PRóBOWAć DO SKUTKU część IX "weterankowy finał"

[Pomidora]

Cześć kochane

Anciaahk, cieszę się, że dobrze przeszłaś zabieg No i że wszystko w porządku - kamień z serca A jak się dzisiaj czujesz po tym tramalu? Przeszła kręciawa?

Napisane przez Bazylia 222

Mialam plamienia przez jakies 2 dni, taki fuj zardzewialy plyn, smialam sie ze stara rure przeczyscili

Nikuś, dobrze, że rzeczywiście na zawał nie zeszliście po takim komunikacie o zapłacie za prąd A nastrój świąteczny się znajdzie, tylko trzeba trochę na niego poczekać

Ilonko, a czemu boisz się wigilii? Dobrze, ze szczęśliwie dojechałaś .

Coralady, oglądałam z mężem tego dzieciaka po narkozie - myślałam, że mój się popłacze ze śmiechu

Stokrotko, ja też nie wiem, co z rękoma? To wy się jeszcze nie staracie?

Serduszkowata, trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło i żebyście mieli jednak piękną wigilię. No i żeby tata nie był taki uparty

A my wczoraj u przyjaciół byliśmy i super czas spędziliśmy. Mala Karolcia bała się lalki, którą jej na święta kupiliśmy i prychała na nią Ale zasiedzieliśmy się jak zwykle i nie ubraliśmy jeszcze choinki. No nic, dzisiaj będzie już świątecznie w domu (mam nadzieję ). Miłego dnia kochane

Tak mnie korci, żeby testować jutro, ale wybijcie mi to z głowy - jutro dopiero 24dc Muszę poczekać do niedzieli

[olivka_7]

Cześć kochane ja tylko na chwilkę bo przygotowania przedświąteczne pełną parą

Życzę Wam spokojnych, pełnych ciepła rodzinnego Świąt. Spełnienia najskrytszych marzeń i duuużo duuużo zdrówka
Wszystkim starającym się przesyłamy z dzidzią moc fluidków Świątecznych w prezencie:






---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:46 ----------

Cześć kochane ja tylko na chwilkę bo przygotowania przedświąteczne pełną parą

Życzę Wam spokojnych, pełnych ciepła rodzinnego Świąt. Spełnienia najskrytszych marzeń i duuużo duuużo zdrówka
Wszystkim starającym się przesyłamy z dzidzią moc fluidków Świątecznych w prezencie:

[Nika1980]

Pomidorko... poczekaj lepiej mam nadzieję, że jak w poniedziałek włączę wizaż to będzie przynajmniej jedna Bardzo Dobra Wiadomość.... a może już jutro....

świąteczny nastrój bardzo by się przydał....nie przeczę...

[Pomidora]

Napisane przez olivka_7

Zabieram szybciutko, niech działa pełną parą Kochana, tobie również spokojnych, pełnych miłości i radości Świąt Bożego Narodzenia Pogłaszcz ode mnie brzuszek

Napisane przez Nika1980

Pomidorko... poczekaj lepiej mam nadzieję, że jak w poniedziałek włączę wizaż to będzie przynajmniej jedna Bardzo Dobra Wiadomość.... a może już jutro....

świąteczny nastrój bardzo by się przydał....nie przeczę...

Wiem, poczekam. Musi być dobra wiadomość, w końcu grudzień jest magiczny i już? (chociaż cycuszki bolą jakby mniej).

