"I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic :)

[Antii89]

Napisane przez martynqsia

Ja tam teściowej nie mam i mieć nie będę. Ale że między nami jest ostatnio chyba coraz gorzej, to nawet ona to wyczuwa. I bynajmniej nie pała do mnie miłością ujmując to delikatnie... Ponoć wydawała się mnie lubić, ale już sama nie wiem co i jak z tym wszystkim i na niczym mi już nie zależy. Przynajmniej chwilowo... Jakaś chandra mnie chyba bierze...

A co się takiego dzieje złego między wami? To na pewno chwilowe.

I teraz się zastanawiam czy dobrze zrozumiałam Twoją wypowiedź.

[butterfly20]

Napisane przez frezyjka85

to powiedzcie delikatnie że to jedyny taki Wasz dzień w życiu i że jak trzeba to jej to co ponad oddacie z pieniędzy które dostaniecie ood gości.... wjedziesz jej na ambicję i może odpuści? przecież to Wasze marzenia!!!!
U nas na szczęście decyzję pozostawiają nam zarówno moim rodzice jak i teściowie pomagają ale nie narzucaja thank God!!!!!!!!!

Oj bardzo by się obraziła.Moi też zostawiają Nam decyzję. I powtarzali to kilka razy. A Teściowa wtedy,że oni też powinni mieć coś do powiedzenia.I tyle...

[Kania21]

Witam i ja

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Motylu straszny uparciuch z Twojej Teściowej. A kiedy musicie się zdecydować co do sali? Może do tego czasu zmięknie?

[_Remedios]

Ins

Kania21 witaj

Motylek... jej... z takim podejściem teściowej chyba odechciałoby mi się wesela

[butterfly20]

Napisane przez Kania21

Motylku współczuję Teściowej. Moja na szczęście jest super i komentuje tylko jak widzi, że sie pokłócimy. Wtedy zawsze staje po mojej stronie
Czy dla Twojej Teściowej aż tak ważne sa pieniadze? To Twój ślub- jeden jedyny i powinien wyglądać tak jak tego chcesz.

Moja Teściowa ogólnie tez jest spoko.Naprawdę jeśli chodzi o inne rzeczy,to zawsze była fajna,zawsze też staje po mojej stronie itp.No ale bardzo uparła się na tę salę.Jesli ceny Naszej i jej będą podobne to ok.
Ale co jeśli załątwi tak,ze różnica w cenie będzie 10 tys. na korzyść jej sali?

[margueri]

Czesc dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,jakis czas temu udzielalam się troszke tu na forum,jako zazdrosnica.
Od kilku godzin nie jestem już zazdrosnica,tylko szczescliwa Narzeczoną!!! <wow>. Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc,ale cos na moim paluszku się swieci.

[Kania21]

Napisane przez _Remedios

Ins

Kania21 witaj

Motylek... jej... z takim podejściem teściowej chyba odechciałoby mi się wesela

Witaj
Ja z moją poprzednią Teściowa też dogadać się nie mogłam. Mój związek trwał niecały rok i myślę, że się skończył z powodu jej wtrącania się.

[Antii89]

Napisane przez margueri

Czesc dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,jakis czas temu udzielalam się troszke tu na forum,jako zazdrosnica.
Od kilku godzin nie jestem już zazdrosnica,tylko szczescliwa Narzeczoną!!! <wow>. Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc,ale cos na moim paluszku się swieci.

Woww gratuluję! opowiadaj

[Candy Killer]

strasznie uparta ta tesciowa przyszla Twoja...:P wez rzuc w nia salaterka jak moja rzucila w swoja i bedziesz miec spokoj hehe :P

[Kania21]

Napisane przez Kania21

Witaj
Ja z moją poprzednią Teściowa też dogadać się nie mogłam. Mój związek trwał niecały rok i myślę, że się skończył z powodu jej wtrącania się.

Motylku, rzeczywiście dziwna sytuacja i już nie wiem co napisać. Miejmy nadzieję, że nie uda jej się dużo 'uhandlować" na cenie.

---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Wybaczcie zacytowałam samą siebie

[Ilsa Lund]

a moja 'teściowa' mnie nie znosi ale kiedy mnie obraża to w taki sposób, żeby mężczyzna mój (facetom trzeba wszystko wprost) nie wyczuł, czyli np. pokazujemy jej buty, które sobie kupiłam (porządne, z zamszu, na grubej podeszwie) a ona się mnie pyta czemu takie coś i czy nie myślałam nad czymś ładnym, modnym, jakieś wysokie kozaki. Albo ta sytuacja że ja mam sobie kupić kurtkę ciepłą bo dzwoni do mojej matki. No wtf, mam 20 lat ! Albo jak opowiadałam że do dziś się mieszczę w spodenki do wf-u, które miałam w podstawówce to powiedziała że widocznie byłam pulpecik A po prostu mam fajne biodra

[Kania21]

Napisane przez margueri

Czesc dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,jakis czas temu udzielalam się troszke tu na forum,jako zazdrosnica.
Od kilku godzin nie jestem już zazdrosnica,tylko szczescliwa Narzeczoną!!! <wow>. Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc,ale cos na moim paluszku się swieci.

