brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

[nietypowynick]

U mnie poprawki są... Jedna babka to nie podala nam teminu egzaminu ale juz mamy termin poprawki
plywoku jakie studia?

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Znacie sposób na zazdrość i tęsknotę które noszą po pokoju? Poza zmiana obiektu?

[martina@]

hej,
widze ze temat zszedl na studia
ja studiuje we Wroclawiu, jestem zakochana na maksa w tym miescie jestem na IIIcim roku na Uniwersytecie Ekonomicznym

tak poza tym to wlasnie przyjechalam z domu do domu czyli z miasta rodzinnego do Wroclawia, bo jutro ide do pracy, no i ucieklam z domu zeby nie jesc tyle zaraz uciekam na silownie

jak prezenty swiateczne? dostalam 6 ksiazek i zabieram sie za lekture


Jedna juz przeczytalam, chcialabym ja wam serdecznie, z calego serca polecic. Nosi tytul "Kobiety pragna bardziej", ale znana jest tez jako "Nie zalezy mu na Tobie". Przeczytajcie, warto

[BJean]

jestem beznadziejnym przypadkiem człowieka tchórza który przegrał swoje życie.


Nienawidzę siebie.
Doskonale wiem co chce zrobic, co jest źle, co konkretnie, ale nie potrafie sie za to zabrać, nie potrafie nic zmienic.

Przeżywam najbardziej destrukcyjne zauroczenie jakie mi się przytrafiło przez 20 lat życia, siedze na dupie jak jakas starucha której nie zależy na niczym.


Mam tyle wrogów.... ludzi którzy mają mnie za nikogo/ciote/idiotke/powietrze.


zaaaaaaa*ebiścieeeeee.. czuje ze nie mam sensu zycia :conf used:

i tak... zawsze wystarczy jakas 1 sytuacja ktora otwiera mi oczy tak brutalnie, prosto z mostu na jakis miesiac przez ktory torturuje siebie i najbliższych złym nastrojem i zrezygnowwaniem.

[Madzia9999]

Napisane przez perseusz

Cześć żabeczki

hey Pers

Napisane przez imy

Witam =D
Mogę dołączyć?
Wiek:19
Lokalizacja: Kraków (tzn tam studiuje i teraz najwięcej przebywam)

Jasne, że możesz dołączyć witam serdecznie

Napisane przez Motylicaja

witaj Imy z krakowa ja tez jestem z tego miasta


hejka dziewczyny......

zapomnialam wam zlozyc zyczen.... mam nadziej ze mnie nie zabijecie...hehe

wiec wesolych swiat po swietach.... udanego sylwestra i 2010 roku zebysmy spoktali naszych TZ

U mnie tez mrozno....i sniegu brak

Dziękuję za życzeni no i wzajemnie

Napisane przez nietypowynick

Kocham Kraków
u mnie tez mrozno dalej jestAle to bylo wspaniałe moc wyjsc na spacer i tak porządnie zmarznąć. Po raz pierwszy mi sie to podobało

Ja też bardzo lubię Kraków, chciałabym tam pojechać w Nowym Roku.Może jak żadne wojaże zagraniczne w majowy weekend nie wypalą to pojadę do Krakowa, mój kolega z licecum studiuję w Krakowie.

Napisane przez nietypowynick

No własnie te egzaminy dobijaja ale będzie dobrze... Ja mam nadzieje, że te moje 3 pzreżyję jakoś. Nie wypada zawalic pierwszej w zyciu sesji:P

Napisane przez imy

3 ?? wrrr ja mam 5: chemia, mikrobiologia, biologia komórki, biofizyka i informatyka .... ... i też pierwsza w życiu sesja

Napisane przez nietypowynick

ja mam z historii mysli pedagogicznej, pojec i systemow pedagogicznych i z psychologii. Ale bardziej mnie martwia zaliczenia wczesniejsze:neurofizjolo gia, biomedyka...

ehhhh... widmo sesji już czai się nawet na forum.
Ja już 2 egzaminy mam za sobą.Miałam je w grudni przed swietami-zerówki.Nie mam jeszcze wyników, dopiero w styczniu mają być. I tak w grudniu miałam Legislacją i Prawo wykroczeń.A czeka mnie jeszcze: Publiczne prawo gospodarcze, Prawo handlowe, Prawo Celne i Prawo Karno-Skarbowe.
Najgorsze jest handlowe ksiazka ma tysiąc stron.Totalne wkuwanie i pamięciówka.

