PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[Konczita]

Napisane przez Pomidora

Wiesz co, Dorotko? Ty to jesteś taki pozytywny promyczek, wszystkich pocieszasz Kochana, tak ci życzę, żeby ten cykl był ostatnim, bardzo na to zasługujesz
Ja się nie poddaję, tylko widzę objawy, jak zwykle. Jak teraz nie wyjdzie to idę w styczniu do gina. Niech mnie zbada wszerz i wzdłuż

Kasiu no tak wizyta to się w 1000% przyda więc możesz juz na stycznia się śmiało umówić

---------- Dopisano o 07:25 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Kapuściane Pole

aaniutek(Ania, 30 lat) ~~~~~~~~~~~@ 29.08 Warszawa
agabil1 (Agnieszka, 33lata)~~~~~~~ @ 06.12 Łódź starania zawieszone
asia_stan (Asia, 36 lat)~~~~~~~~~~ @ 20.05 lubuskie
Coralady (Nela28lat) ~~~~~~~~~~~ @ 27.11 Malopolska
Dra (Daria, 23 lata)~~~~~~~~~~~~~ @ 10.12Wlkp
edzia (Edyta 31lat)~~~~~~~~~~~~~~ @ 27.11 Kraków-Roma
Falbala (Basia 26 lat)~~~~~~~~~~~~ @29.07
golgie ( 29 lat)~~~~~~~~~~~~ @11.11 Wrocław
gragu (Grażyna, 29 lat) ~~~~~~~~~~ @ 01.03
IlonaN2 (Ilona, 27 lat) ~~~~~~~~~~~ @ 01.12 Kraków
Jagda26 (Jagoda 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 24.02
Jagooda_ (Ania, 26 lat)~~~~~~~~~@ 12.12
KBKatarynka (Kasia 25lata)~~~~~~~@ 26.07
Kasia23 (Kasia, 30 lat)~~~~~~~~~~~~@ 02.10 Świnoujście
ka_ro_li_na (Karolina 24lata)~~~~~~@05.10
Konczita ( Dorota, 25 lata)~~~~~~~~ @ 20.12 Śląsk
Malami82 (Agnieszka 28 lat)~~~~~~~@ 14.11
Melisanka (Ania, 23 lata)~~~~~~~~~ @ 31.01 Königsbach starania zawieszone
Migavka (Joanna, 29 lat)~~~~~~~~~~@ 29.03 mazowsze
Pomidora (Kasia, 26 lat)~~~~~~~~~~ @ 01.12
stokrotka_to_ja (Justyna, 25 lat)~~~@ 27.09
Stokrotka81(Justyna, 28 lat)~~~~~~@ 11.12 Lubelskie

Są dwie kreski II... obecnie: 9

Pomaranczka (Gosia, 27lat) t.p. 04.02.2010r ??? lub ???
Rybka82 (Iza, 27lat) t.p. 25.03.2010r ??? i ???
Madziwnia (Magda, 25lat) t.p. 27.03.2010 ??? lub ???
ania p (Anna, 27 lat) t.p. 15.04.2010r ??? lub ???
Dafreen (Anna, 33lata) t.p. 04.05.2010r. ??? lub ???
Olivka (Aneta, 25lat) t.p. 10.05.2010r. ??? lub ???
Kropka75 (Sylwia, 34lata) t.p. 18.05.2010r Natalia lub Daniel
velluto (Agnieszka, 30lat) t.p. 30.05.2010r ??? lub ???
Darianna25 (Daria, 31lat) t.p. 20.06.2010r ??? lub Mateuszek

[karolcia228]

regulamin i prawo

[anciaahk]

Cześć dziewczyny, ja tylko na szybko.
Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Weekend od piątku miałam zwariowany, w piątek malutką siostrzenicę męża (3-mce) zabrało pogotowie , zakrztusiła się podobno i miała straszne duszności. Przeżyliśmy chwile grozy, od piątku pomagałam więc teściowej pilnować drugiego dzidziusia (bo siostra TŻ ma bliźniaki) i tak do niedzieli, bo w niedzielę dopiero ich wypuścili ze szpitala. A w poniedziałek z kolei ja do szpitala. I takie urwanie głowy.

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Miłego dnia Wam życzę!

[Nika1980]

Napisane przez anciaahk

Cześć dziewczyny, ja tylko na szybko.
Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Weekend od piątku miałam zwariowany, w piątek malutką siostrzenicę męża (3-mce) zabrało pogotowie , zakrztusiła się podobno i miała straszne duszności. Przeżyliśmy chwile grozy, od piątku pomagałam więc teściowej pilnować drugiego dzidziusia (bo siostra TŻ ma bliźniaki) i tak do niedzieli, bo w niedzielę dopiero ich wypuścili ze szpitala. A w poniedziałek z kolei ja do szpitala. I takie urwanie głowy.

