"I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic :)

[P-o-n-y]

Aneczka, gratuluje

[butterfly20]

A ja coś zrobię.Ale proszę się nie dziwić,że dopiero teraz.Wcześniej TŻ by mnie pytał kto to,skąd i dlaczego.A teraz już wie,że się udzielam na forum (ale nie wie wszystkiego). Tak więc te co będą wiedzieć o co mi chodzi to będą wiedzieć:P Masło maślane

[Choji]

Motylku, ja tam z twojego masła nic nie rozumiem :P

aleście wczoraj dyskusje toczyły. czemu mnie zawsze omija to co najciekawsze?;p

[Grapefrutka]

aaaneczkaaa gratuluje pięknie to sobie wymyślił i pięknie Cię urządził ale wiesz jaka wigilia taki cały rok więc cały rok będzie Cię tak pięknie zaskakiwał i cały rok będziecie tak szczęśliwi tego Ci oczywiście życzę

Napisane przez Choji

Ins się odezwała do mnie o 11. Napisała smsa że obyło się bez ofiar w ludziach ale nie jest też dobrze.

czyli że co??
ehhhh taki sms nic nam nie mówi niech no się ino pokaże
mam nadzieję że w końcu dotrze do tej niedojrzałej mózgownicy jaki ma skarb i w porę się opamięta i wszystko jej wynagrodzi

[butterfly20]

Nooo Pony już wie hehe

[P-o-n-y]

ej, wogole, jak juz zapraszacie na nk, to na fejsbuka tez, cobym mogla sie lansować
nie wiem co jesc na sniadanie... mam m&msy obok siebie :P

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez butterfly20

Nooo Pony już wie hehe

ano wiem, wiem

[Choji]

ważne że dała znak życia

[butterfly20]

Z FB to ja akurat wcale nie korzystam.

A jeśli o to chodzi,to po prostu zaczęłyście się tak zapraszać do znajomych jak ja dopiero "zaczynałam" na tym forum. I tak jeszcze byłyście nieznajome. A TŻ by mnie wypytywał co to za nowe koleżanki. I dlatego mówiłam,że nie mam konta. Nie będziecie złeee?

A poza tym ja na NK mało się udzielamAle poczułam chęć "zaznajomienia"

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Pony ale Ty masz śliczną cerę

[crozee]

Napisane przez Hawwa87

Na mojej mszy były chrzciny. Cztery dziewczynki (widziałam, że miał być też jeden chłopiec, ale nie dotarli). Imiona: Izabela Irena, Klaudia coś tam, Amelia, Victoria.
Zwłaszcza to ostatnie mnie... hm... rozbawiło?

u nas były chrzciny Jessicy?? Dżesiki

Napisane przez justyna_dt

A co do seksu w wieku 17 lat, to ja z TŻem straciłam dziewictwo mając tyle i nie uważam, że było to za wcześnie.

tez tyle miałam i żałuje, ze jednak tak wczesnie dla mnie i tzta to był nasz pierwszy raz ever, ale mysle, ze moglibysmy poczekac... czasami załuje, ze tak wyszło

Napisane przez Grapefrutka

a no mają jeden czyli jak TŻ w domu i nie śpi to nie ma szans do na zajrzeć bo albo on siedzi albo co chwilę zagląda przez ramie a Ins nie chce żeby ja wyczaił na forum

on niby ma prawo zagladac ins przez ramie, co robi na kompie, a jak ona sprawdza jego, to wielka obraza majestatu

Napisane przez OlkaR

Co do wibracji- nie wiem, nie było mi dane tego doświadczyć a pozycje... mi tam w każdej jest dobrze

poleacam durex nakladke wibracyjna

Napisane przez czarna_kawa80

i tu się mylisz, bardzo często kobiety rodząc dziecko mają orgazm

OMG masakra........<lepszy orgazm niz kupa w sumie>

Napisane przez czarna_kawa80

proponuje jednak zrobić, bo przyszła latorośl bedzia miała od początku przesrane

KAWA, jestes THE BEST!!

Napisane przez Hawwa87

No to trochę zmienia postać rzeczy - z tego, co wiem, dziewczyna, którą miałam na myśli, wyszła za starszego od siebie faceta, sądzę, że on był w stanie zapewnić jej byt.
Sama też chętnie już bym wzięła ślub, choć oboje nie pracujemy (ja mam rentę rodzinną). Czasem kasa to nie wszystko, a wsparcie kogoś 24h na dobę by się przydało.
To chyba Aelitka pisała, że rodzice będą dawać jej kasę na utrzymanie, dopóki będzie się uczyć. Jeśli rodziców na to stać, to uważam, że jest to rozsądna umowa.