Opowiadaj z detalami i pochwal się błyskotką

[butterfly20]

Margueri Gratulacje!!!

Wow toż to istny wysyp. Naprawdę zaręczyny w Święta są baaardzo popularne.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Napisane przez Candy Killer

strasznie uparta ta tesciowa przyszla Twoja...:P wez rzuc w nia salaterka jak moja rzucila w swoja i bedziesz miec spokoj hehe :P

Za bardzo ją jednak lubię

[Claris]

Napisane przez margueri

Czesc dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,jakis czas temu udzielalam się troszke tu na forum,jako zazdrosnica.
Od kilku godzin nie jestem już zazdrosnica,tylko szczescliwa Narzeczoną!!! <wow>. Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc,ale cos na moim paluszku się swieci.

Łaaaaaaaaaaaaaaaa gratuluję opowiadaj i pokazuj

[Kania21]

W Sylwestra też pewnie będzie wysyp

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Pochwaliła się zaręczynami i poszła w świat

[butterfly20]

Ojeju to znowu mi się będzie mylić,kto się jak zaręczył Tak mam jak jest za dużo takich historii na raz

[Antii89]

Kurczę za niedługo sama zostanę na liście oczekujących.

[Kania21]

Napisane przez butterfly20

Ojeju to znowu mi się będzie mylić,kto się jak zaręczył Tak mam jak jest za dużo takich historii na raz

Na szczęście na pierwszej stronie są linki, więc będzie łatwiej

[martynqsia]

Czekamy na jakieś bliższe informacje, nieładnie się chwalić i uciec :P

[Candy Killer]

Napisane przez butterfly20

Margueri Gratulacje!!!

Wow toż to istny wysyp. Naprawdę zaręczyny w Święta są baaardzo popularne.

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------



Za bardzo ją jednak lubię

one tez sie lubia :P:P



Margueri gratuluje rowniez opowiaaaaadaj Nam tu wszystko

[martynqsia]

Napisane przez Antii89

Kurczę za niedługo sama zostanę na liście oczekujących.

Nie przesadzaj, będę tam z Tobą

[Kania21]

Napisane przez Antii89

Kurczę za niedługo sama zostanę na liście oczekujących.

Z chęcią niechęcią Ci zapewne potowarzyszę Mój tż uważa, że jest za młody, a ma 25 lat... Faceci sa chyba jacyś niedorozwinięci

[Ilsa Lund]

Napisane przez Antii89

Kurczę za niedługo sama zostanę na liście oczekujących.

chciałabyś też tu pobędę

[Antii89]

Napisane przez Kania21

Z chęcią niechęcią Ci zapewne potowarzyszę Mój tż uważa, że jest za młody, a ma 25 lat... Faceci sa chyba jacyś niedorozwinięci

Napisane przez martynqsia

Nie przesadzaj, będę tam z Tobą

Hahaha jakie chętne się znalazły.

25 i jest za młody? To niech lepiej szybko dorasta.

[P-o-n-y]

Ja tez tutaj jeszcze ze 2 lata pobede, nie ma bata ;]

Margueri, gratuluuuuje!

[Candy Killer]

Anti..nie przeeeejmuj sie..ja tez troche na tej liscie powisze

a tymczasem spadam do wanny...jak wroce to widze tu piekna zareczynowa historieee

[margueri]

Zaręczyny odbyły się u mnie w domu.Moja mama zaprosiła dzisiaj mojego M na świąteczne ciasto.Przyszedł i na dzień dobry stało sie coś nie oczekiwanego.Chciałam mu powiesicie kurtkę,niestety pod ciężarem drzwiczki nie wytrzymały i uderzyły mnie w głowę,rozbijając ja.Mowi się trudno.
Zjadł ciacho,a ze sam był po wczorajszej imprezie to poszliśmy do mnie.
Lezelismy sobie,ja przejmowalam sie ta glowa.Cos tam marudzilam,bylam gotowac jechac na pogotowie,aby zszyc ta wielka rane. hihi W pewnym momencie M wziął mnie za reke,czuje,ze cos mi wklada,patrze na niego a on pyta,czy zostane jego ZONA.<wow><wow><wow>Przez moment leżałam i zastanawialam się,czy to prawda,czy może to mi się wydaje,moze mam jakies omamy przez ta rozbita glowe.Ale nie to prawda!!!M poszedł do mojej mamy i poprosil ja o moja reke!!! :p Czyli to jednak prawda.Szczesliwa jestem,ale jeszcze do konca w to nie wierze.
Dodam,ze nie spodziewalam się zaręczyn,szczególnie teraz,choc mialam „obiecane”do konca roku i nie oszukal mnie!!!Myslam,ze za szybko to nie stanie sie,poniewaz nic na ten temat ostatnio nie mowi,miedzy nami troszke psulo sie,nawet chcialam go w pierwszy dzien Swiat zostawic,na szczescie tego nie zrobilam!!!
Oczywiscie odpowiedzialam TAK TAK TAK,a za chwilke dodalam z przekasem chyba tak.
Mysle,ze M chcial z tym jeszcze zaczekac do moich urodzin,ale zrobic to dzisiaj moze dlatego,ze juz sam chcial miec to za soba a moze chcial poprawic mi nastroj przez ta moja rozbita glowe. Nie wiem,to nie istotne.
Wczoraj bylam u tżta na obiedzie i jego ojciec mowi do mnie,ze musza dokladnie poznac osobe,ktora chce sie wżenić w rodzine hiii.
Zaraz poszukam na necie fotki mojego cudenka i wrzucam dla Was.
Wszystkim czekajacym zycze krotkiego czasu oczekiwania,ale warto na ta chwile poczekac!!!
Moze nie sa to romantyczne zareczyny,ani wymarzone,ale moje i to jest dla mnie najwazniejsze!!!