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Miłego dnia Wam życzę!

Kochana, rachu ciachu i już po strachu super, że już po i nie bolało...mam nadzieję, że ci zawroty głowy przejdą...

jezu...ale straszna historia z tym zakrzytuszeniem....

[anciaahk]

Nikuś, podobno Olcia ma problem z krtanią, to się określa chyba miękka krtań. Może dlatego, że jest wcześniakiem. Trzeba uważać przy karmieniu i odbijaniu . na szczęście obie dziewczyny są już w domu, mam nadzieję, że dzisiaj odwiedzę całe towarzystwo. Kubuś, drugi z bliźniąt, to mój ulubieniec, cudownie zasypia na rączkach, wtula się maluśkimi rączkami, ciocia się zakochała .

[Nika1980]

Napisane przez Stokrotka81

ALE PUSTKI... mam nadzieje ze sie staracie... ale nie o porzadki w domu i zeby do jedzenia nic nie zabraklo

Napisane przez serduszkowata

Cześć laseczki
Ja za bardzo nie jestem w nastroju bo bardzo źle się porobiło u mnie i siedzę i płaczę od wczoraj
Generalnie święta będą beznadziejne
Ale już nie marudzę aby humorków Wam nie popsuć

Zmykam do łóżka do mojego M...

o jejku, co się stało kochana? jak chcesz sie wygadać to wal jak w dym...mimo wszystko mam nadzieję, że te święta przyniosą nadzieję na poprawę sytuacji , cokolwiek się stało. macie siebie nawzajem z M.

Napisane przez Pomidora

Cześć dziewczyny, ja tylko przelotem, bo lecę na Wigilię szkolną (a nie chce mi się strasznie w tym uczestniczyć ). Chciałam tylko poinformować, że plamienia jest ciąg dalszy, zwłaszcza wieczorami. Ale cycuchy powoli przestają boleć, więc czuję, że znowu cykl jednak stracony No nic, zobaczymy jak to będzie. Miłego dnia kochane Odezwę się później i zobaczę, co tam naskrobałyście

nie mów hop dopóki @ nie przylezie kciuki zaciskam i czekamy co z tego wyniknie...

Konczitko! dokłądnie Nowy Rok nowe szanse, nowe nadzieje, nowe siły i my starsze, mądrzejsze, silniejsze!

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Napisane przez anciaahk

Nikuś, podobno Olcia ma problem z krtanią, to się określa chyba miękka krtań. Może dlatego, że jest wcześniakiem. Trzeba uważać przy karmieniu i odbijaniu . na szczęście obie dziewczyny są już w domu, mam nadzieję, że dzisiaj odwiedzę całe towarzystwo. Kubuś, drugi z bliźniąt, to mój ulubieniec, cudownie zasypia na rączkach, wtula się maluśkimi rączkami, ciocia się zakochała .

straszne...no tak, bliźniaki się częśto rodzą za wcześnie...jejku to dobrze, że na święta są w domku, mam nadzieję, że z Olcią będzie lepiej....
Fajna z ciebie ciocia

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Po Tramalu ludzie potrafią chodzić po ścianach, wiec jest duża szansa, że to od niego.

A może bezbolesny jest, bo miałaś Jasia i Tramal?

Dobrze, że wynik git.

Napisane przez anciaahk

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Jak są zdrowe jedzą Mastery.

Jak dopada ich SUK to są na Hill's s/d i c/d. /Od 2 lat ciągle niestety./

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

Cześć dziewczyny, ja tylko na szybko.
Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Weekend od piątku miałam zwariowany, w piątek malutką siostrzenicę męża (3-mce) zabrało pogotowie , zakrztusiła się podobno i miała straszne duszności. Przeżyliśmy chwile grozy, od piątku pomagałam więc teściowej pilnować drugiego dzidziusia (bo siostra TŻ ma bliźniaki) i tak do niedzieli, bo w niedzielę dopiero ich wypuścili ze szpitala. A w poniedziałek z kolei ja do szpitala. I takie urwanie głowy.

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Miłego dnia Wam życzę!

Napisane przez kropka75

Po Tramalu ludzie potrafią chodzić po ścianach, wiec jest duża szansa, że to od niego.

A może bezbolesny jest, bo miałaś Jasia i Tramal?

Dobrze, że wynik git.


Jak są zdrowe jedzą Mastery.