Napisane przez szarlotka90

O, w końcu ktoś z Wrocławia
Witam tych, którzy dołączyli,
a też mam stracha przed egzaminami, szczególnie gramatyką:/
Nie ma poprawek w pierwszej sesji, tak?

U mnie w pierwszej sesji były poprawki.

Napisane przez nietypowynick

U mnie poprawki są... Jedna babka to nie podala nam teminu egzaminu ale juz mamy termin poprawki
plywoku jakie studia?

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Znacie sposób na zazdrość i tęsknotę które noszą po pokoju? Poza zmiana obiektu?

Z tym pokojem to ja miałam tak,że po zakończeniu powaznego związku (zresztą jednynego dotychczasowo w moim zyciu) zrobiłam w moim pokoju przemeblowanie. Poprzestawiałam meble, pozmieniałam trochę dodatki etc.

Napisane przez martina@

hej,
widze ze temat zszedl na studia
ja studiuje we Wroclawiu, jestem zakochana na maksa w tym miescie jestem na IIIcim roku na Uniwersytecie Ekonomicznym

tak poza tym to wlasnie przyjechalam z domu do domu czyli z miasta rodzinnego do Wroclawia, bo jutro ide do pracy, no i ucieklam z domu zeby nie jesc tyle zaraz uciekam na silownie

jak prezenty swiateczne? dostalam 6 ksiazek i zabieram sie za lekture


Jedna juz przeczytalam, chcialabym ja wam serdecznie, z calego serca polecic. Nosi tytul "Kobiety pragna bardziej", ale znana jest tez jako "Nie zalezy mu na Tobie". Przeczytajcie, warto

Ja jeszcze siedze w domku rodzinnym, do ''miasta edukacji'' wracam dzień przed Sylwesterm. Też w domu jem duzo, za dużo :P

Prezenty, mogę z czystym sercem powiedzieć,że jestem w tym roku z nich zadowolona. Dostałam piżamę, zawieszkę srebrną z cyrkoniami do łańcuszka, zegarek, trochę słodyczny. Nie licze preznetów, które sobie sama kupiłam przed święyami, oczywiście sprawiły mi ogromną przyjemność

Coś słyszałam, o tej książce polecanej przez Ciebie Postaram się ją zdobyć i przeczytać

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez BJean

jestem beznadziejnym przypadkiem człowieka tchórza który przegrał swoje życie.


Nienawidzę siebie.
Doskonale wiem co chce zrobic, co jest źle, co konkretnie, ale nie potrafie sie za to zabrać, nie potrafie nic zmienic.

Przeżywam najbardziej destrukcyjne zauroczenie jakie mi się przytrafiło przez 20 lat życia, siedze na dupie jak jakas starucha której nie zależy na niczym.


Mam tyle wrogów.... ludzi którzy mają mnie za nikogo/ciote/idiotke/powietrze.


zaaaaaaa*ebiścieeeeee.. czuje ze nie mam sensu zycia :conf used:

i tak... zawsze wystarczy jakas 1 sytuacja ktora otwiera mi oczy tak brutalnie, prosto z mostu na jakis miesiac przez ktory torturuje siebie i najbliższych złym nastrojem i zrezygnowwaniem.

Może ta jedna sytuacja konkretnie otworzy Ci oczy, da bardziej do myślenia i spróbujesz wprowadzić w zycie zmiany. Dążyć sukcesywnie do tego co chcesz zmienić i tego co tak naprawdę chcesz.

[plywok]

ochrona środowiska.

a z prezentów jestem zadowolona bo w sumie w 85 procentach sama sobie je wybrałam a rodzina za nie zapłaciła :d

[nietypowynick]

Juz na mnie nie działają pzremeblowania:/

[Madzia9999]

Ehh <przytul> niedobrze, zmiana toku myslenia mogłaby pomóc chociaż łatwe to nie jest

[nietypowynick]

Toku myslnia się nie zmienia z chwili na chwilę

[Madzia9999]

Wiadomo, że to jest długofalowy proces, ale jakże skuteczny

[nietypowynick]

Ja nie umiem zmienic od ponad poltorej roku.

[Kamma1507]

czy nadal są tu samotne duszyczki ? mogę dołaczyc ? ...

[Loczek90]

Napisane przez Kamma1507

czy nadal są tu samotne duszyczki ? mogę dołaczyc ? ...

Oczywiście, że możesz dołączyć.

Boże, jeszcze taka zdechła jak dziś, to dawno, dawno nie byłam.
O 4 spać i cały dzień w łóżku.
Nigdy więcej alkoholu!