Zobaczysz, że nastrój się znajdzie. Spojrzysz na małą, pomyślisz, ze to jej pierwsze święta, posiedzisz przy choince i jutro się nastrój odnajdzie

Dostałam wczoraj od moich dzieci prezent na święta - zestaw Bielendy kosmetyków miodowych. Pięknie pachnie! I w ogóle sie wzruszyłam, bo przyszły nawet moje dzieci, które miałam w zeszłym roku, a teraz już są w liceum i zagrały mi na saksofonie i zaśpiewały kolędy Normalnie łezki wczoraj się polały

[Stokrotka81]

Napisane przez IlonaN2

Cześć Dziewuszki.
Ja tez tylko na chwilkę bo pierogi lepie ciasta piekę Jeszce dużo innych spraw mam na głowie... Załamałam się pogodą PADA DESZCZ!!!
Ale ciesze się bo mój mężulek dziś do nas dołączy. A mnie dziwnie w brzuchu burczy od wczoraj, tzn w podbrzuszu... hehehe

A telefon mam nowy M mi sprezentował.

zeby to burczenia to od fasolki było

Napisane przez Nika1980

wczoraj nam przysłali rachunek za prąd....3 razy wyższy niż zwykle i piszą że teraz będziemy tyle co miesiąc płacić....omal żeśmy zawału nie dostali zbiorowego...zaraz za telefon i co się okazuje? że matoły miały na myśli " za kwartał", tylko im się "za miesiąc" napisało.... a to jest olbrzymia różnica!

mąż się wczoraj zakopał w śniegu po powrocie z pracy, wrócił tak późno, że już Leny nie kąpaliśmy...

w nocy zaczął nam przeciekać sufit w kuchni....wszystko przez tą odwilż, zebrała się w jednym miejscu na dachu woda , a rynna była nadal zamarźnięta...mój biedny mąż o 3 w nocy musiał dach czyścić, a ja siedziałam w łazience na piętrze, żeby mu świecić.... mam dośćcholernej zimy...

chyba tracę pokarm...sama nie wiem. przez stres?
prosze o kciuki bo już jestem załamana...

to by było u nas na tyle...

jednym słowem wesołych świąt..............

oj dobrze ze z tym pradem sie wyjasnilo ale wyobrazam sobie jakiego stresa mialas... nam ostatnio podniesli czynsz z 407 na 470 i to niestety ni jest zadna pomylka
a z tym dachem to nieciekawie...
a Nika za karmienie trzymam ... sama pamietam jak chcialam jak najdluzej dac rade... i bilam sie z myslami co zrobic pilam herbatke na laktacje i tez nic... ale niestety nie wszystko od nas nalezy i pewnego dnia odpuscilam Kamis zadowolany i najedzony, przestal nagle marudzic, ja przestalam sie strsowac ze dziecko glodne, mialam troche wyrzuty ze z takimi "walorami" tak kotko karmie... ale przeciez to nie znaczy ze mniej kocham bo krotko karmilam...

Napisane przez anciaahk

O co chodzi z tymi rękoma/ręcami??

Napisane przez Pomidora

Stokrotko, ja też nie wiem, co z rękoma? To wy się jeszcze nie staracie?

Tak mnie korci, żeby testować jutro, ale wybijcie mi to z głowy - jutro dopiero 24dc Muszę poczekać do niedzieli

wiec mam cos z nadgarstkami ... tzn przy wiekszym wysilku np przy podniesieniu woka z zawartoscia... reka czasem z bolu wywija mi sie w druga str, raz sie zdarzylo ze Kamisia nie dalam utrzymac na rekach... dobrze ze byl nad lozkiem i mu sie nic nie stalo, w pracy uzywam pipet i jak mam napipetowac cos 100 razy to zdarza sie ze juz mnie tak napier... a ze wytrzymac nie moge
i dostalam od ortopedy skierowanie na rehabilitacje... naswietlania itp ktore nie sa zbyt biezpieczne wrazie jakby fasolinka byla... wiec staranka zaczynamy w lutym po rehabilitacji

a do do testowania to testuj ale nie jutro bo tylko sie podlamiesz , bo test nic nie wykaze, zaczekaj do dnia @ i wtedy tescik

