"I koszule Ci prać albo okna Ci myć..." - X jubileuszowe poczynania zazdrośnic :)

[martynqsia]

Napisane przez Antii89

Gorsze od facetów jesteśmy... Nie ma co!

Ja jestem wyposzczona strasznie to mi myśli zawładnęło

[P-o-n-y]

Napisane przez Antii89

Pfff ja tam się lubię całować, rozmawiać też.

Pony to jeszcze wszystko zalezy od tego gdzie się człowiek pokłóci i czy jest sposobność się pogodzić nie?

jasne :P my sie tak godzimy TYLKO jak mam sposobnosc. Kilka razy sie zdarzylo, bylo calkiem fajniusio

Napisane przez Kania21

O tym nie pomyślałam

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

każde miejsce jest dobre ba godzenie, dzisiejsze młode pokolenie wstydu nie ma

ja jestem mlode (chyba!) pokolenie, a troche wstydu jednak jeszcze mam

Napisane przez martynqsia

Tylko ja mam niewyżyte myśli?

nie

Napisane przez Grapefrutka

no ok ale chodzi Ci o przemyślenia w sytuacji jeśli się zna całą sytuację a nie jeśli się czegoś domyślasz i na tej podstawie kogoś oceniasz takie ujawnianie swoich poglądów/domysłów nie jest wskazane tym bardziej jeśli się je wygłasza w tak niestosowny sposób



to byłam ja
proponuje uważniejsze czytanie dla odmiany

P-o-n-y nie tylko Ty nie ma to jak ostry seksik po ostrej kłótni

o taaaaaak

Napisane przez martynqsia

Uff już się bałam, że jestem jedyna...

nie-e

Napisane przez Antii89

Gorsze od facetów jesteśmy... Nie ma co!

kto by pomyslal, nie?

[Kania21]

Napisane przez Antii89

Ej, Ej!!! Może ciszej!

już siedzę cicho

[martynqsia]

Napisane przez margueri

Tylko ta blyskotka rozni sie od innych jakie posiadam.Nie trakatuje tego pierscionka jak tu niektórzy uwazaja,jako nowa zabawke czy sposob na pogodzenie sie z moim M.
Dla mnie to cos waznego i jedna z najpiekniejszych chwil w moim zyciu.Ciesze sie,ze tak cudowny mezczyzna jak On chce zebym zostala Jego zona oraz matka Jego dzieci!Wiemy,ze chce byc razem na dobre i na zle.Chcemy i tak bedzie!
Nie napisalam nigdzie,ze chce rozstac sie z M.Przyznaje pomyslalam tak przez sekunde,kiedy mialam problem,rozwiazalismy i teraz jest dobrze.Nie przekupuje mnie blyskotkami jak niektore tu uwazaja,nie godzimy sie w sypialni,rozwiazujemy nasze problemy szczera rozmowa,co uwazam za bardzo wazne w zwiazku.
Jesli teraz komus podpadne mowi sie trudno,ale uwazam,ze te komentarze byly nie potrzebne.Jesli ktos nie chce cieszyc sie ze mna z tego waznego dla mnie momentu to nie musi,ale nie powinien tez psuc mi nastroju takimi komentarzami.

Ależ ! Bez stresu! Tymi nieżyczliwymi się nie przejmuj!! My się bardzo cieszymy

[P-o-n-y]

Napisane przez Kania21

już siedzę cicho

a ja nie bede cicho jestem kobieta i moge, w koncu mam rownouprawnienie! xD

[_Maya_]

Napisane przez Claris

Maya ja widzę, że Ty ku tej 1. sie skłaniasz, więc jeśli czujesz się w niej, że to ta jedyna wymarzona, to ja bym się nie zastanawiała

no właśnie bardzo dobrze się w niej czuje...- fason bardzo mi odpowiada więc tylko i wylacznie w gre wchodzi wlasnie tak dopasowana....
tylko ze ja mam coraz wiecej watpliwosci...nie mialam tej jednej, jedynej wymarzonej...yhhh wiadomo proporcje sa inne bo sukienki sa o 20-30 cm dluzdze niz w rzeczywistosci...a ja stoje na stojaku takim i wygladam jak przez okno

mierzylam jeszcze taką dopasowana tylko ze z golfikiem koronkowym ale zdjec brak... zaraz w akcie desperacji pokaze ta 1 Mojemu....bo ta 2 i 3 widzial i mu sie nie podobaly (tak jak i mi ) (akceptuje tylko biale sukienki )