I dobrze, że już po świętach.

[Kamma1507]

Loczek - Asia - my sie znamy z dziewczyny od opisów, pamietasz ? ;*

[plywok]

Napisane przez Loczek90

Oczywiście, że możesz dołączyć.

Boże, jeszcze taka zdechła jak dziś, to dawno, dawno nie byłam.
O 4 spać i cały dzień w łóżku.
Nigdy więcej alkoholu!

I dobrze, że już po świętach.

aż do następnej okazji\imprezy
ja ostatnio (tzn przed świętami) powiedziałam, nigdy więcej alkoholu przed kołem następnego dnia

[Loczek90]

Napisane przez Kamma1507

Loczek - Asia - my sie znamy z dziewczyny od opisów, pamietasz ? ;*

Jak mi napisałaś, to teraz już pamiętam.

Napisane przez plywok

aż do następnej okazji\imprezy
ja ostatnio (tzn przed świętami) powiedziałam, nigdy więcej alkoholu przed kołem następnego dnia

Do czwartku konkretnie.
Ale z umiarem, z umiarem.. Oby.

[plywok]

no właśnie. to już prędzej mi było zastosować niż słowo: nigdy więcej :d

[Kamma1507]

a jak u was jest z tym brakiem TŻ, bardzo to przezywacie ?

[Madzia9999]

Napisane przez nietypowynick

Ja nie umiem zmienic od ponad poltorej roku.

Może wkrótce uda Ci się zmienić

Napisane przez Kamma1507

czy nadal są tu samotne duszyczki ? mogę dołaczyc ? ...

Jasne,że możesz dołączyć Witam

Napisane przez plywok

aż do następnej okazji\imprezy
ja ostatnio (tzn przed świętami) powiedziałam, nigdy więcej alkoholu przed kołem następnego dnia

Ja co prawda przed kolokwiami staram się nie pić alkoholu.
Mam często takie fazy,że na kacu chodzę na zakupy:P Trochę obawiam się imprezy sylwesrowej, ma to być akademikowy Bal Sylwestrowy. Facetów dużo nie będzie, podobno więszkośc zajętych. Ja będę z paczką moich dobrych koleżanek (poza jedną) wszystkie jesteśmy singielkami więc jestem niemalże pewna, że wypijemy dużo %%% i ładne zaszalejmy

[Kamma1507]

a ja bede w sylwka na imprezie na której będą 3 pary plus ja ((

[nietypowynick]

Napisane przez Kamma1507

a ja bede w sylwka na imprezie na której będą 3 pary plus ja ((

Nie martw się, ja byłam na takiej 3pary+ja i kolezanka. Bawiłysmy sie pzrednio Pominmy ze oni zasneli popzrytulani a my siedziałyśmy żaląc się na swoje zycie przy %.Aaa i poznalysmy się dopiero na imprezie. Będzie ok

[Kamma1507]

ale tam nie będzie nikogo takiego tylko pary... : (

[Madzia9999]

Napisane przez Kamma1507

a jak u was jest z tym brakiem TŻ, bardzo to przezywacie ?

Generalnie bardzo tego nie przeżywam. Czasem jak mam gorszy dzień to robi mi się smutno i sobie myslę, ze fajnie by było kogoś mieć kto Cię przytuli, pocieszy itd

Na co dzień nie mam dużo czasu na rozmyslanie, zajęcia na uczelni, nauka, akademik-mnóstwo młodych ludzi.Przyjaciółka, dobre koleżanki, znajomi-spędzanie czasu z tymi ludźmi;rozmowy,imprezy plus dobry kontakt z najbliższą rodziną. To sprawia, że nie czuję się bardzo samotna

Teraz parę razy spotkałam z pewnym P. Poczucia bliskości maksymalnie mi to nie daje, ale staram się mysleć pozytywnie. Ciągle umartwianie się na pewno nie może mi odnaleźć drugiej połówki

[Kamma1507]

to Madzia zazdroszcze..

[Madzia9999]

To u Ciebie Kama jest aż tak źle?