Napisane przez Pomidora

Dostałam wczoraj od moich dzieci prezent na święta - zestaw Bielendy kosmetyków miodowych. Pięknie pachnie! I w ogóle sie wzruszyłam, bo przyszły nawet moje dzieci, które miałam w zeszłym roku, a teraz już są w liceum i zagrały mi na saksofonie i zaśpiewały kolędy Normalnie łezki wczoraj się polały

ale mile te twoje dzieciaki

ja dzis nie w pracy obudzilam sie o 6 jak zwykle a tu leje... Tż mowi masz tyle urlopu daruj sobie i spij... wiec napisalam smsa ze mnie nie bedzie i zeby wniosek urlopowy mi wypisali i robie sprzatanko w domu... maly spi , niania juz poszla... bo tez ma swoja robote w domu i ja na wizaż

[malin30]

Pogodnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, a w Nowym Roku spełnienia marzeń - przede wszystkim upragnionej fasolki. Magda i Jaś

[Konczita]

moje kochane dobre duszki, jutro nie będe miała szans na wizażowanie dlatego chciałam Wam z głębi serca złożyć życzenia ...

Niech te święta Bożego Narodzenia
przyniosą nam wiele radości,
Niech uśmiech zagości w domach,
Niech ogarnie nas ciepło wigilijnej świecy,
a jej blask zamieni się w żywe iskierki w oczach,
Niech samotność odejdzie w niepamięć,
Niech zima otula nas białym puchem,
jak ciepły koc przy kominku,
Niech bieluteńkie gwiazdeczki
skrzypią wesoło pod naszymi butami
na wieczornym spacerze.
Niech dobry Bóg namaluje
szczęście na naszych twarzach,
Niech miłość dotyka nas delikatnie,
lecz bez ustanku,
Niech marzenia płyną wysoko w górę
i spełniają się...


Zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt w ciepłej rodzinnej atmosferze i życzę Wam i sobie żebyśmy wszystkie w przyszłym roku doczekały się ziszczenia naszego największego marzenia dzięki któremu dane nam było poznać się w wirtualnym świecie

Wesołych Świąt!!!!
Konczita

[Darianna25]

Kochane jestem po przeprowadzce i nie mam internetu.Korzystam szybko z komputera u kolezanki (nie ma pol znakow).
Mamy juz 2 pokoje zrobione. Po nowym roku beda klasc wykladzine w pozostalych pokojach i na schodach.Czuje sie dobrze tylko nie ma na nic czasu. Dopiero dzis podlaczyli mi kuchenke i zaraz ide zaczac gotowac swiateczne dania.Niestety bedzie tylko zupka, pierozki i kapusta zapiekana.Na nic innego nie mam czasu i mozliwosci. Na wigilie zostalismy zaproszeni wiec kolacja wigilijna mi odpada.

Wszystkim Wam kochane zycze spokojnych i radosnych swiat aby spelnily sie Wam najskrytsze marzenia.
Pewnie odezwe sie dopiero po Nowym Roku wiec szampanskiego Sylwestra Wam zycze.:pije my:

[dra]

Witajcie kochane
Życzę Wam spokojnych i radosnych świąt oraz szczęsliwego nowego roku 2010 oby był lepszy niż ten...
Staraczkom dużo wiary i nadziei i tego jedynego marzenia,by się szybko spełniło...
Brzuchatką oby do końca ciąży bezproblemowo wszystko przebiegało i na końcu szybkiego plum...
Tym co mają dzieci radości z dzieci...

[kropka75]

Zdrowych, pogodnych Świąt kochane babeczki. Miłej, ciepłej atmosfery sprzyjającej zafasolkowaniu. I wszystkiego dobrego... a przede wszystkim dużo zdrówka.

[Stokrotka81]

Kochane BABECZKI
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru
Przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia
Żyje własnym pięknem,
A Nowy Rok obdaruje Was
Pomyślnością i szczęściem.
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia
Niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia.