[P-o-n-y]

Napisane przez martynqsia

Ależ ! Bez stresu! Tymi nieżyczliwymi się nie przejmuj!! My się bardzo cieszymy

tak jest

[Antii89]

Napisane przez Kania21

już siedzę cicho

Nie cicho siedzieć, ale ciszej trzeba mówić, jeszcze ktoś usłyszy i się wyda...

[P-o-n-y]

Napisane przez Antii89

Nie cicho siedzieć, ale ciszej trzeba mówić, jeszcze ktoś usłyszy i się wyda...

eh, u mnie to juz i tak wszyscy wiedzą, nic nowego :P sama nie wiem, czy teraz chwale sie czy zale, ale ok

[Antii89]

Napisane przez martynqsia

Ależ ! Bez stresu! Tymi nieżyczliwymi się nie przejmuj!! My się bardzo cieszymy

Podpisuję się!!!!!
Jeszcze tylko nam ten pierścionek pokaż!

[Grapefrutka]

Napisane przez Antii89

Gorsze od facetów jesteśmy... Nie ma co!

Napisane przez Antii89

Ej, Ej!!! Może ciszej!

ale czemu ciszej i tak już wszyscy o tym wiedzą

Napisane przez martynqsia

Ależ ! Bez stresu! Tymi nieżyczliwymi się nie przejmuj!! My się bardzo cieszymy

dobrze gada
ehhh no cóż efekty zazdrości bywają paskudne

[P-o-n-y]

Napisane przez Grapefrutka

ale czemu ciszej i tak już wszyscy o tym wiedzą



dobrze gada
ehhh no cóż efekty zazdrości bywają paskudne

oooooj tak, bywają tragiczne!

[Antii89]

Napisane przez P-o-n-y

eh, u mnie to juz i tak wszyscy wiedzą, nic nowego :P sama nie wiem, czy teraz chwale sie czy zale, ale ok

Mi to się często kojarzy jednoznacznie,a TŻtowi nie! I mi głupio.

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez Grapefrutka

ale czemu ciszej i tak już wszyscy o tym wiedzą



dobrze gada
ehhh no cóż efekty zazdrości bywają paskudne

Dobrze gada! Polać jej!

[martynqsia]

Napisane przez Grapefrutka

dobrze gada
ehhh no cóż efekty zazdrości bywają paskudne

Cóż zrobić... Spójrz na to z punktu widzenia konewki- olej. Masz nas a my się cieszymy

[Hawwa87]

Napisane przez aaaneczkaaa

dzień dobry Dziewczynki
ja z taką nowinką po świętach, że od Wigilii Bożego Narodzenia jestem narzeczoną)