A sama zauważyłam, że najczęściej śluby na studiach biorą dziewczyny, które mają kilka lat starszych facetów. Oczywiście nie tylko, ale takich jest najwięcej.

tez mam starszego ztta, o 4 lata, ktory juz pracuje. Ja tez wolałabym wziac slub na studiach, bo mysle, ze lepiej biedniej, ale razem. bez sensu dla mnie jest chodzenie nie wiadomo ile czasu. w najlepszym wypadku, jesli mielibysmy wziac slub najszybciej jak sie da ( biorac pod uwage, ze tz nie bedzie sie ociagał z zareczynami), to bylibysmy ze soba wtedy 5 lat. poza tym, moi rodzice pewnie by nam pomagali, dopoki bede studiowac. dalibysmy sobie rade.. napewno. tylko czemu on kurcze tak sie ociaga z zareczynami???????:confus ed: Paweł, why??????

Napisane przez aaaneczkaaa

dzień dobry Dziewczynki
ja z taką nowinką po świętach, że od Wigilii Bożego Narodzenia jestem narzeczoną)

aneczka, gratuluje! piekne zareczyny miałas

[Grapefrutka]

Napisane przez Choji

ważne że dała znak życia

no fakt ale wiesz czuje lekki niedosyt bo nie wiemy jak się zachował, co powiedział i co ona postanowiła

[P-o-n-y]

Napisane przez butterfly20

Z FB to ja akurat wcale nie korzystam.

A jeśli o to chodzi,to po prostu zaczęłyście się tak zapraszać do znajomych jak ja dopiero "zaczynałam" na tym forum. I tak jeszcze byłyście nieznajome. A TŻ by mnie wypytywał co to za nowe koleżanki. I dlatego mówiłam,że nie mam konta. Nie będziecie złeee?

A poza tym ja na NK mało się udzielamAle poczułam chęć "zaznajomienia"

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Pony ale Ty masz śliczną cerę

ahahaha, ja nie jestem zla kazdy ma prawo do prywatnosci.

i dziekuje za komplement, ale ta moja cera to jest ladna na zdjeciach chyba tylko, bo tak ogolnie to jest dosyc problematyczna

[Antii89]

Napisane przez aleksandrettaa

Kawa 17 tracąca cnotę to nic. Ja mam w domu 18 latkę, która zaręczać się chce i ślub brać A dla mnie to wciąż smarkula z mlekiem pod nosem.

No dla mnie to porażka, dziewczyny na siłę chcą dorastać. I tak owszem kiedyś kobiety szły do ołtarza wcześniej, ale kiedyś mało kto szedł na studia, większość była po zawodówce. A co teraz dziewczyna po Liceum? Zawodu żadnego, wiedza przekazywana w ogólniakach nie jest na zbyt wygórowanym poziomie.
Jeszcze co innego jak ma starszego faceta, ale takie dwa gówniarze?

Napisane przez butterfly20

Cześć.
Hahaha uśmiałam się jak nie wiem Aż zapomniałam co miałam odpisywać przez tę treściwą wymianę zdań. Oj Kawuszka ty Świrku!!!

A moim zdaniem taka 17latka jest oczywiście dojrzała fizycznie.Psychicznie na sam seks może też. Ale na dziecko?W żadnym wypadku. A moim zdaniem o takich krokach powinno się decydować jeśli wie się,że w razie wpadki da się radę.
No ale może mam przestarzałe poglądy


Co do wielkości "pytonga" to ja powiem,że za długi też nie taki fajny.A co do rozciągliwości-to pochwa wszerz owszem,ale wzdłuż? W życiu. Jak jest taki długaśny to przecież boli

A pisałyście tu też o porodach.
Któraś pisała,że okulistka powiedziała,że jeśli nie ma odklejania się siatkówki,to przy większej wadzie wzroku i tak się rodzi.

Moja okulistka i ciotka,która jest położną mówią inaczej. Ja mam -5 i mi mówiły,że przez tę wadę i tak pewnie będę skierowana na cc.

A co do porodów rodzinnych to nawet przedwczoraj,jak byliśmy u szwagierki była rozmowa na ten temat.I wszyscy mówili,że poród rodzinny to nic takiego. Szwagier TZa się wypowiadał,że był dwa razy i nawet patrzył co tam się dzieje...No ale on jest dziwny.