[martynqsia]

Napisane przez Antii89

Hahaha jakie chętne się znalazły.

25 i jest za młody? To niech lepiej szybko dorasta.

Jest nas więcej, nie dasz rady się nas pozbyć

W sumie moje szanse na pierścień są baaaaaardzo małe. Nawet na związek się już zmniejszają... Jakieś przesilenie czy jak?

[Kania21]

Napisane przez Antii89

Hahaha jakie chętne się znalazły.

25 i jest za młody? To niech lepiej szybko dorasta.

Jeszcze przez dwa miesiące ma 24, o czym ciągle mi przypomina Myslę, że jak już bedzie miał skończone 25 to ruszy mózgownicą

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Napisane przez margueri

Zareczyny odbyly się u mnie w domu.Moja mama zaprosila dzisiaj mojego M na swiateczne ciasto.Przyszedl i na dzien dobry stalo sie cos nie oczekiwanego,chciałam mu powiescic kurtke,niestety pod ciezarem drzwiczki nie wytrzymaly i uderzyly mnie w glowe,rozbijając ja.Mowi się trudno.
Zjadl ciacho,a ze sam byl po wczorajszej imprezie to poszlismy do mnie.

Lezelismy sobie,ja przejmowalam sie ta glowa.Cos tam marudzilam,bylam gotowac jechac na pogotowie,aby zszyc ta wielka rane. hihi W pewnym momencie M wziął mnie za reke,czuje,ze cos mi wklada,patrze na niego a on pyta,czy zostane jego ZONA.<wow><wow><wow>Przez moment leżałam i zastanawialam się,czy to prawda,czy może to mi się wydaje,mam jakies omamy przez ta rozbita glowe.Ale nie to prawda!!!M poszedł do mojej mamy i poprosil ja o moja reke!!! :p Czyli to jednak prawda.Szczesliwa jestem,ale jeszcze do konca w to nie wierze.
Dodam,ze nie spodziewalam się zaręczyn,szczególnie teraz,choc mialam „obiecane”do konca roku i nie oszukal mnie!!!Myslam,ze za szybko to nie stanie sie,poniewaz nic na ten temat ostatnio nie mowi,miedzy nami troszke psulo sie,nawet chcialam go w pierwszy dzien Swiat zostawic,na szczescie tego nie zrobilam!!!
Oczywiscie odpowiedzialam TAK TAK TAK,a za chwilke dodalam z przekasem chyba tak.
Mysle,ze M chcial z tym jeszcze zaczekac do moich urodzin,ale zrobic to dzisiaj moze dlatego,ze juz sam chcial miec to za soba a moze chcial poprawic mi nastroj przez ta moja rozbita glowe. Nie wiem,to istotne.
Wczoraj bylam tam na obiedzie i jego ojciec mowi do mnie,ze musza dokladnie poznac osobe,ktora chce sie wżenić w rodzine hiii.
Zaraz poszukam na necie fotki mojego cudenka i wrzucam dla Was.
Wszystkim czekajacym zycze krotkiego czasu oczekiwania,warto na ta chwile czekac!!!

Do końca nie rozumiem... Chciałaś Go zostawić, a za chwilę przyjęłaś oświadczyny?

[frezyjka85]

Napisane przez margueri

Czesc dziewczyny!!!Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,jakis czas temu udzielalam się troszke tu na forum,jako zazdrosnica.
Od kilku godzin nie jestem już zazdrosnica,tylko szczescliwa Narzeczoną!!! <wow>. Sama jeszcze nie mogę w to uwierzyc,ale cos na moim paluszku się swieci.

HAAAAA!!!!! wygrał mój typ jako jedyna pisałam o Tobie że wrócisz zaręczona do nas GRATULUJĘ i bardzo się cieszę opowiadaj!!!!!!!!!!!