Jak dopada ich SUK to są na Hill's s/d i c/d. /Od 2 lat ciągle niestety./

Wyobraz sobie, ze niektore dziewczyny dostaja tylko no-spe Ja dostalam Tramal, ale fatalne sie po nim czulam, tez mialam zawroty glowy, mdlosci, przeszlo mi dopiero nastepnego dnia. Ale co tam, przezyc kolonoskopie na zywca to jest koszmar...

[anciaahk]

Napisane przez kropka75

Po Tramalu ludzie potrafią chodzić po ścianach, wiec jest duża szansa, że to od niego.

A może bezbolesny jest, bo miałaś Jasia i Tramal?

Dobrze, że wynik git.


Jak są zdrowe jedzą Mastery.

Jak dopada ich SUK to są na Hill's s/d i c/d. /Od 2 lat ciągle niestety./

No jasio też był podobno i tramal też. Ale byłam przytomna, ból był, ale np. w porównaniu z bólem przy @ to był pikuś. Pan pikuś . Zawroty głowy pomału ustępują, mam nadzieję, że do wieczora znikną.

Hillsa wsuwa mój pies, może kotu też posmakuje. Narazie testuję profilum (je) i purina pro plan (nie je). Muszę też spróbować tego odkłaczacza, bo dopiero się dowiedziałam, że takie coś jest. Dzisiaj kicia jedzie z nami na święta.

Napisane przez Nika1980

straszne...no tak, bliźniaki się częśto rodzą za wcześnie...jejku to dobrze, że na święta są w domku, mam nadzieję, że z Olcią będzie lepiej....
Fajna z ciebie ciocia

Dziękujemy Nikuś, najważniejsze, że na święta będą wszyscy razem.

Napisane przez Bazylia 222

Wyobraz sobie, ze niektore dziewczyny dostaja tylko no-spe Ja dostalam Tramal, ale fatalne sie po nim czulam, tez mialam zawroty glowy, mdlosci, przeszlo mi dopiero nastepnego dnia. Ale co tam, przezyc kolonoskopie na zywca to jest koszmar...

Być może dlatego dla jednych to mega bolesne, a dla mnie nie było. Mi powiedzieli, że nie powinnam mieć mdłości, ale za kierownicę nie chcieli puścić, to przyjechał po mnie mąż, w samochodzie myślałam, że mu zejdę, takiej karuzeli i mdłości dawno nie miałam. Dzisiaj dzwoniłam w tej sprawie do lekarza to jeszcze mnie skrzyczał, przyjemniaczek.
Bazylko a miałaś po HSG plamienia?

[kropka75]

Napisane przez Bazylia 222

Wyobraz sobie, ze niektore dziewczyny dostaja tylko no-spe Ja dostalam Tramal, ale fatalne sie po nim czulam, tez mialam zawroty glowy, mdlosci, przeszlo mi dopiero nastepnego dnia. Ale co tam, przezyc kolonoskopie na zywca to jest koszmar...

Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić. Ale tu jest wszystko możliwe.

Moje dwie znajome miały kolono na żywca, nasłuchałam się niemało. Ja odmówiłam - znieczulenie i koniec, i to nie jaś, a porządne z anestezjologiem - miesiąc szukałam takiej placówki, bo patrzyli na mnie jak na kretyna.
Ale zajrzyj na forum po 30tce, tam jest wątek o kolono - czasem ktoś przychodzi i mówi: co Wy bredzicie, to nie boli. Nawet ostatnio paru takich wpadło, panów.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez anciaahk

Hillsa wsuwa mój pies, może kotu też posmakuje. Narazie testuję profilum (je) i purina pro plan (nie je). Muszę też spróbować tego odkłaczacza, bo dopiero się dowiedziałam, że takie coś jest. Dzisiaj kicia jedzie z nami na święta.

Hillsy są różne, pewnie coś wybierzesz. Pro Plan nie jest zły, moje koty jadły. Ale wiadomo - kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii, to wszystko jest możliwe.

A to niejadek jest??

Pasta świetna rzecz, bez niej moja kota to by mi chatę w tydzień zarzygała. Ona się tak pierze mocno, że tony tego zżera.

[Bazylia 222]

Napisane przez anciaahk

No jasio też był podobno i tramal też. Ale byłam przytomna, ból był, ale np. w porównaniu z bólem przy @ to był pikuś. Pan pikuś . Zawroty głowy pomału ustępują, mam nadzieję, że do wieczora znikną.

Hillsa wsuwa mój pies, może kotu też posmakuje. Narazie testuję profilum (je) i purina pro plan (nie je). Muszę też spróbować tego odkłaczacza, bo dopiero się dowiedziałam, że takie coś jest. Dzisiaj kicia jedzie z nami na święta.