Wiele facetów ma uraz po czymś takim,potem się brzydzą swojej kobiety.
Ja na pewno nie chciałabym,żeby TŻ przy tym był.
Nie chcę,żeby patrzył jak ja cierpię,że jest dużo krwi itp.Nie chcę,żeby mnie widział w tkaim stanie.
Mój TŻ się upiera,że chciałby.

I jak była ta rozmowa na ten temat,to przy wszystkich wypalił "Noooo a Ania nie chce,żebym był przy porodzie". Ja się zawstydziłam,wszyscy przy stole zrobili głupie miny. No palnął jak nie wiem.Po co o tym teraz mówić innym?


Odpisałam tak ogólnie bo nie pamiętam co kto pisał.

Ciekawe co u Ins...

Masz -5? kurde nie jestem sama na tym świecie z moją ślepotą!
Ja właśnie też słyszałam podzielone zdania na temat cc, ale jakoś nie mam potrzeby się tym na razie interesować...

I z tym seksem w wieku 17 lat się w pełni zgadzam, seks seksem,a zadne metody anty nie dają przeciez 100% pewności.
Ja też mam przestarzałe poglądy, po prostu stulecia pomyliłam.

Kochana jakie brzydzą??? Brzydzą, ale tacy faceci co to chcą tylko mieć kocicę w łóżku. Będziesz mamą jego dziecka i to jest dla niego piękne i myślę, że dzięki temu tylko będzie cię bardziej szanował, bo będzie widział przez co przechodzisz. A i Tobie chyba by było łatwiej, gdyby on trzymał cię za rękę?

Napisane przez aaaneczkaaa

dzień dobry Dziewczynki
ja z taką nowinką po świętach, że od Wigilii Bożego Narodzenia jestem narzeczoną)

Napisane przez aaaneczkaaa

hehe Dziękuję bardzo Dziewczynki i już opowiadam

Więc tak
W Wigilię Bożego Narodzenia z samego rana pojechaliśmy do Zakopanego-wyjazd był zaplanowany jakieś 3tygodnie temu, kiedy to wiedzieliśmy, że nie uda nam się pojechać w naszą rocznicę w nasze ukochane góry, bo mój TŻ pracował. Więc zaplanowaliśmy wyjazd na święta, jako że zawsze chcieliśmy spędzić święta tylko we dwoje w górach. TŻ zarezerwował pokój no i z samego rana we czwartek ruszyliśmy do Zakopanego. Dojechaliśmy, rozpakowaliśmy się i pojechaliśmy do Doliny Chochołowskiej pochodzić trochę. TŻ był taki jakiś trochę dziwny, ale było tak naprawdę fajnie, cały czas mi mówił jak bardzo mnie kocha, jaki jest szczęśliwy no i potem wróciliśmy do Zakopanego, poszliśmy na Krupówki, kupiliśmy jakieś brakujące rzeczy na kolację Wigilijną, TŻ chciał mi chyba coś kupić, bo rozglądał się cały czas za czymś, no ale w końcu wróciliśmy na kwaterę, wykąpaliśmy się, i zaczęliśmy przygotowywać kolację. Porozkładałam wszystko na stół, podgrzałam, TŻ pobiegł po zapalniczkę żeby zapalić świeczkę, no i zapaliliśmy świeczkę i zaczęliśmy się łamać opłatkiem. Widziałam, że TŻ jakiś poddenerwowany, no ale niczego się nie spodziewałam...Połamaliśm y się opłatkiem i poprosiłam Łukasza, żeby pomógł mi nalewać barszcz do uszek, a on jakby coś chciał zrobić, miał rękę za plecami, coś schował do kieszeni, i poszedł ze mną nalewać barszcz. Położyliśmy wszystko na stole, a on do mnie mówi, że ma coś dla mnie. Pomyślałam, że prezent gwiazdkowy i powiedziałam, że może później, najpierw zjedzmy. Ale TŻ powiedział, że chciałby teraz i nagle klęknął. Ja byłam w ciężkim szoku, nie wiedziałam co się dzieje, a on wyciągnął pudełeczko, otworzył, a tam pierścionek I nagle słyszę pytanie: "Czy zechcesz mnie uszczęśliwić?" Z tego wszystkiego już nie wiem, czy powiedział coś więcej Powiedziałam "tak, tak" i rzuciłam mu się na szyję. Serce waliło mi jak młotem, TŻ też cały się trząsł, przytulił mnie mocno i potem założył pierścionek na palec Klęczał tak przede mną a ja go przytulałam i cała się trzęsłam ech....pierścionek okazał się tym, który jakieś półtora miesiąca temu oglądaliśmy razem, który mu się bardzo podobał i mi też. Potem jak zaczęliśmy rozmawiać, to okazało się, że kupił go jeszcze w listopadzie, że chciał mi się oświadczyć w naszą rocznicę, kiedy to mieliśmy jechać w góry, no ale że się nie udało, to zarezerwował ten pokój na święta. Wcześniej jak rozmawialiśmy, to mówiłam mu, że chciałabym gdzieś w górach, a nie w domu, i że chciałabym żebyśmy byli tylko we dwoje. On też tak chciał. No i tak też się stało a jeszcze śmieszna historia, bo będąc kiedyś w galerii weszłam do tego jubilera i patrzyłam, czy jest ten pierścionek, który właśnie oglądaliśmy i go nie było, i mówiłam TŻ, że "ktoś wykupił nasz pierścionek" a tu się okazało, że to On go kupił. Nic nie dał po sobie znać, jeszcze zachowywał się tak, że niczego się nie spodziewałam...mówił, że jak ktoś wykupił to trudno, jakiś inny kiedyś zobaczymy, mówił, że ja to nie wierzę, że on by mi mógł sam kupić pierścionek, że ja sobie myślę, że musiałabym wybierać z nim, a tu takie zaskoczenie naprawdę niczego się nie spodziewałam...a już na pewno nie tego, że pojedziemy do Zakopanego jako dziewczyna i chłopak a wrócimy jako Narzeczeni
echhh...ależ się upisałam
Wyjazd był naprawdę piękny, wczoraj udało nam się wjechać na Kasprowy Wierch, było piękne słońce, piękne widoki. Naprawdę było cudnie tacy szczęśliwi chodziliśmy cały czas
I jak wróciliśmy do domu do mnie wczoraj, to Łukasz powiedział mojej rodzinie, wszyscy nam gratulowali i potem było świętowanie no a dziś mój Narzeczony jest w pracy, a później chciał, żebym przyjechała do niego i u niego w domu mamy powiedzieć, bo nikt o niczym jeszcze nie wie