Napisane przez aaaneczkaaa

hehe Dziękuję bardzo Dziewczynki i już opowiadam

Więc tak
W Wigilię Bożego Narodzenia z samego rana pojechaliśmy do Zakopanego-wyjazd był zaplanowany jakieś 3tygodnie temu, kiedy to wiedzieliśmy, że nie uda nam się pojechać w naszą rocznicę w nasze ukochane góry, bo mój TŻ pracował. Więc zaplanowaliśmy wyjazd na święta, jako że zawsze chcieliśmy spędzić święta tylko we dwoje w górach. TŻ zarezerwował pokój no i z samego rana we czwartek ruszyliśmy do Zakopanego. Dojechaliśmy, rozpakowaliśmy się i pojechaliśmy do Doliny Chochołowskiej pochodzić trochę. TŻ był taki jakiś trochę dziwny, ale było tak naprawdę fajnie, cały czas mi mówił jak bardzo mnie kocha, jaki jest szczęśliwy no i potem wróciliśmy do Zakopanego, poszliśmy na Krupówki, kupiliśmy jakieś brakujące rzeczy na kolację Wigilijną, TŻ chciał mi chyba coś kupić, bo rozglądał się cały czas za czymś, no ale w końcu wróciliśmy na kwaterę, wykąpaliśmy się, i zaczęliśmy przygotowywać kolację. Porozkładałam wszystko na stół, podgrzałam, TŻ pobiegł po zapalniczkę żeby zapalić świeczkę, no i zapaliliśmy świeczkę i zaczęliśmy się łamać opłatkiem. Widziałam, że TŻ jakiś poddenerwowany, no ale niczego się nie spodziewałam...Połamaliśm y się opłatkiem i poprosiłam Łukasza, żeby pomógł mi nalewać barszcz do uszek, a on jakby coś chciał zrobić, miał rękę za plecami, coś schował do kieszeni, i poszedł ze mną nalewać barszcz. Położyliśmy wszystko na stole, a on do mnie mówi, że ma coś dla mnie. Pomyślałam, że prezent gwiazdkowy i powiedziałam, że może później, najpierw zjedzmy. Ale TŻ powiedział, że chciałby teraz i nagle klęknął. Ja byłam w ciężkim szoku, nie wiedziałam co się dzieje, a on wyciągnął pudełeczko, otworzył, a tam pierścionek I nagle słyszę pytanie: "Czy zechcesz mnie uszczęśliwić?" Z tego wszystkiego już nie wiem, czy powiedział coś więcej Powiedziałam "tak, tak" i rzuciłam mu się na szyję. Serce waliło mi jak młotem, TŻ też cały się trząsł, przytulił mnie mocno i potem założył pierścionek na palec Klęczał tak przede mną a ja go przytulałam i cała się trzęsłam ech....pierścionek okazał się tym, który jakieś półtora miesiąca temu oglądaliśmy razem, który mu się bardzo podobał i mi też. Potem jak zaczęliśmy rozmawiać, to okazało się, że kupił go jeszcze w listopadzie, że chciał mi się oświadczyć w naszą rocznicę, kiedy to mieliśmy jechać w góry, no ale że się nie udało, to zarezerwował ten pokój na święta. Wcześniej jak rozmawialiśmy, to mówiłam mu, że chciałabym gdzieś w górach, a nie w domu, i że chciałabym żebyśmy byli tylko we dwoje. On też tak chciał. No i tak też się stało a jeszcze śmieszna historia, bo będąc kiedyś w galerii weszłam do tego jubilera i patrzyłam, czy jest ten pierścionek, który właśnie oglądaliśmy i go nie było, i mówiłam TŻ, że "ktoś wykupił nasz pierścionek" a tu się okazało, że to On go kupił. Nic nie dał po sobie znać, jeszcze zachowywał się tak, że niczego się nie spodziewałam...mówił, że jak ktoś wykupił to trudno, jakiś inny kiedyś zobaczymy, mówił, że ja to nie wierzę, że on by mi mógł sam kupić pierścionek, że ja sobie myślę, że musiałabym wybierać z nim, a tu takie zaskoczenie naprawdę niczego się nie spodziewałam...a już na pewno nie tego, że pojedziemy do Zakopanego jako dziewczyna i chłopak a wrócimy jako Narzeczeni
echhh...ależ się upisałam
Wyjazd był naprawdę piękny, wczoraj udało nam się wjechać na Kasprowy Wierch, było piękne słońce, piękne widoki. Naprawdę było cudnie tacy szczęśliwi chodziliśmy cały czas
I jak wróciliśmy do domu do mnie wczoraj, to Łukasz powiedział mojej rodzinie, wszyscy nam gratulowali i potem było świętowanie no a dziś mój Narzeczony jest w pracy, a później chciał, żebym przyjechała do niego i u niego w domu mamy powiedzieć, bo nikt o niczym jeszcze nie wie

Moje gratulacje Postarał się TŻ

Napisane przez butterfly20

Z FB to ja akurat wcale nie korzystam.

A jeśli o to chodzi,to po prostu zaczęłyście się tak zapraszać do znajomych jak ja dopiero "zaczynałam" na tym forum. I tak jeszcze byłyście nieznajome. A TŻ by mnie wypytywał co to za nowe koleżanki. I dlatego mówiłam,że nie mam konta. Nie będziecie złeee?