Dziękujemy Nikuś, najważniejsze, że na święta będą wszyscy razem.

Być może dlatego dla jednych to mega bolesne, a dla mnie nie było. Mi powiedzieli, że nie powinnam mieć mdłości, ale za kierownicę nie chcieli puścić, to przyjechał po mnie mąż, w samochodzie myślałam, że mu zejdę, takiej karuzeli i mdłości dawno nie miałam. Dzisiaj dzwoniłam w tej sprawie do lekarza to jeszcze mnie skrzyczał, przyjemniaczek.
Bazylko a miałaś po HSG plamienia?

Mialam plamienia przez jakies 2 dni, taki fuj zardzewialy plyn, smialam sie ze stara rure przeczyscili

[anciaahk]

Napisane przez kropka75

Hillsy są różne, pewnie coś wybierzesz. Pro Plan nie jest zły, moje koty jadły. Ale wiadomo - kot składa się z materii, antymaterii i fanaberii, to wszystko jest możliwe.

A to niejadek jest??

Pasta świetna rzecz, bez niej moja kota to by mi chatę w tydzień zarzygała. Ona się tak pierze mocno, że tony tego zżera.

Raczej ma apetyt, daję jej raz dziennie saszetkę, na kocim forum polecono mi saszetki z Rossmana, podobno porządne z mięsem. A poza mokrym daję suche, chętnie je purinę. Psu daję głównie Royala i Hillsa, ale woli Hillsa, więc dlatego pomyślałam też o Hillsie dla kici. Początkowo mało jadła, ale to może ze stresu związanego ze zmianą miejsca, teraz jest już lepiej.

Napisane przez Bazylia 222

Mialam plamienia przez jakies 2 dni, taki fuj zardzewialy plyn, smialam sie ze stara rure przeczyscili

to trochę jak u mnie, faktycznie zardzewiała rura . Wynik dali na płycie CD, z tym mnie zszokowali. Wynik jest pozytywny. Dochodzę do siebie.

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

Raczej ma apetyt, daję jej raz dziennie saszetkę, na kocim forum polecono mi saszetki z Rossmana, podobno porządne z mięsem. A poza mokrym daję suche, chętnie je purinę. Psu daję głównie Royala i Hillsa, ale woli Hillsa, więc dlatego pomyślałam też o Hillsie dla kici. Początkowo mało jadła, ale to może ze stresu związanego ze zmianą miejsca, teraz jest już lepiej.

Nie znam saszetek Rossmanna, z ciekawości sprawdzę co tam jest.
To dobrze, jak nie jest niejadek i wybredna, przekonać kota do czegoś czego nie chce to siedem światów.

Wydawało mi się, że Puriny nie chce jednak ... "Narazie testuję profilum (je) i purina pro plan (nie je)" Co źle zrozumiałam?

Że pies woli Hill'sa to się nie dziwię. Royal tak poszedł w reklamę, że całkiem zapomniał o jakości.

[Nika1980]

Napisane przez Bazylia 222

Mialam plamienia przez jakies 2 dni, taki fuj zardzewialy plyn, smialam sie ze stara rure przeczyscili

normalnie oplulam monitor..........


Dziewczyny, ja mam jakies dziwne samopoczucie , nie wiem czy to swieta czy co, czy to przez to cale zamieszanie zwiazane z wyjazdem..jakos nie moge sobie miejsca znalezc, robota mi idzie jak krew z nosa , tylko przekladam rzeczy z miejsca na miejsce...

zrobilam sobie teraz goraca czekolade do picia i usiadlam, zeby sie jakos pozytywnie nastawic... bo poza tym to jestem nie w sosie...a przeciez sa swieta..

[kropka75]

Napisane przez Nika1980

...bo poza tym to jestem nie w sosie...a przeciez sa swieta..

To tak jak ja, ale ja wiem dlaczego - od rana mnie dziś wk... w pracy. :/

[anciaahk]

A Kropko to mnie chyba tramal trzyma, oczywiście niezbyt chętnie je purinę, woli profilum .
Nikuś, pocieszacze z mroźnych Mazur wysyłam

[kropka75]

Napisane przez anciaahk

A Kropko to mnie chyba tramal trzyma, oczywiście niezbyt chętnie je purinę, woli profilum .
Nikuś, pocieszacze z mroźnych Mazur wysyłam

Rozumiem.

Daj tego mrozu trochę, bo u mnie puszcza.