Woooow gratuluję Ci...

[carmelova]

Napisane przez butterfly20

Z FB to ja akurat wcale nie korzystam.

A jeśli o to chodzi,to po prostu zaczęłyście się tak zapraszać do znajomych jak ja dopiero "zaczynałam" na tym forum. I tak jeszcze byłyście nieznajome. A TŻ by mnie wypytywał co to za nowe koleżanki. I dlatego mówiłam,że nie mam konta. Nie będziecie złeee?

A poza tym ja na NK mało się udzielamAle poczułam chęć "zaznajomienia"

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Pony ale Ty masz śliczną cerę

No to ja też Ci coś powiem. Już jakiś czas temu wyszpiegowałam Cię na nk. Ale uznałam, że wolisz zostać bardziej anonimowa i nic nie pisałam. Twój profil- Twój wybór Cieszę się, że się jednak ujawniłaś

[crozee]

no i teraz moja relacja niestety, nie z zareczyn

byłam wczoraj u tesciow było bardzo sympatycznietesciowa mnie traktowała jak swoja, czułam po prostu ta sympatie (wczesniej nie byłam pewna, czy to tylko pozory sympatii czy jak)tesciu tez ok smieszny facet jest
dałam im prezenciki- mamie ptasie mleczko i babci tez babcia podobno mną zachwyconaa wiecie, jak to ze starszymi osobobami bywa
ehhhhhhhhhhhhh dołuje sie, bo wchodze na nk, a tu laski takie wieciemniej ambitne i w ogole, a tu fotki "z moim narzeonym (24.12.09) itd.......... kurde.......... stara panna chyba zostane ale obiecałam sobie, ze nie wspomne tztowi o tym ani słowa. bo czuje, ze im czesciej poruszam ten temat (nawet jak on ostatnio zaczał o tym mowic), to mam wrazenie, ze jesli by mi sie oswiadczył, to byłoby to wymuszone snił mi sie dzisiaj jeszcze w ogole, ze planowalismy nasze wesele i mi sie chyba oswiadczył..

