napisane przez yolanda9

I jeszcze jedno: od czasu do czasu ostatnio dopada mnie zgaga Nie jest to aż tak uciążliwe, ale do przyjemnych doznań raczej nie należy i się tak zastanawiam czy jak to się jeszcze pogorszy to czy można jakieś specyfiki stosować? ..... może się w święta przydać ....

Z naturalnych specyfików, to czytałam, że bardzo pomaga żucie migdałów.

Napisane przez kitty241

Jutro mam połówkowe... Trzęsę się.

Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki

Napisane przez Marta1122;15997629
[FONT=verdana

Niech magiczny czas Bożego Narodzenia przyniesie Wam same szczęśliwe chwile w gronie najbliższych.[/FONT]
W nadchodzącym roku 2010 życze Wam wiele radości, wewnętrznego
i zewnętrznego piękna, satysfakcji w sferze zawodowej i prywatnej,
a także wiele energii, by każdego dnia zmieniać życie na lepsze!!

w czwartek mam usg połówkowe, trzymcie kciukasy!! i licze ze dowiemy się o płci dziecka bo każdy mi wróży chlopca i już sie tak w sumie nastawilam..a wole wiedzieć co tak naprawde kryje sie w brzucholu a nie słuchać dobrych wróżek

Marta, dla Ciebie również najlepsze życzenia świąteczne i noworoczne, kciukasy zaciśnięte

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;15999674]kobietki, mam problem żywieniowy z Maksiem, ...
...[/QUOTE]

Lea, na początek dużo zdrówka dla Maksia.

Podobny problem mają moi znajomi ze swoim 3-letnim synkiem. Jedyne, co on je (pije) to mleko, kisiel i czaem kromkę chlba z masłem. Są zdruzgotani, byli u pediatry i psychologa. Moja koleżanka podejrzewała, że problem tkwił w tym, że gdy chłopiec był malutki ona obsesyjnie dbała o to, aby zawsze miał czyste rączki, buzię itd. Teraz mały, gdy choć trochę się ubrudzi to wpada w szał, tak jakby brzydził się jedzenia Psycholog stwierdził, że to jednak nie w tym tkwi problem i razem z pediatrą zgodnie stwierdzili, że absolutnie nie wmuszać w małego jedzenia - niech je to, co akceptuje. Z czasem ponoć problem minie. Żal mi koleżanki, bo mówi, jak jej się serce kraje, gdy inne dzieci w przedszkolu pałaszują wszystko, aż im się uszy trzęsą a jej synek patrzy tylko i nie tyka niczego

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez kardashi

kurde nie wiecie czy można znaleźć w necie gdzieś przepisy Nigelli ?
Bo rok temu mama zrobiła pyszną szynkę i piernik według jej przepisów. Miałą to wszystko nagrywane na płytach. Ale po roku czasu na słabych płytach nic nie ma.. I przepisu brak

kardashi, tu jest na szynkę, ale nie wiem czy o ten przepis chodzi:

http://nigella-ekspresowo.blogspot.c...-pieczona.html

Jak w google wpiszesz nigella to pojawią się różne stronki z jej przepisami - ostatecznie na youtubie można powęszyć

Napisane przez margo80

u mnie niewesoło nadal, ale nie będę Wam psuć tym humorów.

zajrzę jeszcze wieczorkiem, żeby Was poczytac.

margo, przykro mi, że przed świętami zdarzyło się coś przykrego.
Trzymaj się

[kardashi]

Kees dziękuje Ale już znalazłam.. Też z glazurą ale z porzeczkową, goździkami itp. a piernika nie znalazłam nigdzie, ale mama z pamieci zrobiła

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bydgoszczanka

Jutro ok.11.30 dowiemy się, kto zamieszkuje brzucholek Poproszę o kciuki, żeby wszystko było dobrze.



Idę prasować, dostałam powera

Iiiiiiiiiiiiiiiiii??? Co jest co jest???