[IlonaN2]

Cześć Dziewczyny.
Ja już dojechałam do rodziców oczywiście nie bez przygód. Zanim wczoraj wyjechałam autobusem z Krakowa (ponieważ maż został Jeszce w Krakowie a ja przyjechałam 2 dni wcześniej aby pomóc mamie w przygotowaniach wigilii na 13 osób) to minęło 1,30h. myślałam że zwariuje takie jorki no ale dojechałam teraz czekam na M który przyjedzie jutro naszym autkiem.
Co do cyklu który podobno jest stracony to tak jak piszecie nie poddaje się ciągle w niego wierze, a wynik (czyli @) ma nadejść 30,12 wiec przed samym nowym rokiem
Teraz poodwiedzałam już obie siostry no i nasza najmłodsza latorośl
( Adaś 3lata) ma ospę na same święta no ale przejdzie ją teraz to w przedszkolu za rok już nie złapię.
Poza tym wszytko ok choć boje się troszkę wigilii ale przeżyje

SERDUSZKOWATA co siało może ci jakoś pomożemy???

[Nika1980]

Napisane przez anciaahk

A Kropko to mnie chyba tramal trzyma, oczywiście niezbyt chętnie je purinę, woli profilum .
Nikuś, pocieszacze z mroźnych Mazur wysyłam

dziekuje

ooooz Mazur...a ja jestem z Podlasia...

Napisane przez IlonaN2

Cześć Dziewczyny.
Ja już dojechałam do rodziców oczywiście nie bez przygód. Zanim wczoraj wyjechałam autobusem z Krakowa (ponieważ maż został Jeszce w Krakowie a ja przyjechałam 2 dni wcześniej aby pomóc mamie w przygotowaniach wigilii na 13 osób) to minęło 1,30h. myślałam że zwariuje takie jorki no ale dojechałam teraz czekam na M który przyjedzie jutro naszym autkiem.
Co do cyklu który podobno jest stracony to tak jak piszecie nie poddaje się ciągle w niego wierze, a wynik (czyli @) ma nadejść 30,12 wiec przed samym nowym rokiem
Teraz poodwiedzałam już obie siostry no i nasza najmłodsza latorośl
( Adaś 3lata) ma ospę na same święta no ale przejdzie ją teraz to w przedszkolu za rok już nie złapię.
Poza tym wszytko ok choć boje się troszkę wigilii ale przeżyje

SERDUSZKOWATA co siało może ci jakoś pomożemy???

a telefonik nowy juz masz??
ide prasowac...zeby mi sie tak chcialo jak mi sie nie chce...

[coralady]

Napisane przez Bazylia 222

Mialam plamienia przez jakies 2 dni, taki fuj zardzewialy plyn, smialam sie ze stara rure przeczyscili

uśmiałam się jak dzika norka

Kropka i Nika ja mam taki sam nastrój,od wczoraj chodzę wkurzona na cały swiat i jakaś nieswoja...niestety u mnie to objaw zbliżajacej się @.Powinna byc jutro,najpóźniej w Wigilię.Na Świeta będę mieć prezent Od wczoraj bardzo boli mnie brzuch,tak że musiałam wziąc 2 nospy i pzrecibólowy.Nie mam złudzeń,choć nadzieje bee mieć do końca.Ciąża tak bardzo nie boli!!!

Ancia dzielna jesteś,fajnie że szybko i gładko poszło z hsg.
A propos głupiego jasia to wpadł mi dzisiaj filmik w ręce,wymagana podstawowa znajomośc angielskiego Pamietam moja mamę po głupim jasiu-do dziś się z niej śmiejemy hihihi

http://www.youtube.com/watch?v=TwfVSvzDlSw

Pozdrawiam

[Nika1980]

Napisane przez coralady

uśmiałam się jak dzika norka

Kropka i Nika ja mam taki sam nastrój,od wczoraj chodzę wkurzona na cały swiat i jakaś nieswoja...niestety u mnie to objaw zbliżajacej się @.Powinna byc jutro,najpóźniej w Wigilię.Na Świeta będę mieć prezent Od wczoraj bardzo boli mnie brzuch,tak że musiałam wziąc 2 nospy i pzrecibólowy.Nie mam złudzeń,choć nadzieje bee mieć do końca.Ciąża tak bardzo nie boli!!!

Ancia dzielna jesteś,fajnie że szybko i gładko poszło z hsg.
A propos głupiego jasia to wpadł mi dzisiaj filmik w ręce,wymagana podstawowa znajomośc angielskiego Pamietam moja mamę po głupim jasiu-do dziś się z niej śmiejemy hihihi

http://www.youtube.com/watch?v=TwfVSvzDlSw

Pozdrawiam

buziak na poprawe nastroju!

kurcze, ja tam trzymam kciuki...musi byc choc jedna ciaza w te swieta na naszym watku ..... come on sw.Mikolaju.... gdzie jestes do jasnej anielki....????

faceci....zawsze sie spozniaja...nawet ci swieci jak widac....

ide kroic kurczaczka, trzeba jakis obiadek machnac...a mi sie taaak nic nie chce....