A poza tym ja na NK mało się udzielamAle poczułam chęć "zaznajomienia"

Ja tam zła nie jestem

Napisane przez crozee

tez mam starszego ztta, o 4 lata, ktory juz pracuje. Ja tez wolałabym wziac slub na studiach, bo mysle, ze lepiej biedniej, ale razem. bez sensu dla mnie jest chodzenie nie wiadomo ile czasu. w najlepszym wypadku, jesli mielibysmy wziac slub najszybciej jak sie da ( biorac pod uwage, ze tz nie bedzie sie ociagał z zareczynami), to bylibysmy ze soba wtedy 5 lat. poza tym, moi rodzice pewnie by nam pomagali, dopoki bede studiowac. dalibysmy sobie rade.. napewno. tylko czemu on kurcze tak sie ociaga z zareczynami???????:confus ed: Paweł, why??????

Ech, a my 5 lat w lutym...

Napisane przez czarna_kawa80

Bry bry
tęskniłyscie ?
a mnie to Co juz nikt na nk nie zaprasza ?? http://nasza-klasa.pl/profile/1491247 zapraszać zapraszać raz raz raz, tylko przedstawiać się tez proszę

Już mam Cię w znajomych, drugiego zaproszenia nie dostaniesz

Napisane przez Lady Marmalade

http://nasza-klasa.pl/profile/28033848

mnioe tyz prosze zapraszac

Wysłałam zaproszenie


I idę dalej nadrabiać...

[Ilsa Lund]

Napisane przez frezyjka85

no tak masz rację.... ale czy naparwdę trzeba to w tak okrutny sposób robić.... kurcze.... nie rozumiem... wystarczyło zaznaczyć delikatnie co o tym mysłicie.... zresztą nie do Ciebie piję bo Ty tylko "podpisałaś się" pod wypowiedzią innej osoby... więc bezpośrednio od Ciebie nic nie wyszło...

Isla to mam pytanie:
jeśli przyjdzie kobieta która powiedzmy jest nimfomanką to Twoją metodą psychologa jest powiedzenie jej

"ejjj dziewczyno.... weź przestać się *******ć... zachowujesz sie jak ladacznica.... powinnaś to zmienić" ??
czy tak powie psycholog???

e tam, prawdziwa Ilsa by nie powiedziała w życiu tamtych słów a nimfomance jeśli nie krzywdzi faceta nie doradzałabym zmian.

[Grapefrutka]

Napisane przez _Maya_

no właśnie bardzo dobrze się w niej czuje...- fason bardzo mi odpowiada więc tylko i wylacznie w gre wchodzi wlasnie tak dopasowana....
tylko ze ja mam coraz wiecej watpliwosci...nie mialam tej jednej, jedynej wymarzonej...yhhh wiadomo proporcje sa inne bo sukienki sa o 20-30 cm dluzdze niz w rzeczywistosci...a ja stoje na stojaku takim i wygladam jak przez okno

mierzylam jeszcze taką dopasowana tylko ze z golfikiem koronkowym ale zdjec brak... zaraz w akcie desperacji pokaze ta 1 Mojemu....bo ta 2 i 3 widzial i mu sie nie podobaly (tak jak i mi ) (akceptuje tylko biale sukienki )

jeśli się w niej dobrze czujesz to ją bierz dopasują Ci ją ładnie i będziesz wyglądać w niej pięknie a chłopu nie pokazuj bo on Ci powie że nie widzi między nimi żadnej różnicy a zresztą chłop nie powinien widzieć sukienki wcześniej niż w dzień ślubu przed ołtarzem

[Candy Killer]

Napisane przez frezyjka85

o jaaaaaaaa!!! znalazłam bratnią duszę
też zwracasz uwagę na godziny typu:
22:22
11:11
12:34
itp??

bez kitu nie wiedziałam że ktoś jeszcze tak ma żeby aż o tym pisać

hehe ja tak mam ze jak spojrze na zegarek to czesto wlasnie trafiam na takie godziny albo budze sie o takich porach takze tez mozecie mnie przyjac do grona

[frezyjka85]

no w końcu wątek o zazdrośnicach
Isla.... przykro mi że miałam taką wybuchową reakcję.... nie chcę już tego ciągnąć....

generalnie chodzi o to że źle bym się czuła na miejscu margueri a na tym wątku nie po to się gości żeby obrywać...

zapomnijmy już o tym fakcie ok?