Napisane przez lindsley

Nie nadrobiłam Was bo mam już gości na święta i czasu brak ale weszłam na chwilkę tylko się pochwalić wynikami dzisiejszego usg.
W brzuszku pod serduszkiem mam wielkiego, zdrowego SYNUSIA mamusi
Intuicja mnie nie zawiodła... Ale nie powiem, przed badaniem miałam wielkiego stresa

U mnie się nie sprawdziło. Pierwsze kopniaki były z prawej strony

Gratulacje

Napisane przez oolong

dziś miałam usg i coś między nóżkami się pokazało, raczej chłopak więc
imienia na razie brak
wielkościowo większy o tydzień/półtora w stosunku do wyliczeń z miesiączki

co ostatecznie będzie pewnie wiadomo w połowie stycznia, wtedy mam kolejne usg, w ok. 22tyg ciąży


EDIT; kopniaków na razie ni śladu, ale buszował ostro, najpierw sie wiercił, potem ziewał, a na koniec, gdy przyszła pora na 4d, to zlosliwie za glowę sie zlapał

I kolejne gratulacje

Napisane przez yolanda9

I jeszcze jedno: od czasu do czasu ostatnio dopada mnie zgaga Nie jest to aż tak uciążliwe, ale do przyjemnych doznań raczej nie należy i się tak zastanawiam czy jak to się jeszcze pogorszy to czy można jakieś specyfiki stosować? ..... może się w święta przydać ....

Lekarka koleżance zaleciła picie wody Jan czy Zuber - chyba tej drugiej. Paskudztwo słone jak szlag, ale pomagało.

Napisane przez margo80

załatwilam część rzeczy, resztę chwilowo przerwal telefon, który powoduje, że niezbyt to będą wesołe Święta...

Oj Margoś, oby jednak nie.... Trzymam kciuki za lepsze wieści

Napisane przez Marta1122

Witam was kobitki, dziś jestem ostatni dzień w pracy przed świetami i nowym rokiem i nie wiem czy w domu będzie czas żeby tu zerknąć. Dlatego życzę wam Zdrowych ,Wesołych Świąt,

Niech magiczny czas Bożego Narodzenia przyniesie Wam same szczęśliwe chwile w gronie najbliższych.
W nadchodzącym roku 2010 życze Wam wiele radości, wewnętrznego
i zewnętrznego piękna, satysfakcji w sferze zawodowej i prywatnej,
a także wiele energii, by każdego dnia zmieniać życie na lepsze!!

w czwartek mam usg połówkowe, trzymcie kciukasy!! i licze ze dowiemy się o płci dziecka bo każdy mi wróży chlopca i już sie tak w sumie nastawilam..a wole wiedzieć co tak naprawde kryje sie w brzucholu a nie słuchać dobrych wróżek

Dziękujemy u trzymamy

Napisane przez Edzia400

Dziewczyny kazda z nas mieszka w innym rejonie kazda z nas miała inne smaki a mamy dziewczynki ((pisz do dziewczyn które wiedza ze beda miały córeczki) jestem ciekawa na co wy mieliscie smaki i macie nadal czy np moje zachcianki łaczą sie z waszymy piszcie bo jetem strasznie ciekawa

Mandarynki i kiwi - do wypęku Słodycze też jem, ale ja ogólnie słodyczożerna jestem, więc wcześniej też tak było.

[1=41606c31298bccbf4cae52b 7859efbfee487d7f9;1599876 7]hop hop, jestem tu jeszcze tylko chwilkę przed świętami, nie wiem czy zajrzę tu jeszcze w tym roku (zależy od wolnego czasu).

tak więc życzę wszystkim wam spełnienia marzeń, silnych ale nieupierdliwych kopniaków od Waszych maleństw, spokoju, radości i co sobie jeszcze wymarzycie.

pa do następnego... roku [/QUOTE]

Wzajemnie Em

Napisane przez kropka75

Uruchomta wyobraźnię, to coś wymyślicie...

Most długi, z przodu auta, z tyłu auta... daleko w przedzie wypadek. Wyjechać się nie da, w bok odejść się nie da...

To co można zrobić?

Butelka?

Przede mną go końca następnego tygodnia przerwa świąteczna Kupiłam dzisiaj prezent dla małża, miała być rakieta tenisowa, ale w końcu jest grubaśna bluza z kapturem, fajną w Reserved znalazłam.
Na święta w bibliotece dorwałam 3 knigi, swoich nieprzeczytanych też mam klika
Jutro gotowanie grzybowej i pieczenie sernika. Luby w pracy, więc sama pobuszuję po kuchni.