[agusia8524]

Napisane przez anciaahk

Cześć dziewczyny, ja tylko na szybko.
Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Weekend od piątku miałam zwariowany, w piątek malutką siostrzenicę męża (3-mce) zabrało pogotowie , zakrztusiła się podobno i miała straszne duszności. Przeżyliśmy chwile grozy, od piątku pomagałam więc teściowej pilnować drugiego dzidziusia (bo siostra TŻ ma bliźniaki) i tak do niedzieli, bo w niedzielę dopiero ich wypuścili ze szpitala. A w poniedziałek z kolei ja do szpitala. I takie urwanie głowy.

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Miłego dnia Wam życzę!

Aniu ja po Tramalu myślałam, że wykorkuje tzn zawroty głowy to był pikuś, ciśnienie skakało, zaburzenia koncentracji, ucisk w klatce piersiowej, miałam wrażenie, że nie mogę do końca powietrza nabrać, czułam się jakby mnie ktoś ogłuszył, miękkie kolana, iść nie mogłam, ściany się trzymałam,a dzialania przeciwbólowego nie mialam ni huhu, chyba jakaś jestem nadwrażliwa na niektóre leki a głupi jaś za to na mnie nie działa...echh

Super że hsg ok
To faktycznie week mieliście niewesoły dużo zdrówka dla małej

Coralady dziecko po narkozie wymiata

Nikuś masz na zapęd i dla Lenki

[Stokrotka81]

anciaahk alesie u was dzialo... dobrze ze juz wszystko Ok, ze z Olenka lepiej i cudnie ze to hsg wyszlo dobrze... to teraz tylko brac sie do robotki

wiecie co... mam taka straszna ochote juz sie starac ze sobie nie wyobrazacie... a Tż mowi a jak rece nie bola?? a ja nie, narazie nie... a on mowi ze nie teraz tylko po rehabilitacji... oj juz sie nie moge doczekac

i oczywiscie za te co za chwilke maja testowac

[serduszkowata]

Napisane przez Nika1980

o jejku, co się stało kochana? jak chcesz sie wygadać to wal jak w dym...mimo wszystko mam nadzieję, że te święta przyniosą nadzieję na poprawę sytuacji , cokolwiek się stało. macie siebie nawzajem z M.

Coś wymyślimy a raczej już wymyśliliśmy

Napisane przez IlonaN2

SERDUSZKOWATA co siało może ci jakoś pomożemy???

dzięki kochana

Dziewczyny ale wymyśliliśmy z moim M rozwiązanie tej sytuacji z moimi rodzicami.
Będzie co ma być ale spróbujemy.
Pojedziemy do nich na Wigilię z opłatkiem i albo się z nami podzielą i pogodzą albo będą kazali wyjść.
Trzymajcie za nas kciuki - jutro pewnie poinformuję że będziemy

[Stokrotka81]

Napisane przez serduszkowata

Coś wymyślimy a raczej już wymyśliliśmy

dzięki kochana

Dziewczyny ale wymyśliliśmy z moim M rozwiązanie tej sytuacji z moimi rodzicami.
Będzie co ma być ale spróbujemy.
Pojedziemy do nich na Wigilię z opłatkiem i albo się z nami podzielą i pogodzą albo będą kazali wyjść.
Trzymajcie za nas kciuki - jutro pewnie poinformuję że będziemy

no to ja trzymama

[serduszkowata]

Napisane przez Stokrotka81

no to ja trzymama

Dziękuję

[Konczita]

Napisane przez anciaahk

Cześć dziewczyny, ja tylko na szybko.
Wczoraj miałam HSG, wynik jest podobno ok, mąż właśnie pojechał po wypis. Ja mam non stop plamienia i potworne zawroty głowy, nie wiem, czy od jakiś leków czy od czego. Miałam głupiego jasia i podany tramal. Od razu zaprzeczam - to jest zabieg bezbolesny. Samo zakładanie czegoś lekko zabolało i tak ciągnął w dół brzuch, jak przy @, ale trwało to może pół minuty, potem wpuszczanie kontrastu, chociaż lekarz ostrzegał, że zaboli, to nie zabolało. Dzisiaj do pracy jednak nie idę, bo zawroty nie minęły. Może to od tego leku p/bólowego - podobno podano mi TRAMAL.