Życzę Wam spełnienia wszystkich marzeń,
przychylności wszechświata,
siły w ramionach i czystego ognia w sercu,
co zapali wszystko wokół Was szczęściem i radością.
Niech wszystko czego się dotkniecie,
stanie się pomocne w spełnieniu marzeń,
a każda najdrobniejszą nawet czynność
przybliża Was do bycia
najszczęśliwszą i najbardziej uśmiechniętą osobą
spośród wszystkich ludzi.

[Pomidora]

Kochane kobietki, z całego serca życzę Wam spokojnych, rodzinnych świąt Bożego Narodzenia, które przyniosą ze sobą siłę i wiarę na cały nadchodzący rok.

A to na zachętę

[ania p]

Poczytałam troszkę ale nie bardzo mam ostatnio czas pisać

Chciałam wam życzyć wesołych i radosnych świat spędzonych w rodzinnym gronie .
A przede wszystkim tym bez fasolek jak najszybszego zafasolkowania .
Oby zawsze wszystko układało się po waszej myśli .
Zdrówka dla was i całej rodzinki i spełnienia wszystkich marzeń małych i dużych

[Nika1980]

Kochane Wizażowe Przyjaciółki!!!

W ten niezwykły czas życzę Wam świąt Bożego Narodzenia, które niosą nadzieję, budzą wiarę, otwierają serce na nowe możliwości, rodzą spokój, wywołują uśmiech na twarzy.
Życzę Wam magicznych świąt pełnych miłości i niech w tym Nowym Roku 2010 ta miłość zaowocuje nowym życiem kwitnącym pod Waszymi sercami... życzę Wam kochane Cudu nocy wigilijnej...z całego serca ściskam!

Dominika

[Jagooda_]

Zdrowych, radosnych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia, a w nadchodzącym Nowym Roku spełnienia najskrytszych marzeń .

[IlonaN2]

Moje Drogie Babeczki
W tym tak Ważnym Dniu życzę Aby Wszystkie z Nas były Szczęśliwe. Aby Tym które mają swoje Maleństwa lub na nie czekają Dzieci Zdrowo rosły. A Nam Starającym się o swoje Fasolki by grudzień swoją Magią uszczęśliwił Nas już na zawsze.
Cieszę się że JESTEŚCIE

[serduszkowata]

Kochane
Życzę Wam w tym dniu dużo radości, bogatego Mikołaja, ciepłej rodzinnej atmosfery i przede Wsystkim życzę Wam dużo miłości.

Całuję

[CzarnyElf]

TO ja Wam napisze moja historie-mysle ze tu pasuje.

Staralam sie zajsc w ciaze przez prawie 8 lat.Napisalam chyba nawet 1 posta w pierwszej czesci tego watku jako staraczka-ale aktywnie nie uczestniczylam.Ale musze powiedziec ze zawsze czytalam Wasze historie i zawsze trzymalam za Was kciuki

Jak napisalam staralismy sie z mezem przez prawie 8 lat-bylam u lekarza-zadnych przeciwskazan do zajscia w ciaze nie bylo.Jestem pewna ze u mnie problemem byla w 100% blokada psychiczna-a dlaczego tak mysle zaraz napisze.