wczoraj jak bylismy na kawie jeszcze u jego znajomego, to ja gadałam z jego siostra, a on siedział obok mnie. wział moja reke i zaczał sie nia bawic, ogladac z kazdej strony i dotykac palce. udałam, ze nie zwrociłam na to uwagi i dalej rozmawiałam z beata. ehhhhhh

szkoda, ze nie wykorzystał tej okazji. bo marzyły mi sie zareczyny w swieta
choc w sumie z kazdych sie bede cieszyc
dzisiaj przyjezdza do mnie z siostra (beatą) i z nasza kolezanka na kawe, bo potem idziemy na spotkanie popielgrzymkowe (bo my poznalismy sie na pielgrzymce)

[carmelova]

zapomniałam pogratulować aneczce Miałaś piękne zaręczyny. Życzę Wam duuużo szczęścia

[Ilsa Lund]

Napisane przez crozee

no i teraz moja relacja niestety, nie z zareczyn

byłam wczoraj u tesciow było bardzo sympatycznietesciowa mnie traktowała jak swoja, czułam po prostu ta sympatie (wczesniej nie byłam pewna, czy to tylko pozory sympatii czy jak)tesciu tez ok smieszny facet jest
dałam im prezenciki- mamie ptasie mleczko i babci tez babcia podobno mną zachwyconaa wiecie, jak to ze starszymi osobobami bywa
ehhhhhhhhhhhhh dołuje sie, bo wchodze na nk, a tu laski takie wieciemniej ambitne i w ogole, a tu fotki "z moim narzeonym (24.12.09) itd.......... kurde.......... stara panna chyba zostane ale obiecałam sobie, ze nie wspomne tztowi o tym ani słowa. bo czuje, ze im czesciej poruszam ten temat (nawet jak on ostatnio zaczał o tym mowic), to mam wrazenie, ze jesli by mi sie oswiadczył, to byłoby to wymuszone snił mi sie dzisiaj jeszcze w ogole, ze planowalismy nasze wesele i mi sie chyba oswiadczył..

wczoraj jak bylismy na kawie jeszcze u jego znajomego, to ja gadałam z jego siostra, a on siedział obok mnie. wział moja reke i zaczał sie nia bawic, ogladac z kazdej strony i dotykac palce. udałam, ze nie zwrociłam na to uwagi i dalej rozmawiałam z beata. ehhhhhh

szkoda, ze nie wykorzystał tej okazji. bo marzyły mi sie zareczyny w swieta
choc w sumie z kazdych sie bede cieszyc
dzisiaj przyjezdza do mnie z siostra (beatą) i z nasza kolezanka na kawe, bo potem idziemy na spotkanie popielgrzymkowe (bo my poznalismy sie na pielgrzymce)

mam coś podobnego bo za nic w świecie nie trafia do mnie jego[TŻta] wiek. Sporo dziewczyn z moich byłych klas już jest zaręczonych a jeden chłopak to już nawet jest po ślubie (chociaż na fotach z NK ta jego panna wyglądała na lekko ciężarną). A przecież mam zaledwie 20 lat ! Więc wiadomo, że M. nie ponosi winy za swój młodszy wiek ale jakoś tak dostaję rapla jak czytam o pięknych zaręczynach aneczki albo oglądam miłosne filmy.
No i boję się trochę że przez moje marmolenie że zaręczyny takie fajne to on w końcu to zrobi dla świętego spokoju za rok.

[butterfly20]

Carmi ty szpiegu Dzięki,że to uszanowałaś

Justyna pewnie tez mnie dawno temu znalazła.Bo przecież przez pocztę można natrafić na moje konto na FB (którego nie używam) i łatwo potem wyszperać na nk.


Antii no jestem ślepa,ale noszę soczewki,to co mi tam:P
A w czasie porodu zawsze mogłaby być ze mną moja ciocia-przecież jest położną. Tyle mi wystarczy.Zresztą jeśli będzie cc to nie ma o czym gadać

Crozee ja tam w ogóle takim czymś się nie chwalę na nk.Dla mnie to chore.Jak moje koleżanki dawały takie zdjęcia i się chwaliły to się śmiałam.
Te,które powinny wiedzieć o moich zaręczynach to wiedzą-reszcie to po nic.
A z mojej klasy nie ma żadnych zaręczonych i w ogóle byłam pierwsza. A z klas równoległych też szału nie ma

[elizka773]

no to Aneczka jest tą "moją" zaręczoną



gratulujęklask i: oczywiś cie nie obyło się bez łez o oczach ahhhhh wiedziałam że się oświadczy wiedziałam. pierścień piękny i chyba nawet pisałam że to może on wykupił ten pierścionek albo mialam pisac


czeeeść kobietki

tutaj widzę coraz ciekawsze rozmowy, swojski klimat to jest to!!