[Ilsa Lund]

Napisane przez Grapefrutka

to byłam ja
proponuje uważniejsze czytanie dla odmiany

bo obie macie miśki w avatarze, człowiek się gubi

Napisane przez frezyjka85

no w końcu wątek o zazdrośnicach
Isla.... przykro mi że miałam taką wybuchową reakcję.... nie chcę już tego ciągnąć....

generalnie chodzi o to że źle bym się czuła na miejscu margueri a na tym wątku nie po to się gości żeby obrywać...

zapomnijmy już o tym fakcie ok?

nie wszystkim się musiałam dzielić :P

[Kania21]

Napisane przez Antii89

Nie cicho siedzieć, ale ciszej trzeba mówić, jeszcze ktoś usłyszy i się wyda...

No tak, ściany mają uszy, te wirtualne pewnie też A niech wiedzą, będziemy miały branie- dużo błyskotek i dużo seksu

[martynqsia]

Napisane przez Candy Killer

hehe ja tak mam ze jak spojrze na zegarek to czesto wlasnie trafiam na takie godziny albo budze sie o takich porach takze tez mozecie mnie przyjac do grona

Rozrastamy się Myślałam, że nienormalna jestem z tymi godzinami a tu proszę. Całkiem jak ciastko + karmel+ czeeekolaaada

[Antii89]

Napisane przez Kania21

No tak, ściany mają uszy, te wirtualne pewnie też A niech wiedzą, będziemy miały branie- dużo błyskotek i dużo seksu

A ja chcę tylko od jednego, a on nie usłyszy no!

[_Maya_]

Napisane przez Grapefrutka

jeśli się w niej dobrze czujesz to ją bierz dopasują Ci ją ładnie i będziesz wyglądać w niej pięknie a chłopu nie pokazuj bo on Ci powie że nie widzi między nimi żadnej różnicy a zresztą chłop nie powinien widzieć sukienki wcześniej niż w dzień ślubu przed ołtarzem

kurnia Mój z tych co różnice widzą i nawet kolory rozróżniają....

[Antii89]

Napisane przez _Maya_

kurnia Mój z tych co różnice widzą i nawet kolory rozróżniają....

A nie wolisz mu zrobić niespodzianki? Ja bym nie pokazywała TŻtoi swojej sukienki.

[frezyjka85]

Napisane przez Candy Killer

hehe ja tak mam ze jak spojrze na zegarek to czesto wlasnie trafiam na takie godziny albo budze sie o takich porach takze tez mozecie mnie przyjac do grona

nooo.... a ja kiedys mialam tak ze budzilam sie co godzine.. nie pamietam dokladnie jak to juz bylo ale chodziło ot o ze najpierw:
2:13
3:13
4:13

i albo mi się to snilo (nie wykluczam) albo mialam takiego cela

[Grapefrutka]

Napisane przez Ilsa Lund

bo obie macie miśki w avatarze, człowiek się gubi

hehehe to trza na niki patrzeć a nie avki
nie no skoks

Napisane przez Kania21

No tak, ściany mają uszy, te wirtualne pewnie też A niech wiedzą, będziemy miały branie- dużo błyskotek i dużo seksu

może nie koniecznie błyskotki i seks ale raczej bany i mało przyjemne rzeczy

[martynqsia]

Napisane przez Ilsa Lund

bo obie macie miśki w avatarze, człowiek się gubi

Widzisz ile nas łączy? Nie zrobiłam tego celowo, później może zmienię na jakiś inny, bo bez avatara czuję się niewidoczna a miśki kocham

[Kania21]

Napisane przez Grapefrutka

hehehe to trza na niki patrzeć a nie avki
nie no skoks



może nie koniecznie błyskotki i seks ale raczej bany i mało przyjemne rzeczy

Opowiedz mi coś więcej na ten temat, bo nie do końca wiem o co cho Nie wiem jakie tu panują reguły

[P-o-n-y]

Napisane przez Kania21

No tak, ściany mają uszy, te wirtualne pewnie też A niech wiedzą, będziemy miały branie- dużo błyskotek i dużo seksu

aaahahahahahaha patrzcie, ile nas podglada od razu dziewczyn!