W dwoch ostatnich miesiacach przed zajsciem duzo sie wydarzylo w moim zyciu:
-znalazlam nowa prace(wprawdzie na zastepstwa ale uswiadomila mi ona co chce robic w zyciu).I juz nawet sobie myslalam ze moim przeznaczeniem nie jest posiadanie wlasnych dzieci tylko zajmowanie sie dziecmi/mlodzieza z problemami-juz nawet sobie obmyslalam plan mojej kariery,godzac sie ze w ciazy raczej juz nie bede.
- w tym samym czasie dowiedzialam sie o bardzo powaznej sytuacji rodzinnej i skupilam na niej cala swoja uwage-myslalam o tym w dzien i w nocy-nic sie nie liczylo bardziej-nie chce mowic dokladnie jaki to problem ale musze Was zapewnic ze b powazny.Nawet myslelismy z Tz ze to nawet dobrze ze dziecka nie mamy bo mamy teraz tyle na glowie.Ja myslalam tez ze to nie najlepszy moment i myslalam ze to nawet dobrze ze sie tak losy moje potoczyly.Myslalam: skupie sie na pracy i na tym problemie.W tym czasie o dziecku podczas staran nie myslalam nawet przez sekunde-wczesniej zawsze podswiadomie myslalam i zalowalam-dlaczego to nie ja jestem w ciazy.
- jakos w pazdzierniku moja b dobra kolezanka rodzila.Spakowalam wiec dla niej ciuszki niemowlece ktore mialam od kilku lat w domu(przyslala mi je zona brata meza).Wyslalam kolezance kartke i napisalam tam ze te ciuszki jej sie przydadza bardziej niz mnie-bo ja juz w ciazy nie bede.Reszte ciuszkow(byly to 3 wielkie pudla) spakowalam i wyrzucilam do garazu z mysla o pozbyciu sie ich pozniej.
-w listopadzie wyjechalismy z mezem na kilka dni na Floryde zeby sie zrelaksowac i zapomniec o problemach.Pamietam ze moje nastawienie tam to bylo totalne poddanie sie losowi(wiedzialam ze na wiekszosc rzeczy nie mam wplywu w zwiazku z ostatnimi wydarzeniami).Pozbylam sie takze wszystkich zlych emocjii i negatywnego myslenia(pewnie nie w 100% bo raczej realistko-pesymistka ze mnie ale probowalam naprawde myslec pozytywnie).Bedac na Florydzie widzialam mlodego bociana(wyszedl do mnie z krzakow spod hotelu) i jak go zobaczylam to pomyslalam sobie:Ciekawe komu dziecko przyniesie bo napewno nie mnie

Po powrocie z urlopu,jakies kilka tygodni pozniej kapnelam sie ze spoznia mi sie okres-ale zwalalam to na tabletki na niedoczynnosc tarczycy ktore zaczelam brac-nawet przez mysl mi nie przeszlo ze moge byc w ciazy.Zaczelam sie dziwnie czuc(zmeczona,wkurzona) ale caly czas myslalam ze to wina tabletek.Zadzwonialam do lekarza-kazal mi je odstawic ale jezeli@ nie przyjdzie-kazal zrobic test zeby wykluczyc ciaze.

Poszlam wiec i kupilam moj pierwszy w zyciu test( wczesniej nie mialam potzreby sprawdzania gdyz@ przychodzila zawsze jak w zegarku).Ale smialam sie z Tz po co ja ten test kupuje,gdyz wiedzialam ze w ciazy nie jestem gdyz przez 8 lat nie moglam zajsc wiec dlaczego teraz?

6 grudnia rano zrobilam test-wyszlam wypuscic psy i wrocialm po 20 sekundach-a tu na tescie 2 grube krechy-bylam w szoku-Tz tez.

Zrobilam jeszcze 2 testy pozniej-a dzisiaj mialam pierwsza wizyte u lekarza- jeszcze bez usg-usg mam za tydzien-wiem ze moze za wczesnie sie ciesze ale wierze ze wszystko bedzie dobrze-mialam czekac do usg zeby sie tym z Wami podzielic ale nie moglamZ moich obliczen wynika ze musialam zajsc na Florydzie-nie ma innego wyjscia-a wtedy teoretycznie nie mialam nawet dni plodnych bo bylo to od razu po @.Moze cykl mi sie poprzestawial przez inny klimat?