[Grapefrutka]

Napisane przez elizka773

czeeeść kobietki

tutaj widzę coraz ciekawsze rozmowy, swojski klimat to jest to!!

cześć ślicznotko

a no swojskie bo my swojskie babki jesteśmy

fajnie że wracają dawne wieczorne imprezki

[butterfly20]

Szkoda,że spałam jak była imprezka

A teraz idę przygotowywać siebie i domek na wejście smoka (znaczy Teściowej) No miłego popołudnia

[czarna_kawa80]

Bry bry
tęskniłyscie ?
a mnie to Co juz nikt na nk nie zaprasza ?? http://nasza-klasa.pl/profile/1491247 zapraszać zapraszać raz raz raz, tylko przedstawiać się tez proszę

[Grapefrutka]

Napisane przez czarna_kawa80

Bry bry
tęskniłyscie ?
a mnie to Co juz nikt na nk nie zaprasza ?? http://nasza-klasa.pl/profile/1491247 zapraszać zapraszać raz raz raz, tylko przedstawiać się tez proszę

a jo Cię nie zaproszę bo już mnie masz w swoich znajomych

[Ilsa Lund]

Napisane przez czarna_kawa80

Bry bry
tęskniłyscie ?
a mnie to Co juz nikt na nk nie zaprasza ?? http://nasza-klasa.pl/profile/1491247 zapraszać zapraszać raz raz raz, tylko przedstawiać się tez proszę

też Cię nie zaproszę bo zaraz by 'Teściowa' niuchała, ale w znajomych wyczaiłam motylka i taką jedną, której nicka nie pamiętam ale wstawiała swoje foty prosząc o radę z grzywką
i tak jestem nowa, kto by mnie tam chciał

[P-o-n-y]

Napisane przez czarna_kawa80

Bry bry
tęskniłyscie ?
a mnie to Co juz nikt na nk nie zaprasza ?? http://nasza-klasa.pl/profile/1491247 zapraszać zapraszać raz raz raz, tylko przedstawiać się tez proszę

zaprosilaaaam

[Grapefrutka]

właśnie wygoniłam TŻ'ta na spacer i zostałam sama w domu
wczoraj siedzieliśmy cały dzień w domu i dzisiaj już go nosiło a ja się kąpałam rano i jeszcze mi kudły nie wyschły a pogoda sympatyczna to co będzie siedział w domu i się nudził

ja wam powiem że już coraz rzadziej zaglądam na nk bo jak widzę zdjęcia niektórych lasek robione na wyciągniętej ręce to aż mi się chce

[Lady Marmalade]

http://nasza-klasa.pl/profile/28033848

mnioe tyz prosze zapraszac

[Grapefrutka]

Napisane przez Lady Marmalade

http://nasza-klasa.pl/profile/28033848

mnioe tyz prosze zapraszac

nie pakusiaj zaproszenie już poleciało

weźcie mnie walnijcie bo znowu obrączki oglądam i doła łapie

edit:
i takie oto mnie urzekły
trochę takie jakby staromodne/starodawne - epoka rodziców moich - ale mnie urzekły

[Lady Marmalade]

Napisane przez Grapefrutka

nie pakusiaj zaproszenie już poleciało

weźcie mnie walnijcie bo znowu obrączki oglądam i doła łapie

edit:
i takie oto mnie urzekły
trochę takie jakby staromodne/starodawne - epoka rodziców moich - ale mnie urzekły

dżemkujem

mi sie podobaja z bialego zlota ale jak mi trefi isc do slubu to bedzie juz mieniace sie kolorami teczy zaleznie od nastroju


dziekuje dziewczynki za zaproszenia

[arrakis]

Napisane przez Lady Marmalade

http://nasza-klasa.pl/profile/28033848

mnioe tyz prosze zapraszac

zaprosilam

[Ilsa Lund]

Napisane przez Grapefrutka

weźcie mnie walnijcie bo znowu obrączki oglądam i doła łapie

edit:
i takie oto mnie urzekły
trochę takie jakby staromodne/starodawne - epoka rodziców moich - ale mnie urzekły

mi się marzą bez żadnych wzorków; gładkie złote obrączki. W ogóle do mnie nie trafia idea robienia obrączek ze srebra bo zależy mi na tradycyjnym wyglądzie żeby każda obca pinda miała pewność, że ten pierścionek u TŻta to obrączka a nie różaniec ewentualnie wewnątrz obrączek mogę dać tacie coś wygrawerować bo zajmuje się jako hobby grawerstwem.