uspokajajace, kojace...

[princeska69]

Na mnie w kojacy i rozleniwiajacy sposob dziala Sephorowe Brown. doslownie rozluznia mnie kazdej nocy i naprawde pomaga sie odprezyc

[teza20]

Napisane przez teza20

Hmmm na mnie dziala:
-L`Artisan Safran Troublant pieknie rozleniwia i odpreza czlowieka ktory ma zszarpane nerwy
-Gucci Gucci Pour Homme delikatna slodycz zmieszana z kazidlem i dobrze wygarbowana skora
-CdG Avignon majestatyczny zapach pieknego kosciola gdzies na wzniesieniu daleko od miasta
-YSL Nu edp nastepny zapach ktory rozleniwia czlowieka
-Hermes Elixir des Mervilles nie probowalem go jako uspokajacza ale wydaje mi sie ze moze byc zapach slodkiej mocno kandyzowanej pomaranczy z domieszka soli

Dopisze jeszcze
Cacharel Eden - jest bardzo rozkosznym pudrowym zapachem zmieszanym z lekka slodycza kwiatow.

[Mitsouko]

Bois Farine - cudownie relaksuje i napawa optymizmem
Etro Sandalo - wspaniale wycisza
Samsara - bardzo uspokaja

( ale, jak raz, właśnie szukam na forum pomocy w sprawie perfum energetyzujących )

[morelle]

-Hermes Elixir des Mervilles nie probowalem go jako uspokajacza ale wydaje mi sie ze moze byc zapach slodkiej mocno kandyzowanej pomaranczy z domieszka soli[/QUOTE]
Bo taki faktycznie jest ten zapach.

[parker9]

Napisane przez Mitsouko

Na mnie:
Trussardi Inside Woman- działa jak uspokajająca tableta
Samsara - jak tableta uspokajająco-rozweselająca
Rosamor - jak tableta znosząca napięcie
Kenzo Amour - jak t. wyciszająca

Sama też ostatnio jestem jakoś zmęczona intensywnymi zapachami i szukam takich wyciszających...Na pewno poleciłabym jak Mitsouko Inside i Amour, ale wg mnie są dośc słodkie... Osobiście mnie też uspokaja i tak jakoś oczyszcza A scent Issey Miyake- ten z kolei jest świeży. Lubię też olejki aromaterapeutyczne do kąpieli, np. cedrowy.A może pomyśl, co Cię relaksuje i szukaj takiego zapachu- może filiżanka herbaty albo zapach świeżo wyparanej bielizny? W koncu to bardzo indywidualna sprawa. Udanych poszukiwań

[MoniaK]

Na mnie działają tak zapachy, które używam prawie wyłącznie w domu po pracy. Mianowicie: Dzonghka, Gucci PH, Neonatura Cocon.

[La bamba]

Mnie jakoś zawsze z uspokajaczem kojarzył się zen shiseido,po pierwsze przez nazwę po drugie dlatego,że zawsze używałam go kiedy szłam do koleżanki na spacer albo spryskiwałam nim poduszkę

[żurawinka]

Mocno wycisza mnie Max Mara Cashmina Touch

[siarka40]

zadne z moich perfum nie kojarza mi sie uspokajajaco, z innych zas tez jakos przykladu nie potrafie podac. byc moze stad, ze perfumy to dla mnie przede wszystkim ekspresja

kiedys uzywalam do poscieli takiego sprayu z Avonu o zapachu lawendowym - ten akurat pasowal

[megi.3]

Jak dla mnie Premier Jour Nina Ricci
delikatne, nie narzucające się, takie kwiatowe, niezbyt słodkie, po prostu lekkie i nie męczą

[just green]

Uspokajający zapach jest jeden: Eternity...

[kamena]

Mnie osobiście uspokajają wszystkie moje paczulowce. Działają kojąco jak ciepły kocyk, dobra książka, herbata i ciacho. W paczulowcach czuję się bezpieczna. I czuję się sobą.
A są to: Borneo 1834 Lutensa, Neonatura Cocon YR, paczulki Etro oraz Villoresi, a nawet maściowe Patchouli 24 Le Labo. Inne paczule pewnie też, ale w większych ilościach mam tylko te. I każda z nich działa!

[La bamba]

Napisane przez just green

Uspokajający zapach jest jeden: Eternity...

ten zapach kojarzy mi sie z dentystą a to mnie zdecydowanie nie uspokaja

[just green]

Napisane przez La bamba

ten zapach kojarzy mi sie z dentystą a to mnie zdecydowanie nie uspokaja

No to nieźle... Też by mnie to nie uspokoiło Mi się kojarzy z szumiącą łąką ciepłych, suchych traw...

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

http://www.youtube.com/watch?v=4lALdtuGaHQ

[La bamba]

Napisane przez just green

No to nieźle... Też by mnie to nie uspokoiło Mi się kojarzy z szumiącą łąką ciepłych, suchych traw...

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Nie przeczę są bardzo ładne jednak to dentystyczne skojarzenie wygrywa

p.s.tak tak, azis to niekwestionowana celebryta na bałkanach i ma gładsze nogi od nas

[agnes_bdg]

Napisane przez La bamba

Mnie jakoś zawsze z uspokajaczem kojarzył się zen shiseido,po pierwsze przez nazwę po drugie dlatego,że zawsze używałam go kiedy szłam do koleżanki na spacer albo spryskiwałam nim poduszkę

Zen - oh tak, pisałam o nim w tym wątku - ale ten perłowy biały...

Przyszło mi do głowy jeszcze Le Feu Light i Kyoto.
W ogóle mało jest chyba takich perfum, większość ma podniecać, pobudzać, czarować itp.

[selya]

zdecydowanie Tam Dao
są puchate, miluśne, ciepłe
zamykam oczy, zapadam się w tę puchatość i odpływam
zrelaksowana, spokojna

Tam Dao są niesamowite
nigdy jeszcze żadne perfumy tak na mnie nie działały
nawet słodziaki typu Serendtipitous czy paczulowce typu Cocon