Weekend od piątku miałam zwariowany, w piątek malutką siostrzenicę męża (3-mce) zabrało pogotowie , zakrztusiła się podobno i miała straszne duszności. Przeżyliśmy chwile grozy, od piątku pomagałam więc teściowej pilnować drugiego dzidziusia (bo siostra TŻ ma bliźniaki) i tak do niedzieli, bo w niedzielę dopiero ich wypuścili ze szpitala. A w poniedziałek z kolei ja do szpitala. I takie urwanie głowy.

Kropka jaką suchą karmę kupujesz kotom?

Miłego dnia Wam życzę!

ancia dobrze że wszystko wyszło dobrze oj bardzo się ciesze że już jesteś po - teraz juz wszystko będzie dobrze zobaczysz
kurcze biedna maleńka, ale dobrze że już w domu sa ...

Napisane przez Nika1980

Konczitko! dokłądnie Nowy Rok nowe szanse, nowe nadzieje, nowe siły i my starsze, mądrzejsze, silniejsze![COLOR="Silver"]

Nikuś dokładnie tak

Napisane przez Bazylia 222

Wyobraz sobie, ze niektore dziewczyny dostaja tylko no-spe Ja dostalam Tramal, ale fatalne sie po nim czulam, tez mialam zawroty glowy, mdlosci, przeszlo mi dopiero nastepnego dnia. Ale co tam, przezyc kolonoskopie na zywca to jest koszmar...

Agatko jak przygotowania do świąt ???

Napisane przez serduszkowata

Coś wymyślimy a raczej już wymyśliliśmy

dzięki kochana

Dziewczyny ale wymyśliliśmy z moim M rozwiązanie tej sytuacji z moimi rodzicami.
Będzie co ma być ale spróbujemy.
Pojedziemy do nich na Wigilię z opłatkiem i albo się z nami podzielą i pogodzą albo będą kazali wyjść.
Trzymajcie za nas kciuki - jutro pewnie poinformuję że będziemy

serduszkowata ja wierze że się pogodzicie i będa to Wasze piękne święta

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:39 ----------

dziewczynki dzisiaj będzie mnie tu mało - bo dania świąteczne już w trakcie przygotowań - wiec życze Wam miłego dnia ....

[IlonaN2]

Cześć Dziewuszki.
Ja tez tylko na chwilkę bo pierogi lepie ciasta piekę Jeszce dużo innych spraw mam na głowie... Załamałam się pogodą PADA DESZCZ!!!
Ale ciesze się bo mój mężulek dziś do nas dołączy. A mnie dziwnie w brzuchu burczy od wczoraj, tzn w podbrzuszu... hehehe

A telefon mam nowy M mi sprezentował.

[Nika1980]

Napisane przez serduszkowata

Coś wymyślimy a raczej już wymyśliliśmy

dzięki kochana

Dziewczyny ale wymyśliliśmy z moim M rozwiązanie tej sytuacji z moimi rodzicami.
Będzie co ma być ale spróbujemy.
Pojedziemy do nich na Wigilię z opłatkiem i albo się z nami podzielą i pogodzą albo będą kazali wyjść.
Trzymajcie za nas kciuki - jutro pewnie poinformuję że będziemy

kciuki trzymamy! w sumie nie za was tylko za mądrą decyzję rodziców...żeby okazali chęć pogodzenia się!

Napisane przez agusia8524

Nikuś masz na zapęd i dla Lenki

dziękujemy...

Napisane przez IlonaN2

Cześć Dziewuszki.
Ja tez tylko na chwilkę bo pierogi lepie ciasta piekę Jeszce dużo innych spraw mam na głowie... Załamałam się pogodą PADA DESZCZ!!!
Ale ciesze się bo mój mężulek dziś do nas dołączy. A mnie dziwnie w brzuchu burczy od wczoraj, tzn w podbrzuszu... hehehe

A telefon mam nowy M mi sprezentował.

oby to burczenie oznaczało, że coś się na wątku wreszcie ruszy
szczodrotliwy M

---------------------------------------------------



wczoraj nam przysłali rachunek za prąd....3 razy wyższy niż zwykle i piszą że teraz będziemy tyle co miesiąc płacić....omal żeśmy zawału nie dostali zbiorowego...zaraz za telefon i co się okazuje? że matoły miały na myśli " za kwartał", tylko im się "za miesiąc" napisało.... a to jest olbrzymia różnica!

mąż się wczoraj zakopał w śniegu po powrocie z pracy, wrócił tak późno, że już Leny nie kąpaliśmy...

w nocy zaczął nam przeciekać sufit w kuchni....wszystko przez tą odwilż, zebrała się w jednym miejscu na dachu woda , a rynna była nadal zamarźnięta...mój biedny mąż o 3 w nocy musiał dach czyścić, a ja siedziałam w łazience na piętrze, żeby mu świecić.... mam dośćcholernej zimy...

chyba tracę pokarm...sama nie wiem. przez stres?
prosze o kciuki bo już jestem załamana...

to by było u nas na tyle...

jednym słowem wesołych świąt..............