[nietypowynick]

Madzia ja tez zazdroszczę. Dzisiaj próbowałam wyjść. Mam 3 osoby z ktorymi chetnie bym spedziła czas ale jedna chora, jedna poza zasiegiem wiec pewnie siedzi na wsi a tzrecia siedzi ze swoim facetem(choc i tak pewnie pzregadamy pol nocy)

[plywok]

Napisane przez Kamma1507

a jak u was jest z tym brakiem TŻ, bardzo to przezywacie ?

rok temu przed\po świętach zaczełam pierwszy "poważniejszy" związek dla mnie. zakończył się po pół roku. niby w sercu już nic do niego nie czuję. to niestety jeszcze rozum mi o nim przypomina i nie daję zapomnieć. ale to tylko czasami. choć teraz w święta sobie właśnie o nim przypominałam. i tak jak wspomniałam wyżej. kolega z dzieciństwa. nie wiem czy chcę się z nim spotkać aby coś stworzyć więcej niż zwykla znajomość czy aby zobaczyć czy całkowicie zapomniałam o eksie.

Napisane przez Madzia9999

Jasne,że możesz dołączyć Witam


Ja co prawda przed kolokwiami staram się nie pić alkoholu.
Mam często takie fazy,że na kacu chodzę na zakupy:P Trochę obawiam się imprezy sylwesrowej, ma to być akademikowy Bal Sylwestrowy. Facetów dużo nie będzie, podobno więszkośc zajętych.

wiesz. akurat sesja i egzaminy to dla mnie nowość. pierwszy rok studiów u mnie. i teraz już wiem, aby tego nie popełniać. choć ze studentami to nic nie wiadomo a do zakupów planuje właśnie jutro rzucić się na wyprzedaże ale na trzeźwo

Napisane przez Kamma1507

a ja bede w sylwka na imprezie na której będą 3 pary plus ja ((

odkąd spędziłam dwie imprezy z przyjaciółką i jej facetem w trójkę, powiedziałam, że nigdy więcej nie pójdę z nimi. bo czuje się jak przyzwoitka, piąte koło u wozu.
ostatnio też byłam na imprezie. doszłam do znajomych. były dwie pary plus samotna koleżanka. uśmiech na jej twarzy pojawił się dopiero gdy do nich dołączyłam bo wkońcu dziewczyna nie była sama .
a więc w sumie trochę rozumiem Twój chyba brak radości z tego towarzystwa. choć może nie trzeba się tak nastawiać negatywnie. i może jednak będzie dobrze?

[Loczek90]

Napisane przez plywok

odkąd spędziłam dwie imprezy z przyjaciółką i jej facetem w trójkę, powiedziałam, że nigdy więcej nie pójdę z nimi. bo czuje się jak przyzwoitka, piąte koło u wozu.
ostatnio też byłam na imprezie. doszłam do znajomych. były dwie pary plus samotna koleżanka. uśmiech na jej twarzy pojawił się dopiero gdy do nich dołączyłam bo wkońcu dziewczyna nie była sama .
a więc w sumie trochę rozumiem Twój chyba brak radości z tego towarzystwa. choć może nie trzeba się tak nastawiać negatywnie. i może jednak będzie dobrze?

Ja ogólnie przez dłuugi czas miałam "przyjaciół", parę, z którymi sylwester, piwko w domu, wypady itp, zawsze w trójkę.
I czułam się w porządku, nawet bardzo.

[ckin2u]

Napisane przez Kamma1507

a jak u was jest z tym brakiem TŻ, bardzo to przezywacie ?

ja chyba ostatnio coraz mniej
mialam takie chwile i pewnie jeszcze bede je miec ze chcialo mi sie ciagle ryczec, non stop myslalam jakby to bylo kogos miec itp, ale teraz juz sie z tym powoli godze, ze nikogo nie mam.
Dzisiaj nawet patrzylam sie na zakochanych i sie usmiechalam cieszac sie ich szczesciem

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

oo a tak w ogole zaczely sie wyprzedaze i jest o tak -> hehe

[nietypowynick]

co do wyprzedaży to ja musze upolować płaszczyk jakis taki cieplejszy z kapturkiem

a co do odczuwania braku TZ:jest ktos, ktos mi bardzo bliski, ktos kto daje mi ogromne pcozucie bezpieczenstwa, z kim jestem bardzo blisko. A teraz siedzi na drugim koncu Polski u całkiem obcej dziewczyny w domu(pojechał do niej na kilka dni) bo ubzdurał sobie, że coś do niej czuje. Pierwszy dzien go nie ma a ja już wariuje i strasznie czuje to, że jestem sama. Ale będzie lepiej.

[Kamma1507]

Napisane przez Madzia9999

To u Ciebie Kama jest aż tak źle?

wiesz ogólnie to nie, ale wkurza mnie, że akurat moje 3 najlepsze przyjaciółki są sparowane i automatycznie zawsze jestem taką przyzwoitką, ale przecież zmienianie świetnych przyjaciółek przez takie coś to też by było śmieszne i załosne..