Takze dziewczyny nigdy nie mowcie nigdy bo zycie tak potrafi zaskoczyc ze szok i ciazy raczej nie da sie zaplanowac a psychika moim zdaniem odgrywa wielka role-czego ja jestem przyklademWierze ze fasolka do Was wszystkich przyjdzie-zawsze miejcie nadzieje ze tak bedzie


Zycze Wam Wesolych Swiat i szybkiego zafasolkowania

[Pomidora]

Czarny Elfie, twoja historia jest niesamowita i wzruszająca Daje nadzieję i przywraca wiarę w cuda. Gratuluję z całego serca i życzę spokojnych 9 miesięcy Daj znać po usg jak tam maleństwo!

Dziewczyny, nie chcę zapeszać, ale chyba będę miała swój bożonarodzeniowy cud Na razie jest jeszcze cieniem, ale dziś mocniejszym niż wczoraj. Mąż na razie nic nie wie, czekam na potwierdzenie cienia. Trzymajcie mocno kciuki i proszę o fluidki

[agusia8524]

Napisane przez Pomidora

Czarny Elfie, twoja historia jest niesamowita i wzruszająca Daje nadzieję i przywraca wiarę w cuda. Gratuluję z całego serca i życzę spokojnych 9 miesięcy Daj znać po usg jak tam maleństwo!

Dziewczyny, nie chcę zapeszać, ale chyba będę miała swój bożonarodzeniowy cud Na razie jest jeszcze cieniem, ale dziś mocniejszym niż wczoraj. Mąż na razie nic nie wie, czekam na potwierdzenie cienia. Trzymajcie mocno kciuki i proszę o fluidki

A wszystkim zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt oraz reszty roku, wymarzonych bobasków i kochających, szczerych ludzi wokół

[dra]

CzarnyElf niesamowita historia i ogromne gratulacje
ale prawda psychika blokuje,jak sie żyje od @ do @ to tez idzie zwarjować,ja zmniłam myslenie troszke inaczej spojrzałam na to i lepiej mi się żyje,ale wierze,ze i kiedys na mnie przyjdzie czas,a ty dajesz nadzieje,ze tak wlasnie bywa
pozdrawiam

[anciaahk]

Kochane staraczki życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych miłością i rodzinnym ciepłem oraz wszelkiej pomyślności i spełnienia tego najważniejszego marzenia .

Pomidorko
Czarny Elfie - gratulacje , takie historie zawsze podnoszą na duchu .

[madziwnia]

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
Spokoju ducha, usmiechu na codzień
życzliwości ludzkiej, wsparcia najbliższych kochających Was ludzi!!

[CzarnyElf]

Dziekuje dziewczyny

Przesylam Wam wszystkim bociana na szczescie i zycze zeby fasolek duzo bylo w tym watku

[rumiankowa]

nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie, ale ja na chwilkę z życzeniami świątecznymi

https://wizaz.pl/forum/attachment.php?attachment id=2741000&ads=1&d=126177 8123&coremetrics=gemius.

[Jota]

Pomidora

[edzia]

Witajcie dziewczynki

Spóźnione ale bardzo szczere chcę Wam złożyć życzenia :

Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij proszę z życzeniami .
Może spełni się marzenie ,
białe Boże Narodzenie
lub gdy przyjdzie Ci ochota
Niech to będzie gwiazdka złota
bo gdy spada taka z nieba
w tedy zawsze marzyć trzeba .
No a jeśli tak się zdarzy,
że srebrzysta Ci się marzy,
możesz także taką zdobyć
i choinkę nią ozdobić.
Gwiazdka,gwiazdce zamrugała
I choinka lśni już cała.
Naszych marzeń jest spełnieniem,
bo jest piękna jak marzenie.
A pomarzyć czasem trzeba,
Każdy pragnie gwiazdki z nieba
************************* ******

Konczita proszę o zmianę last @ 25.12

[Jagooda_]

Pomidora cudowny świąteczny prezent

[dra]

Pomidora super to masz super prezent

[Pomidora]

Kochane, na razie to ja bardzo proszę o kciuki w poniedziałek, a nie o gratulacje Mam nadzieję, że gratulacje będą później