[anciaahk]

Napisane przez kropka75

Rozumiem.

Daj tego mrozu trochę, bo u mnie puszcza.

Dzisiaj u nas ulewa, więc chyba nici z podesłania mrozu .

Napisane przez Nika1980

dziekuje

ooooz Mazur...a ja jestem z Podlasia...

To rzut beretem, dzisiaj Nikuś Mazury pod wodą . Leje jak z cebra. Miałyśmy iść z bliźniaczkami na spacerek, ale chyba nici z tego.

Napisane przez coralady

Ancia dzielna jesteś,fajnie że szybko i gładko poszło z hsg.
A propos głupiego jasia to wpadł mi dzisiaj filmik w ręce,wymagana podstawowa znajomośc angielskiego Pamietam moja mamę po głupim jasiu-do dziś się z niej śmiejemy hihihi

http://www.youtube.com/watch?v=TwfVSvzDlSw

Pozdrawiam

Hahah tak źle ze mną nie było. Staram się zawsze przy takich zabiegach mieć dobre nastawienie, tłumaczę sobie, że wiele osób to miało i przeżyło, więc i ja dam radę. Poza tym pomyślałam sobie, że hsg to pewnie pikuś przy operacji usuwania torbieli, jaką miałam. I dałam radę. Teraz z wynikiem idę do lekarza, ale chyba odpuszczam sobie leczenie. Jesli wszystkie wyniki mamy dobre, to musi być dobrze naturalnie, bez lekarzy i tego ciągłego liczenia.

Jak kicia???

Napisane przez agusia8524

Aniu ja po Tramalu myślałam, że wykorkuje tzn zawroty głowy to był pikuś, ciśnienie skakało, zaburzenia koncentracji, ucisk w klatce piersiowej, miałam wrażenie, że nie mogę do końca powietrza nabrać, czułam się jakby mnie ktoś ogłuszył, miękkie kolana, iść nie mogłam, ściany się trzymałam,a dzialania przeciwbólowego nie mialam ni huhu, chyba jakaś jestem nadwrażliwa na niektóre leki a głupi jaś za to na mnie nie działa...echh

Super że hsg ok
To faktycznie week mieliście niewesoły dużo zdrówka dla małej

Aguś dziękujemy za życzonka, mała podobno ma tzw miękką krtań, stąd zachłyśnięcia, trzeba bardzo uważać.

Napisane przez Stokrotka81

anciaahk alesie u was dzialo... dobrze ze juz wszystko Ok, ze z Olenka lepiej i cudnie ze to hsg wyszlo dobrze... to teraz tylko brac sie do robotki

wiecie co... mam taka straszna ochote juz sie starac ze sobie nie wyobrazacie... a Tż mowi a jak rece nie bola?? a ja nie, narazie nie... a on mowi ze nie teraz tylko po rehabilitacji... oj juz sie nie moge doczekac

i oczywiscie za te co za chwilke maja testowac

O co chodzi z tymi rękoma/ręcami??

Napisane przez serduszkowata

Coś wymyślimy a raczej już wymyśliliśmy

dzięki kochana

Dziewczyny ale wymyśliliśmy z moim M rozwiązanie tej sytuacji z moimi rodzicami.
Będzie co ma być ale spróbujemy.
Pojedziemy do nich na Wigilię z opłatkiem i albo się z nami podzielą i pogodzą albo będą kazali wyjść.
Trzymajcie za nas kciuki - jutro pewnie poinformuję że będziemy

Trzymam kciuki, ale nie wiem o co chodzi??

Napisane przez Konczita

ancia dobrze że wszystko wyszło dobrze oj bardzo się ciesze że już jesteś po - teraz juz wszystko będzie dobrze zobaczysz
kurcze biedna maleńka, ale dobrze że już w domu sa ...

Dorotko, jesteś kochana .

Napisane przez Nika1980

chyba tracę pokarm...sama nie wiem. przez stres?
prosze o kciuki bo już jestem załamana...

to by było u nas na tyle...

jednym słowem wesołych świąt..............

Wesołych Świąt Nikuś, nasz dobry duszku!!!! Wyganiamy wszystkie stresy i złe emocje na święta .